Ja się zapisałem do obecnej na forum zbiórki i spokojnie czekam na PM(a zniżka może być całkiem przyjemna i mi wygląda, że się opłaca). Nie mam nic do gry, więc jak Galakta powie pass na PL wersję, to wezmę ALL-in ENG. Gra jest niezależna językowo, więc w sumie co za różnica(dla mnie wyłącznie w momencie odsprzedaży).
Sam zagrałem raz. W 4os i bawiłem się doskonale. Jest to pasjans. W ogóle mnie nie obchodziło co kto robi bo i wpływu niewiele(prócz łodzi, ale to gramy pod siebie), ale byłem całkowicie pochłonięty swoją planszetką. Grałem Wyrocznią i choć niby losowa, to zawsze wykręcałem co chciałem. Bardzo przyjemnie wykonany roll/toss&write. W All-in będę miał z 12-14 postaci(już nie pamiętam), więc tyle partii zanim zagram RAZ każdą postacią. Przy tym ile gram to zapomnę o pierwszej Gra nie jest w żadnym przypadku skomplikowana. Jest lekka i takiej gry w kolekcji mi brakuje. By na koniec ciężkiego dnia wyciągnąć i się po prostu pobawić. Dodatkowo widzę ją jako dobrą grą w przyszłości do ogrywania z młodym(nie powinna się szybko znudzić).
Utrzymuje swój trend
Ciekawe podejście, wytnij z Alchemików element dedukcyjny, z Tzolkina koła...Uwalić główną składową gry i zastanawiać się jaki szrot z tego będzie xDDr. Nikczemniuk pisze: ↑21 paź 2022, 21:57 Z tego co widziałem na temat tej gry to zastanawiam się czy urok tej gry to te asymetryczne łamigłówki dla każdego gracza, a gdyby to wyciąć to zostaje zwykłe euro. Po za tym czy nie będzie jak z Marco Polo, czyli po ograniu wszystkich łamigłówek nie powie się pass. No a gra za trzy stówki...
Sama prawda, dla jednego szrot dla drugiego Graal. W dodatku pamiętajmy, że planszówki bardzo dobrze trzymają wartość a przy nakładach galakty to ciężko utopić kasę Machina Arcana kupiłem za 500 w sklepie z dodatkami, teraz spokojnie sprzedam za tyle samo i więcej. A jednak grę ogram.