rutra1992 pisze: ↑27 mar 2023, 20:07
No i jeszcze o kickstarterze - zakup kilku egzemplarzy gry licząc na to że tytuł który wsparliśmy podrożeje jest klasycznym przykładem spekulacji, i nie ma co tu dopisywać ideałów że to przecież nie było na promocji.
rutra1992 pisze: ↑28 mar 2023, 02:43
I w jaki sposób ta wiedza mowi Ci ze to się sprzeda za więcej? Rownie dobrze mogę powiedzieć że na KS większość tytułów z dużych wydawnictw jest pewniakami i na pewno po końcu wspieraczki będzie warte więcej. I przecież KAZDY wiedział że gloomhaven czy tym bardiej frosthaven to jest rozdawany niemalże za darmo w stosunku do zawartości. Tak brzmią argumenty o tym że spekulanci skupują jakiś szrot na promocji, z których 1 na 10 gier okaże się niedocenionym hitem w PL hitem który potem będzie chodził drogo (jak wcześniej wspomniane przeze mnie Grand Austria Hotel czy Troyes). Fajnie się ocenia z perspektywy czasu.
To ja sie wypowiem, bo KSow wspieram duzo
Sama idea KS/crowdundingu sprawia, ze rownoczesnie mozesz byc spekulantem o ile nie kupujesz gry do grania - w koncu cecha spekulacji jest podejmowanie ryzyka, a cel to dochod, wiec lezakujac KSa bez grania spokojnie mozesz czuc sie spekulantem
I tak - w przypadku duzych wydawnictw czesc tytulow jest pewniakami, ale hej - sa przyklady, ze wcale nie jest tak rozowo i kazdy KS moze byc ryzykiem co pokazuje w tej chwili przyklad Mythic Games i problemy z dostarczeniem gier czy inne przeszle niedostarczone wspieraczki (np. Super Dungeon Explorer)
I nie, nie kazdy wiedzial, ze Frosthaven jest za darmo - biorac pod uwage, ze MSRP podczas kampanii bylo stawiane na poziomie 160$, a obecnie jest to 250$, a dostawa gry opoznila sie o 2 lata w stosunku do pierwotnie zalozonego terminu, to mozna bylo przewidywac, ze na KSie wspierac sie nie oplaca (co robiono przeciez tutaj na forum, bo do ceny KSowej byl doliczany VAT i shipping, a skoro MSRP to mialo byc 160$, to bardziej oplaca sie poczekac na retail, bo zdiscountowane MSRP wyniesie tyle co cena na KSie z VATem, a nie bedziesz placic za shipping)
GAH przed wspierm.to na luzie dawalo sie kupic za 180-200 zl, wiec wspieranie za te 182 zl bylo takie so-so pod katem potencjalnych zyskow, ale jak widac spekulacja sprawila, ze tytul chodzi teraz po 260-300 zl (o_O)(sic!)
Z drugiej strony np. jest Wsiasc do Pociagu Europa 15ya edition bylo zamawiane w przedsprzedazy, bo wszyscy mysleli, ze sie wyprzeda na pniu, a jak widac albo naklad byl astronomiczny, albo zainteresowanie mniejsze bo gra po poltorej roku od premiery co chwila pojawia sie po cenie duzo nizszej (55% SCD) niz w preorderach i na premiere - tutaj spekulacja musi jeszcze poczekac, zeby sie zwrocic
No chyba że nie mówi o jednostkowych spekulantach a o ludziach którzy wykupują gry na promocji bo "przeciez na nich nie straca" i sprzedaja potem po cenach rynkowych, no ale to robi większość tego forum i bardzo łatwo można to sprawdzić w kategorii sprzedam
Cecha spekulacji jest to, ze kupujesz cos zeby na tym zarobic, to odroznia spekulanta od handlarza czy sprzedawcy
Jakbym kupil teraz np. na promocji w Empiku Cthulhu Death May Die, sztuk 3, bo bylo po 123 zl, chociaz moj egzemplarz lezy na poleczce i czeka na kolejne gry, to bylbym spekulantem - cel zarobkowy raczej oczywisty, bo najnizsza cena na rynku wtornym za ktora mozesz kupic CDMD jest o 100 zl wyzsza
Gdybym kupil Smallworld of Warcraft na promocji w Empiku sztuk jedna, pogral sobie, albo polezakowal egzemplarz i stwierdzil jednak, ze idk - przemyslalem sprawe i jednak zlozonosc smallworlda sprawia, ze nie widze sensu go trzymac w kolekcji po tym mistycznym pol roku dajmy na to, okazuje sie, ze obecna cena rynkowa to 150, a nie 115 zl za ile go kupilem, to hej - w moim mniemaniu nie jest to spekulacja. Cel zakupu byl inny, zysk jest przy okazji.