Gry do magisterki

[kwiatosz]

Piszę pracę magisterską opartą na badaniach ich wpływu na rozwój dzieci (chodzi mi o inteligencję płynną i zdolności wzrokowo-przestrzenne). Zwracałem się już z taką prośbą do Uika (i kilka sensownych propozycji od niego dostałem - dzięki ), ale pomyślałem, że może rzucenie tego na forum to też dobry pomysł. Otóż chodzi mi o podsunięcie pomysłów na gry, których mógłbym użyć (będę spędzał z dzieciakami z klas I-III 2 dni w tygodniu przez pół roku grając w to, więc różnorodność jak najbardziej jest mile widziana).

Potrzebuję dwóch typów gier - po pierwsze angażujących inteligencję płynną, tutaj posiłkować się zamierzam grami raczej logicznymi w strawnej formie (np. Blokus i Hej to moja ryba) - jeśli ktoś ma sugestie dotyczące tytułów z tej grupy gier, któe mógłbym wykorzystać z dzieciakami to bardzo poproszę

Drugą grupą są gry angażujące procesy wzrokowo-przestrzenne. bez wchodzenia w szczegóły techniczne mam zamiar wykorzystać tutaj gry wykorzystujące spostrzegawczość, przenoszenie wzorów z karty na "rzeczywistość" - pierwszą rzeczą, jaka się naturalnie nasuwa jest Jungle Speed, Fliegenklatchen (czy jak się to pisze, niemieckiego nie znam ni w ząb..), ale np Set już nie może być, bo angażuje zbyt wiele operacji umysłowych poza zdolnościami wzrokowo-przestrzennymi. Innym typem gier tutaj pasujących może być coś na kształt Make'n break.
Z tą kategorią mam większy kłopot, ponieważ właśnie brakuje mi tytułów angażujących stricte funkcje, o które chodzi.

Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to poproszę sugestie, bardzo chętnie wykorzystam

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc

Aha, badania te prowadzę pod kątem możliwości wykorzystania gier planszowych w terapii dzieci w zakresie tych funkcji - ze swojego hobby trzeba coś światu dać

[Perpetka]

Ad 1: Ingenious.

Ad 2: Jenga? Palce w pralce?

[Lucf]

polecam recenzje wszystkich gier wydawnictwa HABA na thedicetower na youtubie - Toma Vasela z córeczkami - tam jest tego pełno! Dużo jest właśnie na spostrzegawczość. Pozdrawiam.

[mst]

Ad.1: Hooop, Quoridor, Quarto!

Ad.2: Ubongo, Flix Mix, może też Kosmiczna Eskadra

[tokage]

Ingenious z dzieciakami z klas 1-3? średnio to widze..

Jeśli dobrze rozumiem to
1. Tortuga, może nadały by się gry typu rush hour (wyjedź autem z korku, spiderman city crossing , kamuflaż biegun północny itd.)

2. Z tego co przychodzi mi do głowy : You robot-> pokaż komuś za pomocą kart jak się ma ustawić. Hands Up- wyciągasz karte i każdy ma ułożyć ręce w taki sposób jak jest na karcie,
Tyle pomysłów na szybko.

[Banan2]

Ingenious z dzieciakami z klas 1-3? średnio to widze..

Witam !
Z chętnymi dzieciakami da się. Nawet z zerówkowiczem. Chociaż dzieci w tym wieku z reguły zdecydowanie bardziej wolą gry typu Carcassone, Alhambra, Niagara czy Pędzące Żółwie.
Jeśli dobrze zrozumiałem te kategorie to do 2. wrzuciłbym MaNiKi.
Pozdrawiam

[Filip z Lublina]

właśnie dzisiaj nauczyłem siostrę, II-klasistkę Przez Pustynię. podobała się:) myślę, że PP poza oczywistymi walorami intelektualnymi jest też atrakcyjna tematycznie i wizualnie. na jednym z poprzednich pionków mst pokazał nam Visionary, może by się sprawdziło w drugiej kategorii:)

[kisio]

Do żadnej kategorii nie pasuje, ale z dziećmi sprawdza się również Blefuj.

[cezaras]

grupa1 - Polowanie na robale

grupa2 - Memo

ps. w Ingeniousa dają radę nawet 6ciolatki (i to wcale nie dzieci zapalonych planszówkowiczów, bo takie są z założenia "spaczone" - w pozytywnym tego słowa znaczeniu)

[kwiatosz]

Ingenious, Hooop, quoridor, quarto - mam wrażenie że bardzo słusznie, dopisuję do listy Natomiast Tortugi nie znam, ale się zorientuję z BGG

Przy polowaniu na robale wydaje mi się, że zbyt znaczącą zmienną mogłaby być sama skłonność do ryzyka, a muszę właśnie dobrać gry dość ładnie izolujące samo rozwiązywanie problemów.

Z łamigłówkami typu rozluźnij korek mam ten problem, że chcę element rywalizacji włączyć do analizy, więc jak wymyślę sposób wprowadzenia rywalizacji do tego to bardzo dobrze by to działało (tak mi się wydaje). Przy czym chciałbym tę rywalizację oprzeć na czymś innym niż wyścig z czasem, bo stać ze stoperem nad 10 dzieci nie dam rady

W drugiej kategorii obaczę koniecznie tego Vassela, generalnie większość wydaje mi się że się da zastosować, muszę jeno obaczyć Palce w pralce w praniu
MaNiKi właśnie wymaga więcej operacji umysłowych nie będących czysto wzrokowo-przestrzennymi, czyli pamiętanie ruchów, świadomość jak ułożone będą zwierzęta po kolejnej komendzie, odwracalność prób w wyobraźni - za dużo niestetyż, ale potencjalnie myślę, że można by dawać gotowe układy, w których należy tylko jedną komendę wydać - może to by się sprawdziło, z tym że dochodzi tutaj element integracji komendy z ruchem...

Dzięki wielkie za sugestie i chcę więcej, więcej

[folko]

Jutro nad ranem wyjeżdżam na wakacje, mogę być niedostępny ale... jakby Ci się chciało poszukaj co nieco na temat Atari Go... trochę jest na naszej starej stronie: http://wodzislaw.go.art.pl/
Jeśli temat Cię zainteresuje to przeczytaj książkę Yasudy - Go jako komunikacja - jest na podanej stronie. U nas w Polsce też były prowadzone zajęcia w tym temacie, sam zajmowałem się tym przez kilka lat...

[eazydoor]

Ad 1 - Rój
Ad 2 - nie wiem

[skanna]

Po moich dzieciach oceniając:

ad.1 - Pentago
ad. 2 - Ubongo, Fits (choć tu przede wszystkim pierwszy poziom, bo następne wymagają już przeliczenia, co się opłaca, a co nie)

[kwiatosz]

Nad Go badania prowadzone były w zasadzie na bank, ja chcę się właśnie zająć grami ogólniej, bardziej pod kątem udowodnienia przydatności ich w terapii jako gier danego typu, a nie konkretnie tytułów.

Rój jak najbardziej, Pentago sprawdzę jak również.

Subtelnie też nakłaniam większą ilość osób do wypowiedzenia się Chwilowo wybywam na prawie zasłużony odpoczynek, ale za tydzień, po powrocie, oczekuję listy jak stąd do Władywostoku :twisted:A przynajmniej z takiej ucieszyłbym się mocarnie

[Legun]

Do kategorii 2 zaliczyć chyba można Pingwiny (http://www.boardgamegeek.com/boardgame/1439), do pierwszej - chyba "Polowanie na robale". To jednak raczej dla klasy 1 może być za trudne - wymaga biegłego dodawania do 36.

[mst]

Z tą biegłością nie ma co przesadzać - nie raz grałem z dziećmi liczącymi na kościach oczko po oczko - natomiast fakt, że gra w nauce dodawania pomaga znakomicie.