z tym, że żeby kochać się w TtA we czterech na raz, to - jak twierdzą wtajemniczeni - naprawdę trzeba zarezerwować sobie całą nocDominusmaris pisze:Masz rację. ,,Jeżeli kochać to nie indywidualnie. Jak się zakochać to tylko we dwóch" (do czterech)
through the ages
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: through the ages
_________
Moje gry
Moje gry
- siepu
- Posty: 1249
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 341 times
- Been thanked: 354 times
Re: through the ages
Nie był studentem ten, dla kogo noc trwa 4 godzinyBloodyBaron pisze:z tym, że żeby kochać się w TtA we czterech na raz, to - jak twierdzą wtajemniczeni - naprawdę trzeba zarezerwować sobie całą nocDominusmaris pisze:Masz rację. ,,Jeżeli kochać to nie indywidualnie. Jak się zakochać to tylko we dwóch" (do czterech)
- siepu
- Posty: 1249
- Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
- Lokalizacja: Olecko / Warszawa
- Has thanked: 341 times
- Been thanked: 354 times
Re: through the ages
Owszem, całą noc studencką: 4-godzinnąsiepu pisze:BloodyBaron pisze:z tym, że żeby kochać się w TtA we czterech na raz, to - jak twierdzą wtajemniczeni - naprawdę trzeba zarezerwować sobie całą nocDominusmaris pisze:Masz rację. ,,Jeżeli kochać to nie indywidualnie. Jak się zakochać to tylko we dwóch" (do czterech)
- cezner
- Posty: 3139
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 115 times
Re: through the ages
Pytanko:
Zagrywamy agresję niszcząca miejskie budynki. Po zniszczeniu budynku małe zółte ludziki lądują na polu bezrobotnych? Czy lądują w polu populacji?
I tak apropo tej karty agresji.
Czy nie uważacie, że ta agresja jest trochę przegięta? Zniszczenie dwóch lub trzech budynków np laboratoriów w początkowej/środkowej fazie gry praktycznie ustawia całą grę. Na odbudowanie nowych laboratoriów potrzeba 2-3 kolejek. Przy dobrych graczach oznacza to praktycznie przegraną.
Zagrywamy agresję niszcząca miejskie budynki. Po zniszczeniu budynku małe zółte ludziki lądują na polu bezrobotnych? Czy lądują w polu populacji?
I tak apropo tej karty agresji.
Czy nie uważacie, że ta agresja jest trochę przegięta? Zniszczenie dwóch lub trzech budynków np laboratoriów w początkowej/środkowej fazie gry praktycznie ustawia całą grę. Na odbudowanie nowych laboratoriów potrzeba 2-3 kolejek. Przy dobrych graczach oznacza to praktycznie przegraną.
Re: through the ages
Przy zniszczeniu budynków żółte tokeny wracają do worker poola.cezner pisze:Pytanko:
Zagrywamy agresję niszcząca miejskie budynki. Po zniszczeniu budynku małe zółte ludziki lądują na polu bezrobotnych? Czy lądują w polu populacji?
I tak apropo tej karty agresji.
Czy nie uważacie, że ta agresja jest trochę przegięta? Zniszczenie dwóch lub trzech budynków np laboratoriów w początkowej/środkowej fazie gry praktycznie ustawia całą grę. Na odbudowanie nowych laboratoriów potrzeba 2-3 kolejek. Przy dobrych graczach oznacza to praktycznie przegraną.
Re: through the ages
Dlatego czasem nie warto mieć 2(3) budynków na tym samym poziomie.cezner pisze:Czy nie uważacie, że ta agresja jest trochę przegięta? Zniszczenie dwóch lub trzech budynków np laboratoriów w początkowej/środkowej fazie gry praktycznie ustawia całą grę. Na odbudowanie nowych laboratoriów potrzeba 2-3 kolejek. Przy dobrych graczach oznacza to praktycznie przegraną.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: through the ages
Jezeli jest sie slaby militarnie to trzeba po prostu uwazac i nie budowac 2-3 budynkow na tym samym levelu. Widzialem ludzi, ktorzy podnosili sie z takich zniszczen i wygrywali - przy dobrej ekipie. Niedawno na Politechnice Bard dostal kilka agresji oraz wojne na 28 punktow roznicy - a mimo to wygral.cezner pisze:Czy nie uważacie, że ta agresja jest trochę przegięta? Zniszczenie dwóch lub trzech budynków np laboratoriów w początkowej/środkowej fazie gry praktycznie ustawia całą grę. Na odbudowanie nowych laboratoriów potrzeba 2-3 kolejek. Przy dobrych graczach oznacza to praktycznie przegraną.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: through the ages
Ostatnio sie przekonuje do gry 4-osobowej.
Dwie ostatnie rozgrywki przy takiej ilosci graczy trwaly lekko ponad 3 godziny. Jak ma sie zaawansowana ekipe to spokojnie mozna siadac w komplecie.
Dwie ostatnie rozgrywki przy takiej ilosci graczy trwaly lekko ponad 3 godziny. Jak ma sie zaawansowana ekipe to spokojnie mozna siadac w komplecie.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: through the ages
Zgadza sie, gra sie bardzo ciekawie, choc trzeba zaakceptowac fakt ze do zwyciestwa w 4 potrzebna jest odrobina szczescia. No ale dobry wynik wbrew przeciwnoscia losu moze byc jeszcze bardziej satysfakcjonujacy
Na tej samej zasadzie mozna narzekac, ze przegieta jest kazda wojna
warto, ale najlepiej zaczynac od tych na czerwonych kartachmst pisze:Dlatego czasem nie warto mieć 2(3) budynków na tym samym poziomie.cezner pisze:Czy nie uważacie, że ta agresja jest trochę przegięta? Zniszczenie dwóch lub trzech budynków np laboratoriów w początkowej/środkowej fazie gry praktycznie ustawia całą grę. Na odbudowanie nowych laboratoriów potrzeba 2-3 kolejek. Przy dobrych graczach oznacza to praktycznie przegraną.
Na tej samej zasadzie mozna narzekac, ze przegieta jest kazda wojna
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Re: through the ages
Dobry czas nam zeszlo ponad 6h we 3-4 (w polowie jeden sie poddal), ale to pierwsza gra byla. Mnie denerwowalo ze inni zaczynali myslec co zrobi dopiero jak przychodzila ich kolej i cofali po kilka razy swoj ruch, ja szybciutko zawsze wiedzialem co zrobie i w minutke moze dwie sie wyrabialem.Don Simon pisze:Ostatnio sie przekonuje do gry 4-osobowej.
Dwie ostatnie rozgrywki przy takiej ilosci graczy trwaly lekko ponad 3 godziny. Jak ma sie zaawansowana ekipe to spokojnie mozna siadac w komplecie.
Mimo ze bylem mocno atakowany na poczatku przez wszystki, udalo mi sie wygrac bo koncentrowalem sie na dobrych eventach dla mnie zwlaszcza w koncowej fazie gry :]
Re: through the ages
to fajnie, że jesteś taki inteligentny i masz tak dobrze wyrobiony umysł. ja również należę do osób, które "zaczynają myśleć co zrobią dopiero jak przychodzi moja kolej i cofam po kilka razy swój ruch", i denerwuje mnie, że tacy jak Ty mnie poganiająmefiug pisze: Mnie denerwowalo ze inni zaczynali myslec co zrobi dopiero jak przychodzila ich kolej i cofali po kilka razy swoj ruch, ja szybciutko zawsze wiedzialem co zrobie i w minutke moze dwie sie wyrabialem.
a wystarczy trochę tolerancji i gra się dużo przyjemniej
- yosz
- Posty: 6365
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 491 times
- Kontakt:
Re: through the ages
a dlaczego kolderku nie myślisz o tym co chcesz zrobić jak inni grają? Czas Ci szybciej będzie płynął między ruchami. A cofanie ruchów jest ogólnie nieeleganckie (sorki, zboczenie po graniu w Go)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: through the ages
bo nie mam bladego pojęcia co chcę zrobić "nie ogarniam tej kuwety" - dopiero jak jest moja tura to mam przegląd jakie karty mogę wziąć i co ewentualnie mógłbym zrobić, ale i tak często jest tak, że jednak wcale tego nie chcę zrobić, bo właśnie przyszła myśl o "lepszym" ruchu.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: through the ages
To sie nie dziw, ze inni gracze sie denerwuja. Mnie wkurza gdy ktos:
- przychodzi jego kolej i nie wie jaka akcje polityczna ma zagrac a jakie karty odrzucic
- na koniec kolejki dobiera karty militarne i je czyta zamiast sie punktowac
- robi produkcje przed punktowaniem
- cofa swoje ruchy (poza ostatnim)
Nie mam problemu, gdy ktos zastanawia sie nad swoim ruchem - mecza mnie natomiast ludzie, ktorzy w kolejkach innych graczy mysla o niebieskich migdalach, czytaja ksiazke albo gadaja zamiast zastanowic sie co chca zrobic. Naprawde nie ma problemu, aby przed rozpoczeciem kolejki dokladnie wiedziec ile musisz wydac aby nie dosiegla Cie korupcja, wiedziec przynajmniej czesc akcji jaka sie wykona na swojej planszy, obserwowac poprzednie kolejki aby wiedziec jakie karty sa na stole i ktora moze mi sie przydac.
- przychodzi jego kolej i nie wie jaka akcje polityczna ma zagrac a jakie karty odrzucic
- na koniec kolejki dobiera karty militarne i je czyta zamiast sie punktowac
- robi produkcje przed punktowaniem
- cofa swoje ruchy (poza ostatnim)
Nie mam problemu, gdy ktos zastanawia sie nad swoim ruchem - mecza mnie natomiast ludzie, ktorzy w kolejkach innych graczy mysla o niebieskich migdalach, czytaja ksiazke albo gadaja zamiast zastanowic sie co chca zrobic. Naprawde nie ma problemu, aby przed rozpoczeciem kolejki dokladnie wiedziec ile musisz wydac aby nie dosiegla Cie korupcja, wiedziec przynajmniej czesc akcji jaka sie wykona na swojej planszy, obserwowac poprzednie kolejki aby wiedziec jakie karty sa na stole i ktora moze mi sie przydac.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Re: through the ages
Ale sie duskusja rozpetala, a ja sie chcialem pochwali ze wreszcie udalo mi sie zagrac. Jesli chodzi o poganianie to raczej tego nie robie, ale gralem z taka maruda co jak nie byla jego kolej to siedzial i smecil ze dlugo sie czeka ze nudy itd, a jak mial sie ruszczyc to nie mial bladego pojecia jakie karty ma na reku i co lezy na stole.
A teraz z innej beczki:
1. kiedy odrzuca sie nadmiar kart militanych??
2. czy mozna dobrac wiecej kart cywilnych niz ma sie akcji i kiedy trzeba je zrzucic do limitu??
3. czy mozna przeniesc robola np z kopalni na farme, czy trzeba najpierw do puli dostepnych roboli??
A teraz z innej beczki:
1. kiedy odrzuca sie nadmiar kart militanych??
2. czy mozna dobrac wiecej kart cywilnych niz ma sie akcji i kiedy trzeba je zrzucic do limitu??
3. czy mozna przeniesc robola np z kopalni na farme, czy trzeba najpierw do puli dostepnych roboli??
Re: through the ages
1. Na początku swojej tury, po wykonaniu akcjimefiug pisze: A teraz z innej beczki:
1. kiedy odrzuca sie nadmiar kart militanych??
2. czy mozna dobrac wiecej kart cywilnych niz ma sie akcji i kiedy trzeba je zrzucic do limitu??
3. czy mozna przeniesc robola np z kopalni na farme, czy trzeba najpierw do puli dostepnych roboli??
2. Nie można. Na dodatek kart cywilnych nie można w ogóle wyrzucać z własnej woli.
3. najpierw trzeba stracić akcje na przeniesienie go do worker poola, potem drugą i surowce na wybudowanie farmy.
- yosz
- Posty: 6365
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 491 times
- Kontakt:
Re: through the ages
Ad1. Po akcji politycznej, czyli po rozstrzygnięciu licytacji o kolonie, wykonaniu wydarzenia, rozstrzygnięciu atakumefiug pisze:A teraz z innej beczki:
1. kiedy odrzuca sie nadmiar kart militanych??
2. czy mozna dobrac wiecej kart cywilnych niz ma sie akcji i kiedy trzeba je zrzucic do limitu??
3. czy mozna przeniesc robola np z kopalni na farme, czy trzeba najpierw do puli dostepnych roboli??
Ad2.
Ad3. Musisz zdjąć robola do puli, czyli żeby z farmera zrobić górnika, potrzebujesz dwóch akcji.
Ostatnio zmieniony 15 lip 2009, 12:37 przez yosz, łącznie zmieniany 1 raz.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: through the ages
- no nie zawsze wiemNataniel pisze:To sie nie dziw, ze inni gracze sie denerwuja. Mnie wkurza gdy ktos:
- przychodzi jego kolej i nie wie jaka akcje polityczna ma zagrac a jakie karty odrzucic
- na koniec kolejki dobiera karty militarne i je czyta zamiast sie punktowac
- robi produkcje przed punktowaniem
- cofa swoje ruchy (poza ostatnim)
Nie mam problemu, gdy ktos zastanawia sie nad swoim ruchem - mecza mnie natomiast ludzie, ktorzy w kolejkach innych graczy mysla o niebieskich migdalach, czytaja ksiazke albo gadaja zamiast zastanowic sie co chca zrobic. Naprawde nie ma problemu, aby przed rozpoczeciem kolejki dokladnie wiedziec ile musisz wydac aby nie dosiegla Cie korupcja, wiedziec przynajmniej czesc akcji jaka sie wykona na swojej planszy, obserwowac poprzednie kolejki aby wiedziec jakie karty sa na stole i ktora moze mi sie przydac.
- tego nie robie
- j.w.
- zdarza się
nie myślę o niebieskich migdałach, cze czytam książek i staram się nie gadać. dla mnie to jest problem, co mam zrobić by nie dosięgła mnie korupcja. czasem kilka ruchów wiem co chcę zrobić ale zawsze się zastanawiam czy to dobry ruch. obserwuję poprzednie kolejki ale nie wiem, która karta może mi się przydać - a raczej wiem... wszystkie. dlatego biorę na co mnie stać a nie to co mi jest potrzebne i wiem, że użyję - często na koniec ery wyrzucam kilka kart z poprzedniej nie wykorzystanych.
przepraszam, że żyję.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: through the ages
A dlaczego nie wiesz? Co sie moglo zmienic tak bardzo, ze przez kolejki innych graczy nie mogles sie nad tym zastanowic?kolderek pisze:- no nie zawsze wiemNataniel pisze:- przychodzi jego kolej i nie wie jaka akcje polityczna ma zagrac a jakie karty odrzucic
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Re: through the ages
Kolderek, nie przesadzaj. Jeśli skupiasz się na grze ale nie zawsze masz przygotowane swoje ruchy gdy przychodzi twoja tura to jest zupełnie normalne. Z kolejnymi partiami, zwłaszcza na początku, będzie Ci się grało łatwiej i szybciej ale zawsze może się zdarzyć zagranie przeciwnika/wydarzenie/nowe karty, które całkowicie burzą wcześniejsze plany i wszystko trzeba przemyśleć od nowa.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: through the ages
Dzieki przyda sie do dzisiejszej rozgrywki 2 osobowej :]yosz pisze:Ad1. Po akcji politycznej, czyli po rozstrzygnięciu licytacji o kolonie, wykonaniu wydarzenia, rozstrzygnięciu atakumefiug pisze:A teraz z innej beczki:
1. kiedy odrzuca sie nadmiar kart militanych??
2. czy mozna dobrac wiecej kart cywilnych niz ma sie akcji i kiedy trzeba je zrzucic do limitu??
3. czy mozna przeniesc robola np z kopalni na farme, czy trzeba najpierw do puli dostepnych roboli??
Ad2.Zawsze dobierasz tyle kart, ile masz niewykorzystanych akcji militarnych ale nigdy więcej niż 3. Czasem wydarzenia / kolonie pozwalają dobrać więcej kart militarnych. Odrzucenie: patrz punkt 1Nie można. Trzeba pamiętać też o Bibliotece aleksandryjskiej, która zwiększa limit kart.
Ad3. Musisz zdjąć robola do puli, czyli żeby z farmera zrobić górnika, potrzebujesz dwóch akcji.
Re: through the ages
Siła/ilość surowców/ogólny kierunek rozwoju cywilizacji przeciwników - ale fakt, że można to śledzić na bieżąco.Nataniel pisze:A dlaczego nie wiesz? Co sie moglo zmienic tak bardzo, ze przez kolejki innych graczy nie mogles sie nad tym zastanowic?kolderek pisze:- no nie zawsze wiemNataniel pisze:- przychodzi jego kolej i nie wie jaka akcje polityczna ma zagrac a jakie karty odrzucic
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- cezner
- Posty: 3139
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 115 times
Re: through the ages
Karty mogą odpaść z ręki, jeśli przyjdzie nowa era a karty są jeszcze z ery poprzedzającej erę właśnie zakończoną. To jedyna metoda na pozbycie się niepotrzebnych kart.Sandman pisze: 2. Nie można. Na dodatek kart cywilnych nie można w ogóle wyrzucać z własnej woli.
Re: through the ages
Tylko, że to odbywa się pod przymusem, nie z własnej woli.cezner pisze:Karty mogą odpaść z ręki, jeśli przyjdzie nowa era a karty są jeszcze z ery poprzedzającej erę właśnie zakończoną. To jedyna metoda na pozbycie się niepotrzebnych kart.Sandman pisze: 2. Nie można. Na dodatek kart cywilnych nie można w ogóle wyrzucać z własnej woli.