Hola Hola, Dramki nie po to są, żeby było merytorycznie, proszę nie namawiać, do psucia contentu. XDDarkstorm pisze: ↑06 gru 2022, 09:31menelobej pisze: ↑06 gru 2022, 08:26Ale tak czysto hipotetycznie chciałbym zauważyć, że skoro grudzień to taki familijno-świąteczny miesiąc, Kevin w Wigilię na Polsacie, przygotowania do Świąt i Sylwestra i wychodzi na to, że tak średnio jest z czego skleić dramki, bo kto by tam w grudniu miał czas je rozkręcać. No więc tak czysto hipotetycznie, gdyby chociaż na początku grudnia wybuchła taka duża drama, z największym zasięgowi kanałem na YT to... a słuchacze czekają co miesiąc na dramki. Oczywiście to tylko niczym nie poparte dywagacje podczas porannej podróży metrem, ale...
W sumie to ja bym chętnie posłuchał grudniowej dramki o Trollu. Bo czytam w tym wątku jak to Troll obraża innych ale choć jednego udokumentowanego przykładu jakoś nikt nie potrafił pokazać (nazwanie złodzieja kanalią się nie liczy). Padały za to w odpowiedzi np. uwagi żebym nie czytał tego wątku, od gościa który jedyne swoje 3 posty jakie napisał na forum to posty cisnące Trollowi. Super.
Tak więc chętnie bym posłuchał jakiejś "merytorycznej" dramki na ten temat
Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 30 paź 2019, 13:10
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 38 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Veto!
@Darkstorm czemu chcesz grillować Trolla, bardzo nieładnie. Jesteś kolejną osobą, która z jakieś przyczyny chce wyciągać jakieś "dramki" z nim związane.
@Darkstorm czemu chcesz grillować Trolla, bardzo nieładnie. Jesteś kolejną osobą, która z jakieś przyczyny chce wyciągać jakieś "dramki" z nim związane.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- SosnowyPatyk
- Posty: 159
- Rejestracja: 20 gru 2021, 21:51
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 123 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nie nazwał złodzieja kanalią - nazwał grupę Gry Planszowe - Na Luzie patologiczną oraz ludzi, którzy robili sobie podśmiechujki ze sławnym już memem kanaliami (akurat tutaj te śmieszki z ich strony nie były w takiej sytuacji potrzebne, ale klasę człowieka poznaje się po tym jak na takie sytuacje reaguje). Skłamał, że dostał od Google dane ludzi zgłaszających jego filmiki, potem się tego wyparł w komentarzach, że skłamał. W komentarzach pod filmem pisze bzdury pokroju "Najwięcej dziadów odzywa się teraz , którzy poczuli, że może coś się wydać i to jest piękne " - kto to łyknie?
Rozpętała się gównoburza z obu stron, bo wrzucają na siebie teraz obie strony, a w normalnych okolicznościach powinno być w skrócie "Ukradli mi konto, na szczęście udało się odzyskać z pomocą dobrych ludzi. Ci, którzy się ze mnie nabijali z tego powodu, niech się nabijają, ja się do tego poziomu nie zniżę. Dowiedziałem się, że ktoś zgłasza moje filmiki, może i jesteście anonimowi, ale marny wasz trud, bo moje filmiki nie łamią zasad, więc sobie zgłaszajcie. etc." - taki styl filmu przysporzyłby mu na pewno nowych fanów i pozwolił na to, że nie byłoby powodów by ktoś mógł robić o nim złośliwe memy. Niestety Piotrek chce szokować, clibaity się sprzedają, wzbudzanie skrajnych emocji się sprzedaje. Zobacz sam, że ostatnie strony to wątek tylko o nim, bo wzbudza właśnie skrajne emocje zarówno w jedną jak i drugą stronę. Dolewanie oliwy do ognia z teoriami spiskowymi, że to na pewno zawistna konkurencja się do tego przyczyniła i głoszenie głupot o tym co mu Google przekazało i że wie kto go zgłasza, na pewno nie pomagają.
Mój kolega ma od lat restaurację i wyznaje zasadę, że jeśli ktoś przyjdzie i będzie śmiał mu się w twarz, że miał włosa w jedzeniu i nie zapłaci, albo chce kolejne danie za free, to pomimo wiedzy, że to cwaniak i na pewno taka sytuacja nie miała miejsca, to i tak mu pójdzie na rękę. Straci koszt jednego dania ale pocztą pantoflową będzie miał dobrą opinię. Jeśli wszcząłby awanturę, że ktoś go chce oszukać i coś wyłudzić ilu klientów straci? Nie każdy zna sytuację i ile osób będzie w stanie uwierzyć, że faktycznie gość kantuje i rozniesie się info, że nie dość, że są włosy w jedzeniu, to jeszcze właściciel się awanturuje? I nie trzeba być specem od marketingu, żeby to wiedzieć, a Piotrek podobno jest.
Rozpętała się gównoburza z obu stron, bo wrzucają na siebie teraz obie strony, a w normalnych okolicznościach powinno być w skrócie "Ukradli mi konto, na szczęście udało się odzyskać z pomocą dobrych ludzi. Ci, którzy się ze mnie nabijali z tego powodu, niech się nabijają, ja się do tego poziomu nie zniżę. Dowiedziałem się, że ktoś zgłasza moje filmiki, może i jesteście anonimowi, ale marny wasz trud, bo moje filmiki nie łamią zasad, więc sobie zgłaszajcie. etc." - taki styl filmu przysporzyłby mu na pewno nowych fanów i pozwolił na to, że nie byłoby powodów by ktoś mógł robić o nim złośliwe memy. Niestety Piotrek chce szokować, clibaity się sprzedają, wzbudzanie skrajnych emocji się sprzedaje. Zobacz sam, że ostatnie strony to wątek tylko o nim, bo wzbudza właśnie skrajne emocje zarówno w jedną jak i drugą stronę. Dolewanie oliwy do ognia z teoriami spiskowymi, że to na pewno zawistna konkurencja się do tego przyczyniła i głoszenie głupot o tym co mu Google przekazało i że wie kto go zgłasza, na pewno nie pomagają.
Mój kolega ma od lat restaurację i wyznaje zasadę, że jeśli ktoś przyjdzie i będzie śmiał mu się w twarz, że miał włosa w jedzeniu i nie zapłaci, albo chce kolejne danie za free, to pomimo wiedzy, że to cwaniak i na pewno taka sytuacja nie miała miejsca, to i tak mu pójdzie na rękę. Straci koszt jednego dania ale pocztą pantoflową będzie miał dobrą opinię. Jeśli wszcząłby awanturę, że ktoś go chce oszukać i coś wyłudzić ilu klientów straci? Nie każdy zna sytuację i ile osób będzie w stanie uwierzyć, że faktycznie gość kantuje i rozniesie się info, że nie dość, że są włosy w jedzeniu, to jeszcze właściciel się awanturuje? I nie trzeba być specem od marketingu, żeby to wiedzieć, a Piotrek podobno jest.
komu? czemu? - ludziom, osobom, planszówkom
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
z kim? z czym? - z osobą, z planszówką
ludzią - narzędnik słowa ludzia, gdyby istniało ;)
- EsperanzaDMV
- Posty: 1537
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 646 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Darkstorm to chyba nieuważnie czytasz
1) Wątek z UOKiK (w usuniętym już z kanału materiale - co za przypadek), gdzie Troll używa takich oto słów względem innych recenzentów typu Wojennik czy Geek Factor (który swoją drogą ma wykształcenie prawnicze, a każdy z nich od wielu lat prowadzi kanał ze sporą widownią): tutaj Materiał usunięty, ale zrzuty ekranu pozostały:
"Dziś miałem rozmowę z uokikiem, są 3 błędy, ale nie takoe które mogą spowodować karę finansowa. Sam również wystąpiłem o kontrole swoich materiałów. Problem w necie jest taki, że komentarze piszą osoby którym się coś wydaje, temat ich nie dotyczy bo mają za mały kanał, lub poczuły się pod ścianą bo ktoś o czymś może się dowiedzieć. Tyle w temacie"
Ale idziemy za ciosem: drugi wpis.
"Dałem ostrzeżenie, sporo o tym zaczęło się mówić, niestety głos zabrały osoby bez doświadczenia prowadzenia kanału na YouTubie. Nie będę dobrym wujkiem, a jestem po rozmowie z Uokikiem, i nie będę ich prostował. Oni i osoby którym rad udzielają może kiedyś zmierza się z ich konsekwencjami."
Tu jest tak dużo syfu, że aż nie wiem od czego zacząć. Obrażanie Wojennika i Geek Factora jako osoby, które a) nie znają się na prowadzeniu kanału na YT, ich kanały to jakieś popierdółki b) generalnie nikt inny się nie zna tak jak ja, który skontaktował się (osobiście!) z UOKiK (co tam całe studia prawnicze i godziny spędzone na czytaniu ustaw) c) parafrazując klasyka, jakie 3 błędy wariacie, jak pojawiła się kompletna lista 15 (!) błędów w tym materiale. d) innym tylko się coś wydaje, tylko GTTV jest jedynym słusznym źródłem wiedzy (a potem płać kary jak przyjdzie kontrola - argument "ale GTTV mówił inaczej!" nie pomoże).
2) Materiał ze streamem z Mage Knighta: https://www.youtube.com/watch?v=hJrCf8G ... yPlanszowe (jeszcze do niedawna był niepubliczny, ale dostępny - teraz podzielił już los filmu nt. UOKiK i także stał się niedostępny, znowu co za przypadek).
Obejrzałem cały ten stream, ze szczególną uwagą na komentarze w czacie na żywo. Piotr już na samym początku gry popełnił jeden duży błąd (nie wybierał w ogóle kart Taktyk na początku rundy), na który zareagował "WIEM, WIEM, ALE TO SPECJALNIE, ja gram inaczej" xD co na czacie wzbudziło zdziwienie, bo nie da się grać inaczej, zasady są jednoznaczne, zresztą te karty dużo przecież zmieniają w rozgrywce. Im dalej w las, tym było gorzej, np. dokładanie nowych kafli terenu - Piotr układal sobie jak i gdzie tylko chciał, podczas gdy instrukcja jasno mówi, jakie są zasady układania tych kafli ("Płytki Terenu musisz układać w określonym kierunku (numer, znajdujący się w jednym z narożników, musi być skierowany w tę samą stronę, co numer na Terenie początkowym). Nie masz więc możliwości decydowania o kierunku ułożenia Terenu względem mapy. ". I tego było więcej, te dwa najbardziej rażące błędy pamiętam. Jak zareagował Piotr? Raz, że widać było, że mu bardzo w niesmak takie krytyczne komentarze - zaczął używać słów w stylu "tak to jest, jak komentarze piszą osoby nieznające zasad" (wypisz-wymaluj kalka z punktu 1), później że ta gra jest tak skomplikowana, że nic dziwnego, że inni inaczej (w domyśle - źle, tylko Piotr dobrze zna zasady) je INTERPRETUJĄ (xD), a dwa, że to jego gra, powinna mu sprawiać przyjemność i może sobie w nią grać jak chce... (to w końcu gra zgodnie z zasadami czy jednak nie?). Po czym jak tych komentarzy nabijających się z jego grania było coraz więcej i więcej i widział, że właśnie traci mocno swój autorytet i ludzie nie kupują jego bajeczek (żeby nie użyć innego słowa), to spakował finalnie grę, nie dokończył jej, i widać było że cały w nerwach rozłożył kolejną - bodajże Cluedo - co przyniosło jeszcze gorszą reakcję czatu, który zaczął go już jawnie krytykować, że miał być stream z Mage Knighta, a nie prezentacja jakiegoś Cluedo. Piotr zakończył streama w dość chamski sposób, brzmiało to jak "chciałem dobrze, wszystko popsuliście, to sami jesteście sobie winni, nara". Pewnie nawet jeśli jest gdzieś w necie kopia tego filmu, to pewnie bez samego czatu, a tam działo się właśnie najwięcej.
3) Dawanie serduszek pod komentarzami życzącymi, by doszło do migracji ludzi z innych kanałów na jego kanał. Matko boska jakie to jest małostkowe, żenujące. Wzorem jest tutaj dla mnie Gambit, który na koniec każdego materiału zachęca do oglądania innych kanałów, by samemu wyrobić sobie jak najlepszą opinię i by nasze hobby rosło. Dla Piotra z GTTV idealną sytuacją natomiast by było, gdyby istniał pewnie tylko jego jeden kanał nt. planszówek na polskim YT, tak mu właśnie zależy na rozwoju naszego hobby... A jaki ma szacunek do kolegów i koleżanek recenzentów też widać w tych komentarzach powyżej - Geek Factor też wyłapał nawet shadowbana Strasznie to słabe, zero dystansu do siebie, zero otwartego podejścia do konstruktywnej krytyki, wieczne poczucie oblężonej twierdzy, sami wrogowie dookoła! Wypisz wymaluj podejście znajome u pewnego pana z naszej partii rządzącej...
A to tylko przykłady z ostatnich tygodni tak naprawdę. Mógłbym podawać więcej, jak np. materiał o "półce wstydu", gdzie okazało się, że Wielki Ekspert nie wie nawet, że półka wstydu to gry posiadane w kolekcji, ale jeszcze nieograne, a nie wishlista gier, w które by zagrał (ale ich nie ma)... Ale już się nie będę o tym rozpisywał, i tak się rozpisałem.
Dla mnie kwestia GTTV jest o tyle ważna, bo jest to kanał z największą liczbą subskrypcji na polskim YT. Mnie to osobiście boli, że ktoś tak bucowaty i z takim przerośniętym ego jest twarzą naszego hobby, dlatego już od dłuższego czasu uświadamiam ludzi w swoim otoczeniu jaki naprawdę jest to człowiek. Nie chcę, by ludzie oglądali jego materiały - chyba, że naprawdę się zmieni i zrozumie, jakie cyrki odstawiał i przeprosi za swoje zachowanie, także wobec innych recenzentów. I pomyśleć, że kiedyś go naprawdę lubiłem (otrzymał nawet kiedyś ode mnie Troll Football ze Sfery, który pokazywał potem w kilku materiałach) i się nabierałem na jego narrację...
1) Wątek z UOKiK (w usuniętym już z kanału materiale - co za przypadek), gdzie Troll używa takich oto słów względem innych recenzentów typu Wojennik czy Geek Factor (który swoją drogą ma wykształcenie prawnicze, a każdy z nich od wielu lat prowadzi kanał ze sporą widownią): tutaj Materiał usunięty, ale zrzuty ekranu pozostały:
"Dziś miałem rozmowę z uokikiem, są 3 błędy, ale nie takoe które mogą spowodować karę finansowa. Sam również wystąpiłem o kontrole swoich materiałów. Problem w necie jest taki, że komentarze piszą osoby którym się coś wydaje, temat ich nie dotyczy bo mają za mały kanał, lub poczuły się pod ścianą bo ktoś o czymś może się dowiedzieć. Tyle w temacie"
Ale idziemy za ciosem: drugi wpis.
"Dałem ostrzeżenie, sporo o tym zaczęło się mówić, niestety głos zabrały osoby bez doświadczenia prowadzenia kanału na YouTubie. Nie będę dobrym wujkiem, a jestem po rozmowie z Uokikiem, i nie będę ich prostował. Oni i osoby którym rad udzielają może kiedyś zmierza się z ich konsekwencjami."
Tu jest tak dużo syfu, że aż nie wiem od czego zacząć. Obrażanie Wojennika i Geek Factora jako osoby, które a) nie znają się na prowadzeniu kanału na YT, ich kanały to jakieś popierdółki b) generalnie nikt inny się nie zna tak jak ja, który skontaktował się (osobiście!) z UOKiK (co tam całe studia prawnicze i godziny spędzone na czytaniu ustaw) c) parafrazując klasyka, jakie 3 błędy wariacie, jak pojawiła się kompletna lista 15 (!) błędów w tym materiale. d) innym tylko się coś wydaje, tylko GTTV jest jedynym słusznym źródłem wiedzy (a potem płać kary jak przyjdzie kontrola - argument "ale GTTV mówił inaczej!" nie pomoże).
2) Materiał ze streamem z Mage Knighta: https://www.youtube.com/watch?v=hJrCf8G ... yPlanszowe (jeszcze do niedawna był niepubliczny, ale dostępny - teraz podzielił już los filmu nt. UOKiK i także stał się niedostępny, znowu co za przypadek).
Obejrzałem cały ten stream, ze szczególną uwagą na komentarze w czacie na żywo. Piotr już na samym początku gry popełnił jeden duży błąd (nie wybierał w ogóle kart Taktyk na początku rundy), na który zareagował "WIEM, WIEM, ALE TO SPECJALNIE, ja gram inaczej" xD co na czacie wzbudziło zdziwienie, bo nie da się grać inaczej, zasady są jednoznaczne, zresztą te karty dużo przecież zmieniają w rozgrywce. Im dalej w las, tym było gorzej, np. dokładanie nowych kafli terenu - Piotr układal sobie jak i gdzie tylko chciał, podczas gdy instrukcja jasno mówi, jakie są zasady układania tych kafli ("Płytki Terenu musisz układać w określonym kierunku (numer, znajdujący się w jednym z narożników, musi być skierowany w tę samą stronę, co numer na Terenie początkowym). Nie masz więc możliwości decydowania o kierunku ułożenia Terenu względem mapy. ". I tego było więcej, te dwa najbardziej rażące błędy pamiętam. Jak zareagował Piotr? Raz, że widać było, że mu bardzo w niesmak takie krytyczne komentarze - zaczął używać słów w stylu "tak to jest, jak komentarze piszą osoby nieznające zasad" (wypisz-wymaluj kalka z punktu 1), później że ta gra jest tak skomplikowana, że nic dziwnego, że inni inaczej (w domyśle - źle, tylko Piotr dobrze zna zasady) je INTERPRETUJĄ (xD), a dwa, że to jego gra, powinna mu sprawiać przyjemność i może sobie w nią grać jak chce... (to w końcu gra zgodnie z zasadami czy jednak nie?). Po czym jak tych komentarzy nabijających się z jego grania było coraz więcej i więcej i widział, że właśnie traci mocno swój autorytet i ludzie nie kupują jego bajeczek (żeby nie użyć innego słowa), to spakował finalnie grę, nie dokończył jej, i widać było że cały w nerwach rozłożył kolejną - bodajże Cluedo - co przyniosło jeszcze gorszą reakcję czatu, który zaczął go już jawnie krytykować, że miał być stream z Mage Knighta, a nie prezentacja jakiegoś Cluedo. Piotr zakończył streama w dość chamski sposób, brzmiało to jak "chciałem dobrze, wszystko popsuliście, to sami jesteście sobie winni, nara". Pewnie nawet jeśli jest gdzieś w necie kopia tego filmu, to pewnie bez samego czatu, a tam działo się właśnie najwięcej.
3) Dawanie serduszek pod komentarzami życzącymi, by doszło do migracji ludzi z innych kanałów na jego kanał. Matko boska jakie to jest małostkowe, żenujące. Wzorem jest tutaj dla mnie Gambit, który na koniec każdego materiału zachęca do oglądania innych kanałów, by samemu wyrobić sobie jak najlepszą opinię i by nasze hobby rosło. Dla Piotra z GTTV idealną sytuacją natomiast by było, gdyby istniał pewnie tylko jego jeden kanał nt. planszówek na polskim YT, tak mu właśnie zależy na rozwoju naszego hobby... A jaki ma szacunek do kolegów i koleżanek recenzentów też widać w tych komentarzach powyżej - Geek Factor też wyłapał nawet shadowbana Strasznie to słabe, zero dystansu do siebie, zero otwartego podejścia do konstruktywnej krytyki, wieczne poczucie oblężonej twierdzy, sami wrogowie dookoła! Wypisz wymaluj podejście znajome u pewnego pana z naszej partii rządzącej...
A to tylko przykłady z ostatnich tygodni tak naprawdę. Mógłbym podawać więcej, jak np. materiał o "półce wstydu", gdzie okazało się, że Wielki Ekspert nie wie nawet, że półka wstydu to gry posiadane w kolekcji, ale jeszcze nieograne, a nie wishlista gier, w które by zagrał (ale ich nie ma)... Ale już się nie będę o tym rozpisywał, i tak się rozpisałem.
Dla mnie kwestia GTTV jest o tyle ważna, bo jest to kanał z największą liczbą subskrypcji na polskim YT. Mnie to osobiście boli, że ktoś tak bucowaty i z takim przerośniętym ego jest twarzą naszego hobby, dlatego już od dłuższego czasu uświadamiam ludzi w swoim otoczeniu jaki naprawdę jest to człowiek. Nie chcę, by ludzie oglądali jego materiały - chyba, że naprawdę się zmieni i zrozumie, jakie cyrki odstawiał i przeprosi za swoje zachowanie, także wobec innych recenzentów. I pomyśleć, że kiedyś go naprawdę lubiłem (otrzymał nawet kiedyś ode mnie Troll Football ze Sfery, który pokazywał potem w kilku materiałach) i się nabierałem na jego narrację...
-
- Posty: 872
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 218 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ok, już wiem o który fragment chodzi. Faktycznie może reakcja na wyrost nie mniej jednak zrozumiała. Nie powinno się robić żartów i podśmiechujek z tego, że komuś właśnie skradziono większość dorobku życia. Kto tego nie przeżył ten nie zrozumie. W mojej ocenie żart (o ile to miało mieć w ogóle intencje żartu) ten był wyjątkowo niesmaczny i nie dziwi mnie emocjonalna reakcja Trolla. Jakby Na Luzie mieli klasę to by za ten żart przeprosili. Ogólnie to uważam, że powinni się nawzajem przeprosić - Na Luzie za kretyński żart a Troll za ocenę grupy na podstawie jednego żartu.SosnowyPatyk pisze: ↑06 gru 2022, 10:29 Nie nazwał złodzieja kanalią - nazwał grupę Gry Planszowe - Na Luzie patologiczną oraz ludzi, którzy robili sobie podśmiechujki ze sławnym już memem kanaliami (akurat tutaj te śmieszki z ich strony nie były w takiej sytuacji potrzebne, ale klasę człowieka poznaje się po tym jak na takie sytuacje reaguje). Skłamał, że dostał od Google dane ludzi zgłaszających jego filmiki, potem się tego wyparł w komentarzach, że skłamał. W komentarzach pod filmem pisze bzdury pokroju "Najwięcej dziadów odzywa się teraz , którzy poczuli, że może coś się wydać i to jest piękne " - kto to łyknie?
Nie znam tej grupy ale patrząc na to jak dalej nakręcają temat ("zapraszam na seans w naszej patologicznej grupie") to w sumie zaczynam stwierdzać, że ich klasa nie leży zbyt daleko od tego Trolla, któremu tak cisną.
No nie, nawet jeżeli miał faktyczne na myśli Kaczmara i Wojennika (czego w 100% pewni być nie możemy) to jednak ich nie wymienił personalnie. Ich obrażanie jest już indywidualną interpretacją czytających komentarze. Z tym argumentem się nie zgadzam.EsperanzaDMV pisze: ↑06 gru 2022, 11:14 Darkstorm to chyba nieuważnie czytasz
1) Wątek z UOKiK (w usuniętym już z kanału materiale - co za przypadek), gdzie Troll używa takich oto słów względem innych recenzentów typu Wojennik czy Geek Factor (który swoją drogą ma wykształcenie prawnicze, a każdy z nich od wielu lat prowadzi kanał ze sporą widownią): tutaj Materiał usunięty, ale zrzuty ekranu pozostały:
"Dziś miałem rozmowę z uokikiem, są 3 błędy, ale nie takoe które mogą spowodować karę finansowa. Sam również wystąpiłem o kontrole swoich materiałów. Problem w necie jest taki, że komentarze piszą osoby którym się coś wydaje, temat ich nie dotyczy bo mają za mały kanał, lub poczuły się pod ścianą bo ktoś o czymś może się dowiedzieć. Tyle w temacie"
Ale idziemy za ciosem: drugi wpis.
"Dałem ostrzeżenie, sporo o tym zaczęło się mówić, niestety głos zabrały osoby bez doświadczenia prowadzenia kanału na YouTubie. Nie będę dobrym wujkiem, a jestem po rozmowie z Uokikiem, i nie będę ich prostował. Oni i osoby którym rad udzielają może kiedyś zmierza się z ich konsekwencjami."
Tu jest tak dużo syfu, że aż nie wiem od czego zacząć. Obrażanie Wojennika i Geek Factora jako osoby, które a) nie znają się na prowadzeniu kanału na YT, ich kanały to jakieś popierdółki b) generalnie nikt inny się nie zna tak jak ja, który skontaktował się (osobiście!) z UOKiK (co tam całe studia prawnicze i godziny spędzone na czytaniu ustaw) c) parafrazując klasyka, jakie 3 błędy wariacie, jak pojawiła się kompletna lista 15 (!) błędów w tym materiale. d) innym tylko się coś wydaje, tylko GTTV jest jedynym słusznym źródłem wiedzy (a potem płać kary jak przyjdzie kontrola - argument "ale GTTV mówił inaczej!" nie pomoże).
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 02 gru 2019, 16:40
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 42 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Miałem machnąć ręką na całą tą aferę, bo delikatnie mówiąc fanem GTTV nie jestem i wypowiadać się na ten temat nie muszę.
Jednak prowadzący porusza w nim także wątek usuwania komentarzy i banów na jego kanale. Twierdzi, iż sam tego nie robi, dzieje się to automatycznie, jeśli ktoś w wypowiedzi naruszy jakieś obowiązujące na kanale standardy. Ciekawe to brzmi, zwłaszcza gdy poczytałem kilka komentarzy pod sobotnim materiałem. Zdarzają się tam bowiem dość ostre, stanowcze i niemal wulgarne epitety w stosunku do tego mitycznego już prześladowcy kanału Piotrka. Dość intrygujące jest zatem jakim kluczem kieruje się te wskazywane wcześniej standardy.
Dodatkowo w odpowiedzi na jeden z nich dość wyraźnie daje do zrozumienia kim mogła by być osoba odpowiedzialna za zgłaszanie jego filmów.
Więc albo zdobył te informacje niezgodnie z prawem, jak wynika to z powyższych opinii, albo co gorsza próbuje kogoś niesłusznie oskarżyć.
Tak czy inaczej wykracza to już poza typową aferę youtub-ową.
Jednak prowadzący porusza w nim także wątek usuwania komentarzy i banów na jego kanale. Twierdzi, iż sam tego nie robi, dzieje się to automatycznie, jeśli ktoś w wypowiedzi naruszy jakieś obowiązujące na kanale standardy. Ciekawe to brzmi, zwłaszcza gdy poczytałem kilka komentarzy pod sobotnim materiałem. Zdarzają się tam bowiem dość ostre, stanowcze i niemal wulgarne epitety w stosunku do tego mitycznego już prześladowcy kanału Piotrka. Dość intrygujące jest zatem jakim kluczem kieruje się te wskazywane wcześniej standardy.
Dodatkowo w odpowiedzi na jeden z nich dość wyraźnie daje do zrozumienia kim mogła by być osoba odpowiedzialna za zgłaszanie jego filmów.
Więc albo zdobył te informacje niezgodnie z prawem, jak wynika to z powyższych opinii, albo co gorsza próbuje kogoś niesłusznie oskarżyć.
Tak czy inaczej wykracza to już poza typową aferę youtub-ową.
- VivoBrezo
- Posty: 789
- Rejestracja: 11 sie 2019, 10:56
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 536 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Spoiler:
Jak to kiedyś ktoś nas opisał tu na forum. Jesteśmy maskotkami świata planszowkowego i dobrze nam z tym .
Dramek w grudniu nie będzie niestety. Musimy jak każdy szanujący się influencer zrobić podsumowanie roku.
Poradnik prezentowy Wam odpuścimy .
Albo i nie...
Ps: U mnie na pierwszym miejscu Gradanie jak co roku. Kocham Was chłopaki, jesteście najlepszym podcastem! Na drugim Ignacy i Merry. To trochę masochizm z mojej strony, ale słucham z redakcyjnego obowiązku, bo a nuż Ignacy powie coś ciekawego . Poza tym poprawili dźwięk ostatnio, a konie przewijam.
Natomiast przebojem wdarły się na podium ,,Stare Kości " i zdetronizowały Dżentelmenów. Oba podcasty bardzo cenię, ale chłopaki z Lublina rzadziej poruszają tematy które mnie interesują. Natomiast SK zapełnili lukę po Pełna Parą i zrobili to z przytupem
Cześć! Nie widzicie nas, ale możecie nas usłyszeć w podcaście Kości, Piony i Bastiony. Rozmawiamy o grach, które lubimy, bo życie jest za krótkie, na te słabe.
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Kości, Piony i Bastiony Youtube
Kości, Piony i Bastiony Spotify
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nieźle, nieźle ale dam więcej bo również kibicuje lokalnym "redaktorom"
Polecam spacery z psem w towarzystwie KPiB. Tylko na alegramy jacyś tacy nieprzystępni mi się wydawali
Dla mnie na równi z nimi Gabit i Stare Kości.
- ave.crux
- Posty: 1624
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 747 times
- Been thanked: 1110 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
KPiB na propsie, ale w ostatnim materiale to było więcej EEEEEEEE i YYYYYYYYYY niż zdań tak mi się wydaje. Więcej energii! Jak wy przysypiacie to słuchacz też.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
-
- Posty: 872
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 141 times
- Been thanked: 218 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Odszczekuję to co napisałemVivoBrezo pisze: ↑06 gru 2022, 12:15
Dokładnie, proszę nie nakładać na nas takie presji i posądzać o merytoryke. Musielibyśmy się wtedy przygotowywać, sprawdzać źródła i dbać o rzetelność materiału
Jak to kiedyś ktoś nas opisał tu na forum. Jesteśmy maskotkami świata planszowkowego i dobrze nam z tym .
Dramek w grudniu nie będzie niestety. Musimy jak każdy szanujący się influencer zrobić podsumowanie roku.
Poradnik prezentowy Wam odpuścimy .
Albo i nie...
No ale może chociaż jedna mała drameczka grudniowa? Wyjeżdżam pod koniec grudnia i nie wyobrażam sobie tej podróży bez drameczki.
Plizzzz <oczy kota ze Shreka>
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Dostałeś po prostu ode mnie odpowiedź (bardzo głupią jak twierdzisz - i tu się zgadzam) na swoją odpowiedź (równie imo głupią).Darkstorm pisze: ↑06 gru 2022, 09:31menelobej pisze: ↑06 gru 2022, 08:26Ale tak czysto hipotetycznie chciałbym zauważyć, że skoro grudzień to taki familijno-świąteczny miesiąc, Kevin w Wigilię na Polsacie, przygotowania do Świąt i Sylwestra i wychodzi na to, że tak średnio jest z czego skleić dramki, bo kto by tam w grudniu miał czas je rozkręcać. No więc tak czysto hipotetycznie, gdyby chociaż na początku grudnia wybuchła taka duża drama, z największym zasięgowi kanałem na YT to... a słuchacze czekają co miesiąc na dramki. Oczywiście to tylko niczym nie poparte dywagacje podczas porannej podróży metrem, ale...
W sumie to ja bym chętnie posłuchał grudniowej dramki o Trollu. Bo czytam w tym wątku jak to Troll obraża innych ale choć jednego udokumentowanego przykładu jakoś nikt nie potrafił pokazać (nazwanie złodzieja kanalią się nie liczy). Padały za to w odpowiedzi np. uwagi żebym nie czytał tego wątku, od gościa który jedyne swoje 3 posty jakie napisał na forum to posty cisnące Trollowi. Super.
Tak więc chętnie bym posłuchał jakiejś "merytorycznej" dramki na ten temat
Moje posty nie cisną na Trollowi - wylistowanie potencjalnych kłamst/nieścisłości to nie obrażanie.
Wiesz czemu zacząłem się tu udzielać w tym temacie? Bo gdy zaczynałem się bawić planszówkami chyba pierwszym kanałem na który trafiłem był właśnie kanał Piotrka i który swoim entuzjazmem w swoich filmach spowodował że zacząłem więcej grać. Nadal uważam że większość jego materiałów jest bardzo fajna (mimo, że samymi opiniami o grach się już nie kieruję ale i tak chętnie obejrzę) i życzę mu i miliona subskrypcji (bo to tylko lepiej dla naszego hobby). Ostatnio po prostu zauważyłem dziwną pasywną agresję w jego materiałach (i jakiś link do tego tematu w jakimś miejscu). I najzwyczajniej jest mi przykro, że osoba która w sumie przyczyniła się do rozwoju mojej pasji, mimo że ludzie w sposób kulturalny wytykają mu błędy, to ten zamiast wziąć je na klatę i podziękować (i ostatecznie zyskać przy tym sympatię) reaguje tak jak reaguje.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
W wątku dotyczącym polskiej wersji "Forgotten waters" wyraziłem swoją dezaprobatę dla większości recenzji dotyczących polskiego wydania tej gry (chodzi o brak jasnego przekazu o niedostępności polskich lektorów co można traktować jako wprowadzanie klientów w błąd).
Na tym tle mój szacunek wzbudziła recenzja Kaczmara (Geek Factor). Chyba jako jedyny jasno przekazał widzom że w zasadzie odnosi się do wersji gry która będzie niedostępna dla graczy w języku polskim.
Co uważacie, tak jak ja, że cała sytuacja stawia w złym świetle wiele osób aspirujących do miana niezależnych i rzetelnych recenzentów gier ?
Na tym tle mój szacunek wzbudziła recenzja Kaczmara (Geek Factor). Chyba jako jedyny jasno przekazał widzom że w zasadzie odnosi się do wersji gry która będzie niedostępna dla graczy w języku polskim.
Co uważacie, tak jak ja, że cała sytuacja stawia w złym świetle wiele osób aspirujących do miana niezależnych i rzetelnych recenzentów gier ?
- BOLLO
- Posty: 5324
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1091 times
- Been thanked: 1722 times
- Kontakt:
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Gradanie chyba mówiło że robili recenzję na ang wersji lektora i nie wiedzą czy wyjdize po polsku więc informacja jest uczciwa. Swoją drogą to dla mnie coś jest nie tak...Portal wydaje grę po polsku i nie jest ona w całości spolszczonaa jedynie w pewnym sensie.tomg pisze: ↑08 gru 2022, 10:50 W wątku dotyczącym polskiej wersji "Forgotten waters" wyraziłem swoją dezaprobatę dla większości recenzji dotyczących polskiego wydania tej gry (chodzi o brak jasnego przekazu o niedostępności polskich lektorów co można traktować jako wprowadzanie klientów w błąd).
Na tym tle mój szacunek wzbudziła recenzja Kaczmara (Geek Factor). Chyba jako jedyny jasno przekazał widzom że w zasadzie odnosi się do wersji gry która będzie niedostępna dla graczy w języku polskim.
Co uważacie, tak jak ja, że cała sytuacja stawia w złym świetle wiele osób aspirujących do miana niezależnych i rzetelnych recenzentów gier ?
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jasne, nie wszyscy obiecywali lub robili nadzieję na polskiego lektora ale chyba tylko przekaz Kaczmara był tak klarowny.BOLLO pisze: ↑08 gru 2022, 10:57Gradanie chyba mówiło że robili recenzję na ang wersji lektora i nie wiedzą czy wyjdize po polsku więc informacja jest uczciwa. Swoją drogą to dla mnie coś jest nie tak...Portal wydaje grę po polsku i nie jest ona w całości spolszczonaa jedynie w pewnym sensie.tomg pisze: ↑08 gru 2022, 10:50 W wątku dotyczącym polskiej wersji "Forgotten waters" wyraziłem swoją dezaprobatę dla większości recenzji dotyczących polskiego wydania tej gry (chodzi o brak jasnego przekazu o niedostępności polskich lektorów co można traktować jako wprowadzanie klientów w błąd).
Na tym tle mój szacunek wzbudziła recenzja Kaczmara (Geek Factor). Chyba jako jedyny jasno przekazał widzom że w zasadzie odnosi się do wersji gry która będzie niedostępna dla graczy w języku polskim.
Co uważacie, tak jak ja, że cała sytuacja stawia w złym świetle wiele osób aspirujących do miana niezależnych i rzetelnych recenzentów gier ?
Jeśli chodzi Portal to jest to oczywiście kwestia optymalizacji kosztów.
- kokosowy14
- Posty: 323
- Rejestracja: 22 sie 2021, 10:13
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 70 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Jak zapowiadali Forgotten Waters z góry założyłem, że nie będzie polskiego lektora. Nie wiem natomiast jak reklamowali grę. Chyba nigdzie nie obiecywali pełnej lokalizacji? Nie wydaje mi się żeby recenzenci specjalnie wprowadzali w błąd.
- JollyRoger90
- Posty: 488
- Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 879 times
- Been thanked: 210 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Aplikacja po polsku jest dostępna
https://fwcrossroads.plaidhatgames.com/
Ale z tego co słyszałem gdzieś, to ma nie być polskiego lektora chyba.
https://fwcrossroads.plaidhatgames.com/
Ale z tego co słyszałem gdzieś, to ma nie być polskiego lektora chyba.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 02 gru 2019, 16:40
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 42 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Z drugiej strony jeśli ktoś wydaje ok 200 zł na grę, nie orientując się dokładnie co otrzymuje w pudełku, to żaden recenzent tego za niego nie zrobi. Warto być zawsze świadomym kupującym.
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Ja tą grą nie jestem jakoś wielce zainteresowany, a miałem świadomość, że tam jest angielski lektor i w mojej świadomości było, ze raczej po polsku nie będzie. Jednak nie rozumiem co tu ma do rzeczy zawartość pudełka i co ma do rzeczy 200zł?Raffik_San pisze: ↑08 gru 2022, 12:32 Z drugiej strony jeśli ktoś wydaje ok 200 zł na grę, nie orientując się dokładnie co otrzymuje w pudełku, to żaden recenzent tego za niego nie zrobi. Warto być zawsze świadomym kupującym.
Ogólnie to jest dość częste, że recenzje powstają na podstawie niepolskich wydań gier. Z jednej strony jest to zrozumiałe, ale z drugiej, to ma małą wartość dodaną. Recenzji angielskiego wydania mogę posłuchać na przykładowym Dice Tower. Oczywiście najważniejsza jest transparentność. Jednak recenzja angielskiego wydania gry przez polskiego recenzenta nie za wiele wnosi. Jeśli ktoś nie ogarnia angielskiego, to na nic mu ta recenzja, no bo nie zagra w angielskie wydanie. Jeśli ktoś ogarnia angielski to równie dobrze może obejrzeć recenzję po angielsku.
Kupowanie wydania polskiego na bazie recenzji angielskiej edycji jest dość ryzykowne. Nie mamy pewności czy komponenty są tej samej jakości i, przede wszystkim, nie wiemy jaka jest jakość tłumaczenia.
Ale to i tak nic w porównaniu z recenzjami na podstawie rozgrywek na BGA (pozdrawiam Architekta Windziarza).
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
To jest inna sytuacja, mianowicie recenzowanie polskiej wersji w oparciu o jej niepełne wydanie (bez polskiej aplikacji).arturmarek pisze: ↑08 gru 2022, 13:18
Ogólnie to jest dość częste, że recenzje powstają na podstawie niepolskich wydań gier.
Recenzenci byli "zmuszeni" przez wydawcę do tego aby nakręcić maszynę marketingową przed jej wypuszczeniem na rynek polski.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Chciałbym widzieć zmuszonego "recenzenta" do wydania opinii o grze w wersji obco-języcznej i czym różni się taka opinia od opinii dla wersji polsko-języcznej. Na czym polega na takie wymuszenie (szantaż, że nie dostanie więcej gier za darmo do "recenzji", będzie je "recenzował" za darmochę?) ?? O czym Waszeć piszesz??tomg pisze: ↑08 gru 2022, 13:49To jest inna sytuacja, mianowicie recenzowanie polskiej wersji w oparciu o jej niepełne wydanie (bez polskiej aplikacji).arturmarek pisze: ↑08 gru 2022, 13:18
Ogólnie to jest dość częste, że recenzje powstają na podstawie niepolskich wydań gier.
Recenzenci byli "zmuszeni" przez wydawcę do tego aby nakręcić maszynę marketingową przed jej wypuszczeniem na rynek polski.
Mark
___________________________
Patchwork to nie moja bajka !!
___________________________
Patchwork to nie moja bajka !!
- arturmarek
- Posty: 1488
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 725 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Mam nadzieję, że Windziasz i Ciuniek doszli do siebie po przyjęciu propozycji nie do odrzucenia.
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Cudzysłów ... ironiaMark442 pisze: ↑08 gru 2022, 14:39Chciałbym widzieć zmuszonego "recenzenta" do wydania opinii o grze w wersji obco-języcznej i czym różni się taka opinia od opinii dla wersji polsko-języcznej. Na czym polega na takie wymuszenie (szantaż, że nie dostanie więcej gier za darmo do "recenzji", będzie je "recenzował" za darmochę?) ?? O czym Waszeć piszesz??tomg pisze: ↑08 gru 2022, 13:49To jest inna sytuacja, mianowicie recenzowanie polskiej wersji w oparciu o jej niepełne wydanie (bez polskiej aplikacji).arturmarek pisze: ↑08 gru 2022, 13:18
Ogólnie to jest dość częste, że recenzje powstają na podstawie niepolskich wydań gier.
Recenzenci byli "zmuszeni" przez wydawcę do tego aby nakręcić maszynę marketingową przed jej wypuszczeniem na rynek polski.
- _Berenice_
- Posty: 766
- Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 479 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Kompletnie się z tym nie zgodzę. Akurat na swoim kanale często robimy recenzje gier angielskich wydań, które za jakiś czas będą dopiero wydane po polsku. Nie wiem, dlaczego recenzje angielskie z automatu mają być lepsze. Zazwyczaj są i takie, i takie jak to w życiu bywa. Po drugie oglądający ma szanse zobaczyć, czy gra go w ogóle interesuje, czy jest dla niego, jakie są tam mechaniki itd. Jak później zobaczy, że polska wersja ma gorsze komponenty, to i tak może jednak wybrać angielską, bo to są zazwyczaj niezależne językowo eurasyarturmarek pisze: ↑08 gru 2022, 13:18
Ogólnie to jest dość częste, że recenzje powstają na podstawie niepolskich wydań gier. Z jednej strony jest to zrozumiałe, ale z drugiej, to ma małą wartość dodaną. Recenzji angielskiego wydania mogę posłuchać na przykładowym Dice Tower. Oczywiście najważniejsza jest transparentność. Jednak recenzja angielskiego wydania gry przez polskiego recenzenta nie za wiele wnosi. Jeśli ktoś nie ogarnia angielskiego, to na nic mu ta recenzja, no bo nie zagra w angielskie wydanie. Jeśli ktoś ogarnia angielski to równie dobrze może obejrzeć recenzję po angielsku.
Kupowanie wydania polskiego na bazie recenzji angielskiej edycji jest dość ryzykowne. Nie mamy pewności czy komponenty są tej samej jakości i, przede wszystkim, nie wiemy jaka jest jakość tłumaczenia.
Moja kolekcja
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!
ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
SłużęMark442 pisze: ↑08 gru 2022, 14:39Chciałbym widzieć zmuszonego "recenzenta" do wydania opinii o grze w wersji obco-języcznej i czym różni się taka opinia od opinii dla wersji polsko-języcznej. Na czym polega na takie wymuszenie (szantaż, że nie dostanie więcej gier za darmo do "recenzji", będzie je "recenzował" za darmochę?) ?? O czym Waszeć piszesz??
Portal wysyłając grę poinformował jasno, że recenzje muszą być opublikowane w ciągu dwóch tygodni. Moja recenzja ukazała się ponad dwa tygodnie przed polską premierą i aplikacja w języku polskim była zwyczajnie niedostępna.
Nie ma szantażu, nie ma chyba reperkusji, jest po prostu jasno postawione oczekiwanie i chęć podtrzymania sympatycznej współpracy. Mi język nie przeszkadzał, więc nie widzę problemu.
-
- Posty: 828
- Rejestracja: 17 lip 2012, 12:49
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 88 times
Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy
Nie, no ze dwa razy zagrałem na żywoarturmarek pisze: Ale to i tak nic w porównaniu z recenzjami na podstawie rozgrywek na BGA (pozdrawiam Architekta Windziarza).