"Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Masz pomysł na grę planszową? Chciałbyś go kiedyś zrealizować? Chcesz się nim podzielić albo pomóc w realizacji jakiegoś pomysłu? Do dzieła!
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1146
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 501 times
Been thanked: 331 times

"Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: Propi »

Przydzielono mi zadanie "stworzenia" gry na potrzeby mojej firmy - projekt wewnętrzny i raczej HR-owy w naturze. Planowany druk to 10 egzemplarzy, które zostaną w firmie jako dowód, że gra powstała - nie wychodzimy z tym nigdzie na zewnątrz.

Tło jest takie, że pracownicy firmy stworzyli już swoje pomysły na tę grę - wszystkie oparte o Monopoly i wartości samej firmy. Są już więc pomysły merytoryczne odnośnie kart, pól i tak dalej. Moim zadaniem jest zebranie tego w całość, łącząc pomysły różnych teamów w jedną, spójną całość. Tym się zajmę sam.

Was chciałem prosić o pomoc w "ucywilizowaniu" mechaniki :)

Szukam sposobu na zrobienie z tego prostej, ale przyjemnej mechanicznie gry, która kształtem i zamysłem przypomina Monopoly, ale nie powoduje frustracji i niechęci do kapitalizmu ;)

Wyjściowy pomysł jest taki, żeby zwycięstwo oznaczało zebranie jak największej liczby zestawów znaczników/żetonów/waluty w czterech kolorach/typach - odpowiadających czterem wartościom firmy. W zamyśle: pracownicy powinni identyfikować się z wszystkimi wartościami, a nie wybiórczo skupiać na jednej czy dwóch, więc podkreślenie ich istotności i "komplementarności" jest kluczowe.
To jednak pomysł wyjściowy i nie jestem mocno doń przywiązany.

Mamy pełną dowolność mechaniczną - możemy nawet zrezygnować z roll and move, posiadłości, budowania hoteli itd. Gra ma działać na czterobocznej planszy z kartami zdarzeń/szansy - to jedyne co chciałbym zachować. Szukam pomysłu na to, jak spiąć mechanicznie cztery wartości z ruchem po planszy i jakimś warunkiem zwycięstwa. Im mniej frustrująca będzie rozgrywka tym lepiej :)

Set collection wydaje mi się póki co najsensowniejsze. Myślałem trochę o ruchu jak z Luxora - ręka kart i dwie skrajne zawsze do wyboru - ale nie jest to konieczne.

Czy macie jakieś sugestie odnośnie tego, którą mechanikę można tu zastosować? Obszary do rozważenia:
- warunek wygranej (zbieranie czego? Waluty? Żetonów wartości?)
- ruch po planszy (czy kostki to jedyna opcja?)
- kwestia posiadłości/państw/nieruchomości (nieruchomości typu hotele absolutnie zbędne, ale kwestia posiadania "pól" może jest do rozważenia?)

Będę wdzięczny za wszystkie Wasze pomysły i sugestie :)
Ostatnio zmieniony 07 mar 2023, 15:48 przez Propi, łącznie zmieniany 1 raz.
mineralen
Posty: 953
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 562 times
Been thanked: 638 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: mineralen »

Moja propozycja:

4 wartości - 4 decki na rynku. Z każdego decku odkryta jest wierzchnia karta i podczas fazy "zakupów" gracz kupuję wierzchnią, odkrytą kartę z decku 1, 2, 3 lub 4.
Każdy deck specjalizuje się w czymś innym. Deck 1 daje karty ruchu, deck 2 daje bonusowe punkty za zebrane sety, 3 daje coś innego itd.

Podstawa gameplaya, deckbuilding w stylu Brzdęka - każdy gracz ma podstawową talię, którą rozbudowuje o nowe, lepsze karty, trashuje słabsze. W każdej turze dociąga X kart, które umożliwiają mu m.in ruch po planszy.

Taki koncept możesz rozwijać w jakim kierunku chcesz. Np posiadłości na których się staje można kupować (co może dawać inne bonusy albo być samym w sobie drogą do zwycięstwa), można znajdować jakieś rzeczy na planszy, możesz dawać jakieś przeszkody.
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1146
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 501 times
Been thanked: 331 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: Propi »

mineralen pisze: 07 mar 2023, 15:47 Moja propozycja:
Deckbuilder brzmi super i mechanika tych otwartych stosów jest absolutnie koszerna! Powiedz tylko jak na koniec podsumować "wyniki"? Bo widzę dwie opcje:
- punkty za zestawy kart w czterech kolorach
- indywidualne punkty na poszczególnych kartach (jak w Brzdęku czy Dominionie)

Ta pierwsza wymagałaby zbalansowania wszystkich kart tak, żeby opłacało się brać zawsze z różnych decków, a nie eksploatować tylko jeden z nich.
Ta druga z kolei mogłaby doprowadzić do tego, że ktoś pójdzie srogo w 1 lub 2 decki, a pozostałe zignoruje. A wtedy "przesłanie" gry traci na sile.
mineralen
Posty: 953
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 562 times
Been thanked: 638 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: mineralen »

Propi pisze: 07 mar 2023, 15:55
mineralen pisze: 07 mar 2023, 15:47 Moja propozycja:
Deckbuilder brzmi super i mechanika tych otwartych stosów jest absolutnie koszerna! Powiedz tylko jak na koniec podsumować "wyniki"? Bo widzę dwie opcje:
- punkty za zestawy kart w czterech kolorach
- indywidualne punkty na poszczególnych kartach (jak w Brzdęku czy Dominionie)

Ta pierwsza wymagałaby zbalansowania wszystkich kart tak, żeby opłacało się brać zawsze z różnych decków, a nie eksploatować tylko jeden z nich.
Ta druga z kolei mogłaby doprowadzić do tego, że ktoś pójdzie srogo w 1 lub 2 decki, a pozostałe zignoruje. A wtedy "przesłanie" gry traci na sile.
Ja bym na Twoim miejscu, jeżeli chcesz pozostać w temacie, że wszystkie 4 wartości są równie istotne to bym poszedł w opcję 1. Tylko trzeba by się zastanowić (jeżeli przyjmiemy, że jeden z decków to ruch, który jest kluczowy) czym będą się charakteryzować pozostałe decki, żeby były równie potrzebne.

W Brzdęku oprócz ruchu są jeszcze dwa inne potrzebne staty - miecze do pokonywania przeszkód oraz hajs na kolejne karty. To drugie myślę, że będzie łatwe do zaimplementowania (poza tym ten hajs mógłby być również użyty do zakupu pól na planszy). Trzeba by się zastanowić jakie atrakcje będzie można napotkać na planszy, na której, żeby moc np dalej podróżować trzeba by mieć staty z dwóch pozostałych decków.
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1146
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 501 times
Been thanked: 331 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: Propi »

Myślę, że można potraktować decki nieco inaczej.
Cztery zakryte decki, każdy zestaw wart jest X punktów na koniec gry.
ALE.
Decki to normalne wydarzenia - dobre i złe - które zawsze są niespodzianką. Więc wiesz, że np. potrzebujesz jeszcze karty z talii 4, więc bierzesz ją tak czy siak, niezależnie od konsekwencji.
mineralen
Posty: 953
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 562 times
Been thanked: 638 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: mineralen »

Propi pisze: 07 mar 2023, 16:16 Myślę, że można potraktować decki nieco inaczej.
Cztery zakryte decki, każdy zestaw wart jest X punktów na koniec gry.
ALE.
Decki to normalne wydarzenia - dobre i złe - które zawsze są niespodzianką. Więc wiesz, że np. potrzebujesz jeszcze karty z talii 4, więc bierzesz ją tak czy siak, niezależnie od konsekwencji.
Ja bym raczej nie poszedł w tę stronę, bo:

1. Odłączenie od tematyki - 4 wartości (coś rozumiem, pozytywnego) - ale mogą być losowo dobre albo złe? Trzymałbym się, że mogą dawać wyłącznie pozytywne rzeczy.
2. Losowość dociągu może być irytująca. Nawet w grach polegających na push your luck (np. Szarlatani) losowy dociąg starasz się usprawniać bag buildingiem. A nawet jak wyciągasz coś niekorzystnego to i tak pcha Cię to do przodu.

Ale to dało mi jeszcze inny pomysł - losowe zdarzenia, pozytywne lub negatywne przytrafiają się na planszy na polach na które się wchodzi, ale jeden z decków ma karty zmniejszające albo niwelujące negatywne efekty z losowych kart.
Awatar użytkownika
Seraphic_Seal
Posty: 799
Rejestracja: 28 lis 2021, 20:44
Has thanked: 286 times
Been thanked: 190 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: Seraphic_Seal »

Propi pisze: 07 mar 2023, 15:55
mineralen pisze: 07 mar 2023, 15:47 Moja propozycja:
Deckbuilder brzmi super i mechanika tych otwartych stosów jest absolutnie koszerna! Powiedz tylko jak na koniec podsumować "wyniki"? Bo widzę dwie opcje:
- punkty za zestawy kart w czterech kolorach
- indywidualne punkty na poszczególnych kartach (jak w Brzdęku czy Dominionie)

Ta pierwsza wymagałaby zbalansowania wszystkich kart tak, żeby opłacało się brać zawsze z różnych decków, a nie eksploatować tylko jeden z nich.
Ta druga z kolei mogłaby doprowadzić do tego, że ktoś pójdzie srogo w 1 lub 2 decki, a pozostałe zignoruje. A wtedy "przesłanie" gry traci na sile.
Jak chcesz wymusić równomierny rozwój, spróbuj takiego punktowania jak w "Pomiędzy Dwoma Zamkami Szalonego Króla Ludwika". Budujesz jednocześnie dwa zamki - jeden wspólnie z graczem po lewej, drugi z graczem po prawej. A Twój ostateczny wynik to słabszy z tych dwóch.

W przeniesieniu do 4 talii:
a) najmniej skomplikowane - liczysz punkty dla każdego, ale faktyczne punkty dostajesz tylko za ten najsłabszy (czy za np 2 najsłabsze)
b) trochę bardziej skomplikowane - wszystkie talie punktują, ale nim silniejsza/większa tym słabszy przelicznik punktów
Na forum wchodzę głównie 7-15:30 w dni robocze.
Osoby odpowiedzialne za produkcję i dystrybucję monopoly w 2024r. powinny być osądzone za zbrodnie wojenne. 90 minut bezdecyzyjnego rzucania 2k6.
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1146
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 501 times
Been thanked: 331 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: Propi »

Kurcze, bardzo podoba mi się koncept punktowania za najmniej rozwiniętą talię - to jest super!

Potrzebuję jeszcze dwóch rzeczy - sposobu pozyskiwania kart i rozwiązania na kwestię własności (lub jej braku) pól "państw". One chyba mogą się jakoś połączyć, ale nie mam na to wodoodpornego pomysłu.

Jaka jest motywacja żeby zebrać oba lub wszystkie trzy "miasta" w danym państwie? Chciałbym zrezygnować z budowania hoteli i domów, ale jakiś element posiadania kart nieruchomości musi pozostać - w końcu to Monopoly ;)

Może zdobywanie tych miast byłoby jakimś timerem końca gry? Jak wszystkie pola zostaną rozdane to gracze dokańczają turę i gra się kończy podsumowaniem punktów? Czy wizyty na czyichś miastach powodują karę finansową i/lub utratę lub wymianę jednej z kart wartości?
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1269
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 356 times
Been thanked: 210 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: ShapooBah »

Ja bym poszedł w drugą stronę, w coś będącego mieszanką Monopoly i Tokaido:

pola o 4 kolorach, ale ustawione nie obok siebie, a raczej przemieszane, gracz może poruszać się dowolną ilość pól, ale nie może się cofać, po stanięciu na dane pole, wybiera kartę A lub kartę B (każda karta punktuje w różny sposób, jedne dają punkty według ciągu fibonacciego, inne punktowane są o stałą wartość, jeszcze jedne na zasadzie ilości znaczków w środku etc.)
Na każdym rogu planszy masz yearly feedback, podsumowanie pracownika i wszyscy muszą się na nim zatrzymać. Wygrywa nie ten, kto pierwszy dobiegnie do mety (czyt. Otoczy całą planszę), tylko ten, kto zbierze najwięcej punktów punkty. Dodatkowo punktowana może być różnorodność zestawów, co mogłoby zapobiec ruszaniu tylko w jeden kolor.
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1146
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 501 times
Been thanked: 331 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: Propi »

ShapooBah pisze: 09 mar 2023, 11:41 po stanięciu na dane pole, wybiera kartę A lub kartę B (każda karta punktuje w różny sposób, jedne dają punkty według ciągu fibonacciego, inne punktowane są o stałą wartość, jeszcze jedne na zasadzie ilości znaczków w środku etc.)
Możesz rozwinąć tę myśl? Nie wiem czy chodzi tu o punktację w stylu Point Salad (każda karta to inny warunek punktowania na koniec) czy o coś jeszcze innego. Mam wrażenie, że na koniec wystarczy podsumować ilość zebranych zestawów plus zastosować jakiś mnożnik, np. za posiadanie konkretnych pól na planszy.

Podoba mi się pomysł z pomieszaniem pól a odejściem od grupek w jednym kolorze - super!
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1269
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 356 times
Been thanked: 210 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: ShapooBah »

tak chodzi mi o point salad:
wzięte z Tokaido i z pamięci, bo nie chce mi się szukać instrukcji:

Karty łaźni dają zawsze 2 punkty zwycięstwa x ilość kart,
Karty krajobrazów dają tym więcej, punktów ile ich odsłonimy: pierwsza daje 1 pkt, druga daje 3 punkty, trzecia 5 pkt, czwarta dają 7 pkt
Dodatkowo osoba, która wpłaci najwięcej pieniędzy do świątyni pod koniec gry, otrzymuje 14 pkt, druga osoba 8, każda kolejna tylko 3
Dodatkowo są karty do kolekcjonowania zestawów, im więcej kart w zestawie tym więcej punktów na koniec
No i obowiązkowe karty potraw, które mają x punktów do y monetek, za które trzeba je kupić.
Awatar użytkownika
pabula
Posty: 2106
Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 2 times
Been thanked: 69 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: pabula »

wg mnie Monopoly nie da się naprawić. to jest idealnie zrealizowany projekt do dojenia kasy.
tych licencji sprzedanych liczy się w setki, jeśli nawet nie w tysiące.
ideał.
Awatar użytkownika
Propi
Posty: 1146
Rejestracja: 04 sty 2019, 19:06
Has thanked: 501 times
Been thanked: 331 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: Propi »

pabula pisze: 09 mar 2023, 12:47 wg mnie Monopoly nie da się naprawić. to jest idealnie zrealizowany projekt do dojenia kasy.
tych licencji sprzedanych liczy się w setki, jeśli nawet nie w tysiące.
ideał.
Tu nie chodzi o naprawienie gry, a o stworzenie czegoś, co w kontekście firmy byłoby fajnym gadżetem, w który w ostateczności można zagrać :)
rdbeni0
Posty: 402
Rejestracja: 19 sty 2020, 00:06
Has thanked: 65 times
Been thanked: 72 times

Re: "Naprawianie" Monopoly - pytanie do projektantów i graczy

Post autor: rdbeni0 »

Monopoly da się zmodować. Jak jeszcze miałem eurobusiness (pozbyłem się ze względu na niepropocjonalne pudełko) to graliśmy na podstawie takich home rules.Zagraliśmy około 5 razy (już nie pamiętam szczegółów) i zasady raczej się sprawdziły (robię kopiuj-wklej z dokumentu który znalazłem gdzieś na dysku):

Modyfikacje podstawowej wersji gry, które ulepszają rozgrywkę:
• dodatkowy ruch za pierwszy dublet i więzienie za drugi dublet
Zmodyfikowanie zasad z instrukcji:
Jeżeli wyrzucisz taką samą liczbę kostek (dublet; dwie 1, dwie 2, dwie 3, 44, 55, 66), to możesz
wybrać czy chcesz dodatkowy ruch.
Gdy wybierzesz dodatkowy ruch, a podczas tego dodatkowego ruchu PONOWNIE wyrzucisz
dublet, to idziesz do więzienia.
• wyjście z więzienia
Podczas swojej kolejki 1 kością musisz wyrzucić 4 lub 5, a także zapłacić 100
lub
bez rzutu kościami:
płacisz natychmiast 300 + 100 za każdy dom który posiadasz lub 300 za każdy hotel który
posiadasz.
Wyjście z więzienia jest ruchem samym w sobie (nie rzucasz kostkami).
• podwójnie za cały kolor
Jak całe państwo (kolor) jest wykupione, to za teren/dom/hotel dostaje się podwójną zapłatę.
• handel za stanięcie na tym samym polu
Jeżeli gracze staną na tym samym polu (dwa pionki), to mogą ze sobą handlować (i tylko wtedy).
• hipoteka bez odsetek
W przypadku zastawu hipotecznego nie liczymy 10% odsetek (odrzucenie zasady z instrukcji).
• licytacja
Gdy nieruchomość nie zostanie kupiona, to idzie na licytację (start: od ceny połowy
nieruchomości).
Podbijanie minimum o:
- Grecja i Włochy : co 10
- Hiszpania i Anglia : co 20
- Szwecja i Benelux : co 40
- Austria i RFN : co 50
2 osoby:
licytują 2 osoby, zaczyna osoba która NIE stanęła.
3 osoby i więcej:
licytują 2 osoby, a osoba która stanęła na nieruchomości nie licytuje, ale po każdej turze licytacji
decyduje czy licytacja trwa dalej czy rzucamy kostką (i wtedy wygrany kupuje). Zaczyna osoba
następna w kolejce wobec tego co stanął, a nie kupił.
Przykad: Gra dla 3 osób. Gracz X stanął na na Atenach, ale nie kupuje. Rozpoczyna się licytacja
od 60 (połowy ceny). Gracz Y (zaczyna, bo jest następny w kolejce) i Z dają po 60. Gracz X
decyduje czy licytacja trwa nadal czy rzut kośmi: decyduje, że ma trwać nadal. Gracz Y daje
minimum 70, a Z też. X decyduje, że trwa nadal. Gracz Y daje przebija do 90, a gracz Z też. Gracz
X decyduje jednak, że teraz ma być rzut koścmi (a nie licytacja).
• OPCJONALNIE: mniej kasy na początku
Rozpoczynamy grę z 50% ilości kasy wobec sum z instrukcji.
• OPCJONALNIE: koniec po określonej ilości przekroczeniu start (rund)
Np. po 7, 10, 15, 20 razach. Lub rzut 3 kośćmi (czyli od 6 do 18 rund).
Weź kartkę i długopis. Zaznaczaj każde przekroczenie "START". Po ustalonej ilości, gracz, który
skończył to staje na "START" i liczy punkty (skończył grę i czeka na pozostałych). A pozostali
gracze również muszą dojść do "START". Za każdy dom, hotel - płaci się jak zwykle (są aktywne).

Można rozważyć:
-- kupowanie dodatkowych ruchów (trzeba byłoby jakiś cennik który proporcjonalnie rośnie, żeby to nie było zbyt tanie/drogie)
-- nazbierać z portfela 5groszówki i dodać te monety jako opcjonalne żetony, które mogłyby coś robić - ale co?
ODPOWIEDZ