Pan Am (Prospero Hall)

[kuleczka91]

Zagraliśmy dwie rozgrywki 2-osobowe w PAN AM i kurcze jakoś gra nas z butów nie wyrywa. Obie rozgrywki miały bardzo zbliżone wyniki do siebie, po każdej różnica punktowa to 1 punkt. U nas raczej gra za długo nie będzie na regale.

[VincentVega]

Kurde dobre to ? Będzie grane głównie w 4 osoby, na Amazonie 155zł teraz , jakby kosztowało 100-120 to pewnie bym się nie zastanawiał

P.s. kupił ktoś z tym kodem -10% dwa egzemplarze z wysyłką gratis i ma jedną sztukę na zbyciu ?

[Warrtain]

Kurde dobre to ? Będzie grane głównie w 4 osoby, na Amazonie 155zł teraz , jakby kosztowało 100-120 to pewnie bym się nie zastanawiał

P.s. kupił ktoś z tym kodem -10% dwa egzemplarze z wysyłką gratis i ma jedną sztukę na zbyciu ?

Ja czekam na jakąś promkę na stronie FUNKO(bo podobno się zdarzają) i będę brać 2 sztuki co by do darmowej dostawy dobić, gra mnie ciekawi ale mam na tyle backlogu że mi się nie śpieszy

[VincentVega]

Teraz wychodzi za dwie 280-10%=252/2=126zl (darmową wysyłka) jakby ktoś brał byłbym chętny na jeden egzemplarz

[vektor]

Jeżeli liczycie na trudnego mózgożera to "to nie je dobre". Ale jeżeli liczycie na luźnego godzinnego filera, przy którym jest czas by pośmieszkować i pogadać przy stole, a przy okazji postarać się skupić jak najwięcej akcji firmy Pan Am by wygrać, to "to je dobre".

W zasadzie cokolwiek się nie zrobi w grze, to się zapunktuje. Żeby wygrać, czasami trzeba podjąć ryzyko w odpowiednim momencie i zakupić się pod korek akcjami, bo w kolejnej rundzie może być już dużo drożej, albo kosztem nowego połączenia wjechać w karty dyrektyw, które dadzą nam darmową akcje Pan Am dzięki której to będzie ten zwycięski jeden punkt.
Dobrze się skaluje, jednak jest to zupełnie inna gra w 2 osoby a 4. Przy 2 osobach mamy do dyspozycji 5 inżynierów (5akcji), a przy grze 4 osobowej 3 inżynierów. W grze 4 osobowej jest dużo ciaśniej z wykonywaniem akcji i bywa bardziej nieprzewidywalnie. Za to w grze 2osobowej już mocno trze się skupić gdzie nasz przeciwnik ma prawa do lądowania i reagować, jeśli zdobywa dużo kasy z wykupu przez Pan Am.
Minusy?
-szybko się kończy
-mocno losowe karty dyrektyw
-nie da się zbudować swojego powietrznego imperium (koniec końców i tak chcemy się "sprzedać Pan Am"
-nie jest to jedna z najpiękniejszych gier, ale ma dużo klimatu

[VincentVega]

Jeżeli liczycie na trudnego mózgożera to "to nie je dobre". Ale jeżeli liczycie na luźnego godzinnego filera, przy którym jest czas by pośmieszkować i pogadać przy stole, a przy okazji postarać się skupić jak najwięcej akcji firmy Pan Am by wygrać, to "to je dobre".

W zasadzie cokolwiek się nie zrobi w grze, to się zapunktuje. Żeby wygrać, czasami trzeba podjąć ryzyko w odpowiednim momencie i zakupić się pod korek akcjami, bo w kolejnej rundzie może być już dużo drożej, albo kosztem nowego połączenia wjechać w karty dyrektyw, które dadzą nam darmową akcje Pan Am dzięki której to będzie ten zwycięski jeden punkt.
Dobrze się skaluje, jednak jest to zupełnie inna gra w 2 osoby a 4. Przy 2 osobach mamy do dyspozycji 5 inżynierów (5akcji), a przy grze 4 osobowej 3 inżynierów. W grze 4 osobowej jest dużo ciaśniej z wykonywaniem akcji i bywa bardziej nieprzewidywalnie. Za to w grze 2osobowej już mocno trze się skupić gdzie nasz przeciwnik ma prawa do lądowania i reagować, jeśli zdobywa dużo kasy z wykupu przez Pan Am.
Minusy?
-szybko się kończy
-mocno losowe karty dyrektyw
-nie da się zbudować swojego powietrznego imperium (koniec końców i tak chcemy się "sprzedać Pan Am"
-nie jest to jedna z najpiękniejszych gier, ale ma dużo klimatu

Dzięki za opinię. W takim razie muszę zakupić, chciałem coś lekkiego do grania z rodzicami co do kart dyrektyw też słyszałem że niektóre są przesadzone, zawsze można te za mocne usunąć po prostu z gry, ale nie wiem czy to ma sens

[kuleczka91]

Dzięki za opinię. W takim razie muszę zakupić, chciałem coś lekkiego do grania z rodzicami co do kart dyrektyw też słyszałem że niektóre są przesadzone, zawsze można te za mocne usunąć po prostu z gry, ale nie wiem czy to ma sens

Czasami może okazać się tak, że ktoś dobierze na koniec kartę dyrektywy, że na koniec gry zdobywa akcję Pan Am i to będzie ta zwycięska karta, która przesądzi o wyniku. Gra ogólnie jest lekka, klimatyczna, ale dla nas za prosta. No i każda rozgrywka póki co kończy się różnicą 1 punktu, więc słabo ;p

[VincentVega]

Dzięki za opinię. W takim razie muszę zakupić, chciałem coś lekkiego do grania z rodzicami co do kart dyrektyw też słyszałem że niektóre są przesadzone, zawsze można te za mocne usunąć po prostu z gry, ale nie wiem czy to ma sens

Czasami może okazać się tak, że ktoś dobierze na koniec kartę dyrektywy, że na koniec gry zdobywa akcję Pan Am i to będzie ta zwycięska karta, która przesądzi o wyniku. Gra ogólnie jest lekka, klimatyczna, ale dla nas za prosta. No i każda rozgrywka póki co kończy się różnicą 1 punktu, więc słabo ;p

Z drugiej strony poświęcenie 1z3 inżynierów, żeby kartę dobrać to nie mały koszt Mówię oczywiście o grze na 4 osoby.

[vektor]

Z drugiej strony poświęcenie 1z3 inżynierów, żeby kartę dobrać to nie mały koszt Mówię oczywiście o grze na 4 osoby.

Niby tak, ale jeśli masz przejściową rundę ( nie masz kasy, obkupiłeś się w lotniska/prawa do lądowań czy tam flotę do latania) i każdy jest w stanie cię przelicytować, to dobranie 1 czasami 2 kart dyrektyw potrafi fajnie namieszać.

[VincentVega]

Teraz wychodzi za dwie 280-10%=252/2=126zl (darmową wysyłka) jakby ktoś brał byłbym chętny na jeden egzemplarz

Jakby ktoś szukał na Amazonie z kodem APPKA25 wychodzi 130zl z wysyłką free

[TurboBonkers]

Wyniki są zbliżone i u nas. Rozgrywki 2-osobowe z żoną:

• 12:12

• 18:21

• 34:36

U nas w rozrywkach dwuosobowych jest na ogół dość zbliżony wynik, ale jest to chyba efekt tego, że jak jedno kupuje akcje to drugie też nie chce zostać w tyle i kupuje nawet jeśli krucho z kasą, żeby nie zostać za mocno w tyle z punktami.

[veljarek]

Kupiłem u jestem pozytywnie zaskoczony.
Fajna gra 8/10.
Ciekawa ekonomia i fajny pomysł na licytacje.
Bardzo polecam

[Apos]

Dzięki za opinię. W takim razie muszę zakupić, chciałem coś lekkiego do grania z rodzicami co do kart dyrektyw też słyszałem że niektóre są przesadzone, zawsze można te za mocne usunąć po prostu z gry, ale nie wiem czy to ma sens

Czasami może okazać się tak, że ktoś dobierze na koniec kartę dyrektywy, że na koniec gry zdobywa akcję Pan Am i to będzie ta zwycięska karta, która przesądzi o wyniku. Gra ogólnie jest lekka, klimatyczna, ale dla nas za prosta. No i każda rozgrywka póki co kończy się różnicą 1 punktu, więc słabo ;p

Tak było w każdej naszej rozgrywce i to był gwóźdź do trumny, który spowodował, że gra opuściła kolekcję. Dociągnięcie jednej karty na koniec, decydowało kto wygrał całą rozgrywkę. Nie dawało to satysfakcji ani zwycięzcy, a tym bardziej przegranym.

Po wielu słowach pochwalnych, mieliśmy (za) duże oczekiwania też co do tej gry. Nie doświadczyliśmy tutaj ani rozbudowy swojej firmy, ani walki na mapie do której jesteśmy przyzwyczajeni. Jako lekka gra, wprowadzająca do gatunku, na pewno znajdzie swoich fanów (którym nie przeszkadza losowość).

[Dr. Nikczemniuk]

A ja uważam, że gra ma fajny temat i wykonanie, przyciąga wzrok i myślę, że by się sprzedała na naszym rynku.
A że karta może zdecydować o zwycięstwie? We Wsiąść do Pociągu (np. Niemcy) też pod koniec gry można dociągać karty tras, które szczęśliwym trafem już są zrealizowane
O wielu grach można powiedzieć, że jak to się mówi "głupi ma szczęście" i rozumiem, że taki typ gier może się nie podobać. Ogólnie rzecz ujmując ja bym tymi samolocikami się pobawił

[SosnowyPatyk]

Podpisuję się pod tym co napisał Dr. Nikczemniuk - nic dodać nic ująć. Sam ją wrzucam do swojej listy potencjalnych zakupów. Do domowego, rodzinnego grania sprawdzi się idealnie.

[Reku_]

Tak było w każdej naszej rozgrywce i to był gwóźdź do trumny, który spowodował, że gra opuściła kolekcję. Dociągnięcie jednej karty na koniec, decydowało kto wygrał całą rozgrywkę. Nie dawało to satysfakcji ani zwycięzcy, a tym bardziej przegranym.

Po wielu słowach pochwalnych, mieliśmy (za) duże oczekiwania też co do tej gry. Nie doświadczyliśmy tutaj ani rozbudowy swojej firmy, ani walki na mapie do której jesteśmy przyzwyczajeni. Jako lekka gra, wprowadzająca do gatunku, na pewno znajdzie swoich fanów (którym nie przeszkadza losowość).

Właśnie to mnie zaciekawiło w tej grze. Dociągnięcie jednej karty, o którym piszesz nie jest jakimś losowym wydarzeniem. Losowe wydarzenia uderzają wszystkich równo i owszem z nimi wiąże się też podejmowanie ważnej decyzji zarządzania ryzykiem. Jak na giełdzie. Ale dociągnięcie karty dyrektywy, czy jak tam się zwą, nie jest tak chamsko losowe. Wszystkie te karty są dobre. Owszem, nie opłaca się ich brać w ostatniej rundzie, bo jest duża szansa, że nam nic nie dadzą, a do tego bonus pierwszeństwa przepada. Ale samo dobranie tej karty jest ważną decyzją pozbawiającą cię jednocześnie innej, która może dać korzyść natychmiastowy. I ciekawe jest to, że raz specjalnie spróbowałem zagrać w taki sposób, żeby nie dobierać tych kart. I w dalszym ciągu wyniki ze współgraczami różniły się +/- 2.
To bardzo ciekawe, jak zbliżone są to wyniki, mimo, że na prawdę można mieć na tę grę inne strategie. Można bardziej liczyć na losowość, ale ta losowość w największej mierze związana jest z akcją Pan Amu.
Ja na pewno jeszcze pogram. Może po jakiś 20 partiach dojdę do wniosku, że to zepsuta gra. Ale daje mi frajdę za prostotę, możliwość kombinowania podlaną do tego niewielką negatywną interakcją i za oprawę graficzną.

EDIT:
(24.03.23r.)
Po dwóch kolejnych partiach
4 osoby - 16; 16; 13; 10
2 osoby - 18;18

Wyniki znów wyglądają ciekawie. Mimo tych remisów, nie ma poczucia, że nie miał się większego wpływu na wynik. Ja np. w 4 osobowej partii miałem 13 pkt. i wiem, że przynajmniej 2 razy dałem bezsensownie ciała. Jakby nie te błędy, pewnie też miałbym w okolicy tych 16. Więc za każdym razem walka o pierwsze miejsce jest o włos.

W tej chwili rozegrałem też partę w każdym składzie.
na dwie osoby, faktycznie trzeba usunąć jedną kartę destynacji z fazy "B". Dwie chyba będzie za duże, jednak pionków inżynierów jest dużo do dyspozycji.
Na trzy osoby chyba chodzi najlepiej.
Na cztery jest mało ruchów, bo tylko po 3 pionki. Ale też jest całkiem spoko rozgrywka.

Najwięcej zmienności w tej grze między partiami wprowadzają wydarzenia i ich kombinacja. Są pomyślane ciekawie i potrafią bardzo zmienić rozgrywkę, np. powodując dużą liczbę rzutów kością ekspansji. W takim wypadku Pan Am szybko zajmuje kolejne trasy i robi się ciasno.