Carnegie (Xavier Georges)

[IzabelaM]

W maju ma być dodruk wersji deluxe. Czy 300 zł to dobra cena ? Ile kosztowało delux wcześniej.?

[seki]

W maju ma być dodruk wersji deluxe. Czy 300 zł to dobra cena ? Ile kosztowało delux wcześniej.?

To bardzo dobra cena. Ja kupiłem za 287 zł ale to w czasach bezpośrednio po kampanii gdy nie było wiadomo, że to będzie bardzo dobra gra. Na kickstarterze 65 EUR bez wysyłki.

[Muad'Dib]

Z ciekawości gdzie po tyle widziałaś? Wg mnie bardzo dobra, w sklepach (po rabatch) było chyba ok 450zł.

[Pluck]

W maju ma być dodruk wersji deluxe. Czy 300 zł to dobra cena ? Ile kosztowało delux wcześniej.?

na aleplanszowki bylo za 500 -> po rabatach 445 (KS Deluxe wersja PL)
Już nie ma

[Atk]

W maju ma być dodruk wersji deluxe. Czy 300 zł to dobra cena ? Ile kosztowało delux wcześniej.?

To bardzo dobra cena. Ja kupiłem za 287 zł ale to w czasach bezpośrednio po kampanii gdy nie było wiadomo, że to będzie bardzo dobra gra. Na kickstarterze 65 EUR bez wysyłki.

Deluxe za około 300? Chyba 250-300 kosztowała zwykła wersja

[BartP]

Ja deluxe swego czasu w 3trollach kupiłem za 285 zł.

[tomp]

ja się zastanawiam w jakiej wersji będzie polska wersja.
widziałem wersję deluxe i szczerze mówiąc dopłaciłbym za całość dodatków.
posrebrzana plastikowa gotówka całkiem fajnie wygląda, a pojemniki bardzo użyteczne - zazwyczaj jak gra mi się spodoba, to kupuje pojemniczki na zawartość gry.
jakby był wybór to brałbym wersję deluxe. ciekawe czy kaczki planują jakiś minimalny nakład wersji deluxe, a może tylko tą wersję?

[Vuk0]

W maju ma być dodruk wersji deluxe. Czy 300 zł to dobra cena ? Ile kosztowało delux wcześniej.?

Skąd to info?

[probbi]

Potwierdzam deluxe w 3 trollach po zniżkach wyniosło mnie ok 280.
Ale to było w momencie gdy kampania się kończyła chyba

[seki]

W maju ma być dodruk wersji deluxe. Czy 300 zł to dobra cena ? Ile kosztowało delux wcześniej.?

To bardzo dobra cena. Ja kupiłem za 287 zł ale to w czasach bezpośrednio po kampanii gdy nie było wiadomo, że to będzie bardzo dobra gra. Na kickstarterze 65 EUR bez wysyłki.

Deluxe za około 300? Chyba 250-300 kosztowała zwykła wersja

Tak. Za tyle sprzedawały deluxe 3trolle. Ale jak pisałem, brało się trochę w ciemno aczkolwiek można było uprzednio zagrać na bga.

[Apos]

Rebel zapowiedział wydanie podstawki oraz dodatku w PL.
Data: w tym roku.

Dla mnie Carnegie, to gra objawienie w kategorii euro zeszłego roku. Tyle emocji zamkniętych w ~120-150 minutowej rozgrywce. Świetnie działa na 4 osoby, a ostatnio graliśmy kilka partyjek na 3 i jest również bardzo dobrze.

Dla wahających się, polecam brać od razu wraz z wiosennym dodrukiem - gra niezależna językowo, instrukcji w PL jest dostępna.

[Atk]

Rebel zapowiedział wydanie podstawki oraz dodatku w PL.
Data: w tym roku.

Dla mnie Carnegie, to gra objawienie w kategorii euro zeszłego roku. Tyle emocji zamkniętych w ~120-150 minutowej rozgrywce. Świetnie działa na 4 osoby, a ostatnio graliśmy kilka partyjek na 3 i jest również bardzo dobrze.

Dla wahających się, polecam brać od razu wraz z wiosennym dodrukiem - gra niezależna językowo, instrukcji w PL jest dostępna.

Pograliśmy na 2 i 3 osoby na bga i też spoko śmiga

[kuleczka91]

Pograliśmy na 2 i 3 osoby na bga i też spoko śmiga

To jedna z tych gier, które skalują się bardzo dobrze na każdy skład Poza solo to najczęściej grałam na 2, rzadziej na 3 i raz na 4 osoby. Poza downtimem na 4 nie widziałam zbytnio różnic między grą na 3, a 4

[Atk]

Pograliśmy na 2 i 3 osoby na bga i też spoko śmiga

To jedna z tych gier, które skalują się bardzo dobrze na każdy skład Poza solo to najczęściej grałam na 2, rzadziej na 3 i raz na 4 osoby. Poza downtimem na 4 nie widziałam zbytnio różnic między grą na 3, a 4

Na bga schodzi nam z zegarkiem w ręku 30 min na osobę

[kuleczka91]

Na bga schodzi nam z zegarkiem w ręku 30 min na osobę

Nam przy planszy na 2-3 gdzieś do 1,5h, ale to temu, że trzeba ręcznie wszystko przerzucać i zmieniać. Miałam okazję zagrać z 2x na bga, ale mnie tam ta obsługa denerwuje, bo co chwilę muszę scrollować żeby widzieć swoją planszetkę lub przeciwnika, albo planszę gry. Jednak na żywo dużo lepsze odczucia z gry jak się wszystko widzi naraz. Na 4 to u nas nawet nie wiem ile czasu zeszło, ale bardzo gruuubo, bo 2 osoby się uczyły gry, myślę że za drugą rozgrywką już by im poszło szybciej

[seki]

Aż sprawdziłem moje partie w większości na 3 osoby i za każdym razem czas 1h30'. Na dwóch grałem tylko raz i było 1h08'. A więc na planszy wychodzi podobnie jak na bgg bo na dobrą sprawę tu nie ma jakiejś upierlidwej obsługi gry. Nie dokładna się żadnych zasobów, nie tasuje się niczego. Czas gry to wyłącznie czas decyzji związanych z wyborami graczy bez zbędnej obsługi gry.

[LukaszLozz]

Czy ktoś, bazując na poprzednich cenach, jest w stanie oszacować jakie będzie potencjalne SCD od Rebela?
Zamówiłem dzisiaj rano przedsprzedaż w Planszostrefie, jeszcze zanim poszło info (LOL) i sie zastanawiam czy nie przeplace, chociaż cenę maja raczej dobra.
Osobiście podejrzewam ze w wersji PL będzie podobny poziom.

[Pluck]

Tam jest tak duzo elementow i pudlo wielkie, wiec sadze ze nie bedzie mniej niz te 260 jak na planszostrefie.

[BartP]

To ja dla przeciwwagi powiem, że gra jest wg mnie po prostu ok. Grałem raz na 4 osoby. O ile wybór akcji i regionów to bardzo fajny mechanizm będący główną interakcją w grze, o tyle reszta taka se. Nie przepadam w grach za wielkim displayem budynków: kup sobie panie cokolwiek chcesz, wszystko do wyboru. O ile dobrze pamiętam, tak było również w Cavernie i Ora et Labora: pierdylion kafli wyjętych od razu i wszystkie dostępne, każdy je ogląda, myśli, który wybrać. Po drugie nie lubię action point allowance system. Tutaj nie jest to jakiś mocny mechanizm, ale jednak te 6 czy 9 ruchów w firmie trzeba rozdysponować. Idę tu i tu, albo nie, może jednak tak. W rezultacie każdy to robi w tym samym momencie, masz gdzieś, co inni gracze dłubią. No i wydawanie punktów badań też nieraz się przedłużało, jak ludzie mieli tego kilkanaście do wydania. Po trzecie, ja lubię w gry grać świadomie, tutaj wybór akcji jest kluczowy, nie chcesz przecież, by inni gracze więcej na twym wyborze ugrali niż ty. Więc patrzysz na te 3 planszetki przeciwników i próbujesz do góry nogami odcyfrować, co to za akcja. Pytasz, czy macie gdzieś ludzików na akcji budowa, bo wzrokiem nie jesteś w stanie tego ogarnąć.

Podsumowując, sam główny pomysł super, ale otaczające mechanizmy już nie bardzo. To nieeleganckie wydawanie punktów mnie denerwowało i średnia czytelność planszetek przeciwników: w innych grach to jakoś lepiej wszystko na jeden rzut oka widać.

[Piskal]

To ja dla przeciwwagi powiem, że gra jest wg mnie po prostu ok. Grałem raz na 4 osoby. O ile wybór akcji i regionów to bardzo fajny mechanizm będący główną interakcją w grze, o tyle reszta taka se. Nie przepadam w grach za wielkim displayem budynków: kup sobie panie cokolwiek chcesz, wszystko do wyboru. O ile dobrze pamiętam, tak było również w Cavernie i Ora et Labora: pierdylion kafli wyjętych od razu i wszystkie dostępne, każdy je ogląda, myśli, który wybrać. Po drugie nie lubię action point allowance system. Tutaj nie jest to jakiś mocny mechanizm, ale jednak te 6 czy 9 ruchów w firmie trzeba rozdysponować. Idę tu i tu, albo nie, może jednak tak. W rezultacie każdy to robi w tym samym momencie, masz gdzieś, co inni gracze dłubią. No i wydawanie punktów badań też nieraz się przedłużało, jak ludzie mieli tego kilkanaście do wydania. Po trzecie, ja lubię w gry grać świadomie, tutaj wybór akcji jest kluczowy, nie chcesz przecież, by inni gracze więcej na twym wyborze ugrali niż ty. Więc patrzysz na te 3 planszetki przeciwników i próbujesz do góry nogami odcyfrować, co to za akcja. Pytasz, czy macie gdzieś ludzików na akcji budowa, bo wzrokiem nie jesteś w stanie tego ogarnąć.

Podsumowując, sam główny pomysł super, ale otaczające mechanizmy już nie bardzo. To nieeleganckie wydawanie punktów mnie denerwowało i średnia czytelność planszetek przeciwników: w innych grach to jakoś lepiej wszystko na jeden rzut oka widać.

W pierwszej grze może faktycznie tak jest - bo jest tego dużo i człowiek może się gubić. Ale po 2-3 grach na pierwszy rzut oka widać, kto gdzie ma ludzi i jakie akcje obstawia

[staniach21]

Tak wielka liczba departamentów pozwala grze zachować jakiekolwiek pozory regrywalności. Dostęp do wszystkich departamentów od razu sprawia, że autor gry zakłada, że w dany twór zostanie rozegrane 5-6 partii, gdzie po takim czasie raczej pamiętasz 16 możliwości, natomiast wiadomo jak to wygląda w dzisiejszych czasach zagrane 1-2 razy i na półkę można kupować następny tytuł Natomiast myślę, że ta gra jest dobra dla dwóch grup graczy zarówno tych lubiących masterować dany tytuł jak i tzw. ''skoczków'', gdzie już po pierwszym razie jest jakaś satysfakcja z zagrania w tytuł. (tytuły słabe na jedynie 1-dną partie: FCM, Pax Pamir, Lacerda ( On Mars, Lisboa, The Gallerist).

[Apos]

Spoiler:

To ja dla przeciwwagi powiem, że gra jest wg mnie po prostu ok. Grałem raz na 4 osoby. O ile wybór akcji i regionów to bardzo fajny mechanizm będący główną interakcją w grze, o tyle reszta taka se. Nie przepadam w grach za wielkim displayem budynków: kup sobie panie cokolwiek chcesz, wszystko do wyboru. O ile dobrze pamiętam, tak było również w Cavernie i Ora et Labora: pierdylion kafli wyjętych od razu i wszystkie dostępne, każdy je ogląda, myśli, który wybrać. Po drugie nie lubię action point allowance system. Tutaj nie jest to jakiś mocny mechanizm, ale jednak te 6 czy 9 ruchów w firmie trzeba rozdysponować. Idę tu i tu, albo nie, może jednak tak. W rezultacie każdy to robi w tym samym momencie, masz gdzieś, co inni gracze dłubią. No i wydawanie punktów badań też nieraz się przedłużało, jak ludzie mieli tego kilkanaście do wydania. Po trzecie, ja lubię w gry grać świadomie, tutaj wybór akcji jest kluczowy, nie chcesz przecież, by inni gracze więcej na twym wyborze ugrali niż ty. Więc patrzysz na te 3 planszetki przeciwników i próbujesz do góry nogami odcyfrować, co to za akcja. Pytasz, czy macie gdzieś ludzików na akcji budowa, bo wzrokiem nie jesteś w stanie tego ogarnąć.

Podsumowując, sam główny pomysł super, ale otaczające mechanizmy już nie bardzo. To nieeleganckie wydawanie punktów mnie denerwowało i średnia czytelność planszetek przeciwników: w innych grach to jakoś lepiej wszystko na jeden rzut oka widać.

Część budynków odpada, a kolejną część wykupią współgracze przy setupie. W trakcie rozgrywki, gracze wykupują kolejne budynki, zmniejszając liczbę dostępnych jeszcze bardziej. W praktyce liczba budynków jest moim zdaniem mała. Caverna czy Ora ma ich więcej i w Carnegie nie zawsze użyjesz budynku w pełni, jak współgracze grają "brzydko" .

Kolega miał ten sam problem co Ty w pierwszych rozgrywkach. Możesz przeciwdziałać małej liczbie dostępnych punktów przemieszczenia pracowników. Są dodatkowe działy, które manipulują meeplami na wiele sposobów i warto trzymać ten podstawowy obsadzony.

Czytelność. U mnie gracze, którzy też grali pierwszy raz, mieli podobne problemy na samym początku. Każdy budynek ma dużą ikonę kategorii akcji. Wystarczy skojarzyć 4 główne ikony kategorii na budynkach z planszą dostępnych akcji. Po paru grach, widać jak na dłoni, na jakich kategoriach budynków są meeple i jak grać, aby przeciwnicy skorzystali z wybranej akcji jak najmniej.

Rozgrywka z rozgrywki jest też inna i wiele zależy od kilku czynników: jakie budynki, płytki akcji oraz zagrywki przeciwników są na rzeczy. Proponowałbym zagrać ponownie i nie oceniać po jednej grze. Wraz z doświadczeniem Twoim oraz współgraczy, staje się ciasno na mapie, brakuje budynków i trzeba cały czas przewidywać, którą akcję wybrać, aby nie zrobić przeciwnikom za dobrze

[BartP]

Grę sprzedałem, jestem bezlitosny i zazwyczaj nie daję grom drugich szans. Dzięki temu życie jest łatwiejsze. Raptem dwa razy zmieniłem zdanie o grze na lepsze po ponownej rozgrywce, więc mając na uwadze liczbę tytułów, w jakie grałem, szanse, że podjąłem słuszną decyzję są spore ;]. Carnegie to nie tytuł dla mnie.

[siepu]

Grę sprzedałem, jestem bezlitosny i zazwyczaj nie daję grom drugich szans. Dzięki temu życie jest łatwiejsze. Raptem dwa razy zmieniłem zdanie o grze na lepsze po ponownej rozgrywce, więc mając na uwadze liczbę tytułów, w jakie grałem, szanse, że podjąłem słuszną decyzję są spore ;]. Carnegie to nie tytuł dla mnie.

Trochę adwokat diabła, mamy podobny gust (euro z interakcją i prostymi zasadami), pierwsza partia też kompletnie mnie nie porwała i chciałem sprzedać, nuda. Kolejne podobały mi się bardziej. Planowanie dookoła zamiarów przeciwników jest ciekawsze, są jakieś strategie, no i dalej kompletnie nie mam pojęcia jak w to grać. Nie jest to moja ulubiona gra na świecie, ale te parę partii później wciąż jestem zaintrygowany. No i prostota zasad bardzo pomaga grze trafiać na stół, nie ma co siedzieć w instrukcji można od razu grać (tylko sprawdzić punktację i setup, te oba zdarzało mi się schrzanić).

Polecam może spróbować u kolegi.

[B.Rychu]

Dla wahających się, polecam brać od razu wraz z wiosennym dodrukiem - gra niezależna językowo, instrukcji w PL jest dostępna.

Jesli chodzi o wiosenny dodruk to znany jest bardziej szczegółowy termin, w którym gra trafi do sprzedaży? Na stronie wydawcy nie znalazłem takiej informacji.