(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
- Smerf Maruda
- Posty: 1131
- Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
- Lokalizacja: Stolyca
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Dwie gry, obie wygrane (ale fart!) - El Grande i Automobile. Dziękuję sympatycznej ekipie za obie partie.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Najpierw bardzo zacięty i wyrównany Steam. W załączeniu tor z punktacją. Czarny - Yosz, niebieski - ja, pomarańczowy - Safari, czerwony - Stalker. Ech, jeden punkt i byłbym największym baronem kolejowym (miałem wyższy dochód od Yosza). Pozostaje mu pogratulować i wręczyć złotą lokomotywę a całej ekipie podziękować grę.
Potem Snow Tails. Powiem krótko - piękne wydanie, przeciętna grywalność. Dostaję karty, coś tam z nich kombinuję, staram się dobrze przejść ciasne miejsca i blokować innych. Grało mi się zupełnie bez emocji. Może nie lubię wyścigów?
A na koniec rewelacyjna gra, która powinna zdecydowanie być wydana po polsku. Gra, przy której osoby uczulone na słowo "planszówka" będą się bawić, równie dobrze jak maniacy. Gra dla wszystkich. Gra o banalnych zasadach i wysokiej grywalności.
Krótko mówiąc - Fauna.
Potem Snow Tails. Powiem krótko - piękne wydanie, przeciętna grywalność. Dostaję karty, coś tam z nich kombinuję, staram się dobrze przejść ciasne miejsca i blokować innych. Grało mi się zupełnie bez emocji. Może nie lubię wyścigów?
A na koniec rewelacyjna gra, która powinna zdecydowanie być wydana po polsku. Gra, przy której osoby uczulone na słowo "planszówka" będą się bawić, równie dobrze jak maniacy. Gra dla wszystkich. Gra o banalnych zasadach i wysokiej grywalności.
Krótko mówiąc - Fauna.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Czy jutro ktoś będzie z TTA? Tyle się o grze nasłuchałem i bardzo chętnie bym spróbował.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Bardzo owocne spotkanie.
Najpierw zapoznałem się z Chang Cheng. Warto było. Gra ma w sobie to coś, taki territory-contorl z twistem. Ale czy to gra dobra czy bardzo dobra to nie wiem jeszcze - trzeba zagrać więcej.
Później Attika - wypaczona przez współgraczy Jakoś nikt nie kwapił się do blokowania oponentów i łatwo było łączyć świątynie (przynajmniej dwu graczom). Amfory nie odegrały żadnej roli. Ehh..
Dalej Automobile - kilka poważnych błędów na starice wyelimnowało mnie z walki o zwycięstwo i nawet późniejsze całkowite zmonopolizowanie produkcji samochodów luksusowych nie pomogło.
No i na koniec 2 partyjki Fauny, która z tego co zauważyłem była hitem wieczoru. Mnie jakoś nie oczarowała. Porządna gra, ale jeśli już podczas pierwszej rozgrywki czuję powtarzalnośc i znużenie, to znaczy że chyba dla mnie już nie zaskoczy. Ale jak mówię twardogłowi gamerzy są bardzo zadowoleni
Najpierw zapoznałem się z Chang Cheng. Warto było. Gra ma w sobie to coś, taki territory-contorl z twistem. Ale czy to gra dobra czy bardzo dobra to nie wiem jeszcze - trzeba zagrać więcej.
Później Attika - wypaczona przez współgraczy Jakoś nikt nie kwapił się do blokowania oponentów i łatwo było łączyć świątynie (przynajmniej dwu graczom). Amfory nie odegrały żadnej roli. Ehh..
Dalej Automobile - kilka poważnych błędów na starice wyelimnowało mnie z walki o zwycięstwo i nawet późniejsze całkowite zmonopolizowanie produkcji samochodów luksusowych nie pomogło.
No i na koniec 2 partyjki Fauny, która z tego co zauważyłem była hitem wieczoru. Mnie jakoś nie oczarowała. Porządna gra, ale jeśli już podczas pierwszej rozgrywki czuję powtarzalnośc i znużenie, to znaczy że chyba dla mnie już nie zaskoczy. Ale jak mówię twardogłowi gamerzy są bardzo zadowoleni
Ostatnio zmieniony 11 lip 2009, 01:13 przez jax, łącznie zmieniany 1 raz.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
A ja po długiej przerwie zagrałem w "Warriors of God" i gra mi się podoba jeszcze bardziej niż wcześniej - zniknęły wszelkie (fakt, że niewielkie) wątpliwości odnośnie balansu. Mam poza tym wrażenie, że jest to gra mało u nas znana, a zasługująca na szerszą propagację, nie tylko wśród graczy "wojennych" - jestem przekonany że spodobałaby się także niejednej osobie mającej podobne wyobrażenie nt. gier wojennych jak Filippos w pewnym porażającym komentarzu na GF. (Zdaje się, że do któregoś felietonu Trzewika o Strongholdzie).
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Dziękuję. Zwycięstwo w dużej mierze zawdzięczam Safari - dał mi kilka punktów. Najważniejsze chyba były na początku po jednym punkcie od Adama i Łukasza, które pozwoliły mi się wyrwać z czychającej się na mnie pętli kredytowej. Co ciekawe Safari był zawsze ostatni w licytacji (pasował jak tylko przychodziła na niego kolej), nie miał jaki wybitnie świetnych wysyłek (jak w zasadzie nikt z nas) i był tylko 2 punkty za mną.Geko pisze:Najpierw bardzo zacięty i wyrównany Steam. W załączeniu tor z punktacją. Czarny - Yosz, niebieski - ja, pomarańczowy - Safari, czerwony - Stalker. Ech, jeden punkt i byłbym największym baronem kolejowym (miałem wyższy dochód od Yosza). Pozostaje mu pogratulować i wręczyć złotą lokomotywę a całej ekipie podziękować grę.
Days of Steam wypróbowane - mam mieszane uczucia, muszę zagrać jeszcze raz zanim wyrobię sobie zdanie.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Te same dwie bardzo fajne gry, dwa razy drugi, czyli też dobrze, zwłaszcza, że w żadną z nich nie grałem wcześniej. Dziękuje współgraczom za super wieczórSmerf Maruda pisze:Dwie gry, obie wygrane (ale fart!) - El Grande i Automobile. Dziękuję sympatycznej ekipie za obie partie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
W soboty i niedziele ludzie przychodzą do Agresora tylko po wcześniejszym umówieniu (i raczej rzadko). Spotkania tutaj są głównie w piątki, ale w niedziele bywają spotkania w Herba Thei przy metrze Mokotów (bodajże). Jest wątek na forum.pingus pisze:Czy jutro ktoś będzie z TTA? Tyle się o grze nasłuchałem i bardzo chętnie bym spróbował.
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Kurczę... mamy wśród nas morderczo groźnego smerfaSmerf Maruda pisze:Dwie gry, obie wygrane (ale fart!) - El Grande i Automobile. Dziękuję sympatycznej ekipie za obie partie.
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Tak tylko wspomnę, że graliśmy w Peryklesa (Samur, ja, Hmiel i Mikołaj). Jakoś tak wyszło, że cały wieczór, blisko 4h Ale nikt (włącznie ze mną ) nie miał jakichś wyjątkowych downtime'ow - po prostu, wszyscy byli nieco senni, dość długo zeszło tłumaczenie zasad (Samur i Adam w to po raz pierwszy), a poza tym czasem odciągały nas od stołu dzieci, toalety i batoniki
Wygrał Samur, który na 58 punktów miał aż 29 z bitew (!!!) Wydaje mi się, że mi by się udało gdybym właściwie ocenił, stopień zagrożenia - to moja największa słabość w tej grze, że nie umiem szybko policzyć, kogo w danej chwili bardziej się opłaca bić. A tak byłem drugi, przy czym w ostatniej rundzie poza dokładanymi kosteczkami nie zdobyłem żadnych punktów Grałem Persami i, jak to ujął Jax, chciałem rozciągąć Samura (atak na kilku frontach), ale to on mnie rozciągnął Z drugiej strony, może nie powinienem się skarżyć - tego wieczoru byłem tak zmęczony, że od połowy grałem już raczej tylko intuicyjnie
Dzięki wszystkim za grę!
Czy ja już wspominałem, że bardzo chcę zagrać w TtA???
Wygrał Samur, który na 58 punktów miał aż 29 z bitew (!!!) Wydaje mi się, że mi by się udało gdybym właściwie ocenił, stopień zagrożenia - to moja największa słabość w tej grze, że nie umiem szybko policzyć, kogo w danej chwili bardziej się opłaca bić. A tak byłem drugi, przy czym w ostatniej rundzie poza dokładanymi kosteczkami nie zdobyłem żadnych punktów Grałem Persami i, jak to ujął Jax, chciałem rozciągąć Samura (atak na kilku frontach), ale to on mnie rozciągnął Z drugiej strony, może nie powinienem się skarżyć - tego wieczoru byłem tak zmęczony, że od połowy grałem już raczej tylko intuicyjnie
Dzięki wszystkim za grę!
Czy ja już wspominałem, że bardzo chcę zagrać w TtA???
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Po prostu musisz kupić bo takie "jęczenie" jak widać nie zawiele do tej pory zdziałałoMicelius pisze:Czy ja już wspominałem, że bardzo chcę zagrać w TtA???
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
yosz pisze:no to wychodzi na to, że się nie uda? Jak coś dosiądę się z chęcią do Steam'aCin pisze:no ja bym wolał tylko wytłumaczyć i zagrać w coś innegoyosz pisze:ja, Sztefan.. ty? :> w trójkę powinno być ok
--edit--
nie umawiam się na nic bo nie wiem co będzie :/ Jak mi się uda być na 16 to bym zagram w Days of Steam, a potem jedna cięższa gra i do domu.
Żałujcie! Dawno gra nie wywarła na mnie tak pozytywnego wrażenia! Planet Steam nie tylko wyróżnia się wyglądem, ale i mechaniką. Nie przypomina mi innych gier (nie grałem w Weath of Nations i Mule), do tego są nieoczywiste wybory. Czyli wszystko co sprawia, że się przyjemnie gra. Cena mocna, ale skoro ostatnio nic nie kupuje, to bym przełknął. Gdyby nie gigantyczny rozmiar pudełka, który jest dla mnie dyskwalifikujący, to bym już dziś zamówił. A tak mimo dyskwalifikacji się zastanawiam.stalker pisze:Edit, poplątałem gry. Czwarty do Steam p. Wallace: 17:30. Yosz, dziękuję za zwrócenie mi uwagi.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Mnie się Planet Steam nie podobał. Kolejna gra inwestycyjna, ale gorsza niż Indonesia, która jest gorsza niż Steam, Brass czy WN. Cała gra na 4 osoby trwa tylko 5 rund i zajmuje prawie 3 godziny. Wyraźnie czułem efekt śnieżnej kuli. Jak się popełni błąd na początku gry (co jest bardzo prawdopodobne w pierwszej rozgrywce), to ma się bardzo małe szanse na dogonienie pozostałych, bo Ci po prostu produkują dużo więcej, więc dużo więcej zarobią. Do tego często nie można kupić jednego lub dwóch produktów, co w porównaniu z WN wygląda na bardzo niedopracowane.Sztefan pisze:Żałujcie! Dawno gra nie wywarła na mnie tak pozytywnego wrażenia! Planet Steam nie tylko wyróżnia się wyglądem, ale i mechaniką. Nie przypomina mi innych gier (nie grałem w Weath of Nations i Mule), do tego są nieoczywiste wybory. Czyli wszystko co sprawia, że się przyjemnie gra. Cena mocna, ale skoro ostatnio nic nie kupuje, to bym przełknął. Gdyby nie gigantyczny rozmiar pudełka, który jest dla mnie dyskwalifikujący, to bym już dziś zamówił. A tak mimo dyskwalifikacji się zastanawiam.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Chyba nie do końca inwestycyjna. Budowanie silnika to jedna strona gry, ale niezwykle istotny jest rynek. Właśnie dlatego, że gra jest krótka trudno, by zapewnić sobie stały dopływ podstawowych surowców, czyli wody i energii, a dopiero potem przejść na dwa pozostałe. Wydaje mi się, że obserwując dokładnie poczynania innych graczy będziemy w stanie przewidzieć jakie będę mieli dobra i jak się mogą zmienić ceny na rynku. Odpowiednio dopasowując swoją produkcję i licytując właściwą opstać, możemy na tym zarobić.
Kula śnieżna chyba jest. Z drugiej strony jak ktoś ma więcej gotówki, to może ostrzej licytować. Jak dwóch graczy będzie miało więcej pieniędzy, to mogą się wykrwawić na licytacjach. A tak naprawdę czasem i będąc ostatnim można ładnie na tym wyjść. Z poza tym, to, że ktoś praktycznie wypadnie z gry po pierwszej turze, jest właściwie cechą większości cięższych gier. To normalne, że nowicjusze mają przechlapane. I to też urok takich gier, że początkowo musisz się nauczyć jak grać.
Indonesia mi się podobała, ale to mimo wszystko wariacja gry kolejowej. Tymczasem Planet Steam wydaje mi się oryginalniejsze.
Kula śnieżna chyba jest. Z drugiej strony jak ktoś ma więcej gotówki, to może ostrzej licytować. Jak dwóch graczy będzie miało więcej pieniędzy, to mogą się wykrwawić na licytacjach. A tak naprawdę czasem i będąc ostatnim można ładnie na tym wyjść. Z poza tym, to, że ktoś praktycznie wypadnie z gry po pierwszej turze, jest właściwie cechą większości cięższych gier. To normalne, że nowicjusze mają przechlapane. I to też urok takich gier, że początkowo musisz się nauczyć jak grać.
Indonesia mi się podobała, ale to mimo wszystko wariacja gry kolejowej. Tymczasem Planet Steam wydaje mi się oryginalniejsze.
A mi się właśnie podoba. Trzeba brać pod uwagę taką sytuację. Na dodatek cena takich dóbr osiągnie maksymalny poziom, co skłoni graczy je posiadających do sprzedaży. Na dodatek jest to przecież zgodne z rzeczywistością. Przecież w życiu też nie masz tak, że w każdej chwili możesz kupić absolutnie wszystko. Na dodatek zawsze możesz się przestawić w produkcji i sam takie dobro wyprodukować. Innymi słowy może się to nie podobać, ale nie można mówić o niedopracowaniu. Tak ma po prostu być.draco pisze:Do tego często nie można kupić jednego lub dwóch produktów, co w porównaniu z WN wygląda na bardzo niedopracowane.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Obecność gry na pólkach melee i bazika nie czyni jej jeszcze kolejową.Sztefan pisze:Indonesia mi się podobała, ale to mimo wszystko wariacja gry kolejowej.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
draco pisze:Mnie się Planet Steam nie podobał. Kolejna gra inwestycyjna, ale gorsza niż Indonesia, która jest gorsza niż Steam, Brass czy WN.
Dość zaskakujące jest wymienianie obok siebie Planet Steam i Indonesii, przecież to kompletnie inne gry. Nie jestem pewny co u Draco znaczy "gra inwestycyjna". Indonesia to gra typowo logistyczna (to zapewne miał na myśli Sztefan pisząc o "kolejowej"), z mechanizmami współpracy (producent-transporter) i akcjonariatu (licytacje łączonych firm). Rozumiem, że Draco ma Steam i już nie potrzebuje innej grySztefan pisze:Indonesia mi się podobała, ale to mimo wszystko wariacja gry kolejowej.
Planet Steam jest inwestycyjny w sensie wyboru wytwarzanych dóbr i spekulacji na nich, ale to czyni grę raczej "rynkową", z "inwestycyjną" bardziej kojarzy mi się Aquire, Chinatown, 18xx. Mechanizmy popytu i podaży są inaczej oddane niż w WN, po prostu w dużo bardziej skomplikowany sposób. Mnie akurat podoba się to, że czasami niektóre dobra są zupełnie niedostępne, zarzut o "niedopracowaniu elementu" pominę milczeniem
W Planet Steam fajne jest to, że posiadanie największej ilości kopalni i wydobywanych surowców nie czyni Cię od razu zwycięzcą. Cena jednego towaru może być kilkukrotnie wyższa niż innego. Teoretycznie można również skupić się na rozwinięciu magazynów i większość towarów pozyskiwać z rynku, gdy są po cenie 0-1, a następie sprzedając z 1000% zyskiem
Sama informacja o ilości tur jest przecież właściwie nieistotna. Ważna jest ilość możliwości i decyzji w każdej z nich - w Automobile masz 4 tury. Mało? W Indonesii bardzo często jest 5 tur (tu akurat trochę mało). W Planet Steam być może najciekawiej się gra w 3 osoby, większa informacja o rynku, mniej chaosu, 5 tur (o ile pamiętam).draco pisze:Cała gra na 4 osoby trwa tylko 5 rund
Mnie się podobało, mam na liście do zakupu. Pudło ogromne :/ Ale gra wygląda kosmicznie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Krótko mówiąc nie wolno źle pisać o Planet Steam, bo jak się źle napisze, to znaczy, że się nie zna.
Tak się wynudziłem przy grze, że nie mam ochoty zagrać po raz kolejny. Grało mi się bardzo podobnie do Indonesii, ale tam czułem więcej realizmu ekonomicznego. Na 3 osoby w Planet Steam jest 6 rund, można więcej zaplanować. W Automobile są 4 rundy i też wydaje mi się, że jest ich za mało.
Tak się wynudziłem przy grze, że nie mam ochoty zagrać po raz kolejny. Grało mi się bardzo podobnie do Indonesii, ale tam czułem więcej realizmu ekonomicznego. Na 3 osoby w Planet Steam jest 6 rund, można więcej zaplanować. W Automobile są 4 rundy i też wydaje mi się, że jest ich za mało.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Nie jest to gra stricte kolejowa, miałem jednak podobne odczucia co na przykład przy AoS. Tylko tak jakby odwrócono problem. W AoS miasta przyjmują dowolną liczbę kostek (acz konkretnego koloru), tyle, że tych kostek jest ograniczona ilość i gracze je sobie podbierają. W I jak posiadamy firmę produkcyjną, to mamy dobra, problemem jest znalezienie zbytu. Iw jednej i w drugiej można jechać połączeniami innych graczy, ci dostają za to punkty. Oczywiście są i spore różnice z fuzjami na czele, tym niemniej ja widze ewidentne podobieństwo i charakter gry kolejowej, mimo iż nie buduje się torówmst pisze:Obecność gry na pólkach melee i bazika nie czyni jej jeszcze kolejową.Sztefan pisze:Indonesia mi się podobała, ale to mimo wszystko wariacja gry kolejowej.
Wcale nie! Po prostu zarzuty, które stawiasz są nietrafione. Przecież w każdej poważnej grze ekonomicznej w pierwszej grze nie masz najmniejszych szans z wyjadaczem. A nawet jak znasz grę, to po poważnym błędzie już raczej nie odrobisz strat do lidera. Czy w AoS (czy tam Steam) po przespaniu początku dogonisz kogoś, kto od początku się rozpędza? Czy WN po przelicytowaniu na początku wyjdziesz jeszcze na prostą? itd. Moim zdaniem nudziłeś się, bo nie liczyłeś się o zwycięstwo, przez to trudno o emocję.draco pisze:Krótko mówiąc nie wolno źle pisać o Planet Steam, bo jak się źle napisze, to znaczy, że się nie zna.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Lubię mieć niewłaściwe emocje, które otwierają moje oczy i pozwalają na wyrażenie niewłaściwych zarzutów. Wtedy wiem, że jestem inny.Sztefan pisze:Wcale nie! Po prostu zarzuty, które stawiasz są nietrafione.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
I ja dziękuję za partię Pary. I jak widać, nie zaawsze warto bić się o pierwsze miejsce (ja często stosuję strategię ostatniego, a tym razem nie i wcale mi się nie opłaciło, wcale taka gra się nie okazała wyrównana bo budowałem za mało odcinków, wysyłałem się za biednie i to widać... Tym niemniej nauczyłem się czegoś na przyszłość i bawiłem się przednio.yosz pisze:Dziękuję. Zwycięstwo w dużej mierze zawdzięczam Safari - dał mi kilka punktów. Najważniejsze chyba były na początku po jednym punkcie od Adama i Łukasza, które pozwoliły mi się wyrwać z czychającej się na mnie pętli kredytowej. Co ciekawe Safari był zawsze ostatni w licytacji (pasował jak tylko przychodziła na niego kolej), nie miał jaki wybitnie świetnych wysyłek (jak w zasadzie nikt z nas) i był tylko 2 punkty za mną.Geko pisze:Najpierw bardzo zacięty i wyrównany Steam(...)
Fauna cud miód malina pyszna gra!
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
W mniejszej salce znalazłem akcję militarną.
Jeśli właściciel granego tam oststnio TtA chce ją odzyskać należy się do mnie zgłosić na którymś spotkaniu.
Jeśli właściciel granego tam oststnio TtA chce ją odzyskać należy się do mnie zgłosić na którymś spotkaniu.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
hehe, w pierwszej chwili zrozumiałem, że zobaczyłeś w tej salce dwóch gości walących się po mordzie (akcja millitarna) o pudełko TtA, więc ich uspokoiłeś i zabrałeś im to pudełko, a teraz pytasz czyje ono byłozephyr pisze:W mniejszej salce znalazłem akcję militarną.
Jeśli właściciel granego tam oststnio TtA chce ją odzyskać należy się do mnie zgłosić na którymś spotkaniu.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Wlascicielem jest Janusz - Jans. Widocznie to byla akcja, ktora Valmont trzymal cala gre w rekawie.zephyr pisze: Jeśli właściciel granego tam oststnio TtA chce ją odzyskać należy się do mnie zgłosić na którymś spotkaniu.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Po latach nieobecnosci na spotkaniach planszowkowych (ostatnio to chyba jeszcze jak dzialalo OKO) mam pytanie - czy w najblizszy piatek jest spotkanie na ISiu? Jesli tak to czy ktos moze wziac Dixit?
Each man faces death by himself. Alone.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Spotkanie jest, ja Dixita nie wezmę, bo nie mam.