Bardzo konkretne i rzeczowe uwagi, a malowniczymi epitetami można by obdzielić niejeden wiersz patriotycznyGizmoo pisze: ↑25 kwie 2023, 15:42Pewnie więcej spostrzeżeń napiszę w wątku "Gra Miesiąca". W skrócie - wczoraj rozegrałem partyjkę zapoznawczą w Maracaibo. Dla mnie bezsensownie rozbuchana, nieociosana, pełna mechaniki dla samej mechaniki, koślawa gra. Miałem wrażenie jakbym grał w produkt początkującego designera, który chcę na siłę upchać wszystkie pomysły, byleby tylko było dużo. Dla mnie zabrakło tutaj sztuki rezygnacji. Jak bym był developerem, to wyp.... połowę gry do kosza. Dawno nie grałem w coś tak bardzo pozbawionego elegancji. Nawet Bitoku, to przy tym solidnie ociosany produkt. Ale nie chcę offtopować, bo cały "rant" zostawiam sobie na później.
Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
- konradstpn
- Posty: 877
- Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 307 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Gram, więc jestem.
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Zalecam czytać wcześniejsze posty ze zrozumieniem. Podobno to pomaga.konradstpn pisze: ↑25 kwie 2023, 16:07 Bardzo konkretne i rzeczowe uwagi, a malowniczymi epitetami można by obdzielić niejeden wiersz patriotyczny
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Mombasa
Expedition to Newdale
Tybor
Oh My Goods z dodatkami
Broom Service
Broom Service: Card Game
Isle of Skye
Blackout: Hongkong
Boonlake
Expedition to Newdale
Tybor
Oh My Goods z dodatkami
Broom Service
Broom Service: Card Game
Isle of Skye
Blackout: Hongkong
Boonlake
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Aktualnie zero.
Przez regały przewinęło się kilka ale żadna nie zagrzała miejsca (najdłużej się utrzymała Mombasa)
Przez regały przewinęło się kilka ale żadna nie zagrzała miejsca (najdłużej się utrzymała Mombasa)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- Bruno
- Posty: 2029
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1508 times
- Been thanked: 1155 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Ciekawe, że przy tak licznym zestawie gier Niemca nie masz GWT ani Maracaibo, a znalazło się miejsce dla Boonlake - bardziej Ci się podoba niż te dwie poprzednie?
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
GWT jest dla mnie bardzo żmudne, nie bawi mnie, a męczy.
Maracaibo uważam za prawie zepsute, przez możliwość zrushowania gry przez jedną osobę, która niekoniecznie wygra, ale zepsuje innym grę. Takie mam doświadczenia (po 3 partiach) i są to tylko moje wrażenia, ale wystarczyły, żeby mnie do gry definitywnie zniechęcić.
- warlock
- Posty: 4677
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Jedyną grą Pfistera (i to jako co-designera) jaką naprawdę polubiłem jest Broom Service. Przy czym grałem tylko dwuosobowo z dziewczyną. Całościowo coś mi nie leży w stylu tego gościa, co do zasady omijam szerokim łukiem .
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Great Western Trail była jedną z moich pierwszych bardziej złożonych gier. Gra mnie oczarowała miksem mechanik, które świetnie ze sobą działają.
Druga w kolekcji była Mombasa, której bardzo chciałem spróbować po GWT. Gra również mnie zachwyciła - tym razem nieoczywistą interakcją i koniecznością planowania kilka ruchów do przodu.
Potem do kolekcji wpadła Wyspa Skye. No i znowu był zachwyt, tym razem elegancją zasad, głębią mimo krótkiej instrukcji i dużą regrywalnością. Już po pierwszej partii szukałem Druidów, a kupiłem ich w Meplu jakieś pół roku przed polską premierą.
O mój zboże kupiłem chyba tylko ze względu na nazwisko autora, ale mechanika push your luck to zdecydowanie najmniej lubiana mechanika rpzeze mnie. Pierwszy dodatek kupiłem do grania z żoną, drugi na wyprzedaży Lacerty, ale póki co gra leży bo...
W międzyczasie wygrałem w konkursie Wyprawę do Newdale, które jest poprawioną wersją OMZ. Jest też push your luck, ale jakoś bardziej można nad tym zapanować. Lubię WdN, ale nie należy do moich ulubionych gier.
W kolekcji jest jeszcze Blackout, wygrany w innym konkursie, Boonlake, również... wygrany w konkursie. No i obie gry są po prostu OK, trzymam, bo jest jeszcze miejsce na półce. Boonlake spodobał się żonie więc na razie zostaje. Blackout podoba się chłopakom z ekipy, więc też zostaje. Fajna gra na mechanice Mombasy, jedyne co mnie w niej drażni to te losowe zasoby, nawet szata graficzna mi nie przeszkadza.
Na Maracaibo bylem strasznie nahajpowany, szczególnie po Planszówkach w Spodku, które były zaraz przed pandemią. Kupiłem w przedsprzedaży z tymi pięknymi metalowymi monetami. I gra przyszła w czasie lockdownu... Moja żona nie przepada za długimi grami z długą instrukcją, ale jako, że nie można było się spotykać na granie, to zlitowała się nad biednym chłopem i kilka razy ze mną zagrała Nadal grę lubię, do tego mam w związku z powyższym sentyment do niej.
Tak, widzę ten recykling pomysłów w każej kolejnej jego grze. I niestety zaczyna mi to bardzo przeszkadzać. Boolake bym pewnie sam nie kupił, podobnie z Wyprawą do Newdale i Blackout.
Nowego GWT nie kupię, bo szkoda wywalać mi pieniądze na prawie taką samą grę. Argentyna wydaje mi się również zbyt podobna. Czekam na Nową Zelandię, i myślę, że to może być kolejna gra Pfistera w kolekcji
Podsumowując, w kolekcji mam:
- GWT z dodatkiem,
- Wyspa Skye z dwoma dodatkami,
- Mombasa z własnoręcznie wykonanym minidodatkiem Cooked books
- Blackout,
- Boonlake,
- Marcaibo
- O mój zboże z dwoma dodatkami,
- Wyprawa do Newdale,
8 gier, 5 dodatków.
Druga w kolekcji była Mombasa, której bardzo chciałem spróbować po GWT. Gra również mnie zachwyciła - tym razem nieoczywistą interakcją i koniecznością planowania kilka ruchów do przodu.
Potem do kolekcji wpadła Wyspa Skye. No i znowu był zachwyt, tym razem elegancją zasad, głębią mimo krótkiej instrukcji i dużą regrywalnością. Już po pierwszej partii szukałem Druidów, a kupiłem ich w Meplu jakieś pół roku przed polską premierą.
O mój zboże kupiłem chyba tylko ze względu na nazwisko autora, ale mechanika push your luck to zdecydowanie najmniej lubiana mechanika rpzeze mnie. Pierwszy dodatek kupiłem do grania z żoną, drugi na wyprzedaży Lacerty, ale póki co gra leży bo...
W międzyczasie wygrałem w konkursie Wyprawę do Newdale, które jest poprawioną wersją OMZ. Jest też push your luck, ale jakoś bardziej można nad tym zapanować. Lubię WdN, ale nie należy do moich ulubionych gier.
W kolekcji jest jeszcze Blackout, wygrany w innym konkursie, Boonlake, również... wygrany w konkursie. No i obie gry są po prostu OK, trzymam, bo jest jeszcze miejsce na półce. Boonlake spodobał się żonie więc na razie zostaje. Blackout podoba się chłopakom z ekipy, więc też zostaje. Fajna gra na mechanice Mombasy, jedyne co mnie w niej drażni to te losowe zasoby, nawet szata graficzna mi nie przeszkadza.
Na Maracaibo bylem strasznie nahajpowany, szczególnie po Planszówkach w Spodku, które były zaraz przed pandemią. Kupiłem w przedsprzedaży z tymi pięknymi metalowymi monetami. I gra przyszła w czasie lockdownu... Moja żona nie przepada za długimi grami z długą instrukcją, ale jako, że nie można było się spotykać na granie, to zlitowała się nad biednym chłopem i kilka razy ze mną zagrała Nadal grę lubię, do tego mam w związku z powyższym sentyment do niej.
Tak, widzę ten recykling pomysłów w każej kolejnej jego grze. I niestety zaczyna mi to bardzo przeszkadzać. Boolake bym pewnie sam nie kupił, podobnie z Wyprawą do Newdale i Blackout.
Nowego GWT nie kupię, bo szkoda wywalać mi pieniądze na prawie taką samą grę. Argentyna wydaje mi się również zbyt podobna. Czekam na Nową Zelandię, i myślę, że to może być kolejna gra Pfistera w kolekcji
Podsumowując, w kolekcji mam:
- GWT z dodatkiem,
- Wyspa Skye z dwoma dodatkami,
- Mombasa z własnoręcznie wykonanym minidodatkiem Cooked books
- Blackout,
- Boonlake,
- Marcaibo
- O mój zboże z dwoma dodatkami,
- Wyprawa do Newdale,
8 gier, 5 dodatków.
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Bardzo rzadko gram solo, a już kampani w tym trybie to na pewno nie chciałoby mi się rozgrywać.
A propos gier Pfistera z kampanią, przypomniało mi się co mnie wpienia w ich setupie. Jest to wyszukiwanie i wkładanie do talii kart. I w OMZ to tak działa, i w Wyprawie do Newdale i w Maracaibo. Jako, że u mnie gry lądują kilka razy na stole, potem dłuuuga przerwa, to powrót bywa frustrujący...
A propos gier Pfistera z kampanią, przypomniało mi się co mnie wpienia w ich setupie. Jest to wyszukiwanie i wkładanie do talii kart. I w OMZ to tak działa, i w Wyprawie do Newdale i w Maracaibo. Jako, że u mnie gry lądują kilka razy na stole, potem dłuuuga przerwa, to powrót bywa frustrujący...
- upadly_bankowiec
- Posty: 254
- Rejestracja: 11 lis 2018, 13:48
- Has thanked: 60 times
- Been thanked: 122 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Grałem w GWT, Boonlake i Maracaibo i tylko to ostatnie zagościło na stałe na mojej półce.
Mój kanał na youtube na którym możesz poznać/przypomnieć sobie zasady gier.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 11 sie 2022, 05:19
- Has thanked: 1 time
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Wyślesz zdjęcie tego minidodatku. Jestem w trakcie jego poszukiwania
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 11 sie 2022, 05:19
- Has thanked: 1 time
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Albo masz namiary gdzie mogę wydrukować mini dodatek, aby schludnie wyglądał?
-
- Posty: 130
- Rejestracja: 07 cze 2021, 04:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 52 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Great Western Trail Druga Edycja wraz z dodatkiem i Great Western Trail: Argentyna. Czekam na Nowa Zelandię. Przez kolekcje przewinęło się jeszcze O Moj Zboże, Wyspa Skye i Boonlake, ale wszystkie poszły w świat.
- hipcio_stg
- Posty: 1804
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 337 times
Re: Ile gier Pfistera i jakie trzymacie w swojej kolekcji?
Mam tylko GWT z koleją na północ 1 ed, oraz Maracaibo (tylko zakoszulkowane).
Mało czasu i ochoty na granie jakoś ostatnio. Nie kupuję, nie sprzedaję. Marazm. GWT - początkowo średnio mi się podobało, ostatecznie uważam za solidną pozycję.
Mało czasu i ochoty na granie jakoś ostatnio. Nie kupuję, nie sprzedaję. Marazm. GWT - początkowo średnio mi się podobało, ostatecznie uważam za solidną pozycję.