SetkiofRaptors pisze: ↑02 paź 2022, 14:16
Wykonanie... eh, uczucie tandetnego plastiku, gąbeczka do wymazywania straszne gówno, samo wypada, rozciera tusz po jakimś czasie jak się nasaczy. Zmywanie plansz Ok, kawałkiem papieru czy coś, ale zajmuje to chwilę i łatwo coś przeoczyć. Trochę dziwne uczucie musieć myć grę po rozgrywce xd
W instrukcji jest podane, żeby nie wycierać pisaka przez 10 sekund po zakreśleniu. Faktycznie u mnie jak się pomyliłem i próbowałem od razu ścierać to się rozmazywało, ale po wyschnięciu nie miałem żadnych już z tym problemów.
Na koniec gdy ta gąbeczka z pisaka jest po prostu za mała i dlatego to trwa wieki (a czyściłem tylko plansze dla 2 graczy). Poszedłem w inną stronę. Wziąłem kuchenną gąbkę namoczyłem bardzo delikatnie i papier. Gąbka ładnie rozmazała farbkę a papier wyczyścił to fajnie. Szybko i przyjemnie! tylko trzeba uważać bo ręce miałem całe brudne żeby nie pobrudzić ścian/ubrań itp.
Jeśli chodzi o wojnę i głosowanie to jest najsłabszy element tej gry wg mnie. Wojna właściwie nie wiele wnosi przegranemu. Zwycięzca dostaje całkiem fajne nagrody, ale przegrany ma tylko -1 pkt. Toż to bardzo mała kara. Wg mnie w tej grze jest bardzo słaba/mała interakcja między graczami.
Grałem 2 razy (raz solo i raz w dwie osoby) i za każdym razem właściwie głosowanie było dla nas bez sensu. SI gry (używany w obu przypadkach) zawsze miał więcej głosów albo równo jak my, a do tego jeszcze rzuca kostką i dodaje 0, +1 lub +2 do swojego wyniku. Dlatego my nie usiłowaliśmy nawet z nim specjalnie walczyć. Niestety raz kary mieliśmy mocne, raz lżejsze - no różnie bywa. Jednak sumarycznie obaj przegrywaliśmy więc obaj mieliśmy takie same kary.
Widzę potencjał w głosowaniu jednak dopiero w grze bez SI, gdzie jeden z graczy specjalnie próbuje przygotować się na narzucenie swej woli galaktyce. Jednak to dopiero przy grze 3+ będzie.
Dla mnie zalety:
1. Ładne wykonanie - na początek wydaje się dość chaotyczne (dużo znaczków i kolorów na planszach) ale po ogarnięciu gry człowiek się przyzwyczaja. Mnie się podoba.
2. Instrukcja - dość krótka i wg mnie dobrze napisana. Niby 20 stron, ale 3 pierwsze to grafiki i spis elementów - czyli już tylko 17. Tekst pisany jest dość dużą czcionką i sporo grafik jest w niej (dużych i ładnych), a bez nich instrukcja zajęłaby pewnie dużo mniej - może 8 może 10 stron.
3. Regrywalność - bardzo dużo ras, planszetki rozgrywki (przemysł, nawigacja, wojskowość oraz ekspansja) są osobne i można je dowolnie między graczy mieszać. Daje to ogrnomna ilość kombinacji rozgrywki. Dodatkowo losowa kolejność wydarzeń (ograniczona, ale jednak ciągle jakieś zaskoczenie może być)
4. Szybkość rozłożenia - to jest na prawdę mega, że skomplikowana gra (a ta nią jest na pewno - nie jest łatwą gierką) pozwala się rozłożyć w mniej niż 5 minut.
5. Tryb solo - dla mnie ważny tryb, bo często grywam sam.
Minusy:
1. Największym dla mnie to GRTISOWE kostki jakie dostałem przy przedsprzedaży. TOTALNY BEZ SENS. Ani ich nie użyjesz w grze (bo rzuca się zawsze tylko 6) ani nie są specjalnie ładniejsze. Drogi Rebelu nie dało się dać czegoś PRZYDATNEGO?
2. Mała ilość wydarzeń - w sumie są ciągle identyczne, niczym się nie różnią wydarzenia etapu (w ramach tego samego typu) 1, 2, 3, 4 między sobą.
3. Mała ilość misji - tylko 3 karty misji w ramach jednego typu. Niby nie tragedia ale mogli się wysilić na więcej różnorodności.
4. Czas gry - moja partia solo trwała koło 1,5 do 2 godzin, a z kolegą graliśmy od 2,5 do 3 godzin. Stanowczo za długo. Być może wystarczyłoby skończyć grę na etapie 4? a nie przedłużać do 5? Oczywiście tą są nasze pierwsze rozgrywki - więc czasem musiałem sprawdzić instrukcję (zwłaszcza na początku) dodatkowo jak się zaczyna nie do końca człowiek wie czego chce więc trzeba było kombinować i czas podjęcia decyzji jest dłuższy.
5. Brak 8 znaczników wyboru aktywnej planszy! Czy to taki wielki problem dodać 8 kartonowych albo plastikowych "dupsli" (już nie mówię, żeby dla każdej rasy inna - chociaż to by było na prawdę super rozwiązanie) które w łatwy sposób zaznaczałyby którą planszę się wybrało jako aktywną? Wiem w sumie każdy powienien przecież pamiętać - ale mieliśmy kilka razy zagwozdkę. Najczęściej jak był jakiś downtime - bo ktoś coś zaczął mówić, poszedł do toalety albo zrobić herbatę... No drobiazg dla wydawcy a można było to zrobić ładnie i elegancko - np kartonik z różnymi oznaczeniami.
6. Składanie gry - czysczenie planszetek po grze - opisałem to wyżej więc nie będę powtarzał się. Zajmuje to dość duzo czasu i potrafi nabrudzić (ja sobie zapaćkałem stół podczas tego czyszczenia - następnym razem wezmę podkładkę, której używam do malowania figurek)
Podsumowując - gra dla mnie jest ok - na razie bez rewelacji ale grało się przyjemnie. Na pewno wróci na stół - minusów jest sporo ale są drobne i jakoś strasznie nie bolą. Co do ilości wydarzeń/misji - może powstaną jakieś fanowskie? albo wydawca coś wrzuci.. czas pokaże.