Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Skoro ludzie są w stanie grac w KDMa i ogrywać cały content to nie widzę powodów zeby z AER tego nie zrobić
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- andrzejstrzelba
- Posty: 584
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 308 times
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Oczywiście masz rację i żebyśmy się źle nie zrozumieli. Nie krytykuję wielkości gry czy ceny. Zarówno wydawca jak i klient niech robią ze swoimi pieniędzmi co chcą. Robię po prostu rozeznanie co dla mnie będzie najlepsze.
Mam małe doświadczenie w takich grach. Do tej pory grałem tak naprawdę tylko w Shadows of Brimstone w którego w moim odczuciu gram dużo...na miarę moich możliwości. SoB mam niewiele ponad 2 lata, w tym czasie rozegraliśmy prawie 200 godzin i nie widzę za bardzo miejsca, żebym mógł sobie pozwolić grać częściej.
Tak sobie myślę, że jeżeli kupię sam Core Set ATO, który wystarcza na 150 godzin i wolny czas będę dzielił pomiędzy SoB i ATO to sam Core Set wystarczy mi na około 3-4 lata.
Jednocześnie zazdroszczę ludziom, którzy mają możliwość rozegrania wszystkiego co wyjdzie.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Ja też niestety nie mam z żoną aż tyle czasu na gry, męczymy Etherfielda od października ,a gry przeszliśmy może 1/5 ( brak czasu żeby grać nawet regularnie te 2-3h w tygodniu. Zastanawiam się jednak czy by nie kupić ATO inwestycyjnie i niech nawet leży w foli te 2-3 lata . jak się zachce i będzie czas i chęci to go otworzymy a jak nie to może za te 2-3 lata będzie droższy. ( do tego inflacja itp ) ..
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
z pewnością nie stracisz. U mnie na półce leży ze 12 gier z długą kampanią, których pewnie nie przejdę nigdy albo dopiero za kilka lat. Na półce nie zgnije
- Leviathan
- Posty: 2274
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1054 times
- Kontakt:
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Po kilku miesiącach ogrywania Aeon Trespass: Odyssey przyszedł czas na nagranie recenzji. Efektem jest najdłuższy tego typu materiał, jaki kiedykolwiek pojawił się na Wojennik TV:
-
- Posty: 1355
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 417 times
- Been thanked: 574 times
- Kontakt:
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Tom Vassel robi podsumowania swoich sesji solo.
Chyba lepszej reklamy na rynku amerykańskim nie mogło się ItU spodziewać:
P.s. swoją drogą... jedna z historii w Plight of the people mną moralnie pozamiatała. Dokonałem złego wyboru i daimonion mnie teraz dręczy. Nie grajcie jak tommy, wybierzcie czasem drogę współczucia.
Chyba lepszej reklamy na rynku amerykańskim nie mogło się ItU spodziewać:
P.s. swoją drogą... jedna z historii w Plight of the people mną moralnie pozamiatała. Dokonałem złego wyboru i daimonion mnie teraz dręczy. Nie grajcie jak tommy, wybierzcie czasem drogę współczucia.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Czy faktycznie jest tak, że najlepiej byłoby nie składać gry ze stołu? Tak ciężko jest z rozkładaniem ponownym, zapisywaniem itp.? Nie mam możliwości trzymana gry na stole, więc to bylby mały problem.
-
- Posty: 724
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 483 times
- Been thanked: 407 times
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Najlepiej mieć system takiego rozłożenia mapy by nie trzeba było jej składać i rozkładać od nowa. Początkowo to nie jest problemem ale szybko robi się upierdliwe.
Ja rozkładałem na tekturze, jak mapa stała się duża używałem antyramy i jak kończyłem sesje to wrzucałem pod sofę.
Widziałem fajny system, który muszę spróbować, 4 kawałki kartonu, do nich mapa przyczepiana tymi białymi masami do szybkiego mocowania- patafix.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Nie znam bardziej upierdliwej do składania i rozkładania gry. Na bgg są przekładki, które sam zrobiłem ale one za dużo nie zmienią. W appce można zapisać swój status ale to też tak nie do końca wystarcza. Najlepiej zapewne byłoby zrobić sobie custom storage, że wyciągasz jedną tackę z kartami i gitara a mapę trzymasz w ramce na obraz z ikei 100x70 (widziałem taki patent na discordzie)
- Leviathan
- Posty: 2274
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 398 times
- Been thanked: 1054 times
- Kontakt:
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
To jest niestety duża bolączka. Składanie i rozkładanie jest mocno kłopotliwe
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11194
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3312 times
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Chłopaki z Kawadzieścia maja tablice magnetyczna i karty trzymają na małych magnesikach
Wyglada świetnie
Wyglada świetnie
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Dzięki Panowie za odpowiedzi. Czyli nie jest lekko, ale da się to jakoś rozwiązać. Poczytam też na BGG. Może i tam warto spróbować bo zamysł gry jest fenomenalny, a cena na przyszłej kampanii już jest sensowna i chętnie bym w to wszedł...
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
U mnie aktualnie stoi rozłożone na dużym stole 2x0.9m i niskim stole 1.2x0.6m około. 2/3 dużego stołu to plansza bitwy + duże karty tytanów. Elementy bitwy, które nie trzymam cały czas na stole (karty potworów, kafelki) trzymam w pudle po dodatku do TI. 1/3 to szepi który warto mieć pod ręką: technologie, różne talie kart. Mam tam dwie tacki z cube4me do organizowania sobie sprzętu który mam i który mogę wytwarzać. Żetony w miseczkach. Połowa tej 1/3 to miejsce na turlanie kostek, kartki z tabelami i księgę scenariuszów. Mniejszy stolik to głównie rozrastająca się mapa i karty technologi cywilnych. Do dużego pudła prawie nie zagladam i stoi w pobliżu schowane. Próbowałem grać na składanie/rozkładanie ale jest to mega upierdliwe I po ogarnięciu sobie tego systemu nie planuje inaczej. Jest to gra, której trzeba poświęcić czas na to, żeby zorganizować sobie przestrzeń i pokombinować nad przechowywaniem.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Trochę to straszy, nie powiemYorvell pisze: ↑14 maja 2023, 23:17 U mnie aktualnie stoi rozłożone na dużym stole 2x0.9m i niskim stole 1.2x0.6m około. 2/3 dużego stołu to plansza bitwy + duże karty tytanów. Elementy bitwy, które nie trzymam cały czas na stole (karty potworów, kafelki) trzymam w pudle po dodatku do TI. 1/3 to szepi który warto mieć pod ręką: technologie, różne talie kart. Mam tam dwie tacki z cube4me do organizowania sobie sprzętu który mam i który mogę wytwarzać. Żetony w miseczkach. Połowa tej 1/3 to miejsce na turlanie kostek, kartki z tabelami i księgę scenariuszów. Mniejszy stolik to głównie rozrastająca się mapa i karty technologi cywilnych. Do dużego pudła prawie nie zagladam i stoi w pobliżu schowane. Próbowałem grać na składanie/rozkładanie ale jest to mega upierdliwe I po ogarnięciu sobie tego systemu nie planuje inaczej. Jest to gra, której trzeba poświęcić czas na to, żeby zorganizować sobie przestrzeń i pokombinować nad przechowywaniem.
-
- Posty: 1355
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 417 times
- Been thanked: 574 times
- Kontakt:
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
To jest extremum, można naprawdę na mniejszej powierzchni. Płytki z terenem mam na osobnej tablicy korkowej, karty w osobnych pojemnikach (insert od Fancy But Functional), tokeny w dwoch pojemnikach na małe elementy. Na stole planszę bitewną układam tak że wystaje ale to nie jest przecież mata więc może wystawać nawet sporo i nic sie nie dzieje. Nie ma tragedii przy dobrze posegregowanych elementach, insercie i jakimś podajniku kart.
Ja mieszcze wszystko na 75x90 plus obok pod ręką otwarte pudło plus segregator na karty tech i ekwipunek co pomaga w oszczędności miejsca, krótko mówiąc da się z na niewielkim metrażu.
Ja mieszcze wszystko na 75x90 plus obok pod ręką otwarte pudło plus segregator na karty tech i ekwipunek co pomaga w oszczędności miejsca, krótko mówiąc da się z na niewielkim metrażu.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Zgadza się, jasne że się da. Chciałem raczej zauważyć, że im mniej miejsca się ma, tym więcej trzeba kombinować. Pojemniczki, segregatory, tablice korkowe... Po prostu trzeba mieć to na uwadzetommyray pisze: ↑15 maja 2023, 08:37 To jest extremum, można naprawdę na mniejszej powierzchni. Płytki z terenem mam na osobnej tablicy korkowej, karty w osobnych pojemnikach (insert od Fancy But Functional), tokeny w dwoch pojemnikach na małe elementy. Na stole planszę bitewną układam tak że wystaje ale to nie jest przecież mata więc może wystawać nawet sporo i nic sie nie dzieje. Nie ma tragedii przy dobrze posegregowanych elementach, insercie i jakimś podajniku kart.
Ja mieszcze wszystko na 75x90 plus obok pod ręką otwarte pudło plus segregator na karty tech i ekwipunek co pomaga w oszczędności miejsca, krótko mówiąc da się z na niewielkim metrażu.
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Ze swojej strony to dodam że przy odrobinie usprawnień nie zabiera więcej czasu niż jakiegoś innego większego tytułu. Wiadomo, zawsze jak gra leży rozłożona to jest najwygodniej ale jak nie ma takiej możliwości to nie rezygnowałbym z ATO z tego powodu. Tak naprawdę to najbardziej problematyczna jest mapa którą zwiedzamy i odkrywamy a tu jest kilka rozwiązań, ja radziłem sobie w ten sposób ze aktualnie zwiedzany wycinek mapy miałem cały czas rozłożony w wieczku od jakiegoś większego pudla wraz ze wszystkimi elementami do fazy podroży i porostu odkładałem to wieczko ze wszystkim na szafę jak kończyłem sesje. Fajny patent został tu przytoczony z antyramą, myślę ze to nawet lepsze rozwiązanie. Druga sprawa, która chwile zajmuje to rozłożenie 4 kart tytanów wraz ze sprzętem, zdolnościami i licznikiem - te miałem na mniejszych tackach tez do odłożenia bez składania na szafę. Rozłożenie fazy walki jest bardzo szybkie i nie nie wymaga kombinowania, rozkładamy plansze, kładziemy kilka żetonów, figurki i kilka tali kart to spokojnie można co sesje zrobić w 3 min.
Generalnie ważna też jest ogólna organizacja, jak grałem cykl 1 to oddzieliłem wszystkie karty tego cyklu i przepakowałem do mniejszego pudelka z jakimś standardowym insertem co tez usprawniło operowanie grą. Wg mnie oryginalne pudło jest za duże i mi niewygodnie się z niego korzystało bo jak grę rozłożyłem to miejsca na pudło już w okolicy nigdzie nie miałem
Generalnie ważna też jest ogólna organizacja, jak grałem cykl 1 to oddzieliłem wszystkie karty tego cyklu i przepakowałem do mniejszego pudelka z jakimś standardowym insertem co tez usprawniło operowanie grą. Wg mnie oryginalne pudło jest za duże i mi niewygodnie się z niego korzystało bo jak grę rozłożyłem to miejsca na pudło już w okolicy nigdzie nie miałem
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Trochę mnie to uspokaja bo jak się patrzy na fotki na BGG... to jest szaleństwo
Pytanie do osób grających solo - czy na dużym stole (mam 90x180cm) da się rozłożyć grę w taki sposób aby grać samemu w miarę wygodnie? Bo jednak masz aż 4 planszetki tytanów, ich ekwipunek itd, już nie wspominając o obsłudze primodiala.
Pytanie do osób grających solo - czy na dużym stole (mam 90x180cm) da się rozłożyć grę w taki sposób aby grać samemu w miarę wygodnie? Bo jednak masz aż 4 planszetki tytanów, ich ekwipunek itd, już nie wspominając o obsłudze primodiala.
- andrzejstrzelba
- Posty: 584
- Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 308 times
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
W Add-On'ach powinna być możliwość dokupienia kawalerki
A tak poważnie to niestety odpuszczam. Nie zmieszczę się z moim metrażem mieszkania i stołem. Może kiedyś jak już dzieciaki się wyprowadzą z domu ?
A tak poważnie to niestety odpuszczam. Nie zmieszczę się z moim metrażem mieszkania i stołem. Może kiedyś jak już dzieciaki się wyprowadzą z domu ?
-
- Posty: 1355
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 417 times
- Been thanked: 574 times
- Kontakt:
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Seykan
Spokojnie się zmieścisz - warto mieć cardholdery i pojemnik na żetony, ale ja bym się na takim wymiarze zmieścił i z mapą i z planszą bitewną
Spokojnie się zmieścisz - warto mieć cardholdery i pojemnik na żetony, ale ja bym się na takim wymiarze zmieścił i z mapą i z planszą bitewną
-
- Posty: 724
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 483 times
- Been thanked: 407 times
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Spokojnie, nawet miejsce zostanieSeykan pisze: ↑15 maja 2023, 10:41 Trochę mnie to uspokaja bo jak się patrzy na fotki na BGG... to jest szaleństwo
Pytanie do osób grających solo - czy na dużym stole (mam 90x180cm) da się rozłożyć grę w taki sposób aby grać samemu w miarę wygodnie? Bo jednak masz aż 4 planszetki tytanów, ich ekwipunek itd, już nie wspominając o obsłudze primodiala.
To jest bardzo dobra gra do solo, masz 4 planszetki, ale nie masz przeładowania kartami, a przeciwnik jest jeden a nie 3-4 jak przy innych dużych tytułach. Ja się mieszczę na 90x110, przy czym mapę rozkładam np. Na antyramie. Na 90x180 jak możesz cały stół zająć to mapa spokojnie na połowie stołu rozłożona cały czas i miejsce na książki zostanie.
-
- Posty: 1355
- Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
- Lokalizacja: Gliwice/Katowice
- Has thanked: 417 times
- Been thanked: 574 times
- Kontakt:
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Krótki zapis wczorajszej walki z Hekatonem poziomu 3. Ot tak dla kurażu przed dzisiejszą kampanią TSoH.
Hekatrap. Hekatońska zasadzka. Wpadłem jak śliwka w kompot bo nastęny dzień to walka z lini czasu. Najgorzej że Hekatrap nie daje surowców... Więc walka jest tylko o życie.
Z powodu niskiej dyplomacji z frakcją Labiryntian Hekaton uzyskał dodatkową eskalację przed walką. Spaliłem o jedną wioskę za dużo. Drugą eskalację już ma z powodu, że to juz primordial poziomu trzeciego, nie Hekatonik, tylko już podrośnięty bydlak. Dwie eskalacje przed rozpoczęciem walki - ok, do przełknięcia. Karty AI - 4 jedynki, 2 dwójki. Damy radę. Gorzej, że w trakcie fabularnych wątków moich Argonautów dopadła rozpacz - koszta złej dyplomacji, złych wyborów fabularnych, no życie - połowa teamu z rozpaczą 2 oznacza o 3 mniej do trafienia wroga - dramat! Muszą się trzymać na polu walki razem aby niwelować ten efekt, a Hekaton tylko na to czeka aby taką ekipę mieć w grupce i wbić w nią jak kula w kręgle. Przygotowuje sprzęt pod plan bojowy był aby zmieniać mu Priorytetowy Cel co chwilę, żeby się miotał od tytana do tytana - (głupota przy tej Rozpaczy, no ale...). Hełmy Kratosowe, przynęty, specjalne artefakty. Rezygnuję na to z dodatkowego sprzętu na szybkie podniesienie się z gleby i innych takich. "Best decision ever". Pierwszy atak Hekatona "Right Hook" wbija w Herodotusa 2 Danger, odrzuca tytana na 7 pól (ale mitygujemy do pięciu) i... daje mu cholerne Marked for Death z traumy. Rozwala całą moję przyjętą strategię. Permanentny Priority Target i cała strategia w cholerę.
Następnie Ulyssea atak Bidentem, trafia! ale już nie daje rady zranić "Knuckle Teeths" , BodyPart II z polem AT o wartość 5. Zabrakło jednego przełamania. W odpowiedzi Primordial wali na odlew - 3 Danger. Easy. Damy radę. Atakuje Philoctera - bije wzmocnionym drzewem. Trafia - BodyPart "RightMightyFist" pancerz 3 - i rani! . Primordial eskaluje. Atak kontynuuje Herodotus- używa Rush, umiejki bazowej żeby z rozpędu wbić się w Hekatona - i... krytyk! A jednak będzie Hekaton Core! jest o co się bić, to jednak nie walka o pietruszkę! Trybuny szaleją! Czy wejdzie rana - Body Part pancerz 5, cholera... No to rzut! nieeee - rozpacz - na kościach 4 przełamania. Ale nie! - umiejka daje jedno potencjalne przełamanie! Radość - wchodzi więc krytyczna rana, Hekaton do końca walki ma pogorszenie swojej obrony. Primordial odpowiada walnięciem za dwa Danger i popchnięciem jak walec, powalając od razu innego tytana (Solona - mój tank!!) i odrzucając go prawie poza krawędź planszy (pewna śmierć) ale tytan "zatrzymuje się" na kolumnie - w sumie 2 danger za powalenie i zderzenie... Solon wyłączony na turę. Hekaton aktywuje swój drugi atak - Herodotus jest Marked for Death, wiadomo, a więc w niego. Wchodzi "Smash", Heoroduts już ma 4 na 9 Danger i wchodzi mu kolejne 4 danger i dostaje taki knockdown, że leci pięknie poza planszę... Mój damage dealer! Śmierć... Ale! wpierw Karta traumy! chwila złudnej nadziei bo przy 8 Danger to karty Grave Trauma - biorę z duszą na ramieniu i najgorsze! Disemboweled! Śmierć na miejscu... Już go składam a tu Herodotus ma przecież obronne "Sail Spolas" magiczne gacie z sieci i żagli dający mu drugą szansę! Odrzucam więc Wyflaczenie i ciągnę - choć cokolwiek będzie to i tak przecież wylecę poza planszę a więc umrę... Drżenie... Awekening! Przebudzenie w Zeusa! Przerwanie ataku Hekatona! Nie ma śmierci! Bijemy! Jeszcze tylko 8 ran!
I to był dopiero początek.
Niebywały tytuł, genialny generator emocjonalnej huśtawki. Fabularnie sztos, walki - doskonałe. TSoH wspieram w pierwszej sekundzie kampanii.
Hekatrap. Hekatońska zasadzka. Wpadłem jak śliwka w kompot bo nastęny dzień to walka z lini czasu. Najgorzej że Hekatrap nie daje surowców... Więc walka jest tylko o życie.
Z powodu niskiej dyplomacji z frakcją Labiryntian Hekaton uzyskał dodatkową eskalację przed walką. Spaliłem o jedną wioskę za dużo. Drugą eskalację już ma z powodu, że to juz primordial poziomu trzeciego, nie Hekatonik, tylko już podrośnięty bydlak. Dwie eskalacje przed rozpoczęciem walki - ok, do przełknięcia. Karty AI - 4 jedynki, 2 dwójki. Damy radę. Gorzej, że w trakcie fabularnych wątków moich Argonautów dopadła rozpacz - koszta złej dyplomacji, złych wyborów fabularnych, no życie - połowa teamu z rozpaczą 2 oznacza o 3 mniej do trafienia wroga - dramat! Muszą się trzymać na polu walki razem aby niwelować ten efekt, a Hekaton tylko na to czeka aby taką ekipę mieć w grupce i wbić w nią jak kula w kręgle. Przygotowuje sprzęt pod plan bojowy był aby zmieniać mu Priorytetowy Cel co chwilę, żeby się miotał od tytana do tytana - (głupota przy tej Rozpaczy, no ale...). Hełmy Kratosowe, przynęty, specjalne artefakty. Rezygnuję na to z dodatkowego sprzętu na szybkie podniesienie się z gleby i innych takich. "Best decision ever". Pierwszy atak Hekatona "Right Hook" wbija w Herodotusa 2 Danger, odrzuca tytana na 7 pól (ale mitygujemy do pięciu) i... daje mu cholerne Marked for Death z traumy. Rozwala całą moję przyjętą strategię. Permanentny Priority Target i cała strategia w cholerę.
Następnie Ulyssea atak Bidentem, trafia! ale już nie daje rady zranić "Knuckle Teeths" , BodyPart II z polem AT o wartość 5. Zabrakło jednego przełamania. W odpowiedzi Primordial wali na odlew - 3 Danger. Easy. Damy radę. Atakuje Philoctera - bije wzmocnionym drzewem. Trafia - BodyPart "RightMightyFist" pancerz 3 - i rani! . Primordial eskaluje. Atak kontynuuje Herodotus- używa Rush, umiejki bazowej żeby z rozpędu wbić się w Hekatona - i... krytyk! A jednak będzie Hekaton Core! jest o co się bić, to jednak nie walka o pietruszkę! Trybuny szaleją! Czy wejdzie rana - Body Part pancerz 5, cholera... No to rzut! nieeee - rozpacz - na kościach 4 przełamania. Ale nie! - umiejka daje jedno potencjalne przełamanie! Radość - wchodzi więc krytyczna rana, Hekaton do końca walki ma pogorszenie swojej obrony. Primordial odpowiada walnięciem za dwa Danger i popchnięciem jak walec, powalając od razu innego tytana (Solona - mój tank!!) i odrzucając go prawie poza krawędź planszy (pewna śmierć) ale tytan "zatrzymuje się" na kolumnie - w sumie 2 danger za powalenie i zderzenie... Solon wyłączony na turę. Hekaton aktywuje swój drugi atak - Herodotus jest Marked for Death, wiadomo, a więc w niego. Wchodzi "Smash", Heoroduts już ma 4 na 9 Danger i wchodzi mu kolejne 4 danger i dostaje taki knockdown, że leci pięknie poza planszę... Mój damage dealer! Śmierć... Ale! wpierw Karta traumy! chwila złudnej nadziei bo przy 8 Danger to karty Grave Trauma - biorę z duszą na ramieniu i najgorsze! Disemboweled! Śmierć na miejscu... Już go składam a tu Herodotus ma przecież obronne "Sail Spolas" magiczne gacie z sieci i żagli dający mu drugą szansę! Odrzucam więc Wyflaczenie i ciągnę - choć cokolwiek będzie to i tak przecież wylecę poza planszę a więc umrę... Drżenie... Awekening! Przebudzenie w Zeusa! Przerwanie ataku Hekatona! Nie ma śmierci! Bijemy! Jeszcze tylko 8 ran!
I to był dopiero początek.
Niebywały tytuł, genialny generator emocjonalnej huśtawki. Fabularnie sztos, walki - doskonałe. TSoH wspieram w pierwszej sekundzie kampanii.
-
- Posty: 724
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 483 times
- Been thanked: 407 times
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
No to dokładnie takie emocje
W każdej praktycznie walce
Na one stop coop jest preview walki z 12 grzechów, bardzo mi się podoba to co widzę, poprawili karty , mnemos, teraz są spersonalizowane co wg mnie jest dobrym pomysłem, inne podejście (tez chyba lepsze) do ekwipunku.
Jak tommy wspierasz w 1 sekundzie, to ja klikam w 2.
W każdej praktycznie walce
Na one stop coop jest preview walki z 12 grzechów, bardzo mi się podoba to co widzę, poprawili karty , mnemos, teraz są spersonalizowane co wg mnie jest dobrym pomysłem, inne podejście (tez chyba lepsze) do ekwipunku.
Jak tommy wspierasz w 1 sekundzie, to ja klikam w 2.
-
- Administrator
- Posty: 4762
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1262 times
- Been thanked: 1472 times
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
A wiadomo już, czy 12 grzechów będzie miało podobną stołożerność (w czasie i przestrzeni) do Odyssey?
Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)
Kojarzycie może jak to jest z cyklami 4 i 5? Wiem, że każdy cykl to osobna historia i że w samym core jest gry na >100h.
Jednak, widziałem też sugestię autorów, że historia z 1-3 jest rozbudowywana w 4 i 5.
Czy to znaczy, że bez 4-5 będę czuł niedosyt? Coś zostanie niedopowiedziane? Jak się spojrzy na allin to koszty super szybko rosną
Nie ukrywam, że historia to dla mnie bardzo ważny aspekt (i coś co jest wysoko oceniane w recenzjach).
Jednak, widziałem też sugestię autorów, że historia z 1-3 jest rozbudowywana w 4 i 5.
Czy to znaczy, że bez 4-5 będę czuł niedosyt? Coś zostanie niedopowiedziane? Jak się spojrzy na allin to koszty super szybko rosną
Nie ukrywam, że historia to dla mnie bardzo ważny aspekt (i coś co jest wysoko oceniane w recenzjach).