Growe przysłowia i porzekadła

[donmakaron]

Może trochę nie na temat, nie jest to do końca porzekadło, ale mnie rozwaliło, jak dowiedziałem się, że w niektórych regionach Polski jest takie słowo jak "KULAĆ", że mówi się "kulać kości/kośćmi(?)"

Ja to chciałem tylko wyjaśnić, że to jest zupełnie na odwrót. Otóż to niektóre regiony Polski nie używają zwrotu kulać kostką
Ewentualnie można jeszcze turlać, ale u nas przyjęło się mówić miotać koblą.

[kamiya]

Ale że nikt z rasowych wyjadaczy eurowych nie używa podczas misternie budowanego planu przez pół gry, który rozsypuje się jak domek z kart po jednym zagraniu rywala słynnego cytatu filmowego "no i w [wulgaryzmy] wylądował i cały misterny plan też w [wulgaryzmy]" To się dziwię. Ja używam zwłaszcza w grach worker placement jak meeple rywala wyląduje na moim upatrzonym polu;)

Powiedziałbym że słynniejszym "last wordem" będzie: "to co, zawrzyjmy sojusz"

[EsperanzaDMV]

Może trochę nie na temat, nie jest to do końca porzekadło, ale mnie rozwaliło, jak dowiedziałem się, że w niektórych regionach Polski jest takie słowo jak "KULAĆ", że mówi się "kulać kości/kośćmi(?)"

Ja to chciałem tylko wyjaśnić, że to jest zupełnie na odwrót. Otóż to niektóre regiony Polski nie używają zwrotu kulać kostką
Ewentualnie można jeszcze turlać, ale u nas przyjęło się mówić miotać koblą.

Tak zupełnie serio, to gdzie się mówi "kulać" zamiast "rzuć kostką"? Wydaje mi się, że pierwszy raz usłyszałem o tym u Wookiego, więc obstawiam Poznań/Wielkopolskę, i pewnie może Śląsk? o "turlaniu" to słyszałem, bo turla się też i inne rzeczy, ale "kulać" to była dla mnie zupełna nowość. Czy "kulać" można coś jeszcze, czy w domyśle tylko kości?
Ale jakbym zobaczył takie zdanie w instrukcji do gry, to bym serio zwątpił co to za język i gra

[ave.crux]

Tak zupełnie serio, to gdzie się mówi "kulać" zamiast "rzuć kostką"? Wydaje mi się, że pierwszy raz usłyszałem o tym u Wookiego, więc obstawiam Poznań/Wielkopolskę, i pewnie może Śląsk? o "turlaniu" to słyszałem, bo turla się też i inne rzeczy, ale "kulać" to była dla mnie zupełna nowość. Czy "kulać" można coś jeszcze, czy w domyśle tylko kości?
Ale jakbym zobaczył takie zdanie w instrukcji do gry, to bym serio zwątpił co to za język i gra
[/quote]
U nos hanysów to:
Kulać to można kluski a nie kostki, czyli po Polsku wałkować.
Kostki się ciepie.

[MichalStajszczak]

Tak zupełnie serio, to gdzie się mówi "kulać" zamiast "rzuć kostką"? Wydaje mi się, że pierwszy raz usłyszałem o tym u Wookiego, więc obstawiam Poznań/Wielkopolskę, i pewnie może Śląsk? o "turlaniu" to słyszałem, bo turla się też i inne rzeczy, ale "kulać" to była dla mnie zupełna nowość. Czy "kulać" można coś jeszcze, czy w domyśle tylko kości?
Ale jakbym zobaczył takie zdanie w instrukcji do gry, to bym serio zwątpił co to za język i gra

O ile dobrze pamiętam, autor i zarazem wydawca gry, w której kostkami się "kulało", był z Bydgoszczy czyli faktycznie Wielkopolski

[donmakaron]

Kulnąć znaczy tyle co poturlać, nie koniecznie kostką, nawet nie czymś okrągłym. Mówiliśmy tak na zachodnim pomorzu, być może przyszło z Poznania, być może gdzieś ze wschodu. Po przeprowadzce na Śląsk chyba rzeczywiście rzadziej się kulało, a częściej turlało i rzucało, ale wydaje mi się, że kulanie nie jest całkiem obce tu.

Ma to jakiś tam sens, bo meritum sprawy nie jest by kostka znalazła się w powietrzy, a żeby się poturlała/pokulała

[MichalStajszczak]

Ma to jakiś tam sens, bo meritum sprawy nie jest by kostka znalazła się w powietrzy, a żeby się poturlała/pokulała

Ma to nawet sens matematyczny - przy liczbie ścianek dążącej do nieskończoności, wielościan dąży do stania się kulą

[Argue]

Tak zupełnie serio, to gdzie się mówi "kulać" zamiast "rzuć kostką"? Wydaje mi się, że pierwszy raz usłyszałem o tym u Wookiego, więc obstawiam Poznań/Wielkopolskę, i pewnie może Śląsk? o "turlaniu" to słyszałem, bo turla się też i inne rzeczy, ale "kulać" to była dla mnie zupełna nowość. Czy "kulać" można coś jeszcze, czy w domyśle tylko kości?
Ale jakbym zobaczył takie zdanie w instrukcji do gry, to bym serio zwątpił co to za język i gra

U nos hanysów to:
Kulać to można kluski a nie kostki, czyli po Polsku wałkować.
Kostki się ciepie.
[/quote]

Ja mhm, u nas jak się grało w chińczyka i jakiś mamlas się zagapił to mu godosz kulej i jedź!

[ave.crux]

Ja mhm, u nas jak się grało w chińczyka i jakiś mamlas się zagapił to mu godosz kulej i jedź!

Chyba koza kuloł.

[jnowaczy]

U nas ostatnio popularne jest powiedzonko w sytuacji gdy ktoś myśli, myśli i do końca nie wie czy to co robi jest dobre ale ciśnienie na wykonanie ruchu przez milczenie zaczyna być tak duże, ze wykonuje się ruch i mówi
„A sral to pies „

[esubotowicz]

Karta lubi dym.
(Ehhh kiedyś człowiek był młody i głupi - palił)

Karta lubi dym i obrazę boską

Z gier karcianych, o przekładaniu:
Przełóż Mateusz
Ambroży przełoży
Nie daj Boże, ja przełożę!

Jak sobie sam nie rozdam, to mi nikt nie rozda

Z brydża na pytanie : jak zawistować?
Odp: Spod dużego palca

[espresso]

Może trochę nie na temat, nie jest to do końca porzekadło, ale mnie rozwaliło, jak dowiedziałem się, że w niektórych regionach Polski jest takie słowo jak "KULAĆ", że mówi się "kulać kości/kośćmi(?)"

Ja to chciałem tylko wyjaśnić, że to jest zupełnie na odwrót. Otóż to niektóre regiony Polski nie używają zwrotu kulać kostką
Ewentualnie można jeszcze turlać, ale u nas przyjęło się mówić miotać koblą.

Tak zupełnie serio, to gdzie się mówi "kulać" zamiast "rzuć kostką"? Wydaje mi się, że pierwszy raz usłyszałem o tym u Wookiego, więc obstawiam Poznań/Wielkopolskę, i pewnie może Śląsk? o "turlaniu" to słyszałem, bo turla się też i inne rzeczy, ale "kulać" to była dla mnie zupełna nowość. Czy "kulać" można coś jeszcze, czy w domyśle tylko kości?
Ale jakbym zobaczył takie zdanie w instrukcji do gry, to bym serio zwątpił co to za język i gra

Potwierdzam, my tu w Poznaniu kulamy kostki. Dziś się dowiedziałam, że to regionalizm

[Koziełło]

U nos hanysów to:
Kulać to można kluski a nie kostki, czyli po Polsku wałkować.
Kostki się ciepie.

Kostek sie nie ciepie - kostkami się pyrgo

[WRS]

Kostkami się ciurla!

[floyd]

Kujawsko-pomorskie też kula.

[MaciekK5454]

Ostatnio mocno zarezonowało we mnie:

"Kto gra w głupie gry, wygrywa głupie nagrody"

Życiowe.

[Niewodnik]

Catanowe po angielsku:

"No wheat equals defeat"

[MaciekK5454]

"Kto się boi kośćmi trząść, szóstki nigdy nie wyrzuci"

[Urkeith]

U nas najpopularniejszym jest "pierwsza na prze...walenie"

[Legun]

Zaczerpnięte z Barańczaka - w odpowiedzi tym, co to nie lubią tłumaczenia zasad gry:

W świecie mułów nie ma regułów!

I jeszcze przeróbka drugiej wersji,jako ostrzeżenie przed komplikacją zasad:

W świecie mułłów nadmiar regułłów...