Star Wars: Outer Rim / Zewnętrzne Rubieże (Corey Konieczka, Tony Fanchi)

[Wozik]

Zwłaszcza, że w Zewnętrznych rubieżach nie ma raczej potrzeby dalszej rozbudowy mechaniki - wystarczy jeszcze nieco wzbogacić talie do gry

O to to! Plus jakieś lepsze rozwiązanie dla kontaktów, które można spotkać, a w danej rozgrywce są aktywnymi graczami.

[Mr_Fisq]

ja bym tu widział ew. tematyczne boostery np. ~60 kart związanych tematycznie z budową gwiazdy śmierci.

[Wozik]

. Żona grając Herą wskoczyła na 9 punktów gdy my z synem mieliśmy po 4, trochę nas to zirytowało bo "nie robiła" nic konkretnego poza szmuglerką.

Można kontrować takiego gracza poprzez rozgrwanie partii Sabak i pozbawianie gracza kasy, są też misje, gdzie można pobić się z graczem z większą sławą, ewentualnie list gończy i próbować uziemiać takiego gracza, aby musiał się leczyć, przez co rzadziej będzie się ruszał.

Możliwości jest sporo, koniecznie trzeba podglądać jaką strategię przyjmuje inny gracz i próbować ją kontrować, albo znaleźć taką dla siebie, która da zwycięstwo szybciej (np. misje z 2 punktami sławy).

[PytonZCatanu]

Star Wars Zewnętrzne Rubieże
7/10

Wreszcie uzupełniłem duża lukę (luke – czaicie suchara? ) w grach w świecie SW i udało mi się zagrać w Zewnętrzne Rubieże i to od razu razem z dodatkiem.

Na początku pozytywy. Czuć klimat, czuć przygodę. Jeśli przy stole siedzią 4 osoby lubiące to uniwersum to jest to świetna zabawa (zabawa, bo gry dla eurogracza jest mało, ale starałem się przełączyć na myślenie przygodowe). Można dopowiadać sobie historie i spędzić miło czas. Naprawdę moc jest silna w niej.

I wtedy przychodzi 3 godzina gry. 2 graczy ma 0 pkt sławy, pozostałych 2 jest w plecy z misjami i zdajesz sobie sprawę, ze my tu możemy siedzieć jeszcze kolejne 3 godziny i cos w tobie pęka… Gra po prostu zaczyna się dłużyć. Nie widzę w niej żadnego mechanizmu, który zmuszałby graczy, żeby płynęli już do brzegu…

Podsumowując, jako gra przygodowa dla fanów SW dałbym więcej, ale za to poczucie dłużenia się ostatecznie 7/10

(Zastanawiam się jak z regrywalnością. Wiem, że podstawka była biedna, ale z dodatkiem też odniosłem wrażenie, że tam jest może do 10 unikalnych partii)

[arian]

Podsumowując, jako gra przygodowa dla fanów SW dałbym więcej, ale za to poczucie dłużenia się ostatecznie 7/10

(Zastanawiam się jak z regrywalnością. Wiem, że podstawka była biedna, ale z dodatkiem też odniosłem wrażenie, że tam jest może do 10 unikalnych partii)

Uwielbiam te grę, ale jestem w stanie zrozumieć tę ocenę, bo jakoś nie wyobrażam sobie grania w nią na cztery osoby i w dodatku bez presji na jak najszybsze zdobycie 8, czy 10 punktów.. Wydaje mi się, że trzech grających dynamicznie graczy to już jest maksimum, żeby nie przeciągać rozgrywki. No i jednak to jest gra gdzie trzeba dążyć do optymalizacji i jak najszybciej zdobywać punkty sławy. Wystarczy jeden taki gracz i reszta musi pędzić. Na szczęście dla mnie nie zabija to klimatu, bo sam jestem takim graczem. Ale wynika to też z rozegrania wielu partii w Zewnętrzne Rubieże solo, a granie przeciwko botom wyklucza beztroskie latanie. I w grze trzyosobowej dodanie do rozgrywki bota może być właśnie fajnym mechanizmem wymuszającym szybsze zakończenie gry.

Co do regrywalności to dla mnie jest ogromna. Po kilku partiach, gdy znasz już karty, można zacząć grać bardziej świadomie i planować rozwój statku, polować na konkretne ulepszenia, konkretnych członków załogi. Dalej zostaje niepewność związana z losowaniem misji, ale jednak nie ma tu takiej zupełnej losowości. Jak grasz kiepsko, to możesz przegrać z bardzo niskim wynikiem. W teorii można skupić się na trzech różnych sposobach zdobywania sławy, ale w praktyce, żeby wygrać to raczej musi być szmuglowanie+misje albo szmuglowanie+zlecenia. Chyba, że jakaś postać ma specjalne zdolności, ale wydaje mi się, że to zawsze jest tylko dodatek.

[szczudel]

Generalnie oceny w skali 10 stopniowej to rak. Taka 7/10 to wymówka braku własnego zdania. Niby dobrze, niby źle. Warto, nie warto, obowiązkowa? Jak to się ma do innych, 7/10 - nic z tego nie wynika.

W każdym razie w 2 godziny to my składamy już ZR po rozgrywce 3 osobowej. Ba, notorycznie pojawia się "gramy do 12" bo wszyscy mają zazwyczaj niedosyt. Gra to wyścig. Jeżeli gracze nie dążą do warunku zwycięstwa, to nie ma absolutnie nic co by ich do tego zmuszało. Można grać w nieskońćzoność. Ktoś chyba u was popełnił błąd nie tłumacząc warunku zwycięstwa i nie wymieniając wszystkich dróg do zdobycia punktów sławy.

[EsperanzaDMV]

(...)I wtedy przychodzi 3 godzina gry. 2 graczy ma 0 pkt sławy, pozostałych 2 jest w plecy z misjami i zdajesz sobie sprawę, ze my tu możemy siedzieć jeszcze kolejne 3 godziny i cos w tobie pęka… Gra po prostu zaczyna się dłużyć. Nie widzę w niej żadnego mechanizmu, który zmuszałby graczy, żeby płynęli już do brzegu…

3 godzina gry a dwóch graczy ma 0 punktów sławy?! Jakim cudem? Przecież to chociażby z jakichkolwiek misji czy atakowania patrolu by już przez tyle czasu coś wpadło W 3h to gramy jedną 4-osobową albo dwie 2-osobowe partie do 10-12 punktów - po przekroczeniu pewnego momentu robi się niezły wyścig, bo te punkty wpadają jak szalone i na koniec okazuje się nieraz, że zadecydowała jedna brakująca tura do wygrania... Serio, jakim cudem można mieć po 3h 0 punktów sławy? Dwie godziny czytaliście instrukcję czy jak?

[Wozik]

(...)I wtedy przychodzi 3 godzina gry. 2 graczy ma 0 pkt sławy, pozostałych 2 jest w plecy z misjami i zdajesz sobie sprawę, ze my tu możemy siedzieć jeszcze kolejne 3 godziny i cos w tobie pęka… Gra po prostu zaczyna się dłużyć. Nie widzę w niej żadnego mechanizmu, który zmuszałby graczy, żeby płynęli już do brzegu…

3 godzina gry a dwóch graczy ma 0 punktów sławy?! Jakim cudem? Przecież to chociażby z jakichkolwiek misji czy atakowania patrolu by już przez tyle czasu coś wpadło W 3h to gramy jedną 4-osobową albo dwie 2-osobowe partie do 10-12 punktów - po przekroczeniu pewnego momentu robi się niezły wyścig, bo te punkty wpadają jak szalone i na koniec okazuje się nieraz, że zadecydowała jedna brakująca tura do wygrania... Serio, jakim cudem można mieć po 3h 0 punktów sławy? Dwie godziny czytaliście instrukcję czy jak?

Pewnie stali na jednej planecie i zbierali kasę przez 2 godziny

[WieszKto]

Czy jak pokazujecie komuś Rubieże po raz pierwszy to gracie czysta podstawkę czy od razu z dodatkiem.

[Atamán]

Ja pokazuję od razu z dodatkiem, tylko bez modułów z przysługami i ambicjami.
Aha i chowam 2 bardziej złożone postaci z dodatku, żeby grać bez nich (Cad Bane, Hondo Ohnaka).

A dlaczego gram od razu z dodatkiem:
- lubię nowe statki, nowe towary, nowe bronie itp.
- lubię pomarańczowe kontakty, fajni załoganci z nich albo też spoko cele dla łowców nagród na końcówkę gry
- lubię Światy Jądra i to, jak polepszyło to "krańce" galaktyki
- mam też wrażenie (ale nie liczyłem tego), że patrole ruszają się częściej (albo po prostu częściej potrafią przeszkadzać, bo startują obok Śwatów Jądra)
- podoba mi się to, że każda misja to teraz losowanie 1z2 kart, więc nawet jak powtarzasz misję (bo np. były pechowe rzuty), to jest szansa, że za 2 razem nie będzie powtórki 1:1

Za dużo dobrego, by grać bez tego.

A jak olejesz moduły (+Cad+Hondo) to jedyne co masz dodatkowo do wytłumaczenia z zasad gry to:
-> Światy Jądra i jak działają
-> niektóre karty są 2 stronne (najpierw używasz strony ze strzałką, karta powie kiedy się ją obraca)
-> możliwość odrzucenia do 2 kart z tej samej talii w akcji handlu
-> możliwość odsłaniania żetonów kontaktów w akcji handlu (dodatkowa ikona, która odpala się wtedy, kiedy patrole)
To nie jest wcale tak dużo więcej tłumaczenia zasad.

[szczudel]

Dla mnie największa zaletą dodatku są Symbole Odkrycia Kontraktu i statki. Dzięki temu chociaż trochę przyjemniej się gra gdy ktoś chciałby ostro wejść w buty Headhuntera i nie musi przeszukiwać całej mapy samodzielnie.

[szczudel]

Din Djarin, po zakupie nowego blastera na targu, wchodzi do kantyny na Tatooine w poszukiwaniu celu z kontraktu. Słyszy zza pleców "Nie podobasz mi się". Szybka walka bezpośrednia zakończona gładkim 3-0 kończy jego krótki pobyt na Tatooine.

Chyba z 10 minut mielismy polewkę z tej "szybkiej akcji" - uwielbiam klimat tej gry.

PS: Kupowalne za sukces na jednej kości nielegalne ładunki to zło. Jak chcę zmarnowac rundę, to mam murowanego faworyta.

[slezak21]

Czy ktoś posiada informacje o dodrukach fanowskich dodatków? Np. tych z BGG.

[Zet]

W instrukcji do dodatku jest informacja, że trzeba wymienić kartę nr 10, ale ja nie dostałem w pudełku do dodatku karty nr 10 do wymiany - czy coś jest nie tak, czy to ja jestem ślepy lub zgubiłem tę kartę?

[szczudel]

W instrukcji do dodatku jest informacja, że trzeba wymienić kartę nr 10, ale ja nie dostałem w pudełku do dodatku karty nr 10 do wymiany - czy coś jest nie tak, czy to ja jestem ślepy lub zgubiłem tę kartę?

Musiałeś przeoczyć kartę. Ja miałem. Jak nie ma, to pisz do wydawcy - podeślą.

[Yappen]

W instrukcji do dodatku jest informacja, że trzeba wymienić kartę nr 10, ale ja nie dostałem w pudełku do dodatku karty nr 10 do wymiany - czy coś jest nie tak, czy to ja jestem ślepy lub zgubiłem tę kartę?

Mam kartę, więc przelicz jeszcze raz dobrze talię spotkań z dodatku - powinno być 91. Chodzi o talię z planetami z tyłu, a nie numerkami.
https://1drv.ms/i/s!AlCn_LRR2ao4lrE24Bd ... Q?e=pr6kVb
Natomiast różnica między kartami jest minimalna. W dodatku można grać jako Maz Kanata i taka wzmianka jest dodana w tekście na karcie.
https://1drv.ms/i/s!AlCn_LRR2ao4lrE3Yiz ... A?e=EYkJo0

[Zet]

Dziękuję! Dzięki Wam wiem, że jednak jestem ślepy Znalazła się.
Wczoraj rozegrałem dwie partie pod rząd - to jedna z tych gier, gdzie historia jest ważniejsza od wyniku, a historie zostały opowiedziane piękne i czasem straszne. Łącznie z Maz Kanatą, która w ostatniej turze zdradziła i zabiła Hana Solo w swojej załodze. Jak widać tym razem Maz Kanata shot first.

[BOLLO]

Usiadłem wreszcie do rozgrywki solo w SWZR. Z wertowaniem instrukcji się nie obeszło jak to bywa za pierwszym razem ( sporo kartkowlaem) i wyszlo mi 2:30h. Spokojnie myślę do 1:30h jak karty podejdą można się zamknąć. Grało sie naprawdę przyjemnie i SI nie było glupie. Miało owszem łatwo bo nie rzucało kośćmi na testy więc szybko podnosiło sie na torze sławy aby jeszcze szybciej się dopakowac jednoczenie za 8000 kredytów.

Co nie zmienia faktu że rozgrywka wyglądała na logiczną i czuło się presję i walke z realnym przeciwnikiem. Ostatecznie wygrałem i po grze solo mogę wreszcie powiedziec że naprawdę lubię tę grę. W sumie nawet jakbym przegrał to też by mi się podobała. Fajnie te pickup and delivery zostalo pomyślane. No ja tam czuje klimat SW. Fajna gra....

#StarWarsZewnętrzneRubieże

Spoiler:

[DaaV]

Czy ktoś wie czy planowany jest dodruk dodatku? Szukam wszędzie, ale żaden sklep już nie ma a nawet na forum/olx posucha by go dostać...

[BOLLO]

Czy ktoś wie czy planowany jest dodruk dodatku? Szukam wszędzie, ale żaden sklep już nie ma a nawet na forum/olx posucha by go dostać...

O kurcze....jeszcze 3 tyg temu zamawialem i bylo wszędzie dużo. Nie spodziewalem sie ze tak szybko wymyje towar zewszad. Obawiam sie ze dodruk nie bedzie szybko bo niedawno rebel robil.

[wojc]

Czy ktoś wie czy planowany jest dodruk dodatku? Szukam wszędzie, ale żaden sklep już nie ma a nawet na forum/olx posucha by go dostać...

wg planszeo jeszcze do znalezienia w cenach zbliżonych do SCD. Nie sprawdzałem dalej, ale w sklepach ma status, że dostępne.
W jednym ze sklepów ponoć nawet z bonusem.

[Mr_Fisq]

Rebel nie przesądza, że dodruk w ogóle będzie miał miejsce.

[DaaV]

Rebel nie przesądza, że dodruk w ogóle będzie miał miejsce.

O kurde, tego się nie spodziewałem! Skąd taka wiadomość?

wg planszeo jeszcze do znalezienia w cenach zbliżonych do SCD. Nie sprawdzałem dalej, ale w sklepach ma status, że dostępne.
W jednym ze sklepów ponoć nawet z bonusem.

Niestety większość tych wyników (mimo pokazywania, że jest dostępne) to jednak nie ma, lub po przedzwonieniu okazuje się, że stan magazynowy na stronie jest nie aktualny...

Na szczęście, dzięki pomocy @psia.kostka oraz @Yappen udało się dorwać w jedynym chyba sklepie, który jeszcze miał egzemplarz. Cena trochę większa, ale przynajmniej jest

Szkoda, że nie zamówiłem kilka miesięcy temu jak dostałem podstawkę, wtedy było wszędzie i to nawet za 150 i free wysyłka, ale stwierdziłem kupię sobię na święta, może jeszcze cena spadnie skoro jest wszędzie dostępne... I tu bardzo się myliłem.

[Mr_Fisq]

Spoiler:

Rebel nie przesądza, że dodruk w ogóle będzie miał miejsce.

O kurde, tego się nie spodziewałem! Skąd taka wiadomość?

https://www.facebook.com/groups/planszo ... 997641315/

[EsperanzaDMV]

Właśnie też miałem pisać, że pytanie czy w ogóle będzie jakiś dodruk. Pamiętajmy ile musieliśmy czekać na sam dodatek od czasu wydania podstawki (pierwszego druku, tego z błędami ) - bodajże trzy lata? Część osób straciła już w międzyczasie nadzieję, że w ogóle jakiś dodatek się pojawi.

Nie zmienia to dla mnie faktu, że Rebelia i Zewnętrzne Rubieże to moje ulubione gry z tego uniwersum i każda z nich doczekała się naprawdę świetnego dodatku. Dla mnie "Niedokończone sprawy" to must-have dla kogoś, kto lubi to uniwersum i tę grę. Ja osobiście ZR uwielbiam i sprzedałem pierwszą podstawkę by mieć egzemplarz już z drugiego, poprawionego druku oraz polowałem na te plastikowe znaczniki reputacji. O drewnianym insercie sprzedawanym tutaj na forum przez kolegę Robin Wood nawet nie wspominam