Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
A już tak zupełnie subiektywnie - jakie to ładne wszystko. Wykonanie tej gry, żetony, rysunki, grafiki. Bardzo "moja" stylistyka. No i te czerwone diamenciki, wydaje mi się, bo nie porównywałam, ale czy to nie są te co w Everdellu tylko w innym kolorze?
A dziewuchy to tylko diamenty i diamenty.. nic innego się nie liczy..
Rubiny Szanowna Pani! Rubiny.. też są ok..
A gra rzeczywiście przyjemna, i co warto podkreślić, idealna do wprowadzania nowych graczy.. żeby nie tylko Ticket to Ride.. czy Splendor.. pamiętajmy o Istanbule bo działa
Nie zgodzę się, że tylko diamenty, bo w grę wchodzą również szafiry. Ale racja, w tym wypadku są to rubiny
Myślę, że gdy już uda mi się oderwać moje przyjaciółki od Azula to zapodam im właśnie Istanbuł. Wydaje się być akurat, żeby oswoić je trochę z ikonografią w grach planszowych... I nim się obejrzą będą ze mną grać w gry Pfeistera
mikeyoski pisze: ↑08 wrz 2020, 13:21
Takie diamenciki w różnych kolorach są obecne w jakimś pierdyliardzie gier
Bardziej się w sumie zastanawiałam nad tym czy to dokładnie ten sam kształt - wnioskuję, że tak
A już tak zupełnie subiektywnie - jakie to ładne wszystko. Wykonanie tej gry, żetony, rysunki, grafiki. Bardzo "moja" stylistyka. No i te czerwone diamenciki, wydaje mi się, bo nie porównywałam, ale czy to nie są te co w Everdellu tylko w innym kolorze? :D
A dziewuchy to tylko diamenty i diamenty.. nic innego się nie liczy.. :wink:
Rubiny Szanowna Pani! Rubiny.. też są ok.. :mrgreen:
A gra rzeczywiście przyjemna, i co warto podkreślić, idealna do wprowadzania nowych graczy.. żeby nie tylko Ticket to Ride.. czy Splendor.. pamiętajmy o Istanbule bo działa
Nie zgodzę się, że tylko diamenty, bo w grę wchodzą również szafiry. :lol: Ale racja, w tym wypadku są to rubiny :D
Myślę, że gdy już uda mi się oderwać moje przyjaciółki od Azula to zapodam im właśnie Istanbuł. Wydaje się być akurat, żeby oswoić je trochę z ikonografią w grach planszowych... I nim się obejrzą będą ze mną grać w gry Pfeistera :lol:
mikeyoski pisze: ↑08 wrz 2020, 13:21
Takie diamenciki w różnych kolorach są obecne w jakimś pierdyliardzie gier ;-)
Bardziej się w sumie zastanawiałam nad tym czy to dokładnie ten sam kształt - wnioskuję, że tak :D
Takie akrylowe kryształki zawsze przyciągają wzrok, sam nabyłem ostatnio zestaw fioletowych na Allegro, żeby zastąpić nimi tor punktowy w "Porach Roku". Mocno wszystkim polecam :)
Legun pisze: ↑07 wrz 2020, 08:17Czy kościany Istambuł to też jest równoległy pasjans? Czy dodatki do planszowej wersji nie dodały tu jakiejś żółtej interakcji?
Przypomnę się z pytaniem, bo trochę je przyćmiły rozważania o potrzebach kobiet .
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Legun pisze: ↑07 wrz 2020, 08:17Czy kościany Istambuł to też jest równoległy pasjans? Czy dodatki do planszowej wersji nie dodały tu jakiejś żółtej interakcji?
Przypomnę się z pytaniem, bo trochę je przyćmiły rozważania o potrzebach kobiet .
Chciałbym Ci pomóc i nie mogę, bo miałem kiedyś kościany Istambuł, zagrałem kilka razy, sprzedałem i mam teraz gigantyczny problem, żeby przypomnieć sobie cokolwiek z tych rozgrywek. Po prostu biała plama .
To oznacza, że nie wzbudziła we mnie żadnych emocji - ani pozytywnych, ani negatywnych. Czyli, że była poprawna, ale bez jakiegoś błysku.
Legun pisze: ↑07 wrz 2020, 08:17Czy kościany Istambuł to też jest równoległy pasjans? Czy dodatki do planszowej wersji nie dodały tu jakiejś żółtej interakcji?
Przypomnę się z pytaniem, bo trochę je przyćmiły rozważania o potrzebach kobiet .
Kościany Istambuł do pierwowzoru ma się tak jak zamrożona woda na patyku do lodów śmietankowych
Tak, jest pasjansowaty.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Legun pisze: ↑07 wrz 2020, 08:17Czy kościany Istambuł to też jest równoległy pasjans? Czy dodatki do planszowej wersji nie dodały tu jakiejś żółtej interakcji?
Przypomnę się z pytaniem, bo trochę je przyćmiły rozważania o potrzebach kobiet .
Kościany Istanbul jest IMHO bardzo udaną adaptacją.
Zachowany został wyścig po coraz droższe rubiny i kafelki ulepszeń, w turze przeciwnika często siedzi się trochę na szpilkach, licząc na to, że nie zakosi ci zdobyczy na którą ostrzysz sobie zęby. Bardzo fajnym elementem są właśnie kafelki ulepszeń - można z ich pomocą budować mini-silniczek ryzykując początkowe tempo, a ich wybór nie jest aż taki oczywisty
Mogę powiedzieć, że są super! Ciężkie, ładnie wykonane. Zdjęcia poniżej w spoilerach.
Cena wysyłki z Brazylii dosyć duża (ok. 35 euro), a czas oczekiwania na przesyłkę ok. 3 tygodni. Ale warto!
andrzejstrzelba pisze: ↑12 mar 2023, 20:55
Powiedzcie proszę czy ograna 9-latka poradzi sobie z tą grą? Dodam że znamy dobrze wersję kościaną.
Raczej bez problemu. Choć znajomość kościanej wersji nie pomoże za wiele. Owszem symbole te same, zbieranie rubinów również, ale mechanika zupełnie inna.
Podstawą gry jest dobre planowanie ruchu swoim kupcem i jego pomocnikami. To najważniejsza rzecz do wytłumaczenia w tej grze i jednocześnie dość oryginalny mechanizm. Jak to się ogarnie to już reszta przyjdzie łatwo.