Pozbycie się zapachu stęchlizny
Pozbycie się zapachu stęchlizny
Sprawa prezentuje się następująco. Kupiłem grę S&S, normalnie nówkę ze sklepu, w folii, powiem od jakiego sprzedawcy bo zasłużył, z GryFok. A powiem dlatego, że na to zasłużył. Gdyż po wielokrotnych próbach kontaktu i dodzwonienia się z reklamacja i to nie tylko w tej sprawie, bo dostałem połamaną figurkę i sprawa już miała ze trzy dni temu być załatwiona, to dostałem SMS z innego zupełnie numeru, żebym pisał wiadomość, jakbym gościa co najmniej znał, a musiałem się domyślać, że to ze sklepu pisze. Obsługa jakaś porażka. Ale nie o tym miałem pisać, choć ta wspominka należała się.
Po otrzymaniu nowej gry ze sklepu i odfoliowaniu jakoś nie mam zwyczaju bawić się w psa detektywistycznego i nie obwąchuje wszystkiego. Gra odfoliowana o zabrałem się za zawartość. Za odpakowanie wszystkiego i następnie chowanie do pudełka przy zamykaniu poczułem niesamowity smród. Coś jak w domu z pleśnią. Okazało się, że wielo pudełka zawiedza stęchlizną jakby w takim mieszkaniu właśnie spędziło czas. Ja mam nowe mieszkanie i taki zapach nawet po paru dniach nie zrobiłby mi się, wilgoci żadnej nie ma. A tutaj intensywny zapach, który tak naprawdę zaczął dawać o sobie znać mocno. Gra odpakowana, gość nie jest chętny na żadną rozmowę. Zostałem z tytułem, który prawie mi zaśmierdnął jedna inną grę. Już drugi dzień wieko wietrze, w pokoju wali mi stęchlizną, nic nie przechodzi, a całość pudełka na szczęście bez tego defektu. Jedynie to nieszczęsne wieko. I czy jest jakiś sposób na pozbycie się tego smrodu, albo zneutralizowanie? Zakładam, że na reklamację za późno.
Sam karton do S&S jest dość lichej jakości, więc obstawiam że inwazyjne domowe sposoby tylko wieko zniszczą.
Taka przestroga na przyszłość. Teraz nie tylko sprawdzać komponenty, ale trzeba z każdej strony jeszcze nową grę zafoliowana obwąchiwać jak dzikus...
Po otrzymaniu nowej gry ze sklepu i odfoliowaniu jakoś nie mam zwyczaju bawić się w psa detektywistycznego i nie obwąchuje wszystkiego. Gra odfoliowana o zabrałem się za zawartość. Za odpakowanie wszystkiego i następnie chowanie do pudełka przy zamykaniu poczułem niesamowity smród. Coś jak w domu z pleśnią. Okazało się, że wielo pudełka zawiedza stęchlizną jakby w takim mieszkaniu właśnie spędziło czas. Ja mam nowe mieszkanie i taki zapach nawet po paru dniach nie zrobiłby mi się, wilgoci żadnej nie ma. A tutaj intensywny zapach, który tak naprawdę zaczął dawać o sobie znać mocno. Gra odpakowana, gość nie jest chętny na żadną rozmowę. Zostałem z tytułem, który prawie mi zaśmierdnął jedna inną grę. Już drugi dzień wieko wietrze, w pokoju wali mi stęchlizną, nic nie przechodzi, a całość pudełka na szczęście bez tego defektu. Jedynie to nieszczęsne wieko. I czy jest jakiś sposób na pozbycie się tego smrodu, albo zneutralizowanie? Zakładam, że na reklamację za późno.
Sam karton do S&S jest dość lichej jakości, więc obstawiam że inwazyjne domowe sposoby tylko wieko zniszczą.
Taka przestroga na przyszłość. Teraz nie tylko sprawdzać komponenty, ale trzeba z każdej strony jeszcze nową grę zafoliowana obwąchiwać jak dzikus...
- BOLLO
- Posty: 5216
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Dokladnie masz 2lata jako konsument na rekojme wiec smialo mozesz z niego skozystac ale mysle ze troche wyolbrzymiasz swoj problem. Gdyby faktycznie gra tak capiła jak piszesz to byla by zapewne uszkodzona i po prostu zgnita. Jezeli nie ma oznak pleśni to moze to byc specyficzny zapach kartonu z drukarni. Ja mam tak ze swoja 3letnia gra Patchwork. Do tej pory smierdzi jakims śledziem. Nic nie jest uszkodzone grac mozna wiec nie robie rabanu. Ale fakt w grze za 300pln (z reszta w zadnej innej rowniesz) nie powinno byc zadnych przykrych zapachow. Proponuje powolac sie na rekojmnie i prosba o wymiane na inny egzemplarz wolny od wad o ile masz dowod zakupu.
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Gdybym wyolbrzymiał to bym nie pisał. Gier trochę mam i potrafię rozróżnić druk od stęchlizny. Na początku chciałem olać, ale zaczęło mi w pokoju tym dawać i na inne pudełka nawet zapach się przenosić. Też nie będę od razu pudełek przenosił. Stare gry, które mają po 8 lat nie mają tak specyficznego zapachu. Było źle przechowywane i nie mogę się dogadać ze sprzedawcą, nawet nie jest chętny ani odpisywać, ani odbierać. A wciąż czekam aż wymieni mi figurkę. Do tej pory nie zgłosił tego do Galakty, a pisałem z wydawcą i sklep powinien się z nimi skontaktowaćBOLLO pisze: ↑29 sty 2022, 11:01 Dokladnie masz 2lata jako konsument na rekojme wiec smialo mozesz z niego skozystac ale mysle ze troche wyolbrzymiasz swoj problem. Gdyby faktycznie gra tak capiła jak piszesz to byla by zapewne uszkodzona i po prostu zgnita. Jezeli nie ma oznak pleśni to moze to byc specyficzny zapach kartonu z drukarni. Ja mam tak ze swoja 3letnia gra Patchwork. Do tej pory smierdzi jakims śledziem. Nic nie jest uszkodzone grac mozna wiec nie robie rabanu. Ale fakt w grze za 300pln (z reszta w zadnej innej rowniesz) nie powinno byc zadnych przykrych zapachow. Proponuje powolac sie na rekojmnie i prosba o wymiane na inny egzemplarz wolny od wad o ile masz dowod zakupu.
- BOLLO
- Posty: 5216
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
No to idziesz wyżej czyli Rzecznik praw konsumenta. To w 90% przypadkach działa.ArcyKoza pisze: ↑01 lut 2022, 06:07Gdybym wyolbrzymiał to bym nie pisał. Gier trochę mam i potrafię rozróżnić druk od stęchlizny. Na początku chciałem olać, ale zaczęło mi w pokoju tym dawać i na inne pudełka nawet zapach się przenosić. Też nie będę od razu pudełek przenosił. Stare gry, które mają po 8 lat nie mają tak specyficznego zapachu. Było źle przechowywane i nie mogę się dogadać ze sprzedawcą, nawet nie jest chętny ani odpisywać, ani odbierać. A wciąż czekam aż wymieni mi figurkę. Do tej pory nie zgłosił tego do Galakty, a pisałem z wydawcą i sklep powinien się z nimi skontaktowaćBOLLO pisze: ↑29 sty 2022, 11:01 Dokladnie masz 2lata jako konsument na rekojme wiec smialo mozesz z niego skozystac ale mysle ze troche wyolbrzymiasz swoj problem. Gdyby faktycznie gra tak capiła jak piszesz to byla by zapewne uszkodzona i po prostu zgnita. Jezeli nie ma oznak pleśni to moze to byc specyficzny zapach kartonu z drukarni. Ja mam tak ze swoja 3letnia gra Patchwork. Do tej pory smierdzi jakims śledziem. Nic nie jest uszkodzone grac mozna wiec nie robie rabanu. Ale fakt w grze za 300pln (z reszta w zadnej innej rowniesz) nie powinno byc zadnych przykrych zapachow. Proponuje powolac sie na rekojmnie i prosba o wymiane na inny egzemplarz wolny od wad o ile masz dowod zakupu.
- Gromb
- Posty: 2819
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 840 times
- Been thanked: 363 times
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Nasze babki usuwały taki zapach używając... O zgrozo pary wodnej. Nie polecam przy kartonowej grze planszowej. Niemniej musiałbyś "nasączyć" grę innym przyjemniejszym zapachem.
Jakbym się do tego zabrał? Przede wszystkim sól lub ryż lub inny pochłaniacz do środka gry, by pochłoną wilgoć i przechwycił cześć smrodu. To zajęłoby kilka dni. Potem umieściłbym grę w łazience, najlepiej koło miejsca gdzie jest dużo pary, np. W okolicy kabiny prysznicowej i wsadził do środka lawendowy woreczek do szafy, taki jak jest na mole. I nie domykając podła, pozwolibym na leżakowanie takiego setu przez kilka dni.
Działałbym analogicznie do triku z para wodną, tylko mniej inwazyjnie.
Wiem... Brzymi trochę jak szalony pomysł, kiedyś usuwałem zapach stechlizny z książek, które pożyczyłem znajomemu i przesmierdły zapachem zatechłego mieszkania, które wynajmował.
Przy okazji... Zachowanie sklepu jest niepoważne, dzięki za ostrzeżenie.
Jakbym się do tego zabrał? Przede wszystkim sól lub ryż lub inny pochłaniacz do środka gry, by pochłoną wilgoć i przechwycił cześć smrodu. To zajęłoby kilka dni. Potem umieściłbym grę w łazience, najlepiej koło miejsca gdzie jest dużo pary, np. W okolicy kabiny prysznicowej i wsadził do środka lawendowy woreczek do szafy, taki jak jest na mole. I nie domykając podła, pozwolibym na leżakowanie takiego setu przez kilka dni.
Działałbym analogicznie do triku z para wodną, tylko mniej inwazyjnie.
Wiem... Brzymi trochę jak szalony pomysł, kiedyś usuwałem zapach stechlizny z książek, które pożyczyłem znajomemu i przesmierdły zapachem zatechłego mieszkania, które wynajmował.
Przy okazji... Zachowanie sklepu jest niepoważne, dzięki za ostrzeżenie.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- BOLLO
- Posty: 5216
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Preperat Scholl w areozolu z jonami srebra....ale serio zacząłbym od zwrotu towaru. Masz prawo i nie ma czegoś takiego że sklep nie przyjmie.
- tomuch
- Posty: 1901
- Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
- Lokalizacja: zza winkla
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 172 times
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Nie wiem, jak jest akurat w S&S, ale często ostatnio spotykam karton, który śmierdzi sam z siebie. Całe szczęście z reguły jest to karton pakowy, który błyskawicznie ląduje w śmietniku, ale zdarza się też w grach. Podejrzewam, że to jest jakiś rodzaj recyklingowania, ale nie jestę ekspertę...
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 08 maja 2013, 18:55
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Has thanked: 214 times
- Been thanked: 72 times
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Spróbuj od umieszczenia na kilka dni w zamkniętym pudełku pojemnika z przynajmniej dwiema torebkami sody oczyszczonej. Ponadto możesz wrzucić pochłaniacz zapachów do lodówki, taki z węgla aktywowanego (oczywiście do kartonu od gry wrzucić, nie do lodówki)
"Życie społeczne wyposażone jest w ponadbiologiczne formy użyczające mu wyższe wartości w postaci zabaw lub gier. W nich właśnie społeczeństwo wyraża swoje poglądy na świat i życie".
Johan Huizinga, Homo ludens
Johan Huizinga, Homo ludens
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
1. Kilka lat temu kupiłem bitwę pięciu armii z drugiej ręki. Okazało się że śmierdziała stęchlizną. Ozonowanie pomogło doskonale. Po prostu teraz zero tego zapachu.
2. Jakies pół roku temu kupiłem everrain z matami neoprenowymi, które brzydko pachniały jakby stęchlizną. Musiałem zastosować: ozonowanie, przemycie roztworem spirytusu, leciutko dezodorantem, i dwa dni na dworzu. Dopiero te wszystkie zabiegi pomogły.
3. Miesiąc temu zakupiłem z drugiej ręki Conana, który zalatuje tytoniem: kartony, no tu ozonowanie trochę pomogło ale jeszcze nie całkiem. Jako, że zima to na dwór nie wynoszę. Może ktoś ma jakiś jeszcze pomysł, albo ma doświadczenia z takim problemem?
2. Jakies pół roku temu kupiłem everrain z matami neoprenowymi, które brzydko pachniały jakby stęchlizną. Musiałem zastosować: ozonowanie, przemycie roztworem spirytusu, leciutko dezodorantem, i dwa dni na dworzu. Dopiero te wszystkie zabiegi pomogły.
3. Miesiąc temu zakupiłem z drugiej ręki Conana, który zalatuje tytoniem: kartony, no tu ozonowanie trochę pomogło ale jeszcze nie całkiem. Jako, że zima to na dwór nie wynoszę. Może ktoś ma jakiś jeszcze pomysł, albo ma doświadczenia z takim problemem?
sprzedam: viewtopic.php?f=65&t=74198
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
macie pomysł na pozbycie się zapachu papierosów. kupiłem grę z drugiej ręki, wietrzyłem karty, ale nadal czuje ten zapach...
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- BOLLO
- Posty: 5216
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Ciężko będzie bo tytoń wchodzi w strukturę materiału. Na internetach jak mantrę powtarza się soda+ocet. Ale przecież komponentów nie będziesz przecierał takim preparatem. Pozostaje ale dla mnie to dość ryzykowne ( worek foliowy gruby na śmieci, tam pakujesz grę a w niej wrzucasz woreczek z ryżem, solą, kawą i sodą oczyszczoną) chociaż wyczytałem że skuteczne i całość do zamrażarki. Nie robiłem tego i obawiał bym się że przy rozmrażaniu gry powstanie szron co będzie skutkowało wilgocią. Dlatego zrobił bym powyższe ale bez wkładania do zamrażarki.
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
te sposoby wydają się ekstremalne. szczególnie, że soda + wilgoć, może mieć właściwości żrące.
chyba po prostu muszę pogodzić się z tym
chyba po prostu muszę pogodzić się z tym
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Słyszałem, że ziarna kawy neutralizują zapachy. Czy to prawda czy mit, musisz sam sprawdzić
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Ja dość mocno się nawąchałem mojej kopii Draculi, kupionej po wypożyczalni
Finalnie wsadziłem tam wkłady pochłaniające wilgoć do szaf - zapach chyba lawendowy. W otwartym pudełku dwa takie wkłady (w postaci tkaninowych worków wypełnionych czymś sypkim) wraz z elementami, co parę dni przewracane i mieszane. Po dwóch miesiącach zapach zneutralizowany, ale na upartego nadal wyczuwalny
Finalnie wsadziłem tam wkłady pochłaniające wilgoć do szaf - zapach chyba lawendowy. W otwartym pudełku dwa takie wkłady (w postaci tkaninowych worków wypełnionych czymś sypkim) wraz z elementami, co parę dni przewracane i mieszane. Po dwóch miesiącach zapach zneutralizowany, ale na upartego nadal wyczuwalny
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
ozonator wszystkie takie rzeczy skutecznie zwalcza, wlacznie z calą piwnicą, strychem, etc
nie polecam najtanszy chinski, ale tylko polski/UE z odpowiednimi atestami, certyfikatami
nie polecam najtanszy chinski, ale tylko polski/UE z odpowiednimi atestami, certyfikatami
- BOLLO
- Posty: 5216
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
https://www.olx.pl/d/oferty/q-ozonator/ może tu? Albo na allegro?
mój tato ma, ale ja się na tym nie znam - on bardzo sobie chwali. Puszcza raz na jakiś czas w piwnicy i kilka dni później zapach naprawdę świeży. To urządzonko zabija wszystkie bakterie, wirusy, grzyby, mikroorganizmy - ALE jest też niebezpieczne jest dla człowieka (trzeba ściśle się trzymać instrukcji). Ozon jakoś się rozkłada po 1 godzinie, trzeba później przewietrzyć? Przez ten czas nikt absolutnie nie może wchodzić. Absolutnie nie można wdychać silnie ozonowanego powietrza, nie wpuszczać psów/kotów/organizmów żywych.
Kupi się do 200-300zł, ale tak jak mówię - unikajcie chinśkiego, ale tylko z UE i z certyfikatami.
Mimo, że urządzenie niebezpieczne, to nie ma się czego bać - tylko warto np. oglądnąć sobie jakieś filmiki na youtube, poczytać jak z tego skorzystać. W końcu taka kuchenka gazowa też jest niebezpieczna, a ludzie jakoś korzystają.
można też wynająć na olx - np. fraza "ozonator wynajem"
coś takiego np.
https://www.olx.pl/d/oferta/wynajem-osu ... Ojyhb.html
dużo tego jest
jeszcze dodam, że jest cos takiego jak dziura ozonowa, teoria spiskowa lub nie, ale to inny temat...
- BOLLO
- Posty: 5216
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1682 times
- Kontakt:
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Faktycznie , przypominam sobie że jak zalało mi lokal to po osuszaniu budynku było ozonowanie i smród wilgoci zniknął. Ale tam ozonowanie trwało 24h.
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 327 times
- Been thanked: 76 times
Re: Pozbycie się zapachu stęchlizny
Na podstawie swoich doświadczeń - pogadaj z firmę Bitom. Są producentem, mają różnej mocy urządzenia.
Co ważne - naprawdę je produkują i to nie na zasadzie montażu podzespołów kupionych na Aliexpress ale faktycznie produkują.
Miałem w domu problemy z grzybem i z molami zbożowymi, ozonator rozwiązał sprawy definitywnie
Co ważne - naprawdę je produkują i to nie na zasadzie montażu podzespołów kupionych na Aliexpress ale faktycznie produkują.
Miałem w domu problemy z grzybem i z molami zbożowymi, ozonator rozwiązał sprawy definitywnie