Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
venomik pisze: ↑24 paź 2022, 07:37
I rozumiem istnienie tego, ale mam wrażenie, że jednak przelicznik jest źle dobrany i zbyt często starannie planowane akcje okazują się być słabe w starciu z postawieniem nieprzydatnych do niczego połączeń.
venomik pisze: ↑24 paź 2022, 07:37
Po kilku rozgrywkach Brassa stanę zdecydowanie po stronie ludzi, którym ta ilość punktów za połączenia jednak trochę przeszkadza. Głównie przez to, że w każdej grze prędzej czy później ktoś z nas (albo i wiecej niż jedna osoba) znalazła się w sytuacji pokroju planowania 'Ok, w tym ruchu zbuduję połączenia tutaj, dzięki temu będę w stanie postawić budynek z piwem w mieście X, ale w następnej rundzie będę pierwszy, dzieki czemu nikt mi tego piwa nie zabierze, więc uda mi się postawić budynek X, a później wykonać sprzedaż dzieki posiadanemu piwu', po czym po 5 minutach upewniania się, że będzie gracza stać na wszystko i nikt mu nie przeszkodzi - okazuje się, że postawienie w tym czasie 6 połączeń, z których do końca gry nikt nie będzie korzystał, jest opcją dającą więcej punktów.
Mnie to strasznie wyrzuca z klimatu. Gdzie wcześniej planowałem kilka rund do przodu aby postawić potrzebny budynek, zdobyć potrzebne surowce i odpalić potrzebną akcję pozwalającą wykorzystać maksymalnie potencjał budynku vs coś, co swoją prostotą przypomina zwykłe kupowanie punktów zwycięstwa.
I rozumiem istnienie tego, ale mam wrażenie, że jednak przelicznik jest źle dobrany i zbyt często starannie planowane akcje okazują się być słabe w starciu z postawieniem nieprzydatnych do niczego połączeń.
Trzeba jednak oddać Birmingham to, że w porównaniu do Lancashire ograniczył nieco możliwość "spamowania" połączeniami przez podbicie kosztu akcji podwójnej budowy (o dodatkowe piwo) .
Nadal jednak uważam, że Age of Industry zrobiło to lepiej. Na koniec połączenia dają pieniądze, a nie punkty, a każde 5$ to 1 PZ .
Grając w oba Brassy około 100 razy autentycznie w żadnej z gier nie miałem najwięcej punktów za połączenia a w większości z nich miałem najmniej. Grając z różnymi graczami i w różnym składzie osobowym. Gro z tych potyczek wygrałem a nawet udało się ze dwa razy wygrać nie stawiając żadnego połączenia (w obu przypadkach na 4 osoby).
Muleq pisze: ↑24 paź 2022, 08:34
Gdyby były nieprzydatne to nie dałyby punktów
Jestem pewien, że doskonale wiesz co mialem na myśli
Tak, wiem ale nawet wtedy nie są one "nieprzydatne". Brass jest grą wymagającą sporej dozy interakcji zwłaszcza jak na grę euro. Budując sieć połączeń nie budujemy jej tylko dla siebie ale inni gracze też mogą z niej korzystać co otwiera im drogę do innych rynków do których samemu nie mogli by dotrzeć. Z tego punktu widzenia połączenia jednak są przydatne. Natomiast zgadzam się, że kwestią sporną pozostaje ich punktacja. Pytanie tylko czy gdyby nie możliwość zdobywania puntów za połączenia inni gracze chcieliby ponosić dosyć wysoki koszt budowy tych połączeń zamiast budować fabryki tylko w swojej okolicy??
Ja się subiektywnie nie zgadzam z krytyką punktowania połączeń, ale rozumiem dlaczego niektórzy czują się sfrustrowani tym rozwiązaniem.
Raz grałem w dwuosobowego Teotihuacana i wygrałem bez budowania piramidy, współgracz stwierdził, ze skoro tak, to Teo jest popsutą grą. Skupianie się na połączeniach ignorując częściowo przedsiębiorstwa jest podobną sytuacją.
W Brassie główną mechaniką jest budowa przedsiębiorstw, budowa połączeń od tego rozprasza i zdaje się być zbyt prosta jak na to ile daje punktów. Mi to nie przeszkadza, ale krytyka jest dla mnie tutaj jak najbardziej na miejscu.
Ja nie zgadzam się nawet obiektywnie - co wielokrotnie udowodniłem podczas gry. Powiem więcej - skupianie się na połączeniach jest prostą droga do przegranej. I droga ta staje się tym krótsza im więcej jest graczy w rozgrywce i są bardziej ograni
Abizaas pisze: ↑24 paź 2022, 09:58
Ja się subiektywnie nie zgadzam z krytyką punktowania połączeń, ale rozumiem dlaczego niektórzy czują się sfrustrowani tym rozwiązaniem.
Raz grałem w dwuosobowego Teotihuacana i wygrałem bez budowania piramidy, współgracz stwierdził, ze skoro tak, to Teo jest popsutą grą. Skupianie się na połączeniach ignorując częściowo przedsiębiorstwa jest podobną sytuacją.
W Brassie główną mechaniką jest budowa przedsiębiorstw, budowa połączeń od tego rozprasza i zdaje się być zbyt prosta jak na to ile daje punktów. Mi to nie przeszkadza, ale krytyka jest dla mnie tutaj jak najbardziej na miejscu.
Dla mnie to jest wręcz odwrotnie - genialna sprawa jest gdy w grze możesz olać ten główny cel gry, robić coś innego i wciąż walczyć o zwycięstwo. Wtedy istnieje więcej opcji w ogrywanie taki tytuł niż tylko kto będzie najlepszy na tym jednym "torze".
Tylko, że główny cel Brassa daje zabawę, satysfakcję, bo trzeba pokombinować. Co jest fajnego w budowaniu torów? Dla mnie to uboga wersja Wsiąść do pociągu
brazylianwisnia pisze: ↑24 paź 2022, 16:57
Dla mnie to jest wręcz odwrotnie - genialna sprawa jest gdy w grze możesz olać ten główny cel gry, robić coś innego i wciąż walczyć o zwycięstwo. Wtedy istnieje więcej opcji w ogrywanie taki tytuł niż tylko kto będzie najlepszy na tym jednym "torze".
W sumie to w pełni rozumiem dlaczego to doceniasz, Twoja argumentacja ma sens. Ale mimo to, ja preferuję bardziej skupione gry. Może podam przykłady gier które uważam za "skupione na głównym celu" i gry która nie ma określonej ścieżki: Gry skupione na jednym, głównym celu
Food Chain Magnate
On Mars
Cywilizacja: Poprzez Wieki
Gry umożliwiające wiele dróg do zwycięstwa
Tzolk'in
Praga Caput Regni
Zaginiona Wyspa Arnak
Zdaję sobie sprawę, że w pierwszej kategorii wymieniłem cięższe gry, ale tak akurat mi się nasunęły. Mnie irytuje mechanizm wyboru gdzie chce punktować najefektywniej - tzn. czasem jest to okej (jak np. w Brassie), ale gdy mamy mnóstwo różnych drzewek i możliwych punktujących akcji to czasem najlepiej byłoby wyjąć kalkulator przed grą i sprawdzić, co da nam najwięcej punktów. Niektórzy to nazywają sałatkami punktowymi, ale to już ekstremalny przypadek tego zjawiska.
Macie jakieś dziwne podejście do Brassa bo budowanie przedsiębiorstw, nie jest głównym celem. Samo budowanie bez tworzenia połączeń byłoby nudne jak flaki z olejem. Połączenia to główne źródło interakcji w tej grze. To one wyznaczają Twoje sieci, to dzięki nim walczysz o rynki, albo w przypadku ich braku izolujesz swój browar chroniąc przed zakusami innych graczy itd. itp. Jeśli potrzebujecie wyjaśnienia tematycznego to jest fuzja zarządzaniem przedsiębiorstwami i ich logistyką i oba elementy są równie istotne.
Jeśli oczekujesz pasjansa, który ma udawać budowe miasta to może lepiej spojrzeć na Suburbie.
Hh453 pisze: ↑27 lis 2022, 23:45
Witam, czy jest planowany jakiś dodruk brassa?
Sprawdz na stornie phalanx. jesli jeszcze nie oglosili to na pewno bedzie. Ta gra schodzi jak cieple buleczki.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Hh453 pisze: ↑27 lis 2022, 23:45
Witam, czy jest planowany jakiś dodruk brassa?
Jeśli będzie to obstawiam za jakieś 3 lata. Termin oszacowany na podstawie "dokonań" tego wydawnictwa z innymi tytułami Lepiej kup sobie coś innego i graj, bo szkoda czasu
Ja w ogóle nie polecam aktualnego druku. Plansza się strasznie rysuje, a z żetonów się sypie. Nie wierzę, że wszystkie druki (angielski, ks itd.) tak mają, bo by była afera.
Potwierdzam, plansza nowa z pudełka była już lekko porysowana, na szczęście mi to nie przeszkadza, co do monet to się nie wypowiem, bo mam własne James'a Bond'a z Casino Royal
azazelmo pisze: ↑05 sty 2023, 15:56
Ja w ogóle nie polecam aktualnego druku. Plansza się strasznie rysuje, a z żetonów się sypie. Nie wierzę, że wszystkie druki (angielski, ks itd.) tak mają, bo by była afera.
a jak sprawdzić jaki druk się ma? Mówisz o polskim druku, że się plansza rysuje czy angielskim?
VincentVega pisze: ↑05 sty 2023, 15:45
Zapewne tylko instrukcją, bo gra niezależna językowo:-)
a jakość komponentów i ich kolorystyka?
A wersja deluxe, ma jakieś różnice oprócz dodatkowych kapsli pokerowych?
Wersja deluxe czy tam KS różni się głównie tymi monetami. Reszta to jakieś pierdoły w stylu: żetony mają ciemne boki oraz odwrotnie sztancowanie awersu/rewersu albo pudełko ma złoty napis i jest wyższe, ma plastikową wytłoczkę itp.