Jaki Dungeon Crawler?

[Dazir]

Odradzam MD2, niestety. Na papierze czy nawet gameplayach na YT (sam kilka nagrałem) wygląda naprawdę super. Kości, masa kości, loot, wiele rodzajów potworów, asymetryczni bohaterowie, dużo bossów, sporo questów. Niby wszystko na miejscu. Jednak po 3-4 quescie nuda jak 150. Ciągle to samo. Jedyne co zostaje to zaczynać od nowa innymi bohaterami, bo ci naprawdę są fajnie zrobieni. Jarałem sie na walki z bossami, ale wyszedł z tego żart. Kiedy już dotrzesz do bossa to jestes tak dopakowany, że większość pada jak mucha. Szkoda kasy.

[morthi]

Massive Darkness jest idealnym DC. Co do zasady zawsze wygrywasz, a przecież o to chodzi w grze co nie? Możesz dowolnie modyfikować zasady, tworzyć własne kampanię, a nawet pociągnąć to jako role play.
A jak nie ma ktoś kasy na droga zabawkę jaka jest massive darkness to faktycznie - trzeba racjonalizować zakup plastiku i papieru. I jeszcze marudzić, marudzić i marudzić.
A jak ktoś pisze, że po 3-4 grach MD jest mehh ,to jak dla mnie, nawet nie zagłębił się w to co ta gra oferuje.

[MowMiStefan]

Zombicide jest super, ale zdajesz sobie sprawe, ze grasz 6 ocalalymi nawet solo*? Czyli w 2 kazdy ma 3 itd. Nie kazdy lubi na kilka rak, a grajac z niwymi graczami dostaja 2-3x wiecej umiejetnosci i przedmiotow do kontrolowania.

* oczywiscie sa houserule/mody/pnp scenariusze do gry w mniejsza ilosc osob - ale na tej zasadzie mozna rowniez zmodowac MD2 i ja osobiscie jak juz przychylam sie do MD2 dla RPGowca.

[Apos]

Odradzam MD2, niestety. Na papierze czy nawet gameplayach na YT (sam kilka nagrałem) wygląda naprawdę super. Kości, masa kości, loot, wiele rodzajów potworów, asymetryczni bohaterowie, dużo bossów, sporo questów. Niby wszystko na miejscu. Jednak po 3-4 quescie nuda jak 150. Ciągle to samo. Jedyne co zostaje to zaczynać od nowa innymi bohaterami, bo ci naprawdę są fajnie zrobieni. Jarałem sie na walki z bossami, ale wyszedł z tego żart. Kiedy już dotrzesz do bossa to jestes tak dopakowany, że większość pada jak mucha. Szkoda kasy.

Massive Darkness jest idealnym DC. Co do zasady zawsze wygrywasz, a przecież o to chodzi w grze co nie? Możesz dowolnie modyfikować zasady, tworzyć własne kampanię, a nawet pociągnąć to jako role play.
A jak nie ma ktoś kasy na droga zabawkę jaka jest massive darkness to faktycznie - trzeba racjonalizować zakup plastiku i papieru. I jeszcze marudzić, marudzić i marudzić.
A jak ktoś pisze, że po 3-4 grach MD jest mehh ,to jak dla mnie, nawet nie zagłębił się w to co ta gra oferuje.

Zombicide jest super, ale zdajesz sobie sprawe, ze grasz 6 ocalalymi nawet solo*? Czyli w 2 kazdy ma 3 itd. Nie kazdy lubi na kilka rak, a grajac z niwymi graczami dostaja 2-3x wiecej umiejetnosci i przedmiotow do kontrolowania.

* oczywiscie sa houserule/mody/pnp scenariusze do gry w mniejsza ilosc osob - ale na tej zasadzie mozna rowniez zmodowac MD2 i ja osobiscie jak juz przychylam sie do MD2 dla RPGowca.

Dziękuję Wam za porady. Poczytałem i w końcu zdecydowałem się kupić...











...Czarną Plagę oraz Massive Darkness 2

Ta pierwsza, będzie idealna to luźnego spotkania w pubie w większym gronie. Mam nadzieję na dodruk Wulfsburg. Tej drugiej, jako fan Grim Dawn, PoE czy Diablo, dam szansę i się przekonam czy to tylko na papierze jest fajna.

[ScorpZero]

Spoiler:

Odradzam MD2, niestety. Na papierze czy nawet gameplayach na YT (sam kilka nagrałem) wygląda naprawdę super. Kości, masa kości, loot, wiele rodzajów potworów, asymetryczni bohaterowie, dużo bossów, sporo questów. Niby wszystko na miejscu. Jednak po 3-4 quescie nuda jak 150. Ciągle to samo. Jedyne co zostaje to zaczynać od nowa innymi bohaterami, bo ci naprawdę są fajnie zrobieni. Jarałem sie na walki z bossami, ale wyszedł z tego żart. Kiedy już dotrzesz do bossa to jestes tak dopakowany, że większość pada jak mucha. Szkoda kasy.

Massive Darkness jest idealnym DC. Co do zasady zawsze wygrywasz, a przecież o to chodzi w grze co nie? Możesz dowolnie modyfikować zasady, tworzyć własne kampanię, a nawet pociągnąć to jako role play.
A jak nie ma ktoś kasy na droga zabawkę jaka jest massive darkness to faktycznie - trzeba racjonalizować zakup plastiku i papieru. I jeszcze marudzić, marudzić i marudzić.
A jak ktoś pisze, że po 3-4 grach MD jest mehh ,to jak dla mnie, nawet nie zagłębił się w to co ta gra oferuje.

Zombicide jest super, ale zdajesz sobie sprawe, ze grasz 6 ocalalymi nawet solo*? Czyli w 2 kazdy ma 3 itd. Nie kazdy lubi na kilka rak, a grajac z niwymi graczami dostaja 2-3x wiecej umiejetnosci i przedmiotow do kontrolowania.

* oczywiscie sa houserule/mody/pnp scenariusze do gry w mniejsza ilosc osob - ale na tej zasadzie mozna rowniez zmodowac MD2 i ja osobiscie jak juz przychylam sie do MD2 dla RPGowca.

Dziękuję Wam za porady. Poczytałem i w końcu zdecydowałem się kupić...











...Czarną Plagę oraz Massive Darkness 2

Ta pierwsza, będzie idealna to luźnego spotkania w pubie w większym gronie. Mam nadzieję na dodruk Wulfsburg. Tej drugiej, jako fan Grim Dawn, PoE czy Diablo, dam szansę i się przekonam czy to tylko na papierze jest fajna.

Sam niedawno kupiłem Zombicide i jest naprawdę fajnie. Prosto, ciągle się coś dzieje. Myślę, że dobry wybór dla rozrywki jeżeli np. ktoś ma męcząca pracę umysłową.

Jednocześnie z Twojego tematu przekonuje się do tego, żeby kiedyś też Massive Darkness 2 spróbować...
Podziel się wrażeniami jak zagrasz, bo Twój przypadek jest podobny do mojego.

[Apos]

Spoiler:

Odradzam MD2, niestety. Na papierze czy nawet gameplayach na YT (sam kilka nagrałem) wygląda naprawdę super. Kości, masa kości, loot, wiele rodzajów potworów, asymetryczni bohaterowie, dużo bossów, sporo questów. Niby wszystko na miejscu. Jednak po 3-4 quescie nuda jak 150. Ciągle to samo. Jedyne co zostaje to zaczynać od nowa innymi bohaterami, bo ci naprawdę są fajnie zrobieni. Jarałem sie na walki z bossami, ale wyszedł z tego żart. Kiedy już dotrzesz do bossa to jestes tak dopakowany, że większość pada jak mucha. Szkoda kasy.

Massive Darkness jest idealnym DC. Co do zasady zawsze wygrywasz, a przecież o to chodzi w grze co nie? Możesz dowolnie modyfikować zasady, tworzyć własne kampanię, a nawet pociągnąć to jako role play.
A jak nie ma ktoś kasy na droga zabawkę jaka jest massive darkness to faktycznie - trzeba racjonalizować zakup plastiku i papieru. I jeszcze marudzić, marudzić i marudzić.
A jak ktoś pisze, że po 3-4 grach MD jest mehh ,to jak dla mnie, nawet nie zagłębił się w to co ta gra oferuje.

Zombicide jest super, ale zdajesz sobie sprawe, ze grasz 6 ocalalymi nawet solo*? Czyli w 2 kazdy ma 3 itd. Nie kazdy lubi na kilka rak, a grajac z niwymi graczami dostaja 2-3x wiecej umiejetnosci i przedmiotow do kontrolowania.

* oczywiscie sa houserule/mody/pnp scenariusze do gry w mniejsza ilosc osob - ale na tej zasadzie mozna rowniez zmodowac MD2 i ja osobiscie jak juz przychylam sie do MD2 dla RPGowca.

Dziękuję Wam za porady. Poczytałem i w końcu zdecydowałem się kupić...











...Czarną Plagę oraz Massive Darkness 2

Ta pierwsza, będzie idealna to luźnego spotkania w pubie w większym gronie. Mam nadzieję na dodruk Wulfsburg. Tej drugiej, jako fan Grim Dawn, PoE czy Diablo, dam szansę i się przekonam czy to tylko na papierze jest fajna.

Sam niedawno kupiłem Zombicide i jest naprawdę fajnie. Prosto, ciągle się coś dzieje. Myślę, że dobry wybór dla rozrywki jeżeli np. ktoś ma męcząca pracę umysłową.

Jednocześnie z Twojego tematu przekonuje się do tego, żeby kiedyś też Massive Darkness 2 spróbować...
Podziel się wrażeniami jak zagrasz, bo Twój przypadek jest podobny do mojego.

Zdam relację . Dzisiaj odbieram paczkę z grami i może już jutro uda zagrać w Zombicide . Tego będą zabierać na spotkania z początkującymi planszówkowiczami, a MD2 do zagrania w mniejszym, bardziej doświadczonym gronie.

[Ls29]

Spoiler:

Dziękuję Wam za porady. Poczytałem i w końcu zdecydowałem się kupić...











...Czarną Plagę oraz Massive Darkness 2

Ta pierwsza, będzie idealna to luźnego spotkania w pubie w większym gronie. Mam nadzieję na dodruk Wulfsburg. Tej drugiej, jako fan Grim Dawn, PoE czy Diablo, dam szansę i się przekonam czy to tylko na papierze jest fajna.

Sam niedawno kupiłem Zombicide i jest naprawdę fajnie. Prosto, ciągle się coś dzieje. Myślę, że dobry wybór dla rozrywki jeżeli np. ktoś ma męcząca pracę umysłową.

Jednocześnie z Twojego tematu przekonuje się do tego, żeby kiedyś też Massive Darkness 2 spróbować...
Podziel się wrażeniami jak zagrasz, bo Twój przypadek jest podobny do mojego.

Zdam relację . Dzisiaj odbieram paczkę z grami i może już jutro uda zagrać w Zombicide . Tego będą zabierać na spotkania z początkującymi planszówkowiczami, a MD2 do zagrania w mniejszym, bardziej doświadczonym gronie.

. I jak MD 2?

[Mr_Fisq]

Wrażeniami z Zombicide też się możesz podzielić

[Apos]

. I jak MD 2?

Wrażeniami z Zombicide też się możesz podzielić

Hej! Remont pokrzyżował mi wiele planów planszowych, ale w coś udało się zagrać .

Z tych dwóch gier, tylko jedna wylądowała na stole i było to Zombicide: Czarna Plaga. Zagraliśmy początkowy scenariusz na 6 osób, gdzie gracze znacząco różnili się doświadczeniem oraz znajomością gry. Byli casualowi gracze planszówkowicze, osoby które zagrały już kiedyś w tytuł z serii Zombicide oraz weterani euro.
Gra szybka do wytłumaczenia. Rozgrywka to dokładnie to czego się można spodziewać - młócka zombi z emocjami wypisanymi na twarzach graczy. Całość prosta, losowa i partyjka zamknęła się w godzinie. Bez downtime'ów oraz nudy. Każdy się świetnie bawił i prosił o więcej .

Na takie spotkania "przy piwku", Zombicide sprawdza się świetnie ze względu na swoją przystępność. Zapewne powróci na nasze eventy, bo miałem w sumie 10 chętnych osób do gry tego wieczora.


MD2 - będzie musiało jeszcze trochę zaczekać na rozgrywkę.

[KOSHI]

Mendziliście tak o tym MD2 tak, żem zakupił.To moje ostatnie podejście do DC. Descenta 2 odpuściłem, bo ceny zaporowe. 3 cz. tez bo jakoś apka plus 3 d sceneria mi się nie widzi. Władca podróże leży rozfoliowany i kwili w kącie. Obejrzałem te figurki i jakaś taka bieda... Obejrzałem karty i jakoś jestem na nie. Nic mnie w tej grze nie rusza gdzieś. Chcę sieczkę, fanty, chwałę, piękne kobiety i (tu można wpisać cokolwiek). Chyba bliżej mi do klimatów Zombicide niż do jakiś przygód wesołej drużyny...

[tomwro]

Mendziliście tak o tym MD2 tak, żem zakupił.To moje ostatnie podejście do DC. Descenta 2 odpuściłem, bo ceny zaporowe. 3 cz. tez bo jakoś apka plus 3 d sceneria mi się nie widzi. Władca podróże leży rozfoliowany i kwili w kącie. Obejrzałem te figurki i jakaś taka bieda... Obejrzałem karty i jakoś jestem na nie. Nic mnie w tej grze nie rusza gdzieś. Chcę sieczkę, fanty, chwałę, piękne kobiety i (tu można wpisać cokolwiek). Chyba bliżej mi do klimatów Zombicide niż do jakiś przygód wesołej drużyny...

To zdjęć i jakiegoś gameplaya na jutubach nie wydział przed zakupem, że tak marudzi?

[RUNner]

Mendziliście tak o tym MD2 tak, żem zakupił.To moje ostatnie podejście do DC. Descenta 2 odpuściłem, bo ceny zaporowe. 3 cz. tez bo jakoś apka plus 3 d sceneria mi się nie widzi. Władca podróże leży rozfoliowany i kwili w kącie. Obejrzałem te figurki i jakaś taka bieda... Obejrzałem karty i jakoś jestem na nie. Nic mnie w tej grze nie rusza gdzieś. Chcę sieczkę, fanty, chwałę, piękne kobiety i (tu można wpisać cokolwiek). Chyba bliżej mi do klimatów Zombicide niż do jakiś przygód wesołej drużyny...

Mam wrażenie że szukasz ideału, a im szybciej sobie uświadomisz, że takowego nie ma, tym lepiej dla Ciebie i Twojego portfela. Wszystkie wymienione w tym temacie propozycje, to gry przeciętne lub w porywach częściowo dobre. Ot można zagrać, ale generalnie szybko wylądują w szafie lub zmienią właściciela. Do tego większość z nich wymaga do pełnej frajdy większej liczby osób, a Ty zdaje się najczęściej grasz solo lub w mniejszym gronie? Jeśli nie wadzi Ci konieczność sterowania kilkoma postaciami to luz. Ja akurat nie lubię tego rozwiązania. Dlatego dla mnie w roli dungeon crawlera występuje Mage Knight i robi to całkiem nieźle

[KOSHI]

Coś tam widział, ale tyle tego było, że stwierdziłem, że zaufam polecającym na forum. Generalnie nie przeszkadza mi granie kilkoma bohaterami. Tak gram w Zombicide czy CDMD. Traktuję ich jak drużynę.

[salaba]

Przyznam, nie przeczytałam całego wątku, ale czy Runebound 3 ed. nie może być traktowana jako taki DC? Świetna gra solo (jak nie przeszkadza granie kilkoma bohaterami), karty zdarzeń imitują odkrywanie lochów, jest główny boss, loot, wyścig z czasem i z dodatkami można mieć nawet PvP.

[trx89]

Przyznam, nie przeczytałam całego wątku, ale czy Runebound 3 ed. nie może być traktowana jako taki DC? Świetna gra solo (jak nie przeszkadza granie kilkoma bohaterami), karty zdarzeń imitują odkrywanie lochów, jest główny boss, loot, wyścig z czasem i z dodatkami można mieć nawet PvP.

Z zasady DC są korytarzowe, a w Runebound masz otwarty świat, który eksplorujesz. Jest to moim zdaniem świetna gra przygodowa z elementami RPG (nawet jedna z moich ulubionych) ale raczej nie jest to dungeon crawler.

[sdasdasda]

Siema,
poszukuję gry typu dungeon crawler do rodzinnych rozgrywek, 5 osób.
Często spędzamy wieczory na rozgrywkach w wszelakie planszówki, jednak nie mieliśmy nigdy styczności z grą dungeon crawler (bądź zbliżony tytuł do dungeon crawler'ów).
Przeczytałem ten wątek i podpatrzyłem kilka już wcześniej rozpisanych propozycji i nie mogę się za cholerę zdecydować. (Jeśli macie inne ciekawe propozycje dla 5 graczy to podajcie proszę)
(Niestety planszówki muszą być w języku polskim oraz super jakby to nie była mroczna tematyka typu allien, Cthulhu)

- sword and sorcery (słyszałem iż jest bardzo skomplikowana a dla 5 graczy może być spory chaos)
- cała seria D&D (fajny klimat, ale czy dla graczy nie rozumiejących angielskiego będzie problem?)
- Heroquest (czytałem trochę negatywnych recenzji iż system jest nieco przestarzały)
- Zombicide (podobno super przy większej ilości graczy, i tu pytanie lepsze zombicide najeźdźca czy podstawowe np. czarna plaga?)
- władca pierścieni podróże przez śródziemnie
- mansions of madness 2ed
- massive darnkess 2
- descent: wędrówki w mroku (z tego co szukałem ciężko kupić tytuł po polsku w dobrej cenie)

Dzięki wszystkim z góry za opinie czy podanie jakiś innych ciekawych propozycji !

[Fyei]

Siema,
poszukuję gry typu dungeon crawler do rodzinnych rozgrywek, 5 osób.
Często spędzamy wieczory na rozgrywkach w wszelakie planszówki, jednak nie mieliśmy nigdy styczności z grą dungeon crawler (bądź zbliżony tytuł do dungeon crawler'ów).
Przeczytałem ten wątek i podpatrzyłem kilka już wcześniej rozpisanych propozycji i nie mogę się za cholerę zdecydować. (Jeśli macie inne ciekawe propozycje dla 5 graczy to podajcie proszę)
(Niestety planszówki muszą być w języku polskim oraz super jakby to nie była mroczna tematyka typu allien, Cthulhu)

- sword and sorcery (słyszałem iż jest bardzo skomplikowana a dla 5 graczy może być spory chaos)
- cała seria D&D (fajny klimat, ale czy dla graczy nie rozumiejących angielskiego będzie problem?)
- Heroquest (czytałem trochę negatywnych recenzji iż system jest nieco przestarzały)
- Zombicide (podobno super przy większej ilości graczy, i tu pytanie lepsze zombicide najeźdźca czy podstawowe np. czarna plaga?)
- władca pierścieni podróże przez śródziemnie
- mansions of madness 2ed
- massive darnkess 2
- descent: wędrówki w mroku (z tego co szukałem ciężko kupić tytuł po polsku w dobrej cenie)

Dzięki wszystkim z góry za opinie czy podanie jakiś innych ciekawych propozycji !

S&S nie nadaje się do lekkich, rodzinnych rozgrywek. W tym zestawieniu to najcięższy tytuł ze sporą ilością zasad, ale jeżeli poziom skomplikowania nie ma dla Was znaczenia, to S&S dostarczy sporo naprawdę dobrej zabawy. Tutaj również wystarczy, że jedna osoba ogarnia wszystkie zasady, podstawy do wytłumacznia przed pierwszą grą i można zaczynać.

D&D zdecydowanie zapewnią lekkie wejście w świat dungeon crawler'ów. Na kartach jednak występuje trochę tekstu, który trzeba będzie tłumaczyć osobom bez znajomości języka. Do pogrania przy piwie sprawdza się całkiem dobrze.

Posiadłość Szaleństwa 2ed poprowadzi Was za rękę, wystarczy ogarnąć kilka podstawowych zasad. Większość gry odbywa się w aplikacji, która powinna robić niesamowity klimat. Mnie to jednkaże w ogóle nie kupiło, za dużo tutaj klikania na ekranie. Na plus na pewno sporo ilość scenariuszy.

Podróże przez Śródziemie to przede wszystkim wyścig z czasem. Nie będzie tutaj miejsca na sprawdzenie każdego zakamarka na planszy, gra będzie nieustannie Was poganiała. Patent z kartami umiejętności jest ciekawy, lecz czasem w wyniku złego dociągu nie będziesz w stanie zrobić tego co zamierzałeś.

[Emil_1]

Nie powiem, że zjadłem zęby na Dungeon Crawlerach, ale troszkę je połamałem i muszę przyznać, że z wszystkich które miałem ( miałem też wszystkie, które wymieniłeś) to w kolekcji zostało tylko Death may die. Idealny stosunek czasu gry do ilości turlania, proste mechaniki, dużo kombinowania ale też jest pełen "tych momentów" ( typu moja postać przed popadnięciem w obłęd poderżnęła gardło Przedwiecznemu po tym jak w szale przebiegła kawałek planszy mijając wściekłych kultystów).
Odobiście też bardzo lubiłem Podróże przez śródziemie, ale po przejściu sprzedałem bo to (podobnie jak protoplasta w świecie Lovecrafta czyli mom2) jednorazówka.
S&s to przekombinowana nuda, Heroquest to staroć sprzed 20 lat, zombicide wymaga zawsze 6 postaci (meh), descent 2 mega podatny na powergaming i gracza alfa a massive darkness to dwugodzinna turlanka- męczybuła.
Roast me:D

[Dazir]

To ja znowu dodam od siebie:
D&D board games - łatwe, proste i super wciągające zwłaszcza jak dodasz rozszerzenia fanowskie - loot, potwory, scenariusze, bohaterów, zdarzenia, kampanie... ostatni znalazłem też hexcrawl tego samego autora co do Shadows of Brimstone
WHQ - wszystkie - tak to GW, tak kosztuje sporo, tak daje super zabawę, frajdę i możliwości rozbudowy gry o bohaterów, przeciwników, kampanie...
Folklore - no troche naciągam tutaj, bo to nie jest czysty DC, ale gra fenomenalna, która zawiera w sobie dużo DC
Dark souls - klimat, wykonanie, możliwość modyfikacji, nowe zasady, świetne mechaniki walki z bossami

[Ls29]

To ja znowu dodam od siebie:
D&D board games - łatwe, proste i super wciągające zwłaszcza jak dodasz rozszerzenia fanowskie - loot, potwory, scenariusze, bohaterów, zdarzenia, kampanie... ostatni znalazłem też hexcrawl tego samego autora co do Shadows of Brimstone
WHQ - wszystkie - tak to GW, tak kosztuje sporo, tak daje super zabawę, frajdę i możliwości rozbudowy gry o bohaterów, przeciwników, kampanie...
Folklore - no troche naciągam tutaj, bo to nie jest czysty DC, ale gra fenomenalna, która zawiera w sobie dużo DC
Dark souls - klimat, wykonanie, możliwość modyfikacji, nowe zasady, świetne mechaniki walki z bossami

Co to za WHq?

[Mr_Fisq]

Rodzina Warhammer Quest np.:
https://boardgamegeek.com/boardgame/264 ... e-fortress

[Dazir]

To ja znowu dodam od siebie:
D&D board games - łatwe, proste i super wciągające zwłaszcza jak dodasz rozszerzenia fanowskie - loot, potwory, scenariusze, bohaterów, zdarzenia, kampanie... ostatni znalazłem też hexcrawl tego samego autora co do Shadows of Brimstone
WHQ - wszystkie - tak to GW, tak kosztuje sporo, tak daje super zabawę, frajdę i możliwości rozbudowy gry o bohaterów, przeciwników, kampanie...
Folklore - no troche naciągam tutaj, bo to nie jest czysty DC, ale gra fenomenalna, która zawiera w sobie dużo DC
Dark souls - klimat, wykonanie, możliwość modyfikacji, nowe zasady, świetne mechaniki walki z bossami

Co to za WHq?

Warhammer Quest - właściwie wszystkie "najnowsze" edycje od Silver Tower, przez Blackstone fortress, do Cursed City - Klimat, świat, łatwość modyfikacji, zatrzęsienie fanowskiego contentu (bardzo dobrej jakości). Jedyny minus to wszystko jest out of print - ot taka przypadłość Games Workshop.

[Mr_Fisq]

Warhammer Quest - właściwie wszystkie "najnowsze" edycje od Silver Tower, przez Blackstone fortress, do Cursed City - Klimat, świat, łatwość modyfikacji, zatrzęsienie fanowskiego contentu (bardzo dobrej jakości). Jedyny minus to wszystko jest out of print - ot taka przypadłość Games Workshop.

Nie jest tak, źle, podstawki do CC i BF są do kupienia nawet w Polsce:
https://i-szop.pl/szukaj:warhammer+ques ... :cena.html
gorzej z dodatkami.

Z tych dwóch lepsze recenzje zbiera BF (mam, ale jeszcze nie grałem).

[bobiaczek]

Jeśli ktoś jest potencjalnie zainteresowany Blackstone Fortress to warto zerknąć na allegro, gdzie za psie pieniądze (20 zeta) można kupić pełen zestaw bez figurek i pudełka. Do figurek wystarczy zrobić proxy figurek i można grać. Kiedyś takie proxy dobry człowiek z forum mi nawet odpalił, ale niestety wcięło je przy padzie dysku i do tematu nie wróciłem.

[Sloth]

Jeśli ktoś jest potencjalnie zainteresowany Blackstone Fortress to warto zerknąć na allegro, gdzie za psie pieniądze (20 zeta) można kupić pełen zestaw bez figurek i pudełka. Do figurek wystarczy zrobić proxy figurek i można grać. Kiedyś takie proxy dobry człowiek z forum mi nawet odpalił, ale niestety wcięło je przy padzie dysku i do tematu nie wróciłem.

Oj chyba te kwoty to sprzed Pandemii. Teraz to od 100 wzwyż co nie jest również zła ceną jak ktoś nie potrzebuje figsów. Jednakże w WH to właśnie figsy robią lwią część klimatu jak dla mnie.