Gloomhaven vs Mage Knight

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Rafal75
Posty: 304
Rejestracja: 21 gru 2012, 20:54
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: Rafal75 »

Cześć, co bardziej kupić, polecacie Gloomhaven czy Mage Knight? Lubię karty, deckbulding, rozwój w czasie pokonywania gry.Gram w większości solo
Ostatnio zmieniony 23 sty 2023, 14:22 przez Rafal75, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1221 times
Been thanked: 1429 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: Cyel »

To dwie bardzo różne gry. Podstawowym pytaniem jest czy Twoja grupa na pewno wytrzyma niezwykle długą kampanię (np ma za sobą wiele sprawnie rozegranych gier kampanijnych lub wiesz, że to zapaleńcy i nie spoczną dopóki nie skończą), czy raczej spotykacie się na jednostrzałówki i nie zawsze łatwo się Wam regularnie umówić. Brak często, regularnie i z zapałem spotykającej się grupy eliminuje GH.

Liczba osób też ma znaczenie. MK na wielu graczy to masakra i czasowo i pod względem frajdy z gry.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
aeiou871
Posty: 978
Rejestracja: 18 kwie 2017, 11:12
Has thanked: 311 times
Been thanked: 432 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: aeiou871 »

Zgadzam się, że to bardzo różne gry, ale obie łączy wątek optymalizacji zagrywania kart i zarządzania ręką pod płaszczykiem przygody.

W MK masz deckbuilding, w GH nie - Twoja postać ma na starcie X+3 kart w puli, a do scenariusza zabierasz wybranych X kart.

W MK dzięki budowaniu talii rozwijasz swoją postać w trakcie pojedynczej partii. Edit: W GH w trakcie scenariusza postacie robią się... coraz słabsze - zaczynasz rozgrywkę z 10 kartami zdolności, dzięki którym możesz zagrać 5 rund, a żeby je odzyskać na rękę, musisz wykonać odpoczynek i jedną utracić do końca scenariusza. Postacie stopniowo tracą swoją "wytrzymałość" determinowaną przez liczbę możliwych do zagrania kart zdolności, bywa tak, że rozgrywkę wygrywa się dzięki ostatnim dostępnym kartom na ręce. /Edit. W GH rozwój postaci następuje głównie pomiędzy scenariuszami, gdyż wtedy postacie awansują - po zdobyciu poziomu zwiększają swoją pulę dostępnych kart i ulepszają swoją talię modyfikatorów ataku, a także mogą zakupić przedmioty.

Zdecydowanie ma znaczenie, czy kampanijny format rozgrywki jest do przyjęcia dla Twojej grupy (jeśli nie, to odpuść GH) oraz w ile osób gracie (jeśli w 4, to raczej odpuść MK), ale kampania w GH też nie musi być bardzo długa - przeciętnie grupy rozgrywają 30-40 scenariuszy, ale najkrótsza droga do finałowego scenariusza wymaga ukończenia 16 scenariuszy.
azazelmo
Posty: 895
Rejestracja: 12 sie 2019, 10:49
Has thanked: 150 times
Been thanked: 281 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: azazelmo »

Grałem trochę w obie (Mage Knight i Szczęki Lwa). Póki graliśmy we dwójkę w Szczęki, to mi się podobało, ale solo to droga przez mękę. Mage Knight jest ok pod solo i na dwie osoby, ale powyżej…
MowMiStefan
Posty: 635
Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
Lokalizacja: Warszawa/Tychy
Has thanked: 68 times
Been thanked: 162 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: MowMiStefan »

Ja powiem tak... do GH nigdy nie wróciłem. Jestem w połowie JotL i... eh... Folklore stoi na półce...
Do MK wracam regularnie... gram przynajmniej raz na kwartał... i tak już kilka lat. MK z ogranymi graczami spokojnie pyka na 3 (więcej nie wiem, nie próbowałem), z uczącymi się - niekoniecznie.
Moja półka - chetnie umówię się na partyjkę (Tychy i okolice).

Sprzedam / Kupię
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1381
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: Emil_1 »

Oh!
Nadciągam w zbroi z wielkim napisem Mage Knight.
Gloomhaven to nuda jak diabli. Mage knight jest bardziej wymagający ale każda przygoda zapada w pamięć. Odpalasz sobie soundtrack Heroes 3 w tle i masz najlepsze 3h w danym tygodniu ;)
Miłego dnia! :)
MowMiStefan
Posty: 635
Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
Lokalizacja: Warszawa/Tychy
Has thanked: 68 times
Been thanked: 162 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: MowMiStefan »

Emil_1 pisze: 23 sty 2023, 15:22 Oh!
Nadciągam w zbroi z wielkim napisem Mage Knight.
Gloomhaven to nuda jak diabli. Mage knight jest bardziej wymagający ale każda przygoda zapada w pamięć. Odpalasz sobie soundtrack Heroes 3 w tle i masz najlepsze 3h w danym tygodniu ;)
Tak, zgadzam się. I powiem Ci, że ostatnio... podobnie działa na mnie Cloudspire. Zobaczymy czy się utrzyma :)
Moja półka - chetnie umówię się na partyjkę (Tychy i okolice).

Sprzedam / Kupię
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2019
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1493 times
Been thanked: 1142 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: Bruno »

Emil_1 pisze: 23 sty 2023, 15:22 Oh!
Nadciągam w zbroi z wielkim napisem Mage Knight.
Gloomhaven to nuda jak diabli. Mage knight jest bardziej wymagający ale każda przygoda zapada w pamięć. Odpalasz sobie soundtrack Heroes 3 w tle i masz najlepsze 3h w danym tygodniu ;)
Tylko 3h :?: Grasz wyłącznie 'blitze'? :wink:
Pełen podbój czy scenariusze z Volkarem (solo) potrafią mi zająć i 6 godzin. Ale ja się obcowaniem z tą grą delektuję :D

A w temacie - rozegrałem kilka misji w "małe Gloomhaven" (Szczęki Lwa) i dla mnie ten tytuł nie ma startu do MK.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: RUNner »

Do gier solowych w ogóle nie ma co się zastanawiać. Mage Knight tutaj będzie dużo lepszą opcją. Zresztą ja nie jestem obiektywny, bo nie lubię gier kampanijnych. Dla mnie gra musi się skończyć na jednej sesji, nawet jeśli trwa długo. No i regrywalność bez porównania. Każda partia w MK to zupełnie nowa, niepowtarzalna rozgrywka.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
sewek79
Posty: 48
Rejestracja: 05 lip 2016, 10:41
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 5 times
Been thanked: 3 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: sewek79 »

Tak jak napisane powyżej, to 2 różne gry, i obie mają swoich zagorzałych fanów i przeciwników. Ja lubię obie.

1) MK - maksymalnie 2 osoby, ciągle trzeba zaglądać do instrukcji... ciężka gra ale dobra

2) Gloomhaven - zasady o niebo lepiej napisane, tylko kooperacja, no ale to jest kampania, której większość nie zagra do końca.

Jak masz ekipę / partnera, z którą rozegrasz kampanię, to jednak bardziej wolę Gloomhaven.
azazelmo
Posty: 895
Rejestracja: 12 sie 2019, 10:49
Has thanked: 150 times
Been thanked: 281 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: azazelmo »

Jeszcze tylko dodam, że i Mage Knight ma dużo minusów:

- dużo rozkładania i składania
- po rozłożeniu zajmuje bardzo dużo miejsca na stole
- zasady walki intuicyjne jak zeznanie podatkowe
- jak dla mnie gra jest brzydka, a jakość figurek to najniższe dno z tych tytułów, które mam/grałem
- bazą jest mechanika powolnego deck buildingu. W teorii: zaczynasz słaby i rozbudowując talię rośniesz w siłę. W praktyce: dobre karty nigdy nie wchodzą na rękę kiedy stoisz pod miastem szykując atak
- Pudło wersji UE o Portalu ma absurdalne rozmiary, a zawiera głównie powietrze i beznadziejną wypraskę (podobno nowy druk jest min. lepszy, ale pudło dalej wielkie)
- dwie instrukcje - to czego potrzebujesz zawsze jest w tej drugiej

ale jak tej gry nie kochać...
Ja jednak swoje pudło sprzedałem. Ledwo weszło do paczkomatu w gabarycie L (serio). Trochę tęsknię.
Awatar użytkownika
ave.crux
Posty: 1593
Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Has thanked: 721 times
Been thanked: 1077 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: ave.crux »

Potwierdzam słowa bruno i Emila. Mage Knight > Długo długo nic > Gloomhaven.
azazelmo pisze: 23 sty 2023, 23:39 Jeszcze tylko dodam, że i Mage Knight ma dużo minusów:

- dużo rozkładania i składania
- po rozłożeniu zajmuje bardzo dużo miejsca na stole
- zasady walki intuicyjne jak zeznanie podatkowe
-Rozkładania trochę więcej, fakt. Trzeba sobie trochę grę podreperować pod względem rozkładania i użytkowania. Strona do segregatora na karty (paczka 15-15zł) do której wsadzasz karty miejsc, woreczki na żetony przeciwników żeby nie mieć tych przewracających się ciągle wież oraz 2 standy na karty czarów i akcji zaawansowanych to dla mnie mus. Bez tego jest mozolnie i trzeba co chwilę sobie podawać karty oraz nachylać się nad stołem, a tak to każdy dostaje worek i sobie losuje przeciwnika, dostaje cały stand przy otrzymywaniu nagrody i wybiera, a o segregatorze już nie wspominam, bo wiadomo ile tych kart miejsc tam jest.
-Zajmuje dużo, a na początku się wydaje, że ten mój stolik da radę luźno ;D
-Walka jest logiczna jak się ją zrozumie, nie mniej jednak kilka pierwszych rozgrywek moich znajomych powodowało dodatkową fazę podczas walki, fazę pytań.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
azazelmo
Posty: 895
Rejestracja: 12 sie 2019, 10:49
Has thanked: 150 times
Been thanked: 281 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: azazelmo »

Jasne, też mam sposoby na szybszy setup, ale trzy rzędy kart rozłożyć musisz (jednostki, czary, akcje). Podejrzewam, że włożenie w standy zajmuje jeszcze trochę czasu extra. Do tego planszetki (dzień/noc + PDki), fura żetonów, kryształy. Jest tego trochę. Ja wrogów wyciągam na bieżąco z tej niby-wypraski (pudło na krześle). Lokacji w ogóle nie wyciągam. Większość pamiętam i jest jeszcze jakiś skrót z BGG.

Ja pograłem naście partii, ale ostatnio szlag mnie trafił, bo grałem może po 3 miesięcznej przerwie, a jakiś koleś walił z piąchy, do tego jakieś odporności, u mnie golemy z odpornością na fizyczne, na ręku kolorowe ataki, wyszła z tego taka matematyka, że siedziałem z 20min nad tym. Na bgg mojego przypadku nie znalazłem i w końcu nie wiem, czy wszystko ok zrobiłem.
Przydałby się Mage Knight Kalkulator. Zaznaczasz na apce kto z kim walczy i dostajesz wynik. Może wtedy ktoś by się odważył na walkę pvp.
Podsumowując: gra może wywołać irytację i poczucie bezsilności. Z tym, że Szczęki Lwa podobnie.
Cyel
Posty: 2575
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1221 times
Been thanked: 1429 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: Cyel »

Ja tylko zauważę, że opninia uformowana po pierwszych paru misjach Jaws of the Lion (prowadzący za rączkę tutorial na very easy) nijak się ma do faktycznego Gloomhaven.

A podsumowując, według mnie, o ile wymienione bariery czysto logistyczne nie przekreślają któregoś z tytułów, warto poznać oba.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
Seraphic_Seal
Posty: 828
Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
Has thanked: 288 times
Been thanked: 192 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: Seraphic_Seal »

Osobiście z GH grałem tylko w Szczęki Lwa, dużego GH trochę liznąłem w wersji na PC. Ale te tytuły są do siebie mocno podobne, SL to po prostu mniejszy brat - może warto pierw zainteresować się właśnie szczękami zanim rzuci się na gigantycznego GH, zwłaszcza że w SL nie ma elementów legacy.

Ogólnie GH i MK to dwie zupełnie różne gry, w których ciężko doszukiwać się jakiś istotnych podobieństw, żeby je ze sobą porównywać.

1) GH (z perspektywy Szczęk Lwa) - pod płaszczykiem kooperacyjnej, fabularnej gry kampanijnej dostajemy jedną wielką, palącą mózg optymalizacje i tonę cyferek mocno ubogą w losowość. 99% tej gry to skirmish (nie dungeon crawl, jak niektórzy myślą) z przeciwnikami na planszy, walka pod pewnymi względami jest ewidentnie inspirowana chociażby D&D. Gra zawierająca minimum losowości - losowy modyfikator do każdego ataku (z talii, którą na przestrzeni kampanii budujemy), co rundę losowo (z przypisanej każdemu typowi przeciwnika niewielkiej talii) dobraną talię zachowania przeciwników. Przypominam, że piszę z perspektywy Szczęk Lwa, i tam tyle jeśli chodzi o istotną losowość.

Niektórzy straszą kampanią, bez ekipy nie podchodź itp. Przynajmniej w SL gracze mogą swobodnie dołączać i odchodzić między scenariuszami, a fabuły to tam prawie nie ma, więc wiele nie stracą.

Grałem w 3 osoby, było dobrze. W 2 czy 4 pewnie też by było fajnie, jak dla mnie słaba gra do grania solo (na dwie ręce, albo i więcej).

2) MK - wiele osób uważa to chyba za przede wszystkim grę solo - i w solo faktycznie robi świetną robotę. Świetna przygodówka (dungeon crawl?) z wysoką złożonością oraz "potężną matematyką" (oj dużo będzie liczenia i cyferek), połączona z dużą losowością w budowaniu mapy, spotkaniach z przeciwnikami i z dochodzącymi do puli kartami. . Podejrzewam, że grana w komplecie może być już ciężka do wysiedzenia. Gra z jednej strony wizualnie robi fajną robotę (pewnie przede wszystkim przez rozmiar), z drugiej strony - figurki (imo) są dość karykaturalne.

Jak dla mnie jedyną istotną mechanicznie wspólną cechą tych gier jest ich poziom skomplikowania - obie gry są porównywalnie złożone (ale granie w MK nie solo dokłada jeszcze dodatkowe gro zasad), ale bez wątpienia to dwie naprawdę dobre gry. Tyle, że być może mało jest graczy, którym obie podejdą do gustu. Gdyby nie to, że oba pudła to (jak na gry w retailu) niemała kwota, to zdecydowanie polecałbym przynajmniej spróbować obu. Chyba, że ktoś jak ja fartownie zastanie MK w lokalnej bibliotece, a szczęki lwa dorwałem w ramach poczty planszówkowej.
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Darkstorm
Posty: 853
Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
Has thanked: 132 times
Been thanked: 211 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: Darkstorm »

Jeszcze dodam, że obsługa gry w GH jest bardziej upierdliwa niż w MK (np. jak się namnożą szlamy). Wizualnie bardziej mi odpowiada MK. GH ma jednostajne i brzydkie kafle terenu i"suche" karty bez obrazków. Fakt, że figurki w MK nie są najlepsze ale to akurat najmniejszy problem.

Ja bym polecał kupić planszowego MK a GH ogrywać w wersji komputerowej.
azazelmo
Posty: 895
Rejestracja: 12 sie 2019, 10:49
Has thanked: 150 times
Been thanked: 281 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: azazelmo »

Warto wspomnieć, że i Mage Knight jest (był?) dostępny online. Na Steamie, jeśli dobrze pamiętam i nie na licencji, ale mechanika ta sama. Można sobie sprawdzić jedno i drugie. Jakbym sprawdził wcześniej GH na kompie, to zaoszczędziłbym 200zł na Szczękach Lwa.
flissak
Posty: 266
Rejestracja: 29 maja 2021, 23:12
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 79 times
Been thanked: 46 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: flissak »

azazelmo pisze: 23 sty 2023, 23:39 Jeszcze tylko dodam, że i Mage Knight ma dużo minusów:

- dużo rozkładania i składania
- po rozłożeniu zajmuje bardzo dużo miejsca na stole
Przy GH JOTL(nie mówiąc nawet o normalnym GH) to naprawdę i z rozkładaniem/składaniem i miejscem na stole było lepiej w przypadku MK.
azazelmo
Posty: 895
Rejestracja: 12 sie 2019, 10:49
Has thanked: 150 times
Been thanked: 281 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: azazelmo »

flissak pisze: 24 sty 2023, 19:23
azazelmo pisze: 23 sty 2023, 23:39 Jeszcze tylko dodam, że i Mage Knight ma dużo minusów:

- dużo rozkładania i składania
- po rozłożeniu zajmuje bardzo dużo miejsca na stole
Przy GH JOTL(nie mówiąc nawet o normalnym GH) to naprawdę i z rozkładaniem/składaniem i miejscem na stole było lepiej w przypadku MK.
Nie zgodzę się, co do miejsca. I to nie jest subiektywne odczucie. W Szczęki Lwa grałem scenariusz na trzy strony (w dwie osoby) na stoliku 74x74cm. Ciasno, ale ujdzie. Mage Knighta rozłożyłem raz na stoliku 60x118, a jak doszło kilka kafli terenu to zająłem jeszcze parapet i dodatkowy mini stolik. Rozkładanie jest tak samo upierdliwe obu przypadkach.
flissak
Posty: 266
Rejestracja: 29 maja 2021, 23:12
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 79 times
Been thanked: 46 times

Re: Gloomhaven vs Mage Knight

Post autor: flissak »

MK mogę rozłożyć w 10 minut, kiedy GH najpierw szukam woreczków ze stendami, potem szukam woreczka z potworami2/20, potem ich licznika życia, wczepianie tych potworów raz na początku, potem odczepianie w połowie i doczepianie do innych po otworzeniu drzwi- masa pierdołowatych czynności, a nie kończy się po 30min-1h tylko gra się od razu 3 scenariusze i za każdym razem robię te czynności. Jestem człowiekiem cierpliwym, ale nie zdzierżyłem i chwile po skończeniu tutorialu i zrobieniu kilku kolejnych misji odłożyłem na półkę. Nie wiem, może ludzie mają to wszystko jakoś super posegregowane i widoczne na pierwszy rzut oka, ale dla mnie to była katorga. Dodam, że jestem graczem, który naprawdę potrafi przysiąść i zamulać przy grze, ale grze a nie przy remanencie. Mam nadzieję, że TMB, które kupiłem po ogłoszeniu nie cierpi na coś podobnego.
ODPOWIEDZ