Z kooperacji, które warto z dzieciakami spróbować, zapomniałem jeszcze o Horrified. A całkiem fajnie siadło
Można też się zainteresować Wsiąść do pociągu. Są dwie przystępne wersje - Pierwsza Podróż i Widmo
Gateway dla niezbyt ogranego 8-latka
Re: Gateway dla niezbyt ogranego 8-latka
Ale chyba nadal wygra gracz lepiej planujący długodystansowo?
Re: Gateway dla niezbyt ogranego 8-latka
Nie koniecznie. Na tyle te dwie wersje są uproszczone i zopytmalizowane (podwójne tory itp), że dzieciak spokojnie da radę i ma szansę wygrać.
No i weź pod uwagę, że trochę za ambitnie podchodzisz do zagadnienia Zasadniczo w każdej poważnej grze, gdzie nie decyduje losowość 8 letnie dziecko będzie miało pod górkę. Dlatego albo trzeba się nastawić, że się z nim bawisz i inwestujesz czas w edukację planszówkową dla przyszłych partii, a w związku z tym nie idziesz z pełną parą i nie próbujesz zetrzeć go z planszy Albo idziesz w kooperacje i gracie razem
Weź też pod uwagę, że dzieciaki mają swoje gusta, niekoniecznie zbieżne z naszymi. Nie raz mi się zdarzyło, że gra o której myślałem, że wejdzie w punkt (bo temat, bo ładne meeple, bo super wygląda, bo prosta) została kompletnie zignorowana. A gra, której zupełnie pod uwagę nie brałem, weszła jak w masło (bo dzieciak sam mi ją na półce wypatrzył i się zainteresował)
No i weź pod uwagę, że trochę za ambitnie podchodzisz do zagadnienia Zasadniczo w każdej poważnej grze, gdzie nie decyduje losowość 8 letnie dziecko będzie miało pod górkę. Dlatego albo trzeba się nastawić, że się z nim bawisz i inwestujesz czas w edukację planszówkową dla przyszłych partii, a w związku z tym nie idziesz z pełną parą i nie próbujesz zetrzeć go z planszy Albo idziesz w kooperacje i gracie razem
Weź też pod uwagę, że dzieciaki mają swoje gusta, niekoniecznie zbieżne z naszymi. Nie raz mi się zdarzyło, że gra o której myślałem, że wejdzie w punkt (bo temat, bo ładne meeple, bo super wygląda, bo prosta) została kompletnie zignorowana. A gra, której zupełnie pod uwagę nie brałem, weszła jak w masło (bo dzieciak sam mi ją na półce wypatrzył i się zainteresował)
Re: Gateway dla niezbyt ogranego 8-latka
Wrzucam kolejna mega-turbo-extra prosta giere:
Via magica od Rebela.
Dociągamy z woreczka żetony (push your luck) I na zasadzie gry w bingo! Dokładamy kolorowe kryształy na swoje karty, tak by zapełnić wszystkie pola na swojej karcie i ta aktywować. Aktywowane karty dają nam punkty zwycięstwa, albo jakieś inne power upy, które pomagają w dalszych etapach gry.
Dodam, że gra trwa może 15-20 minut.
Warto
Via magica od Rebela.
Dociągamy z woreczka żetony (push your luck) I na zasadzie gry w bingo! Dokładamy kolorowe kryształy na swoje karty, tak by zapełnić wszystkie pola na swojej karcie i ta aktywować. Aktywowane karty dają nam punkty zwycięstwa, albo jakieś inne power upy, które pomagają w dalszych etapach gry.
Dodam, że gra trwa może 15-20 minut.
Warto
Re: Gateway dla niezbyt ogranego 8-latka
Okazało się, że X-Wing jest do wypożyczenia u mnie w bibliotece (i sporo innych gier, ale niestety żadna z polecanych wcześniej).
Zanim więc przejdę do zakupów, trwają testy na żywo
I cóż mogę powiedzieć. Młody radzi sobie w tym wyjątkowo dobrze. To jest typowy "ameritrash", czy jak to zwą. Bardzo dużo zależy od wyników rzutów na trafienia lub uniki. Mimo wszystko cały urok polega na odpowiednim zaprogramowaniu ruchu i tu potrafił mnie czasem nieźle zaskoczyć.
Dodatkową zaletą tytułu jest bardzo łatwy sposób na wyrównanie poziomu między graczami - już przed rozpoczęciem można dorzucić różne wzmocnienia do statków, wedle uznania (lub według kalkulatora siły oddziału). W ten sposób gra toczy się normalnie, a modyfikacje cały czas "cicho" wspomagają młodszego gracza.
Niemniej jednak wszystkie wcześniejsze rekomendacje są cały czas "na tapecie" i pewnie coś się wybierze.
Akurat zaczyna się MatHandel, może się coś upoluje