Wojna o pierścień / War of the ring (R. Di Meglio, M. Maggi, F. Nepitello)

[tencogoniema]

Wiadomo już coś o królach?

[Pablo B]

Na ten moment nie ma większych konkretów.Bylo zamieszanie odnośnie Króla Wampirów i na BBG jest jakieś info o zmianie nazwy tejże postaci.Z dodatków na ten moment Los Ereboru( który już posiadam) . W moim przypadku udało mi się wcześniej zakupić B5A, (teraz ogrywamy) bo obecnie cena to kosmos a i sztuk brak.Tak więc być moze nowe losy srodziemia nadejdą ....... Ps.Pozdrowienia dla zapaleńców WOP, myślę że grono znacznie się już powiększyło od czasu kiedy to ostatnio pytalem

[Abizaas]

Jaki miks dodatków uważacie za najsłuszniejszy? Czy Panowie + Wojownicy to dobry pomysł czy raczej nie?

[Luko_b]

Jaki miks dodatków uważacie za najsłuszniejszy? Czy Panowie + Wojownicy to dobry pomysł czy raczej nie?

Wojownicy to generalnie zly pomysl (z Panami czy bez). Dokladaj tylko Panow.

[sqb1978]

Wszystkie coś wnoszà. Osobiście lubię grać w każdą konfigurację łącznie z czystą podstawką (nie grałem z samymi wojownikami jeszcze). Tylko warto mieć duży stół i matę, bo inaczej ciężko z miejscem.

Wojownicy to generalnie zly pomysl (z Panami czy bez). Dokladaj tylko Panow.

Rozwiniesz? Ciekawi mnie skąd taka opinia.

[Abizaas]

Właśnie bardzo często słyszę opinie, że Wojownicy to bezsensowne udziwnienie gry które nie wnosi żadnych konkretów. Mi się w podstawkę gra bardzo dobrze, Panowie wprowadzają ciekawe zmiany i nowe możliwości a jednocześnie nie komplikują mocniej gry.

[Luko_b]

Rozwiniesz? Ciekawi mnie skąd taka opinia.

Podstawka jest idealna. Panowie dodaja wiecej „tego samego”. Wojownicy dodaja frakcje i karty ktore psuja ten idealny balans pomiedzy Wolnymi Ludami i Cieniem. Grajac z Wojownikami z Wopa
robi sie bitewny pvp, bez klimatu, bez napiecia. Ten dodatek zupelnie niepotrzebnie komplikuje gre jednoczesnie zabierajac z niej to co najlepsze. Niby rzeczy z dodatku sa kanoniczne, niemniej w moim odczuciu „rozwadniaja” atmosfere i mechaniki WoPa.

Ja wywalilem ten dodatek po kilku rozgrywkach i gram tylko podstawka + Panowie.

[reggaetonero]

Czytałem sporo wątków na BGG jak i fanpage'ów i to co wysuwało się na pierwszy plan to przekonanie, że oba dodatki przesuwają balans ku stronie Przymierza. Panowie robią to w mniejszym stopniu niż Wojownicy. Jednak gra z oboma dodatkami powoduje nadmierną (wg opinii jakie czytałem) przewagę po stronie Przymierza. Stąd zauważalna część graczy sugeruje grę z jedym tylko dodatkiem lub tylko z Panami.
Taki kształtuje mi się generalny trend w wypowiedziach. Sam nigdy nie grałem z Wojownikami, ani Panami, jednak z wielkim zainteresowaniem śledziłem dyskusje na ten temat. Także to opinia teoretyka, a nie praktyka

[Fojtu]

Ja już chyba kilka razy pisałem na ten temat w wątku, ogólnie wojownicy to dla mnie tragedia.

Przede wszystkim jak wspomniał Luko_p robi się z gry zbytni bitewniak, traci się dla mnie mocno duch tej gry. Do tego dwie dla mnie całkowicie skreślające wojowników kwestie to czas gry i ilość zasad. Dodatek dodaje jakąś godzinę gry i masę małych zasad do zapamiętania, co powoduje, że partie są za długie i sporo trzeba zaglądać do zasad. Lordowie mają relatywnie proste zasady poza paroma dziwnymi sytuacjami do ogarnięcia, a wojownicy mają 6 różnie działających frakcji + jeszcze ekstra talię kart.

Bardzo nie polecam, chyba że ktoś lubi długie partie skupione bardziej na wojnie, ale to raczej nie o to chodzi w WoPie.

[tencogoniema]

Zagralem ponad 100 partii z wojownikami i ostatnio wrocilismy do podstawki z Panami.
Boże dlaczego nie zrobiłem tego wcześniej???
Taka jakoś lekkość, w koncu nie było wyścigu zbrojeń Saruman vs Enty i Rohan.
Można było rozwinąć skrzydła na innych frontach.
Cień tak się podjaral że w końcu Erebor padł!!!
Co prawda glowa angmarczyka spadla zdjeta z ramion przez niewiastę z broda i toporem ale to nasza pierwsza partia gdzie Krasnoludy utracily stolice. Potem nikt już nie przejal się że Frodo zmierza po trupach przyjaciół zniszczyć pierścień.
Jutro kolejna partia również bez wojowników.
I chyba na długo zostaną na półce

[warlock]

Szanowni, czy jakaś dobra dusza która posiada najnowszy dodruk ma opcję udostępnienia skanu poprawionych kart wskazanych w erracie? Chodzi mi o podstawkę i Panów Śródziemia. Prosiłem kiedyś Galaktę o udostępnienie kart do samodzielnego wydruku, ale nie zgodzili się, co jest trochę smutne, biorąc pod uwagę fakt, że społeczność zrobiła im darmową korektę .

Errata: https://kawanaplansze.znadplanszy.pl/wp ... mef5z2wE7w

[mzdxtvtpxodyezkhfe]

Dziady nawet nie chcą wrzucić u siebie na stronie poprawionej wersji instrukcji, więc nie dziwię się, że nie wysyłają skanów kart. Kup grę a później radź sobie sam

Edit: O tym, żeby jakoś numerować wersje instrukcji to już nawet nie ma co marzyć. Po kupnie gry lub dodatków i tak trzeba wszystko sprawdzać z nieoficjalną erratą.

[vnzk]

Szanowni, czy jakaś dobra dusza która posiada najnowszy dodruk ma opcję udostępnienia skanu poprawionych kart wskazanych w erracie? Chodzi mi o podstawkę i Panów Śródziemia. Prosiłem kiedyś Galaktę o udostępnienie kart do samodzielnego wydruku, ale nie zgodzili się, co jest trochę smutne, biorąc pod uwagę fakt, że społeczność zrobiła im darmową korektę .

Niestety nie posiadam dodatku, tylko podstawkę z ostatniego druku. Wg erraty, jedynie karta Golluma została poprawiona (plus Moc Toma Bombadila jest poprawna, ale errata o tym wspomina).

Skan (pdf na zippyshare.com)

[warlock]

Ostatnio robiłem update erraty o błąd na karcie Zwierciadło Galadrieli (https://kawanaplansze.znadplanszy.pl/wp ... 6dxpCCUBsg). Kiedyś Planszowy Dobromir wysyłał mi poprawione karty uwzględnione w erracie, ale ponieważ ten błąd to świeża sprawa postanowiłem chałupniczą metodą zrobić własną wsuwkę tej karty do wydruku. Wybaczcie, nie znam się na edycji grafiki, zamazałem tło w jakimś edytorze online i nałożyłem pole tekstowe w wordzie . Ale rozmiar jest generalnie ok, na roboczo da radę . Do pobrania tutaj: https://kawanaplansze.znadplanszy.pl/wp ... HcKtEBUCu0

[Piaskoryb]

Czytam te erraty i w sumie to detale poprawiąjące zrozumienie tekstu, ale pomimo błędów i tak wyciągałem te same wnioski jak i po poprawce w erracie.

Ale ja nie o tym

Chciałem napisać kilka przemyśleń na temat Wojny o Pierścień i tak zbyt długo z tym zwlekałem.

Otóż, moja przygoda z Wojną o Pierścień zaczęła się od odrzucenia. Pierwsze podejście do tej gry pomimo że koncepcja mi się podobała to skończyło się rozczarowaniem. Duża gra, duża instrukcja, dużo figurek którym trzeba pomalować chociaż podstawki i bardzo długi czas gry... Zawiedziony odłożyłem tą grę a potem sprzedałem i nie żałowałem. Jednak zawsze jak z kimś rozmawiałem o planszówkach i grach, zawsze, ale to zawsze gdzieś tam z tyłu w ciemności świeciła iskierka przypominająca o WoP...

Otóż, WoP zawsze był gdzieś z tyłu głowy, bo jestem też wielkim fanem twórczości Profesora od dziecka można powiedzieć a z biegem lat jego twórczość tylko nabierała wartości w moich oczach i tylko wzbijała się na kolejne wyżyny. Przynajmniej raz do roku wracam do książek (zwykle jesienią) i przynajmniej raz w roku oglądam trylogię wersje rozszerzoną (często po prostu dzieląc ją na godzinne odcinki ale jednak) i wiem to że ta miłość do twórczości Tolkiena nie przeminie. A do tego uważam się za gracza, lubię gry każdego rodzaju, studiuje je często czy to elektroniczne czy planszowe, czy klasyki czy nowości. Dodając jedno do drugiego wynik zawsze był taki że gdzieś tam jest WoP od którego się odbiłem, odpuściłem z lenistwa/ może nie ten nastrój/ a może po prostu nie był na tą grę czas. To też nie tak że tematem nie byłem zainteresowany, od czasu do czasu czytałem fora i relacje, oglądnąłem jakąś rozgrywkę z całej potyczki w WoP itd. Tak czy siak, wiedziałem na temat tej gry jedno - że Wojna o Pierścień to gra wybitna i unikalna.

Bo Wojna o Pierścień zaiste jest grą wybitną i unikalną nie tylko w skali planszówek ale gier woogóle. A to już o czymś świadczy. Dlatego uznałem że chce mieć tą grę w kolekcji. I tak oto nastąpił wielki powrót wielkiej gry i nie wyolbrzmię jeśli napiszę że był to Powrót Króla.
Może i przemawia przeze mnie fan Tolkiena i Władcy Pierścieni, ale coś się odmieniło. Gra tym razem nie wydaje się taka duża (może dlatego że przerabiałem już większe? ) a instrukcja nie taka straszna, a wręcz bardzo intuicyjna. I tak o to Wojna o Pierścień stanęła przede mną otworem wraz ze wszystkimi jej darami.

Zaiste WoP to prawdziwy unikat. Czasem zdaża się że powstanie dzieło w dowolnym medium wybitne i ponadczasowe, dzieło doskonałe w swojej istocie którego nie da się juz powtórzyć nawet temu twórcy które stworzył coś takiego wcześniej. Trafienie jedyne w swoim rodzaju, jak stworzenie Silmarili, dzieło którego nie da się powtórzyć i uważam że tym właśnie jest Wojna o Pierścień. Mechaniki połączone ze światem trylogii, alternatywne wydarzenia, wybory które kreują unikalną historię 3 ery i wydarzeń w Śródziemiu. Arcydzieło.

Jeśli ktoś się zastanawia, czy warto mieć tą grę, to odpowiedziałbym że warto. Nawet jeśli będzie leżeć jak książki i czekać, to gdy już się ją wyciągnie, czeka nas wielka przygoda w Wojnie o Pierścień i starcie sił dobra ze złem, wybory, epickie bitwy i niesamowita historia każdej rozgrywki.

Oczywiście każdy tutaj lubi i ceni tą grę. Jednak musiałem napisać parę słów ku chwale tej giereczki. Może kiedyś spróbuje Rebelie, ponoć też jest świetną grą

Pozdrawiam

[preshiq]

Świetny tekst. Idę tą samą ścieżką jako miłośnik twórczości Tolkiena. Gra czeka na półce na swój czas ale ani myślę o sprzedaży

[RUNner]

Tymczasem wszedłem na stronę Galakty i zauważyłem, że mata jest w transporcie i ma być niby dostępna w grudniu. Ciekawe ile będzie kosztować, choć ja i tak kupię. Denerwuje mnie sytuacja, gdy figurki się na polu nie mieszczą. Z matą ten problem nie powinien się pojawić. Jedyny minus dla mnie jest taki, że posiadam pasma górskie dopasowane do mniejszej planszy i będę musiał kupić większe

[preshiq]

Tymczasem wszedłem na stronę Galakty i zauważyłem, że mata jest w transporcie i ma być niby dostępna w grudniu. Ciekawe ile będzie kosztować, choć ja i tak kupię. Dneruje mnie sytuacja, gdy figurki się na polu nie mieszczą. Z matą ten problem nie powinien się pojawić. Jedyny minus dla mnie jest taki, że posiadam pasma górskie dopasowane do mniejszej planszy i będę musiał kupić większe

A jaki rozmiar ma ta mata ? Bo wogole przegapiłem gdzieś tego newsa że Galakta to u nas wyda. Czy jest w ogóle gdzieś jakieś pelne info o pełnych parametrach tej maty i jakieś dokładne fotki ?

[RUNner]

Ponoć ma mieć rozmiar planszy z edycji anniversary.

[Marek Ch.]

A jaki rozmiar ma ta mata ? Bo wogole przegapiłem gdzieś tego newsa że Galakta to u nas wyda. Czy jest w ogóle gdzieś jakieś pelne info o pełnych parametrach tej maty i jakieś dokładne fotki ?

https://www.aresgames.eu/games/war-of-t ... deluxe-mat

[lesar]

Po czym poznać, mam na myśli oznaczenie/kod na pudełku, że 2ed. to najnowszy dodruk z poprawionymo kartami?

[Piaskoryb]

Po czym poznać, mam na myśli oznaczenie/kod na pudełku, że 2ed. to najnowszy dodruk z poprawionymo kartami?

Ogólnie ostatnio (chyba w tamtym roku) prawie wogóle nie było w sklepach Wojny o Pierścień. Więc raczej to co jest to nowsze wydania. Dodam że te opisy z Erraty co niby mają poprawiać czytelność opisu wcale nie są jakieś super ważne, tym bardziej że po sprawdzeniu i czytaniu opisów dochodziłem do tych samych konkluzji. Tak samo jak znajomi.

[olocop]

Na BGG wrzuciłem, za zgodą oryginalnego autora (Rafamir'a), tłumaczenie opisu przykładowej rozgrywki w Wojnę o Pierścień. Tłumaczenie posiada parę zmian w stosunku do oryginału, jak przesunięcie momentu odkładania kości Postaci na pole poszukiwań (wcześniejsza kolejność wprowadzała niejasności w interpretacji), dodanie odrzucenia nadmiarowej karty w 7 turze (poprawione w komentarzach pod oryginalnym plikiem) oraz spis kolejności kart w taliach ułatwiający rozegranie przykładowej rozgrywki krok po kroku.

[Lailonn]

Czy Paladin Sleeves Beorn 68x120mm pasują na karty tak, by weszły w wypraskę? Wiem, że typowe tarota są ciut za szerokie

[upadly_bankowiec]

Czy Paladin Sleeves Beorn 68x120mm pasują na karty tak, by weszły w wypraskę? Wiem, że typowe tarota są ciut za szerokie

Moje dedykowe koszulki do wopa od sleeve kings mają taki sam rozmiar. Jak je na chama wciśniesz to wejdą, tylko stos będzie za duży. U mnie wypraska wyleciała.