Star Wars: X-Wing (Jason Little)

[adman]

FFA znaczy wszyscy leją wszystkich i wygrywa ten, kto zostanie ostatni? Tak właśnie myślałem.
Ewentualnie czerwoni kontra żółci, lub czarni kontra żółci.

Z tym x-wingiem 2.0 to myślałem żeby użyć samego modelu i podstawek. A karty i żetony wziąć z zestawu 1.0. Bo zaciekawiły mnie te ruchome skrzydła.

[Morkai]

FFA znaczy wszyscy leją wszystkich i wygrywa ten, kto zostanie ostatni? Tak właśnie myślałem.
Ewentualnie czerwoni kontra żółci, lub czarni kontra żółci.

Z tym x-wingiem 2.0 to myślałem żeby użyć samego modelu i podstawek. A karty i żetony wziąć z zestawu 1.0. Bo zaciekawiły mnie te ruchome skrzydła.

Oczywiście modele pod względem fizycznym można używać tak samo w 1, 2 jak i 2.5 edycji. Nie ma z tym najmniejszego problemu z racji tego, że gra trzyma dokładną skalę od samego początku. Mnóstwo zresztą statków jest identycznych, różnią się jedynie np. malowaniem.
Różnica jest oczywiście w kartach. Karty pilotów, rozszerzeń, upgradów są wszystkie nowe. Więc jeżeli statek wyszedł tylko w 2 edycji to nie ma szansy kompetytywnie przenieść go na 1ed.
Ogólny spis, frakcje, aktualne punktacje masz na stronie AMG: https://www.atomicmassgames.com/xwing-documents
Przy składaniu rozpiski bardzo pomocny jest YASB 2.5 (skrót od "yet another squad builder"
https://yasb.app/?f=Rebel%20Alliance&d= ... adron&obs=

Warto z niego korzystać, bo robią fantastyczną robotę i na bieżąco wrzucają zmiany. U góry jest wybór frakcji, w tym zapewne poszukiwany przez Ciebie MULTFACTION, niżej format jaki chcesz grać (turniejowy standard, Extended, Epic z wielkimi statkami i quick build, gdzie można wszystko). Potem już wybierasz statek, pilota i odblokowują się opcje "loadout" (czyli wyposażenia).

[BOLLO]

FFA znaczy wszyscy leją wszystkich i wygrywa ten, kto zostanie ostatni? Tak właśnie myślałem.
Ewentualnie czerwoni kontra żółci, lub czarni kontra żółci.

Z tym x-wingiem 2.0 to myślałem żeby użyć samego modelu i podstawek. A karty i żetony wziąć z zestawu 1.0. Bo zaciekawiły mnie te ruchome skrzydła.

Tak FFA to każdy na każdego i wygrywa ten co pozostanie przy życiu. Model możesz użyć- kart już nie.

A ja mam pytanie z innej beczki. Zaczynamy grać na punkty od Lutego i chciałbym się dowiedzieć jak liczycie punkty przy grze? Ewentualnie podesłać jakiś link z instrukcją liczenia punktów.

[Morkai]

To już jest zupełnie inna gra. Jeżeli chcesz grać wg zasad STANDARDU, to od pół roku obowiązują oficjalne SCENARIUSZE ze strony Atomica. Link dałem wyżej. Tam wygrywasz oczywiście wg wytycznych na wybranym/wylosowanym scenariuszu, np. zajęcie objective, przejęcie stalit itp.

Jeżeli chcesz grać na luzie i liczyć na pkt zniszczenia, tak jak wcześniej sie liczyło, to jest dość prosto - każdy statek z określonym pilotem jest warty określone pkt (łącznie robisz szwadron na 20 pkt). Każdy statek ma również swoją liczbę osłon i pkt wytrzymałości kadłuba - jeżeli straci co najmniej połowę pkt kadłuba to zdobywasz połowę wartości statku. Nie jestem pewien tylko czy liczyło się od połowy, czy powyżej połowy, nie pamiętam. Oczywiście statek zniszczony = wszystkie punkty.

PRZYKŁAD:
Rey z Ruchu Oporu w YT-1300 (sokół millennium) warta jest 8 pkt w rozpisce. Statek posiada 3 osłony i 8 pkt kadłuba. Jeżeli wpakujesz jej 7 ran - zbijasz trzy tarcze i 4 pkt kadłuba (połowę) to zdobywasz 4 pkt. Jeżeli cały zniszczony - to 8 pkt.

[BOLLO]

To już jest zupełnie inna gra. Jeżeli chcesz grać wg zasad STANDARDU, to od pół roku obowiązują oficjalne SCENARIUSZE ze strony Atomica. Link dałem wyżej. Tam wygrywasz oczywiście wg wytycznych na wybranym/wylosowanym scenariuszu, np. zajęcie objective, przejęcie stalit itp.

Jeżeli chcesz grać na luzie i liczyć na pkt zniszczenia, tak jak wcześniej sie liczyło, to jest dość prosto - każdy statek z określonym pilotem jest warty określone pkt (łącznie robisz szwadron na 20 pkt). Każdy statek ma również swoją liczbę osłon i pkt wytrzymałości kadłuba - jeżeli straci co najmniej połowę pkt kadłuba to zdobywasz połowę wartości statku. Nie jestem pewien tylko czy liczyło się od połowy, czy powyżej połowy, nie pamiętam. Oczywiście statek zniszczony = wszystkie punkty.

PRZYKŁAD:
Rey z Ruchu Oporu w YT-1300 (sokół millennium) warta jest 8 pkt w rozpisce. Statek posiada 3 osłony i 8 pkt kadłuba. Jeżeli wpakujesz jej 7 ran - zbijasz trzy tarcze i 4 pkt kadłuba (połowę) to zdobywasz 4 pkt. Jeżeli cały zniszczony - to 8 pkt.

Nie doprecyzowałem mojego pytania. Chodzi mi o v1.0. Tak granie domowe na czasie 45min partia.

[Danzi93]

Hej,

powiedzcie proszę, co się stało z X-Wingiem, że już go nie ma w wersji polskiej? Po kilku latach chciałem do niego wrócić i nagle patrzę tylko wersja eng...

Czy wersja angielska różni się od polskiej tylko językiem czy jeszcze czymś?

[Indar]

Księgowej w AMG nie zgadzały się cyferki.
Wydawca narzucił warunki którym Rebel nie był w stanie sprostać, i od kilku "fal" dodatków mamy już tylko wersję eng. Różnica jest tylko w jezyku, i warto wspomnieć że wraz z przejściem pod skrzydła AMG wprowadzono misje i przebudowano listbulding.

[Danzi93]

Dziękuję za wytłumaczenie, muszę w takim razie sprawdzić bardziej co i jak. Szkoda, że tak się to potoczyło bo w 2016 pamiętam, że było duże zainteresowanie x-wingiem i sporo się działo.

[Indar]

Dalej się sporo dzieje, tylko już bez edycji PL.

[mordajeza]

Czy ja dobrze widzę, że FFG wycofało aplikację do budowania eskadr z polskiego rynku?

[Indar]

To nie FFG, to już AMG.
A co do apki - i tak w zasadzie nikt jej nie używał. Byla tak koszmarna że nawet na oficjalnym forum polecali YASB i LBN. Umarła już dawno i nikt po niej nie płakał.
YASB jest aplikacją z poziomu przegladarki, LBN to apka na androida - obie są rewelacyjne i bardzo proste w użyciu.

[Morkai]

Również zdecydowanie polecam "YASB for X-Wing 2.5"

Jest absolutnie wszystko, sprawne upgrade'y kosztów punktowych, zmian zasad, nowych statków/pilotów.
Fantastyczny interface drukowania - można wydrukować opcje full - z opisem zdolności wszystkich kart, jak i skróconą. Bardzo prosta obsługa, a po zalogowaniu można sobie spisywać własne zasoby z X-winga - świetna rzecz, jak się gdzieś nabędzie jakieś promki/pojedyncze karty czy statki.

Świetny squadbuilder

[Indar]

Śmieszne było to, że nawet jak jeszcze oficjalna apka "działała" to przy zmianie punktów trzeba było czekać na jej aktualizację dosyć długo, a LBN i YASB aktualizowane były niemal od ręki.

[adman]

Udało mi się zakupić kilka modeli z drugiej edycji x-wing, więc dokonałem konwersji mojej kolekcji i osobiście zaczynam się zastanawiać, czy aby to nie był błąd.
Może i pierwsza edycja nie jest do końca dopracowana pod względem zasad, za to dla mnie jest dużo ładniejsza i bardziej przejrzysta. Karty są wyraźne i intuicyjne, a tworzenie eskadr bardzo przyjemne, pomimo, że trzeba wszystko liczyć ręcznie.

Może z czasem się przyzwyczaję, ale w tej chwili według mnie druga edycja jest po prostu brzydka. Nieczytelna i nieintuicyjna.

Pomyślałem sobie: "trudno, jakoś dam radę", a tu nagle dowiaduję się, że do zbudowania eskadry potrzebna jest aplikacja.
Co więcej, oryginalny wydawca ją olał i nawet nie jest już dostępna.
Te, o których wspominacie (YASB, LBN) są jak widzę tylko po angielsku. Ja sobie poradzę, ale młodsi piloci mogą mieć problem.
Poza tym nie o to chodzi. Po dniu pracy na komputerze mam ochotę dać oczom odpocząć, a tu znowu mam wgapiać ślepia w ekran. Co z tego, że aplikacja ułatwia tworzenie eskadr. Zawsze to ekran...
No kurde jestem zły i załamany.

Dobra. Wylałem swój żal i trochę mi lepiej.

[BOLLO]

Udało mi się zakupić kilka modeli z drugiej edycji x-wing, więc dokonałem konwersji mojej kolekcji i osobiście zaczynam się zastanawiać, czy aby to nie był błąd.
Może i pierwsza edycja nie jest do końca dopracowana pod względem zasad, za to dla mnie jest dużo ładniejsza i bardziej przejrzysta. Karty są wyraźne i intuicyjne, a tworzenie eskadr bardzo przyjemne, pomimo, że trzeba wszystko liczyć ręcznie.

Może z czasem się przyzwyczaję, ale w tej chwili według mnie druga edycja jest po prostu brzydka. Nieczytelna i nieintuicyjna.

Pomyślałem sobie: "trudno, jakoś dam radę", a tu nagle dowiaduję się, że do zbudowania eskadry potrzebna jest aplikacja.
Co więcej, oryginalny wydawca ją olał i nawet nie jest już dostępna.
Te, o których wspominacie (YASB, LBN) są jak widzę tylko po angielsku. Ja sobie poradzę, ale młodsi piloci mogą mieć problem.
Poza tym nie o to chodzi. Po dniu pracy na komputerze mam ochotę dać oczom odpocząć, a tu znowu mam wgapiać ślepia w ekran. Co z tego, że aplikacja ułatwia tworzenie eskadr. Zawsze to ekran...
No kurde jestem zły i załamany.

Dobra. Wylałem swój żal i trochę mi lepiej.

Mam podobne odczucia i ja również latam nadal na ver 1.0 pomimo ze mam większość pakietów konwertujących. na tę chwilę gramy totalnie forfun i to nam wystarcza. Co do aplikacji to opisuję ten problem w tym wątku.
viewtopic.php?p=1565477#p1565477
Zamieściłem tam również twój wpis. Możesz tam wylewać żółć ile się podoba

[Morkai]

No ale przecież można sobie wydrukować ze strony
https://www.atomicmassgames.com/xwing-documents
wartości punktowe statków, rozszerzeń i śmigać ołówkiem po papierze. Nie ma żadnego problemu.

W życiu nie wróciłbym do 1ed., zresztą w niej nie ma już pewnie z połowy statków wydanych wyłącznie w 2ed. Ale zgadzam się, że powrót do liczenia punktów za statki i przypisane im pkt za loadout, to szajba, oczopląs i krok wstecz...

[Indar]

Polecam też aplikacje Infinityarenas - tworzy gotowe karty pilotów z uwzględnieniem wyposażenia. Gotowe do druku.
1.0 w porównaniu do 2.0 to dno i wodorosty.
A aplikacja... To akurat największa wtopa FFG, mało kto jej używał nawet jak dzialala. Yasb i lbn pomimo braku naszej wersji językowej są o niebo lepsze. Poza tym od jakiegoś czasu nie mamy już naszej wersji językowej i w związku z tym i tak wszystko jest po angielsku.
Warto wspomnieć że "za chwilę" wychodza nowe zestawy startowe, dedykowane konkretnym frakcjom. Na razie Imperium i Rebelia.

[BOLLO]

No ale przecież można sobie wydrukować ze strony
https://www.atomicmassgames.com/xwing-documents
wartości punktowe statków, rozszerzeń i śmigać ołówkiem po papierze. Nie ma żadnego problemu.

W życiu nie wróciłbym do 1ed., zresztą w niej nie ma już pewnie z połowy statków wydanych wyłącznie w 2ed. Ale zgadzam się, że powrót do liczenia punktów za statki i przypisane im pkt za loadout, to szajba, oczopląs i krok wstecz...

Serio boję się robić jednak tego kroku w stronę 2.0. Frajda z granie w 1.0 jest i już nawet przy budowaniu eskadry świetnie się bawię. Problem u mnie jest w tym że do 1.0 już modele nie wyjdą więc mając to co mam 90% tego co wyszło mam poczucie kompletności. Przechodząc nawet w konwersji z 1.0 na 2.0 będzie ochota aby powiększać kolekcję o modele które wyszły jedynie do 2.0. Ale pomijając już chęć posiadania wszystkiego co wyszło (kolekcjonerka) to jednak sporo z was zachęca mnie to tego by jednak przesiąść się na 2.0 z tym co mam (przekonwertować). Chyba jednak przeczytam instrukcję i zobaczę jakie edycja oferuje zmiany. Graficznie 1.0 zdecydowanie bardziej do mnie przemawia. Mechanicznie i zasadowo być może sporo kwestii zostało usprawnionych.

[Morkai]

@BOLLO A co tu się bać? Serio - dałbym na Twoim miejscu szansę 2 edycji, a w zasadzie 2.5, bo od czasu reformy punktowej i wejściu scenariuszy, to znowu inna gra. Czas ku temu będzie sprzyjający bardzo, bo wychodzą właśnie nowe startery Warto spróbować 2.5 chociażby dlatego, że przecież całe pudła konwertujące dla takich Szumowin, RuchuOporu czy 1st Order masz za jakieś 2-3 zł. Nie kupowałbym innych - pograj szumowinami na nowe zasady, a jak nie spasuje - wywalisz do kosza Zasady są świetnie pokazane na YT.

Co do kolekcji i kupowania - no juz nikt nie poradzi Mnie złapali i tak, bo grałem od 1 edycji, potem miałem dłuższą przerwę i przypomniałem sobie w momencie jakichś gigantycznych obniżek cen. I część nowych rozszerzeń kupiłem, ale sporo też odpuściłem.
1 edycja sama sobie strzeliła w kolana - nadrukowaniem większości informacji na kartach czy podstawkach.... no i nie można było już nic zmienić - ani statystyk, ani kosztów punktowych. Edycja nowa podoba mi się jeszcze większą różnorodnością rozgrywek - dobre scenariusze, standard, świetne extended i Wielkie Statki, które mam zagrane co prawda tylko raz, ale rozgrywka epicka A gram czysto casualowo...

[adman]

No ja właśnie próbuję się przesiąść na wersję 2.
Z moich dotychczasowych obserwacji niedzielnego gracza w x-wingi wynika, że edycja druga nie wprowadza istotnych zmian w samym gameplayu. Nadal lata się w podobny sposób przy pomocy szablonów i diali. Doszło kilka nowych umiejętności i zasad, więc jest kilka nowych rzeczy do przyswojenia i zapamiętania, ale nic co wywracałoby grę do góry nogami.
Osobiście jestem pozytywnie nastawiony.

To co mnie na początku odepchnęło to sam sposób tworzenia eskadr.
W edycji 1.0 brałem do ręki karty pilotów statku i patrzyłem, która bardziej mi odpowiada. Potem brałem garść kart odpowiadających wyposażeniu i szukałem tych najciekawszych.
Nie twierdzę, że ręczne liczenie punktów jest najlepszym rozwiązaniem, chociaż planowanie i liczenie dawało mi sporo frajdy.
Poza tym dla mnie pierwsza edycja jest o wiele ładniejsza i czytelniejsza, ale to kwestia gustu.

Fazę zaprzeczenia mam już za sobą i obecnie jestem w fazie akceptacji i raczej polubimy się z nową edycją, jednak nie mogę rozpracować tej aplikacji w zadowalający mnie sposób. Nie do końca rozumiem, jak policzyć punkty eskadry i zbudować jakąkolwiek flotę.
Jednak nie poddaję się i dzielnie szukam rozwiązań, bo współgracze naciskają.
A pilotów odwiedzających dział z zasadami proszę o cierpliwość.

[BOLLO]

@BOLLO A co tu się bać? Serio - dałbym na Twoim miejscu szansę 2 edycji, a w zasadzie 2.5, bo od czasu reformy punktowej i wejściu scenariuszy, to znowu inna gra. Czas ku temu będzie sprzyjający bardzo, bo wychodzą właśnie nowe startery

Właśnie napisałeś moje największe obawy. Te zmiany w wersjach coraz bardziej przypominają mi Warhamerra z erratami i zmianami edycji.

Warto spróbować 2.5 chociażby dlatego, że przecież całe pudła konwertujące dla takich Szumowin, RuchuOporu czy 1st Order masz za jakieś 2-3 zł. Nie kupowałbym innych - pograj szumowinami na nowe zasady, a jak nie spasuje - wywalisz do kosza Zasady są świetnie pokazane na YT.

Nie przesadzaj z tymi optymistycznymi cenami. raczej 10-30pln trzeba liczyć. Co i tak oczywiście nie jest dużo moim zdaniem.

Co do kolekcji i kupowania - no juz nikt nie poradzi Mnie złapali i tak, bo grałem od 1 edycji, potem miałem dłuższą przerwę i przypomniałem sobie w momencie jakichś gigantycznych obniżek cen. I część nowych rozszerzeń kupiłem, ale sporo też odpuściłem.

No niestety jestem zbieraczem i teraz mam kolekcję zamkniętą a wchodzie nie w 2.5 otwiera ponownie puszkę pandory i kolejne bez sensu wydane tysiące bo przecież "trzeba mieć"

1 edycja sama sobie strzeliła w kolana - nadrukowaniem większości informacji na kartach czy podstawkach.... no i nie można było już nic zmienić - ani statystyk, ani kosztów punktowych. Edycja nowa podoba mi się jeszcze większą różnorodnością rozgrywek - dobre scenariusze, standard, świetne extended i Wielkie Statki, które mam zagrane co prawda tylko raz, ale rozgrywka epicka A gram czysto casualowo...

Myślę że wydawca nie spodziewał się takiego sukcesu z gry i musiał zrobić prędzej czy później nową edycję.

To co mnie na początku odepchnęło to sam sposób tworzenia eskadr.
W edycji 1.0 brałem do ręki karty pilotów statku i patrzyłem, która bardziej mi odpowiada. Potem brałem garść kart odpowiadających wyposażeniu i szukałem tych najciekawszych.
Nie twierdzę, że ręczne liczenie punktów jest najlepszym rozwiązaniem, chociaż planowanie i liczenie dawało mi sporo frajdy.
Poza tym dla mnie pierwsza edycja jest o wiele ładniejsza i czytelniejsza, ale to kwestia gustu.

Dokładnie mam tak samo. Ja lubiłem wręcz składać eskadry. Mam wszystko ładnie posegregowane w klaserach i naprawdę jest to przyjemność jak dla mnie.

Fazę zaprzeczenia mam już za sobą i obecnie jestem w fazie akceptacji i raczej polubimy się z nową edycją, jednak nie mogę rozpracować tej aplikacji w zadowalający mnie sposób. Nie do końca rozumiem, jak policzyć punkty eskadry i zbudować jakąkolwiek flotę.

Mnie też appka odpycha tym bardziej że jestem na etapie "hejtowania" wszystkiego co ma aplikacje bo już po raz któryś się nabrałem na to że wydawca szanuje swoich wspieraczy/kupujących. A wertowanie na kartkach a4 eskadry mija się z celem i dziwnie to wygląda.

[Morkai]

Właśnie napisałeś moje największe obawy. Te zmiany w wersjach coraz bardziej przypominają mi Warhamerra z erratami i zmianami edycji.

To nawet nie stało przy zmianach Wh40k Jak napisał Adman - to nie są znaczące zmiany, raczej bardziej ich ewolucja, dopracowanie i uszczegółowienie. Warhammer przeważnie wywala zasady nogami do góry co edycję...

Nie przesadzaj z tymi optymistycznymi cenami. raczej 10-30pln trzeba liczyć. Co i tak oczywiście nie jest dużo moim zdaniem.

U nas w Katowicach "Ruch Oporu" i "First Order" są po 2,50 zł... Szumowinki były po 10 zł.

[Indar]

Wczoraj ruszyła informacja o serii turniejów "Polish System Open" w całej Polsce, łącznie 6 oficjalnych eventów pod logo Rebela. W ciągu niecałej doby Wroclaw osiągnął wstępne maksimum 34 osób i uruchomili listę rezerwowa. I teraz na gwałt szukają większego lokalu. Na Łomżę, ostatni turniej w ramach PSO (listopad) już zapisało się 20 osób. Chyba nie jest tak źle z tym martwym w/g niektórych systemem.

[szczudel]

Czy jest jakaś gruba na FB do zakupu statków? Poluję na Ducha z 1ed. Znajdę w sensownej cenie ( nie wyższej niż 2ed) czy dać sobie od razu spokój?

[psia.kostka]

Czy jest jakaś gruba na FB do zakupu statków? Poluję na Ducha z 1ed. Znajdę w sensownej cenie ( nie wyższej niż 2ed) czy dać sobie od razu spokój?

https://www.facebook.com/groups/1501835313459659

pewnie da rade uzywany 1ed znalezc tanio, chociaz ten maly shuttle chyba poszukiwany
nowy 2ed PL pewnie jakies 100-120zl