Planszówkowe Spekulanctwo

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 44 times
Been thanked: 95 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Abiger »

Spoiler:
Tak jasne, to analiza nieco w stylu: "czy ty strzelasz czy do ciebie strzelają - jeden huk".
Nie wspomnę o tym, że punkt widzenia Pana Genia ze spożywczego na temat tego, czym jest działalność gospodarcza i kiedy ją prowadzi, mało kogo interesuje a już na pewno nie decyduje o tym, czy tak działalność w świetle prawa zaistniała.

I tak Bollo, kupiłeś 20 x Doble, 3 x Descenta a z OLX wykupujesz białe kruki (po to by wrzucić wyższą cenę), bo jesteś kolekcjonerem.
To właśnie to, co jest solą kolekcjonerstwa :?
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 44 times
Been thanked: 95 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Abiger »

rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 14:58 Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie kupił w promocji z myślą "jak nie podejdzie to najwyżej nie będę stratny na odsprzedaży"
A widzisz jakąś różnicę pomiędzy kupieniem w promocji tytuły spoza listy must have dla sprawdzenia (i ew. z opcją odsprzedaży), a kupieniem 20 z zamieram sprzedaży zarobkowej, albo wykupywaniem niedostępnych tytułów z OLX dla podbicia ceny, czy nie widzisz?

Tu już nawet w zamiarze nie ma tożsamości, jeśli chcielibyśmy się rozdrabniać i wchodzić w takie niuanse, o skali nie wspominając.

EDIT: przepraszam za post pod postem, mam jakieś techniczne problemy z forum i nie mogę skleić.
rutra1992
Posty: 432
Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 113 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: rutra1992 »

Abiger pisze: 27 mar 2023, 15:18
rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 14:58 Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie kupił w promocji z myślą "jak nie podejdzie to najwyżej nie będę stratny na odsprzedaży"
A widzisz jakąś różnicę pomiędzy kupieniem w promocji tytuły spoza listy must have dla sprawdzenia (i ew. z opcją odsprzedaży), a kupieniem 20 z zamieram sprzedaży zarobkowej, albo wykupywaniem niedostępnych tytułów z OLX dla podbicia ceny, czy nie widzisz?

Tu już nawet w zamiarze nie ma tożsamości, jeśli chcielibyśmy się rozdrabniać i wchodzić w takie niuanse, o skali nie wspominając.
Widze tez ze podbije to dokładnie tak samo ceny na rynku wtórnym. Ludzie mają listy "must have do sprawdzenia" w setkach tytułów a czas na gre max raz na tydzień. Dla mnie jako konsumenta jest to zupełnie obojętne czy ograniczony nakład promocji wykupi taki bollo, czy 10 "szanownych kolekcjonerow" którzy muszę to sprawdzić bo przecież jest tak zachwalne, a jakimś cudem ładuje na promocji. No bo przecież Ci kolekcjonerzy potem puszczą te grę w cenach poniżej rynku, na pewno tak się stanie :wink:

Edit: i nie mówię o tym czy to co robi bollo jest legalne, etyczne, honorowe czy jak to sobie jeszcze ktoś nazwie
Awatar użytkownika
miker
Posty: 694
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 524 times
Been thanked: 416 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: miker »

BOLLO pisze: 27 mar 2023, 11:30 Miałem dziś ciekawą rozmowę na temat spekulowania w hobby. Pewien jegomość zauważywszy u mnie na regale 3szt Descenata oraz 3szt Kemetów uznając mnie tym samym za spekulanta. Słusznie nie słusznie nie ważne. Aby pociągnąć temat napisałem że mam jeszcze inne gry w ilościach sporych. Oburzony jegomość już definitywnie stwierdził że jestem spekulantem i moja YT twarz to wstyd i zwołuje inkwizycję w postaci KPiB a by się ze mną rozprawili. :mrgreen:
Spoiler:
Podaję teraz drugi konkrety przykład z mojego życia. Kupiłem w przedsprzedaży zamrażając na rok czasu (zainwestowałem) 4szt WH Indomitus za łącznie 2000pln, licząc na to że nie będzie dodruku i wartość gry wzrośnie. Aktualnie 1szt jest wyceniana przez rynek na 1500-1900pln. Czy moja praktyka mrożenia własnego kapitału aby zarobić na tym jest czymś niechlubnym? Czy to nie to samo co kupowanie mieszkać na sprzedaż, rowerów, samochodów , psów itd...?

Inny przykład. Na wyprzedaży była gra powiedzmy Doble za 10pln. Wyprzedaż była dostępna przez miesiąc czasu do wyczerpania się zapasów na magazynie. Kupiłem 50szt licząc na to że za jakiś czas może uda mi się sprzedać sztukę gry o 2pln drożej. Czy to spekulanctwo skoro każdy miał możliwość kupna?

Kolejny przykład. Na OLX (często tam coś wyhaczę) widzę według mnie białe kruki. Ceny masakryczne ale liczę na to że jak je "wykupię" w tych kwotach to będę niejako monopolistą i będę mógł sam ustalać ceny za jakie będę chciał sprzedać dany produkt. Czy to coś złego? Coś jak skupowanie guzików przez młodego Alberta Einsteina.

I ostatni przykład. Czy jak nie kupiłem do swojej ulubionej gry modeli X-wing kiedy były w normalnych cenach a aktualnie na Aleplanszówkach podrożały (ale nadal są) bo ich stany topnieją to taki sklep to spekulanci?
Spoiler:
Ja lubię pisać wprost, bo ma to największy wpływ na ludzi.
Dla mnie jesteś spekulantem.

Jeśli kupujesz X egzemplarzy tej samej gry i nie kupujesz ich dla znajomych, rodziny, ale żeby przeleżały i nabrały ceny, to dla mnie jesteś osobą, z którą nie chcę mieć nic wspólnego. Innymi słowy uniemożliwiasz zakup tej gry innym osobom, w cenie zaproponowanej oryginalnie. Będąc częścią społeczeności planszówkowej, jestem zdziwiony takim zachowaniem i tym, że jeszcze się oburzasz, że ktoś nazwał Cię "spekulantem".

Możesz mówić o sobie inwestor, bo po prawdzie nie różnisz się od inwestorów, którzy inwestują w nieruchomości kupując po 20 i więcej mieszkań, aby je trzymać, bo maja nadpłynność gotówki albo sami kreują popyt (znam takiego prezesa firmy deweloperskiej...). Podobnie było kiedyś (nadal jest? nie wiem) z "konikami" wykupującymi bilety na mecze czy koncerty. Można napisać, nie kupiłeś w pierwszych 5 minutach, więc Twój problem, ale minut byłoby więcej, gdyby nie ludzie, którzy starają się na tym zarobić. Stąd bilety na koncerty są zazwyczaj limitowane i imienne oraz o ile pojawiają się na aukcjach na znanych portalach, to można je zgłosić. Aby nie było łatwo odsprzedać później (co i tak nadal się dzieje niestety).

I nie nazewnictwo jak mnie jest problemem. Nazywaj siebie "inwestorem". Dla mnie głównym problemem jest fakt, że jesteś częścią "braci planszówkowej", a de facto zabierasz możliwość innym kumplom kupienia w cenach akcetpowalnych. Słabe.

Zanim inni moraliści będą starali się przekonać mnie do innego myślenia, dodam, że nie ma to sensu. Po prostu mam pewne standardy w kwestiach moralnych i żadne argumenty mnie nie przekonają. Pieniądze można zarobić w inny sposób, bez krzywdy dla innych.
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 44 times
Been thanked: 95 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Abiger »

rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 15:25
Abiger pisze: 27 mar 2023, 15:18
rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 14:58 Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie kupił w promocji z myślą "jak nie podejdzie to najwyżej nie będę stratny na odsprzedaży"
A widzisz jakąś różnicę pomiędzy kupieniem w promocji tytuły spoza listy must have dla sprawdzenia (i ew. z opcją odsprzedaży), a kupieniem 20 z zamieram sprzedaży zarobkowej, albo wykupywaniem niedostępnych tytułów z OLX dla podbicia ceny, czy nie widzisz?

Tu już nawet w zamiarze nie ma tożsamości, jeśli chcielibyśmy się rozdrabniać i wchodzić w takie niuanse, o skali nie wspominając.
Widze tez ze podbije to dokładnie tak samo ceny na rynku wtórnym. Ludzie mają listy "must have do sprawdzenia" w setkach tytułów a czas na gre max raz na tydzień. Dla mnie jako konsumenta jest to zupełnie obojętne czy ograniczony nakład promocji wykupi taki bollo, czy 10 "szanownych kolekcjonerow" którzy muszę to sprawdzić bo przecież jest tak zachwalne, a jakimś cudem ładuje na promocji. No bo przecież Ci kolekcjonerzy potem puszczą te grę w cenach poniżej rynku, na pewno tak się stanie :wink:

Edit: i nie mówię o tym czy to co robi bollo jest legalne, etyczne, honorowe czy jak to sobie jeszcze ktoś nazwie
A dla mnie jest istotna różnica i dziwę się, że jej nie widzisz. Bardziej jednak podejrzewam, że widzisz tylko sprytnie usiłujesz "wykręcić" temat. Już nawet pisząc tego maila powinieneś zauważyć, że w Twoim przykładzie gry może spróbować 10 nabywców, wśród których i Ty możesz się szczęśliwie znaleźć, albo Twój kolega, już teraz, a nie po długim czasie jak rynek wyschnie, bo "kolekcjoner" będzie swoje 10 egzemplarzy trzymał.

I nie wiem dlaczego założyłeś, ponownie wygodnie dla siebie, że te 10 osób które kupiło do sprawdzenia będzie chciało sprzedawać, jeśli podejmie takie decyzje, koniecznie powyżej ceny rynkowej. Wielu forumowiczów, widać to wyraźnie po deklaracjach, działa właśnie dokładnie odwrotnie - gry niechciane sprzedają ze stratą, poniżej rynku właśnie - a ty przyjąłeś (tak to odczytuje) , że to będzie 10 "spekulantów, spekulujących na mikro-skalę".
Ostatnio zmieniony 27 mar 2023, 15:50 przez Abiger, łącznie zmieniany 1 raz.
azazelmo
Posty: 882
Rejestracja: 12 sie 2019, 10:49
Has thanked: 148 times
Been thanked: 273 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: azazelmo »

Curiosity pisze: 27 mar 2023, 15:03
Nieprawda. Gry od spekulanta też trafią do społeczności, kupią je też gracze, którzy będa o nich rozmawiać i polecać kolegom. Będzie dokładnie tak samo jak by gry kupił ktoś ze sklepu. (…)
Bollo chyba sprzedaje trzy Descenty 2ed. w folii. A ile czasu minęło jak ostatni egzemplarz zniknął z rynku pierwotnego?
Mnie się wydaje, że Ankh Morpork w foli za 1,5k zł też raczej wisi na Allegro niż się sprzedaje. Nie wiem jaki to ma sens dla „sprzedawcy”, ale „zamraża” to gry na półkach - nikt w nie nie gra.
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1591
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 356 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: nidhog »

Curiosity pisze: 27 mar 2023, 15:03
BasiekD pisze: 27 mar 2023, 14:56 Wydawcę też powinno interesować czy gry trafiają do konsumenta czy nie. Spekulant nie tworzy społeczności, nie rozmawia o grach, nie poleca ich kolegom. Nie ma więzi wydawnictwo-konsument. Kasa na jednej grze się zgadza w kieszeni wydawcy, ale traci kasę, którą konsumenci mogliby wydać na inne jego tytuły, dodatki itd.
Jak fajna gra wyleci z rynku przez spekulantów, to zagra w nią niewiele osób. Inne osoby nie rozwiną pasji, nie zarażą się graniem. Nie kupią innych podobnych gier. Traci cały rynek.
Nieprawda. Gry od spekulanta też trafią do społeczności, kupią je też gracze, którzy będa o nich rozmawiać i polecać kolegom. Będzie dokładnie tak samo jak by gry kupił ktoś ze sklepu. Czy uważasz, że np. to forum tworzą tylko ludzie, którzy kupują w sklepach, albo taniej z drugiej ręki? Gdzie tam, mnóstwo osób kupiło "od handlarza" i nakręcają wątki opisami rozgrywek czy pytaniami o strategię.
Ja się tu nie zgodzę. Jest ogromna różnica kto kupi. Bilety u koników nie są dobrym przykładem, bo są ograniczone czasem ( na konkretną datę). Natomiast planszówki mogą leżeć i te pół roku i nazwijmy to dojrzewać cenowo.
Problem ze spekulacja jest taki, że kilku spekulantów generuje nowych, bo to łatwy zarobek. A gra, która została wykupiona przez spekulanta nie generuje opinii, bo lezy w szafie spekulanta.
W przypadku małych pierwszych druków może to zabić dodruk i powszechność gry. Są duże wydawnictwa, które w pierwszym druku wypuszczają mało/za mało gier ( np Galakta).
I to nie jest tak, że firma się cieszy, bo zeszło wszystko. Są na pewno analizy, kto kupił i w jakim celu. W innym wypadku można przesadzić z ilością w drugą stronę i się przetowarować.
Duża liczba spekulantów lub mala ilośc ale prężnych zawsze psuje rynek - dla wszystkich - niezależnie czy to wydawca czy konsument czy firma handlowa.
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5151
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1060 times
Been thanked: 1652 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: BOLLO »

Spoiler:
Ale patrzysz jedynie na swój punkt siedzenia. I słusznie, natomiast nie patrzysz na pozostałe opcje. Jeżeli jakaś gra się bedzie sprzedawał długo bo wydawca może nie chcieć już robić dodruku. Jak gra będize słabo sprzedawana to wydawca/sklep sprzeda ją po kosztach i tym samym nie zarobi a być może i straci. Jak straci to gwarantuję ci że kolejne tytuły wyda drożej aby zniwelować straty. I tym samym dochodzimy do wyjaśnienia że dla wydawcy i sklepu jest to wszystko jedno gdzie nakład się sprzeda. Nawet jak BOLLO wykupi cały nakład to PlanszoweNEwsy o tym wspomną i tyle bo sami napędzają FOMO wydawcą. Pozostaje zatem nierozwiązana kwestia kupujący a kupujący. Ty się oburzasz że już nie ma Imperium Atakuje po 250pln a ja się oburzam że nazywasz mnie cwaniakiem bo kupiłem 3 szt. Tak kupiłem 3 szt może komuś dam mozę nie dam, może zasponsoruję a może odsprzedam drożej. Opcji jest wiele. Ceny biletów to dobry przykład. JEst przedsprzedaz w Pyrkon ...drogo. Każdy może kupić. Są osoby które kupią kilka biletów aby zarobić sobie. Oburzasz się bo nagle zachciało ci się jechać i cena już nie fajna. A co robiłeś wcześniej? Czemu nie kupiłeś? To są prawa rynku i nie ma to nic wspólnego z moralnością. Ale usprawiedliwiasz siebie że krytykując innych i wytykając ich zachowanie siebie stawiasz na świeczniku. JA też lubię prosto.
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 44 times
Been thanked: 95 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Abiger »

Spoiler:
Amen.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8720
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2627 times
Been thanked: 2319 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Curiosity »

kuba32 pisze: 27 mar 2023, 15:39 Sam sobie zaprzeczasz twierdząc, że kwestie wizerunkowe mogą mieć w nosie, a z drugiej strony twierdząc "wypowiedzi wypowiedziami", to po co te wypowiedzi skoro mogą mieć kwestie wizerunkowe w nosie?
Ja sobie zaprzeczam? :lol: Ooo, przepraszam, o wypowiedziach to Ty zacząłeś. Stwierdziłeś, że uważają to za problem i że tracą na tym wizerunkowo. Ja natomiast uważam, że nawet jeśli tracą wizerunkowo, to w żaden sposób realnie ich to nie "boli". Nie przekłada się na gorszą sytuację finansową związku czy na jakiekolwiek inne rzeczy. Nie oszukujmy się, ale wpływy z biletów to akurat są grosze w ich budżecie.

Poza tym: czyny, nie słowa. A czynów brak.
wydawcy (...) jednak nie do końca mają w nosie to za ile ich gry są sprzedawane z drugiej ręki.
A niby skąd taka teza? Dlaczego wydawcę ma obchodzić, po ile "chodzą" ich używane gry? Jaki to ma wpływ na wydawnictwo czy politykę wydawniczą?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 320
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 194 times
Been thanked: 234 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: BasiekD »

Jak gra będzie się słabo sprzedawała to może nie jest taka dobra, żeby robić dodruk. Dla wydawcy to ważny sygnał.
Jeżeli ten sygnał będzie przekłamany, bo cały nakład wykupią spekulanci, to wydawca może podjąć błędną decyzję o dodruku. Tego dodruku mogą już spekulanci nie chcieć, gracze także... dopiero będzie wtopa wydawcy.

Ale sobie gadamy, gadamy, ale de facto o czym.

Czy spekulacja to zjawisko dobre? No nie. Nieważne na jakim rynku.
Czy spekulacja ma jakieś pozytywne rezultaty? Jak nie widzę. Tylko dla kieszenie spekulanta.
Czy jesteś w tym danym wypadku spekulantem Bollo czy nie? Żadna różnica. Spekulant, inwestor, potato, potejto... W tym jednym pytaniu rzeczywiście ważny jest punkt widzenia danej oceniajacej Twoje zachowanie osoby.
rutra1992
Posty: 432
Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 113 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: rutra1992 »

Abiger pisze: 27 mar 2023, 15:48
rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 15:25
Abiger pisze: 27 mar 2023, 15:18

A widzisz jakąś różnicę pomiędzy kupieniem w promocji tytuły spoza listy must have dla sprawdzenia (i ew. z opcją odsprzedaży), a kupieniem 20 z zamieram sprzedaży zarobkowej, albo wykupywaniem niedostępnych tytułów z OLX dla podbicia ceny, czy nie widzisz?

Tu już nawet w zamiarze nie ma tożsamości, jeśli chcielibyśmy się rozdrabniać i wchodzić w takie niuanse, o skali nie wspominając.
Widze tez ze podbije to dokładnie tak samo ceny na rynku wtórnym. Ludzie mają listy "must have do sprawdzenia" w setkach tytułów a czas na gre max raz na tydzień. Dla mnie jako konsumenta jest to zupełnie obojętne czy ograniczony nakład promocji wykupi taki bollo, czy 10 "szanownych kolekcjonerow" którzy muszę to sprawdzić bo przecież jest tak zachwalne, a jakimś cudem ładuje na promocji. No bo przecież Ci kolekcjonerzy potem puszczą te grę w cenach poniżej rynku, na pewno tak się stanie :wink:

Edit: i nie mówię o tym czy to co robi bollo jest legalne, etyczne, honorowe czy jak to sobie jeszcze ktoś nazwie
A dla mnie jest istotna różnica i dziwę się, że jej nie widzisz. Bardziej jednak podejrzewam, że widzisz tylko sprytnie usiłujesz "wykręcić" temat. Już nawet pisząc tego maila powinieneś zauważyć, że w Twoim przykładzie gry może spróbować 10 nabywców, wśród których i Ty możesz się szczęśliwie znaleźć, albo Twój kolega, już teraz, a nie po długim czasie jak rynek wyschnie, bo "kolekcjoner" będzie swoje 10 egzemplarzy trzymał.

I nie wiem dlaczego założyłeś, ponownie wygodnie dla siebie, że te 10 osób które kupiło do sprawdzenia będzie chciało sprzedawać, jeśli podejmie takie decyzje, koniecznie powyżej ceny rynkowej. Wielu forumowiczów, widać to wyraźnie po deklaracjach, działa właśnie dokładnie odwrotnie - gry niechciane sprzedają ze stratą, poniżej rynku właśnie - a ty przyjąłeś (tak to odczytuje) , że to będzie 10 "spekulantów, spekulujących na mikro-skalę".
Bo np wchodzę na allegro / olx / fb / sekcje sprzedam na tym forum? Ludzie którzy sprzedają poniżej ceny rynkowej to pomijalny margines i to jest NORMALNE. Inaczej to nie byłaby cena rynkowa.

Widze ze połowa ludzi rzuciła się tu z kamieniami, krzyczacz Ty jesteś taki i owaki. Jednocześnie w równoległych wątkach dużo osób wspomina że bierze więcej kopii gier ściągając je z zagranicy albo kupując na kickstarterze żeby koszty się same opłaciły.

Jeśli ja chce kupić te grę, to totalnie nie widzę różnicy czy wszystkie egzemplarze wykupiła jedna osoba czy kilka. No bo znów mówimy o turbo ograniczony nakładzie, o pojedynczych sztukach, a nie o paletach. Jeśli ktoś chce się bawić dla zarobienia 50 pln bo albo go to rajcuje albo zrobi dla niego te 50 pln różnice to jak dla mnie droga wolna, nie jestem z US żebym miał weryfikować czy robi to legalnie.

Czemu w ogóle założyłeś że Ci ludzie to rzeczywiście ograją i puszcza dalej? Masa osób na tym forum ma kolekcje na ponad 100 tytułów (ja również). Dla mnie jako konsumenta może być nawet lepiej jeśli kupi to spekulant niż kolekcjoner bo jeśli będzie mi zależeć to mogę od niego odkupić. Przecież ja gra jest wyprzedana to że ktoś kupił tylko jedna kopie i nie chce jej sprzedać jest dla mnie zdecydowanie gorsze jeśli chce ja kupić
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8720
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2627 times
Been thanked: 2319 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Curiosity »

nidhog pisze: 27 mar 2023, 15:49 Problem ze spekulacja jest taki, że kilku spekulantów generuje nowych, bo to łatwy zarobek. A gra, która została wykupiona przez spekulanta nie generuje opinii, bo lezy w szafie spekulanta.
Zakładasz, że spekulant może zamrozić większe pieniądze na dowolnie długi czas, a pewnie nie zawsze tak się dzieje. Pewnie pierwsze oferty są bardzo wysokie, ale z czasem spekulant po prostu będzie chciał co najmniej odzyskać wkład i obniży cenę.
Chyba, nie wiem, bo nie jestem spekulantem 8)
nidhog pisze: 27 mar 2023, 15:49 W przypadku małych pierwszych druków może to zabić dodruk i powszechność gry. (...) I to nie jest tak, że firma się cieszy, bo zeszło wszystko. Są na pewno analizy, kto kupił i w jakim celu. W innym wypadku można przesadzić z ilością w drugą stronę i się przetowarować.
To jest akurat fajna i celna uwaga. Tego faktycznie nie brałem pod uwagę.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 44 times
Been thanked: 95 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Abiger »

Spoiler:
Ale Bollo, czego nie skumałeś? Nie jesteś dla nas, a przynajmniej dla mnie, randomem z jakiegoś szerokiego rynku, gdzie się wykorzystuje wszelkie drapieżne mechanizmy rynkowe, by że tak to obrazowo ujmę, "wyleszczyć frajera, który nie zdążył". Jesteś uczestnikiem forum grupy, dużej bo dużej, pasjonatów. I szczęka mi opada, że nie przyjmujesz do wiadomości, jak niesmaczne dla wielu, jakby nie było forumowych kolegów, są Twoje zachowania (te opisane w pierwszym poście) oraz tłumaczenia. Bo one uderzają nie w jakichś nołnejmów (dla mnie to akurat nic by nie zmieniało), tylko także bezpośrednio w NAS.

A co robiłeś wcześniej? Czemu nie kupiłeś? To są prawa rynku i nie ma to nic wspólnego z moralnością. Ale usprawiedliwiasz siebie że krytykując innych i wytykając ich zachowanie siebie stawiasz na świeczniku.

Ludwiku Dorn i psie Sabo, nie idźcie tą drogą. Przemyśl to co piszesz chłopie, bo pomijając, jak bełkotliwie i pokrętnie obracasz czyjeś argumenty, ani to mądre, ani ci sympatii nie przysporzy, a zmierza trochę w stronę "samozaorania level master".
azazelmo
Posty: 882
Rejestracja: 12 sie 2019, 10:49
Has thanked: 148 times
Been thanked: 273 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: azazelmo »

BOLLO pisze: 27 mar 2023, 15:51 (…) JA też lubię prosto. (…)
Bollo, czy definiujesz się raczej jako gracz-hobbysta czy handlarz?
Bo na forum graczy raczej mało kto cię miło skomplementuje za osiągi w handlu grami. Ale na forum handlarzy, to co innego.
Awatar użytkownika
miker
Posty: 694
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 524 times
Been thanked: 416 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: miker »

BOLLO pisze: 27 mar 2023, 15:51 Ale patrzysz jedynie na swój punkt siedzenia. I słusznie, natomiast nie patrzysz na pozostałe opcje. Jeżeli jakaś gra się bedzie sprzedawał długo bo wydawca może nie chcieć już robić dodruku. Jak gra będize słabo sprzedawana to wydawca/sklep sprzeda ją po kosztach i tym samym nie zarobi a być może i straci. Jak straci to gwarantuję ci że kolejne tytuły wyda drożej aby zniwelować straty. I tym samym dochodzimy do wyjaśnienia że dla wydawcy i sklepu jest to wszystko jedno gdzie nakład się sprzeda. Nawet jak BOLLO wykupi cały nakład to PlanszoweNEwsy o tym wspomną i tyle bo sami napędzają FOMO wydawcą. Pozostaje zatem nierozwiązana kwestia kupujący a kupujący. Ty się oburzasz że już nie ma Imperium Atakuje po 250pln a ja się oburzam że nazywasz mnie cwaniakiem bo kupiłem 3 szt. Tak kupiłem 3 szt może komuś dam mozę nie dam, może zasponsoruję a może odsprzedam drożej. Opcji jest wiele. Ceny biletów to dobry przykład. JEst przedsprzedaz w Pyrkon ...drogo. Każdy może kupić. Są osoby które kupią kilka biletów aby zarobić sobie. Oburzasz się bo nagle zachciało ci się jechać i cena już nie fajna. A co robiłeś wcześniej? Czemu nie kupiłeś? To są prawa rynku i nie ma to nic wspólnego z moralnością. Ale usprawiedliwiasz siebie że krytykując innych i wytykając ich zachowanie siebie stawiasz na świeczniku. JA też lubię prosto.
Patrzę z punktu widzenia gracza. Nie WYDAWCY. O ile się nie mylę to byłeś graczem, ale ten etap najwidoczniej masz za sobą. Wydawca nie potrzebuje Bolla czy innego Trolla do wykupienia jego nakładu, ale potrzebuje graczy, bo to oni pokażą grę innym i wprowadzą inne osoby w hobby. Wyprzedany nakład o niczym wydawcy nie powie w takim wypadku, a na pewno nie pomoże w sprzedaży innych gier.

PS. Dzięki za hinta o Imperium Atakuje. Tak, kupiłem za 450 PLN. I dobrze wiedzieć czemu. EOT
Quel
Posty: 80
Rejestracja: 16 mar 2021, 14:00
Has thanked: 39 times
Been thanked: 71 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Quel »

Spoiler:
Zarzucasz temat na forum, w którego logo widnieje "Serwis miłośników gier planszowych i karcianych", a nie "Serwis miłośników gier planszowych i karcianych i zarabianiu na nich".

Pytasz o to, jak postrzegamy spekulantów w naszym hobby i jesteś zaskoczony, że Twój punkt widzenia jest krytykowany przez około 90% użytkowników.

Podpowiem Ci, że spekulacja w każdym hobby jest mniej lub bardziej krytykowanym zjawiskiem. Wpływa negatywnie na rynek i przede wszystkim może odciąć graczy od danego tytułu, sprzętu, wydarzenia czy widowiska.
Awatar użytkownika
kci83
Posty: 397
Rejestracja: 24 kwie 2020, 23:45
Has thanked: 75 times
Been thanked: 75 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: kci83 »

rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 15:25
Jeśli ja chce kupić te grę, to totalnie nie widzę różnicy czy wszystkie egzemplarze wykupiła jedna osoba czy kilka. No bo znów mówimy o turbo ograniczony nakładzie, o pojedynczych sztukach, a nie o paletach. Jeśli ktoś chce się bawić dla zarobienia 50 pln bo albo go to rajcuje albo zrobi dla niego te 50 pln różnice to jak dla mnie droga wolna, nie jestem z US żebym miał weryfikować czy robi to legalnie.

Czemu w ogóle założyłeś że Ci ludzie to rzeczywiście ograją i puszcza dalej? Masa osób na tym forum ma kolekcje na ponad 100 tytułów (ja również). Dla mnie jako konsumenta może być nawet lepiej jeśli kupi to spekulant niż kolekcjoner bo jeśli będzie mi zależeć to mogę od niego odkupić. Przecież ja gra jest wyprzedana to że ktoś kupił tylko jedna kopie i nie chce jej sprzedać jest dla mnie zdecydowanie gorsze jeśli chce ja kupić
Ale trzeba brać pod uwagę inne sytuacje. Spekulant kupi tylko dlatego żeby sprzedać Ci drożej... a Ty np. spóźniłeś się kilka sekund z kupnem w promocji.

Spekulant, a Iwestor to jednak dwie różne osoby, mają różne definicje, które były tu również przytaczane.
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1591
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 356 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: nidhog »

Curiosity pisze: 27 mar 2023, 16:05
Spoiler:
Zakładasz, że spekulant może zamrozić większe pieniądze na dowolnie długi czas, a pewnie nie zawsze tak się dzieje. Pewnie pierwsze oferty są bardzo wysokie, ale z czasem spekulant po prostu będzie chciał co najmniej odzyskać wkład i obniży cenę.
Chyba, nie wiem, bo nie jestem spekulantem 8)
Nie do końca. Na pewno istnieją tacy spekulanci. (Ponownie nawiąże do sytuacji z premierą nowych PlayStation). Ale raczej zakładam sytuację spekulantów mniejszych wygenerowanych przez wizję zysków widzianą u innych spekulantów. To widać po forach i social mediach. Nie trzeba być spekulantem.
Jeden post na Fb o treści koniec nakładu/współpracy z często podnosi ceny gier natychmiast. Dokładnie tak było z Talizmanem.
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
wajwa
Posty: 2217
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 238 times
Been thanked: 391 times
Kontakt:

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: wajwa »

Tego , że do BOLLO nie dotrze to , że jest to wieśniackie to nie mam złudzeń :wink: ale może ktoś powiedzieć Moderatorowi udzielającemu się w tym wątku , że pisze nie w temacie i w innych przypadkach takie posty usuwa , albo przenosi do działu Offtopic :wink:
Always look on the bright side of life
Abiger
Posty: 267
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 44 times
Been thanked: 95 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Abiger »

Spoiler:
Tak założyłem, bo sam puszczam tytuły, które mi nie podeszły.
Tak założyłem, bo wielu forumowiczów to robi.
Tak założyłem, bo sam tak najwyraźniej założyłeś, skoro napisałeś "najwyżej się sprzeda".

Tak, zgadza się, jak towaru nie ma na rynku to być może nie ma znaczenia dla chętnego, z jakiego powodu już go nie ma.
Tylko ja pisze o tym, że jak na rynku nie ma szybkiego spekulanta, co zgarnie 10 egzemplarzy, to 10 osób spróbuje gry - zatem dla tych 10 sytuacja ma znaczenie.

Przykład kickstarterem zupełnie chybiony - nawet jak wezmę 20 egzemplarzy jakiegoś tytulu, to nikomu nie zmniejszę szansy na nabycie, bo po prostu producent wyprodukuje 20 więcej egzemplarzy (skoro je sfinansowałem). Nie pomniejszam puli dla innych chętnych (tu zastrzegam, że z wył. ew. sytuacji, gdy jakiś pledge level jest limitowany do określonej ilości).

Dla mnie jako konsumenta może być nawet lepiej jeśli kupi to spekulant niż kolekcjoner bo jeśli będzie mi zależeć to mogę od niego odkupić. Przecież ja gra jest wyprzedana to że ktoś kupił tylko jedna kopie i nie chce jej sprzedać jest dla mnie zdecydowanie gorsze jeśli chce ja kupić

Tak, i ten spekulant wystawi dokładnie wtedy, kiedy będziesz chciał kupić i jeszcze za dobrą cenę. Pomarzyć, dobra rzecz :wink:
rutra1992
Posty: 432
Rejestracja: 18 lis 2018, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 113 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: rutra1992 »

nidhog pisze: 27 mar 2023, 16:36
Curiosity pisze: 27 mar 2023, 16:05
Spoiler:
Zakładasz, że spekulant może zamrozić większe pieniądze na dowolnie długi czas, a pewnie nie zawsze tak się dzieje. Pewnie pierwsze oferty są bardzo wysokie, ale z czasem spekulant po prostu będzie chciał co najmniej odzyskać wkład i obniży cenę.
Chyba, nie wiem, bo nie jestem spekulantem 8)
Nie do końca. Na pewno istnieją tacy spekulanci. (Ponownie nawiąże do sytuacji z premierą nowych PlayStation). Ale raczej zakładam sytuację spekulantów mniejszych wygenerowanych przez wizję zysków widzianą u innych spekulantów. To widać po forach i social mediach. Nie trzeba być spekulantem.
Jeden post na Fb o treści koniec nakładu/współpracy z często podnosi ceny gier natychmiast. Dokładnie tak było z Talizmanem.
Akurat Talizman to nie jest przykład spekulacji, bo przeważająca większość sprzedających nie kupiła tych gier z myślą o odsprzedaży, a po prostu je miało i uznało że to dobry moment na sprzedaż. Czy to już etap na który postulujemy centralne regulowanie cen planszowek? :mrgreen:
Aadaan
Posty: 108
Rejestracja: 22 wrz 2018, 09:54
Has thanked: 299 times
Been thanked: 63 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: Aadaan »

Jest jeszcze jedna sprawa. Czyjej recenzji gry bardziej zaufać? Mitycznego „sprzedajnego recenzenta” co to otrzymał egzemplarz gry „za darmo” od wydawcy, czy kolegi z forum który co prawda kupił za własne ale chwali grę bo 10 egzemplarzy leży u niego na półce?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10803
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3327 times
Been thanked: 3188 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: japanczyk »

rutra1992 pisze: 27 mar 2023, 16:40 Akurat Talizman to nie jest przykład spekulacji, bo przeważająca większość sprzedających nie kupiła tych gier z myślą o odsprzedaży, a po prostu je miało i uznało że to dobry moment na sprzedaż. Czy to już etap na który postulujemy centralne regulowanie cen planszowek? :mrgreen:
Dobry jak kazdy inny
W momencie jak Planszowe Newsy/Galakta oglosily, ze licencja sie skonczyla Talisman, ktory do tej pory gnil jeszcze na polkach w sklepach wyprzedal sie w 24h :)

Jak to nie jes spekulanctwo, to nie wiem co nim jest
mineralen
Posty: 951
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 558 times
Been thanked: 638 times

Re: Planszówkowe Spekulanctwo

Post autor: mineralen »

Z mojej strony proponuję spojrzeć na ten temat pod kątem utylitaryzmu.

Czyli, krótko mówiąc - to jest dobre, co jest pożyteczne.

Producent tworzy grę, która (potencjalnie) cieszy ludzi - pożyteczne, więc dobre.
Wydawca wydaje grę na lokalnym rynku, dzięki czemu zwiększa się grono ludzi, którzy mogą skorzystać z (potencjalnie dobrej) gry - pożyteczne, więc dobre.
Spekulant skupuje gry z rynku pierwotnego, trzyma, czeka aż cena wzrośnie, sprzedaje - pożyteczne? Oczywiście, że nie, spekulacja to czyste pasożytnictwo. Spekulant nie dodaje żadnej wartości dodanej, jedynie podwyższa cenę produktu i psuje rynek.
Gracz kupił grę z rynku pierwotnego, zagrał (raz albo i więcej), sprzedał po być może większej cenie niż kupił - pożyteczne? Tak, bo mimo, że sprzedał z zyskiem to on skorzystał z produktu, który dał jemu i ludziom z którymi grał satysfakcję/dobrze spędzony czas.
Zablokowany