(Opole) Planszowe Opole
-
- Posty: 647
- Rejestracja: 04 lis 2007, 00:47
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 21 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
No i poszły Anachrony. Tłumaczenie trochę wymiotło, lecz potem grało się nieźle i wszyscy zaskakująco blisko siebie. Przy drugim stoliku ciągle czegoś szukali i nawet Andrzej się skupił na grze, jedynie czasami wyznając, że a to ma ochotę zmolestować Jacka, a to bawić się w kanapkę i tym podobne
Re: (Opole) Planszowe Opole
Znowu szukali?
A tak się Jacek odgrażał..
On chyba jest tam w mniejszości
- Barbarzyciel
- Posty: 268
- Rejestracja: 19 lut 2010, 20:08
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 46 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
On po prostu lubi to
FB: Staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Instagram: staadtthegame
- Barbarzyciel
- Posty: 268
- Rejestracja: 19 lut 2010, 20:08
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 46 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Sam bym tego lepiej nie napisał.Pudelek pisze: ↑07 gru 2022, 23:57 No i poszły Anachrony. Tłumaczenie trochę wymiotło, lecz potem grało się nieźle i wszyscy zaskakująco blisko siebie. Przy drugim stoliku ciągle czegoś szukali i nawet Andrzej się skupił na grze, jedynie czasami wyznając, że a to ma ochotę zmolestować Jacka, a to bawić się w kanapkę i tym podobne
Jednak trzy ujemne punkty za opóźnioną ewakuację Teresy dały Ci drugie miejsce
FB: Staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Instagram: staadtthegame
- Barbarzyciel
- Posty: 268
- Rejestracja: 19 lut 2010, 20:08
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 46 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
FB: Staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ojej.. Czyli jest Was więcej..Barbarzyciel pisze: ↑08 gru 2022, 12:06Tak!
-
- Posty: 1996
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 507 times
- Been thanked: 250 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Dobra gierka dla lubiących ciężkości. Dwa razy grałem. Nawet chyba to specyficzne zakończenie mechanicznie działa. Fabularnie też się udało, nawet jeśli wymagało to, aby zwykłe pożyczki szumnie nazwać podróżami w czasie. Wiedziałem, że takie wysokie euro Wam podpasuje, a z kolejnymi rozgrywkami pewnie tylko zyska. Przy tym stole Tereska, Marcin i, mistrz gry, Wojtek.
Ja nie mogłem pozwolić, aby drugi stolik opanowały słabe gry i zaczęliśmy od kryptidowania, aby pokazać to Pawłowi, który zaskoczył wszystkich swoim przybyciem (wyszło na dobre, choć jakbym wiedział to na 4-ech bym wziął jednak coś innego). Już nawet Andrzej2020 tak się wciągnął, że raz _faktycznie_ zgadł moją zasadę (co prawda później zmienił zdanie, ale cóż...). Jak tydzień temu za bardzo nie myślałem i Podróżnik brylował, tak teraz dołożyłem swoją cegiełkę i raz mi się nawet udało. Na 4-ech jest trochę więcej do obczajania, ale nie ma tragedii. Paweł po zawirowaniach w pierwszej partii, ostatecznie ogarnął i też (jeśli mu wierzyć) był blisko. Ze trzy partyjki pękły.
Po poszukaniu potwora, z kolei role się odmieniły, to potwór zaczął łowy i szukał rozbitków na planecie Artemis. Obecność (Not Alone) się generalnie spodobała. Ocena Andrzeja2020 w trakcie gry szła systematycznie w górę - po poznaniu okładki i ocenie 0, po niesłuchaniu omawianych zasad wskoczyła 1, po pierwszej turze - 1.5, pod koniec już chyba nawet była 5, ale pod warunkiem bycia potworem w następnej partii. Potworowi (pierwszy raz moja skromna osoba w tej roli, z dwóch partii jakie dawno temu rozegrałem) się ostatecznie nie udało, ale ważyło się do ostatniego ruchu. W każdym razie potwór już zna otwarcia poszczególnych rozbitków (dziady, od razu idą po karty z nowymi lokalizacjami) i na przyszłość to wykorzysta. Brakowało mi gry nad stołem, blefowania i podpuszczania potwora. Jak graliśmy kiedyś z Kamilem i Arletą to pękaliśmy ze śmiechu.
Na dobitkę Prezencikowanie. Baaardzo żałuję, że popsułem postrzeganie tej gry, bo zapomniałem na początku gry odrzucić 9 kart z talii, co jak dla mnie zupełnie zepsuło rozgrywkę, a przynajmniej zmieniło strategię graczy. Pozostaje zapewnić z całą stanowczością, że gierka wymiata, o ile się gra zgodnie z zasadami... no i jak się zrozumie, że nie bierze się od razu tego co leży na stole, ale warto trochę wyczekać, aż gracze się pozbędą trochę grosza.
Zakończyliśmy punktualnie.
Dzięki. Pozdro i do następnego.
PS.
Tobie wesoło, a ja w takich warunkach muszę grać...
Andrzej2020 otworzył pudło zanim nawet było wiadomo kto z kim, ale Paweł nie znał, więc dla mnie spoko, tytuł zawsze wart zaprezentowania.
Masz brzytwę? Bo bym się chętnie chwycił...
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ha. Czytałam tylko opis gry i dokładnie tak sobie pomyślałam - że ciekawe czy te podróże w czasie różnią się czymś konkretnym od wypożyczki
A widzisz? Wystarczyło Obecność do pudełka z Cryptida i Andrzej2020 rozłożyłby Obecność zanim ktokolwiek by się zdążył zorientować (łącznie z samym Andrzejem2020)Obecność (Not Alone) się generalnie spodobała. Ocena Andrzeja2020 w trakcie gry szła systematycznie w górę - po poznaniu okładki i ocenie 0 [...]
Czyli plan był dobry
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 08 sty 2020, 21:33
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 20 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Hejo. Jeżeli chodzi o mnie to w przyszłym tygodniu pracuję od 10:00 do 18:00 ale może po pracy pojawię się- dam znać. Owszem mówiłem że z molestuje Jacka ale oszczędziłem Go bo pewnie by tego nie przeżył. Jestem za tym że jak będzie taka możliwość by zagrać to z miłą chęcią w Obecność i Prezencik. Jeżeli 15.12. spotkamy się na wspólnym graniu to to będzie moje ostatnie planszówkowanie w tym roku. Mam nawet swoje top 10 gier w które miałem okazję kiedykolwiek z Wami zagrać:
1. Cryptid- kocham, kocham, kocham.
2. Podwodne Miasta- bardzo ciekawa mechanika gry.
3. Tzolkin- raz w niego grałem z Terenią i Marcinkiem i spodobał mi się.
4. Odjechane Jednorożce- bardzo fajna i śmieszna gierka.
5. Stadt- nie mogło na tej liście zabraknąć gry którego twórcą jest nasz kolega Wojtek. Fajna mechanika, bardzo ciekawy pomysł na grę. Jak będzie możliwość by znowu do niej zasiąść to zrobię to z miłą chęcią.
6. Kragmortha- jak miło patrzyło się na Jacka który musiał przytrzymywać uchem kartę. Rewelacyjna gra imprezowa.
7. Smoki- bardzo prosta gra ze ślicznymi kartami, przyjemna na rozgrzewkę przed dłuższym tytułem.
8. Palladyni- trudna choć ciekawa gra z możliwością podejmowania decyzji czy chce się ludzi nawracać czy bronić przed przeciwnikami.
9. Prezencik- choć został przez nas źle rozegrany to jak dla mnie do ulubionych gier dodany. Bardzo fajny na rozgrzewkę lub na zagranie po cięższym i dłuższym tytule.
10. 7 Cudów Świata, Pojedynek- ciekawa gra dla dwóch osób z fajną mechaniką gry.
1. Cryptid- kocham, kocham, kocham.
2. Podwodne Miasta- bardzo ciekawa mechanika gry.
3. Tzolkin- raz w niego grałem z Terenią i Marcinkiem i spodobał mi się.
4. Odjechane Jednorożce- bardzo fajna i śmieszna gierka.
5. Stadt- nie mogło na tej liście zabraknąć gry którego twórcą jest nasz kolega Wojtek. Fajna mechanika, bardzo ciekawy pomysł na grę. Jak będzie możliwość by znowu do niej zasiąść to zrobię to z miłą chęcią.
6. Kragmortha- jak miło patrzyło się na Jacka który musiał przytrzymywać uchem kartę. Rewelacyjna gra imprezowa.
7. Smoki- bardzo prosta gra ze ślicznymi kartami, przyjemna na rozgrzewkę przed dłuższym tytułem.
8. Palladyni- trudna choć ciekawa gra z możliwością podejmowania decyzji czy chce się ludzi nawracać czy bronić przed przeciwnikami.
9. Prezencik- choć został przez nas źle rozegrany to jak dla mnie do ulubionych gier dodany. Bardzo fajny na rozgrzewkę lub na zagranie po cięższym i dłuższym tytule.
10. 7 Cudów Świata, Pojedynek- ciekawa gra dla dwóch osób z fajną mechaniką gry.
- gafik
- Posty: 3649
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Siemka!
Wróciłem... może środa się uda, choć będzie ciężko bo zasypały mnie tony zaległości
Wróciłem... może środa się uda, choć będzie ciężko bo zasypały mnie tony zaległości
-
- Posty: 647
- Rejestracja: 04 lis 2007, 00:47
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 21 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
My będziemy (tzn. ja na pewno, Teresie chyba się uda zakonczyć popij... znaczy się wigilię pracowniczą). To może jutro coś innego niż jednorożce?
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 08 sty 2020, 21:33
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 20 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja jestem od 10:00 do 18:00 w pracy i choć jutro mam na 6:00 to myślę że będę przed 19:00. Chcę tak samo jak Andrzej zagrać w Obecność.
-
- Posty: 1996
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 507 times
- Been thanked: 250 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Boisz się wciągnąć w hazard? Damian się na nas wypiął to jednorożców nie będzie.
Ja dziś po robocie będę uzależniony od komunikacji miejskiej, więc nie mogę wykluczyć małego spóźnienia. Z domu już chyba wsiadam na rower i o ile się nie połamię po drodze, to zaliczę obecność, a może też jakąś fajną gierkę.
-
- Posty: 1996
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 507 times
- Been thanked: 250 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Hardkorowiacy pykli wczoraj, nie bez przyjemności, poprzez wieki w Ciwkę.
Ja przytargałem masę fajnych dwuosobowych licząc na zaliczenie kilku fajnych z Podróżnikiem, a potem poobecnościować sobie w trójeczkę dwa razy z dwoma Andrzejami, wedle ich życzenia, a wyszło jak zawsze... Jakby Podróżnik dał znać choćby 20 min. wcześniej, że go nie będzie to lobbowałbym za lizbońską czwóreczką, a tak do 19.00 siedziałem i przesuwałem wskaźniczek cywilizacyjnym, a zakończyło się na pykaniu w dwóch graczy w gry kiepsko działające na dwóch (ach, te brzydkie okładki i artystyczny gust Andrzeja), z Andrzejem2020 - najpierw próbował mnie łowić na swojej nieprzyjaznej potwornej planecie (jednego ciężko złapać, jak się okazało - zemściło się, instant karma), a potem Deepowe Morskie Przygody i wyławianie skarbów jednocześnie próbując utopić współgraczy (a w tym przypadku, tylko jednego).
Za tydzień moja obecność pod dużym znakiem zapytania.
PS. Jeśli musieliście się zatroszczyć o moją, pozostawioną nieopatrznie, butelkę z soczkiem to przepraszam za kłopot.
Ja przytargałem masę fajnych dwuosobowych licząc na zaliczenie kilku fajnych z Podróżnikiem, a potem poobecnościować sobie w trójeczkę dwa razy z dwoma Andrzejami, wedle ich życzenia, a wyszło jak zawsze... Jakby Podróżnik dał znać choćby 20 min. wcześniej, że go nie będzie to lobbowałbym za lizbońską czwóreczką, a tak do 19.00 siedziałem i przesuwałem wskaźniczek cywilizacyjnym, a zakończyło się na pykaniu w dwóch graczy w gry kiepsko działające na dwóch (ach, te brzydkie okładki i artystyczny gust Andrzeja), z Andrzejem2020 - najpierw próbował mnie łowić na swojej nieprzyjaznej potwornej planecie (jednego ciężko złapać, jak się okazało - zemściło się, instant karma), a potem Deepowe Morskie Przygody i wyławianie skarbów jednocześnie próbując utopić współgraczy (a w tym przypadku, tylko jednego).
Za tydzień moja obecność pod dużym znakiem zapytania.
PS. Jeśli musieliście się zatroszczyć o moją, pozostawioną nieopatrznie, butelkę z soczkiem to przepraszam za kłopot.
-
- Posty: 1996
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 507 times
- Been thanked: 250 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
W takim razie zdaje się, że nie będzie żadnej osoby upoważnionej do otwarcia drzwi (poprawcie mnie jeśli się mylę), a w takim przypadku nie ma sensu by przychodził ktokolwiek i spotkanie dziś się nie odbędzie.
Miłego pracowitego wieczoru życzę.