Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5207
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1680 times
Kontakt:

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: BOLLO »

walkingdead pisze: 19 sty 2023, 14:47 BOLLO
Nie twierdzę, że nie jesteś super zaangażowany w hobby. Nie znam Cię, nie wiem. Ale pisanie "jestem jedną z niewielu osób" aż się prosi o dane, które pozwalają Ci wyliczać stosunek zaangażowania innych w to hobby.
Fajnie, że się jarasz, ale zawsze, absolutnie zawsze, gdy widzę podobne twierdzenia pobrzmiewające megalomanią to aż się ciśnie na usta "o'rly?" :mrgreen:
Przeczytaj proszę jeszcze raz mój wpis. W przytaczanym przez ciebie jak mantra zdaniu zabrakło słowa klucz "chyba" które odnosiło się do tego że moje krótkie doświadczenie w grach a zarazem spore zaangażowanie w hobby wydaję mi się być odbiegającą regułą od tego co wpisali pozostali użytkownicy którzy mają ogromne doświadczenie i staż. I absolutnie mój wpis nie miał na celu żadnej nawet podprogowej megalomani. Wystarczy nam na YT jeden Piotruś Pan. :mrgreen:
Cylon-Toster pisze: 19 sty 2023, 16:06 A i po zgłębieniu tematu tzn. treści jakie publikujesz wcale jakoś specjalnie na wartości nie zyskuje
Masz rację ,daleko mi do bycia jakimkolwiek wyznacznikiem w palszówkowej materii i nie kryję się z tymAle myślę że jednak jakaś wartość dodatnia jest. Nawet jeżeli jedynie moje dzieci chętnie oglądają swojego tatę.
kamiya pisze: 19 sty 2023, 14:34 Cholera to mój najdłuższy post na tym forum. To chyba źle.
Jak widać pisanie nie boli. I całkiem ci to fajnie wyszło.
kamiya pisze: 19 sty 2023, 14:34 A Bollo jak widać jeśli angażuje się w hobby to po przykładach MTG i teraz planszówek nie robi tego na pół gwizdka.
Nawet prześcignąłem już Gambita....on ma piwnice i zmusza w niej do grania. Ja mam zimną piwnicę.... :lol:
Cylon-Toster pisze: 19 sty 2023, 16:06 ZnadPlanszy przyjmuje teraz dosłownie każdego, a Ty jak widzę używasz tej platformy wyłącznie w celu zwiększenia zasięgów - jak Asia, czy Gambit.
. Hmmmm...dziwne to co piszesz. Czytając regulamin i "prawa" uczestniczenia generalnie na tym polega cała platforma, która w jednym miejscu zrzesza tych co piszą,nagrywają, opowiadają o planszówkach. Takie bym powiedział skondensowane kompedium. Jest to świetne rozwiązanie dla obu stron. ZnadPlanszy ma ciągle materiały (codziennie praktycznie) a autorzy mają swój kącik. Nie wiem czego tutaj nie rozumiesz?
rastula pisze: 19 sty 2023, 16:26 BOLLO dał się poznać na forum z prawie każdej strony ...mnie osobiście wystarczy...ale entuzjazmu mu odmówić nie można z pewnością.
Nie przesadzaj rastula.....poznałeś jedynie tę stronę którą chciałeś poznać .Ale spokojnie jeszcze wszystko przed tobą. :wink:
pan_satyros pisze: 19 sty 2023, 17:10 Gdzieś w międzyczasie, wraz z żoną, prowadziłem bloga, a później podcast PełnąParą na ZnadPlanszy. Zrobiliśmy trochę konkursów, garść recenzji itp. materiałów, przez pewien czas pomagaliśmy w organizacji planszowych imprez na Śląsku. Ot, taki typowy zestaw fana-społecznika :lol:
Po ~10 latach pogrzebaliśmy te inicjatywę, głownie z powodu rozczarowania szeroko pojętą "branżą od kuchni".
Szkoda, bo lubiłem słuchać ale rozumiem doskonale podjętą decyzję. 10 lat to szmat czasu , gratuluję mimo to wytrwałości i zapału.
gregoff pisze: 19 sty 2023, 18:03 Forum to jest najlepsza rzecz do wymiany zdań i pomysłów. FB spłyca i rozwadnia tematy.
Absolutnie się z tobą zgadzam. Na FB jestem od niedawno w różnych grupach ale ilość informacji i wpisów generalnie mnie przytłacza, sporo mnie również omija i mam wrażenie że to pędzący pociąg którego ni jak nie można zatrzymać. Tutaj można na "spokojnie" wypowiedzieć się i porozmawiać. Więc i ja zdecydowanie bardziej lubie to miejsce.
anitroche pisze: 19 sty 2023, 18:25 No i teraz z nudów założyłam też kanał na YT
I bardzo dobrze, bo robisz kawał dobrej roboty. Dodatkowo dodam że gdyby nie Ty to i mnie by zapewne nie było w szklanym okienku. :mrgreen:
walkingdead pisze: 19 sty 2023, 19:22 Absolutnie nie chcę rozpoczynać krucjaty przeciwko Bollo, ale czasami nachalna autopromocja wywołuje u mnie jakieś dziwne odruchy :wink:
Pewnie dlatego, że przemawia przeze mnie zazdrość :wink: Sama od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem nagrywania podcastów o geekowskich (i nie tylko) sprawkach, ale ciągle hamuje mnie uporczywa myśl: "komu to potrzebne"? :mrgreen:
Nachalna autopromocja.....- nie czaję?
Co do twojej chęci nagrywania to myślę że to świetny pomysł i plan na 2023r. SosnowyPatyk kiedyś podesłał mi swoje materiały w obawie czy ktoś tego bedzie słuchał (comodore64) i bardzo przyjemnie się słuchało. Wróciłem tym materiałem do nostalgicznych czasów z własnego dzieciństwa. I chętnie posłucham kolejnych materiałów które są "pode mnie". A odpowiadając komu to potrzebne? Moge powiedzieć jedynie za siebie i z własnego doświadczenia
idha pisze: 20 sty 2023, 01:34 Spokojnie, przejdzie Ci za 5 lat :mrgreen:

Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :)
. Moje nagrywanie jest mi potrzebne. :mrgreen:
Ależ ja doskonale o tym wiem...bo wiem jak ewoluowały moje poprzednie hobby. Nie mniej jednak chciałbym aby to trwało może nie tak intensywnie ale do końca życia....wszak że już nie tak dużo mi tego życia zostało (chyba).
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4653
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1210 times
Been thanked: 1418 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Mr_Fisq »

Na forum zarejestrowałem się dość późno bo w 2019 roku (wcześniej bywałem czytelnikiem), ~8 lat później niż na BGG gdzie zarejestrowałem się w 2011 roku. Od niedawna dołączyłem do demonicznego kręgu moderatorów.

Jeśli chodzi o planszówki to w latach 90 załapałem się na Wojnę o pierścień, grałem w Magię i Miecz, i mam jeszcze gdzieś swój Magiczny Miecz. Pod koniec lat 90 w czasach Baldurs Gatea i pierwszych Falloutów przerzuciłem się na gry PC, by wrócić do planszówek jakoś w okolicach 2006-2008 roku (mam dalej Shoguna i Agricolę z tamtego okresu, Catan już poszedł w świat). I od tamtej pory pykam sobie w różne planszóweczki ;)
Sprzedam: Wiosenne porządki: Horror w Arkham - 4 cykle, dwie podstawki, Uśpieni Bogowie, Moje Miasto.
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
E2MD
Posty: 382
Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
Lokalizacja: 43-518
Has thanked: 53 times
Been thanked: 135 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: E2MD »

Rocznik 76 - czyli kolejny który ma już życie z górki (71,8 statystycznie)

W grach planszowych jest na dwie raty:
- szkoła średnia i studia - to głównie Magia i Miecz (mieliśmy komplet który nie mieścił się na stole do ping-ponga) plus gry Encore
-> potem jakieś 10-11 lat przerwy na dwójkę dzieci i budowę domu <-
- gram w nowoczesne gry planszowe jakieś 12-13 lat; pierwszą pozycją z XXI był Rój - pierwsze wydanie PL a później się szybko potoczyło.

Przechodziłem różne fazy - od familijnych, przez proste przygodowe i skomplikowane euro, przez kooperacje i gry paragrafowe by na razie zatrzymać się w głównej mierze na area control z mocną negatywną interakcją. Z czasem polubiłem też gry wyglądające ładnie - praktycznie wszystko mam pomalowane i w insertach.

W szczycie miałem około 300 podstawek gier i to nie było zdrowe. Teraz mam około 70 gier i nadal uważam, że to trochę za dużo.
W apogeum mojej geekozy byłem na konwencie dosłownie co dwa tygodnie - przez Comicony, Pionki do zlotów w Czechach (pierwszą rozgrywkę w życiu w Terraformację Marsa miałem po czesku a jeszcze języka dobrze nie znałem :D ). Jeździłem po Polsce (tak do 3h w jedną stronę) by grać z ludźmi w różnych dziwnych miejscach.
Jeżeli gra mi się podobała na papierze to nie było kwoty której bym nie zapłacił lub miejsca na ziemi z którego bym jej nie ściągnął.

W ubiegłym roku po raz pierwszy NIE wsparłem gry mimo, że mi się podobała (grałem w prototyp) z powodu ceny. Zdecydowanie też ograniczyłem zakupy - praktycznie od roku nie kupiłem żadnej dużej gry. Myślę, że to jest mój trend na najbliższy czas - mniej pogoni za nowościami, więcej grania w gry.

Gram czasem na BGA oraz na tablecie w cyfrowe implementacje. Uważam jednak to za słabą protezę idę gier planszowych - dla mnie kluczem jest spotkanie z ludźmi. Moje podejście jest takie jak w stopce - nie przyszedłem tutaj wygrać. Gram po to by się cieszyć grą, cieszyć się ludźmi i ich tokiem myślenia, odkrywać nowe mechaniki i możliwości. Jak wygram - super; jeżeli nie - nic się nie stało.

Na forum pojawiłem się 6 lat temu właśnie po to by sprzedać trochę gier. (czy wcześniej dało się przeglądać bez rejestracji? bo tak mi się wydaje, że wcześniej tylko czytałem i to dosyć długo) Doceniam poziom tego forum, wiedza niektórych użytkowników jest gigantyczna. Cierpliwość również.
Dzięki foum poznałem sporo fajnych ludzi, z tej grupy kilka osób zostało dobrymi znajomymi już w życiu nie-planszówkowym.

Serdecznie wszystkich pozdrawiam!
Nie przyszedłem tutaj wygrać
Arius
Posty: 1410
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 294 times
Been thanked: 159 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Arius »

U mnie też mija 7 lat od czasu jak się zarejestrowałem na tym forum.
Kawał życia. Dużo zmian.
A gram odkąd sięgam pamięcią.
Czytaj od małego czy to magia i miecz, czy gry planszowe strefy, albo wycinany Bruce Lee (chyba ze Świata Młodych).
Owszem były przerwy w okolicy liceum: wtedy rpg i karcianki.
A potem studia: rpg, lampy, dramy wampirze w Krakowie, nadal karcianki i komp.
Ale gdy była okazja to zawsze chętnie wracałem.

Przede wszystkim cenię to hobby za możliwość poznawania fajnych ludzi (dlatego srednio mi podchodzi granie solo).

Teraz pracuję by w synów w to wkręcić.
Awatar użytkownika
nahar
Posty: 1340
Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawa....teraz
Has thanked: 123 times
Been thanked: 84 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: nahar »

@BOLLO, tak pieknie wszystkim odpowiedziales, a moje pytanie rozumiem bez odpowiedzi bo trolluje?

Ja serio ciekawy jestem na czym polega wspieranie wydawcow i sklepow planszowkowych. Mam kilka pomyslow, ale pewnie sie myle.

Zaangazowanie w hobby, kazdy ma jakie potrzebuje. Jedni wieksze inni mniejsze. I z kazdym chetnie zagram choc osobiste doswiadczenia wskazuja, ze Ci bardziej zaangazowani mniej mi pasuja jako wspolgracze. I nie nie dlatego ze przegrywam 😊.
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1737
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Leser »

Daleko mi do ekstrawertyzmu, ale jak spojrzałem na ten temat i swój "licznik", to poczułem nieodpartą potrzebę udzielenia się =)
Na forum już od prawie 14 lat plus co najmniej rok lurkowania bez rejestracji. Do gier ciągnęło mnie od maleńkości, ale niestety nie zostałem pobłogosławiony grającą rodziną. Na siódme, czy ósme urodziny dostałem Gwiezdnego Kupca i MM, lecz mogłem sobie na nie jedynie popatrzeć, bo nikt nie chciał przeczytać i zrozumieć zasad, a mnie to wówczas przerastało.
W czasach studenckich mój już niestety świętej pamięci kolega wykopał na strychu Magiczny miecz i wtedy się zaczęło. Po dłuuuuugich wieczorach z tą (jak powszechnie wiadomo) najlepszą grą świata zacząłem rozglądać się za czymś nowym i tak trafiłem tutaj. Za swoją prawdziwie pierwszą nowoczesną grę uznaję Neuroshimę Hex (choć technicznie był to Runebound, a potem chyba jeszcze Condottiere). Dość szybko zacząłem pracować w branży, najpierw w sklepie, potem dorywczo dla wydawnictw, po drodze był epizod z MelanżowniaTV i recenzowaniem. Od 2016 jestem w Lucrum, co ma ten negatywny skutek, że knebluje moją forumową swobodę wypowiedzi, lecz rekompensuje to najlepszą pracą zawodową jaką mogłem sobie wymarzyć =)
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5207
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1680 times
Kontakt:

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: BOLLO »

nahar pisze: 20 sty 2023, 12:40 @BOLLO, tak pieknie wszystkim odpowiedziales, a moje pytanie rozumiem bez odpowiedzi bo trolluje?

Ja serio ciekawy jestem na czym polega wspieranie wydawcow i sklepow planszowkowych. Mam kilka pomyslow, ale pewnie sie myle.

Zaangazowanie w hobby, kazdy ma jakie potrzebuje. Jedni wieksze inni mniejsze. I z kazdym chetnie zagram choc osobiste doswiadczenia wskazuja, ze Ci bardziej zaangazowani mniej mi pasuja jako wspolgracze. I nie nie dlatego ze przegrywam 😊.
Sorki ale cytowanie wczesniejszych wpisów nie do końca do mnie przemawia (jest kłopotliwe technicznie) i czasem coś się ominie. Ale już tłumaczę jak wspieram wydawnictwa i sklepy.
-pierwsza i oczywista kwestia to taka że kupuję gry u jednych jak i drugich. W większych i mniejszych ilościach (zależy)
-swego czasu na początku przygody dorzucałem do własnych paczek jakieś promki, kody rabatowe, a nawet wizytówki sklepów z których zamawiałem swoje gry
-osobą wchodzącym w to hobby podawałem linki do wydawnictwa/sklepów z których mogą kupować własne gry
-graficy którzy szukali "zajęcia" (grypy FB) polecałem wydawnictwa, wskazując konkretne
-uczestniczyłem w wydarzeniach organizowanych przez sklepy/wydawnictwa
-staram się o ile nalezy bronic wydawnictw przed hejterami i malkontentami niepotrzebnie wdając się w dyskusję (czasem im się należy "Portal Ogarnij się" :mrgreen:
-zawsze służę dobrą radą jak w przypadku nazwy "Katedra Koszmarów"
-jak jest jakaś promka to zawsze dzielę się informacją tu i "tam" aby sklep zarobił i sprzedał to co oferuje
-promuję całkowicie nieodpłatnie sklep DragonEye

Myślę że większość z was robi to samo nieświadomie i całkowicie intuicyjnie ale to właśnie jest wspieraniem jednych jak i drugich. Ani sklepy ani wydawnictwa by nie istniały gdyby nie było nas.
Tak więc odpowiadając na twoje pytanie. Zapewne nie tego się spodziewałeś ale tak wspieram.....jak mogę i potrafię. Czy można więcej? Oczywiście że tak. Czy chciałbym bardziej? Oczywiście że tak...... 8)
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 338 times
Been thanked: 309 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Chudej »

Właśnie zauważyłem, że 2 dni temu stuknęły mi już 3 lata na forum. Dołączyłem tu, bo w rzeczywistości nie gadam za wiele, a mimo to mam potrzebę gadania o planszówkach i dużo lepiej mi to wychodzi w formie pisanej. Poza tym, jest dział sprzedażowy i zachęciły mnie niektóre oferty :)

Zaczynałem od makao, wojny, chińczyka i szachów, starszy brat grywał z kolegami w Magiczny Miecz i różne RPGi, więc naturalnie mnie ciągnęło do takich rzeczy. Gdzieś tam był jeszcze po drodze Eurobiznes i Pokemon TCG, miałem ze 2 talie jako dzieciak, ale oddałem większość kart za to, żeby kolega z nagrywarką z osiedla mi nagrał Max Payne'a jak gra dopiero co wyszła i na tym się skończyła moja karciana przygoda :P

Potem przez bardzo długi czas grałem tylko w gry komputerowe i przesiadywałem na forach o tej tematyce, aż pewnego razu trafiłem w offtopie na jakiś temat o prezentach świątecznych i ktoś wymienił tam Horror w Arkham. Już wtedy jako fan twórczości Lovecrafta byłem oczarowany tym jak to wygląda i postanowiłem sam kupić sobie egzemplarz, a było to jakoś pod koniec studiów, jak sprawdziłem teraz, to był to grudzień 2016. To była moja pierwsza własna gra. Maniaczyliśmy z kolegami w te Arkham czasem po kilka razy w tygodniu przez co najmniej dobry rok, aż w końcu dla urozmaicenia spotkań postanowiłem kupić Terraformację Marsa, która mimo obaw, że będzie to gra w zupełnie innym stylu (jeszcze nawet nie wiedziałem że to się nazywa euro :D ) okazała się u nas hitem. Moją trzecią grą, kupioną kolejny rok po tym był Eclipse, który wprowadził u nas jeszcze inny wymiar konfrontacyjnych rozgrywek. Od tego momentu, jeszcze jak mieszkałem u rodziców, już zacząłem doświadczać zbyt małej ilości miejsca na półkach :P Ostatecznie na forum nie pamiętam dokładnie jak trafiłem, ale prawdopodobnie chciałem dopytać "który dodatek do Arkham następny?" :D

Swoją drogą, kiedyś to były tanie te gry - za Arkham 2ed używane dałem 120zł, a za nówkę Terraformacji 130 :roll:
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Abizaas »

W planszówkach od początku 2020 roku, na forum września 2020. Na początku były Abalone i szachy, a potem rodzice namówili mnie na partię w terraformację marsa i jakoś to się rozpędziło.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4500
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1659 times
Been thanked: 2084 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: PytonZCatanu »

Abizaas pisze: 20 sty 2023, 13:59 W planszówkach od początku 2020 roku, na forum września 2020. Na początku były Abalone i szachy, a potem rodzice namówili mnie na partię w terraformację marsa i jakoś to się rozpędziło.
1. Z twoim zamiłowaniem do ciężkich gier, byłem pewien, że grasz dłużej!

2. Rodzice? Nietypowo!
Awatar użytkownika
eveni
Posty: 1598
Rejestracja: 08 lip 2019, 15:24
Has thanked: 635 times
Been thanked: 550 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: eveni »

PytonZCatanu pisze: 20 sty 2023, 19:37 2. Rodzice? Nietypowo!
Lepiej nie pytaj go o wiek, bo możemy się zdołować :lol:
Dazir
Posty: 216
Rejestracja: 14 maja 2019, 19:18
Has thanked: 70 times
Been thanked: 66 times
Kontakt:

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Dazir »

Na forum stosunkowo niedawno, bo 2019 czy jakoś tak. Natomiast planszówki odkąd pamiętam z dość długą przerwą.
Moja pierwsza gra to oczywiście Magia i Miecz, po której natychmiast (zbierałem kilka miesięcy) kupiłem Wojnę o Pierścień - ależ było granie. Później hit Encore - Gwiedny Kupiec, Bitwa na polach Pellenoru. I mój ulubiony roguelike z tamtej epoki - tylko nie pamiętam jak to się nazywało - ekspedycja naukowców na planecie - podpowiecie?
A po nocach Dreszcz - starzy kazali iść spać, bo jutro szkoła. A ja przy lampce nocnej kreśliłem lochy!
Awatar użytkownika
Bart Henry
Posty: 961
Rejestracja: 15 sie 2013, 19:59
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 134 times
Been thanked: 664 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Bart Henry »

W tym roku minie mi 10 lat od rejestracji, ale pamiętam, że forum przeglądałem już sporo wcześniej, bez założonego konta. Być może rok, być może nawet więcej. Po prostu nie czułem potrzeby zakładania konta, ale i pewnie czułem się płotką w tym akwarium. ;)

W dzieciństwie grałem w Eurobiznes, ale dawałem radę maksymalnie kilka razy w roku. Po pierwsze, zazwyczaj nie było z kim, a po drugie - po jednej rozgrywce miałem zazwyczaj wstręt na długo. Miałem jeszcze jakąś grę dot. wyścigów konnych, ale niestety była niekompletna i nie miała instrukcji, więc jedyne co mogłem wtedy z tego wyciągnąć to wiedza, że są gry poza Eurobiznesem. ;)

Wczesne lata nastoletnie to zajawka Pokemon TCG i Yu-Gi-Oh! Pokemony niestety tylko w wersji cyfrowej, bo nie stać mnie było na talie i boosterki. Emulowałem na PC Pokemon TCG z Game Boya Advance, a w moje łapki trafiła też gra dedykowana komputerom PC. Pamiętam płytę CD z nadrukowanym pokeballem.
Nieco później dowiedziałem się, że są talie do YGO, więc odwzorowałem dwa startery i grałem z kumplem tzw. proxy. Oczywiście wtedy nie wiedziałem, że tak to się nazywa. ;)

Liceum to szał na MtG. Zrzuciliśmy się na dużą liczbę kart z tzw. repacków i składaliśmy talie. Graliśmy nawet na lekcjach. Urwało się to po tym, jak kolega z kasiastego domu złożył sobie talię za około tysiaka, bazując ją na kreaturach, które kupił jako single po 50 zł za sztukę. Nikt nie miał podjazdu, więc cała ochota do gry powoli ulatywała.

Liceum to też czas na sesje RPG w świecie Warhammera, które prowadził znajomy z największym doświadczeniem jako gracz. Bardzo dobrze to wspominam, chociaż fanem RPG-ów nigdy nie byłem. Wróciliśmy do tego z innymi znajomymi kilka lat temu. Ja odpadłem stosunkowo szybko, ale za to kilka osób mocno się wkręciło. Tym razem Savage Worlds.

W okolicach połowy liceum poznałem Ryzyko. Graliśmy u znajomego po szkole. On też później, w okolicy studiów pokazał mi kilka nowoczesnych gier. Pamiętam Caylusa, Belforta, Chaos w Starym Świecie, graliśmy sporo też w The Resistance. Pewnie jeszcze kilka tytułów sobie kiedyś przypomnę. Im dalej, tym więcej grania, bo ekipa polubiła planszówki, ale nie było to nigdy maniaczenie w gry. Ot, spotkanie się raz na jakiś czas. Znajomość z pewnego względu nam się poluźniła w okolicy drugiego roku studiów, w 2013 roku. W tej ekipie właściwie więcej już nie zagrałem.

W tym samym roku nabyłem pierwszą grę do swojej, jak się okazało, kolekcji. Nie byłoby to możliwe dla studenta, który próbował wiązać koniec z końcem, gdyby nie podjęcie pierwszej pracy w zawodzie. Zarobki nie powalały, ale mogłem spokojnie pozwolić sobie na pierwsze planszowe zakupy. Udało mi się kiedyś odszukać w odmętach poczty, że zamówienie złożyłem 24.07.2013 w poznańskim sklepie plan-sza. Mogę zatem tę datę symbolicznie traktować jako wejście w hobby na poważnie. ;) Jak to ja, zacząłem szukać i analizować. Nie mogłem się zdecydować, więc wziąłem dwie gry - Puerto Rico i Tzolk'ina. Niesamowita intuicja lub po prostu sentyment sprawił, że Tzolk'ina do dziś mam w swoim top 3, a dopiero niedawno zleciał z pierwszego miejsca.

Konto na forum założyłem niecały miesiąc po pierwszym zakupie, ale na pewno posiłkowałem się tutejszymi opiniami podczas wyboru gry. ;) Były tłuste lata grania, były też lata chude, właściwie nawet czas odejścia od gier. Od prawie 5 lat zapisuję rozgrywki i z perspektywy czasu zarówno cieszę się, że mogę wrócić pamięcią do dawnych lat, jak i żałuję, że zacząłem to robić tak późno. Kolekcja rosła wraz ze wzrostem zarobków i dostępnym miejscem do przechowywania pudełek, ale od jakiegoś czasu wciskam hamulec, bo przekraczanie 100 gier zaczęło mnie przerażać. Wiem jakie mam możliwości ogrywania i wiem, że nie podobało się, że większość gier z półki wymagała ponownej lektury instrukcji w celu zagrania.

Nie sądziłem, że tak się do forum przywiązałem dopóki nie zaczęliście wyłączać forum w losowych momentach. ;) Dzięki za utrzymywanie go przy życiu. Większość forum dyskusyjnych się dawno położyła, a jednak jest to o wiele bardziej wygodna forma komunikacji niż portale społecznościowe. Liczę na przynajmniej kilka kolejnych dych w tym hobby. Na emeryturze może wreszcie uda się wszystko ograć. ;)

P.S. Tzolk'in i Puerto Rico w 2013 roku kosztowały po 105 zł. Teraz są około 20 zł droższe, ale chyba tragedii nie ma. ;)
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2756
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 326 times
Been thanked: 1256 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Yuri »

Dazir pisze: 20 sty 2023, 20:06 ... I mój ulubiony roguelike z tamtej epoki - tylko nie pamiętam jak to się nazywało - ekspedycja naukowców na planecie - podpowiecie?
...
"Odkrywcy Nowych Światów"
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
wajwa
Posty: 2222
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 246 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: wajwa »

Mi strzeliło dwa dni temu 15 lat na forum 8)
Jak się tu rejestrowałem to w czołówce BGG były Puerto Rico , Agricola i Eufrat i Tygrys , a na forum prym wiedli Pancho , Bazik i Nataniel :D
Ogólnie wychowałem się na szachach , stąd preferuję gry w których trza planować parę tur do przodu ;-) , za młodego grałem sporo w karty , zresztą kolejna któraś tam rodzinna partia w remika sprawiła , że padło kluczowe dla dalszych lat zdanie "nie chcę już grać w gry w których nic nie zależy ode mnie" :lol: no i zaczęło się eksplorowanie nowoczesnych planszówek , właśnie od tych które stanowiły wówczas TOP na BGG.

Forum pozwoliło poznać kupę ludzi z którymi dane było i spotkać się nie raz przy planszy zarówno na własnym podwórku , jak i na konwentach w całej Polsce , jak i toczyć boje w partiach online w formie rozgrywek ligowych , ech pykało się swego czasu równocześnie w paru ligach , 20 partii naraz odpalonych , były czasy 8)
Jak u wszystkich raz tego grania było więcej , raz mniej , ale na forum zaglądałem/am przez cały ten czas.
Smutna jest refleksja , iż wiele osób , które tu były nagle gdzieś zniknęły , inne pojawiały się niczym meteor , nabijały dwa tysiące postów w jeden rok i tyle ich widziano :wink:
Cóż takie życie ...
Jeśli chodzi o teraźniejszość , to doceniam wciąż to medium , choć nad niektórymi wątkami , zwłaszcza tymi gdzie przy strasznej spinie kruszy się kopie o pierdoły , spuszczam jedynie kurtynę milczenia , bo naprawdę nie chce mi się często kopać z koniem ...

Ogólnie szacun , że dalej toczy się tu jeszcze życie , jak wspomniałem smutne , ze jedni odchodzą , ale z drugiej strony pojawiają się nowi , no i są Ci którzy wciąż tu trwają , i tak się to kręci 8)
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Abizaas »

eveni pisze: 20 sty 2023, 19:47
PytonZCatanu pisze: 20 sty 2023, 19:37 2. Rodzice? Nietypowo!
Lepiej nie pytaj go o wiek, bo możemy się zdołować :lol:
Rocznik 97', a Ty :) ?

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4500
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1659 times
Been thanked: 2084 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: PytonZCatanu »

Abizaas pisze: 20 sty 2023, 22:15
eveni pisze: 20 sty 2023, 19:47
PytonZCatanu pisze: 20 sty 2023, 19:37 2. Rodzice? Nietypowo!
Lepiej nie pytaj go o wiek, bo możemy się zdołować :lol:
Rocznik 97', a Ty :) ?
87 🙄
Majek
Posty: 62
Rejestracja: 07 lis 2010, 09:00
Has thanked: 1 time
Been thanked: 15 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Majek »

Ok. 16 lat na forum, od 13 zarejestrowany. Rocznik `75. Gram raz częściej, raz rzadziej ale właściwie przez całe życie. Uwielbiam to.
Awatar użytkownika
eveni
Posty: 1598
Rejestracja: 08 lip 2019, 15:24
Has thanked: 635 times
Been thanked: 550 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: eveni »

Abizaas pisze: 20 sty 2023, 22:15 Rocznik 97', a Ty :) ?
87' :(
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Abizaas »

Ale skad w Was tyle smutku, to wciąż młody wiek! Przeczytajcie pare postów z jakimi dinozaurami tutaj dyskutujemy!

Oczywiście żartuję. Zdaje mi się że osoby z mojego rocznika nie przepadają za forumowym formatem dyskusji. Ja jestem przyzwyczajony, bo z for korzystałem nawet w podstawówce i uważam że ich zanik jest ogromną stratą informacyjną. Na grupach fb nie da się w sensowny sposób szukać ani zachowywać informacji. Z merytoryczną dyskusją też jest znacznie trudniej.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: elayeth »

U mnie 2 tygodnie temu minęło 14 lat na forum. W nowoczesne gry gram od ponad 15 lat. Zaczynałem jeszcze w czasach, gdy fraza „deck builder” nie byla znana i na fali hype’u kupiłem pierwszego Dominiona, ale to było już po rejestracji na forum oraz jakieś dwa lata po rozpoczęciu przygody z planszówkami.

Przygodę zacząłem grając z własnymi dziećmi, które wtedy miały max 6 lat. Zaczynaliśmy od Carcassonne, Catanu i … Agricoli. Tak Agricola byla moją pierwszą miłością. 😉 Wyszła jakiś rok przed moim wyjściem w planszówki, ale już Le Havre kupowałem niemal w dniu premiery… Oprócz euro był też czas na inne dobre gry typu Arkham Horror (the board game), Battlestar Galactica, Twilight Imperium itp. Jednak aktualnie uważam się głównie za eurogracza. Nadal jaram się tym hobby i końca nie widać. Oby tak dalej. :)
Awatar użytkownika
pabula
Posty: 2106
Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 69 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: pabula »

ja się również cieszę że forum się trzyma mimo tylu lat i nadal można zobaczyć posty osób jakie się poznało wiele lat temu.
dziś już nie tak często, ale od czasu do czasu się zagląda.
pozdrawiam wszystkich!
planszówkowicz od 40+ lat
Wakabayashi
Posty: 124
Rejestracja: 03 lut 2021, 17:57
Has thanked: 137 times
Been thanked: 18 times

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Wakabayashi »

Niedługo stuknie mi 2 lata na forum. Gram w gry odkąd pamiętam. Zawsze w domu były karty i szachy. Później Fortuny, Magie i Miecze, Bitwy pod Grunwaldem itp. Do 2020 grałem raczej casualowo, z rodzinką. Zawsze mieliśmy kilka gier Rummikub, Scrabble, Catan, Splendor itp.
Wszystko zmieniło sie w 2020 gdy zagrałem w Zamki Burgundii. Od tej pory zacząłem chyba nadrabiać stracony czas Feldy, Rosenbergi, Włosi, Suchy, Pfister i teraz mam ok. 60 gier i ciągle chcę poznawać nowe gry jak i stare klasyki :)
Awatar użytkownika
Grzdyll
Posty: 813
Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 74 times
Been thanked: 296 times
Kontakt:

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: Grzdyll »

W sumie to nie wiem czy powinienem się odzywać bo trochę odwrotnie niż BOLLO nawet nie śmiałbym się porównywać z ogromną liczbą osób na tym forum w dowolnej z kategorii - ilości znanych oraz posiadanych gier, ilości czasu spędzanego na graniu, pieniędzy wydawanych na gry, wiedzy o grach jak i samej branży, zaangażowaniu w świat planszówkowy oraz "last but not least" parcia na to, aby innym udowadniać swoją "geekozę". Mój obecny status związku z planszówkami nazwałbym chyba starym, dobrym małżeństwem (może nawet nudnym) - okres zakochania i zauroczenia, gdy cieszyło mnie poznawanie i kupowanie wszystkiego jak leci mam już chyba za sobą. Już wiem że jestem graczem segmentu lekko-familijnego i to się nie zmieni, bo w cięższe gry niż Arnak nie mam z kim grać, a granie to dla mnie sposób na miłe spędzanie czasu z rodziną więc nie ciągnie mnie do poznawania innych grup planszówkowych ani grania w sieci. Dodatkowo jestem już na etapie gdy szkoda mi kupowania nowych gier dla samego posiadania, szczególnie że na półce stoi wiele świetnych pozycji, których nie ma kiedy ograć. Zaczynam nawet powoli odchudzać kolekcję i potrafię się już oprzeć nawet bardzo dobrym promocjom. Z drugiej zaś strony coraz bardziej cieszy mnie samodzielne dłubanie przy grach - jeśli nie da się pograć wieczorem zawsze można przecież skleić sobie własny, spersonalizowany insert lub stworzyć mapę Krakowa do zagrania w pociągi :)

Ale muszę przyznać, że lubię takie sentymentalne wątki (nawet sam kiedyś inicjowałem podobny), a spojrzenie wstecz nawet mnie zaskoczyło - okazało się, że jestem na tym forum już prawie 10 lat, a wiele osób postrzeganych przeze mnie jako forumowe planszówkowe tuzy zaczynało przygodę z forum w podobnym okresie (albo nawet później). A jako rocznik '79 okazuje się, że historię rozwoju "planszówkowego" też mam zbieżną z większością forumowych dinozaurów... (tylko dinozaurów, bo mam wrażenie, że gdy pierwsza ryba pomyślała o wyjściu na brzeg to na plaży siedział już Michał Stajszczak rozgrywając partię solo w kości).

Co jednak najważniejsze, chciałbym wykorzystać ten wątek, żeby przyłączyć się do wyrazów uznania i podziękowań dla Użytkowników i Zarządzających tym forum. Formuła forów internetowych po złotych latach 1995-2000 (gdy jak grzyby po deszczu powstawały fora wszystkiego co tylko możliwe) chyba już się ogólnie wyczerpała bo dziś ludzie wolą Tiktokowo - krótko, szybko i dosadnie, najlepiej z atrakcyjnym filmikiem, za to bez balastu układania jakichś tam zdań, dbania o składnię, polskie znaki czy interpunkcję. Zwykle coś, co nam się nie bardzo podoba szybko trzeba określić jako "ścierwo", a kogoś o odmiennym zdaniu trzeba jak najszybciej "zaorać". No i muszę przyznać, że na tym tle to właśnie forum widzę wciąż jako w sumie wyjątkowe miejsce. Nie znam praktycznie nikogo na żywo ale zdaje mi się, że większość ludzi tutaj jest bardzo pozytywna - ogólną normą są wartościowe i merytoryczne, zwykle całkiem kulturalne wypowiedzi, uszczypliwości bywają inteligentne, a pojawiające się ogniska kłótni i personalnych animozji są konsekwentnie gaszone. Tylko mogę się domyślać, ile to wymaga wysiłku i czasu od Moderatorów, poza tym z pewnością czasem zahacza o cenzurę (sam gdzieś tego też doświadczyłem) ale "gdzie drwa rąbią tam wióry lecą". W ogólnym rozrachunku cieszę się, że to forum jest jakie jest, oby dalej takie było.

Myślałem, że dwa zdania napiszę, a znowu wyszła rozprawka. Chyba jednak lepiej, żebym czytał niż pisał ;)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9424
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 503 times
Been thanked: 1441 times
Kontakt:

Re: Ile lat na forum i ile lat z grami planszowymi?

Post autor: MichalStajszczak »

Grzdyll pisze: 21 sty 2023, 12:37 Ale muszę przyznać, że lubię takie sentymentalne wątki (nawet sam kiedyś inicjowałem podobny)
Dziękuję za przypomnienie. Mój post w aktualnym wątku był krótki i zawierał tylko informacje o początku aktywności na forum i początku kontaktu z grami planszowymi natomiast nie było w nim informacji o grach, od których zaczynałem (o czym informowała większość dyskutantów). A nie było tych informacji ponieważ pamiętałem, że już kiedyś spędziłem sporo czasu, tworząc posta na ten temat, ale nie pamiętałem, z jakiej to było okazji, a to był właśnie wątek, który założył niegdyś Grzdyll. :D
ODPOWIEDZ