Czy czytałeś pierwszą stronę tego tematu?ArtsPe pisze: ↑26 paź 2022, 15:18Z ciekawości - ile trwa pomalowanie w ten sposób jednej figurki i jak duże trzeba mieć umiejętności? Jestem totalnym laikiem w tym temacie, chętnie bym pomalował w ten sposób właśnie MEP, a także WoPa którego figurki jednokolorowe mocno biją po oczach - ile może trwać malowanie WoPa w ten sposób (jednokolorowo) i jaki byłby tego koszt? Dużo roboty?RUNner pisze: ↑23 paź 2022, 20:33 Wziąłem sobie machnąłem speedpaintami figurki do Małych Epickich Podziemi. Nie mam czasu ich malować szczegółowo, a są na tyle małe, że ciężko je odróżnić gdy są gołe. Myślę że podobna technika mogłaby się dobrze sprawdzić w Wojnie o Pierścień i wiem, że ludzie malowali swoje gry w podobny sposób. Czytelność jest świetna moim zdaniem.
![]()
Pozdrawiam i dzięki z góry za odp
Malowanie figurek - ekspresowe metody
-
- Posty: 2825
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1391 times
- Been thanked: 1672 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
- raiden25
- Posty: 1703
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 11:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 52 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Mam pytanie. Aktualnie figurki żywiczne ale pytanie dotyczy wszystkich. Czy jest podkład bezbarwny? Lub czy moge zamiast podkładu użyć lakieru? Złapie on Washa, SpeedPaint, lub zwykłą farbę?
Czemu chce to zrobić? Bo figurki maja już kolory graczy. Bez sensu podkładować to a potem dobierać odpowiednią farbę jak moim celem jest w sumie położenie na nie Washa. Tylko czy Wash będzie się trzymał bez żadnego podkładu? Słyszałem że żywica wciągnie farbe i efekt będzie słaby... Ktoś podpowie?
Czemu chce to zrobić? Bo figurki maja już kolory graczy. Bez sensu podkładować to a potem dobierać odpowiednią farbę jak moim celem jest w sumie położenie na nie Washa. Tylko czy Wash będzie się trzymał bez żadnego podkładu? Słyszałem że żywica wciągnie farbe i efekt będzie słaby... Ktoś podpowie?
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Trochę się nie znam, bo nigdy tak nie robiłem, ale może rozwiązaniem byłby wash olejny? Wydaje mi się, że zwykły bez podkładu może się zetrzeć.
Albo faktycznie matowy lakier w stylu:
https://agtom.eu/en/varnishes-clears/30 ... 76511.html
Nie sądzę, żeby to się jakoś szczególnie różniło od podkładu poza posiadaniem koloru.
Wydaje mi się, że problemem samej żywicy będzie jej śliskość i nierówna powierzchnia, która sprawi, że wash, nawet olejny może za bardzo pobrudzić figurkę. I wtedy gruntowanie czymkolwiek, nawet lakierem jest chyba wskazane.
Mam figurki z Unmatched, gdzie ten wash jest tak chyba oryginalnie nakładany bezpośrednio na plastik i wygląda to dość słabo.
Albo faktycznie matowy lakier w stylu:
https://agtom.eu/en/varnishes-clears/30 ... 76511.html
Nie sądzę, żeby to się jakoś szczególnie różniło od podkładu poza posiadaniem koloru.
Wydaje mi się, że problemem samej żywicy będzie jej śliskość i nierówna powierzchnia, która sprawi, że wash, nawet olejny może za bardzo pobrudzić figurkę. I wtedy gruntowanie czymkolwiek, nawet lakierem jest chyba wskazane.
Mam figurki z Unmatched, gdzie ten wash jest tak chyba oryginalnie nakładany bezpośrednio na plastik i wygląda to dość słabo.
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Witam lata temu pisałem że wezmę się za figurki do malowania, zebrałem trochę wiedzy z forum i przy pomocy Contrastów ruszyłem wraz z moja armią pod pędzell. Jest to moje pierwsze malowanie które wykonałem ponad rok temu. Użyte farby to Citadel contrast, kilka farb technical a także dry do drybrusha.
Jeżeli możecie się wypowiedzieć co można zrobić aby poprawić malowanie to bd wdzięczny. Podstawki Reborn( zielono brązowe ) bedą w niedługim czasie pokryte zieloną trawą póki co straszy
. Zastanawiam się czy jest sens używania washy na farby contrast sporo farby wchodzi w szczeliny przez co np. znaki runiczne cieżko dostrzec bo są np. ciemno niebieskie.
Figurki przeznaczone do grania nie na wystawę. Hmmm.. Póki co napiszcie co można poprawić bd wdzięczny za krytykę. Pozdrawiam.
Jeżeli możecie się wypowiedzieć co można zrobić aby poprawić malowanie to bd wdzięczny. Podstawki Reborn( zielono brązowe ) bedą w niedługim czasie pokryte zieloną trawą póki co straszy

Figurki przeznaczone do grania nie na wystawę. Hmmm.. Póki co napiszcie co można poprawić bd wdzięczny za krytykę. Pozdrawiam.
Spoiler:
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
W jaki sposób mógłbym rozjaśnić ciemne figurki ? Biały/szary i zrobić drybush ? Nakładanie jaśniejszej farby raczej się nie sprawdzi a sprawi że kolory bd przez siebie przenikać co nie wygląda za ładnie.
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Zależy co chcesz zrobić. I ile masz do figurek do "poprawki".
Jak tylko wybrane detale to sprawa prosta, użyj białego(lub docelowy ekwiwalent) i nałóż nowy kolor (kolory), często wystarczy lekki i mocno rozcieńczony biały, aby nowy kolor nie miał wpływu poprzedniej warstwy. Uważaj, aby nie zapaćkać detali.
Z drybrushem uważaj. Takie rozjaśnianie może skończyć się efektem: usmarowany mąką, w dziwnej jasnoczerwonej/jasnoniebieskiej poświacie (mam nadzieje, że metafory są obrazotwórcze).
Jak cała figurka/figurki, to hmm nie wiem... Albo glaze'owanie tak jak pisze da mierny efekt... Chyba zmyłbym farbę i zaczął od początku.
Może ktoś ma sprawdzoną receptę z doświadczenia

Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Proponował bym mocniejszy drybrush jasnym kolorem (biały/pale sand czy cos podobnego) a następnie pokrylbym rozcieńczonym washem (no chyba że sam wash jest bardzo lekko kryjący to bez rozcieńczania) w kolorze odpowiadającym bazowym.Rozcienczony wash delikatnie przyciemni mocne rozjaśnienia i wygładzi kolory po drybrushu. Często tak robię jak figurka wychodzi za ciemna, przyjemny i szybki sposób
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Siądę jutro nad tym wieczorem. Mam teraz nałożony kolor niebiesko-fioletowy a mam zamiar zmienić na stalowy co sprawi że detale figurki będę się lepiej prezentowały a sama figurka bd czytelniejsza. Potem wrzucę foto jak wyszło i do czego się zastosowałem
Dzięki za odzew.
Jak myślicie opłaca się używać washy po pomalowaniu contrastami ? Czasami są wglębienia do których pasuje dać np. kolor żółty a jest "zalany" niebieskim contrastem bo tak ta farbką działa xD
Dzięki za odzew.
Jak myślicie opłaca się używać washy po pomalowaniu contrastami ? Czasami są wglębienia do których pasuje dać np. kolor żółty a jest "zalany" niebieskim contrastem bo tak ta farbką działa xD
- Irr3versible
- Posty: 1096
- Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
- Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
- Has thanked: 723 times
- Been thanked: 682 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Jest coś takiego jak pojęcie "lining", innymi słowy między dwoma powierzchniami tworzysz linię podziałową - jako mocny cień, który oddziela obie strefy podbijając kontrast.
Innymi słowy, jak najbardziej możesz dać wash na contrast ale raczej jako użycie kontrolowane - w dedykowane strefy/linie podziału. Nie zalewałbym figurki w całości - chyba, że potem znowu planujesz odbudować kolor (nakładając kolejną warstwę białego/ivory niejako kasując strefe i nakładajac kolejną warstwę contrastu).
A wracając w kwestie rozjaśnień, farba kontrast da nieco inny efekt w zależności od podkładu - więc można skorzystać z off-white (powiedzmy ivory) na całości i pure white w strefie którą chcesz bardziej podkreślić. Wtedy jedno nałożenie kontrastu da wzmocniony efekt rozjaśnienia. Takie zmazanie białym w wybranej strefie możesz też zrobić na już pomalowanej figurce, traktuj ivory/biały jako mazak
Tu masz dobry przykład od Venturelli (polecam jego kanał):
https://www.youtube.com/watch?v=kl5GnGCw6Co
Innymi słowy, jak najbardziej możesz dać wash na contrast ale raczej jako użycie kontrolowane - w dedykowane strefy/linie podziału. Nie zalewałbym figurki w całości - chyba, że potem znowu planujesz odbudować kolor (nakładając kolejną warstwę białego/ivory niejako kasując strefe i nakładajac kolejną warstwę contrastu).
A wracając w kwestie rozjaśnień, farba kontrast da nieco inny efekt w zależności od podkładu - więc można skorzystać z off-white (powiedzmy ivory) na całości i pure white w strefie którą chcesz bardziej podkreślić. Wtedy jedno nałożenie kontrastu da wzmocniony efekt rozjaśnienia. Takie zmazanie białym w wybranej strefie możesz też zrobić na już pomalowanej figurce, traktuj ivory/biały jako mazak

Tu masz dobry przykład od Venturelli (polecam jego kanał):
https://www.youtube.com/watch?v=kl5GnGCw6Co
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Ciemnego niebieskiego w zagłębieniu nie zmienisz w żółty washem, do czegoś takiego to już klasyczne kryjące farbki potrzebne. Washa jaknajbardziej można używać na contrasty, często tak robię ale raczej po to żeby zmienic odcień części figurkiRevol pisze: ↑02 lis 2022, 12:41 Siądę jutro nad tym wieczorem. Mam teraz nałożony kolor niebiesko-fioletowy a mam zamiar zmienić na stalowy co sprawi że detale figurki będę się lepiej prezentowały a sama figurka bd czytelniejsza. Potem wrzucę foto jak wyszło i do czego się zastosowałem
Dzięki za odzew.
Jak myślicie opłaca się używać washy po pomalowaniu contrastami ? Czasami są wglębienia do których pasuje dać np. kolor żółty a jest "zalany" niebieskim contrastem bo tak ta farbką działa xD
- RUNner
- Posty: 4280
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 657 times
- Been thanked: 1117 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Kilka tygodni temu kupiłem nową linię Contrastów. Użyłem ich do pomalowania kilkudziesięciu figurek i mam takie spostrzeżenia:
1. GW wyciągnęło wnioski w kwestii równomiernego rozprowadzania farb. Co prawda Speedpainty nadal to robią lepiej, ale produkt GW już tak nie odstaje w tej kwestii.
2. Nowa paleta barw jest trochę dziwna. Sporo w niej zielonego, żółtego i niebieskiego, a tylko jeden brąz. Dla mnie słabe rozwiązanie gdybym nie posiadał pierwszej linii.
3. Kilka farb to odpowiedniki kolorów pierwszej edycji. Celowo napisałem odpowiedniki, a nie zamienniki, ale to wyjaśnię szerzej w kolejnym punkcie.
4. Większość kolorów nie daje efektu kontrastu. Niestety wydaje się, że GW przekombinowało ze składem niektórych farb. Bardzo fajnie kryją powierzchnię, ale robią to równomiernie, a przecież na górkach i krawędziach powinny zapewniać jaśniejszy odcień. Nie działa to jak należy. Dla mnie nie jest to problemem, bo i tak robię highlighty, ale warto mieć tego świadomość.
Reasumując, nowa linia Contrastów może być fajnym uzupełnieniem warsztatu. Większość kolorów świetnie nadaje się do malowania bazowego i tutaj bym widział ich największy atut. Maluje się nimi szybko i wygodnie, farba dociera do zakamarków, nie trzeba być szczególnie precyzyjnym. No i farba jest gotowa od razu, nie trzeba jej rozcieńczać jak w przypadku tradycyjnych farb bazowych.
1. GW wyciągnęło wnioski w kwestii równomiernego rozprowadzania farb. Co prawda Speedpainty nadal to robią lepiej, ale produkt GW już tak nie odstaje w tej kwestii.
2. Nowa paleta barw jest trochę dziwna. Sporo w niej zielonego, żółtego i niebieskiego, a tylko jeden brąz. Dla mnie słabe rozwiązanie gdybym nie posiadał pierwszej linii.
3. Kilka farb to odpowiedniki kolorów pierwszej edycji. Celowo napisałem odpowiedniki, a nie zamienniki, ale to wyjaśnię szerzej w kolejnym punkcie.
4. Większość kolorów nie daje efektu kontrastu. Niestety wydaje się, że GW przekombinowało ze składem niektórych farb. Bardzo fajnie kryją powierzchnię, ale robią to równomiernie, a przecież na górkach i krawędziach powinny zapewniać jaśniejszy odcień. Nie działa to jak należy. Dla mnie nie jest to problemem, bo i tak robię highlighty, ale warto mieć tego świadomość.
Reasumując, nowa linia Contrastów może być fajnym uzupełnieniem warsztatu. Większość kolorów świetnie nadaje się do malowania bazowego i tutaj bym widział ich największy atut. Maluje się nimi szybko i wygodnie, farba dociera do zakamarków, nie trzeba być szczególnie precyzyjnym. No i farba jest gotowa od razu, nie trzeba jej rozcieńczać jak w przypadku tradycyjnych farb bazowych.
Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
No ale jest sens przepłacać za kontrasty, jeśli odpada ich teoretycznie największy atut, czyli malowanie jednowarstwowe?RUNner pisze: ↑03 lis 2022, 08:35 4. Większość kolorów nie daje efektu kontrastu. Niestety wydaje się, że GW przekombinowało ze składem niektórych farb. Bardzo fajnie kryją powierzchnię, ale robią to równomiernie, a przecież na górkach i krawędziach powinny zapewniać jaśniejszy odcień. Nie działa to jak należy. Dla mnie nie jest to problemem, bo i tak robię highlighty, ale warto mieć tego świadomość.

Z nieco innej beczki — używał ktoś washy od Vallejo z serii Game Color? Te w buteleczkach 17 ml. Nie mogę znaleźć o nich żadnej sensownej opinii. Mam washe z serii Model, te w dużych butlach, i jestem z nich zadowolony, chociaż one kryją bardzo agresywnie i w tym co robią przypominają bardziej kontrasty niż shade'y od Citadel. Czyli przy nakładaniu na duże powierzchnie trzeba rozcieńczać. Ale fajnie sprawdza się to do malowania przy krawędziach. Ciekawi mnie jak zachowują się te Game. Kryją całą powierzchnię, czy tworzą ładne cieniowanie? W internecie są bardzo sprzeczne opinie na ten temat a nie mogę nigdzie znaleźć porządnej recenzji.
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Użyłem farbek DRY białym zrobiłem mocniejszy drybrusha jak polecaliscie przez co figurka się rozjaśniła, co prawda kolor przebija ale efekt jest zadowalający. Podobnie zrobił z 3 figurkami ale tu użyłem złotego dry i efekt jest o niebo lepszy niż przy fiolecie choć delikatnie się przebija.
Reasumując figurki wyglądają zadawalajaco, służą do gry nie na wystawę więc sposób ten można polecić każdemu kto nie ma ochoty zmywać wcześniej nałożonej farby. Pozdr.



Reasumując figurki wyglądają zadawalajaco, służą do gry nie na wystawę więc sposób ten można polecić każdemu kto nie ma ochoty zmywać wcześniej nałożonej farby. Pozdr.



- Fyei
- Posty: 481
- Rejestracja: 13 lut 2018, 11:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 241 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Mam i używam Game Color Flesh, Umber i Black Wash. Ten pierwszy jest bardzo dobry, drugiego używam głównie do podłoża, z czym też dobrze sobie radzi. Black Wash zawsze rozcieńczam, gdyż jak na mój gust kryje (brudzi) za mocno.arian pisze: ↑03 lis 2022, 09:16 Z nieco innej beczki — używał ktoś washy od Vallejo z serii Game Color? Te w buteleczkach 17 ml. Nie mogę znaleźć o nich żadnej sensownej opinii. Mam washe z serii Model, te w dużych butlach, i jestem z nich zadowolony, chociaż one kryją bardzo agresywnie i w tym co robią przypominają bardziej kontrasty niż shade'y od Citadel. Czyli przy nakładaniu na duże powierzchnie trzeba rozcieńczać. Ale fajnie sprawdza się to do malowania przy krawędziach. Ciekawi mnie jak zachowują się te Game. Kryją całą powierzchnię, czy tworzą ładne cieniowanie? W internecie są bardzo sprzeczne opinie na ten temat a nie mogę nigdzie znaleźć porządnej recenzji.
"Jego zdaniem fakt, że osoba nieznająca ani jednej reguły gry zawsze wygrywa, oznaczał, że same te zasady zawierają jakiś poważny błąd"
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Pewnie niektórzy z Was malują figurki.... 
Ja trochę maluję, ale nigdy nie malowałem costrastami/speedpaintami.
Z braku czasu chciałbym wydać trochę cebulionów, żeby szybciej ogarnąć figurki z szarego na ładne.
Jeśli możecie coś doradzić, bądź macie porównanie, to co byście doradzili?
Będę wdzięczny za wszelkie komentarze.
Ja trochę maluję, ale nigdy nie malowałem costrastami/speedpaintami.
Z braku czasu chciałbym wydać trochę cebulionów, żeby szybciej ogarnąć figurki z szarego na ładne.
Jeśli możecie coś doradzić, bądź macie porównanie, to co byście doradzili?
Będę wdzięczny za wszelkie komentarze.
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Powyżej znajdziesz moje pomalowane figsy to był mój pierwszy raz i jestem zadowolony z efektów.
Niedawno wyszła nowa seria contrast z ciekawymi kolorami warto przejrzeć bo jest w czym wybierać. Wpisz na YT Citadel contrast i tam wyjdzie Ci po ang. Jak gość robi zestawienie nowych z starymi contrastami super sprawa.
Na pewno warto zaopatrzyć się w farbe Citadel technik blood od gods ? Imitacja krwi .. robi robotę i efekt.
Generalnie sam się obawiałem malowania ale teraz czekam na 2 gry gdzie bd miał co robić
Moja rada, maluj na spokojnie i dobieraj kolory bez pośpiechu, ja na początku chciałem użyć wszystkich swoich kolorów i jedna frakcja wyszła mi słabiej w moim odczuciu
Farbki contrast wchodzą w zagłębienia i nie kiedy nie pozwalają zrobić tego co byśmy chcieli np. tarcze w kolorze niebieskiego a runy będące w zagłębieniach złote. Ale poza tym dla mnie rewelacja jak na malowanie figurek po to by nimi grać. Czasami musiałem wracać do figurek i poprawiać malowanie bo farba spłynęła i było widać podkład ale może to wynik małej ilości nałożonej farby.
Niedawno wyszła nowa seria contrast z ciekawymi kolorami warto przejrzeć bo jest w czym wybierać. Wpisz na YT Citadel contrast i tam wyjdzie Ci po ang. Jak gość robi zestawienie nowych z starymi contrastami super sprawa.
Na pewno warto zaopatrzyć się w farbe Citadel technik blood od gods ? Imitacja krwi .. robi robotę i efekt.
Generalnie sam się obawiałem malowania ale teraz czekam na 2 gry gdzie bd miał co robić

Moja rada, maluj na spokojnie i dobieraj kolory bez pośpiechu, ja na początku chciałem użyć wszystkich swoich kolorów i jedna frakcja wyszła mi słabiej w moim odczuciu

Farbki contrast wchodzą w zagłębienia i nie kiedy nie pozwalają zrobić tego co byśmy chcieli np. tarcze w kolorze niebieskiego a runy będące w zagłębieniach złote. Ale poza tym dla mnie rewelacja jak na malowanie figurek po to by nimi grać. Czasami musiałem wracać do figurek i poprawiać malowanie bo farba spłynęła i było widać podkład ale może to wynik małej ilości nałożonej farby.
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Nie bierz Speedpaintow. Reaktywują się i przez to jak się próbuje po nich znów malować albo co gorsza nałożyć lakier to się wszystko papra.
Contrasty są spoko. Weź sobie kilka podstawowych i spróbuj. Na początek nie kombinuj z podkładem i kup dedykowany, biały.
Z kolorów to na pewno Snakebite Leather, Wyldwood i Guilliman Flesh. Ale najlepiej zobaczyć na YouTube efekty kolorów na figurkach i sobie coś dobrać.
Contrasty są spoko. Weź sobie kilka podstawowych i spróbuj. Na początek nie kombinuj z podkładem i kup dedykowany, biały.
Z kolorów to na pewno Snakebite Leather, Wyldwood i Guilliman Flesh. Ale najlepiej zobaczyć na YouTube efekty kolorów na figurkach i sobie coś dobrać.
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 197 times
- Been thanked: 646 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Nie bierz contrastów. Gorzej rozprowadzają się po powierzchni i szybko schną - jak cokolwiek poprawisz, to robią się brzydkie ślady. Reaktywacja speedpaintów to nie jest problem przy szybkim i prostym malowaniu, bo wtedy się nie maluje kilkukrotnie jednej powierzchni, a zawsze można coś poprawić, jak się mocno wyjedzie. Do tego speedpainty mają buteleczki (lepsze niż słoiczki) z kulką w środku w niższej cenie, a w zestawie dostaniesz jeszcze pędzel.
Najmniejszy zestaw speedpaitowy jest spoko, tylko zielony tam mocno odstaje od palety.
Najmniejszy zestaw speedpaitowy jest spoko, tylko zielony tam mocno odstaje od palety.
- rastula
- Posty: 10026
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1276 times
- Been thanked: 1326 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Ja mam speedpainty i sobie chwalę - ale faktycznie trzeba je stosować świadomie , jeśli będziemy robić duże retusze - ale w sumie to chyba raz coś faktycznie sobie schrzaniłem tą "reaktywacją" ale to z własnej winy i niecierpliwości.
Tak planuję malowanie, żeby te speedpainty te 12-24 godziny schły, jeśli mam coś jeszcze nanosić.
To oczywiście nie jest rada dla każdego ...ale ja przed większą pracą na "speedpaincie" psikam lakierem bezbarwnym z areo cienką warstwę...no ale mam pod ręką.
Zawsze można kupić sobie trochę tego i trochę tamtego i spróbować, porównać.
Tak planuję malowanie, żeby te speedpainty te 12-24 godziny schły, jeśli mam coś jeszcze nanosić.
To oczywiście nie jest rada dla każdego ...ale ja przed większą pracą na "speedpaincie" psikam lakierem bezbarwnym z areo cienką warstwę...no ale mam pod ręką.
Zawsze można kupić sobie trochę tego i trochę tamtego i spróbować, porównać.
- pavel
- Posty: 877
- Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
- Lokalizacja: EU
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 134 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Pierwszy raz malowałem Xpress,ami i jestem zachwycony. Ogólnie krycie jest pomiędzy Citadelami a AP. Są idealnie rozcieńczone, nie mają problemu z rozkładaniem na detalach, jak w przypadku Citadel, nie wysychają za szybko, nie wchodzą w zakamarki tak szybko jak ArmyP. Używałem odcieni "jasnych". Dla mnie nie istnieję coś takiego jak najlepsza seria farbek, czy firma. GreenSW. robi również dobre rzeczy i używanie różnych kolorów z różnych firm, to najlepsza kombinacja. Koloru skóry i jej tonacje, w róż, efekt światła na skórze, są do uzyskania przez Xpressy. Pierwsza warstwa po wyschnięciu "zamyka się", co daje możliwość nakładania kolejnej. Wykorzystam sporo z Vallejo Xpress do Aeon Trespass, to wiem na pewno.
-
- Posty: 360
- Rejestracja: 13 lip 2015, 10:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 99 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Też chwalę sobie speedpainty, ale nawet tak długi czas schnięcia nie chroni przed reaktywacją…
w przeciwieństwie do tej metody. Ja używam lakieru z puszki.
- RUNner
- Posty: 4280
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 657 times
- Been thanked: 1117 times
Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody
Szkoda. Liczyłem na to, że będą kryły tak jak AP, ale nie będą się aktywować.

Edit: Już kupiłem

Pomalowane figurki na wymianę: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 3#p1148253
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam: https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690