Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)

[grzeslaw90]

Jak dla mnie gra wydaje się bardzo ciekawa. Walka jest do wywalenia(w szczególności na mapce 3x5), na szczęście twócy już o to zadbali.

Zostały dwie rzeczy skopane przez deck bliding rzeczy (optyuje za wywaleniem deck bilingu)

• dodanie planszetek bochatera gdzie można by ubierać itemki
• dodanie ksiązki ala mage war arena (taki klasterek) gdzie można by trzymać spelki do walki

Czy znacząco by to wydłużyło gre? Chyba nie. Czy oddało by to znacznie lepiej herosy, a nie spowodowało by to znacznych utrudnień zasad? Chyba też nie...

Jak dla mnie te zmiany całkowicie naprawiły by wszystkie bolączki, a jak uważacie?

Uważam że masz rację, bo grze właśnie brakuje takich przygodowych aspektów, a w połączeniu z heksowym systemem walki jako baza to wszystko mogłoby dać bardzo fajną planszówkę.

[Kal-El83]

Mi, jak zobaczyłem tylko, że będą fundowane hirołsy, od razu zaświecił się oczy. Wiadomo - nostalgia - godziny spędzone przed kompem w trybie kampanii, gorących krzeseł i posiadówek jak kumpeel wpadał ze swoim kompem co by nie skakać na krzesełkach.
Tylko jak się przyjrzałem tej grze to wydaje mi się, że główne mięso (walka) zostało wykastrowane z niemal całej taktyki a cała zabawa polega na tym czy zaryzykuje aby to rzut kostką decydował o powodzeniu poszczególnych ataków, czy też pójdę na pewniaka.
Mimo, że gra wygląda ładnie, i wzbudza sentyment ja sobie odpuszczę. Mam na półce MK i jego pozycja jako top topów jest nie zagrożona

[Curiosity]

Przypominam, że stricte o zbiórce piszemy tutaj

[Raziel17]

Kurczę, mam niezmierny sentyment do Heores 3, pamiętam jak siedziałem nieskończenie długo przed kompem i nie mogłem się od niego oderwać - aż załącza mi się teraz nostalgia.
Jakoś nie mogę jednak przekonać się do tej wersji planszowej. Ktoś wyżej pisał o dziwnej instrukcji, ja też to zauważyłem, ciężko mi się czytało. Chyba sobie jednak ją odpuszczę.

[Skywarden]

To brzmi jak sentyment za 1k. Wygląda ładnie… i tu się kończą zalety. Czym jest dla mnie HOMM

1. Bohater. - nie przekonuje mnie. Drugi bohater - proteza nie działa.
2. Armie i ich rozwój - słaby rozwój, Nie rozwiną się w normalnej grze.
3. Miasto - tu chyba nie jest tak źle - ale robimy to dla 1 - 2 więc tez nie urywa czterech liter
4. Bitwy - w skrócie porażka. A jeżeli pierwsza porażka oznacza kule śniegową to katastrofa.
5. Scenariusze - nie poznałem. Może coś tu się urodzi. Ale znowu co zrobić po przegranej bitwie.
6. Down Time - nie nie nie i jeszcze raz nie. A może jednak… NIE. To jest coś czego po kilkunastu latach w tym hobby nie przeskoczę już. Myśleć ze co rundę ma Siedzieć nawet 5 minut i gapić się w sufit. A niech w to wszystko się wda jakaś bitwa i konflikt zasad… Po prostu nie. Max tego co jestem w stanie znieść między swoimi turami obecnie wyznacza mi Eclipse.

Oczywiście będę śledził dalej sobie kampanię - ale widzę tu powtórkę z Diuny od CMON. Niby na początku jest och i ach a po tem odkłada się cały „bling” na bok i szuka smaku „mięska”. A to zaczyna przypominać rosyjską rację żywnościową opakowaną w sreberko od twojego ukochanego Anime

[sasquach]

2. Armie i ich rozwój - słaby rozwój, Nie rozwiną się w normalnej grze.

Rozwiną, nie dokończyliśmy partii, a i tak mieliśmy już dostęp do wyższych jednostek. Do końca raczej na spokojnie byśmy wszystko odblokowali.

3. Miasto - tu chyba nie jest tak źle - ale robimy to dla 1 - 2 więc tez nie urywa czterech liter

Czyli tak jak w HOMM3

4. Bitwy - w skrócie porażka. A jeżeli pierwsza porażka oznacza kule śniegową to katastrofa.

Tak jak pisałem wyżej, bitwy między graczami to raczej finał i ostateczność, bo faktycznie może być ciężko się pozbierać po. W przypadku bitwy z neutralnymi potworami tego problemu nie powinno być, chyba że na własne życzenie wpakujemy się coś co nas przerośnie.

5. Scenariusze - nie poznałem. Może coś tu się urodzi. Ale znowu co zrobić po przegranej bitwie.

Z tego co rozumiem to scenariusze są głównym rodzaje rozgrywki i zwykle nie polegają na tym, żeby zebrać armię i zobaczyć kto wygra. Np. w tym który graliśmy chodziło o przejęcie określonej ilości kopalni przed upływem czasu.

[Backero]

Mógłby ktoś potwierdzić czy będzie możliwość wyorzystania dodatku Battlefield do zagrania JEDYNIE pojedynku na predefiniowanej armii? Coś mi się obiło o uszy, że tak, a to właściwie gra w grze ala bitewniak, który mógłbym sobie czasem zagrać w zastępstwie do Neuroshimy Hex chociażby.

[sasquach]

Mógłby ktoś potwierdzić czy będzie możliwość wyorzystania dodatku Battlefield do zagrania JEDYNIE pojedynku na predefiniowanej armii? Coś mi się obiło o uszy, że tak, a to właściwie gra w grze ala bitewniak, który mógłbym sobie czasem zagrać w zastępstwie do Neuroshimy Hex chociażby.

Tak wygląda z opisu kampanii. To nie jest zastępstwo dla normalnych walk w podstawowej grze. Z tego co napisali to najpierw mamy uproszczoną eksplorację bazującą tylko kartach, gdzie zdobywamy sprzęt, surowce, kupujemy czary i jednostki. A następnie rozgrywamy grand finale w postaci bitwy na hexach.

[goldsun]

Mógłby ktoś potwierdzić czy będzie możliwość wyorzystania dodatku Battlefield do zagrania JEDYNIE pojedynku na predefiniowanej armii? Coś mi się obiło o uszy, że tak, a to właściwie gra w grze ala bitewniak, który mógłbym sobie czasem zagrać w zastępstwie do Neuroshimy Hex chociażby.

Chcesz:
- każdy gracz buduje swoją armię o określonym odgórnie poziomie np. na podstawie kosztów jednostek
- następnie wystawiacie jednostki i walczycie na mapce do battlefielda
- bez eksploracji itp.
?
IMHO da się tak zagrać, tylko
- trzeba ustalić koszt do wydania na zbudowanie armii
- chyba lepiej nie mieszać jednostek pomiędzy frakcjami, żeby na mapie się nie myliły (każda frakcja ma jednostki w innym kolorze)
- pytanie co z kartami na ręce - też dobrać/zbudować "rękę" na podstawie odgórnego kosztu? tu chyba byłoby trochę gorzej, bo te karty nie mają kosztów, więc chyba tylko po poziomie kart - chyba, że chcecie zagrać bez kart na ręce?
- na tej planszy można używać tylko jednostek, które mają swoje figurki, czyli jak na tę chwilę - bez jednostek neutralnych

[upadly_bankowiec]

- chyba lepiej nie mieszać jednostek pomiędzy frakcjami, żeby na mapie się nie myliły (każda frakcja ma jednostki w innym kolorze)

To akurat dość łatwo rozwiązać - wystarczy żeby figurki były zwrócone w tę samą stronę przez całą bitwę. Jak w oryginale

[itsthisguyagain]

Ja wróżę tej grze, że będzie cała masa zadowolonych klientów - tych co w planszówki w ogóle nie grają i cała masa gęgaczy - ci co w planszówki generalnie grają.

Nasz forumowy problem polega na tym, że oceniamy tę grę z perspektywy ludzi grających w różne gry czyli mamy porównanie. Ta gra nie jest dla nas. Jest dla ludzi, którzy w planszówki kiedyś u szwagra w takie czerwone na okładce i były figurki.

[Yar-Chan]

Patrzę na te Herosy i zastanawiam się co ten projekt chce osiągnąć. Oczywiście, wysoką sprzedaż ale czy coś jeszcze?

Komputerowy oryginał jest niezwykle rozbudowany - setki jednostek, dziesiątki czarów i umiejętności, szeroka gama bohaterów do prowadzenia, budynków, zdarzeń, misji, zasobów, artefaktów... Nie ma szans żeby planszówka odwzorowała to 1 do 1, chyba że jako jakiś system karciany ale i tak mocno rozbudowany. Z pojedynczego miasta i
bohatera gracz buduje sieć zamków, armie prowadzone przez wykwalifikowanych generałów i prowadzi szerokie manewry. W tej grze planszowej tego nie widzę, tu jest raczej Heroes II a nie Heroes III.

Ale jest promyk nadziei. Na kompie pełna gra zajmowała ogromną ilość czasu, nawet na mapach S i M. Dodatkowo można było wyeliminować pozostałych graczy, co przy dzisiejszych grach planszowych już się nie spotyka. Byłoby mega dla mnie przyjemne gdybym usiadł z rodziną czy znajomymi do partyjki Herosów ale zagrał pełną, kompletną grę. Ta gra ma ten potencjał, ale widzę tu kilka mechanik i elementów bez których można się obyć. Możliwe że przy odpowiednich modyfikacjach byłby to naprawdę fajny tytuł.

A, i największe podobieństwo do Heroes III komputerowego widzę w Scythe - też mamy bohatera, budujemy armię i ją ulepszamy, stawiamy budynki, trafiamy na wydarzenia, bitwy są coraz większe w miarę upływu tur. Różnią się oczywiście settingiem, warunkami zwycięstwa oraz poziomem interakcji, ale musicie przyznać że coś w tym jest.

[itsthisguyagain]

A, i największe podobieństwo do Heroes III komputerowego widzę w Scythe - też mamy bohatera, budujemy armię i ją ulepszamy, stawiamy budynki, trafiamy na wydarzenia, bitwy są coraz większe w miarę upływu tur. Różnią się oczywiście settingiem, warunkami zwycięstwa oraz poziomem interakcji, ale musicie przyznać że coś w tym jest.

Raczej "wsiąść do pociągu" bo tu mamy mapę i tam mamy mapę a na niej drogi łączące różne miejsca i też są kolory.

[gogovsky]

A, i największe podobieństwo do Heroes III komputerowego widzę w Scythe - też mamy bohatera, budujemy armię i ją ulepszamy, stawiamy budynki, trafiamy na wydarzenia, bitwy są coraz większe w miarę upływu tur. Różnią się oczywiście settingiem, warunkami zwycięstwa oraz poziomem interakcji, ale musicie przyznać że coś w tym jest.

Jak można te abominację, porównywać do klasyka?:D Ktoś tu Boga w sercu nie ma.

[Mendaks]

Dzisiaj o godzinie 15:30 zapraszam was na wywiad live z Jakubem z wydawnictwa Archon Studio.

Porozmawiamy oczywiście o grze Heroes of Might and Magic 3 The Board Game.

Jeżeli macie jakieś pytania to serdecznie zapraszam

https://youtu.be/0h2_Q8igH1I

Niestety wywiad musiał zostać przełożony Dam znać jak uda się potwierdzić nowy termin wywiadu.

[goldsun]

Gdzieś, ktoś pisał, że grał w scenariusz "zdobądź 10 kopalń".
Mam pytania do takiej gry:
1. Ile było kopalń do zdobycia na mapie, przy ilu graczach?
2. W jaki sposób scenariusz/mechanika chroni przed gonitwą graczy w kółko?
No bo jeśli gracze będą mogli podbierać sobie, zdobyte przez kogoś innego kopalnie, to będą po planszy gonić w kółko i nikt ostatecznie nie wygra. A jeśli nie będą mogli sobie odbierać kopalni, to kluczowe jest: ile tych kopalni do zdobycia będzie, przy ilu graczach - czy zdobycie np. 5 kopalni spowoduje, że pozostali gracze już przegrali, czy jest
liczba kopalń = ilość graczy*9 +1
czyli w przypadku równomiernego zdobywania, będzie wyścig o ostatnią kopalnię
może być też więcej kopalń niż ilość graczy*10 i wtedy mamy tylko wyścig o to komu się lepiej planszetki z kopalniami rozłożą
?

I w wersji komputerowej dało się przed podbieraniem bronić, bo gracz mógł mieć kilku bohaterów ze swoimi armiami, które mogły kopalń bronić. Były miejsca w których można było zostawiać swoje garnizony. Więc była do tego mechanika.
Jakie rozwiązanie jest zastosowane w wersji planszówkowej, bo tu jest tylko jedna armia i nie można zostawiać garnizonów?

[sasquach]

Kopalń było na styk, więc trzeba było walczyć o ostatnie. Konstrukcja mapy była tak, że biliśmy się o ostatnie na środku mapy.
A zabezpieczenie przed bieganiem w kółko było banalnie proste i standardowe na planszówki - ograniczona liczba tur i wygrywa ten z największą liczbą kopalń.
I to nie było 10 kopalń tylko z 5 czy 6. Te plansze nie są tak duże jak w komputerowym oryginale

[Mendaks]

Jutro o godzinie 14:45 zapraszam na wywiad live z Jakubem twórcą gry Heroes of Might and Magic 3

Tym razem nic nie powinno stanąć na przeszkodzie

https://youtu.be/0h2_Q8igH1I

[Emil_1]

Szkoda, że większość z nas pracuje i nie ma jak siexzieć na czacie .

[Mendaks]

Szkoda, że większość z nas pracuje i nie ma jak siexzieć na czacie .

Niestety tylko w takich godzinach można było zrobić live. Jeżeli macie jakieś pytania, na które chcielibyście usłyszeć odpowiedź a nie macie możliwości być jutro podczas wywiadu to śmiało ślijcie do mnie w wiadomości.

[BigBadSheep]

Jako, że była to wypowiedź w złym temacie i potem tu przenesiona pozwole sobie ją tu podnieść.
Macie takie same odczucia jak ja? Bo powoli oswajam się z myślą aby po wydaniu gry przrobić karty na shchemat opisany przezemnie niżej (aby były jako eq i spele) - taki tam druk zbiorowy

Jak dla mnie gra wydaje się bardzo ciekawa. Walka jest do wywalenia(w szczególności na mapce 3x5), na szczęście twócy już o to zadbali.

Zostały dwie rzeczy skopane przez deck bliding rzeczy (optyuje za wywaleniem deck bilingu)

• dodanie planszetek bochatera gdzie można by ubierać itemki
• dodanie ksiązki ala mage war arena (taki klasterek) gdzie można by trzymać spelki do walki

Czy znacząco by to wydłużyło gre? Chyba nie. Czy oddało by to znacznie lepiej herosy, a nie spowodowało by to znacznych utrudnień zasad? Chyba też nie...

Jak dla mnie te zmiany całkowicie naprawiły by wszystkie bolączki, a jak uważacie?

[sasquach]

Ale te zmiany wywróciły by cały balans do góry nogami, a i pewnie zasady by trzeba mocno pozmieniać.

Walka jest do wywalenia(w szczególności na mapce 3x5), na szczęście twócy już o to zadbali.

Jak zadbali?

BTW, prawie 2k wsparć z Polski. I gdzie są teraz Ci wierzący w moc sprawczą recenzji Gambita?

[psia.kostka]

BTW, prawie 2k wsparć z Polski. I gdzie są teraz Ci wierzący w moc sprawczą recenzji Gambita?

Spoiler:

copyright psia.kostka, na motywach twórczości A. Mleczki
Nie kraść memów bez pytania!

[sasquach]

Spoiler:

copyright psia.kostka
Nie kraść memów bez pytania!

Piękne

[kurzyszpon]

copyright psia.kostka
Nie kraść memów bez pytania!

Hmm, a Mleczko wie? ;p