(Opole) Planszowe Opole
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 1727
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 400 times
- Been thanked: 189 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jeszcze nie wiem czy będę. Może być różnie. Będę informował.
PS. Jak każdy z ogłoszeniami, to ja także se pozwolę:
"Dwóch bezpruderyjnych szuka ogarniętej ekipy do Załogi."
PS. Jak każdy z ogłoszeniami, to ja także se pozwolę:
"Dwóch bezpruderyjnych szuka ogarniętej ekipy do Załogi."
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 1727
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 400 times
- Been thanked: 189 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Bez wsty
Bez wstydu i krępacji przyznajemy, że choć osiemnastki są pociągające, wolimy małe sprytne.
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 699
- Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
- Has thanked: 347 times
- Been thanked: 140 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Miło, że pytasz

Nie, nie mam parcia na coś konkretnego. Chętnie spróbuję tę Załogę, podobno jacyś bezpruderyjni szukali ekipy.
Poza tym jestem wciąż chętna na wypróbowanie Thing Str8 oraz Deep Sea Adventure, ale się nie upieram.

Nie planowałam brać niczego swojego, ale nie znaczy to, że nie mogę zabrać. A coś chcecie?
Re: (Opole) Planszowe Opole
Andriej napisał mi, że będzie dziś ok 17:00, jak będę ok 17:15, tak jak pisałam wcześniej.
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 1727
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 400 times
- Been thanked: 189 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Mam nadzieję, że Paweł nie będzie miał nic przeciwko i jest w miarę karciano-wziątkowy. Wydaje mi się, że kiedyś debatował z Andrzejem2020 o kierkach, itp.
Jak dla mnie ok.
Jakby Załoga Wam obojgu nie pykła to same ThS8 i DSA by nie wystarczyły, bo ThS8 jest na 1-1.5 godziny z tłumaczeniem i 2xDeepSA to ok. 50 min. W innym przypadku będzie git, bo w Załogę można grać w zasadzie bez końca.
- gafik
- Użytkownik wspierający
- Posty: 3564
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 110 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
ja powinienem być o 17 i będę rozkładał grę 1846: The Race for the Midwest https://boardgamegeek.com/boardgame/174 ... ce-midwest. Thomas Lehmanm (twórca Race for the Galaxy https://boardgamegeek.com/boardgame/28143/race-galaxy) nie może się mylić 

-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 699
- Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
- Has thanked: 347 times
- Been thanked: 140 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
To na wszelki wypadek zabiorę Little Town i Sherlocka od Granny.
Choć jeśli będę o 18, to czasu mamy chyba nie tak dużo jak myślisz

A jak już o Grannie mowa, to ciekawa jestem czy w myśl zasady, że raz zagrasz w każdą grę, dałbyś się namówić i na Santy Anno

Chyba, że pierwszy raz już był

-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 1727
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 400 times
- Been thanked: 189 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Też prawda.
O proszę, widzę, że moje zasady są już znane w całym mikroregionie. Chyba czas się z nich pomału wycofywać, bo okazuje się, że niektórzy próbują je z premedytacją i złośliwością wykorzystywać, ku mojej niechybnej zgubie.
- gafik
- Użytkownik wspierający
- Posty: 3564
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 110 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jest dla pracowników i studentów.
Jest też "guest".
Jak nie odpali ci ten guest to udostępnię ci z telefonu.
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 1727
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 400 times
- Been thanked: 189 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
W ramach odpoczynku od odpoczynku, nadrabiam zaległości w skrobaniu z dwóch tygodni.
Dwa tygodnie temu na jednym stoliku stary dobry Brass, a na drugim w trójkę studiowanie Encyclopedii i trochę pozałogowane. Po pierwszej partyjce, encyclopedię widzę jako bardziej urozmaiconą i chyba fajniejszą (nie wiem, jak z regrywalnością) alternatywę dla ZamkówBurgundzkich, coś z manipulowaniem kośćmi i odpalaniem w tym odpowiednim czasie setów kolekcji. Graliśmy ze złą zasadą, że płaciło się kasą za cały set, a nie za każdą kartę z setu i pewnie to zaburzyło nieco podejście do zagadki, ale i tak było nieźle. Dzięki, Wojtku, za przytarganie nowości i wytłumaczenie.
W zeszłą środę natomiast na trudnym stoliku wylądowało 1846, a tymczasem na drugim:
Na poczekanie wpadło w trójkę TuiTam, familijne do lekkiego popykania z ciocią. Podróżnik pozamiatał. W końcu to gra z motywem podróżniczym.
Potem, już w czwórkę, weszło ThinkStr8, z małym fejlem na etapie setapu, ale naprawionym kosztem utraty kilku minut czasu, i sama partyjka już zgodnie z zasadami. Grałem wcześniej dwa razy, na dwie osoby, i na mniej osób wypadła zdecydowanie bardziej mózgożernie, czyt. dla mnie korzystniej. Była mniejsza rotacja kart i trzeba było zdecydowanie mocniej kombinować z liczeniem np. minimum i maksimum z kości. Teraz większy chaosik był. Nawet, jak się okazało, nie nadążałem z wykreślaniem ujawnianych kart (czy tam jednej). Jednemu delikwentowi nadzwyczaj dobrze szło i kart za dużo nie musiał ujawniać, ale to po części dlatego, że, jak się po partii przyznał, zerkał mi w moją tajną planszetkę. Fuj, tak oszukiwać i zmuszać mnie to wykonania jakichś ekranów oszustochronnych. Na plus, że się przyznał. Wielki szacun. Etyka+ w nowomodnym wydaniu.
W środku i na koniec spotkania, pierwszorazowe dla dwóch osób, partyjki w Załogę. Misje z okolic pierwszej 10, a i tak było trochę pocenia. Mam nadzieję na dalsze partyjki. W miarę jak człowiek ogarnie jak tan triktejking działa to pojawia się miodek, choć mózg wcale nie ma lżej, bo przecież w zanadrzu misje coraz trudniejsze.
Dziękuję za wspólną zabawę. Specjalne thenksy dla agt za przybycie mimo rodzinnych obowiązków i wyrzeczeń.
Pracowitego przyszłego tygodnia.
Dwa tygodnie temu na jednym stoliku stary dobry Brass, a na drugim w trójkę studiowanie Encyclopedii i trochę pozałogowane. Po pierwszej partyjce, encyclopedię widzę jako bardziej urozmaiconą i chyba fajniejszą (nie wiem, jak z regrywalnością) alternatywę dla ZamkówBurgundzkich, coś z manipulowaniem kośćmi i odpalaniem w tym odpowiednim czasie setów kolekcji. Graliśmy ze złą zasadą, że płaciło się kasą za cały set, a nie za każdą kartę z setu i pewnie to zaburzyło nieco podejście do zagadki, ale i tak było nieźle. Dzięki, Wojtku, za przytarganie nowości i wytłumaczenie.
W zeszłą środę natomiast na trudnym stoliku wylądowało 1846, a tymczasem na drugim:
Na poczekanie wpadło w trójkę TuiTam, familijne do lekkiego popykania z ciocią. Podróżnik pozamiatał. W końcu to gra z motywem podróżniczym.
Potem, już w czwórkę, weszło ThinkStr8, z małym fejlem na etapie setapu, ale naprawionym kosztem utraty kilku minut czasu, i sama partyjka już zgodnie z zasadami. Grałem wcześniej dwa razy, na dwie osoby, i na mniej osób wypadła zdecydowanie bardziej mózgożernie, czyt. dla mnie korzystniej. Była mniejsza rotacja kart i trzeba było zdecydowanie mocniej kombinować z liczeniem np. minimum i maksimum z kości. Teraz większy chaosik był. Nawet, jak się okazało, nie nadążałem z wykreślaniem ujawnianych kart (czy tam jednej). Jednemu delikwentowi nadzwyczaj dobrze szło i kart za dużo nie musiał ujawniać, ale to po części dlatego, że, jak się po partii przyznał, zerkał mi w moją tajną planszetkę. Fuj, tak oszukiwać i zmuszać mnie to wykonania jakichś ekranów oszustochronnych. Na plus, że się przyznał. Wielki szacun. Etyka+ w nowomodnym wydaniu.
W środku i na koniec spotkania, pierwszorazowe dla dwóch osób, partyjki w Załogę. Misje z okolic pierwszej 10, a i tak było trochę pocenia. Mam nadzieję na dalsze partyjki. W miarę jak człowiek ogarnie jak tan triktejking działa to pojawia się miodek, choć mózg wcale nie ma lżej, bo przecież w zanadrzu misje coraz trudniejsze.
Dziękuję za wspólną zabawę. Specjalne thenksy dla agt za przybycie mimo rodzinnych obowiązków i wyrzeczeń.
Pracowitego przyszłego tygodnia.
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 699
- Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
- Has thanked: 347 times
- Been thanked: 140 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Mi też było bardzo miło i dziękuję

Ale nie rób ze mnie takiego bohatera narodowego. Zasłużyłam się tylko tym, że bywam rzadziej niż inni

I bardzo jestem wdzięczna, że mogłam zagrać aż w 3 gry z mojej wishtochecklisty

Trzy, bo nie wspomniałeś, że był jeszcze jeden adwenczer, kiedy to pozostawiłeś nas wszystkich w Deep Sea

Skoro gafik mówi, że internety da się jakoś ogarnąć, proponuję jakąś inną razą sprawdzić jak Ci podejdzie mózgóżerność Planety X.
Grałam raz na 3 osoby, raz czy dwa solo i kilka razy w dwójkę. Sama jestem ciekawa jak będzie na 4.
Więc palec pod budkę

Co do ThingStr8 to ciekawym doświadczeniem było to, jak wiele jest okazji by spalić grę. Takimi normalnymi tekstami jak np. "Żółtą 3 masz do góry nogami"


Fajna gierka. Ale jednak nie kupię. Wolę Planetę. Właśnie dlatego, że mniej zmian sytuacji w trakcie, a więcej kminienia. W sumie ciekawe jakie jest T8 na 2 graczy w takim razie.
Do następnego!
- Barbarzyciel
- Użytkownik wspierający
- Posty: 222
- Rejestracja: 19 lut 2010, 20:08
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 31 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jak daleko bezpruderyjni astronauci posunęli się w penetracji kosmosu? 

FB: Staadtthegame
Instagram: staadtthegame
Instagram: staadtthegame
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 699
- Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
- Has thanked: 347 times
- Been thanked: 140 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
A, właśnie. Przypomniałeś mi. Okazało się przy Załodze, że jednak nie jestem tak ogarnięta, jak by to wynikało z moich sprytnych zgłoszeń..Barbarzyciel pisze: ↑28 maja 2023, 17:59 Jak daleko bezpruderyjni astronauci posunęli się w penetracji kosmosu?![]()
Pozostaje mieć nadzieję, że to etap przejściowy

Co do twojego pytania, to nie znam odpowiedzi. Gdy przyszłam, cofnęli się dla mnie w rozwoju..
Ostatnio zmieniony 28 maja 2023, 19:40 przez agt, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 1727
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 400 times
- Been thanked: 189 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
A, tak. Jak w coś nie przegram, to mi się nie ryje w pamięć. Wypieram swoje powodzenia, bo, pochwalę się, jestem prawdziwie superskromny.... Ale znowu, jednak fajnie jak niektórzy starają się wygrać partyjkę, a nie brną bez sensu i opamiętania ku swojej zagładzie, bo tak, tak jak to identycznie robili w przypadku Prezencika, i czegoś tam jeszcze.
Wtykam palec w budkę. Podejrzewam, że pierwsze partie byłyby u mnie na straty, bo nie będę wiedział, w jaki sposób se zapisywać wskazówki. Po pierwszej partii mam nadzieję wiedzieć w którym mniej więcej kierunku prosić o pomoc w zapisywaniu.
Właśnie na 2 osoby było mniej zmian i więcej kminienia. Teraz, w tej naszej partii, chyba tylko raz, może dwa, zdarzyło mi się coś wstecznie wykreślić na podstawie jakiejś zaistniałej obecnie sytuacji z kośćmi. Na 2 osoby występowało to znacznie częściej, zastanawiania było na długie minuty w każdej turze, a i mocno trzeba było kombinować jak położyć beleczkę po obwodzie, aby jak najwięcej podpowiedziała. W naszej partii nie uświadczyłem tego u siebie prawie wcale. Nie wiem, może te partie były specyficzne, a może to prawidłowość. Ciężko ocenić po trzech partiach.
Raz dałem ciała i musieliśmy zamienić kartę (nie do końca spoko, ale cóż). Raz Podróżnik dał ciała i odruchowo podejrzał. A raz, jak Podróżnik nas spytał czy ma ułożone dobrze góra-dół to widziałem, że się zawahałaś, bo miał zero, ale powiedziałaś co trzeba - mi już się prawie wypsło "-Nie ma znaczenia". Zabawne. Wiem, że wtykałem karty w koszulki wg jednego schematu i w stosunku do wlotu koszulki ułożenie karty jest jednoznaczne.
Nie posuwali penetracji, bo mistrz triktejkingu zaskakująco odwołał swoją obecność na 5 minut przed lanczem wahadłowca. Graliśmy z dwójką space rookies, więc celowaliśmy w jakieś misje poniżej 10-tej. Niektóre musieliśmy powtarzać, bo Podróżnik złośliwie tasował, ale było git.Barbarzyciel pisze: ↑28 maja 2023, 17:59 Jak daleko bezpruderyjni astronauci posunęli się w penetracji kosmosu?![]()
Spoko. Nikt nie urodził się od razu w skafandrze, ani z pępowiną przypiętą do włazu śluzy.
-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 699
- Rejestracja: 17 sie 2020, 13:48
- Has thanked: 347 times
- Been thanked: 140 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja się starałam

Serio, serio.
Wiadomka. Na szczęście to nie jednorazowa gra

Na 4 osoby większe prawdopodobieństwo, że ktoś inny niż Ty będzie rzucał i przekładał kość, więc mniejsze szanse, że wynik bardzo Ci się przyda, a co za tym idzie większe szanse, że coś odrzucisz, więc sytuacja się u Ciebie zmieni. Podobnie statystycznie mniejsze szanse, że będziesz mógł sobie wybrać wymarzoną beleczkę. Podkreślam tak mocno rolę probabilistyki, bo w praktyce u nas akurat to niezbyt zadziałało w Twoim przypadku


Na 4 osoby też, jeśli dobrze (?) pójdzie, to w jednej rundzie możesz definitywnie wykreślić aż 3 cyfry, jeśli wszyscy pozostali popełnią błąd. W grze na 2 osoby w rundzie wykreślisz w ten sposób max. 1 cyfrę. To mocno inne warunki.
Ja właśnie chciałam powiedzieć Podróżnikowi to samo

Jednak to właśnie ta specyfika gry - to co bez znaczenia dla widzów, byłoby czasem cenną informacją dla aktora.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja tak
, będziemy ok 17:15-20,
cały czas przekonuję Marcina, żeby spróbował jeszcze raz
tym razem z nami

cały czas przekonuję Marcina, żeby spróbował jeszcze raz

-
- Użytkownik wspierający
- Posty: 1727
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 400 times
- Been thanked: 189 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Raczej powinienem być. Jeśli byłaby choćby jedna osoba do fajnego luźniejszego pogrania to ja bym optował. Jeśli nie będzie, to mogę dać się 18zniszczyć.