Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Materiał promocyjny, paragrafówka - pdf ma 380 stron.
Koszt => zapisanie się do newslettera.
Frostpunk - horyzont nadziei
Koszt => zapisanie się do newslettera.
Frostpunk - horyzont nadziei
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
*Ostrzeżenie: po tej lekturze koszt może wzrosnąć do "All-ina" :;)tomp pisze: ↑22 lut 2023, 16:00 Materiał promocyjny, paragrafówka - pdf ma 380 stron.
Koszt => zapisanie się do newslettera.
Frostpunk - horyzont nadziei
sprzedam: viewtopic.php?f=65&t=74198
- Arkhon
- Posty: 342
- Rejestracja: 31 paź 2015, 02:31
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 173 times
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Jeżeli już nie był na tym etapie, jak u co niektórychmusicer pisze: ↑22 lut 2023, 17:29*Ostrzeżenie: po tej lekturze koszt może wzrosnąć do "All-ina" :;)tomp pisze: ↑22 lut 2023, 16:00 Materiał promocyjny, paragrafówka - pdf ma 380 stron.
Koszt => zapisanie się do newslettera.
Frostpunk - horyzont nadziei
W weekend może uda się usiąść nad tytułem.
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Dalej kontynuuje swoja przygodę z nagrywaniem i dzis podejmuje sie recenzji Frostpunka
https://youtu.be/INUCBdgP6CE
https://youtu.be/INUCBdgP6CE
Mój wątek sprzedażowy: viewtopic.php?f=65&t=66909
-
- Posty: 1083
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 940 times
- Been thanked: 586 times
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Wczoraj zrobiłem pierwsze rozgrywki. Setup gry to koszmar. Budynki latają po pudełku, musiałem je posegregowac i przenieść do innego pudełka. Dodam, że podczas gry nawet nie spojrzałem w kierunku miniatur bo bym oszalał chyba. Karty mają takie same rewersy a dzielą się na inne rodzaje - tak nie można. Łączny czas dwóch rozgrywek to 8 godzin. Pierwszą przerwalem bo była zapoznawcza więc nie chciałem jej ciągnąć a drugą przerwałem w 7 rundzie bo byłem zmęczony. Ogolnie gra mi się podoba, optymalizacja zarządzania zasobami plus krótka kołderka to coś dla mnie. Jest ładna i zasady są logiczne oraz klimatyczne. Tylko kurna ten czas rozłożenia i rozgrywki jest przerażający a dodam, że grywam w Twilight Imperium i 1817
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Pytanko, a raczej prośba do Grających. Sprawdzi mi Ktoś czy zmieszczę się z rozłożeniem gry na obszarze 80x130 cm. Stołu nie zmienię, ani nie powiększę, a grę z chęcią bym zakupił
- Hardkor
- Posty: 4859
- Rejestracja: 15 paź 2019, 11:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1451 times
- Been thanked: 975 times
- Kontakt:
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Dobra zagraliśmy wczoraj drugi raz i dopiero gra zabłysnęła. Za pierwszy razem czas jaki musieliśmy spędzić z nosem w instrukcji (mimo, że wszyscy obejrzeli zasady + ja czytałem instrukcję) był przytłaczający. Teraz kolejna partia, jeden kolega, który nie grał oraz nasza dwójka, która już raz zagrała i to była absolutnie inna gra. Posiedzenie trwało od 17 do 24 z rozłożeniem gry, przerwą na kolację i masą przerw na zwykłe rozmowy. Finalnie z 5h grania chyba było. 4-5 coś takiego. Graliśmy pierwszy scenariusz.
Klimat
Teraz po drugiej partii gra błyszczy i było to jedno z najprzyjemniejszych przeżyć jakie mi było doświadczyć w grach planszowych. Wymaga to jednak stanowczo jednej bardzo ważnej rzeczy - wybitnej ekipy do grania, która wczuje się w klimat gry. Owszem można go psuć (tak jak my) żartami o paleniu dziećmi w generatorze, szkalowaniu gówniarzy, którzy się nie przydają w osadzie, śmieszkach z całej gry ogółem. Wciąż jednak klimat mimo naszych śmieszków bił od tej gry, a około 23, gdy wszyscy już czuliśmy alkohol we krwi i śmiejemy się, opowiadamy żarty, a tu nagle wpada karta poranka z jakąś mega ciężką fabułę to cisza nastała momentalnie. Ta gra stoi mocno klimatem i z kim w to grasz. Oczywiście true solo ma masę sensu, ale odbierze moim zdaniem dużo tej grze - kłótni przy stole. Czy to co zrobić w akcjach czy wyborów fabularnych. Dodatkowe wprowadzenie doradców było super ruchem w grze. Przy pierwszej partii baaardzo ułatwia, a przy kolejnych po prostu podbija klimat.
Regrywalność
Scenariuszy jest mało (raptem parę chyba?), ale no jest trudno. Dodatkowo różne poziomy trudności oraz karty poranka, zmierzchu i konsultacji społecznych. No jest tutaj masa fabuły i zmiennych. Jeszcze dochodzi rozłożenie kafelków, losowe prawa jak i losowe karty technologii. No gry w grze jak ktoś się uprze to ma masę. Pytanie tylko czy warto? Ja wiem dobrze, że prawdopodobnie przejdę każdy scenariusz i chyba ją sprzedam albo na długo zamknę w szafie, bo nie widzę sensu ponownego grania w coś co przeszedłem. Owszem wyzwanie będzie inne przez zmienne wymienione powyżej, ale jestem graczem, który chce pokonać grę i tyle mu wystarczy. To już każdy sobie niech odpowie. Bo grać można w to co tydzień i każda rozgrywka będzie inna, ale też można przejść i wystawić na sprzedaż.
Wykonanie
Uwaga oceniam tutaj posiadając dodatek frostlander. Moim zdaniem bardzo dobre. Z dodatkiem nie mam się do czego przyczepić poza dwoma poważnymi rzeczami :
1. Karty są mega cienkie. Jedyny plus, że wszystkie talie tasujemy tylko przed rozgrywką i w trakcie gry tasujemy talie zmierzchu - która znowu zawiera najwyżej parę kart.
2. Insert to patola, liczę tutaj na redrewno, ale no jest słabo. Prawie nic się to nie mieści.
Karton jest mega gruby i porządny (chyba najlepszy jaki miałem w rękach), większość planszetek jest dwuwarstwowych. Żetony są wykonane z drewna i przekładanie ich to przyjemność.
Mechanika
Jako osoba, która nabiła około 200 godzin w wersji komputerowej odwzorowanie gry na planszy jest idealnie. Wszystko działa jak należy, nie ma tutaj w ogóle do czego się przyczepić pod względem odwzorowania, a karty doradców tylko dodają smaczku w formie czegoś nowego. Co do mechaniki jako takiej dla osoby niegrającej w komputerową wersję - jest bardzo dobrze. Na początku jesteśmy przytłoczeni liczbą wskaźników, które trzeba ogarniać i które jeszcze się między sobą zazębiają. Jednak już przy drugiej grze to widzisz to i ogarniasz. Dodatkowo dostrzegasz swoje błędy z poprzedniej rozgrywki i próbujesz zagrać inaczej - lepiej. Dodatkowo zasada działanie ciepła w tej grze - TOP. Jakiś geniusz to wymyślił.
Dodatki
Frostlander - must have, brać w ciemno
Timber city / Miniatures - co kto woli. Mam plastik i w sumie nie wiem czy bym drugi raz kupił, a nawet myślę nad sprzedażą. Z jednej strony ładnie to wygląda, ale z drugiej dodaje masę czasu na dodawanie tego i szukanie po pudle. Może po prostu kwestia doświadczenia i jak będziemy już znać budynki i pamiętać ich akcje to będzie lepiej. Na pewno póki co zostawie. Na duży plus to, że figurki budynków zajmują tyle miejsca na kafelkach budynków, że zasłaniają grafikę, a nazwę i akcje budynku dalej widać. Bardzo dobry pomysł.
Dreadnought - nie grałem tego scenariusza, ale wydaje się totalnie zbędny.
Mata i lepsze surowce - nie widzę totalnie sensu w kupowaniu tego, surowce w podstawce są dobre.
Skalowanie
Gra działa wg mnie na każdą ilość graczy, gdyż różnica to liczba doradców, inny rozmiar ręki z kartami oraz najważniejsze - liczba kłótni. Akcji mamy tyle samo niezależnie od graczy, więc tyle czy wolimy nad grą debatować dłużej, z większą liczbą osób czy krócej z mniejszą lub solo. Dla mnie działa dla każdej opcji. Grałem 2x po 3 osoby.
Podsumowanie
Dla mnie na tę chwilę taka mocna 9. Pierwsza rozgrywka przytłoczyła i bym dał z 7 lub 8, ale teraz gra błyszczy. Trzeba do niej jednak wolnego dnia/wieczoru (to nie jest gra do grania w tygodniu). Do tego najlepiej jakiś dobry i mocny alkohol i wyborne towarzystwo.
Klimat
Teraz po drugiej partii gra błyszczy i było to jedno z najprzyjemniejszych przeżyć jakie mi było doświadczyć w grach planszowych. Wymaga to jednak stanowczo jednej bardzo ważnej rzeczy - wybitnej ekipy do grania, która wczuje się w klimat gry. Owszem można go psuć (tak jak my) żartami o paleniu dziećmi w generatorze, szkalowaniu gówniarzy, którzy się nie przydają w osadzie, śmieszkach z całej gry ogółem. Wciąż jednak klimat mimo naszych śmieszków bił od tej gry, a około 23, gdy wszyscy już czuliśmy alkohol we krwi i śmiejemy się, opowiadamy żarty, a tu nagle wpada karta poranka z jakąś mega ciężką fabułę to cisza nastała momentalnie. Ta gra stoi mocno klimatem i z kim w to grasz. Oczywiście true solo ma masę sensu, ale odbierze moim zdaniem dużo tej grze - kłótni przy stole. Czy to co zrobić w akcjach czy wyborów fabularnych. Dodatkowe wprowadzenie doradców było super ruchem w grze. Przy pierwszej partii baaardzo ułatwia, a przy kolejnych po prostu podbija klimat.
Regrywalność
Scenariuszy jest mało (raptem parę chyba?), ale no jest trudno. Dodatkowo różne poziomy trudności oraz karty poranka, zmierzchu i konsultacji społecznych. No jest tutaj masa fabuły i zmiennych. Jeszcze dochodzi rozłożenie kafelków, losowe prawa jak i losowe karty technologii. No gry w grze jak ktoś się uprze to ma masę. Pytanie tylko czy warto? Ja wiem dobrze, że prawdopodobnie przejdę każdy scenariusz i chyba ją sprzedam albo na długo zamknę w szafie, bo nie widzę sensu ponownego grania w coś co przeszedłem. Owszem wyzwanie będzie inne przez zmienne wymienione powyżej, ale jestem graczem, który chce pokonać grę i tyle mu wystarczy. To już każdy sobie niech odpowie. Bo grać można w to co tydzień i każda rozgrywka będzie inna, ale też można przejść i wystawić na sprzedaż.
Wykonanie
Uwaga oceniam tutaj posiadając dodatek frostlander. Moim zdaniem bardzo dobre. Z dodatkiem nie mam się do czego przyczepić poza dwoma poważnymi rzeczami :
1. Karty są mega cienkie. Jedyny plus, że wszystkie talie tasujemy tylko przed rozgrywką i w trakcie gry tasujemy talie zmierzchu - która znowu zawiera najwyżej parę kart.
2. Insert to patola, liczę tutaj na redrewno, ale no jest słabo. Prawie nic się to nie mieści.
Karton jest mega gruby i porządny (chyba najlepszy jaki miałem w rękach), większość planszetek jest dwuwarstwowych. Żetony są wykonane z drewna i przekładanie ich to przyjemność.
Mechanika
Jako osoba, która nabiła około 200 godzin w wersji komputerowej odwzorowanie gry na planszy jest idealnie. Wszystko działa jak należy, nie ma tutaj w ogóle do czego się przyczepić pod względem odwzorowania, a karty doradców tylko dodają smaczku w formie czegoś nowego. Co do mechaniki jako takiej dla osoby niegrającej w komputerową wersję - jest bardzo dobrze. Na początku jesteśmy przytłoczeni liczbą wskaźników, które trzeba ogarniać i które jeszcze się między sobą zazębiają. Jednak już przy drugiej grze to widzisz to i ogarniasz. Dodatkowo dostrzegasz swoje błędy z poprzedniej rozgrywki i próbujesz zagrać inaczej - lepiej. Dodatkowo zasada działanie ciepła w tej grze - TOP. Jakiś geniusz to wymyślił.
Dodatki
Frostlander - must have, brać w ciemno
Timber city / Miniatures - co kto woli. Mam plastik i w sumie nie wiem czy bym drugi raz kupił, a nawet myślę nad sprzedażą. Z jednej strony ładnie to wygląda, ale z drugiej dodaje masę czasu na dodawanie tego i szukanie po pudle. Może po prostu kwestia doświadczenia i jak będziemy już znać budynki i pamiętać ich akcje to będzie lepiej. Na pewno póki co zostawie. Na duży plus to, że figurki budynków zajmują tyle miejsca na kafelkach budynków, że zasłaniają grafikę, a nazwę i akcje budynku dalej widać. Bardzo dobry pomysł.
Dreadnought - nie grałem tego scenariusza, ale wydaje się totalnie zbędny.
Mata i lepsze surowce - nie widzę totalnie sensu w kupowaniu tego, surowce w podstawce są dobre.
Skalowanie
Gra działa wg mnie na każdą ilość graczy, gdyż różnica to liczba doradców, inny rozmiar ręki z kartami oraz najważniejsze - liczba kłótni. Akcji mamy tyle samo niezależnie od graczy, więc tyle czy wolimy nad grą debatować dłużej, z większą liczbą osób czy krócej z mniejszą lub solo. Dla mnie działa dla każdej opcji. Grałem 2x po 3 osoby.
Podsumowanie
Dla mnie na tę chwilę taka mocna 9. Pierwsza rozgrywka przytłoczyła i bym dał z 7 lub 8, ale teraz gra błyszczy. Trzeba do niej jednak wolnego dnia/wieczoru (to nie jest gra do grania w tygodniu). Do tego najlepiej jakiś dobry i mocny alkohol i wyborne towarzystwo.
Budynki osobiście trzymam w pudełku frostlandera. Karty przecież mają ten sam rewers tylko, gdy mają być wtasowane do jakiejś talii podczas gry - karty scenariusza są osobno razem (np scenariusz nr 1 to wszystko w 1 miejscu). Poranek to jedna cała talia. Pogoda to samo. Karty mieszkańców to samo. Karty wypraw - różnice w formie A, B i C więc rozróżnisz łatwo. Nie pamiętam rewersów kart technologii oraz praw, ale wydawało mi się, że też inne niż reszta. Jak masz jakąs talie wtasować do talii zmierzchu to oczywiste, że musi być ten sam rewers.buhaj pisze: ↑25 lut 2023, 11:29 Wczoraj zrobiłem pierwsze rozgrywki. Setup gry to koszmar. Budynki latają po pudełku, musiałem je posegregowac i przenieść do innego pudełka. Dodam, że podczas gry nawet nie spojrzałem w kierunku miniatur bo bym oszalał chyba. Karty mają takie same rewersy a dzielą się na inne rodzaje - tak nie można.
Posiadam najwyższy (3%) rabat w aleplanszowki - jeśli chce skorzystać to daj znać. Jestem prawie ciągle przy komputerze (praca zdalna), więc szybko odpiszę :)
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Insert jest mega słaby. Ja wywaliłem wypraske odciąłem tylko cześć na generator co by nie latał po całym pudle, karty podzielone na określone typy w woreczkach strunowych, zasoby wrzuciłem w organizer z Action, płytki terenu tez w woreczkach foliowych. W pudełku od Pionierów trzymam kafelki budynków. Karty są dość cienkie wiec wszystkie wrzuciłem w koszulki.
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Karty cienkie? Ja zaliczyłbym je do raczej grubszych patrząc na ogół planszówek na półce (ale może kupuje słabo wydane tytuły z cienkimi kartami).
sprzedam (steam power deluxe, ziemia, blitzkrieg, iron blood snow mud) / bgg contribs
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Ja gram na stole 85x190 i powiem szczerze jest ciasno. Gram z matą i mógłbym sie bardziej ściaśnić ale no mi juz byloby nie wygodnie. Nie mam zdjeci calego stolu moze w tygodniu bede znowu gral to sprobuje zrobic zdjecie jak to u mnie wyglada. Ale tak wczoraj wygladala czesc stolu:brucewayne0 pisze: ↑25 lut 2023, 11:37 Pytanko, a raczej prośba do Grających. Sprawdzi mi Ktoś czy zmieszczę się z rozłożeniem gry na obszarze 80x130 cm. Stołu nie zmienię, ani nie powiększę, a grę z chęcią bym zakupił
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Fakt zajmuje to sporo miejsca, ale ciut wolnych przestrzeni widzę, co daje mi odrobinę nadziei
Ostatnio zmieniony 26 lut 2023, 11:16 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Cytowanie
Powód: Cytowanie
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
brucewayne0 pisze: ↑25 lut 2023, 11:37 Pytanko, a raczej prośba do Grających. Sprawdzi mi Ktoś czy zmieszczę się z rozłożeniem gry na obszarze 80x130 cm. Stołu nie zmienię, ani nie powiększę, a grę z chęcią bym zakupił
Dasz radę wymiar stołu taki jak u Ciebie
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3245
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 77 times
- Kontakt:
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
U mnie 80 x 160 i jest na styk (bez maty), żeby jeszcze tylko móc gdzie łokcie położyć.brucewayne0 pisze: ↑25 lut 2023, 11:37 Pytanko, a raczej prośba do Grających. Sprawdzi mi Ktoś czy zmieszczę się z rozłożeniem gry na obszarze 80x130 cm. Stołu nie zmienię, ani nie powiększę, a grę z chęcią bym zakupił
Elementy nie planszowe: płytki, zasoby i karty można od biedy dalej trzymać w pudełku lub na krześle i trochę to miejsca zaoszczędzi.
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Graliśmy w 3 osoby na stole z dostawką 80x180. Taśmą mierniczą odznaczyłam 130 cm. Można jeszcze każdemu z graczy postawić po butelce wody.brucewayne0 pisze: ↑25 lut 2023, 11:37 Pytanko, a raczej prośba do Grających. Sprawdzi mi Ktoś czy zmieszczę się z rozłożeniem gry na obszarze 80x130 cm. Stołu nie zmienię, ani nie powiększę, a grę z chęcią bym zakupił 🙂
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Wielkie dzięki!!!! Czyli nie taki diabeł straszny
Ostatnio zmieniony 28 lut 2023, 10:58 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: cytowanie
Powód: cytowanie
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 01 mar 2021, 19:04
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Kolejne pytanko do Grających. Ma Ktoś dodatek timber city, jak się prezentuje na stole, zwłaszcza na tle niedrewnianego generatora ?
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3245
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 77 times
- Kontakt:
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Na razie 3 rozgrywki w podstawowy scenariusz i 3 przegrane
Pierwszej nie liczę, bo rozpoznawcza. Ale następne dwie już bolą. I zawsze to samo: tor nadziei i niezadowolenia!
Mam wrażenie, że czego by nie zrobić, zawsze coś się zawali, bo trzeba milion rzeczy zrobić naraz mniej niż 10 pionkami...
Ale podoba mi się. Bardzo mi się podoba!
Wiem, że można wygrać. I być może, na jakiś czas po kolejnych porażkach, obrażę się na grę i odstawię, ale i tak będę uważała, że jest genialna Jest dokładnie taka, jak ją sobie wyobrażałam po samej lekturze instrukcji. Uwielbiam ten proces rozkminiania między rozgrywkami co poszło nie tak, a co mogłam zrobić lepiej i co na pewno muszę usprawnić kolejnym razem. W przypadku Frostpunka dotyczy to przede wszystkim kolejności stawiania budynków. To można z grubsza zaplanować. Cała reszta to pchanie nosa w nieznane.
P.S. Moim ulubionym elementem gry są duże karty. Ta faktura, zapach, kolorystyka... ech Natomiast żetony to pomyłka. (Tak, zamówiłam już Pionierów )
Pierwszej nie liczę, bo rozpoznawcza. Ale następne dwie już bolą. I zawsze to samo: tor nadziei i niezadowolenia!
Mam wrażenie, że czego by nie zrobić, zawsze coś się zawali, bo trzeba milion rzeczy zrobić naraz mniej niż 10 pionkami...
Ale podoba mi się. Bardzo mi się podoba!
Wiem, że można wygrać. I być może, na jakiś czas po kolejnych porażkach, obrażę się na grę i odstawię, ale i tak będę uważała, że jest genialna Jest dokładnie taka, jak ją sobie wyobrażałam po samej lekturze instrukcji. Uwielbiam ten proces rozkminiania między rozgrywkami co poszło nie tak, a co mogłam zrobić lepiej i co na pewno muszę usprawnić kolejnym razem. W przypadku Frostpunka dotyczy to przede wszystkim kolejności stawiania budynków. To można z grubsza zaplanować. Cała reszta to pchanie nosa w nieznane.
P.S. Moim ulubionym elementem gry są duże karty. Ta faktura, zapach, kolorystyka... ech Natomiast żetony to pomyłka. (Tak, zamówiłam już Pionierów )
-
- Posty: 942
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 241 times
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Trzeba trochę przemodelować swoje nastawienie - nie nastawiamy się by wygrać ale żeby jak najdłużej przetrwać
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3245
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 77 times
- Kontakt:
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Przez kilka pierwszych rund udaje mi się panować nad sytuacją, wygląda to całkiem nieźle, niczego za dużo, niczego za mało. a potem nagle robi się kaskada. chyba przy tych nieszczęsnych choróbskach i pierwszych zgonach, że w jednej rundzie albo przybywa strasznie niezadowolenia, albo ubywa nadziei i jeśli w kolejnej nie ma się czym ratować, a kuchnia nie nadąża (głównie z powodu braku żywności ), to dzieje się to samo i jest pozamiatane.
-
- Posty: 942
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 241 times
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
Zgony dzieci najgorsze bo zabierają dwa żetony nadziei. Jak w życiu - nie upilnujesz dzieciaka i pozamiatane.
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
To cos tu dziwnego albo my niezgodnie z zasadami gralismy a bylo nas 3ech i raczej wykluczam taka opcje albo Wy gracie słabo?
NIe mielismy zadnej sytyuacji poza ostatnia tura ze trzeba bylo kogos zabic na torze choroby, bez problemu sie dalo nad tym zapanowac.
NIe mielismy zadnej sytyuacji poza ostatnia tura ze trzeba bylo kogos zabic na torze choroby, bez problemu sie dalo nad tym zapanowac.
Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)
To chyba graliście niezgodnie z zasadami. xD
- Czy poprawnie zaznaczaliście chorych mieszkańców w fazie zasilania generatora przez to że nie dogrzaliście.
- Czy w fazie przygotowania (5) nie zapominaliście obracać żetonów choroby na torze mieszkańców gdy były w odpowiednich zakresach.
- Czy w fazie akcji na samym początku zasilaliście generator, by akcje mieszkańców odbywały się w cieple i czy zaznaczyliście od razu że mieszkanie choruje gdy wykonywał prace w zimnie lub gdy odśnieżał.
- Czy używaliście tylko inżynierów do lecznic/szpitali i w odpowiedni sposób kurowaliście i leczyliście.
- Czy odwracaliście (odpowiednią ilość razy) znacznik zachorowania na 2 stronę gdy w którejś grupie ten znacznik miał minąć znacznik liczby mieszkańców o (x pól)?
- Czy zawsze starczało wam schronienia dla wszystkich mieszkańców i czy jak w danym schronieniu było zimno to zaznaczaliście to na torze zachorowań?
W tej grze wystarczy zapomnieć o przesunięciu jednego znacznika który potencjalnie może rozpocząć lawinę przykrych zdarzeń które spowodują przedwczesny koniec naszego panowania w mieście.
Po prostu nie wierzę jak ktoś mówi że łatwo poszło, bo we Froście jest bardzo ciężko