ponika pisze: ↑13 gru 2022, 20:51
Nie rób mu tego. Warhammer ma zasłużone opinie systemu-starocia (od razu zaznaczę - nie jestem obiektywna, mi warhammer nie podszedł bardzo bardzo). Jest dużo lepszych gier, dla świata Warhammera powstał np Warlock (dostępny po polsku), ze znacznie lepszą mechaniką. Jest również hack na genesys (uniwersalny system, Rebel właśnie rozpoczął przedsprzedaż).
Warhammer ma sporą bazę graczy głównie przez sentyment (a w początkach polskiego RPG nic innego nie było), część wręcz fanatycznych, ale jest dużo ciekawszych systemów.
System staroć? W dobie OSR to prawie jak komplement
Próbowałem Warlocka - tanio sprzedam. Dla mnie ten system jest przegięciem w drugą stronę - jest za płaski mechanicznie.
Genesys mam dopiero w planach.
ponika pisze: ↑13 gru 2022, 20:51
Bardzo wam zależy na fantasy? Dedeki nadal są najprężniej rozwijaną grą świata i mimo zgorzkniałych opinii, nadal jedną z najlepszych. Mi, mimo że znam sporo systemów i trochę ograłam nadal dedeki sprawiają największą frajdę - idealny balans luzu, rozwoju postaci, trochę horroru (świetna kampania Strahda!), trochę bijatyk (choć walki to akurat słaba strona DnD, chociaż moja grupa nie podziela tego zdania
). Zdecydowanie polecam. Wadą jest brak PDFów, zaletą DnDBeyond, na którym są wszystkie podręczniki plus np kreatory postaci itp.
W klasycznym fantasy masz też Jedyny Pierścień - Władca pierścieni RPG. Bardzo Tolkienowski feeling bije i z podręcznika i z przygód.
D&D dla amatora WH to dość kontrowersyjna propozycja....
Sci fi ma świetnego Aliena, za chwilę wyjdzie Coriolis, to dwa naprawdę dobre systemy na mechanice Year Zero (bazującej na pulach k6). Oba dają dokładnie to co obiecują - Alien horror w kosmosie (genialna mechanika strachu!), Coriolis przygody w mistycznym kosmosie, z nutą magii i Indiany Jonesa.
W kwestii Coriolisa należy wskazać, że masz z nim pewne powiązania
Cthlhu w ogóle ma Zew Cthulhu, ale niestety mechanika kuleje podobnie jak w Warhammerze, bo to w sumie ten sam stary szkielet.
Było od razu mówić, że nie lubisz systemów opartych o k100
Na dniach wychodzi Popsuty kompas - system dedykowany Larze Croft, Indianie Jonesowi i serii Uncharted. Jest prosty mechanicznie, bardzo filmowy i wyewoluował do systemu uniwersalnego - da się zagrać i krasnoludem i królikiem Bugsem.
Ta zachwalana uniwersalność jest dla mnie przekleństwem.. Jeśli okazuje się, że walka kuszą, karabinem laserowym, czy pociskami psionicznymi niczym się nie różni... To dla mnie element growy (w jakby nie patrzeć role playing Game) staje się takim eurosucharkiem, gdzie czy sadzisz kapustę, czy zajmujesz się kosmicznym górnictwem robisz dokładnie to samo...
Kompas już wyszedł, dotarł do mnie starter i podręcznik główny, ale jeszcze nie miałem czasu wziąć się za lekturę.
ponika pisze: ↑13 gru 2022, 20:51
Świetnych systemów jest multum, nie skazuj się na młotka
A jak napiszesz co bardziej Cie interesuje, to mogę podpowiedzieć jeszcze bardziej.
Ja dałem się zwieść tej obietnicy, że są lepsze młotki od młotka, i uważam, że tylko zmarnowałem pieniądze i czas.
shod bierz starter do Warhammera. Zagraj sobie w Noc krwi i przygody ze startera. Fortuny nie wydasz, jak lubisz Stary Świat, to czytanie nie będzie czasem straconym; jak gra chwyci, jesteście w domu. Nie chwyci? Sprzedasz i może będziesz w stanie stwierdzić, co Cię w tym systemie uwiera, a wtedy będzie Ci łatwiej coś doradzić.
Co przemawia za WH:
- Twoja znajomość świata i jego czucie - chcesz prowadzić gotowce, ok ale czasem sytuacja wymknie się spod kontroli, a wtedy łatwiej i swobodniej będziesz mógł improwizować.
- Na ilość dostępnych gotowych przygód nie można narzekać.
- Mechanika może i jest ciężka, ale też pozwala na wiele - raczej nie będzie sytuacji typu: "Ten system jest zaprojektowany do śledztw - chcesz robić coś innego? Zmień system..."
- Linia wydawnicza jest w pełni żywa i ciągle rozwijana - uniwersum jest bogate i różnorodne.
Problemy których trzeba mieć świadomość:
- Mechanika nie jest najlżejsza - częściowo można sterować złożonością dzięki zasadom opcjonalnym, ale ma to też swoje konsekwencje ("każdy ma swojego warhammera")
- Rozrzucenie tematów po podręcznikach - w drugiej edycji było dość prosto: Drużyna chce poświęcić się magii/Ty chcesz się czegoś o niej dowiedzieć? Kupujesz Królestwo Magii. Marzy wam się wyprawa na północ? Bierzesz
Krainę Królowej Lodu. W 4 edycji jest większy nieład...