(Opole) Planszowe Opole

[j_g]

<Jacku oddaję Ci głos>

Co prawda, grę w tchórza o 1500. wpis wygrałeś, ale wpadnij kiedyś to może wygrasz w coś konkretnego. Określać się do biblio na 18xx to jeszcze dla mnie nieco za wcześnie, ale chęci są.

[j_g]

P.S.
a tak się zastanawiam -co się dzieje, jak ktoś mówi to samo w tym samym momencie, hmm? ... e tam zabobony

Ktoś romantyczny by powiedział, że to musi być miłość, informatyk - że konflikt podczas transmisji. Co Ty na to - dziś mi się śniło, że mi się góra zęba ułamała, co nieomieszkałem po przebudzeniu powiedzieć mojej Grażce (żeby nie było, że zmyślam) - kilka godzin później wypadła jej plomba na górze prawej szóstki? Oby jej się dziś nic złego nie przyśniło, bo będę miał przechlapane...

[agt]

.. dlatego nikt nie śmie nawet zasiadać do tej gry, ba! nawet wymówić jej nazwy na spotkaniach, oczywiście z szacunku do tego Gracza. Coś jak Hall of fame w NBA, numer zastrzeżony. Tradycja, trzeba uszanować.

Czyli jak rozumiem w razie chęci mam szukać w Kluczborku

W każdym razie, generalnie ostatnimi laty, odkąd uczęszczam, się nie grało, ale tak jak już pisałem, mamy od niedawna nowy narybek i być może z tego pieca jeszcze nie jedli, więc śmiało.

Dzięki za ten życzliwszy, niż niektórych , stosunek

No tak... Sprytna zagrywka, aby z ripostą zapisać się w historii forum jako autorka okrągłego 15-stotysięcznego posta.

Jak widać nie tak sprytna, bo tak się forum tematem rozgrzało, że ledwo przed szesnastym tysiącem zdążyłam

[PaterPaterson]

Jak z obecnością na następną środę, jest szansa na spotkanie?

[j_g]

Jak z obecnością na następną środę, jest szansa na spotkanie?

Szansa jest. Chyba powinienem się pojawić, o ile dziś w nocy nie zahaczę o jakąś brzozę. Określę się nieco bardziej, jak będzie trochę bliżej środy. Dozo.

[Barbarzyciel]

A czy ktoś z tego zacnego towarzystwa grywa może w Dominion?

Nie, ale jak przyniesiesz, to zagram.

[Barbarzyciel]

Ja jutro z nowym, pachnącym farbą drukarską i butaprenem (bo dwie warstwy) Staadtem wybieram się na Opolcon. Jeśli ktoś chciałby zagrać lub powdychać klej, to zapraszam.

[PaterPaterson]

Chętnie bym przyszedł na opolcon, ale wycieczka rodzinna się złożyła.

[PaterPaterson]

będzie ktoś z ekipy na piątek w bibliotece grał?

[j_g]

No, namyślili się Państwo? Że tak powiem...

Ktoś się w środę pojawi? Z czymś?

[PaterPaterson]

Ja na bank o ile reszta spełni minimum obecności, a z czym to tęczowe kuce i brzdęk

[PaterPaterson]

A jak z tobą jacek? będziesz?

[j_g]

A jak z tobą jacek? będziesz?

No jeśli pytam, to oznacza, że jestem na tak.

Kuce jak najbardziej, o ile inni chętni dopiszą, bo to chyba niezbyt działa na dwóch, co? Brzdęk to tylko jeśli będę zmuszony sytuacją.

[PaterPaterson]

W sumie zastanawiam się czy jednak nie kragmorthę wziąść, o ile nie uznacie jej za zbyt dziecinną( w grze są kary typu musisz utrzymać kartę na głowie do końca gry albo trzymać recę jak krab do końca itp)

[agt]

Ja na bank o ile reszta spełni minimum obecności, a z czym to tęczowe kuce i brzdęk

No już nie wytrzymam. Co to są te kuce?

[j_g]

No już nie wytrzymam. Co to są te kuce?

Psst, nie mówcie... Daję głowę, że nie wytrzyma i jutro, jeszcze przed 17-stą, Agatka stawi się na PO, aby zaspokoić ciekawość.

trzymać recę jak krab do końca itp)

Nie wiem jak wygląda i co to jest ta reca u kraba, ale nie brzmi to zachęcająco. Poza tym nikomu nie życzę końca, nawet krabowi.

[PaterPaterson]

kuce to rozbrykane jednorożce, ot zakłady bukmacherskie z jednorożcami ścigającymi po tęczy, a kraborecę to wszystkie palce złaczone oprócz kciuka

[piton]

Kucyki na tęczy Kumam, zmiany pokoleniowe, zmierzch bogów... ale ten tego. Trzeba wiedzieć kiedy zejść z peronu niezardzewiałym i odjechać permanentnym. Powodzenia Jacku. (btw. Kragmortha to raczej gra do flaszki albo podstawówki)
Co do piątku to się ugaduje z chłopakami, zgadamy się na priva.

[PaterPaterson]

zastanawiam się czy przypadkiem nie widziałem wojtka na piątkach w mbp, pamiętam jedną feralną partię z zombibide, i wydaje mi się

[agt]

Nie wiem jak wygląda i co to jest ta reca u kraba, ale nie brzmi to zachęcająco. Poza tym nikomu nie życzę końca, nawet krabowi.

umarłam

[agt]

kuce to rozbrykane jednorożce, ot zakłady bukmacherskie z jednorożcami ścigającymi po tęczy

No i trochę mnie wcięło. Bo ja słyszałam o grach z jednorożcami, ale wydawały mi się raczej jakieś imprezowe czy familijne. A Państwo tacy gejmerzy przecież, co do byle czego nie siadają.. Rozumiem, że jako przerywnik. Ale żeby umawiać się na jednorożce? Stąd moje przekonanie, że kuce to zdecydowanue musi być coś innego

Jest jeszcze opcja, że nie wiem o co chodzi w kucach. Taka ostatnia nadzieja.
A jeśli nie, to chyba oznacza, że nic się na Was nie znam

zastanawiam się czy przypadkiem nie widziałem wojtka na piątkach w mbp, pamiętam jedną feralną partię z zombibide, i wydaje mi się

Tak wyglądają w książkach listy osób porwanych/znikniętych podczas pisania tych listów Nie wiem więc czy należy poważnie traktować deklaracje obecności kolegi, czy raczej zbierać ekypę i ruszać mu na odsiecz

Jestem fanką Twojego języka okołopolskiego

[PaterPaterson]

Każdy ma swoją niszę, ja tam nic nie mam do gier imprezowych i familijnych, ale lepiej nie wrzucać wszystkich do tego worka

[PaterPaterson]

Jeśli komuś przeszkadza kulawa ortografia, dajcie znać

[PaterPaterson]

Opcjonalnie wziąłbym nemezis, ale to duże pudło

[agt]

Każdy ma swoją niszę, ja tam nic nie mam do gier imprezowych i familijnych, ale lepiej nie wrzucać wszystkich do tego worka

Ja też nie nie mam przeciwko i zwykle w takie właśnie gram. Odniosłam wrażenie, że Wy wręcz przeciwnie, stąd zaskoczenie
Peace