[Gdańsk] Granie w gry planszowe - GKK "Schron" (śr. i pt.)

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
sebapawlak
Posty: 20
Rejestracja: 22 gru 2007, 15:19
Lokalizacja: Gdańsk // POterna

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: sebapawlak »

dzis moze Ti3 pojdzie
Awatar użytkownika
saxofon
Posty: 35
Rejestracja: 15 lip 2009, 11:13
Lokalizacja: Gdańsk

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: saxofon »

O której? Bo gdzie, to już sobie znajdę. Mam nadzieję.
Awatar użytkownika
Mazoku
Posty: 20
Rejestracja: 28 cze 2008, 22:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Mazoku »

Spotkania są w każdą środę i każdy piątek począwszy od 17:00, o ile żaden klucznik nie zaśpi.

Jeśli ma się ochotę na dłuższą grę - taką jak Twilight Imperium czy Game of Thrones - sugeruje się przyjście w miarę możliwości przed 18. Wtedy jest największa szansa zgromadzenia ekipy.

Ja osobiście ostatnio choruję na Through the Ages, szczególnie po ostatnim epickim zwycięstwie o 6 punktów :) Także jestem mniej chętny na powyższe produkcje. Ale skoro Seba mówi, że pójdzie TI, to można być pewnym, że poprzez szantaże, intrygi, niepodważalne argumenty, oficjalne telefony i groźby (prawie) karalne ekipa się znajdzie. Be afraid :D
Awatar użytkownika
Erast
Posty: 2
Rejestracja: 16 lip 2009, 12:50

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Erast »

Ja też wpadnę. Miałem w sumie ochotę nauczyć się dodatków do Gry o Tron, ale równie dobrze mogę poznać TI :)
"Latanie to sztuka, a raczej sztuczka.
Dowcip polega na tym, by nauczyć się rzucać na ziemię i nie trafiać w nią"
Autostopem przez Galaktykę
Awatar użytkownika
saxofon
Posty: 35
Rejestracja: 15 lip 2009, 11:13
Lokalizacja: Gdańsk

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: saxofon »

A to ja tylko popatrzę, bo to chyba dla mnie zbyt skomplikowane ;)
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Soulless »

To była epicka środa :)

Pomiędzy 17, a 23cią, kiedy wyszedłem, udało mi się zagrać:

- 4 razy w Hive, wynik 2:2
- Puerto Rico - normalna wygrana 49/34/29/28
- Gra o Tron - epicka porażka Starkami, wygrał Darek w 4 turze :D
- Battlestar Galactica - epicki win cylonem, dość powiedzieć, że przy odległości 4 na planszy byłem ja jako ujawniony cylon, sympatyk jako cylon, oraz pani prezydent Roslin jako nieujawniony cylon, a pozostała trójka ludzi znajdowała się w brygu :)
- Containers - normalna wygrana 132/112/88/40

Dawno nie udało się tak skomasować gier w takim czasie :D
Awatar użytkownika
ewejka
Posty: 17
Rejestracja: 29 cze 2009, 13:28
Lokalizacja: Gdynia

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: ewejka »

Hej! Ja w ostatni piątek nauczyłam się grać w sumie w pięć gier :P jak na mnie to osobisty sukces
Awatar użytkownika
Mazoku
Posty: 20
Rejestracja: 28 cze 2008, 22:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Mazoku »

Postanowiłem spisać dla potomności historię epickiego zwycięstwa rodu Greyjoy'ów w ostatnią środę. Niech stanie się przykładem i inspiracją do spróbowania swoich sił w Grze o Tron! Kolejna bitwa o Westeros być może już w ten piątek ;)

twierdza Pyke, 4. miesiąc 298 roku

To już trzeci tydzień, żeby nie było dnia, w którym Żelaznych Wysp nie odwiedziłby lub nie opuścił żaden kruk. Szum czarnych skrzydeł wlał się w codzienność mieszkańców twierdzy. Zawarte z Lannisterami przymierze ponownie rozpaliło ogień walki w sercach Żelaznych Ludzi. Nasze armie w krótkim czasie zdobyły twierdze Seagard i Flint's Finger. Riverrun niestety póki co przypadło Lannisterom. Jest to jednak cena, którą byliśmy gotowi zapłacić za przejęcie kontroli nad Sunset Sea. Nasze okręty już wkrótce dostaną dużo ważniejsze zadanie.

twierdza Pyke, 5. miesiąc 298 roku

Pogoda pogarsza się. Nieustający deszcz obniża morale ludzi i zniechęca do zaciągania się do armii. Wezbrane rzeki i podmokłe drogi utrudniają wykonywanie gwałtownych podjazdów. Na szczęście woda zawsze była żywiołem rodu Greyjoy'ów.

twierdza Pyke, 5. miesiąc 298 roku

Lord Stark zapłacił za swoją lekkomyślność. W czasie, kiedy deszcze i burze przegoniły ludzi słabego serca z mórz, nasze okręty zajęły Zatokę Lodu. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Tego ranka kruk przyniósł najnowsze wieści z dalekiej północy: wczorajszej nocy Pierwszy Oddział Piechoty z Flint's Finger wkroczył do niemal niebronionego Winterfell. Nie mamy jednak czasu na świętowanie, na odpowiedź Króla Północy nie będziemy pewnie długo czekać. Czymś musiał zasłużyć sobie na przydomek "Bezduszny".

Seagard, 6. miesiąc 298 roku

Postanowiłem osobiście nadzorować formowanie się Armii Seagardu. Dwa doborowe oddziały konnicy staną się trzonem naszych sił lądowych. Przejęte okręty Starków wzmocnią natomiast flotę w Zatoce Lodu. Północ będzie nasza!

Tymczasem miasto aż huczy od wieści z południa. Lord Sebastian Lannister zdobył stolicę. Dla nas to dobra wiadomość. Im dalej jego wojska są od północy, tym lepiej.

Zatoka Lodu, 6. miesiąc 298 roku

Jak dobrze mieć pokład pod stopami. Słone morskie powietrze pozwala widzieć wiele rzeczy wyraźniej. Przydałoby się to lordowi Starkowi. Jego siły zgromadzone w Fosie Calin zmusiły co prawda naszą piechotę do wycofania się z Winterfell na Kamieniste Wybrzeże. Ale nie wziął pod uwagę siły Armii Seagardu. Już wkrótce nasz plan zrodzi owoce.

Winterfell, 7. miesiąc 298 roku

Wszystko poszło zgodnie z planem. Podzielona Armia Seagardu zaatakowała jednocześnie Winterfell z północy i Fosę Calin z południa. Niedobitki Starków zmuszone zostały do skrycia się w Białej Przystani. Nic im to jednak nie da. Rody północy już przechodzą na naszą stronę. W samym Winterfel udało się zgromadzić dwa oddziały konnicy, kolejny wspierany przez piechotę prawdopodbnie już jest gotowy w Fosie Calin. Czwarty ma stacjonować w Seagardzie na wypadek, gdyby nasz sojusznik Lannister postanowił zmienić strony.

Winterfell, 7. miesiąc 298 roku

W środku nocy obudził mnie kruk lecący aż ze stolicy. Na szczęście niósł pocieszające wieści. Doszło do zamieszania wśród przedstawicieli dyplomatycznych. Chociaż tytuł króla regenta nadal, mimo stacjonujących wokół Królewskiej Przystanii wojsk Lannistera, uzurpuje sobie Baratheon, udało nam się zachować wszystkie prawa lenne, a do tego nasze działania na północy spotkały się z uznaniem na dworze królewskim.

Jednak wydarzenia z obecnie odległego południa nie pomogły mi znieść lepiej wieści, która rankiem nadeszła z dużo teraz bliższej północy - że siły dzikich zostały ledwo zatrzymane za Lodowym Murem. Z rosnącym niepokojem patrzę na wyszyte na gobelinach Winterfell motto Starków: "Nadchodzi Zima".

Winterfell, 7. miesiąc 298 roku

Północ została zajęta! Nasze wojska przypuściły druzgocący atak na Białą Przystań zmuszając Starka do salwowania się ucieczką przez Wąskie Morze.

Jednocześnie lord Sebastian Lannister okazał swoje prawdziwe barwy i przypuścił zdradziecki atak z południa. Jednak, chociaż zgromadził flotę o liczebności, jakiej Westeros jeszcze nie widziało - prawie dwa razy więcej niż nasze siły wokół Pyke, Żelaźni Ludzie po raz kolejny pokazali, kto rządzi na morzach. Na Złote Wybrzeże wróciła tylko połowa okrętów, które z niego wyruszyły.

Bez wsparcia z Zatoki również lądowy atak na Seagard zakończył się porażką. Jutro skoro świt wyruszam do Królewskiej Przystanii zakończyć tę wojnę.

Królewska Przystań, 11. miesiąc 298 roku

Siedem Królestw ponownie zostało zjednoczonych, tym razem pod berłem Greyjoy'ów. Miejmy nadzieję, że pokój potrwa dłużej. Ludzie Westeros muszą być gotowi. Wiatr z północy robi się coraz zimniejszy...
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Soulless »

Jutro moge sie spoznic pol godziny, ale nekoniecznie :)
Przyjade pewnie z kovalem, i moze by sie znalazl ktos jeszcze do starcrafta :)
sojru
Posty: 4
Rejestracja: 02 sie 2009, 18:59

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: sojru »

Witam
Chciałem się spytać czy jest możliwość podejścia do "schronu" żeby w coś zagrać ? Problem jest taki że ja prawie w ogóle nie gram w planszówki. Więc potrzebowałbym nauki a nie właściwej gry...
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Soulless »

NO takiej osoby, ktora zna wszystkie gry ktore mamy, to nie ma :D
Zwykle sie dosiada ktos kto nie zna i sie tlumaczy przed wlasciwa gra i w trakcie.
Z tym ze na poczatek nie proponuje zaczynac od ciezkich tematow a dosiadac sie do lzejszych i srednich :D
sojru
Posty: 4
Rejestracja: 02 sie 2009, 18:59

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: sojru »

Domyślam się że nie ma kogoś od wszystkiego. I spodziewam się że start winien być od początków.
Ale zaproponuj lekkie i średnie tematy hmm?
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Soulless »

Coś w co często się u nas gra jako wypełniacz - zassaj instrukcję i przeczytaj pobieżnie chociaż:
Hive, Neuroshima HEX, Sankt Petersburg, Dominion
sojru
Posty: 4
Rejestracja: 02 sie 2009, 18:59

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: sojru »

Ok poszukam. Może nawet się naumiem :D Spoko.
Dzięki za pomoc. Możliwe że się zobaczymy w ten piątek :D
TREBee
Posty: 13
Rejestracja: 19 lip 2008, 15:22

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: TREBee »

Dziennik kpt. Lee "Apollo" Adamy z próby dotarcia do 13 kolonii zwanej Ziemią przez garstkę rozbitków, zwanych flotą kolonialną, po inwazji dokonanej przez siły cylońskie na rasę ludzką:

BSG, 12 lipca 100.115 r. p.n.e.
Pomimo tragicznego położenia w jakim znaleźliśmy się od dnia ataku wciąż jest nadzieja. Udało nam się uniknąć starcia z napotkaną flotą nieprzyjaciela dzięki staraniom Starbuck i jej wyskokom w poszukiwaniu dalszej drogi na Kobol. Zapasy paliwa i pożywienia są w normie.
Dziwne zachowanie pani prezydent Luary Roslin i nagłe zmiany zeznań w momencie powołania Komitetu Dochodzeniowego zasiewają wśród tych co przeżyli ziarno zwątpienia. Zwłaszcza teraz, kiedy wiemy już, że Cyloni mogą przybierać ludzką postać. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości mój ojciec, komandor Adama, odrzucił propozycję powołania stanu wojennego i pozostawił cywilne zwierznictwo nad flotą pani prezydent. Musimy trzymać się razem i ufać sobie nawzajem.

BSG, 20 lipca 100.115 r. p.n.e.
Nie wiem co dokładnie skłoniło mojego ojca do nagłej zmiany decyzji jednak zarzucił pani prezydent zdradę i rozkazał wtrącić ją do aresztu. Pomimo usilnych starań z mojej strony, a także wsparcia Starbuck, wpływy pani prezydent okazały się większe niż zakładaliśmy. Udało jej się wymknąć przed aresztowaniem. O ile domyślam się, że w ucieczce z Colonial One musiał pomóc jej rywal Tom Zarek, o tyle nie daje mi spokoju fakt, iż ktoś z Galaktiki musiał uprzedzić ją o naszym przybyciu i decyzji o aresztowaniu.

BSG, 21 lipca 100.115 r. p.n.e.
Ponieważ każdy z nas mógłby teoretycznie być jednym z Cylonów dr Gaius Baltar rozpoczyna testy. Jako pierwszy testom poddał się komandor Adama, aby zdjąć z niego wszelkie podejrzenia. Wynik testu, choć dla mnie oczywisty, przyjęto z ulgą wśród załogi. Mój ojciec jest jednym z nas.

BSG, 24 lipca 100.115 r. p.n.e.
Nie wiem czemu daliśmy się namówić Starbuck na ten jej szalony pomysł wykonania skoku w kierunku, który objawił jej się we śnie. Myślę, że ta dziewczyna ma za duży wpływ na mojego ojca, który od śmierci mojego brata traktuje ją jak własną córkę.
W efekcie poprzez podanie nieznanych i niesprawdzonych koordynatów straciliśmy 1/4 floty. Spośród tych, którzy rozpoczęli naszą wędrówkę w kierunku Ziemi, pozostał już tylko co drugi.

BSG, 25 lipca 100.155 r. p.n.e.
Wszyscy pozostajemy w żałobie. Pod wpływem wczorajszej tragedii postanowiem zaapelować o przerwanie tej bezsensownej tułaczki i rozpoczęcie negocjacji pokojowych z Cylonami. Naprawdę głęboko wierzę, że jesteśmy w stanie się dogadać - zwłaszcza teraz, kiedy nie stanowimy już dla nich żadnego zagrożenia.
W efekcie zostałem okrzyknięty cylońskim sympatykiem, zdrajcą i osadzony w areszcie. Powinienem to przewidzieć, że strach i nienawiść zawsze wygrają ze zdrowym rozsądkiem.

BSG, 26 lipca 100.155 r. p.n.e.
Pani prezydent wyszła z ukrycia, nie zapomnając o ostatnich poczynaniach komandora Adamy. Wykorzystując swoje wpływy w prasie oraz obwołując się ofiarą wojskowego puczu i jedynym obrońcą demokracji doprowadziła do uwięzienia Williama Adamy. Osadzili go w celi obok mnie. Dowództwo nad flotą przejął kpt. Helo.

BSG, 27 lipca 100.155 r. p.n.e.
Na szczęście Helo nie dał się omamić zabiegom propagandowym Laury Roslin i gdy tylko opanował sytuację wykoszystał sytuację i aresztował ją. Tym razem wykorzystał moment zaskoczenia i nie pozwolił by ktoś uprzedził panią prezydent o jego planach.
Nie zdecydował się jednak na wypuszczenie mojego ojca. Nie wiem, czy nie był przekonany co do wyników testów Baltara, czy spodobało mu się stanowisko komandora.
W stoskunku do mnie zarządził przeprowadzenie testów.

BSG, 28 lipca 100.115 r. p.n.e.
Wykonaliśmy kolejny skok w celu uzupełnienia zapasów paliwa. Następny cel Kobol - gdy tylko uda nam się rozszyfrować wszystkie wskazówki z księgi Pytji.
Ponieważ wyniki testów okazały się pozytywne Helo zwolnił mnie z aresztu.

BSG, 29 lipca 100.115 r. p.n.e.
Wykorzystując czas potrzebny do wydobycia tyllium postanowiłem działać. Zmusiłem Helo do przeprowadzenia procesu, w którym mój ojciec mógłby zostać ostatecznie uniewinniony od stawianych mu zarzutów. Dowództwo nad flotą miało jednak pozostać w rękach Helo.
Ponieważ Laura Roslin dalej pozostawała formalnie prezydentem kolonii rozpocząłem więc przygotowania do przeprowadzenia wyborów.

BSG, 2 sierpnia 100.115 r. p.n.e.
Wojskowy trybunał uznał mojego ojca za niewinnego stawianych mu zarzutów.

BSG, 8 sierpnia 100.115 r. p.n.e.
Prezydent Roslin znowu użyła swych wpływów doprowadzając do aresztowania dr Gaiusa Baltara. Dziwne, gdyż wraz ze Starbuck podejrzewaliśmy tych dwoje o spiskowanie na rzecz Cylonów. Czyżby nie potrafili dojść do porozumienia w kwestii ostatecznego rozprawienia się z tym co nazywamy flotą kolonialną? A może Laura Roslin chciała mieć Gaiusa blisko siebie, aby opracować plan ostatecznej zagłady rodzaju ludzkiego?

Colonial One, 11 sierpnia 100.115 r. p.n.e.
Właśnie zakończyły się wybory na prezydenta 12 Kolonii. Ku mojemu zaskoczeniu udało mi się pokonać Toma Zareka i zostałem zaprzysiężony na urząd prezydenta 12 Kolonii. To dla mnie zaszczyt.
Niestety odkryte złoża okazały się niezdatne do dalszej eksploatacji, a nam udało się uzupełnić zapasy tyllium jedynie do 60%. Zapasy jedzenia są w jeszcze gorszym stanie. To musi wystarczyć, aby ocalić tę garstkę, która dożyła do dnia dzisiejszego.

BSG, 12 sierpnia 100.115 r. p.n.e.
Udało się wreszcie skoordynować FTL i skoczyć na Kobol. Niestety wróg musiał rozszyfrować wskazówki Pytji przed nami. Na miejscu czekała na nas zasadzka. Jak tylko pojawiliśmy się na miejscu rozpoczęła się walka.
Jeden z naszych niuków zniszył jednego z ostrzeliwujących nas Baseshipów. Jednak w wyniku ostrzału uszkodzone zostały kwatery oficerskie i działka przeciwlotnicze.
Wraz ze Starbuck poprowadziliśmy dwie eskadry Viperów, jednak ostrzał był tak ciężki, że wystrzelano nas tam jak kaczki. Na nic zdały się nasze wymijające manewry. Cudem udało nam się wrócić na Gakatykę. Natychmiast zabrano nas do szpitala.
Wszyscy dookoła byli przerażeni i biegali w panice. Takiego zamętu dawno nie widziałem.
W pewnym momencie do szpitała wpadł jakiś szeregowy z informacją, iż znaleziono ciała Laury Roslin i Gaiusa Baltara w areszcie. Oboje popełnili samobójstwo. W tej chwili obudzili się już pewnie na Ressurection Shipie.
Chwilę puźniej otrzymałem kolejną wiadomość. Colonial One został zestrzelony, a wraz z nim zniknęły resztki nadziei. To koniec.

Jako prezydent 12 Kolonii oświadczam, że nie ma już 12 Kolonii, nie ma floty kolonialnej, a z pogromu nikt nie ocalał.
Wysyłam mój dziennik w kapsule bezzałogowej w kierunku Ziemi mając nadzieję, że dotrze tam nim znajdą ją Cyloni.
Niech opis powyższych wydarzeń będzie przestogą dla naszych braci z trzynastej kolonii...
Ostatnio zmieniony 14 sie 2009, 11:55 przez TREBee, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mirek_koval
Posty: 358
Rejestracja: 26 lip 2004, 19:55

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Mirek_koval »

Tia… Musiało być ostro… aż żałuję iż nie dołączyłem się do zabawy – ale cóż takie życie…

Jutro prawdopodobnie będę jedynym klucznikiem wiec postaram się dotrzeć koło 16.00 i wielka niespodzianka… po tylu obietnicach.. tylu odwlekanych datach… Jutro oficjalna demonstracja działających „Dróg do wolności” . Będzie więc okazja wczuć się komunistów walczących nie dość że ze zniszczeniami wojennymi to jeszcze mającymi na głowie AK 
Awatar użytkownika
Mirek_koval
Posty: 358
Rejestracja: 26 lip 2004, 19:55

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Mirek_koval »

Dzisiaj prawdopodobnie też będę przed 17.00 w piątek była mała demonstracja „Dróg do wolności” dziś zgodnie z obietnicą umieszczam czytelną już (mam nadzieję) wersję instrukcji – do przejrzenia dla chętnych którzy będą chcieli wypróbować mechanikę gry – uwaga karty nie są jeszcze końcowymi wersjami – to raczej szkic do testu mechaniki niż ukończone karty do gry.
sebapawlak
Posty: 20
Rejestracja: 22 gru 2007, 15:19
Lokalizacja: Gdańsk // POterna

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: sebapawlak »

kto dziś będzie??
TREBee
Posty: 13
Rejestracja: 19 lip 2008, 15:22

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: TREBee »

Ja tez sie wybieram. Bede kolo 17:20.
gumek
Posty: 1
Rejestracja: 28 sie 2009, 08:40

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: gumek »

Witam, będę dziś z kumplem koło 18. Chętnie byśmy zagrali w stara 2 vs 2. Mamy trochę doświadczenia, więc wystawcie mocną ekipę. Do zobaczenia na miejscu!
Awatar użytkownika
Soulless
Posty: 569
Rejestracja: 22 cze 2008, 21:59
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Soulless »

A może by dziś przytargać Arkham Horror? :)
Jeśli by się znalazło 4-5 chętnych? Bo myślę ze wszystkimi dodatkami to najlepiej by chodziło na 5-6 osób :D
sebapawlak
Posty: 20
Rejestracja: 22 gru 2007, 15:19
Lokalizacja: Gdańsk // POterna

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: sebapawlak »

co do stara to nie wiem jak z ekipą moze by zagrac 2v2v2 to nawet fajniej tylko zalezy ile osob bedzie chetnych bo w stara ost raz gralismy w srodę. proponuje takze warrior knightsow dzisiaj
Awatar użytkownika
Larry
Posty: 167
Rejestracja: 28 kwie 2006, 13:42
Lokalizacja: Poznań Wilda

Re: [Gdańsk] Pokazy gier planszowych -"Schron"

Post autor: Larry »

Zapewne pojawię się dzisiaj z ToC, jeśli ktoś byłby zainteresowany to chętnie zagram- ogarnąłem zasady i przynajmniej większość rozumiem ;) . Od 17 tradycyjnie?
ODPOWIEDZ