Legends of Void (N.N.)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4093
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2616 times
Been thanked: 2541 times

Legends of Void (N.N.)

Post autor: Gizmoo »

Tytuł: LEGENDS OF VOID

Wydawca: TWOID Games
Designer: Zespół Twoid Games, nie podpisani z imienia i nazwiska.
Ilustracje: Zespół Twoid Games, nie podpisani z imienia i nazwiska.

Liczba graczy: 1 – 4 (best 2) (ja uważam, że sweet spot to 3 :wink: )

Mechaniki: Engine building, Territory building, grid movement.

Obrazek

Strona BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/316795/legends-void

Z „Pustki” wyłoniły się Serafiny. Świat, który do tej pory był nieskalany, piękny i spokojny jest na skraju wyniszczenia. Ostatnia nadzieja to my – dzielni bohaterowie, którzy podjęli się niemożliwego z pozoru zadania - Muszą pokonać potężnych Serafinów, nim pustka pochłonie rubieże naszego pięknego świata. Czy uda się pokonać olbrzymich najeźdźców i przywrócić pokój?

Terraformacja Marsa fantasy. Tak najkrócej można podsumować Legends of Void. Byłoby to trochę krzywdzące, a trochę nie. :lol: Bowiem LoV to znacznie więcej niż klasyczna „Terka”. To gra dużo bardziej złożona, cięższa, z większą głębią, większym progiem wejścia. Gra dużo ciaśniejsza i z większym wykorzystaniem planszy. Niemniej tak dużo mechanik jest tu żywcem „zerżniętych” jeden do jednego z Terraformacji Marsa, że momentami zakrawa to o plagiat! Jednocześnie kilka pomysłów mechanicznych zapożyczonych jest z Terra Mystici, a poruszanie się po hexach, bicie potworów i zbieranie surowców, przypomina to z Mage Knight’a.

Tak, oryginalności tutaj niewiele. Mamy, podobnie jak w Ark Nova, po raz kolejny miks mechanik, który jest ulepkiem z różnych gier. Jednak podobnie jak w Ark Nova – wszystko tu się pięknie spina i gra o dziwo – bardzo dobrze działa.

Choć... Pierwsze wrażenie może być zgoła inne. Natłoczone jest tutaj mechanik, pomysłów, od groma zasad, w cholerę dużo ikonografii i wymyślnego słownictwa. I niestety od gry łatwo się jest „odbić”. A jak ktoś nie znosi budowania silniczka z kart, to na pewno nie przekona się do LoV. Jednak z każdą kolejną rozgrywką wszystko pięknie zaczyna „klikać”. I wszystkie zasady wchodzą w krew. Każda kolejna partia podnosi nasz skill i robimy coraz więcej. Dość powiedzieć, że przez trzy pierwsze partie nie widzieliśmy możliwości pokonania Serafinów, by wreszcie przy czwartej – po raz pierwszy, wszystkie je ubić! 8)

To nieprawdopodobnie satysfakcjonująca gra, której człowiek się uczy i za każdym razem odkrywa w niej coś nowego. Poznaje nowe drogi na radzenie sobie z problemami. Otwierają mu się „klapeczki” w głowie na nowe pomysły i strategie. Niesamowite, jak gra zyskuje z każdą kolejną partią! Po pierwszej rozgrywce byłem zaintrygowany, ale nie byłem do końca „kupiony”. Po drugiej, chciałem jak najszybciej zagrać kolejny raz. A po czwartej – jestem totalnie zachwycony. Obecnie wystawiłem jej ocenę 9.2/10 I nie wiem, czy wkrótce Legends of Void nie wyląduje w moim ścisłym top 10.

Oczywiście jest to produkt dziwny, niszowy i nie dla wszystkich. Ma też kilka wad, które powodują, że nie mogę nazwać LoV „Planszowym Arcydziełem”. Dlatego poza zachwytami, muszę wymienić również sporo „potknięć”.

Zalety:

- Super przyjemne i satysfakcjonujące kombinowanie.

- Rewelacyjne ilustracje i świetny design graficzny.

- Kapitalne zespolenie mechaniki z tematem.

- Regrywalność! Mnóstwo kart i rzeczy do odkrywania w każdej partii.

- Bardzo dobre i klarowne pomoce dla graczy.


Wady:

- Wysoki próg wejścia. Od groma zasad i ikonografii do przyswojenia.

- Wykonanie tekturowych elementów jest słabe. Dużo żetonów zaczęło się strzępić po pierwszej rozgrywce.

- Skandalicznie długi czas rozgrywki. Nawet przy pełnym przyswojeniu zasad. Pełna partia na trzech graczy wraz z setupem i złożeniem to około 4 - 4.5 godziny!

- Zajmuje od groma miejsca na stole.

- Momentami za krótka kołderka, a „klątwy” serafinów potrafią być bardzo karcące i momentami frustrujące.

- Na czterech graczy w zasadzie niegrywalne, bo downtime może zabić graczy, a nie serafinów. :lol:

Kilka zdjęć z naszych rozgrywek:
Spoiler:
Podsumowując – dla mnie jest to odkrycie i w mojej grupie siadło jak złoto! Gra spodobała się moim planszowym kumplom do tego stopnia, że stwierdzili, że to zdecydowanie najlepszy tytuł z wydanych w zeszłym roku. Każda partia dostarcza wszystkiego tego, czego powinna dostarczyć dobra planszówka – ciekawych decyzji, super satysfakcjonującego rozwoju, emocjonującego wyścigu po punkty, ciekawej interakcji (w tym i tej negatywnej) i wreszcie wspólnego wyzwania dla wszystkich. Terraformacja Potworów nie jest bowiem łatwa. :wink:
Spoiler:
ckbucu
Posty: 344
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 393 times
Been thanked: 548 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: ckbucu »

Na obronę czas rozgrywki dodam, że upływu tego czasu w ogóle nie czuć :) Stosunek funu, jaki gra daje, to tego długiego czasu, jest świetny. No i przy grze z ogranymi osobami powinno iść płynniej. Osobiście raczej w 4 osoby bym nie siadał, a na pewno nie na start tak, że są to nowe osoby. Dla mnie to również gra roku 2022, przyszła nieco nieoczekiwanie (bo nawet zapomniałem, że ją zamówiłem :D ) a zaskoczyła niesamowicie.
Awatar użytkownika
tomuch
Posty: 1901
Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
Lokalizacja: zza winkla
Has thanked: 147 times
Been thanked: 172 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: tomuch »

Orientujecie się z grubsza, na czym polega solo? Jest jakaś automa czy jakiś próg zwycięstwa (liczba rund, punktów etc.)?
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
stencil
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2022, 12:11
Has thanked: 10 times
Been thanked: 1 time

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: stencil »

tomuch pisze: 13 lut 2023, 11:28 Orientujecie się z grubsza, na czym polega solo? Jest jakaś automa czy jakiś próg zwycięstwa (liczba rund, punktów etc.)?
Grasz w sumie tak samo jak na 2 graczy ale są lekko zmienione zasady. Najważniejsza jest taka że nie masz draftu tylko dociagasz co rok w grze 4 nowe karty. Czyli tak naprawdę musisz działać na tym co Ci los przyniesie. Inne zasady są takie że bosowie się leczą zamiast utraty twoich punktów. Masz również trzy cele, które po zrealizowaniu biją Ci bosa i daja punkty na koniec. A i jest niby neutralny gracz ale on nic nie robi. Jest tylko po to żeby karty negatywnej interakcji miały jakikolwiek sens. No i grasz 10 rund czy tyle jak w grę na dwóch graczy (o ile dobrze pamiętam)
Awatar użytkownika
Atopos
Posty: 100
Rejestracja: 20 mar 2016, 15:18
Has thanked: 23 times
Been thanked: 12 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: Atopos »

Brzmi bardzo fajnie, ale nie mogę nigdzie tej gry namierzyć. Czy ona jest całkowicie KS exclusive czy będzie dostępna w retailu?
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4093
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2616 times
Been thanked: 2541 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: Gizmoo »

Atopos pisze: 14 lut 2023, 11:43 Czy ona jest całkowicie KS exclusive czy będzie dostępna w retailu?
LOV był wyłącznie dostępny na KS. Retail nie był planowany. Kampania osiągnęła umiarkowany sukces finansowy, ale gra zbiera bardzo pochlebne opinie, ma wysoką ocenę na BGG, więc może jest szansa na kolejną kampanię? :wink:

Na BGG markecie wisi kilka egzemplarzy (4) i obecnie to chyba jedyne źródło zakupu. Do Polski trafiło dobrych kilkanaście egzemplarzy, może komuś nie podejdzie?

Ja jestem grą zachwycony i chociaż kompletnie nie gram solo, to chyba dla LoV zrobię wyjątek. :wink:
ZXCV
Posty: 34
Rejestracja: 20 kwie 2020, 13:02
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 40 times
Been thanked: 18 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: ZXCV »

Gizmoo pisze: 14 lut 2023, 12:09 Retail nie był planowany.
Szkoda. Gry "Terraforming Mars-like", jak udowadnia Ark Nova, wciąż chyba mogą liczyć na popyt. W każdym razie Wasze relacje z Legends of Void są bardzo zachęcające! Na BGG gra też zbiera dobre noty. Tymczasem twórcy LoV szykują, jak widzę, kontynuację - Fall of Lumen: https://boardgamegeek.com/boardgame/379928/fall-lumen
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4093
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2616 times
Been thanked: 2541 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: Gizmoo »

ZXCV pisze: 14 lut 2023, 14:19 Tymczasem twórcy LoV szykują, jak widzę, kontynuację - Fall of Lumen
:shock:

Wchodzę w to jak w masło! :lol: Po kapitalnym LoV, twórcy mają u mnie potężny kredyt zaufania!
stencil
Posty: 6
Rejestracja: 29 maja 2022, 12:11
Has thanked: 10 times
Been thanked: 1 time

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: stencil »

Atopos pisze: 14 lut 2023, 11:43 Brzmi bardzo fajnie, ale nie mogę nigdzie tej gry namierzyć. Czy ona jest całkowicie KS exclusive czy będzie dostępna w retailu?
Jeszcze wczoraj był jeden egzemplarz wystawiony na olx za 400 zł. Tylko ogłoszenie już zdjęte z tego co widzę :(
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1670
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 873 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: XLR8 »

Dzisiaj pierwsza partia i gra zalicza bardzo mocne wejście. Widzę w niej ogromny potencjał. Do tego stopnia że od razu sprzedałem TM.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1670
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 873 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: XLR8 »

Sporo rozmyślałem na temat tej gry i mam pytanie do osób które zagrały kilka razy.
Czy nie macie poczucia, że w czasie rundy robicie bardzo mało? Ja miałem momentami wręcz poczucie, że to samograj bo pieniędzy jest tak mało, że czasem grany tylko jedną kartę.
Awatar użytkownika
Tachion
Posty: 422
Rejestracja: 24 sty 2019, 00:16
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 167 times
Been thanked: 207 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: Tachion »

XLR8 pisze: 23 lut 2023, 08:43 Sporo rozmyślałem na temat tej gry i mam pytanie do osób które zagrały kilka razy.
Czy nie macie poczucia, że w czasie rundy robicie bardzo mało? Ja miałem momentami wręcz poczucie, że to samograj bo pieniędzy jest tak mało, że czasem grany tylko jedną kartę.
Ja w każdej grze korzystam z akcji Gather tak minimum 5 razy. Czyli są i rundy gdzie np tylko zbieram surowce i pasuję. W pierwszej grze wziąłem najdroższe karty na start i zagralem je dopiero w ostatnich rundach. Calkiem normalne. Byleby uzbierać zasoby na atak na Seraphy albo jego Secret. Ale zgodzę się, że często ilość dostępnych akcji to taka sinusoida. Średnio 2 rundy schodzą na dozbieranie surowców w trakcie całej gry.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4093
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2616 times
Been thanked: 2541 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: Gizmoo »

W naszych pierwszych dwóch partiach było bardzo ciężko się rozpędzić. Aż w końcu zrozumieliśmy, że w tej grze bardzo pomaga specjalizacja, bo to ona pozwala na zagrywanie kart pod konkretny pomysł na grę.

Wybór postaci i frakcji pod nią, oraz pierwszy draft, jest kluczowy i poniekąd ustawia nam rozgrywkę. Na razie "odkryliśmy" trzy specjalizacje - Pierwsza to mana. Jak tylko dobijemy do produkcji 7 many, to pozwala to zamykać przynajmniej jeden portal na rundę. Dzięki czemu zadaje się damage serafinom i szybko powiększamy sobie punkty, a więc i dochód. Druga specjalizacja to mithril i zagrywanie kart z mithrilem. Pozwala to w miarę sprawnie nakręcić gospodarkę, zagrywać spore karty z damagem i budować strongholdy, które np. ułatwiają nam mobilność na planszy. Oczywiście od początku można budować silniczek oparty wyłącznie na przychodzie i generować sporo gotówki, ale wtedy musimy też mieć jakiś pomysł na zadawanie obrażeń.

Nigdy jednak nie można odpuścić hero resources. Bez nich nasza postać jest bardzo mało mobilna. Nie można też skutecznie zbierać zasobów z planszy. Ciężko zbudować na zasobach bohatera dobry silniczek, ale żeby w tej grze cokolwiek sprawnie robić, to musimy produkować ich przynajmniej 4 sztuki na rundę.

Takie są nasze obserwacje po czterech partiach. Oczywiście możemy się mylić, ale z gry na grę, robimy coraz więcej, więc jakiś tam progres jest. :wink:
Dauda
Posty: 53
Rejestracja: 12 gru 2012, 10:55
Has thanked: 57 times
Been thanked: 25 times

Re: Legends of Void (TWOID Games)

Post autor: Dauda »

Wczoraj rozegraliśmy trzecią partię w LoV, wszystkie we dwie osoby non coop. To jest engine building okraszony piękną szatą graficzną oraz przygodowym klimatem na doczepkę (dzięki któremu mój dwunastoletni syn dał się namówić na partię w LoV, gdzie do Project Gaia albo Terraforming Mars nie było takiej szansy, i tak mu siadło że graliśmy do 3.00 nad ranem a żona chciała mnie zabić :D ). LoV nam się bardzo podoba, możliwości budowy silniczka są ekstra, to co można wykręcić w ostatnich rundach gry potrafi sprawić wielką przyjemność (lub frustrację gdy brakuje jednego hero/mithril/dark matter i trzeba szukać innych ścieżek i możliwości). Oczywiście są rundy w których robi się niewiele (we wczorajszej partii pierwszą kartę scrollu zagrałem dopiero w trzecim roku) ale ogólnie cierpliwość popłaca. Wadami dla wielu osób może być próg wejścia, gdzie mamy mnóstwo informacji do ogarnięcia i połączenia efektów z bohatera/frakcji/scrollów itd oraz czas gry. U nas wszystkie partie trwały około czterech godzin. Świetnie spędzonych dodajmy, dawno nie bawiłem się tak dobrze przy planszówce. Będzie grane do oporu:)
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1670
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 873 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: XLR8 »

Dzisiaj druga partia w Legends of Void. Oto garść luźnych przemyśleń:
Gra jest długa i się ciągnie. Dodatkowo są momenty ogromnego przestoju gdy nagle ktoś znienacka coś zwinie, lub pokona Serapha. Nagle trzeba wszystko przemyśleć od nowa.
Tury potrafią być bardzo biedne i nijakie co potęguje odczucie downtime'u.
Silnik w tej grze gra kluczową rolę. Ciężko jest się ścigać w tagach na tanich kartach jak w TM. Trzeba najpierw zbudować przychód, a potem go spieniężać. Na duży plus w stosunku do TM jest ruch na mapie. Wreszcie ma on ogromne znaczenie, a nie jest zaimplementowany na siłę.

Żeby nie było, że tylko narzekam to gra mi się strasznie podoba. Nawet nie jestem wskazać jednego elementu, który mnie do niej przekonał. Jest to po prostu bardzo dopracowane i dobrze przemyślane spójne dzieło. Co zabawne, ta gra ma wszystko czego nie cierpię w planszówkach, a jednak jestem nią oczarowany.
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 46 times
Been thanked: 95 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: Abiger »

Wszystko to się świetnie czyta i Wasze opinie zachęcają do spróbowania, tylko... czy dobrze rozumiem, że to jest w zasadzie tytuł nie do kupienia (KS only)? Trochę słabo, bo kilka mi wpadło w oko opinii i zachwytów, nawet się przez moment zastanawiałem kto to po polsku wyda :)
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4093
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2616 times
Been thanked: 2541 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: Gizmoo »

Abiger pisze: 02 mar 2023, 09:47 jest w zasadzie tytuł nie do kupienia (KS only)?
LoV był wydany wyłącznie poprzez Kickstartera, ale zbiera na tyle dobre oceny, że być może TWOID Games zdecyduje się na kolejną kampanię. Myślę, że jest na to duża szansa. Na pewno zebrali by chętnych na dodatek, a przy okazji dodatku, mogliby się zdecydować na dodruk podstawki. ;)
Abiger pisze: 02 mar 2023, 09:47 nawet się przez moment zastanawiałem kto to po polsku wyda :)
Byłbym mocno zdziwiony, gdyby jakieś polskie wydawnictwo się na to zdecydowało. Po pierwsze - to złożona gra, a więc niestety dla ograniczonego grona odbiorców. Po drugie - jest tu masa tekstu. I nie chodzi nawet wyłącznie o karty, których jest zatrzęsienie, ale sama instrukcja ma prawie 40 stron. To nie jest tak rozpoznawalna marka jak Mage Knight, żeby warto było to wszystko przetłumaczyć.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4093
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2616 times
Been thanked: 2541 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: Gizmoo »

Wczorajsza partia w LoV była przedziwna. Po raz pierwszy poczułem w grze spory element losowy. Po pierwsze – dostawaliśmy karty, których nie było jak zagrać. Jakoś pierwszy raz się tak złożyło, że w wiosennym drafcie dostaliśmy mnóstwo kart ze sporymi wymaganiami. A to karty wymagające mnóstwo tagów, a to karty wymagające poświęcania innych. No masakra. Część z nich kisiłem nawet do ostatniej rundy, a i tak nie udało się ich zagrać przez brak potrzebnych Tagów. :lol: Po drugie – mieliśmy przedziwny zestaw serafinów, których klątwy były bardzo bolesne. Szczególnie karciła nas Hades, której zarówno atakowanie, jak i klątwa, była okupiona ciężkim kosztem – trzeba było zasłaniać swoje kafelki Nihilem. Po trzecie – mocno dotykały mnie losowe wydarzenia, a przede wszystkim ruchy Serafinów, które czasami kompletnie wywalały mój plan na całą rundę. (odpaliła się największa możliwa ilość "vanishy", a dwa razy jeden seraph obudował się dookoła Nihilem :lol: ) . Dodatkowo oberwałam kilkoma kartami z negatywną interakcją, które pozbawiły mnie cennych surowców. Co przy tak krótkiej kołderce - kończyło się zwykle katastrofalnie.

W każdym razie, przez karty i wylosowane postaci, każdy skupił się na kompletnie innej strategii. Arek zrobił silniczek na mithrillu i artefaktach. Siepu chodził po planszy koksem i walił z miecza. A ja po raz pierwszy zrobiłem silnik na Genasi i atakowałem serafy wyłącznie poprzez Bloom Vytae, oraz... Silniczek oparty na poświęcaniu duchów. W każdym razie partia była dosyć męcząca, bo wszyscy mieli bardzo duży problem z rozpędem i przez pierwsze rundy robiło się bardzo mało. Prawie tyle co nic. Byłem wręcz pewny, że nie uda się ubić serafinów, ale jednak pod koniec mocno wszystkim zażarło i skończyliśmy perfekcyjnie, w ostatniej rundzie. Niestety całość trwała blisko cztery i pół godziny :shock: i po raz pierwszy odczułem ten czas na własnym siedzeniu. Podsumowując – bawiłem się nieźle, choć zdecydowanie była to najmniej przyjemna rozgrywka w LoV. Wyniki – 32 (Arek), 29 (ja), 29 (Siepu), przy czym udało się zrobić idealny remis. Co zabawne – mogłem ubić ostatniego Serapha i mieć punktów 31, a Siepu 27, gdybym w ostatnim ruchu nie zagrał jak debil, bo... Pomieszałem zasady punktowania na kafelku z Lumenem. :lol:

Kilka zdjęć z wczorajszego starcia:
Spoiler:
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1174
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 269 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: siepu »

Potwierdzam, że zagrałem. Minirecenzja od człowieka, którego TM nudzi:

Widać, że autorzy świadomie usiedli do projektu. Tak, podstawowa mechanika to 100% TM, ale użyta sensownie. Tak jak Ark Nova robi świetną robotę, żeby TM uczynić jak najprzyjemniejszą, tak tutaj zostało włożone mnóstwo pracy, żeby gra była jak najciekawsza. Lubię ciekawe gry. Nie przeszkadza mi, że TM trwa 4h, przeszkadza że trwa 4h a powinna trwać 2. W TM przez 1/3 gry mozolnie budujemy silniczek, 1/3 świadomie fajnie gramy korzystając z tego, co już mamy i 1/3 używamy rozpędzonej maszyny, żeby w końcu skończyć grę. Tutaj tak nie ma.

Plusy:
- początkowa budowa silnika jest wrzucona w przedłużony setup, więc nie ma nudnego rozbiegu, od początku gramy w grę;
- gra się kończy, kiedy jesteśmy w pełni potęgi, nie ma pustych przebiegów i szukania punktów gdziekolwiek;
- mnóstwo sposobów na grę, po setupie asymetria jest olbrzymia, jest gigantyczna chęć po skończonej rozgrywce spróbować innego bohatera czy innej frakcji;
- dużo mięsa w grze, cały czas trudne i świadome decyzje;

Minusy:
- gra jest bardzo nieczytelna, malutki tekst, zlewające się ikonki;
- take that w grze, gdzie ledwo widzę co mam u siebie, a tym bardziej u przeciwników, to nieporozumienie;
- dużo pracy z obsługą gry, rozkładanie to 20 minut, składanie 10, setup (świadomy, już mamy tu decyzje) jakieś 30 minimum a potem i tak 1h na gracza, jest tu dużo mozołu;
- czasem po setupie jakiś nieszczęśnik może nie mieć żadnego spójnego silnika i tak naprawdę powinien iść do domu zamiast się męczyć kolejne 3h;

Zależy:
- w grze jest klimat. Jest odczucie, że pustka nam niszczy świat, ale z drugiej strony kartonowe standy potworów to nieporozumienie (każdy ma swój unikalny, unikalnie się rozlatujący), standy naszych postaci się zlewają a i gra przez dużo dziwnego słownictwa jest trudniejsza do wytłumaczenia. Wolałbym jednak bohaterów jako pionki w kolorze graczy a potworów jako meeple 1/2/3 ze strzałką, gdzie jest przód;
- sporo zasad i sporo wyjątków, nawet pomimo dwóch rozbudowanych kart pomocy - Gizmo grał chyba 5 raz i dalej wyszło, że parę rzeczy jest inaczej niż myślał;

Fanom epickiego budowania potężnych silników bardzo polecam, mnóstwo gry w grze i regrywalności. Szacunek dla autorów. Bawiłem się nieźle, nawet jeśli gra kompletnie nie jest w moim typie i chętnie zagram ponownie.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5597
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 779 times
Been thanked: 1217 times
Kontakt:

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: mat_eyo »

siepu pisze: 09 mar 2023, 21:48 - sporo zasad i sporo wyjątków, nawet pomimo dwóch rozbudowanych kart pomocy - Gizmo grał chyba 5 raz i dalej wyszło, że parę rzeczy jest inaczej niż myślał;
Ciekawe, możesz powiedzieć, o które konkretnie zasayd chodziło? Bo instrukcja jest owszem długa, ma układ którego nie lubię, ale moim zdaniem jest naprawdę dobrze napisana. Do tego stopnia, że ciężko mi sobie wyobrazić, żeby coś tutaj w zasadach można pomylić.

Udało mi się dorwać swój egzemplarz i zagrać partię dwuosobową. Zacząłem pisać post z pierwszymi wrażeniami na gorąco, ale rozrósł się na tyle, że zrobił mi się z tego wpis na blogu ;)
https://mateyo.znadplanszy.pl/2023/03/1 ... s-of-void/

Dla niecierpliwych:
Spoiler:
ckbucu
Posty: 344
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 393 times
Been thanked: 548 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: ckbucu »

mat_eyo pisze: 12 mar 2023, 21:57 Do tego stopnia, że ciężko mi sobie wyobrazić, żeby coś tutaj w zasadach można pomylić.
Jedną rzecz można "pomylić" - w instrukcji na 21 jest błąd w wyjaśnieniu bloom a Vytae i build a Stronghold - niepotrzebnie jest podane "on wealthy area" - to błąd w instrukcji. Na planszetkach pomocy jest już ok.
https://boardgamegeek.com/thread/288868 ... gends-void
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1174
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 269 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: siepu »

mat_eyo pisze: 12 mar 2023, 21:57
Ciekawe, możesz powiedzieć, o które konkretnie zasayd chodziło? Bo instrukcja jest owszem długa, ma układ którego nie lubię, ale moim zdaniem jest naprawdę dobrze napisana. Do tego stopnia, że ciężko mi sobie wyobrazić, żeby coś tutaj w zasadach można pomylić.
Zgadzam się, instrukcja jest w porządku. Mniej kwestia pomylenia rzeczy co raczej zapamiętania. Na przykład teleportowałem się do swojej flagi, kiedy inni myśleli że to nie liczę się jako moje pole. W dodatku zdarzyło nam się, że Serafin się zablokowal i nie wiedzieliśmy co zrobić, a jak się dowiedzieliśmy to trzeba było sprawdzić jak dokładnie działa vanish, co też było zaskakująco skomplikowane. Bez kart pomocy byłoby niegrywalne, tak jest ok, ale te karty mają więcej tekstu niż sporo instrukcji :)

PS: proszę pisz więcej, tak bardzo mi brakuje dobrych tekstów, zamiast tego są tylko słabe filmy.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5597
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 779 times
Been thanked: 1217 times
Kontakt:

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: mat_eyo »

Rozumiem, natomiast to nie są jakieś wyjątki czy coś, to po prostu zasady, które trzeba zapamiętać. Jest to bardzo wyraźnie opisane w instrukcji, w odpowiednich miejscach, dodatkowo instrukcja ma indeks. Z mojej perspektywy zasady są dość proste i nie miałem żadnych wątpliwości podczas gry. Jedynie przy opisie aktywacji i przede wszystkim ruchu potworów trzeba się skupić, bo jest trochę bardziej zawiłe od reszty. Jednak każdy przyswaja zasady inaczej, więc nie będę się tutaj kłócił - dla mnie są jasne, a instrukcja przejrzysta.

Zgadzam się zdecydowanie, że karty pomocy są bardzo dobre. Zwłaszcza tabelka z akcjami standardowymi - co, gdzie można, za ile, jaki jest efekt główny, a jaki bonus. Cudo, znam zdecydowanie trudniejsze gry, które mają zdecydowanie gorsze karty pomocy.

P.S. dzięki za dobre słowo odnośnie tekstu, zawsze miło się robi i motywacja rośnie :)
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4093
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2616 times
Been thanked: 2541 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: Gizmoo »

Po dzisiejszej, dwuosobowej partii, ponownie stwierdzam, że to planszówkowe arcydzieło, ale jednocześnie nie mogę przeboleć, że rozgrywka trwa tak katastrofalnie długo.

Wiem, może zbyt precyzyjnie tłumaczyłem zasady, bo chciałem wytłumaczyć absolutnie każdy aspekt gry, ale... Setup + tłumaczenie trwało równiótko godzinę. Cała przygoda z LOV od momentu rozpakowania gry z pudełka, do jej złożenia i przykrycia wieczka - trwała 4 godziny i 45 minut!!! :shock:

I od razu powiem zaskakującą obserwację - we dwie osoby jest dużo trudniej niż we trzy i chyba... Jest dłużej. Dużo bardziej boli też negatywna interakcja. Produkowałem jedynie jeden hero resource na turę, a moja koleżanka - co turę mi go kradła za pomocą jednej umiejki na swoim scrollu. :lol: Grałem więc totalnie nieoptymalnie, bo specjalnie pasowałem jako pierwszy, tylko po to, by ten jeden zasób wykorzystać. Przez negatywną interakcję i granie "dookoła", nie udało nam się tym razem pokonać wszystkich seraphów. Do zwycięstwa brakowało nam tylko 2 punkty obrażeń, ale nie było jak ich wbić! Ostatnie dwie rundy zresztą koleżanka była dla mnie łaskawa i nic po podkradała (a mogła) tylko po to, byśmy wbili jak najwięcej obrażeń. Niestety nie udało się. Co gorsza - ostatnie dwie rundy graliśmy w super pośpiechu, bo jako ostatni klienci w lokalu, czuliśmy presję właścicieli, żeby kończyć i jak najszybciej spadać. :lol:

Reasumując - kocham, LOVciam, ale jest niestety za długo. I chyba już nie będę siadał do stołu z ludźmi, którzy nie znają zasad. Za długo się to cholerstwo tłumaczy...
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 572 times
Been thanked: 1028 times

Re: Legends of Void (N.N.)

Post autor: RUNner »

Czyli przydałoby się jakieś Preludium do tej gry? ;)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
ODPOWIEDZ