Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4067
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 265 times
Been thanked: 932 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: brazylianwisnia »

Gribbler pisze: 09 gru 2022, 16:59 To nie wina farby. Na świeżym podkładzie na innych figurkach trzyma się bez problemu. Figurki były zamknięte w pudełku przez wiele miesięcy, nie zakurzyły się ani nie pobrudziły. Po tym starym podkładzie wszystkie farbki spływają jak po szkle.
Nie jest to może metaliczny podkład? Ja mam takie przygody jak walne srebrem i polezy tylko chwile.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 533
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 119 times
Been thanked: 383 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gribbler »

To podkład czarny Vallejo, na to biały zenital, też Vallejo. Spływające farbki... Vallejo. Mniejsza o przyczynę. Chyba nowy podkład powinien się trzymać tego starego?
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 264 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

No to mój szary Vallejo nakładany aerografem po takim czasie jest bezproblemowy. W sumie nic innego niż nowa warstwa nie wymyślisz. Mimo wszystko spróbowałbym najpierw to umyć porządnie wodą z mydłem, jakąś szczoteczką albo pędzelkiem, i jeszcze raz spróbować jak się po tym maluje. Ten podkład się błyszczy, jest klejący w dotyku?
Miszon
Posty: 2491
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1000 times
Been thanked: 490 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Miszon »

Gribbler pisze: 09 gru 2022, 16:59 To nie wina farby. Na świeżym podkładzie na innych figurkach trzyma się bez problemu. Figurki były zamknięte w pudełku przez wiele miesięcy, nie zakurzyły się ani nie pobrudziły. Po tym starym podkładzie wszystkie farbki spływają jak po szkle.
umyj w wodzie z mydłem, też tak miałem, umyłem i zaczęło znowu się trzymać.
Wcześniej ten podkład był jakby klejący ale jednocześnie miał właściwości hydrofobowe, farba kompletnie się go nie trzymała.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
cohlerc1
Posty: 315
Rejestracja: 11 wrz 2012, 07:30
Lokalizacja: Radzionków
Has thanked: 4 times
Been thanked: 2 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: cohlerc1 »

Ostatnio pojawiły się nowe farbki typu contrast - speedpaint, linia dipping ink od green stuff world i xpress color od Vallejo. Ktoś miał okazję wypróbować? Przymierzałem się do kupna speedpaint od army paintera ale trochę zapał opadł po opiniach o reaktywacji
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4616
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1196 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Mr_Fisq »

cohlerc1 pisze: 22 gru 2022, 11:23 Ostatnio pojawiły się nowe farbki typu contrast - speedpaint, linia dipping ink od green stuff world i xpress color od Vallejo. Ktoś miał okazję wypróbować? Przymierzałem się do kupna speedpaint od army paintera ale trochę zapał opadł po opiniach o reaktywacji
Rzuć okiem tu:
viewtopic.php?f=61&t=57979&start=325#p1527956
Sprzedam: Wiosenne porządki: Horror w Arkham - 5 cykli, Łowcy A.D. 2114, Uśpieni Bogowie, Moje Miasto.
Przygarnę: Legendary Encounters: Firefly, Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 551
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 239 times
Been thanked: 289 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: andrzejstrzelba »

cohlerc1 pisze: 22 gru 2022, 11:23 Ostatnio pojawiły się nowe farbki typu contrast - speedpaint, linia dipping ink od green stuff world i xpress color od Vallejo. Ktoś miał okazję wypróbować? Przymierzałem się do kupna speedpaint od army paintera ale trochę zapał opadł po opiniach o reaktywacji
Użyłem kilku kolorów Xpress Color i dla mnie bardzo przyjemne. Wolę je od Contrastów ze względu na pojemniczki. SpeedPaint'ów nawet nie próbowałem przez tę reaktywację.
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 533
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 119 times
Been thanked: 383 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gribbler »

W jaki sposób czyścicie duże pędzle do drybrushingu (takie makijażowe)? Używanie dedykowanych brush cleanerów jest mało ekonomiczne, bo te pędzle chleją jak szalone. Są jakieś tanie środki?
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 983
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 612 times
Been thanked: 537 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Irr3versible »

Mydełko do pędzli masters, nic mi więcej nie potrzeba.
Dla zwykłych pędzli jeszcze na koniec mycia po płukaniu nakładam minimalna warstwę i formuje szpic, tak pozostawiam do wyschnięcia.
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 533
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 119 times
Been thanked: 383 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gribbler »

Irr3versible pisze: 23 gru 2022, 21:47 Mydełko do pędzli masters, nic mi więcej nie potrzeba.
Dla zwykłych pędzli jeszcze na koniec mycia po płukaniu nakładam minimalna warstwę i formuje szpic, tak pozostawiam do wyschnięcia.
Ale to mydło wyczyści zaschniętą na beton farbę z tak dużego pędzla?
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 264 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Ale czemu na beton? Nie opłukujesz takiego pędzla co jakiś czas? Ja po tym jak przez chwilę maziam po figurce, powiedzmy 5 minut, płukam pędzel w wodzie, wycieram w ręcznik papierowy i dopiero nakładam kolejną farbę. I robię tak nawet z największymi pędzlami. Raz zdarzyło mi się go odłożyć, bo coś mnie oderwało od malowania i faktycznie zasechł. Wtedy mydełko nie pomoże. A po malowaniu akurat do tych raczej nie używam Masters, tylko myję w zwykłej wodzie. To są pędzle na których mi nie zależy, więc jak nie będą idealnie wyczyszczone to nic się nie dzieje. A drybrush i tak z czasem je zmasakruje.
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 983
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 612 times
Been thanked: 537 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Irr3versible »

Gribbler pisze: 23 gru 2022, 23:58
Irr3versible pisze: 23 gru 2022, 21:47 Mydełko do pędzli masters, nic mi więcej nie potrzeba.
Dla zwykłych pędzli jeszcze na koniec mycia po płukaniu nakładam minimalna warstwę i formuje szpic, tak pozostawiam do wyschnięcia.
Ale to mydło wyczyści zaschniętą na beton farbę z tak dużego pędzla?
Jeśli pozostawisz na bardzo długo, z glutami to może być ciężko - ale po zwykłym użyciu gdy na pędzlu tyle co po starciu w ręcznik spokojnie da radę.
Masters jest o tyle wygodne, że ma pojemniczek plastikowy. Dobrze przepłukanym pędzlem robisz kółka lekko naciskając na mydło, następnie dobrze namydlonym pędzlem wykonujesz podobne ruchy wcierając całość w wewnętrzna część dłoni (ułóż ją w miseczkę). Powtórz parę razy, w 2 minuty zmyjesz całość - łatwo sprawdzić, bo pędzel przestaję oddawać farbę ;)
No i jak wspomniał arian, raz na jakiś czas dobrze jest przepłukać pędzel z drybrushu - choćby dlatego, że pędzle powinien mieć minimalną wilgotność ( w przeciwnym wypadku ryzykujesz, że farba zacznie się proszkować i zasyfi figurkę).
Awatar użytkownika
Gribbler
Posty: 533
Rejestracja: 11 wrz 2019, 22:24
Has thanked: 119 times
Been thanked: 383 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gribbler »

arian pisze: 24 gru 2022, 00:48 Raz zdarzyło mi się go odłożyć, bo coś mnie oderwało od malowania i faktycznie zasechł. Wtedy mydełko nie pomoże.
O taki efekt właśnie mi chodzi. Mam tak bardzo często, gdy maluję, muszę nagle przerwać bez możliwości czyszczenia czegokolwiek. Czasem też zapominam zwyczajnie. Domycia mam mydło Raphael.
voo
Posty: 47
Rejestracja: 11 paź 2016, 20:25
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 4 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: voo »

W jaki sposób sugerujecie czyścić pędzle po drybrushu?
Awatar użytkownika
ScorpZero
Posty: 426
Rejestracja: 05 paź 2020, 10:41
Has thanked: 177 times
Been thanked: 114 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: ScorpZero »

Spoiler:
Tak samo jak zwykłe, czyli mydełko i wio. ;⁠-⁠)
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2612
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: janekbossko »

Używa ktoś Citadel holder do figurek? Koszt 30 zł do przełknięcia wiec zacząłem się zastanawiać
Awatar użytkownika
ScorpZero
Posty: 426
Rejestracja: 05 paź 2020, 10:41
Has thanked: 177 times
Been thanked: 114 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: ScorpZero »

Spoiler:
Kupiłem kiedyś na jakiejś promocji, więc czasem używam. Ogólnie jest spoko, minus fakt, że uchwyt obejmuje podstawkę, więc nie pomalujesz rantu podstawki. Niemniej, jeśli nie masz jeszcze żadnego uchwytu i chcesz jakiś kupić to jednak bardziej polecam ten od RedGrass. Bardzo wygodny, obrotowy, bardziej uniwersalny.
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2810
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 833 times
Been thanked: 361 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

janekbossko pisze: 15 sty 2023, 22:17 Używa ktoś Citadel holder do figurek? Koszt 30 zł do przełknięcia wiec zacząłem się zastanawiać
Ja polecam nakretki z Lenora lub innych litrowych płynów. Optymalna powierzchnia mocowania, stabilnie leży i koszt zerowy nie licząc masy mocującej za 9 PLN.
To mocowanie od Citadel nie jest stabilne i nie ma wsparcia na palec. Używałem, ale z czasem wróciłem do nakrętek.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4616
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1196 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Mr_Fisq »

Gromb pisze: 16 sty 2023, 07:45 Ja polecam nakretki z Lenora lub innych litrowych płynów. Optymalna powierzchnia mocowania, stabilnie leży i koszt zerowy nie licząc masy mocującej za 9 PLN.
To mocowanie od Citadel nie jest stabilne i nie ma wsparcia na palec. Używałem, ale z czasem wróciłem do nakrętek.
A czego używasz jako masy mocującej?

W RedGrass fajna wydaje się możliwość obracania bez zmiany uchwytu :thinking:
Sprzedam: Wiosenne porządki: Horror w Arkham - 5 cykli, Łowcy A.D. 2114, Uśpieni Bogowie, Moje Miasto.
Przygarnę: Legendary Encounters: Firefly, Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
Gromb
Posty: 2810
Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 833 times
Been thanked: 361 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Gromb »

Mr_Fisq pisze: 16 sty 2023, 08:21
Gromb pisze: 16 sty 2023, 07:45 Ja polecam nakretki z Lenora lub innych litrowych płynów. Optymalna powierzchnia mocowania, stabilnie leży i koszt zerowy nie licząc masy mocującej za 9 PLN.
To mocowanie od Citadel nie jest stabilne i nie ma wsparcia na palec. Używałem, ale z czasem wróciłem do nakrętek.
A czego używasz jako masy mocującej?

W RedGrass fajna wydaje się możliwość obracania bez zmiany uchwytu :thinking:
Patafix całkowicie załatwia temat. Bez obracania można sobie poradzić :wink:
Spoiler:
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5160
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1061 times
Been thanked: 1654 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BOLLO »

Czy ktoś poleca jakiś konkretny klej PVA do naszego hobby? Moje córki chcą zacząć robić jakieś gluty-slime na bazie tego kleju więc oszczędny tatuś chciałby kapkę tego kleju odlać sobie pod figurki (podstawki).
Do tej pory używałem jedynie vicola rozcieńczonego z wodą.
MowMiStefan
Posty: 616
Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
Lokalizacja: Warszawa/Tychy
Has thanked: 66 times
Been thanked: 157 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MowMiStefan »

Zabrałem się za malowanie figurek do Posiadłości... figurek, które wcześniej (dawno temu) przykleiłem do przezroczystych podstawek.... nie gruntując czarnym.

No i teraz najchętniej położyłbym czarny podkład sprayem i zachował przezroczyste podstawki i... nie narobił się przy tym. Jakieś sugestie?
Moja półka - chetnie umówię się na partyjkę (Tychy i okolice).

Sprzedam / Kupię
_Grzechu_
Posty: 20
Rejestracja: 10 gru 2014, 12:07
Has thanked: 88 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: _Grzechu_ »

MowMiStefan pisze: 17 sty 2023, 14:30 Zabrałem się za malowanie figurek do Posiadłości... figurek, które wcześniej (dawno temu) przykleiłem do przezroczystych podstawek.... nie gruntując czarnym.

No i teraz najchętniej położyłbym czarny podkład sprayem i zachował przezroczyste podstawki i... nie narobił się przy tym. Jakieś sugestie?
Może fluid maskujący na podstawki?
Np.:
https://mepel.pl/fluid-maskujacy
Awatar użytkownika
13thSON
Posty: 647
Rejestracja: 26 mar 2015, 10:19
Has thanked: 82 times
Been thanked: 194 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: 13thSON »

MowMiStefan pisze: 17 sty 2023, 14:30 Zabrałem się za malowanie figurek do Posiadłości... figurek, które wcześniej (dawno temu) przykleiłem do przezroczystych podstawek.... nie gruntując czarnym.
Niestety w tym temacie jestem kompletnie zielony, ale z ciekawości. Do takich podstawek się tylko przykleja, czy też pinuje ?Jeśli klej to wtedy jaki ? Czy to dobrze wtedy trzyma ?
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2612
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: janekbossko »

Stojak na farby?
Ma ktoś coś takiego i poleca konkretny model?
Mam kilkadziesiąt farbek od AP i V i chce je gdzieś umieścić bo z kartonu trudno się szuka konkretnego koloru :roll:
ODPOWIEDZ