Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Może druk był dużo wcześniej więc galopująca inflacja i kryzys logistyczny jeszcze nie odbił się tak mocno.
-
- Posty: 218
- Rejestracja: 27 lip 2019, 20:51
- Has thanked: 133 times
- Been thanked: 77 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Wczoraj dwie partyjki czteroosobowe w Hanse, jakby starczyło czasu chętnie zagrałbym i trzecią. Jaka ta gra jest dobra !
Graliśmy jakieś 7-8 partii w sumie i każda wygląda inaczej niż poprzednia. Nowe zagrania i "dziwne" taktyki pojawiają się co grę i o dziwo działają. Gdy wczoraj po pierwszej partii wydawało się, że nie da się grać bez dodatkowych akcji, kolega który jako jedyny nie poszedł w te akcje zajął drugie miejsce. Mam wrażenie, że ta gra ma OGROMNĄ regrywalność i mnogość dróg do wygranej, a to co akurat Ci zadziała mocno zależy od reszty graczy. Ostatnio coś wygrało? Jeden z graczy wstawi w danej drodze grubasa i proszę, śmiało, przestaw go i pozwól mi wrzucić 2 kwadraciki na plansze za darmo . Nagle trzeba myśleć gdzie indziej można zdobyć punkty, bo przebijanie się co turę przez armie żetonów raczej nie jest drogą do zwycięstwa .
W Hansie istnieje bardzo duża interakcja między graczami, ale nie jest to taka chamska negatywna interakcja typu NISZCZĘ CI POLOWE TWOJEGO WOJSKA, POŚWIĘĆ NAJBLIŻSZE 3 TURY NA ODBUDOWĘ. Oj jak to bolało np. w Tyrants of The Underdark gdy w jedno okrążenie stołu mogło zniknąć Ci polowe żetoników z planszy bo inni tak zachcieli.Tutaj to taka przyjemna negatywna interakcja, jak się kogoś wyrzuci to z korzyścią dla niego. Jak się kogoś przyblokuje to owszem troszkę kosztuję przesunięcie tego kwadracika gdzieś dalej, ale nie boli to, bo zdecydowanie wygrywa satysfakcja, że udało się zbudować miasto, zgarnąć mocny żeton czy rozwinąć jakąś umiejętność. To jest chyba najlepszy mechanizm interakcji między graczami jaki widziałem w grach - zwykle kogoś musi zaboleć albo atakującego albo broniącego. Tutaj jak ktoś mi pokrzyżuje plany wpychając się w jakąś ścieżkę, którą zaczynam, to nawet się cieszę, bo za darmo wpadną mi nowe żetoniki na plansze Genialne.
Na podstawowej planszy oceniam hanse wysoko, ale ma pewne niedoskonałości... które są w 100% naprawiane przez mapę ze statkami East. Zwiększa się wartość okrągłych żetonów, łatwiej zdobyć trzecią akcje, więcej ciekawych miejsc na planszy. Dla mnie Hansa po tych 7-8 partiach to w skali BGG 10, zdecydowana dycha, jedna z najlepszych gier jakie grałem.
Graliśmy jakieś 7-8 partii w sumie i każda wygląda inaczej niż poprzednia. Nowe zagrania i "dziwne" taktyki pojawiają się co grę i o dziwo działają. Gdy wczoraj po pierwszej partii wydawało się, że nie da się grać bez dodatkowych akcji, kolega który jako jedyny nie poszedł w te akcje zajął drugie miejsce. Mam wrażenie, że ta gra ma OGROMNĄ regrywalność i mnogość dróg do wygranej, a to co akurat Ci zadziała mocno zależy od reszty graczy. Ostatnio coś wygrało? Jeden z graczy wstawi w danej drodze grubasa i proszę, śmiało, przestaw go i pozwól mi wrzucić 2 kwadraciki na plansze za darmo . Nagle trzeba myśleć gdzie indziej można zdobyć punkty, bo przebijanie się co turę przez armie żetonów raczej nie jest drogą do zwycięstwa .
W Hansie istnieje bardzo duża interakcja między graczami, ale nie jest to taka chamska negatywna interakcja typu NISZCZĘ CI POLOWE TWOJEGO WOJSKA, POŚWIĘĆ NAJBLIŻSZE 3 TURY NA ODBUDOWĘ. Oj jak to bolało np. w Tyrants of The Underdark gdy w jedno okrążenie stołu mogło zniknąć Ci polowe żetoników z planszy bo inni tak zachcieli.Tutaj to taka przyjemna negatywna interakcja, jak się kogoś wyrzuci to z korzyścią dla niego. Jak się kogoś przyblokuje to owszem troszkę kosztuję przesunięcie tego kwadracika gdzieś dalej, ale nie boli to, bo zdecydowanie wygrywa satysfakcja, że udało się zbudować miasto, zgarnąć mocny żeton czy rozwinąć jakąś umiejętność. To jest chyba najlepszy mechanizm interakcji między graczami jaki widziałem w grach - zwykle kogoś musi zaboleć albo atakującego albo broniącego. Tutaj jak ktoś mi pokrzyżuje plany wpychając się w jakąś ścieżkę, którą zaczynam, to nawet się cieszę, bo za darmo wpadną mi nowe żetoniki na plansze Genialne.
Na podstawowej planszy oceniam hanse wysoko, ale ma pewne niedoskonałości... które są w 100% naprawiane przez mapę ze statkami East. Zwiększa się wartość okrągłych żetonów, łatwiej zdobyć trzecią akcje, więcej ciekawych miejsc na planszy. Dla mnie Hansa po tych 7-8 partiach to w skali BGG 10, zdecydowana dycha, jedna z najlepszych gier jakie grałem.
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Szkoda, że nic nie zrobiono z szatą graficzną która wygląda jak średniowieczne ryciny.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
-
- Posty: 1442
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
- Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
- Has thanked: 96 times
- Been thanked: 320 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Średniowieczne ryciny mogą mieć swój klimat, Orlean wygląda bardzo dobrze. Troyes już tak na granicy, ale klimacik robią. Hansa niestety ma brzydką planszę, planszetki gracza są bardzo spoko, według mnie problemem jest w niej niespójność graficzna, a nie sam styl. Planszetki graczy i nowa wersja okładki totalnie odstają od planszy.
- konradstpn
- Posty: 877
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 307 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Przynajmniej w cuglach wygrywa w kategorii najlepsza brzydka gra. Na pudełku brakuje jedynie ostrzeżenia : "Niedozwolone dla wzrokowców"
Gram, więc jestem.
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
A mnie cieszy, że oprawa nie została zmieniona, bo najzywczajniej w świecie mi się podoba. Są gusta i guściki, a mój najwyraźniej nie jest zbieżny z tzw. „fandomowym” kanonem piękna
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Bo to jest typowe brzydkie euro.konradstpn pisze: ↑10 kwie 2022, 14:29 Przynajmniej w cuglach wygrywa w kategorii najlepsza brzydka gra. Na pudełku brakuje jedynie ostrzeżenia : "Niedozwolone dla wzrokowców"
Co nie znaczy, że ta gra nie jest dobra, czy wręcz bardzo dobra.
W sumie zachwalałbym ją, gdyby nie to, że bardziej ograni w Hanse współgracze mnie notorycznie ogrywają xD
Ci co mają big boxa, mogą napisać czy warto przesiadać się z samej podstawki?
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Ja grałem z bigboxa na razie tylko jedną mapę i muszę powiedzieć, że jestem zachwycony. Powiew świeżości na mapie "East Expansion" jest ogromny. Widać, że następuje lekki rebalans pewnych elementów (większy nacisk na rozwój mniej rozwijanych akcji z podstawki) i działa to znakomicie.
Do reszty dodatków nawet jeszcze nie zaglądałem i nawet nie wiem w sumie nawet kiedy siądę. Dla mnie piękno tej gry polega na tym, że w każdej kolejnej grze gracze starają się naprawić błędy poprzedniej partii i meta ewoluuje z gry na grę na tyle mocno, że partie są często bardzo różne od siebie. Dla mnie warto nawet dla samych map, do tej reszty jestem nastawiony sceptycznie pod względem balansu.
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
O jeżu kochany, jaka ta gra jest dobra! Po kilku zwycięstwach ubzdurałem sobie, głupi, że wyniuchałem najlepszą strategię. Buńczucznie zastosowałem w kolejnej partii i bum! całkowita mizeria. A świetny zawodnik (ale) grający w to pierwszy raz, robiący na pozór niezborne ruchy, długo ignorujący rozwój, najdłużej chyba siedzący na 2 akcjach - finalnie zamaszyście zmiótł wszystkich. Aaaa! chcę więcej tak soczystego łomotu!
ps. gdyby ktoś się zastanawiał nad zakupem to polecam capnąć egzemplarz z bonusowymi żetonami, dostępny m.in. w Meplu. Najpierw myślałem, że niewiele zmieniają, ale w kolejnej partii okazało się że mają moc! Chodzi o:
instrukcja:
http://galakta.pl/download/Hansa_Teuton ... Zasady.pdf
ps. gdyby ktoś się zastanawiał nad zakupem to polecam capnąć egzemplarz z bonusowymi żetonami, dostępny m.in. w Meplu. Najpierw myślałem, że niewiele zmieniają, ale w kolejnej partii okazało się że mają moc! Chodzi o:
instrukcja:
http://galakta.pl/download/Hansa_Teuton ... Zasady.pdf
Grosz coś? grej tukej: https://www.facebook.com/groups/heks.mi ... lanszowych
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Jakoś z półtora roku czy 2 lata temu, jak była wyprzedaż starej edycji po 60 czy 70 zł, kupiłem tę grę. Słyszałem, że dobra, ale leżała sobie, bo jednak brzydota nie zachęcała do otworzenia. Poza tym - jak wyprzedaż, to nie ma się co śpieszyć .
Zagraliśmy 2 tygodnie temu na 4 osoby, każdy grał po raz pierwszy, wczoraj po raz drugi w tym samym składzie i wszyscy byliśmy zdumieni, jaka to świetna gra! Sporo myślenia, ale bardzo płynna rozgrywka (nawet żartowaliśmy, że ma jak pogadać nad grą, bo powiem 2-3 zdania i już przychodzi moja kolejka ), ciągła interakcja (ale nie chamska, chociaż czasem jest tak że zostaje jedna akcja i człowiek widzi że nic z nią ciekawego nie zrobi - no to chociaż gdzieś przeszkodzi ), wszystko płynie gładko (pierwsza rozgrywka 1:40, druga 1:20 i to w gronie gdzie 2 osoby zwykle długo myślą), eleganckie zasady ze starej szkoły, kiedy było mało zasad, mało dziwnych elementów, ale sporo głębi.
Krótko mówiąc: niespodziewanie okazało się, że trzymałem nieświadomie na półce przykład klasycznego, doskonale zaprojektowanego euro!
Co na nas wywarło też pozytywne wrażenie, to to że obie rozgrywki były zupełnie inne: o ile w obu szybko pobudowaliśmy się w tych miastach, gdzie rozwija się planszetki, przez co potem punkty były zdobywane głównie za ustanawianie między tymi miastami szlaków kupieckich, a jeden z nas rozwijał szlak handlowy, to tym razem nikt w ogóle nie rozwijał toru kluczy, za to pozajmowaliśmy pola w Coellen, dwóch zajęło się czyszczeniem swojego sekretarzyka, żeby dostać bonusy za rozwijanie do końca różnych opcji, było więcej blokowania się na drogach oraz używania akcji przenoszenia robotników (co poprzednio było bardzo rzadkie). Poprzednio było ukończonych 8 miast, teraz tylko 2, teraz więcej też używaliśmy żetonów (wcześniej dopiero pod koniec zdjęliśmy z planszy te 3 startowe, teraz jeden z graczy zgromadził 4 żetony). A dodatkowo dostrzegliśmy, że gra ma jeszcze kilka innych dróg do zdobywania punktów, co nas od razu zachęciło do kolejnych rozgrywek.
Zagraliśmy 2 tygodnie temu na 4 osoby, każdy grał po raz pierwszy, wczoraj po raz drugi w tym samym składzie i wszyscy byliśmy zdumieni, jaka to świetna gra! Sporo myślenia, ale bardzo płynna rozgrywka (nawet żartowaliśmy, że ma jak pogadać nad grą, bo powiem 2-3 zdania i już przychodzi moja kolejka ), ciągła interakcja (ale nie chamska, chociaż czasem jest tak że zostaje jedna akcja i człowiek widzi że nic z nią ciekawego nie zrobi - no to chociaż gdzieś przeszkodzi ), wszystko płynie gładko (pierwsza rozgrywka 1:40, druga 1:20 i to w gronie gdzie 2 osoby zwykle długo myślą), eleganckie zasady ze starej szkoły, kiedy było mało zasad, mało dziwnych elementów, ale sporo głębi.
Krótko mówiąc: niespodziewanie okazało się, że trzymałem nieświadomie na półce przykład klasycznego, doskonale zaprojektowanego euro!
Co na nas wywarło też pozytywne wrażenie, to to że obie rozgrywki były zupełnie inne: o ile w obu szybko pobudowaliśmy się w tych miastach, gdzie rozwija się planszetki, przez co potem punkty były zdobywane głównie za ustanawianie między tymi miastami szlaków kupieckich, a jeden z nas rozwijał szlak handlowy, to tym razem nikt w ogóle nie rozwijał toru kluczy, za to pozajmowaliśmy pola w Coellen, dwóch zajęło się czyszczeniem swojego sekretarzyka, żeby dostać bonusy za rozwijanie do końca różnych opcji, było więcej blokowania się na drogach oraz używania akcji przenoszenia robotników (co poprzednio było bardzo rzadkie). Poprzednio było ukończonych 8 miast, teraz tylko 2, teraz więcej też używaliśmy żetonów (wcześniej dopiero pod koniec zdjęliśmy z planszy te 3 startowe, teraz jeden z graczy zgromadził 4 żetony). A dodatkowo dostrzegliśmy, że gra ma jeszcze kilka innych dróg do zdobywania punktów, co nas od razu zachęciło do kolejnych rozgrywek.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
-
- Posty: 2310
- Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
- Has thanked: 1616 times
- Been thanked: 941 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
To "przeszkadzanie" to jedna z kluczowych strategia w tej grze, ponieważ dzięki niej można otrzymywać "darmowe" dodatkowe pionki. Plus nadaje to tej grze jeszcze więcej pikanterii i sprawia, że warto rozwijać akcję przemieszczania.
Hansa Teutonica to jak dla mnie jedna z najlepszych gier, w jakie kiedykolwiek grałem.
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Nas zdumiało przede wszystkim, jak płynnie i szybko ta gra się toczy. Skojarzenia miałem z Puerto Rico, które też jest równie elegancko zaprojektowane, jest interakcja (ale tam mniej złośliwa) i też niemal cały czas jest nasza tura. Tam to wynika z mechaniki że ktoś wybiera akcję, którą wszyscy potem wykonują, tutaj z tego, że te rundy graczy są błyskawiczne, w zasadzie każdy wie co chce zrobić jak przyjdzie jego kolejka i to od razu, czasem jest jakaś zwieszka lekka. Ale ogólnie - pach pach pach, następny gracz - pach pach pach pach, następny itd.
Super gra.
Doszliśmy do wniosku że brzydkie stare gry są dobre (bo to samo było z Zamkami Burgundii - słyszeliśmy że dobre, ale nie sądziliśmy że aż tak) .
Super gra.
Doszliśmy do wniosku że brzydkie stare gry są dobre (bo to samo było z Zamkami Burgundii - słyszeliśmy że dobre, ale nie sądziliśmy że aż tak) .
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Natomiast dla mnie to był jeden z większych zawodów tego roku, już w swoim ruchu wiedziałem do czego posunąć mogą się przeciwnicy, oczywiście mogłem temu zapobiec, ale wiele miejscówek na mapie jest nieopłacalnych, jak ktoś opanuje te najbardziej lukratywne we wczesnym etapie gry to bardzo ciężko cokolwiek zrobić później. Było grane trzy razy na pięć osób i każda rozgrywka była po prostu taka sobie dla mnie, co nie zmienia faktu że gra się broni, bo przede wszystkim jest prosta w zasadach, ale daleko jej do sprawiania frajdy.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 sie 2022, 00:00
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 2 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Przylacze sie do tej opinii, mnie tez gra rozczarowala. Posiada wszystkie wady starych eurasow.kuba32 pisze: ↑27 sie 2022, 22:56 Natomiast dla mnie to był jeden z większych zawodów tego roku, już w swoim ruchu wiedziałem do czego posunąć mogą się przeciwnicy, oczywiście mogłem temu zapobiec, ale wiele miejscówek na mapie jest nieopłacalnych, jak ktoś opanuje te najbardziej lukratywne we wczesnym etapie gry to bardzo ciężko cokolwiek zrobić później. Było grane trzy razy na pięć osób i każda rozgrywka była po prostu taka sobie dla mnie, co nie zmienia faktu że gra się broni, bo przede wszystkim jest prosta w zasadach, ale daleko jej do sprawiania frajdy.
-
- Posty: 777
- Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 229 times
- Been thanked: 282 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Nie ma większej planszówkowej radości niż jak ktoś "odkrywa" klasykę, która może jest brzydka (subiektywnie) a często deklasuje dzisiejsze rozdmuchane tytuły.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Czyli jakie? Patrząc na Hanse i wszystkie stare eurasy nie widzę żadnych podobieństw.radekniekradek pisze: ↑27 sie 2022, 23:11Przylacze sie do tej opinii, mnie tez gra rozczarowala. Posiada wszystkie wady starych eurasow.kuba32 pisze: ↑27 sie 2022, 22:56 Natomiast dla mnie to był jeden z większych zawodów tego roku, już w swoim ruchu wiedziałem do czego posunąć mogą się przeciwnicy, oczywiście mogłem temu zapobiec, ale wiele miejscówek na mapie jest nieopłacalnych, jak ktoś opanuje te najbardziej lukratywne we wczesnym etapie gry to bardzo ciężko cokolwiek zrobić później. Było grane trzy razy na pięć osób i każda rozgrywka była po prostu taka sobie dla mnie, co nie zmienia faktu że gra się broni, bo przede wszystkim jest prosta w zasadach, ale daleko jej do sprawiania frajdy.
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
U was wytworzyła się taka meta gra, ale uwierz mi, że dróg do zwycięstwa jest mnóstwo w Hansie. Jakbyś zagrał z kimś doświadczonym to nagle okazało by się, że jednak inne pola sa lukratywne.kuba32 pisze: ↑27 sie 2022, 22:56 Natomiast dla mnie to był jeden z większych zawodów tego roku, już w swoim ruchu wiedziałem do czego posunąć mogą się przeciwnicy, oczywiście mogłem temu zapobiec, ale wiele miejscówek na mapie jest nieopłacalnych, jak ktoś opanuje te najbardziej lukratywne we wczesnym etapie gry to bardzo ciężko cokolwiek zrobić później. Było grane trzy razy na pięć osób i każda rozgrywka była po prostu taka sobie dla mnie, co nie zmienia faktu że gra się broni, bo przede wszystkim jest prosta w zasadach, ale daleko jej do sprawiania frajdy.
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Też mnie zdziwiła opinia, że jest jakaś utarta droga do wygranej. Jak mówię, już te 2 rozgrywki były zupełnie inne. W pierwszej obstawiliśmy kantorami miasta dające bonusy i była walka o przewagi na nich i ciułanie małych punktów (a wygrał i tak gracz, a konkretnie ja, który rozwinął najbardziej sieć kantorów, odpuszczając w pewnym momencie miasta z bonusami), w drugiej była walka o Coellen (które poprzednio leżało odłogiem), 2 osoby czyściły swoje planszetki żeby dostać bonusy za rozwinięcie maksymalnie umiejętności, tylko jedna skupiła się na ciułaniu punkcików za szlaki robione przez tych dwóch wspomnianych graczy. Jeden niestety został z tyłu, bo strasznie opóźnił rozwijanie sobie możliwych akcji, co prawda nadrabiał to ciągłym wstawianiem po jednym ludku w newralgicznych punktach, po to aby zdobywać robotników za usuwanie swoich z mapy, potem przesuwał swoich ludzi na drogi z bonusowymi żetonami, jednak chyba robił to za późno.
A potem jak po zakończonej partii omawialiśmy nasze odczucia, to już wskazaliśmy kilka innych opcji, które ktoś mógł wykorzystać i na pewno spróbujemy tych innych strategii w kolejnych partiach. Co więcej - 3 osoby różniły się po kolei po 1 punkcie zwycięstwa, tylko ten ostatni został kilkanaście punktów z tyłu.
A najlepsze jest to, że wszystko jest bardzo płynne, w zasadzie niedostrzegalny downtime. Nie dowierzałem pudełkowemu zapisowi czasu rozgrywki (my go zawsze przekraczamy w tym towarzystwie), a tutaj 80 minut w 4 osoby i to grające drugi raz? - rewelacyjny przelicznik grywalności/minutę/gracza!
A potem jak po zakończonej partii omawialiśmy nasze odczucia, to już wskazaliśmy kilka innych opcji, które ktoś mógł wykorzystać i na pewno spróbujemy tych innych strategii w kolejnych partiach. Co więcej - 3 osoby różniły się po kolei po 1 punkcie zwycięstwa, tylko ten ostatni został kilkanaście punktów z tyłu.
A najlepsze jest to, że wszystko jest bardzo płynne, w zasadzie niedostrzegalny downtime. Nie dowierzałem pudełkowemu zapisowi czasu rozgrywki (my go zawsze przekraczamy w tym towarzystwie), a tutaj 80 minut w 4 osoby i to grające drugi raz? - rewelacyjny przelicznik grywalności/minutę/gracza!
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- bardopondo
- Posty: 726
- Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 228 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
No popatrz, a ja mam już 10+ partii ma koncie, z ludźmi, którzy mają też 10 + partii na koncie i wciąż nie potrafię tej gry rozgryźć i powiedzieć co jest lukratywne a co nie.kuba32 pisze: ↑27 sie 2022, 22:56 Natomiast dla mnie to był jeden z większych zawodów tego roku, już w swoim ruchu wiedziałem do czego posunąć mogą się przeciwnicy, oczywiście mogłem temu zapobiec, ale wiele miejscówek na mapie jest nieopłacalnych, jak ktoś opanuje te najbardziej lukratywne we wczesnym etapie gry to bardzo ciężko cokolwiek zrobić później. Było grane trzy razy na pięć osób i każda rozgrywka była po prostu taka sobie dla mnie, co nie zmienia faktu że gra się broni, bo przede wszystkim jest prosta w zasadach, ale daleko jej do sprawiania frajdy.
Bardzo lubię tę grę za to , że rozwój 3 akcji jest tak oczywisty, że wszyscy się na to rzucają od początku, myśląc, że jak odblokowali 3 akcję jako pierwsi to mają zwycięstwo w kieszeni. Nic bardziej mylnego.
Lubię tę grę za to, że nigdy nie potrafię rozpoznać kiedy mid-game przechodzi w late game. Jeszcze 2 kluczyki odblokowane, myśle sobie, i mam zwycięstwo w łapach, ale tu się okazuje, że to ściema, bo gracz za mną postanowił dawać co rundę przeciwnikowi 2 punkty, a gracz przede mną wyczuł mnie i postanowił wbić sie kółkiem w trasę do Halle, mimo, że to dla niego nieopłacalne, wydawaćby się mogło.
Myślę sobie, naiwniacy, robią sobie krzywdę tylko, podliczamy punkty na koniec i remisują ze mną albo mają więcej, a wygrywa gracz, który robił jeszcze coś tam innego a ja tego po prostu nie zauważyłem.
Nigdy nie wiesz - blokować kogoś, cisnąć gdzieś w swoje, kiedy się gra skończy, wsadzać te kółka już do tej lamerskiej Kolonii, ale wtedy, je stracę i nie pogram na tym konkretnym szlaku, który mnie interesuje od początku gry i się okazuje tak na prawdę moją wtopą....
Tej grze bardzo daleko od nowych euro, gdzie pełno badziewia na stole odwraca uwagę od dynamiki gry między graczami. I dzięki bogu.
Plansza, kilka kostek i 5 ludzi w milczeniu wpatrujących się w stół i kombinujących, raz po raz tylko obrzucając się mięsem za wsadzenie kija w szprychy, coś pięknego.
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Opis rozgrywki wygląda prawie dokładnie tak jak zapamiętałem Timing w tej grze jest na pewno bardzo ważny, meta gra wytwarza się dosyć szybko, ale gra sama w sobie nie sprawia mi frajdy, nie zasiądę chętnie.bardopondo pisze: ↑29 sie 2022, 05:22 No popatrz, a ja mam już 10+ partii ma koncie, z ludźmi, którzy mają też 10 + partii na koncie i wciąż nie potrafię tej gry rozgryźć i powiedzieć co jest lukratywne a co nie.
Bardzo lubię tę grę za to , że rozwój 3 akcji jest tak oczywisty, że wszyscy się na to rzucają od początku, myśląc, że jak odblokowali 3 akcję jako pierwsi to mają zwycięstwo w kieszeni. Nic bardziej mylnego.
Lubię tę grę za to, że nigdy nie potrafię rozpoznać kiedy mid-game przechodzi w late game. Jeszcze 2 kluczyki odblokowane, myśle sobie, i mam zwycięstwo w łapach, ale tu się okazuje, że to ściema, bo gracz za mną postanowił dawać co rundę przeciwnikowi 2 punkty, a gracz przede mną wyczuł mnie i postanowił wbić sie kółkiem w trasę do Halle, mimo, że to dla niego nieopłacalne, wydawaćby się mogło.
Myślę sobie, naiwniacy, robią sobie krzywdę tylko, podliczamy punkty na koniec i remisują ze mną albo mają więcej, a wygrywa gracz, który robił jeszcze coś tam innego a ja tego po prostu nie zauważyłem.
Nigdy nie wiesz - blokować kogoś, cisnąć gdzieś w swoje, kiedy się gra skończy, wsadzać te kółka już do tej lamerskiej Kolonii, ale wtedy, je stracę i nie pogram na tym konkretnym szlaku, który mnie interesuje od początku gry i się okazuje tak na prawdę moją wtopą....
Tej grze bardzo daleko od nowych euro, gdzie pełno badziewia na stole odwraca uwagę od dynamiki gry między graczami. I dzięki bogu.
Plansza, kilka kostek i 5 ludzi w milczeniu wpatrujących się w stół i kombinujących, raz po raz tylko obrzucając się mięsem za wsadzenie kija w szprychy, coś pięknego.
-
- Posty: 2533
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1030 times
- Been thanked: 503 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Zastanawiam się nad wzięciem na wyjazd jakiejś nieposiadającej miliarda elementów gry euro (szybkie rozkładanie/składanie) , w dodatku nie za długiej. Mam w swojej kolekcji Hansa Teutonica, gra jest zarąbista i to na pewno byłby dobry trop, mam jednak lekkie obawy co do tego, jak działa na 2 osoby (widzę że jakiś wirtualny gracz dochodzi, zwykle takie tryby działają słabo), zawsze grałem na więcej.
Zatem: co sądzicie o opcji rozgrywki 2-osobowej? Jest w ogóle sens, czy to taki tryb na siłę dodany?
Zatem: co sądzicie o opcji rozgrywki 2-osobowej? Jest w ogóle sens, czy to taki tryb na siłę dodany?
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- Otorek
- Posty: 663
- Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 243 times
- Been thanked: 359 times
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Jako, że nie grałem na dwie osoby to się wypowiem... Ze słuchu, czytania komentarzy i ocen na BGG ten tryb jest na doczepkę i raczej nietrudno zastąpić to inną grą. Jako bardziej dosadny komentarz niech będzie fakt, że wersja big box nie posiada trybu dwuosobowego.
- anitroche
- Posty: 779
- Rejestracja: 23 kwie 2020, 10:09
- Has thanked: 693 times
- Been thanked: 791 times
- Kontakt:
Re: Hansa Teutonica (Andreas Steding)
Ja grałam głównie dwuosobowo, jak grę posiadałam. Chociaż jest wysoko na liście moich ulubionych gier, to niestety sprzedałam, bo właśnie na dwie osoby chodzi słabo, a w więcej osób za rzadko gram niestety . Więc nie polecam, gra od 3 graczy to dla mnie 9/10, a we dwóch to takie naciągane 5/10. Niby działa, ale zdecydowanie gorzej się gra.
"Cześć, mam na imię Ania i dzisiaj pokażę wam jak wygląda rozgrywka w wariancie solo w..."
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube
Zapraszam na mój kanał z pełnymi rozgrywkami solo: Gram Solo na YouTube