Jak RftG ma średniej jakości grafiki, to te w Dominionie są mierne.pingus pisze: R4tG
- jest brzydki, szarobura tonacja i średniej jakości grafiki
RFtG czy Dominion ???
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: RFtG czy Dominion ???
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Van
- Posty: 1062
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Re: RFtG czy Dominion ???
Heh no akurat z grafikami to dominion jest daleko z tyłu za R4tG zarówno w ilości jak i w jakości
Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
Re: RFtG czy Dominion ???
Chyba bardzo stronnicza B)pingus pisze:Ja powiem krótko: jeżeli nie jesteś pewien R4TG to bierz Dominiona. Ja zawsze jak mam grać albo gram w Race'a to sam siebie albo współgraczy pytam: Czemu nie gramy w Dominiona, który jest mimo wszystko podobny, a znacznie ciekawszy i miodniejszy.
Dominion:
+ prosty
+ przyjazny dla nowych graczy
+ estetyczny (nie jest super ładny, ale jest ok)
- moim zdaniem trzeba kupić Intrygę, która dopiero pokazuje pełnię siły tej gry
- ciągłe tasowanie to początkowo minus
R4tG
+ po jakimś czasie grania w tym samym gronie gra podobno zaczyna się podobać
- jest brzydki, szarobura tonacja i średniej jakości grafiki
- duża bariera wejścia (zupełnie się nie nadaje do gry z osobami które nie grają w planszówki na codzień)
To taka moja lekko stronnicza opinia.
To nic złego, tutaj są same stronnicze opinie B)
IMHO "prosty" to minus a nie plus, choć przy kilku piwach i większej ilości osób może być dużym plusem.
Re: RFtG czy Dominion ???
Eee tam, zawiłe zasady nigdy nie były plusem w żadnej grzepiotrek.t pisze:IMHO "prosty" to minus a nie plus, choć przy kilku piwach i większej ilości osób może być dużym plusem.
- Sztefan
- Posty: 1692
- Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
Re: RFtG czy Dominion ???
Być może w Gdańsku jest inny klimat (w końcu gracie TtA w jakimś zabójczym tempie ale RftG w 4 osoby jest jeszcze do ogarnięcia. W 5 i 6 osób jest niestety masakra. Ja nie miałem specjalnej przyjemności z gry i uważam, że możliwość gry na 5 i 6 osób to fikcja. W sensie teoretycznie się da, ale nie warto.Nataniel pisze:
Plusy RFTG:
- mozliwosci gry do 6 osob (z 2 dodatkami)
Re: RFtG czy Dominion ???
Są różne gusta. Ja uwielbiam grafiki takie jak Stone Age, Filarach Ziemi, Smallworldzie, Kubie itd. Nie muszą być jaskrawe, ale muszą być wyraźne i nie ponure. Grafika w R4TG jest może jeszcze nienajgorsza, ale te szare czy szarobure znaczki na kartach tak naprawdę bardziej rzucają się w oczy. Tworzą efekt takiego niechlujstwa (przynajmniej dla mnie) i odwracają uwagę od samego obrazka. Grafiki w dominionie są nierówne, ale wpasowywują się w grę.Geko pisze:Jak RftG ma średniej jakości grafiki, to te w Dominionie są mierne.pingus pisze: R4tG
- jest brzydki, szarobura tonacja i średniej jakości grafiki
Apropo "prosty" jako plus. Dla mnie skomplikowanie zasad nigdy nie jest plusem. Im prostsze zasady przy zachowaniu mnogości opcji tym lepiej. Przekombinowanych gier z mnóstwem opcji jest... mnóstwo. Tych, które dają duży/fajny wybór przy łatwych do opanowania regułach - niewiele.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: RFtG czy Dominion ???
RftG jest grą dla graczy (niełatwo w nią zagrać z rodziną) i każda karta ma dużo informacji. Wprowadzony system ikonek jest bardzo pomocny i choć na początku lekko przytłacza, to po kilku rozgrywkach docenia się jego przejrzystość i działanie. Grafiki w RftG są moim zdaniem na bardzo wysokim poziomie i naprawdę bardzo klimatyczne. A to, że ikonki są na pierwszym planie, to zaleta, nie wada. W trakcie gry to na nich się koncentrujemy, nie na grafikach. A "szaroburość" wygląda w praktyce bardzo dobrze i klimatycznie. Gdyby to była kolejna cukierkowa grafika a la Small World, to gra dużo by traciła wizualnie. I waliło by po oczach, swoją drogą, jak to się dzieje właśnie w SW.pingus pisze: Są różne gusta. Ja uwielbiam grafiki takie jak Stone Age, Filarach Ziemi, Smallworldzie, Kubie itd. Nie muszą być jaskrawe, ale muszą być wyraźne i nie ponure. Grafika w R4TG jest może jeszcze nienajgorsza, ale te szare czy szarobure znaczki na kartach tak naprawdę bardziej rzucają się w oczy.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: RFtG czy Dominion ???
Zamiast RftG lepiej do gry z osobami początkującymi kupić San Juan - gra jest mechanicznie bardzo podobna do RftG, za to dużo przyjaźniejsza, bo jest mniej wzorów kart i są one łatwiejsze do ogarnięcia niż te z RftG, a i tematycznie bardziej dostępna: gra o budowaniu miasta z pewnością spodoba się większej rzeszy osób niż klasykowe kosmiczne science-fiction.
San Juan wydaje się bardziej zależny językowo od RftG, ale moim zdaniem to tylko pozór, bo karty zna się na pamięć już po 2 grach (ułatwia sprawę fakt,że rodzaj budynku wiąże się tematycznie z efektem w grze: np. hala targowa, stragan - wiążą się naturalnie z fazą Handlarza), no i nie ma bariery wejścia w postaci tego - może i cudownego, ale jednak wymagającego nauki - systemu piktogramów.
W sumie więc - wybierając między Dominion a RftG - sugerowałbym Dominion (biorąc pod uwagę pytającego i jego niewielkie, jak rozumiem, doświadczenie).
San Juan wydaje się bardziej zależny językowo od RftG, ale moim zdaniem to tylko pozór, bo karty zna się na pamięć już po 2 grach (ułatwia sprawę fakt,że rodzaj budynku wiąże się tematycznie z efektem w grze: np. hala targowa, stragan - wiążą się naturalnie z fazą Handlarza), no i nie ma bariery wejścia w postaci tego - może i cudownego, ale jednak wymagającego nauki - systemu piktogramów.
W sumie więc - wybierając między Dominion a RftG - sugerowałbym Dominion (biorąc pod uwagę pytającego i jego niewielkie, jak rozumiem, doświadczenie).
_________
Moje gry
Moje gry
Re: RFtG czy Dominion ???
Uściślę - prosta gra dla mnie to nie znaczy, że reguły są proste, tylko gra jest prosta - mało możliwości, jedna, wygrywająca strategia, niewielka ilość decyzji, brak możliwości przewidywania itp. Np Go, Abalone - reguły proste, gra nie jest prosta. RFTG/Agricola - reguł dużo (prostych), gra nie jest prosta; Rummikub/Monopol/Carcassone - reguły proste, gra prosta. W takim sensie zrozumiałem z wielu recenzji i wypowiedzi (nie zweryfikowałem), że Dominion jest prosty, bo po kilku(-nastu, -dziesięciu) rozgrywkach jest to samo a ilość możliwości w grze to tylko permutacja kombinacji kart, które się dostanie. Jak się ogra, to do szuflady. Podobne ograniczenia wg mnie ma Blue Moon, choć jest w nim o wiele więcej różnych kart niż w Dominion.pingus pisze: Apropo "prosty" jako plus. Dla mnie skomplikowanie zasad nigdy nie jest plusem. Im prostsze zasady przy zachowaniu mnogości opcji tym lepiej. Przekombinowanych gier z mnóstwem opcji jest... mnóstwo. Tych, które dają duży/fajny wybór przy łatwych do opanowania regułach - niewiele.
Widzę, że będę musiał wypróbować grę online, bo nie ma co się dłużej wymądrzać na temat gry znanej mi tylko z recenzji
Nie chcę nikogo urazić, kto lubi tę grę, każdy oczekuje czegoś innego - chcę prowokować dalszą dyskusję - jakbym miał możliwość, to dawno bym w grę zagrał.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: RFtG czy Dominion ???
Gralem tylko w 2-3 osoby w RFTG, ale jest taka opcjaSztefan pisze:Być może w Gdańsku jest inny klimat (w końcu gracie TtA w jakimś zabójczym tempie ale RftG w 4 osoby jest jeszcze do ogarnięcia. W 5 i 6 osób jest niestety masakra. Ja nie miałem specjalnej przyjemności z gry i uważam, że możliwość gry na 5 i 6 osób to fikcja. W sensie teoretycznie się da, ale nie warto.
SJ z PR ma wspolne tylko grafiki i generalny mechanizm wybierania postaci. Poza tym to jednak zupelnie inne gry.ecco pisze:Jeśli San Juan to karciane puerto rico to raczej odpada
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- MataDor
- Posty: 700
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 338 times
- Been thanked: 100 times
Re: RFtG czy Dominion ???
Patrząc na moją rozpiskę wyników do Raca widzę że mam już ponad 400 partii rozegranych i gra ciągle się nie nudzi. Poza tym 70% z tych partii to starcia 1on1 z tym samym przeciwnikiem więc nie ma tu mowy o powtarzalności ani schematyczności rozgrywek. Autentycznie każda rozgrywka jest inna. Gra perełka.
Dominiona też mam, miło się gra, ale po 30-40 partiach się nudzi, nie to co Race.
Ale jedno jest pewne – Race to gra dla GRACZY, nie wyobrażam sobie zbytnio grania z „niedzielnymi graczami”, trzeba grę dobrze poznać żeby się nią w pełni cieszyć, ale jak już ją poznasz to satysfakcja gwarantowana
Co do ilości osób to powyżej 3ch nie gram. Ciężko jest wtedy kontrolować co się dzieje i gra trwa za długo. No i odpada przyjemność ze starania wyczucia się co zagrają inni i co samemu zagrać aby najwięcej zyskać a innych zblokować. Dla 2ch jest po prostu idealna, w 3ch też gra się przyjemnie.
Grafika w Race jest bardzo klimatyczna, w Dominionie najwyżej przeciętna.
Twórcy wątka polecił bym jednak Dominiona z racji tego że zasady wytłumaczy się łatwo każdemu i z każdym spokojnie zagra.
Dominiona też mam, miło się gra, ale po 30-40 partiach się nudzi, nie to co Race.
Ale jedno jest pewne – Race to gra dla GRACZY, nie wyobrażam sobie zbytnio grania z „niedzielnymi graczami”, trzeba grę dobrze poznać żeby się nią w pełni cieszyć, ale jak już ją poznasz to satysfakcja gwarantowana
Co do ilości osób to powyżej 3ch nie gram. Ciężko jest wtedy kontrolować co się dzieje i gra trwa za długo. No i odpada przyjemność ze starania wyczucia się co zagrają inni i co samemu zagrać aby najwięcej zyskać a innych zblokować. Dla 2ch jest po prostu idealna, w 3ch też gra się przyjemnie.
Grafika w Race jest bardzo klimatyczna, w Dominionie najwyżej przeciętna.
Twórcy wątka polecił bym jednak Dominiona z racji tego że zasady wytłumaczy się łatwo każdemu i z każdym spokojnie zagra.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Re: RFtG czy Dominion ???
Wielokrotnie graliśmy ze znajomymi w RtfG w 5 osób i zabawa zawsze była znakomita - wydaje mi się, że wymagała jeszcze więcej uwagi oraz umiejętności co rozgrywka 3-4 osobowa. Nota bene - praktycznie w ogóle nie gramy na 2 osoby. Rozegraliśmy w naszym towarzystwie grubo ponad setkę partii i chyba tylko dwie były dwuosobowe.Sztefan pisze: Być może w Gdańsku jest inny klimat (w końcu gracie TtA w jakimś zabójczym tempie ale RftG w 4 osoby jest jeszcze do ogarnięcia. W 5 i 6 osób jest niestety masakra. Ja nie miałem specjalnej przyjemności z gry i uważam, że możliwość gry na 5 i 6 osób to fikcja. W sensie teoretycznie się da, ale nie warto.
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
- yosz
- Posty: 6364
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 491 times
- Kontakt:
Re: RFtG czy Dominion ???
Jeszcze jeszcze http://genie.game-host.org/ - ale ani tego, ani Vassala polecić nie mogę (w dodatku z genie'm coś ostatnio się nie tak dzieje)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: RFtG czy Dominion ???
Nie rozumiem Twojej definicji "prosta". Ta "tylko permutacja kombinacji" to okolo (z pamieci bo nie chce mi sie liczyc) 9 miliardow ustawien (DOminion+Intryga). A uscislajac, to kazda gra ma jedna wygrywajaca strategie, lub kilka jednorzednych (wtedy nie ma znaczenia ktora wybierzesz). Przypuszczam, ze ciezej byloby opracowac doskonala strategie wygrywajaca w dominionie niz w RFTG (ale nie sprawdzilem tego;)). W jednym i drugim przypadku liczba punktow decyzyjnych jest gigantyczna. Glowna roznica wedlug mnie polega na tym, ze zastosowanie lepszej strategii w dominionie daje mniejsza przewage niz w RFTG - czyli wyniki sa bardziej plaskie w zaleznosci od umiejetnosci... Ja w Dominionie (z Intryga najbardziej cenie, ze choc klepanie schematow daje niezle wyniki, to i tak prawie zawsze istnieje strategia lepsza, nawet uz po rozegranej grze jasne jest co mozna bylo zrobic lepiejpiotrek.t pisze:Uściślę - prosta gra dla mnie to nie znaczy, że reguły są proste, tylko gra jest prosta - mało możliwości, jedna, wygrywająca strategia, niewielka ilość decyzji, brak możliwości przewidywania itp. Np Go, Abalone - reguły proste, gra nie jest prosta. RFTG/Agricola - reguł dużo (prostych), gra nie jest prosta; Rummikub/Monopol/Carcassone - reguły proste, gra prosta. W takim sensie zrozumiałem z wielu recenzji i wypowiedzi (nie zweryfikowałem), że Dominion jest prosty, bo po kilku(-nastu, -dziesięciu) rozgrywkach jest to samo a ilość możliwości w grze to tylko permutacja kombinacji kart, które się dostanie. Jak się ogra, to do szuflady. Podobne ograniczenia wg mnie ma Blue Moon, choć jest w nim o wiele więcej różnych kart niż w Dominion.pingus pisze: Apropo "prosty" jako plus. Dla mnie skomplikowanie zasad nigdy nie jest plusem. Im prostsze zasady przy zachowaniu mnogości opcji tym lepiej. Przekombinowanych gier z mnóstwem opcji jest... mnóstwo. Tych, które dają duży/fajny wybór przy łatwych do opanowania regułach - niewiele.
Widzę, że będę musiał wypróbować grę online, bo nie ma co się dłużej wymądrzać na temat gry znanej mi tylko z recenzji
Nie chcę nikogo urazić, kto lubi tę grę, każdy oczekuje czegoś innego - chcę prowokować dalszą dyskusję - jakbym miał możliwość, to dawno bym w grę zagrał.
pozdrawiam
Re: RFtG czy Dominion ???
Nie chodzi mi o permutację kombinacji, bo to teoretyczna wartość - chodzi mi o ilość możliwych zagrań w danym ruchu. Nie liczą się te, które są oczywiste. Ze statystyki nie jestem dobry, ale jak wyliczyłeś 9 miliardów ustawień? Dominion z opisu na BGG ma 24 karty akcji, Intryga ma 25 kart - razem 49, czy gra się wszystkimi kartami akcji?Cogito pisze: Nie rozumiem Twojej definicji "prosta". Ta "tylko permutacja kombinacji" to okolo (z pamieci bo nie chce mi sie liczyc) 9 miliardow ustawien (DOminion+Intryga). A uscislajac, to kazda gra ma jedna wygrywajaca strategie, lub kilka jednorzednych (wtedy nie ma znaczenia ktora wybierzesz). Przypuszczam, ze ciezej byloby opracowac doskonala strategie wygrywajaca w dominionie niz w RFTG (ale nie sprawdzilem tego;)). W jednym i drugim przypadku liczba punktow decyzyjnych jest gigantyczna. Glowna roznica wedlug mnie polega na tym, ze zastosowanie lepszej strategii w dominionie daje mniejsza przewage niz w RFTG - czyli wyniki sa bardziej plaskie w zaleznosci od umiejetnosci... Ja w Dominionie (z Intryga najbardziej cenie, ze choc klepanie schematow daje niezle wyniki, to i tak prawie zawsze istnieje strategia lepsza, nawet uz po rozegranej grze jasne jest co mozna bylo zrobic lepiej
pozdrawiam
RFTG z dodatkami ma 150 różnych kart, z których każda coś robi - gra się wszystkimi kartami, chociaż w czasie gry wszystkich nie można wykorzystać. Inna gra którą też lubię Blue Moon z dodatkami to 330 kart, w jednej partii wykorzytstuje się ponad 60. Chociaż Blue Moon ma 2x więcej różnych kart od RFTG, to po ok 20 partiach w RFTG i 2-3 razy tyle w Blue Moon to Blue Moon zaczyna się ogrywać - ilość możliwych taktyk / zagrań nie wynika z różnorodności kart, tylko tego ile scenariuszy gry jest możliwych w ramach dostępnej puli kart - ile wariantów decyzji można podjąć i na ile przewidzieć ich możliwe konsekwencje, na ile sposobów zdobyć punkty, na ile moje karty są odpowiedzią na karty przeciwnika i tak dalej.
Chętnie wypróbuję tę grę - któregoś wieczoru postaram się skorzystać z serwera gry przez internet B)
- yosz
- Posty: 6364
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 491 times
- Kontakt:
Re: RFtG czy Dominion ???
Tylko że ta ilość kombinacji jest iluzoryczna. Fakt, że rozgrywki mogą mieć całkowicie różny przebieg, ale nie uzyskamy tego wymieniając tylko jednej z kart z zestawu. Często zmiany pomiędzy kartami są niewielkie i nie mają aż tak dużego wpływu na rozgrywkę.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: RFtG czy Dominion ???
Mimo wszystko mieszając dodatki uzyskujemy wystarczająco dużą różnorodność.
- yosz
- Posty: 6364
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 491 times
- Kontakt:
Re: RFtG czy Dominion ???
Zgadzam się, ale liczba którą MisterC jest tak duża tylko na papierze. Jeżeli chodzi o różnorodność rozgrywek, w moim odczuciu Race ma olbrzymią przewagę nad Dominionem
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: RFtG czy Dominion ???
Przed Intrygą się zgodzę, po Intrydze jest moim zdaniem na odwrót.yosz pisze:Zgadzam się, ale liczba którą MisterC jest tak duża tylko na papierze. Jeżeli chodzi o różnorodność rozgrywek, w moim odczuciu Race ma olbrzymią przewagę nad Dominionem
- Van
- Posty: 1062
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Re: RFtG czy Dominion ???
W moim odczuciu te cyferki to tylko jakiś mit. W race'a nie miałem jeszcze ani jednej takiej samej rozgrywki a co lepsze gra dalej potrafi mnie zaskoczyć jakimiś fajnymi układami i zależnościami między kartami. W dominionie mimo tych ponad ośmiu miliardów różnych układów są w zestawach po prostu karty które lubię brać i których nie lubię i zdarzają się rozgrywki bardzo podobne typu biorę wioski, festyny, złota i kupuję prowincje nie skupiając się na innych kartach i w nosie mając to, że jest to może i kolejny niepowtarzalny układ kart na stole, jeden z ośmiu gigaukładów. W dodatku mimo, że nie grałem w dominiona dużo (nie przekroczyłem chyba nawet 40 rozgrywek w niego) zdążył się przejeść i owszem zagram ale bez szczególnego parcia na kolejne partie.
Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier