Tak wygląda u mnie.
Malowanie planszówkowych figurek
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- Yuri
- Posty: 2760
- Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
- Has thanked: 328 times
- Been thanked: 1256 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Tak jak napisano wyżej. Tylko Hobbyzone.janekbossko pisze: ↑22 sty 2023, 18:31 Stojak na farby?
Ma ktoś coś takiego i poleca konkretny model?
Mam kilkadziesiąt farbek od AP i V i chce je gdzieś umieścić bo z kartonu trudno się szuka konkretnego koloru
Ostatnio zmieniony 22 sty 2023, 20:51 przez Yuri, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
- zioombel
- Posty: 1148
- Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
- Lokalizacja: Wołomin
- Has thanked: 201 times
- Been thanked: 98 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja zrobiłem swój. Pierwszy w tektury introligatorskiej kolejny z karton pianki. Normalnie wygląda jak bardzo płytki regał o głębokości farbki. Wszystko przyczepione do ściany taśmą dwustronną a dołem stoi na blacie biurka. Jakoś mi nie pasują te z hobbyzone co stoją na blacie. Dużo miejsca zabierają. Planuję teraz dobudować kolejne piętra.
Przy tym z tektury było trochę więcej zabawy. Z karronpianki to 30 minut roboty było a zmieściło się 60 farbek.
Spoiler:
- EsperanzaDMV
- Posty: 1525
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 301 times
- Been thanked: 641 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Wygląda spoko. Ja bym pewnie jeszcze dodał poziome belki na wysokości ~połowy zbiorniczka by nie zrzucać ich przy każdym sięgnięciu po jakiś kolorzioombel pisze: ↑22 sty 2023, 20:46 Ja zrobiłem swój. Pierwszy w tektury introligatorskiej kolejny z karton pianki. Normalnie wygląda jak bardzo płytki regał o głębokości farbki. Wszystko przyczepione do ściany taśmą dwustronną a dołem stoi na blacie biurka. Jakoś mi nie pasują te z hobbyzone co stoją na blacie. Dużo miejsca zabierają. Planuję teraz dobudować kolejne piętra.Przy tym z tektury było trochę więcej zabawy. Z karronpianki to 30 minut roboty było a zmieściło się 60 farbek.Spoiler:
- KurikDeVolay
- Posty: 993
- Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
- Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
- Has thanked: 998 times
- Been thanked: 434 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ślepka zombie, panowie i panie, jak zrobię? Nie chcę zostawiać pustych, ciemnych pól. Marzą mi się jakieś bajeranckie "świecące". Mam scorpid Green albo Electric blue od Vallejo i jakiś glaze z którym jeszcze nie eksperymentowałem. Co dalej?
edytka: zwykłe zombiaczki do Czarnej Plagi.
edytka: zwykłe zombiaczki do Czarnej Plagi.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2023, 17:01 przez KurikDeVolay, łącznie zmieniany 1 raz.
- BOLLO
- Posty: 5279
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1704 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
a duze te figurki sa?KurikDeVolay pisze: ↑25 sty 2023, 16:29 Ślepka zombie, panowie i panie, jak zrobię? Nie chcę zostawiać pustych, ciemnych pól. Marzą mi się jakieś bajeranckie "świecące". Mam scorpid Green albo Electric blue od Vallejo i jakiś glaze z którym jeszcze nie eksperymentowałem. Co dalej?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Fajny efekt daje Tesseract Glow od GW, często go używam do tego typu celów. Jedyna wada to wyjatkowo oporne mieszanie tej farby, bez metalowych kulek ani ruszKurikDeVolay pisze: ↑25 sty 2023, 16:29 Ślepka zombie, panowie i panie, jak zrobię? Nie chcę zostawiać pustych, ciemnych pól. Marzą mi się jakieś bajeranckie "świecące". Mam scorpid Green albo Electric blue od Vallejo i jakiś glaze z którym jeszcze nie eksperymentowałem. Co dalej?
edytka: zwykłe zombiaczki do Czarnej Plagi.
-
- Posty: 152
- Rejestracja: 12 wrz 2022, 11:36
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 94 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Witam,
Na moje pierwsze malowanie wybrałem podstawke nemesisa. Wyszło całkiem ok ale nie o to chodzi. Obcy są głownie czarno srebrni umazani krwią (tu akurawe wiem że powinienem to zrobić dopiero po lakierowaniu), postacie maja sporo błyszczących elementów pancerza. Miałem się już brać za lakierowanie ale doszedłem do wniosku że moj lakier tj army painter anti-shine matt varnish może zniszczyć to całe malowanie. Matowy lakier kupiłem żonie(to miało byc tylko jej hobby:)) do innych figurek bo wydawał się najsensowniejszy ale jako że nie było jeszcze okazji go użyć stąd pytanie (nie mam żadnej testowej figurki)...
Jak matowy jest faktycznie ten anti shine matt?
Czy do nemesisa kupić całkiem błyszczący, pewnie w buteleczce bo raczej nie przyda mi sie on za czesto czy może bardziej uniwersalną satynę - w puszcze?
Na moje pierwsze malowanie wybrałem podstawke nemesisa. Wyszło całkiem ok ale nie o to chodzi. Obcy są głownie czarno srebrni umazani krwią (tu akurawe wiem że powinienem to zrobić dopiero po lakierowaniu), postacie maja sporo błyszczących elementów pancerza. Miałem się już brać za lakierowanie ale doszedłem do wniosku że moj lakier tj army painter anti-shine matt varnish może zniszczyć to całe malowanie. Matowy lakier kupiłem żonie(to miało byc tylko jej hobby:)) do innych figurek bo wydawał się najsensowniejszy ale jako że nie było jeszcze okazji go użyć stąd pytanie (nie mam żadnej testowej figurki)...
Jak matowy jest faktycznie ten anti shine matt?
Czy do nemesisa kupić całkiem błyszczący, pewnie w buteleczce bo raczej nie przyda mi sie on za czesto czy może bardziej uniwersalną satynę - w puszcze?
- arturmarek
- Posty: 1478
- Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
- Has thanked: 257 times
- Been thanked: 717 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja mam Satin Varnish oraz Matt Varnish Army Painter w sprayu. Na moje oko Matt nie zmienia wyglądu, także raczej bezpiecznie jest nim pryskać jesli chcesz zachować wygląd po malowaniu. Satin nadaje połysk, ja uzywałem do karaluchów i stonogi z Magii i Myszy i dał świetny efekt chitynowego pancerza.
- pan_satyros
- Posty: 6131
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 646 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
ArmyPainter wypuści speedpaint 2.0
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
- andrzejstrzelba
- Posty: 579
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 300 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Stare nie są skopane, bo tak miało być od początku . A tak poważnie to te nowe pewnie będą fajne, ale ja już kupiłem zestaw od Vallejo i pewnie długo nie będę miał okazji wypróbować tych od AP.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Trzymałeś tego iPhone'a źle (patrz iPhone 4 i afera z antenami, które użytkownicy zakrywali rękoma trzymając normalnie telefon, poprawione w iPhone 4S).
Więc to nie był bug, ale feature
No cóż. Ja poszedłem w Contrasty od GW i nie narzekam.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
ja tam w sumie nie narzekam. W sumie reaktywacja
przy moim stylu malowania nie jest problemem
ale pięknie niedoróbkę motają
przy moim stylu malowania nie jest problemem
ale pięknie niedoróbkę motają
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Bo wstępniaku "Best one-coat solution on the market [...]" byłem już bardzo bliziutko padnięcia ze śmiechu zamknięcia okienka. Normalnie propaganda jak w telewizji publicznej "Jest zarąbiście a my zrobimy że będzie JESZCZE lepiej".
Tyle dobrego że PRZYZNALI się że farby trzeba "improve".
To jest straszna porażka wizerunkowo/logistyczna. I to nie tylko dla nich ale dla wszystkich sklepów które mają teraz na stanie Speedpaints w wersji 1.0. Teraz wszystko co było na stanie będzie trzeba dać na grubych obniżkach bo nikt tego nie będzie chciał kupić
jak 2.0 wyląduje w tej samej albo bardzo zbliżone cenie.
Mogli by chociaż tym co kupili the Mega zestawy odpalić jakiś kupon rabatowy
Oby tym razem produkt był dobry. Im więcej konkurencji na rynku tym lepiej.
Tyle dobrego że PRZYZNALI się że farby trzeba "improve".
To jest straszna porażka wizerunkowo/logistyczna. I to nie tylko dla nich ale dla wszystkich sklepów które mają teraz na stanie Speedpaints w wersji 1.0. Teraz wszystko co było na stanie będzie trzeba dać na grubych obniżkach bo nikt tego nie będzie chciał kupić
jak 2.0 wyląduje w tej samej albo bardzo zbliżone cenie.
Mogli by chociaż tym co kupili the Mega zestawy odpalić jakiś kupon rabatowy
Oby tym razem produkt był dobry. Im więcej konkurencji na rynku tym lepiej.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
KamradziejTomal pisze: ↑01 lut 2023, 12:05 Bo wstępniaku "Best one-coat solution on the market [...]" byłem już bardzo bliziutko padnięcia ze śmiechu zamknięcia okienka. Normalnie propaganda jak w telewizji publicznej "Jest zarąbiście a my zrobimy że będzie JESZCZE lepiej".
Tyle dobrego że PRZYZNALI się że farby trzeba "improve".
To jest straszna porażka wizerunkowo/logistyczna. I to nie tylko dla nich ale dla wszystkich sklepów które mają teraz na stanie Speedpaints w wersji 1.0. Teraz wszystko co było na stanie będzie trzeba dać na grubych obniżkach bo nikt tego nie będzie chciał kupić
jak 2.0 wyląduje w tej samej albo bardzo zbliżone cenie.
Mogli by chociaż tym co kupili the Mega zestawy odpalić jakiś kupon rabatowy
Oby tym razem produkt był dobry. Im więcej konkurencji na rynku tym lepiej.
kupiłbym na obniżkach bardzo chętnie ( choć mam komplet) ...ale w PL nie ma obniżek ...
- pan_satyros
- Posty: 6131
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 646 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
https://www.rebel.pl/akcesoria/the-army ... 15653.html
Przy dobrej promce pewnie uda sie wyrwać za jakieś 480 zł (stały rabat i syty kodzik).
Licząc że mamy 49 kolorów i medium wychodzi wtedy koło 9.6 za buteleczkę.
Sam czekam na jakieś wiarygodne opinie, jeśli w końcu będzie się tym dało malować bez niespodzianek, pewnie przemyślę powrót do pędzla
Przy dobrej promce pewnie uda sie wyrwać za jakieś 480 zł (stały rabat i syty kodzik).
Licząc że mamy 49 kolorów i medium wychodzi wtedy koło 9.6 za buteleczkę.
Sam czekam na jakieś wiarygodne opinie, jeśli w końcu będzie się tym dało malować bez niespodzianek, pewnie przemyślę powrót do pędzla
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Speedpainty jeśli chodzi o efekt po jednej warstwie moim zdaniem faktycznie przodują, ale reaktywacja - mimo że rozumiem, iż można ją wykorzystać na swoją korzyść - w zasadzie przeczy idei szybkiego malowania. Xpress Colory i Contrasty to dla mnie ta sama półka, przy czym Xpressy wygrywają ceną i tym, że każdy kolor zachowuje się dokładnie tak samo, co nie jest regułą w przypadku Cytadelek. Contrasty to oczywiście najszersza paleta kolorów na rynku, ale mam nadzieję, że Vallejo będzie z czasem nadganiać. Dipping Inki od GSW mają kilka świetnych kolorów, ale też kilka kiepskich, dodatkowo buteleczki 60ml to chyba nie jest zbyt szczęśliwy pomysł...
Jestem ciekawy Speedpaintów 2.0, ale ponownie, dwugodzinne okienko gdzie może wystąpić reaktywacja kłóci się z teoretycznie podstawowym zastosowaniem tych farbek. Zwykle w tym czasie mam już gotowy model z dodatkowymi highlightami. Na ten moment pasuję i zostaję przy Vallejo, bo zarówno Xpress Colory, jak i nowa linia Game Color to naprawdę udane produkty.
EDIT: Mega Set w wersji 2.0 już za 500zł: https://dragoneye.pl/the-army-painter-s ... -6042.html
Jestem ciekawy Speedpaintów 2.0, ale ponownie, dwugodzinne okienko gdzie może wystąpić reaktywacja kłóci się z teoretycznie podstawowym zastosowaniem tych farbek. Zwykle w tym czasie mam już gotowy model z dodatkowymi highlightami. Na ten moment pasuję i zostaję przy Vallejo, bo zarówno Xpress Colory, jak i nowa linia Game Color to naprawdę udane produkty.
EDIT: Mega Set w wersji 2.0 już za 500zł: https://dragoneye.pl/the-army-painter-s ... -6042.html
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Opracowują nowe kolory Xpressów - to jest akurat pewne.
Jeśli chodzi o Speedpainty to chętnie bym wypróbował ten złoty
Jeśli chodzi o Speedpainty to chętnie bym wypróbował ten złoty
Chcesz podziękować za wykonaną pracę? Postaw kawkę :) https://buycoffee.to/13thson
- BOLLO
- Posty: 5279
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1704 times
- Kontakt:
Re: Malowanie planszówkowych figurek
https://m.facebook.com/groups/fani.port ... 744666813/
Portal oglasza konkurs dla najlepszej figurki z ich stajni. Ja nie mam szans ale chcialbym aby ktos z naszych forumowych artystow wygral dlatego zachecam do wrzycania zdjec.
Portal oglasza konkurs dla najlepszej figurki z ich stajni. Ja nie mam szans ale chcialbym aby ktos z naszych forumowych artystow wygral dlatego zachecam do wrzycania zdjec.
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ale z tego co widzę jedna z nagród będzie losowana, więc szanse są zawsze, nawet jak nie poświęcisz na malowanie minimum 20 godzin i masz setki godzin praktyki.BOLLO pisze: ↑04 lut 2023, 10:29 https://m.facebook.com/groups/fani.port ... 744666813/
Portal oglasza konkurs dla najlepszej figurki z ich stajni. Ja nie mam szans ale chcialbym aby ktos z naszych forumowych artystow wygral dlatego zachecam do wrzycania zdjec.
Ja akurat nie mam żadnej pomalowanej gry od Portalu z figurkami. W zasadzie gry od nich to jedyne, jakich nawet nie zacząłem malować. Ale jednocześnie nie mam ani Rising Sun ani Blood Rage, za którymi nie przepadam.