Planszówkowe Spekulanctwo

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5215
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: BOLLO »

nidhog pisze: 27 mar 2023, 13:23
BOLLO pisze: 27 mar 2023, 13:14 Po 6misiącach od kupna produktu mam prawo go sprzedać z zyskiem bez odprowadzania podatku od wzbogacenia. Nie przekraczając oczywiście określonych ustawowych kwot.
Ja radzę doczytać, bo się możesz zdziwić.
To co napisałeś w pierwszym poście nosi przesłanki do uznania za nierejestrowaną działalność gospodarczą. Ja się nie czepiam. ale US może ;)
Spokojnie nie przekraczam już wałkowanych 2000€. To dla mnie abstrakcyjna kwota.
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1618
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 359 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: nidhog »

BOLLO pisze: 27 mar 2023, 13:25
Spoiler:
Spokojnie nie przekraczam już wałkowanych 2000€. To dla mnie abstrakcyjna kwota.
To osobna sprawa. Kwota i ilość aukcji może pomóc US znaleźć cel.
Chodziło mi o regularna sprzedaż zafoliowanych gier, które mogą zostać uznane za nierejestrowaną działalność gospodarczą.
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 46 times
Been thanked: 95 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Abiger »

Kolejny Bollo-temat, ankiety jeszcze zapomniałeś dodać.
:roll:
Jak ktoś wyżej wskazał, od razu po tytule tematu trafiłem autora.

Po pierwsze, to ilości zakupywanych tytułów oraz wskazane przez Ciebie motywacje wyraźnie, w mojej opinii (ale dodam, że nawet na podstawie tylko tego jednego tematu nie mam tu w zasadzie żadnych wątpliwości), wskazują, że powinieneś rozliczać te sprzedaże w ramach działalności gospodarczej – zatem, żebyś się nie zdziwił, jak US nie uzna Twoich tłumaczeń o sprzedaży po 6 miesiącach. A sięgnąć mogą 5 lat wstecz.

Natomiast poza kwestiami prawnymi, to nie rozumiem celu tych sążnistych opisów z przykładami dot. domów, rowerów, psów i aleplanszówki. Nie umiesz samodzielnie ocenić, czy robiąc to co robisz, jesteś w zgodzie sam ze sobą? Potrzebujesz jakiegoś forumowego poklepania po głowie i przeczytania, że to co robisz jest w porządku i nie jesteś spekulantem? A jak zbierzesz dziesięć negatywnych odzewów, to zrezygnujesz? Serio, nie wiem co chcesz w zasadzie osiągnąć.

Nie chcę się zastanawiać, czy to opisałeś spełnia, czy nie spełnia jakichś słownikowych definicji spekulanctwa. Dla mnie takie działanie, odnoszę to głównie do podanego przykładu z wykupowaniem z OLX białych kruków, by „zmonopolizować sprzedaż”, to po prostu cwaniactwo i jestem do niego zdecydowanie negatywnie nastawiony. Tak jak do błyskawicznego wykupowania innych, trudniej dostępnych towarów przez wszelkiego rodzaju cwaniaczków, celem ich natychmiastowego zbycia w zawyżonej cenie.
Natomiast to Twoje wybory i jak zdecydowałeś tak działać, to w zasadzie możesz mieć zdanie moje i czyjekolwiek zastrzeżenia w poważania – poza tą działalnością, bo tu to nawet nie po bandzie jedziesz, tylko dawno już poza nią (a tu polecam doczytać, jak wydaje się sugerować Nidhog, co decyduje o istnieniu działalności, bo z tego co piszesz, to widzę, że niezły z Ciebie optymista :).
Ostatnio zmieniony 27 mar 2023, 13:58 przez Abiger, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
goldsun
Posty: 563
Rejestracja: 11 cze 2021, 10:11
Lokalizacja: Bytom
Has thanked: 16 times
Been thanked: 196 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: goldsun »

BOLLO pisze: 27 mar 2023, 13:14
japanczyk pisze: 27 mar 2023, 12:54
BOLLO pisze: 27 mar 2023, 12:21 Tak i nie. Pamiętaj że to wciąż ryzyko dla kupującego. Tyle tylko że te 10szt i tak zostanie kiedyś wykupione i cena będzie automatycznie wyższa. NIe ważne czy to zrobi jedna czy 10 osób. Cena będzie taka sama.
BOLLO oszukujesz sam siebie :P
Ryzyko dla kupujacego, nie sprawia, ze nie jest spekulantem
Jak kupujesz wiecej niz te jedna sztuke, w celu zarobkowym to jestes spekulantem, a co wiecej moze sie tym zainteresowac US jeszcze, bo to juz pod dzialanosc gospodarcza podchodzi jak ktos wczesniej wspomnial.
Nie oszukuję ani ciebie ani tym bardziej siebie. Słowo spekulanctwo kojarzy mi się niezbyt chlubnie stąd moje filozoficzne rozmyślanie co jest czym. Jaka działalność o czym ty piszesz. Po 6misiącach od kupna produktu mam prawo go sprzedać z zyskiem bez odprowadzania podatku od wzbogacenia. Nie przekraczając oczywiście określonych ustawowych kwot.
A jak tam twoje KSy? :wink:
To, że sprzedajesz po pół roku, to jest tylko obchodzenie przepisów - dalej, co sam przecież piszesz - kupujesz w celach zarobkowych po kilka sztuk, więc to jak najbardziej jest temat dla US.
Nie wiem czy nawet w pewnym momencie nie było rozmów o ignorowaniu tych 6 miesięcy, jeśli ktoś takie sprzedaże ma regularne.

O wiele bardziej niż w hobby planszówkowym, siedzę w hobby Legowym. I to co spekulanci i pseudoinwestorzy rozwalili rynek używek w tym hobby, to widzą tylko ci którzy siedzą w tym kilkanaście lat. Tak, to potrafi zmasakrować rynek wtórny i dla hobbystów jest bardzo irytujące. Takie wykupywanie po ileś sztuk nie tylko wpływa na "znikanie czegoś z rynku", ale powoduje też u producenta przeświadczenie, że "te ceny są spoko, można je nawet podnosić", bo skoro zeszło w tej cenie a na rynku wtórnym ceny są jeszcze wyższe, to producent też może podnieść. Od kiedy zaczęły pojawiać się różne artykuły o tym jaką to zestawy Lego potrafią mieć stopę zwrotu, ceny zaczęły rosnąć masakrycznie.
Owszem, w przypadku Lego mamy można powiedzieć monopolistę (chociaż chińczyki są coraz lepsi), co dodatkowo wpływa na rynek i ceny. W przypadku wielu wydawców planszówek musiałoby dojść do jakiejś zmowy cenowej. Chociaż pewnie i tak trochę patrzą sobie nawzajem "co i za ile poszło". Ale takie skupywanie na dużą skalę (czyli jak więcej osób zacznie tak robić) tylko zaszkodzi hobbystom.
Możesz próbować się usprawiedliwiać (głównie chyba przed samym sobą), ale na dłuższą metę i w większej skali - pseudoinwestorzy i spekulanci rozwalają hobby. Mówię to po kilkunastu latach siedzenia w Legowym hobby i obserwowaniu co się w nim dzieje.
W planszówkach chyba jeszcze tego na taką skalę nie widzę, ale sądzę, że to tylko kwestia czasu.
--
Dołączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Xyhoo
Posty: 184
Rejestracja: 13 lis 2021, 18:34
Has thanked: 312 times
Been thanked: 141 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Xyhoo »

Czym to się różni od skupowania biletów na imprezy przez koniki tak aby zainteresowani musieli kupić drożej?
Dla mnie to też jest bardzo negatywne zjawisko, a w dodatku zarobek z tego będzie śmieszny.
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: wajwa »

Każdemu zdarzy(ło) się "przyjanuszować" , ale żeby się tym publicznie chwalić :roll: ?
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
espresso
Posty: 1559
Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
Lokalizacja: poznań
Has thanked: 40 times
Been thanked: 103 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: espresso »

BOLLO pisze: 27 mar 2023, 12:50 Espresso tak płacę podatki tak samo jak ty.
Może i tak samo, ale nie z tego samego tytułu, bo ja nie handluję grami. Jak ktoś tutaj pisał, jeżeli kupujesz z zamiarem dalszego odsprzedania i robisz to regularnie (dla US regularnie to może być po prostu więcej niż raz), to 6 miesięcy nie ma już nic do rzeczy. Także rób co uważasz, ale publicznego chwalenia się taką postawą zupełnie nie rozumiem.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2650 times
Been thanked: 2332 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Curiosity »

seki pisze: 27 mar 2023, 12:33 skupowanie promocji złe bo to niekorzystne działanie dla innych zwykłych graczy.
BOLLO pisze: 27 mar 2023, 12:50 fajnie jak sklepy to blokują i nakładają limity wtedy jest uczciwiej.
A ja się zastanawiam, co w tym jest niekorzystnego albo nieuczciwego z punktu widzenia osoby trzeciej? Oczywiście "stratny" jest ten, który nie kupi, ale przecież kupi kto inny. Towar nie będzie leżał w piwnicy, tylko finalnie skończy u kogoś na półce. I teraz: jakie ma dla mnie znaczenie, czy grę kupi kowalski za 100zł czy Nowak za 1000zł? Otóż nie ma żadnego. Jest mi wszystko jedno.

Jakie znaczenie dla wydawcy ma, czy kupi to klient uboższy czy zamożniejszy? Bez znaczenia.

A bilety na mecz reprezentacji? Z punktu widzenia sportowego nie ma znaczenia, czy na stadionie będą siedzieli kibice, którzy kupią bilet od PZPN-u, czy tacy, którzy kupili bilet u "konika".

Znaczenie może mieć to tylko dla mnie, jeśli będę chciał to kupić i "nie załapię się" na ceny sklepowe. No ale tak jest z każdym towarem. Ktoś kupi taniej mieszkanie, ktoś inny samochód, a ktoś tańsze pomidory w biedronce. Życie.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5215
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: BOLLO »

Abiger pisze: 27 mar 2023, 13:37 Kolejny Bollo-temat, ankiety jeszcze zapomniałeś dodać.
:roll:
Jak ktoś wyżej wskazał, od razu po tytule tematu trafiłem autora.

Po pierwsze, to ilości zakupywanych tytułów oraz wskazane przez Ciebie motywacje wyraźnie, w mojej opinii (ale dodam, że nawet na podstawie tylko tego jednego tematu nie mam tu w zasadzie żadnych wątpliwości), wskazują, że powinieneś rozliczać te sprzedaże w ramach działalności gospodarczej – zatem, żebyś się nie zdziwił, jak US nie uzna Twoich tłumaczeń o sprzedaży po 6 miesiącach. A sięgnąć mogą 5 lat wstecz.
Spokojnie , wszystko co robię jest legalnie i nie ma w tym naginanie prawa które respektuję. Już donosy miałem od "życzliwych" więc spokojnie.
Natomiast poza kwestiami prawnymi, to nie rozumiem celu tych sążnistych opisów z przykładami dot. domów, rowerów, psów i aleplanszówki. Nie umiesz samodzielnie ocenić, czy robiąc to co robisz, jesteś w zgodzie sam ze sobą? Potrzebujesz jakiegoś forumowego poklepania po głowie i przeczytania, że to co robisz jest w porządku i nie jesteś spekulantem? A jak zbierzesz dziesięć negatywnych odzewów, to zrezygnujesz? Serio, nie wiem co chcesz w zasadzie osiągnąć.
Nie potrzebuje żadnego utwierdzenia po prostu założyłem wątek który jest ciekawy do analizowania bo jak widać jest jednak podział. A sporo osób zachowuję się niczym Planszówkowy Rejtan czego nie do końca jestem w stanie zrozumieć.
Nie chcę się zastanawiać, czy to opisałeś spełnia, czy nie spełnia jakichś słownikowych definicji spekulanctwa. Dla mnie takie działanie, odnoszę to głównie do podanego przykładu z wykupowaniem z OLX białych kruków, by „zmonopolizować sprzedaż”, to po prostu cwaniactwo i jestem do niego zdecydowanie negatywnie nastawiony. Tak jak do błyskawicznego wykupowania innych, trudniej dostępnych towarów przez wszelkiego rodzaju cwaniaczków, celem ich natychmiastowego zbycia w zawyżonej cenie.
Z innej branży weźmy. Skupuję siano w balach od rolników z całej polski. Jeżdżę po kraju , pertraktuję , przepłacam , inwestuję. Tak mam założoną firmę odprowadzam podatki i tak zarabiam na życie. Czy jestem jak opisałeś cwaniakiem? Czy jednak przedsiębiorczym inwestorem?

I teraz nasze podwórko. Skupuję wyselekcjonowane gry, odprowadzam podatki za oferty które tego wymagają, poświęcam swój czas i pieniądze= spekulant... no nie pojmuje.
goldsun pisze: 27 mar 2023, 13:41 I to co spekulanci i pseudoinwestorzy rozwalili rynek używek w tym hobby, to widzą tylko ci którzy siedzą w tym kilkanaście lat. Tak, to potrafi zmasakrować rynek wtórny i dla hobbystów jest bardzo irytujące.
Czyli ty rozumiem jedynie kupujesz Lego i nie sprzedajesz swoich zestawów?
wajwa pisze: 27 mar 2023, 14:06 Każdemu zdarzy(ło) się "przyjanuszować" , ale żeby się tym publicznie chwalić :roll: ?
Nie chodzi o januszowanie czy ekshibicjonizm....a jedynie o naświetlenie tematu który jak wspomniałem nie jest taki oczywisty ale ludzie jak widać nie potrafią się zastanowić nad tym tylko odrazu osąd. Stąd wynika że nie do końca rozumieją znaczenie tego przestarzałego określenia.
Abiger pisze: 27 mar 2023, 13:37 Kolejny Bollo-temat, ankiety jeszcze zapomniałeś dodać.
:roll:
Jak ktoś wyżej wskazał, od razu po tytule tematu trafiłem autora.
Nic nie poradzę na to że jestem kolekcjonerem również i bawi mnie poszukiwanie gier które chcę mieć w swojej kolekcji. To coś złego i zasługuje na krytykę?
Ankieta jest nie potrzebna w tym wypadku :mrgreen:
Quel
Posty: 80
Rejestracja: 16 mar 2021, 14:00
Has thanked: 39 times
Been thanked: 71 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Quel »

Nie każdy jest w tym hobby od zarania dziejów, nie każdy pamięta pierwsze wydania Carcassonne, nie każdy jara się danym gatunkiem/tytułem, żeby natychmiast go kupić, bo trzeba już się zastanawiać, czy niedługo zniknie z półek, bo jakiś gość postanowił kupić 20 egzemplarzy gromko zapowiadanego hitu na premierę. Nie rzucałbym tak tym "gapiostwem, frajerstwem i frustratatami".

Mój własny przykład to Runebound 3, którego kupiłem jeszcze z rynku pierwotnego, gdy trzeba było polować na jego dostępność, to samo z dużym dodatkiem. Zakup po cenach "pierwotnych" na rynku. Małe dodatki odpuszczam, bo zakup czegoś co warte było pierwotnie 60 zł, a później usiłowano (pewnie ze skutkiem) sprzedać za 200 zł (cenę innej pełnej i dobrej gry, i też drożej niż kupiłem podstawkę w folii).

Czy to moja wina, że do hobby wszedłem na tym, a nie innym etapie?

Co do terminologii - warto spojrzeć do literatury. Pierwszy z brzegu i właściwie najbardziej rozpoznawany inwestor i znawca tematu - B. Graham (uwaga parafrazując) wskazuje, że inwestowanie wiąże się z motywacją inwestora nacelowaną na długotrwałe inwestycje, w przedsiębiorstwo, którego wartość wzrasta dlugoterminowo. Spekulanctwem nazywa zaś te przedsięwzięcia, które zmierzają do zarobkowania na zmianie cen akcji, w krótkim terminie. Czy wspomniane wiele razy 6 miesięcy to długi, czy krótki okres?

Ze spekulanctwem wiąże się też inne zjawisko, które nazwałbym zatorem - gra z rynku pierwotnego znika, żeby na rynku wtórnym dodać 30-50%. Zatory spekulanckie już mieliśmy choćby przy GH: SzL czy Ark Novie. Kilka miesięcy niektórzy czekali na dodruk, inni kupowali grę z niezłą przebitką, żeby móc sprawdzić, czy to naprawdę taki hit i po prostu mieć frajdę z hobby. Czy zarabianie w ten sposób na graczach jest spekulanctwem? Oczywiście.

Co do poruszanego wątku działalności gospodarczej, to definicji jest wiele ale najczęściej łączy je kilka cech takich jak: cel zarobkowy, zorganizowanie, regularność i wykonywanie we własnym imieniu i na własny rachunek. Jak będzie to interpretować Kowalski, albo któryś z Organów państwowych?

O powinnościach podatkowych już nie będę wspominał, bo też warto się zastanowić, czemu taką osobę można nazwać spekulatem.

Jeśli legalne sklepy muszą łożyć na opłaty, wykładać na koszty, opłacać składki, a spekulant (najczęściej) z szarej strefy, będzie od tych obowiązków uwolniony (niekiedy do momentu aż się noga potknie), to stanowi to negatywny wpływ na rynek. Wciąż bawią te zabawne usprawiedliwienia zakupu "przez przypadek dwóch all-inów".

Jeszcze bardziej zaskakujące są komentarze, na różnych forach i grupach o tym, że trzeba być zaradnym, że w tym państwie się nie da inaczej. Nie każdy chce i nie każdy czuje się na tyle mocny, żeby jechać po bandzie albo już po jej drugiej stronie, a drwiny z tych, którzy działają uczciwe są dalece nie na miejscu.

PS. Co do KS -ów to tu można się zgodzić, że jest to inwestowanie. Często kilka lat czekania na dostawę, mrożenie ogromnej ilości kasy, zakup związany bezpośrednio z zamówieniem "produkcji". Ryzyko związane z tym, czy gra w ogóle będzie miała ręce i nogi, ryzykiem związanym z tym czy w ogóle projekt dojedzie do mety.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2023, 14:43 przez Quel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5215
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: BOLLO »

Curiosity pisze: 27 mar 2023, 14:22
seki pisze: 27 mar 2023, 12:33 skupowanie promocji złe bo to niekorzystne działanie dla innych zwykłych graczy.
BOLLO pisze: 27 mar 2023, 12:50 fajnie jak sklepy to blokują i nakładają limity wtedy jest uczciwiej.
A ja się zastanawiam, co w tym jest niekorzystnego albo nieuczciwego z punktu widzenia osoby trzeciej? Oczywiście "stratny" jest ten, który nie kupi, ale przecież kupi kto inny. Towar nie będzie leżał w piwnicy, tylko finalnie skończy u kogoś na półce. I teraz: jakie ma dla mnie znaczenie, czy grę kupi kowalski za 100zł czy Nowak za 1000zł? Otóż nie ma żadnego. Jest mi wszystko jedno.

Jakie znaczenie dla wydawcy ma, czy kupi to klient uboższy czy zamożniejszy? Bez znaczenia.

A bilety na mecz reprezentacji? Z punktu widzenia sportowego nie ma znaczenia, czy na stadionie będą siedzieli kibice, którzy kupią bilet od PZPN-u, czy tacy, którzy kupili bilet u "konika".

Znaczenie może mieć to tylko dla mnie, jeśli będę chciał to kupić i "nie załapię się" na ceny sklepowe. No ale tak jest z każdym towarem. Ktoś kupi taniej mieszkanie, ktoś inny samochód, a ktoś tańsze pomidory w biedronce. Życie.
Dziękuję!!! I to się nazywa analiza i zdrowe podejście do tematu. Dokładnie o to chodzi. Dochodzimy do punktu w takim razie "że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". I to najprawdziwsza prawda. A tych punktów siedzenia jest sporo.
-Autor
-Wydawca
-Sklep
-Konsument
-Drukarnia
-Nawet panie Gienia ze spożywczego....
Ale Curiosity już wyjaśnił więc raczej nie trzeba tłumaczyć każdego aspektu po kolei.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3357
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1114 times
Been thanked: 1280 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: seki »

Curiosity pisze: 27 mar 2023, 14:22
seki pisze: 27 mar 2023, 12:33 skupowanie promocji złe bo to niekorzystne działanie dla innych zwykłych graczy.
BOLLO pisze: 27 mar 2023, 12:50 fajnie jak sklepy to blokują i nakładają limity wtedy jest uczciwiej.
A ja się zastanawiam, co w tym jest niekorzystnego albo nieuczciwego z punktu widzenia osoby trzeciej? Oczywiście "stratny" jest ten, który nie kupi, ale przecież kupi kto inny. Towar nie będzie leżał w piwnicy, tylko finalnie skończy u kogoś na półce. I teraz: jakie ma dla mnie znaczenie, czy grę kupi kowalski za 100zł czy Nowak za 1000zł? Otóż nie ma żadnego. Jest mi wszystko jedno.

Jakie znaczenie dla wydawcy ma, czy kupi to klient uboższy czy zamożniejszy? Bez znaczenia.
Ale zauważyłeś, że piszesz o wydawcy a ja o sobie jako graczu? Trochę mało mnie interesuje punkt widzenia wydawcy w sytuacji gdy ja jako gracz muszę zapłacić 2x więcej niż cena promocyjna bo ktoś wykupił cały nakład promocyjny w celach zarobkowych.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2650 times
Been thanked: 2332 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Curiosity »

seki pisze: 27 mar 2023, 14:42 Trochę mało mnie interesuje punkt widzenia wydawcy w sytuacji gdy ja jako gracz muszę zapłacić 2x więcej niż cena promocyjna bo ktoś wykupił cały nakład promocyjny w celach zarobkowych.
Nie musisz, chcesz. Mogłeś kupić jak jeszcze było taniej. A skoro kupujesz za 2x więcej, to znaczy, że cena jest dla Ciebie nadal akceptowalna.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5215
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: BOLLO »

seki pisze: 27 mar 2023, 14:42
Curiosity pisze: 27 mar 2023, 14:22
seki pisze: 27 mar 2023, 12:33 skupowanie promocji złe bo to niekorzystne działanie dla innych zwykłych graczy.
BOLLO pisze: 27 mar 2023, 12:50 fajnie jak sklepy to blokują i nakładają limity wtedy jest uczciwiej.
A ja się zastanawiam, co w tym jest niekorzystnego albo nieuczciwego z punktu widzenia osoby trzeciej? Oczywiście "stratny" jest ten, który nie kupi, ale przecież kupi kto inny. Towar nie będzie leżał w piwnicy, tylko finalnie skończy u kogoś na półce. I teraz: jakie ma dla mnie znaczenie, czy grę kupi kowalski za 100zł czy Nowak za 1000zł? Otóż nie ma żadnego. Jest mi wszystko jedno.

Jakie znaczenie dla wydawcy ma, czy kupi to klient uboższy czy zamożniejszy? Bez znaczenia.
Ale zauważyłeś, że piszesz o wydawcy a ja o sobie jako graczu? Trochę mało mnie interesuje punkt widzenia wydawcy w sytuacji gdy ja jako gracz muszę zapłacić 2x więcej niż cena promocyjna bo ktoś wykupił cały nakład promocyjny w celach zarobkowych.
Dokładnie dlatego pisałem że to zależy od punktu siedzenia. I normalne jest że ktoś będzie zły na to że nie udało mu się kupić rok poźniej po starej cenie. Albo jak kolega wyżej napisał wszedł niedawno w hobby i zabrakło "Zakazanych Gwiazd". Ja też wszedłem późno i aby coś mieć musiałem przepłacać. Czy mam winić kupujących? Absolutnie.
Fajnym przykładem może być dziwna cena Władców Ziemi w przedsprzedaży i aktualne w sklepach. Czy mam winić siebie że nie kupiłem wcześniej, ciebie a może politykę Phalanx?
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3357
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1114 times
Been thanked: 1280 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: seki »

Ten temat nie jest zero jedynkowy. Nie można mieć pretensji do kogoś, że ktoś kupił w celu późniejszej sprzedaży gry w momencie szerokiej dystrybucji. I tu widział bym przedsprzedaż, kickstarter i zwykłą sprzedaż nawet w momencie ogłoszenia końca nakładu. Każdy ma równe szanse aby dokonać zakupu. Ale czym innym jest skupowanie promocji aby sprzedać drożej. To nie jest tak, że też mogłem kupić bo często promocje mają mocno ograniczony nakład i szybko się kończą. Zwłaszcza przy wysokiej aktywności spekulantów/inwestorów.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 323
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 196 times
Been thanked: 242 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: BasiekD »

Wydawcę też powinno interesować czy gry trafiają do konsumenta czy nie. Spekulant nie tworzy społeczności, nie rozmawia o grach, nie poleca ich kolegom. Nie ma więzi wydawnictwo-konsument. Kasa na jednej grze się zgadza w kieszeni wydawcy, ale traci kasę, którą konsumenci mogliby wydać na inne jego tytuły, dodatki itd.
Jak fajna gra wyleci z rynku przez spekulantów, to zagra w nią niewiele osób. Inne osoby nie rozwiną pasji, nie zarażą się graniem. Nie kupią innych podobnych gier. Traci cały rynek.

I ogólnie wszyscy tworzymy rzeczywistość w której żyjemy i będziemy żyć.
Takie decyzje czy kupić 10 pudełek i schować mają znaczenie jak wygląda rynek planszówkowy.
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: kuba32 »

BOLLO pisze: 27 mar 2023, 14:32 Dziękuję!!! I to się nazywa analiza i zdrowe podejście do tematu. Dokładnie o to chodzi. Dochodzimy do punktu w takim razie "że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". I to najprawdziwsza prawda. A tych punktów siedzenia jest sporo.
-Autor
-Wydawca
-Sklep
-Konsument
-Drukarnia
-Nawet panie Gienia ze spożywczego....
Ale Curiosity już wyjaśnił więc raczej nie trzeba tłumaczyć każdego aspektu po kolei.
Ani to dobra analiza, ani zdrowe podejście do tematu. Gry lądują na przecenach, bo nie ma na nie popytu, wydawca często wówczas sporo traci - czy to na wizerunku, czy też finansowo. Potem okazuje się, że gry są wystawiane po chorych pieniądzach - znacznie drożej niż SCD, bo z jakiegoś powodu ludzie się nimi zainteresowali (zwiększył się popyt, całkowicie niezależnie od wydawcy). Wynikowo wydawca na całej akcji stracił, a zarobili spekulanci, czy też, jak sam siebie Bollo ładnie nazywa, kolekcjonerzy. Nie raz z ust wydawców wylewa się sporo żalu, że bardzo dobre gry się nie sprzedają, a po roku/dwóch, gdy już poznikały, okazuje się, że pojawia się popyt. Taki Trzewiczek sam nieraz krzyczy, żeby nie kupować jakieś gry z drugiej ręki po horrendalnej cenie , bo za pół roku będzie dodruk.

Dla PZPN ma ogromne znaczenie po jakich cenach ludzie kupują bilety, bo zdrowy rynek polega na tym, że każdy ma prawo kupić towar/usługę w tej samej cenie, dlatego też PZPN sporo tracił na konikach i mocno z tym walczono (nie wiem czy się do końca udało).
rutra1992
Posty: 432
Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 113 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: rutra1992 »

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie kupił w promocji z myślą "jak nie podejdzie to najwyżej nie będę stratny na odsprzedaży"
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 323
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 196 times
Been thanked: 242 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: BasiekD »

rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 14:58 Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie kupił w promocji z myślą "jak nie podejdzie to najwyżej nie będę stratny na odsprzedaży"
No ale kupił jedną czy dziesięć?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10903
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3351 times
Been thanked: 3205 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: japanczyk »

goldsun pisze: 27 mar 2023, 13:41 W planszówkach chyba jeszcze tego na taką skalę nie widzę, ale sądzę, że to tylko kwestia czasu.
Planszowe Newsy razem z wydawcami skutecznie pompuja banke i teraz byle przecietniak jak tylko skonczy naklad to wywala cena do 400 zl vide ostatnio Ostatni Bastion czy Abominacja ;-)
To czy ktos kupuje w takiej cenie to inna sprawa, ale na pewno zawyza cene z rynku wtornego takimi spekulacjami
rutra1992
Posty: 432
Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 113 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: rutra1992 »

BasiekD pisze: 27 mar 2023, 15:00
rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 14:58 Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie kupił w promocji z myślą "jak nie podejdzie to najwyżej nie będę stratny na odsprzedaży"
No ale kupił jedną czy dziesięć?
A kupil tak jeden czy dziesięciu na tej samej promocji? Dla rynku nie ma znaczenia
Quel
Posty: 80
Rejestracja: 16 mar 2021, 14:00
Has thanked: 39 times
Been thanked: 71 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Quel »

rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 14:58 Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie kupił w promocji z myślą "jak nie podejdzie to najwyżej nie będę stratny na odsprzedaży"
Czy wystarczy kamień z gry planszowej? Dziś brzydka pogoda. Mam nadzieję odzyskać ten kamyk z Glen More II.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8740
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2650 times
Been thanked: 2332 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Curiosity »

BasiekD pisze: 27 mar 2023, 14:56 Wydawcę też powinno interesować czy gry trafiają do konsumenta czy nie. Spekulant nie tworzy społeczności, nie rozmawia o grach, nie poleca ich kolegom. Nie ma więzi wydawnictwo-konsument. Kasa na jednej grze się zgadza w kieszeni wydawcy, ale traci kasę, którą konsumenci mogliby wydać na inne jego tytuły, dodatki itd.
Jak fajna gra wyleci z rynku przez spekulantów, to zagra w nią niewiele osób. Inne osoby nie rozwiną pasji, nie zarażą się graniem. Nie kupią innych podobnych gier. Traci cały rynek.
Nieprawda. Gry od spekulanta też trafią do społeczności, kupią je też gracze, którzy będa o nich rozmawiać i polecać kolegom. Będzie dokładnie tak samo jak by gry kupił ktoś ze sklepu. Czy uważasz, że np. to forum tworzą tylko ludzie, którzy kupują w sklepach, albo taniej z drugiej ręki? Gdzie tam, mnóstwo osób kupiło "od handlarza" i nakręcają wątki opisami rozgrywek czy pytaniami o strategię.
kuba32 pisze: 27 mar 2023, 14:57 Dla PZPN ma ogromne znaczenie po jakich cenach ludzie kupują bilety, bo zdrowy rynek polega na tym, że każdy ma prawo kupić towar/usługę w tej samej cenie, dlatego też PZPN sporo tracił na konikach i mocno z tym walczono (nie wiem czy się do końca udało).
Aha, to dlatego bilety na mecz PPolska - Albania wykupiły w 5 minut boty? :D
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
goldsun
Posty: 563
Rejestracja: 11 cze 2021, 10:11
Lokalizacja: Bytom
Has thanked: 16 times
Been thanked: 196 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: goldsun »

BOLLO pisze: 27 mar 2023, 14:26 Z innej branży weźmy. Skupuję siano w balach od rolników z całej polski. Jeżdżę po kraju , pertraktuję , przepłacam , inwestuję. Tak mam założoną firmę odprowadzam podatki i tak zarabiam na życie. Czy jestem jak opisałeś cwaniakiem? Czy jednak przedsiębiorczym inwestorem?
Już Ci ktoś odpisał - jeśli prowadzisz firmę, masz koszty, płacisz podatki ...
To trochę coś innego niż Ty opisujesz jednak, skoro nawet podatków od tego nie płacisz, o kosztach nie wspominając.
To wpływa negatywnie nawet na te sklepy które normalnie funkcjonują i sprzedają, bo nie są w stanie sprzedać za tyle co ty, bo muszą jakoś na swoje koszty zarobić.
BOLLO pisze: 27 mar 2023, 14:26 Czyli ty rozumiem jedynie kupujesz Lego i nie sprzedajesz swoich zestawów?
Może Cię to zaskoczy, ale nie tylko nie sprzedałem w życiu żadnego zestawu, ale nie sprzedałem nawet pojedynczego klocka (tak Lego kupuje się też na pojedyncze klocki). Zdarzało mi się wymienić z kimś na inne klocki albo po prostu dać nie oczekując nic w zamian, bo ktoś potrzebował do tego co buduje. Ale nie sprzedać.
BOLLO pisze: 27 mar 2023, 14:26 Nie chodzi o januszowanie czy ekshibicjonizm....a jedynie o naświetlenie tematu który jak wspomniałem nie jest taki oczywisty ale ludzie jak widać nie potrafią się zastanowić nad tym tylko odrazu osąd. Stąd wynika że nie do końca rozumieją znaczenie tego przestarzałego określenia.
Ten temat jest całkiem prosty i tylko Ty próbujesz go komplikować, żeby wynajdować sobie usprawiedliwienia. Na tym forum zakładam że większość to hobbyści, więc tylko punkt widzenia hobbysty nas interesuje.
No więc z punktu widzenia hobbysty - spekulowanie, wykupywanie (żeby poleżało w szafie i nabrało wartości), wykupywanie na wyprzedażach - jest absolutnie gównianym zjawiskiem. Bo albo powoduje wzrost cen, albo braki na rynku (często i pierwotnym i wtórnym), albo jedno i drugie. Przecież nie wykupisz gry w iluś egzemplarzach, nie licząc na zysk na niej. Nie idziesz do Empiku i nie kupujesz 10 Monopoly z tysiąca które tam leżą (chyba, że były za 1pln ... ale to zazwyczaj jest limitowana ilość, więc zabierasz komuś innemu, kto już za tyle nie kupi). Więc nie opowiadaj głodnych kawałków, że kupiłeś 10 sztuk czegoś bo chciałeś mieć w kolekcji. Kupiłeś bo liczysz na zarobek. A zarobić możesz tylko na kimś innym kto to kupi, czyli ze sporym prawdopodobieństwem - na jakimś hobbyście. To jest proste jak budowa grabi.
--
Dołączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: kuba32 »

Curiosity pisze: 27 mar 2023, 15:03 Aha, to dlatego bilety na mecz PPolska - Albania wykupiły w 5 minut boty? :D
Na prawdę uważasz, że to jest na rękę PZPN? To, że koniki nadal działają, nie znaczy że jest to na rękę PZPN, co stwierdziłeś w Twoim wpisie i Bollo przyklasnął...wiele wypowiedzi PZPN na przeciągu lat pokazuje, że jest to realny problem i tracą na tym wizerunkowo, a w tych czasach odgrywa to znaczną rolę. Organizujesz wydarzenie/wydajesz produkt i nagle ktoś, prawie żadnym wysiłkiem, zarabia na tym i to nie mały %.
Zablokowany