Diuna: Imperium / Dune: Imperium (Paul Dennen)

[autopaga]

Albo do zaprzestania kupowania kolejnych dodatków Ponieważ czasem to wpływa na to że tytuł jest już zbyt uciążliwy do ogarniania np. setupu lub przypominania sobie zasad w 4 osobnych instrukcjach.

[itsthisguyagain]

Albo do zaprzestania kupowania kolejnych dodatków Ponieważ czasem to wpływa na to że tytuł jest już zbyt uciążliwy do ogarniania np. setupu lub przypominania sobie zasad w 4 osobnych instrukcjach.

Jak dla mnie dodatki się super zazębiają i zasady są logiczne i spójne.

Największy problem mamy z pamiętaniem o darmowym żolnierzu za kontrolę obszaru a to zasada z podatawy

[sasquach]

Największy problem mamy z pamiętaniem o darmowym żolnierzu za kontrolę obszaru a to zasada z podatawy

No to, żeś mi oczy otworzył

[fenrir86]

Aż musiałem sprawdzić instrukcję:

Kiedy zostaje odkryta karta konfliktu dotycząca obszaru, który
już kontrolujesz, dostajesz bonus do obrony: możesz wysłać na
obszar konfliktu jednego żołnierza ze swoich zasobów.

[tomp]

Aby nie było końca niespodzianek. Podobna, analogiczna zasada jest dla drednotów, jeśli dany obszar akurat okupujecie.

[itsthisguyagain]

Aby nie było końca niespodzianek. Podobna, analogiczna zasada jest dla drednotów, jeśli dany obszar akurat okupujecie.

Tak jest bo drednot kontroluje obszar.

Ale najpierw trzeba zająć obszar drednotem a następnie odkryć nową kartę konfliktu.

[Wozik]

Ja posiadał własnej produkcji, natomiast nie jest idealny, ponieważ 2 razy go przerabiałem pod kolejne dodatki.

Będzie co najmniej jeszcze jeden dodatek, więc czekam spokojnie na "zestarzenie się" serii i podjęcie decyzji, co do "wejścia" w insert do tej gry z dodatkami. Przykład podziemnego Brzdęka jest typowy dla działań tego wydawnictwa (trzy dodatki, no dobrze, jeden dodatek "Wesoła kompania", bo dwa pozostałe to dodatki do Brzdęka Legacy, nie mieści się w insercie od re-Drewna)... Pośpiech, moim zdaniem, w generowaniu kolejnych wersji insertów (vide insert od re-Drewno do podziemnego Brzdęka) jest zbędny i niepotrzebny, Lepiej przeczekać radosną twórczość Dire Wolf

Ale każdy ma prawo do "eksperymentów" w zakresie generowania kolejnych wersji insertów

Pewnie, zawsze można czekać i babrać się z woreczkami aż gra się znudzi i poajwią się kolejne pozycje, które wyprą Diunę ze stołów.

PS Podziemny Brzdęk to 6 dodatków: Ekspedycje x2, Mokra robota, Klątwa mumii i 2x małe dodatki Legacy/Nie drażnij smoka.

[Kiler]

Jeśli chodzi o samą podstawkę to interakcja jest, choć nieduża. Nie wiem czy dodatki to zmieniają. Bitwy owszem są ale nie zawsze się w nich uczestniczy i można je sobie odpuszczać, mimo to już sam fakt ich występowania stawia tę grę wyżej na drabinie interakcyjnej niż przytoczony Arnak czy EW. Jednak nadal większość interakcji to właśnie podbieranie kart i pól.

Jakim cudem walka powoduje, że jest większa interakcja niż w EW gdzie masz dość istotne area control?

Żaden cud tylko zasady skonstruowane tak aby było jak najbardziej familijnie i bez spiny.
To co jest w EW to może jakieś area presence a nie żadne control. Ot kolejne źródło zasobów, w którym wcale nie trzeba mieć przewagi aby je dostać, a jeszcze z uwagi na rozmiar mapy może być tak, że każdy idzie w swoją stronę i zupełnie go nie interesuje co na tej planszy robią inni. Moim zdaniem to akurat ten aspekt jest przykładem zupełnego przerostu formy nad treścią i wiele by pewnie nie trzeba kminić żeby to zastąpić jakimś torem, jeśli już autorzy chcieli zmienny koszt i losowość otrzymywanych zasobów wprowadzić, który zajmowałby mniej miejsca. No ale wówczas nie byłoby uzasadnienia dla domków, wiosek i kafli terenu ; ) i wyglądałoby to tak paskudnie jak sojusze w Diunie Choć akurat w DI na torach może, choć nie musi wcale, dochodzić do konkretnej walki o punkty. Więc nawet te tory w DI zapewniają więcej interakcji niż kafle terenu w EW.

Powiedzcie, czy tutaj jest jakaś duża interakcja pomiędzy graczami? Coś nawet jak w yedo?

Czy to bardziej suchy WP Ala arnak, endless winter? Pytam, bo mamy w ekipie juz dość gier, gdzie każdy gra sobie w swoją grę bez żadnej interakcji.

Ja bym porównał poziom interakcji jak w Tyrants of Underdark ale więcej. W D:I masz 4 drabinki (5 z Nieśmiertelnością) po której gracze się ścigają i zabieranie sobie sojuszy jest bardzo realną opcją. Punkty zwycięstwa mają tu taką wagę jak bramka w hokeju więc każdy punkt to duży sukces. Co chwile zerkasz ile punktów natrzaskali przeciwnicy ile mają wpływów we frakcjach, czy jest szansa podebrać komuś sojusz albo może ktoś się czai na twój? D:I nie ma jak w grach familijnych gramy 5 rund bez interakcji i potem liczymy pezety.

Przez samą możliwość zagrania czegoś zmuszasz innych graczy do nieoptymalnych ruchów. Istotne jest planowanie całej rundy z myślą, co zrobią inni gracze, jakie masz karty na ręku (jakie dostępy) jakie karty są na rynku jakie karty kupili inni gracze ile mają kart na ręce.

D:I to nie jest pasjans. Tu od pierwszych ruchów czujesz oddech innych graczy na plecach jednym okiem spoglądasz co oni robią.

No i najważniejsze: Konflikty. Najpierw czysta licytacja, potem przerzucanie się kartami intryg. Przy czym często zdarza się, że nawet nie licytujesz się na 1 miejsce ale licytujesz się na 2 albo nawet 3 miejsce.

To nie jest gra nastawiona na czystą interakcję jak gry imprezowe. Jak na euro z baaaardzo dużą głębią to interakcji jest tu tyle ile dało radę wcisnąć, żeby nie cierpiała na tym sama gra. Gra jest świetna nawet z botem a z żywymi graczami to jest pełna emocji jak poker na grubą kasę.

t. psychofan

PS jak się spodoba podstawa to graj z dodatkiem Potęga IX. Nieśmiertelność kupisz później.

Pół prawda, pół nieprawda, pół legenda : D

Tyrani to gra, w której zasady wymuszają konflikt a DI to wyścigowy pasjans, tu zgadzam się z opinią co do wagi punktów (akurat przykład z hokejem od czapy bo to sport, w którym pada sporo bramek ), w którym może dojść do konfliktów, choć nadal wszystko to opiera się głównie na podbieraniu sobie kart i zajmowaniu pól ; )

[Mark442]

Spoiler:

Ja posiadał własnej produkcji, natomiast nie jest idealny, ponieważ 2 razy go przerabiałem pod kolejne dodatki.

Będzie co najmniej jeszcze jeden dodatek, więc czekam spokojnie na "zestarzenie się" serii i podjęcie decyzji, co do "wejścia" w insert do tej gry z dodatkami. Przykład podziemnego Brzdęka jest typowy dla działań tego wydawnictwa (trzy dodatki, no dobrze, jeden dodatek "Wesoła kompania", bo dwa pozostałe to dodatki do Brzdęka Legacy, nie mieści się w insercie od re-Drewna)... Pośpiech, moim zdaniem, w generowaniu kolejnych wersji insertów (vide insert od re-Drewno do podziemnego Brzdęka) jest zbędny i niepotrzebny, Lepiej przeczekać radosną twórczość Dire Wolf

Ale każdy ma prawo do "eksperymentów" w zakresie generowania kolejnych wersji insertów

Pewnie, zawsze można czekać i babrać się z woreczkami aż gra się znudzi i poajwią się kolejne pozycje, które wyprą Diunę ze stołów.

PS Podziemny Brzdęk to 6 dodatków: Ekspedycje x2, Mokra robota, Klątwa mumii i 2x małe dodatki Legacy/Nie drażnij smoka.

Trzy dodatki nie mieszczą się w insercie - czytamy ze zrozumieniem (nie pisałem o trzech dodatkach do Brzdęka, a o tych, które nie mieszczą się w insercie reDrewna)...

[itsthisguyagain]

DI to wyścigowy pasjans (...) w którym może dojść do konfliktów, choć nadal wszystko to opiera się głównie na podbieraniu sobie kart i zajmowaniu pól ; )

Jak ktoś słabo gra, nie zna kart i gra na oślep to rzeczywiście może widzieć w D:I wyścigowy pasjans. Już nie mówiąc o tym, że liderzy w grze, zasoby (swoje i przeciwników) i karty jakie masz ty i przeciwnicy a nawet tak trywialne sprawy w innych grach jak kolejność w rundzie mają ogromne znaczenie i zmuszają do zmiany strategii.

(akurat przykład z hokejem od czapy bo to sport, w którym pada sporo bramek )

Proponuję sprawdzić jakie są wyniki w typowym meczu hokejowym

[HaBe]

W sklepie Lucky Duck Games pojawił się zestaw ośmiu figurek drednotów.

https://luckyduckgames.com/pl/gry/455-d ... m-drednoty

[Kiler]

DI to wyścigowy pasjans (...) w którym może dojść do konfliktów, choć nadal wszystko to opiera się głównie na podbieraniu sobie kart i zajmowaniu pól ; )

Jak ktoś słabo gra, nie zna kart i gra na oślep to rzeczywiście może widzieć w D:I wyścigowy pasjans. Już nie mówiąc o tym, że liderzy w grze, zasoby (swoje i przeciwników) i karty jakie masz ty i przeciwnicy a nawet tak trywialne sprawy w innych grach jak kolejność w rundzie mają ogromne znaczenie i zmuszają do zmiany strategii.

(akurat przykład z hokejem od czapy bo to sport, w którym pada sporo bramek )

Proponuję sprawdzić jakie są wyniki w typowym meczu hokejowym

Ano masz rację jak ktoś gra, to widzi w co gra i jak mawiali starożytni Rzymianie "mamusie oszukasz, tatusia oszukasz ale życie..., życia nie oszukasz" - DI to wyścig o punkty w worker placemencie, gdzie dostępne pola limitowane są kartami ; )

Heh ta szczególna sprawa, t.j. zwiększony wpływ kolejności w rundzie na możliwości gracza, to akurat immanentna cecha większości worker placementów a nie jakiś wyróżnik akurat tej danej gry ; )

A co do hokeja to proszę bardzo wyniki z dzisiaj przykładowe (żródło livescore: https://www.livescore.com/en/hockey/2023-04-28/):
Trinec Mountfield HK 4 1
Ketterae Kiekko-Espoo 3 4
Toronto Marlies Utica Comets 6 5
Colorado Eagles Coachella Valley Firebirds 3 2

ligi jakieś od czapy ale jak zerknąłem na strony Liiga, KHL i NHL to tendencja raczej jest podobna.

[hoody]

Orientuje się ktoś czy obecne wydanie podstawki ma już poprawki z erraty (instrukcję i kartę rodu Hagalów)? Przez obecne rozumiem - dostępne w sklepie LDG (i/lub sklepach hobbystycznych).

[itsthisguyagain]

DI to wyścigowy pasjans (...) w którym może dojść do konfliktów, choć nadal wszystko to opiera się głównie na podbieraniu sobie kart i zajmowaniu pól ; )

Jak ktoś słabo gra, nie zna kart i gra na oślep to rzeczywiście może widzieć w D:I wyścigowy pasjans. Już nie mówiąc o tym, że liderzy w grze, zasoby (swoje i przeciwników) i karty jakie masz ty i przeciwnicy a nawet tak trywialne sprawy w innych grach jak kolejność w rundzie mają ogromne znaczenie i zmuszają do zmiany strategii.

(akurat przykład z hokejem od czapy bo to sport, w którym pada sporo bramek )

Proponuję sprawdzić jakie są wyniki w typowym meczu hokejowym

Ano masz rację jak ktoś gra, to widzi w co gra i jak mawiali starożytni Rzymianie "mamusie oszukasz, tatusia oszukasz ale życie..., życia nie oszukasz" - DI to wyścig o punkty w worker placemencie, gdzie dostępne pola limitowane są kartami ; )

Heh ta szczególna sprawa, t.j. zwiększony wpływ kolejności w rundzie na możliwości gracza, to akurat immanentna cecha większości worker placementów a nie jakiś wyróżnik akurat tej danej gry ; )

Tak z od czapy zagrałem wczoraj dwie gry na TTS gdzie traktowałem przeciwników jak boty tj nie wiadomo gdzie pójdą i co zrobią. Wynik: 4 miejsce za każdym razem i to tragedia taka, że aż ciężko opisać. Tracone sojusze, ciagle blokowane pola, przegrywane konflikty z wysłanymi po 5-6 żołnierzy, wykupowane karty. Generalnie liczby takie, że 4 miejsce w obu grach ja 7-8VP a zwycięzca 11-12.

Traktuj se jak worker placement pasjans ale wiedz, że D:I wygrywa się w R7 a nie R10.

[vader777]

Witam po dłuższej przerwie.
Ostatnio znów zagraliśmy z dodatkiem potęga IXi(za pierwszym razem średnio mi podszedł),po klikunastu rozgrywkach w podstawkę przyznaję dodatek jest z serii ,,must have".
Jest ciekawiej i tak jak poprzednicy pisali ciężko dostać 3go agenta(w podstawce banalnie proste),pole z frachtowcem ciekawe ,aczkolwiek trzeba trochę się skupić by je obczaić.Pole z technologiami dla mnie coś czego nie obczajałalem(przez cała rozgrywkę nie kupiłem nawet jednego kafelka,a i tak zająłem drugie miejsce ze stratą 1pkt.do lidera,w grze 4osobowej.).Pewnie wprawny gracz wie jak z tego wyciągnąć korzyści-jedno jest spoko,kafelki są jawne i wiadomo co nam przypasi.Fajni nowi liderzy,nowe karty i ciekawsza dyplomacja.Gdyby jeszcze ta cena,powinna kosztować 100-110 zł maks.Ale i tak dzięki temu gra 10/10,jest dużo więcej opcji.

[osa1908]

Niestety nie mogę tego znaleźć ktos pisal w tym wątku ze autor zmienił umiejętności paru postaci,gdzie można to znaleźć?

[Wiedmolol]

Niestety nie mogę tego znaleźć ktos pisal w tym wątku ze autor zmienił umiejętności paru postaci,gdzie można to znaleźć?

Jesteś pewny, że mówisz o tym wątku, a nie o zamówieniu zbiorowym na fanowskie karty imperium i liderów? Bo w oficjalnej Diunie z tego co wiem żaden lider się nie zmienił, natomiast fanowskie karty były balansowane przez autora i było o tym wspomniane tutaj: viewtopic.php?p=1557710#p1557710

[cahir]

witam,
znalazłem w pudełku 28 kart rodu Hagali, a chyba powinno być 31 wg instrukcji. Czy jest gdzieś spis tych kart?

[scraber]

https://news.direwolfdigital.com/dune-i ... ard-packs/

Ciekawe czy LDG zdecydują się na wydanie promo packa u nas czy trzeba na własną rękę się organizować z EN wersją

[miker]

https://news.direwolfdigital.com/dune-i ... ard-packs/

Ciekawe czy LDG zdecydują się na wydanie promo packa u nas czy trzeba na własną rękę się organizować z EN wersją

Wuahahhaha. No nie chcę szydzić, ale odpowiedzi od Dire Wolf i Lucky Duck zawsze były w stylu: "Przegapiłeś pierwszą sprzedaż podstawki czy dodatku? Sorry, ale Jessici z Arrakis, czy Duncana już nie dostaniesz..."
Taka polityka. A tu cyyyyk wjeżdża 5 kart za "przyzwoitą dla Dire Wolf" cenę 33 PLN w przeliczeniu po średnim kursie z dziś. Szach mat.

Nie szanuję, mimo że nie mam tych kart i musiałem się powstrzymywać przed FOMO.

[japanczyk]

Nie wiem skad zaskoczenie - przeciez promo packi do Brzdeka mozna kupic bez wiekszego problemu, a to to samo wydawnictwo

[miker]

Nie wiem skad zaskoczenie - przeciez promo packi do Brzdeka mozna kupic bez wiekszego problemu, a to to samo wydawnictwo

Stąd, że LuckyDucki powiedziały wprost, że to się nie uda. A tu taka niespodzianka.

[eveni]

No to osoby, które sprzedają kartę Jessiki za 90-150 zł będą teraz miały ból pupy

[japanczyk]

No to osoby, które sprzedają kartę Jessiki za 90-150 zł będą teraz miały ból pupy

Serio za tyle to chodzilo? xD

[eveni]

Serio za tyle to chodzilo? xD

Spoiler: