Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 928
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 322 times
Been thanked: 380 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: sliff »

PytonZCatanu pisze:

FCM, Dominant Species i Ark Nova - wszystkie gry kupiłem po polsku za ok 200 zł. Wszystkie w wersji angielskiej kosztują 300-400 zł. Wielkie marki tańsze o 25%-50%
Ark nova EN bez promocji planszostrefa 270, ale często jest rabat 15%, AlePlanszówki 225, wersja niemiecka 50eur powiedzmy 235. Także tak jest taniej ale rożnica spadła z 25-50% do 10-20% i spadłyby dalej wraz z popytem na gry po angielsku i szerszą dystrybucją.

Teraz nowa gra: TMB 150EUR ~710PLN, Przedsprzedaż więc cena promocyjna w aleplanszówkach 703,95 :( Ten zestaw co portal za 999,95 sprzedaje też jest wart mniej niż 1100 bez czekania roku.

Ogólnie długo było tak że taka domyślna cena dla gry euro to było 50EUR a w polsce 150PLN. Teraz mamy nadal 50euro tylko nowa domyślna cena w polsce to 199PLN.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: rastula »

co oczywiście wynika w dużej mierze z rządowego podatku zwanego osłabienie złotego...

czas by wróciło hasło "polska młodzież gra w polskie planszówki" - bez wkładu dewizowego ;).

Zresztą jak jest , każdy widzi - jest drogo / drożej ... z perspektywy warszawskiego pracownika IT może tego nie czuć - z mojej skromnej (wciąż jednak nieco lepszej niż magiczna średnia krajowa GUS) podwyżki cen gier są znaczące i mocno wpływają na decyzje zakupowe. Oczywiście sam nie jest jakimś wpływowym "elementem popytowym" ale jestem ciekaw jak rynek zareguje w skali makro. Pisałem już o tym covidowym wzroście popytu który nałożony na problemy podażowe ( papier, logistyka) i fiskalne ( waluta, podatki, presja płacowa) pozwolił / wymusił wzrost cen (mogą okazać dowody zakupu które pokazują, że ceny gier wzrosły w ciągu dekady lat od 50% do 110 % te same gry / te same sklepy).

Pożywiom, pasmatrim , jak mówią na Kołymie...
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2082
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 275 times
Been thanked: 429 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: tomp »

Wbrew tytułowi, ja już doszedłem do wniosku w poprzednim roku, że nie warto czekać na polskie wersje.
Owszem często są tańsze, ale różnica nie jest znacząca. I mam wrażenie, że zmniejsza się coraz bardziej.
U mnie głównym czynnikiem, który ma wpływ na decyzję to cena przesyłki - ceny dostawy zazwyczaj zaczynają się od około 50 zł po przeliczeniu.
Czasem czekam aż pojawi się angielska wersja w jednym z polskich sklepów (m.in. planszostrefa, mepel, planszomania).
Ewentualnie korzystam z uprzejmości forumowiczów w ramach przesyłki grupowej.

Inny aspekt, który ja interpretuje jako trend rosnący - coraz więcej gier jest niezależnych językowo.
Jedyne co jest istotne to instrukcja, znam język angielski nie mam problemu z przeczytaniem instrukcji.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
tommyray
Posty: 1302
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 406 times
Been thanked: 547 times
Kontakt:

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: tommyray »

Dorzucę na marginesie, że aktualnie jakość google translatora jest fenomenalna. Rzuciłem okiem ostatnio na tłumaczenie foto/live kilku fragmentów fabularnych pewnej kampanijnej kobyły - jak spod ręki zawodowego tłumacza. AI na backendzie robi robotę. Wygląda na to, że już teraz granie nawet w duże kampanijne tytuly jest możliwe przy zaledwie minimalnych zdolnościach językowych i spokojnie w czasie rzeczywistym można mieć porządne tłumaczenie.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: KubaP »

rastula pisze: 26 sty 2023, 10:13 Dawaj Kuba...pisz dlaczego w PL wszystko musi być droższe...a ludzie mają robić za 1/4 tego co sąsiedzi...potem już tylko Sejm, Senat i Belweder ;)...

(i żeby nie było że cię atakuję czy robię wycieczki do "branży"...my tu ogólnie mamy taki "klimat" gospodarczy)...
Nawet nie wiem, co odpowiedzieć o.O
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: miker »

KubaP pisze: 27 sty 2023, 08:14
rastula pisze: 26 sty 2023, 10:13 Dawaj Kuba...pisz dlaczego w PL wszystko musi być droższe...a ludzie mają robić za 1/4 tego co sąsiedzi...potem już tylko Sejm, Senat i Belweder ;)...

(i żeby nie było że cię atakuję czy robię wycieczki do "branży"...my tu ogólnie mamy taki "klimat" gospodarczy)...
Nawet nie wiem, co odpowiedzieć o.O
Myślę Kuba, że mamy dwa różne punkty widzenia:
1. Ty z pozycji wydawcy B&D
2. My z pozycji klienta, fana gier

Dla Ciebie zrozumiałe i jasne są zmieniające się uwarunkowania i co za tym idzie zmiany cen.
Dla nas istotne jest, że przy takich samych zarobkach, zaczynamy dostrzegać wzrost cen gier do poziomu gier wydawanych za granicą. Przy czym nasza siła nabywcza (w przypadku etatu), nie zwięszka się. Wielu z nas kupuje gry tam, gdzie jest najtaniej. Zatem chyba normalne jest, że czujemy rozgoryczenie, że (obrazowo) nie kupimy 5, a 3 gry w tym roku w PL lub kupimy 4 wersje angielskie - może jeszcze takie, w których nie będzie błędów związanych z radosnym tłumaczeniem, wydanych 1-2 lata później i podkręconych marketingiem GTTV. Gdzieś jest granica i myślę, że część z nas się do niej zbliżyła.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: KubaP »

Ale ja jako B&D nie mam nic wspólnego z polskim rynkiem. Natomiast, jak jakaś gra po angielsku kosztuje np $50 (czyli, przypomnijmy, dzisiaj 215, a jeszcze rok temu 185 PLN), a do niej trzeba przecież DOŁOŻYĆ pracy - tłumaczenie, redakcja, skład, przecież to się samo nie zrobi, a potem ktoś chciałby, żeby po polsku ta gra kosztowała MNIEJ, to ja po prostu gubię sens wypowiedzi.
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: miker »

KubaP pisze: 27 sty 2023, 10:06 Ale ja jako B&D nie mam nic wspólnego z polskim rynkiem. Natomiast, jak jakaś gra po angielsku kosztuje np $50 (czyli, przypomnijmy, dzisiaj 215, a jeszcze rok temu 185 PLN), a do niej trzeba przecież DOŁOŻYĆ pracy - tłumaczenie, redakcja, skład, przecież to się samo nie zrobi, a potem ktoś chciałby, żeby po polsku ta gra kosztowała MNIEJ, to ja po prostu gubię sens wypowiedzi.
Tyle tylko, że jak kupujesz prawa do wydawania danej gry, to nie kupujesz jej za cenę gry, prawda? Kreacja gry też kosztuje i stąd się biorą koszty gry w wersji oryginalnej. Oba wydania (oryginalne i polskie) mają ciut inne koszta, więc nie są one porównywalne 1:1. Stąd brała (i nadal bierze się) różnica w cenie na obu rynkach.
No chyba, że nie łączę faktów i nie mam zupełnie pojęcia (co jest również możliwe). Nie upieram się przy swoim zdaniu, jednak wydaje mi się, że co nieco wiem o rynku ogólnie (nie o grach planszowych i z chęcia dowiem się więcej).
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3362
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 432 times
Been thanked: 1043 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: psia.kostka »

Polskie wydanie gry jest kupowane hurtowo od wydawcy oryginalnego przez polskiego wydawce. Koszt druku jest raczej zblizony, bo odbywa sie w tej samej fabryce i raczej w ramach tego samego biegu maszyn. Wolumen nakladu eng vs pl nie powinien miec tu znaczenia. To czy ceny hurtowe sa dostosowane do danego rynku, to nie wiem, ale czemu by nie. Wielkosc nakladu tez moze byc karta przetargowa. Potem cena detaliczna na rynek eng i pl ustalana jest niezaleznie (no pewnie sa jakies ustalenia wspolne, aby nie psuc rynku lub marki), a zysk musi wykarmic wydawnictwo. A wydawnictwo na zachodzie ma wieksze koszty, niz to polskie.

Ergo gra polska nie musi byc drozsza niz oryginalna. Wiekszosc lokalizowanych gier jest tego przykladem.
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: KubaP »

Rozumiem, że zakładacie, że wydawnictwo oryginalne sprzedaje grę polskiemu wydawcy PONIŻEJ kosztów produkcji? :shock:
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: Ardel12 »

KubaP pisze: 27 sty 2023, 10:53 Rozumiem, że zakładacie, że wydawnictwo oryginalne sprzedaje grę polskiemu wydawcy PONIŻEJ kosztów produkcji? :shock:
Nie rozumiem założenia i trzymania się wyłącznie kosztów produkcji. Polski wydawca dostaje gotowy produkt, na który oryginalny wydawca musiał poświęcić szmal na development + testy + tworzenie produktu(pliki do drukarni). Wydawca musi wkalkulować w swoje koszta opłacenie czasu poświęconego na stworzenie tytułu, który nie tylko wymagał więcej znacząco czasu niż samo przetłumaczenie(a ile gier obecnie B&D wydaje, które wymagają jedynie tłumaczenia instrukcji + pudełka? Ze strony wydawcy to większosć to gry euro z zerowym tekstem w grze - Tiletum, Terrakota itd.), ale też development. Polski wydawca z kolei opłaca tłumacza, skład i eee kilku testerów co zagrają blind testy?

Dlatego też zakładając te same koszty produkcji, to już dodatkowe koszta powinny być znacząco niższe od oryginalnego wydawcy(trzeba doliczyć jeszcze dolę dla oryginalnego wydawcy za markę). Finalnie cena powinna być niższa lub zbliżona do zagranicznej.

No i teraz jak cena jest wyższa to już jest zwykłe dymanie klientów z naszej cebulandii i dla mnie jasny sygnał by kupić angielską wersję. W sumie w zeszłym roku wszedłem w PL edycję Zatoki, po wielu zniżkach, promkach itd. udało się dorwać w dobrej cenie, ale bez tego to od ręki miałbym tańszą angielską. Jak od KubaP płynnie info, że mamy spodziewać się cen porównywalnych, bo przecież DOKŁADAJĄ pracy do ceny bazowej xD no to ja wysiadam z tego statku polskich gier(choć może tylko z Galakty i B&D, bo np Portal daje rade i cenami zachwyca).
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3362
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 432 times
Been thanked: 1043 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: psia.kostka »

KubaP pisze: 27 sty 2023, 10:53 Rozumiem
A jak to wyrozumowales i z ktorej wypowiedzi tutaj?

Wydawca polski kupuje gre po cenie wyzszej niz produkcja, a nizszej niz cena gry w polskiej hurtowni. Ta roznica to zysk wydawcy.
Np dla SCD 100 (ceny wyssana z palca, moga byc mocno zachwiane proporcje, ale obrazuja kolejne narzuty):
Produkcja (25),
cena hurtowa dla wydawcy pl (40, oryginalny wydawca zarabia 15),
cena dla pl hurtowni (55, polski wydawca zarabia 15),
cena w hurtowni dla sklepu (65, hurtownik zarabia 10),
cena w najtanszym sklepie internetowym (75, sklepikarz zarabia 10)
cena u polskiego wydawcy(100, pl wydawca zarabia 60 na fanach-ultrasach)

Zakladam, ze nawet porownujac niemcy, francje vs polska, to nawet biorac mniejsze naklady od europejskich, to i tak dostaje pl wydawca dobra cene hurtowa (w ramach negocjacji), bo inaczej nikt nie wezmie tytulu na biedny, maly rynek(w porownaniu do europy).
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 928
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 322 times
Been thanked: 380 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: sliff »

KubaP pisze: 27 sty 2023, 10:53 Rozumiem, że zakładacie, że wydawnictwo oryginalne sprzedaje grę polskiemu wydawcy PONIŻEJ kosztów produkcji? :shock:
Temat kosztów i dalczego tak drogo, jest chyba najbardziej przeoranym tematem w historii forum w dzisiątkach wątków i tysiącach odpowiedzi.

Fakty są takie, że dla końcowego klienta porównując ceny pomiędzy np. ZATU a AlePlanszówki 90% gier jest w przeliczeniu 15% droższa + kilka % różnicy w vatcie. Także można.

Przy czym nawet jakby ceny się zrównały to co nagle byśmy mieli polskie premiery 2-3msc po oryginale ? Skończyło by się przesmradzanie z dodrukami że minimum to 500szt i my nie wiemy czy tyle sprzedamy ? Dostatniemy gwarancję że zostanie wydana cała seria ?
Wątpie aby takie coś było możliwe, jesteśmy zbyt małym rynkiem.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: kwiatosz »

KubaP pisze: 27 sty 2023, 10:06 Ale ja jako B&D nie mam nic wspólnego z polskim rynkiem. Natomiast, jak jakaś gra po angielsku kosztuje np $50 (czyli, przypomnijmy, dzisiaj 215, a jeszcze rok temu 185 PLN), a do niej trzeba przecież DOŁOŻYĆ pracy - tłumaczenie, redakcja, skład, przecież to się samo nie zrobi, a potem ktoś chciałby, żeby po polsku ta gra kosztowała MNIEJ, to ja po prostu gubię sens wypowiedzi.
Ja bym powiedział że wątpię aby na rynku z żywą konkurencją cena gry była ustalana na zasadzie: wyszły nam koszty, dorzucamy marżę. Więc to że gra kosztuje $50 nie mówi wiele o tym ile kosztuje w produkcji (do kosztów produkcji zaraz dojdę ;) ) Raczej cenę ustala się w oparciu o rynek plus własne podejście do strategii cenowej, Terraformacja Marsa potrafi spokojnie w jednym kraju kosztować 50 funtów, a w innym 100 złotych właśnie z tego powodu.

Do tego dochodzi fakt, że generalnie trudno jest tak naprawdę powiedzieć jaki był koszt planszówki dopóki nie skończy się produkcji i sprzedaży tytułu (nie nakładu, ale tytułu całego). Można powiedzieć jaki był koszt wyprodukowania egzemplarza i jego przewiezienia, ale wydawca ponosi przecież koszty całego cyklu życia produktu, zaczynając od tworzenia i dewelopmentu, gdzie ponoszone i/lub zobowiązywane jest pewnie jakieś 90% kosztów przewidywanego cyklu życia.

Wracając do przykładu - jeśli gra za $50 ma koszt $35 dla wydania angielskiego, to wcale nie znaczy że ma taki sam koszt dla wydania polskiego (plus tłumaczenie czy cokolwiek). Może być przecież 'sprzedawana' do polskiego oddziału za samą cenę produkcji egzemplarza, bez uwzględnienia kosztów całego cyklu życia produktu, zwłaszcza jeżeli gra jest lokalizowana później, czyli na przykład $20. Do tego dorzucane są koszty tłumaczenia i już wiemy że w przewidywanym, cyklu życia produktu egzemplarz na polski rynek kosztuje $27. Tyle że właśnie, wydawca nie będzie tego sprzedawać w modelu koszty plus narzut, bo podobne tytuły w Polsce kosztują tyle, że spokojnie zmieścimy tam jeszcze drugie tyle zwyczajowej marży.

Albo odwrotnie, gra wewnętrznie sprzedawana jest do polskiego oddziału według wyceny z cyklu życia produktu bo wydanie na polski rynek było od razu w planach. Wtedy koszt dla egzemplarza będzie wyższy, a trzeba dorzucić tłumaczenie, ale nadal to tłumaczenie już pewnie jest wycenione w cyklu życia produktu wielojęzykowego.

Jeszcze inne rozważania są przy produkcji własnej na cudzej licencji, jest koszt licencji, znowu wchodzi wycena kosztów i spojrzenie na rynek - jeżeli wydawnictwo chce mieć pieniądze na mrożenie ich w kolejnych nakładach kolejnych lokalizowanych gier o niskich nakładach to to trzeba finansować obecnymi wydaniami. Tu też nie ma wyceny licencja plus koszty własne, tylko raczej patrzenie na rynek i klienta.

Tl;dr - ani to takie proste powiązać cenę detaliczną z kosztami, ani takie łatwe znać całkowity koszt gry patrząc tylko na jej koszt produkcji.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4104
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2631 times
Been thanked: 2546 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: Gizmoo »

Te gadania o małym rynku są grubo przesadzone, bo podobno w ilości kupowanych planszówek jesteśmy w ścisłej, europejskiej czołówce. :wink:

Natomiast większość tutaj dysputujących nie ma chyba pojęcia, że gry drukowane są zazwyczaj w jednej drukarni. Koszty produkcji gry są takie same dla wszystkich. Także pitolenie, że u nas "są niższe koszty produkcji, bo tańsza jest siła robocza", to gadanie kogoś, kto nie ma pojęcia o rynku wydawniczym i jest przekonany, że wszystkie polskie wersje drukowane są w Polsce, przez pana Stasia, który kosztuje pracodawce przecież mniej, niż Hans, Johny, czy Jean-Marie. :lol:

Zaznaczam również, że koszty produkcji są dla wszystkich wspólne w Euro (czy w dolarach), a gówniana siła nabywcza złotówki robi tutaj dodatkową robotę. Zerknijmy też na nasz VAT, który dokłada kolejną cegłę do kosztów.

Nie porównujmy też cen sklepów internetowych i cen sklepu wydawnictwa, bo na bogów Egiptu - one mają inny volumen sprzedaży. Internetowe sklepiki, bez sklepu fizycznego, mogą sobie pozwolić na malutkie marże, bo sprzedają setki gier tygodniowo. Sklep wydawnictwa, sprzedaje wyłącznie swoje gry. Więc obrót jest dużo mniejszy, a koszty prowadzenia takiego interesu - porównywalne. Więc, żeby wyjść na swoje, to marża musi być wyższa. Czego tu nie rozumieć?

Największą bolączką naszej edukacji jest to, że uczy się w szkole nieżyciowych bzdetów, zamiast uczyć podstaw ekonomii. Ale spoko. Dla Czarnka ważniejszy jest modlitewnik, niż np. samodzielne wypełnianie PITu. :lol:
Awatar użytkownika
MataDor
Posty: 696
Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
Lokalizacja: Warszawa/Gocław
Has thanked: 298 times
Been thanked: 97 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: MataDor »

Kiedyś kupowałem tylko angielskie bo innych praktycznie nie było. Aktualnie zawsze czekam na wersje polskie (mimo ze angielski znam bardzo dobrze, instrukcje to nawet w sumie wolę czytać po angielsku bo do takowych się przez lata przyzwyczaiłem i wiem że nic nie przekręcono przy tłumaczeniu). Cześcią gier zainteresowałem się dopiero jak ogłoszono polskie wersje.
Generalnie polskie wersje gier są dla mnie o wiele bardziej atrakcyjne i za nie mogę zapłacić więcej niż za angielskie.
Chyba że mowa o grach kompletnie niezależnych językowo jak dajmy na to gry Lacerdy, w którym to przypadku nie ma dla mnie znaczenia czy to "pseudo" wersja PL czy ANG.
Ale jeśli są jakieś napisy na kartach czy mapie to chcę grę po Polsku.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3362
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 432 times
Been thanked: 1043 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: psia.kostka »

Gry pl i eng sa robione przez chinskie fabryki za te same kwoty, ale niemieckie wydawnictwo, francuski hurtownik, angielski sklepikarz... kazdy z nich ma wyzsze koszty zycia i dlatego towary sa u nich drozsze, nie z uwagi na wspolny koszt produkcji, tylko sztafete narzutu.
Gizmoo pisze: 27 sty 2023, 12:03 Nie porównujmy też cen sklepów internetowych i cen sklepu wydawnictwa, bo na bogów Egiptu - one mają inny volumen sprzedaży. Internetowe sklepiki, bez sklepu fizycznego, mogą sobie pozwolić na malutkie marże, bo sprzedają setki gier tygodniowo. Sklep wydawnictwa, sprzedaje wyłącznie swoje gry. Więc obrót jest dużo mniejszy, a koszty prowadzenia takiego interesu - porównywalne. Więc, żeby wyjść na swoje, to marża musi być wyższa. Czego tu nie rozumieć?
Jesli nie wolno porownac ceny tej samej gry w dwoch sklepach, to ja nie wiem juz co mozna porownywac :lol:
Po prostu jest tez to wyjasnienie, czemu niektorzy wydawcy tak uwielbiaja swoich fanow, buduja z nimi więź i dostarczaja promki w swoim sklepie. Bo roznica w zysku jest ogromna. To tylko ciekawostka, bo wiele osob nie wie ile jego gra kosztuje w hurtowni, ani ze robiona jest obok angielskiej wersji w tej samej fabryce, co sam wytykasz.
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Cyel
Posty: 2574
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1221 times
Been thanked: 1429 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: Cyel »

Nieważne jaką filozofię ktoś sobie do tego dorobi, chamówa pozostaje chamówą.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 928
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 322 times
Been thanked: 380 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: sliff »

Gizmoo pisze: 27 sty 2023, 12:03
Zaznaczam również, że koszty produkcji są dla wszystkich wspólne w Euro (czy w dolarach), a gówniana siła nabywcza złotówki robi tutaj dodatkową robotę. Zerknijmy też na nasz VAT, który dokłada kolejną cegłę do kosztów.
Yhm. Jak się kupuje polską grę wyprodukowaną za euro po polsku to jest zupełnie inne euro niż to które samemu się wymieni aby kupić grę w sklepie w cenie wyrażonej w euro. Złotówka spada - zakup gier dla wydawców jest droższy zgoda, ale zakup gier indywidualnie z zagranicy staje się jeszcze droższy (choćby z tego powodu że zysk zagraniczenego skepu też wyrażony jest w euro).
Te gadania o małym rynku są grubo przesadzone, bo podobno w ilości kupowanych planszówek jesteśmy w ścisłej, europejskiej czołówce. :wink:
Czyli niemcy - 60% długo długo nic francja 38% i potem my - 2% :)
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: KubaP »

kwiatosz pisze: 27 sty 2023, 12:01 Tl;dr - ani to takie proste powiązać cenę detaliczną z kosztami, ani takie łatwe znać całkowity koszt gry patrząc tylko na jej koszt produkcji.
To jest bardzo proste. Kwiatosz, proszę, jako osoba, która uważana jest za eksperta w dziedzinie gier (ja przynajmniej za takowego Cię uważam), nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: kwiatosz »

KubaP pisze: 27 sty 2023, 13:32
kwiatosz pisze: 27 sty 2023, 12:01 Tl;dr - ani to takie proste powiązać cenę detaliczną z kosztami, ani takie łatwe znać całkowity koszt gry patrząc tylko na jej koszt produkcji.
To jest bardzo proste. Kwiatosz, proszę, jako osoba, która uważana jest za eksperta w dziedzinie gier (ja przynajmniej za takowego Cię uważam), nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia.
A co tu się niby nie zgadza? Bo chyba chciałeś tylko wetknąć szpilkę z nadzieją, że nikt się nie zorientuje, że bez sensu :lol:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: KubaP »

kwiatosz pisze: 27 sty 2023, 14:00
KubaP pisze: 27 sty 2023, 13:32
kwiatosz pisze: 27 sty 2023, 12:01 Tl;dr - ani to takie proste powiązać cenę detaliczną z kosztami, ani takie łatwe znać całkowity koszt gry patrząc tylko na jej koszt produkcji.
To jest bardzo proste. Kwiatosz, proszę, jako osoba, która uważana jest za eksperta w dziedzinie gier (ja przynajmniej za takowego Cię uważam), nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia.
A co tu się niby nie zgadza? Bo chyba chciałeś tylko wetknąć szpilkę z nadzieją, że nikt się nie zorientuje, że bez sensu :lol:
Kwiatosz, co sie z Toba dzieje? O.o
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: kwiatosz »

KubaP pisze: 27 sty 2023, 14:41
kwiatosz pisze: 27 sty 2023, 14:00
KubaP pisze: 27 sty 2023, 13:32

To jest bardzo proste. Kwiatosz, proszę, jako osoba, która uważana jest za eksperta w dziedzinie gier (ja przynajmniej za takowego Cię uważam), nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia.
A co tu się niby nie zgadza? Bo chyba chciałeś tylko wetknąć szpilkę z nadzieją, że nikt się nie zorientuje, że bez sensu :lol:
Kwiatosz, co sie z Toba dzieje? O.o
Nic się nie dzieje, obaj wiemy że o planszówkach już wiem niewiele, natomiast Ty nie wiesz że ja zawodowo się zajmuję księgowością kosztową, więc tam niewiele więcej mogło być odwrotnie niż w rzeczywistości w Twoim poście :lol:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Czy w 2023 warto jeszcze kupować polskie wersje gier ?

Post autor: KubaP »

Ale czytałeś ten artykuł z linku?
ODPOWIEDZ