Ja póki co zagrałem raz na BGA, więc tez nie chcę się mądrzyć. Na żywo zagram dopiero pod koniec miesiąca ( jestem umówiony).
Moje spostrzeżenia po jednej rozgrywce
Przyjemne budowanie tableau, gdzie trzeba pomyśleć, nie tylko co zagrać, ale i gdzie zagrać, ( tak by np tworzyły się samozasilające minicomba)
Wydaje się mieć potencjalnie dużą regrywalność ze względu na sposób wyznaczania celów startowych i dużą ilość kart)
Stosunkowo nietrudna gra - niski próg wejścia
Rzecz gustu, ale ładnie wydana ( nie mówi o jakości wykonania, bo jeszcze nie rozfoliowałem pudełka).
Nie nazwałbym tego do końca pasjansem. Niby budujemy swoje poletko, ale też są interakcje pośrednie - wybór akcji zbliżony do tego w Reavers of Midgard.
Plus punktujące karty mogą być uzależnione od poletka innych graczy
Jest kilka rzeczy, które moim zdaniem mogą kogoś zniechęcić potencjalnie:
obsługa gry - na BGA nie ma tego problemu, natomiast podejrzewam, że na na żywo przekładanie pni i kiełków oraz zliczanie symboli może doprowadzić do szewskiej pasji.
Losowość kart - wiadomo - dużo kart i w zasadzie żadnej kontroli nad dociągiem sprawia, że nie szyjemy z tego co dostaniemy
Potencjał downtimu - kart się mieli stosunkowo sporo. Jeśli ktoś by chciał, przeliczyć każdą opcję dostępna w ręce w trakcie gry, reszta umrze z nudów w tym czasie.
Ogólnie moje zdanie o tej grze jest takie. To taki radosny tableu builder – trochę. Jeśli ktoś oczekuję zaawansowanej gry, w której zaplanuje sobie każdy absolutnie ruch oraz stworzy strategię na całą rozgrywkę, to niech sobie odpuści od razu.
To raczej gra , w której podejmujemy szybkie decyzje, opłacalne często w danej chwili ( z założeniem, ze mamy jednak jakiś kierunek, w którym zmierzamy). W innym przypadku zabije nas downtime
I po serii iluś rund odpala się koniec gry i się okazuje, ze wygrał dziś gracz nr 2
I tak moim zdaniem należy te grę traktować.
Na BGA zagrałem partie 3 osobową, która zajęła nam godzinę. Gdybym miał w Ziemię grać 2 godziny, bo każdy analizowałby każda kartę i 5 ruchów wynikających z tego do przodu łącznie z tym co może wybrać przeciwnik – to by zagrał ostatni raz
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Moim zdaniem wszystko mocno zależy od oczekiwań i od ekipy