Czy egzemplarze dostępne w sklepach są już pozbawione błędów?
Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- yrq
- Posty: 993
- Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 353 times
- Been thanked: 374 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 03 mar 2022, 15:02
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 11 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Chyba nie ma jeszcze takiej informacji, ale warto wspomnieć że nie pozbyli się wszystkich problemów :/
- SetkiofRaptors
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
- Has thanked: 251 times
- Been thanked: 384 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
No i wróciliśmy z wielkim hukiem do gry w Oath. Mieliśmy wczoraj sam nie wiem czy najbardziej epicka czy najbardziej zepsuta rozgrywkę w naszej historii. Gra była pełna dramatycznych zwrotów akcji, wszystko było zależne od małych detali no i oczywiście zrobiliśmy sporo błędów.
Naprawdę nie wiem co myślę o tym wszystkim. Teoretycznie powinno to byc ekscytujące że każdy ma szansę na wygraną, w praktyce co rundę był to festiwal kolejnych dwóch osób które mogą wygrać a to wszystko okraszone połączeniem efektów które doprowadziły do naprawdę dziwnych patowych sytuacji. I jest to męczące.
Co się stało w praktyce? Kanclerz ma cel na relikty i banery i pierwszy relikt jaki zbiera pozwala na dobranie reliktu za spalenie dwóch monet i położenie książki... No to to robi całą grę. A to oznacza że zamknięta ekonomia doświadcza deflacji. Druga znajoma ma efekt który daje 4 kości ataku za spalenie pieniądza. W bankach pustki. Kryzys się poblebia.
Ja probuje wygrać już w trzeciej rundzie I mimo świetnego planu nie udaje mi się bo przegrywam najważniejszą walkę jedna tarczką. Smutek. Od tego momentu czysty chaos bo na stole jest relikt który zabrania odbierania ani w bitwie ani normalnie banerów. Kto go ma bierze baner na książki żeby nie mógł wygrać, ale też cel obywatela jest na baner monetkowy (co jeszcze bardziej kopie ekonomie).
Czy gra się zepsuła? Nie, działała, nawet powiedziałbym powstał idealny balans (czy bardziej pat). Ale czy mi się podobało to sam nie wiem, bo było to męczące i trwało tyyyyyle godzin. Chyba w SU&SD twierdzili ze dlugosc rozgrywki to plus. Naprawdę nie wiem jak. U mnie na razie każda rozgrywka trwa 3 godziny plus. Dodatkowo ma to te brzydką cechę co GoT czy Diuna, że rozpoczynając grę nie sposób przewidzieć ile gra potrwa. Teoretycznie gra może skończyć się w 3 turze. Ale tutaj mamy frakcje której w zasadzie zależy żeby gra trwała przynajmniej te 6 tur.
Naprawdę nie wiem co myślę o tym wszystkim. Teoretycznie powinno to byc ekscytujące że każdy ma szansę na wygraną, w praktyce co rundę był to festiwal kolejnych dwóch osób które mogą wygrać a to wszystko okraszone połączeniem efektów które doprowadziły do naprawdę dziwnych patowych sytuacji. I jest to męczące.
Co się stało w praktyce? Kanclerz ma cel na relikty i banery i pierwszy relikt jaki zbiera pozwala na dobranie reliktu za spalenie dwóch monet i położenie książki... No to to robi całą grę. A to oznacza że zamknięta ekonomia doświadcza deflacji. Druga znajoma ma efekt który daje 4 kości ataku za spalenie pieniądza. W bankach pustki. Kryzys się poblebia.
Ja probuje wygrać już w trzeciej rundzie I mimo świetnego planu nie udaje mi się bo przegrywam najważniejszą walkę jedna tarczką. Smutek. Od tego momentu czysty chaos bo na stole jest relikt który zabrania odbierania ani w bitwie ani normalnie banerów. Kto go ma bierze baner na książki żeby nie mógł wygrać, ale też cel obywatela jest na baner monetkowy (co jeszcze bardziej kopie ekonomie).
Czy gra się zepsuła? Nie, działała, nawet powiedziałbym powstał idealny balans (czy bardziej pat). Ale czy mi się podobało to sam nie wiem, bo było to męczące i trwało tyyyyyle godzin. Chyba w SU&SD twierdzili ze dlugosc rozgrywki to plus. Naprawdę nie wiem jak. U mnie na razie każda rozgrywka trwa 3 godziny plus. Dodatkowo ma to te brzydką cechę co GoT czy Diuna, że rozpoczynając grę nie sposób przewidzieć ile gra potrwa. Teoretycznie gra może skończyć się w 3 turze. Ale tutaj mamy frakcje której w zasadzie zależy żeby gra trwała przynajmniej te 6 tur.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
- Qnnrad
- Posty: 244
- Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 224 times
- Kontakt:
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Nie o każdej grze można tak napisać, że amalgamat decyzji wszystkich graczy w tak dużym stopniu ukształtuje całą rozgrywkę.
Ja to uwielbiam i jestem oczarowany Oathem, choć w sumie zgadzam się ze wszystkimi Twoimi uwagami.
Myślę, że Oath wymaga bardzo specyficznego podejścia, skupienia na storytellingu bardziej niż na samym zwycięstwie.
Jako strategiczny jednostrzał, w którym tylko stół przemawia, a gracze milczą, skupieni na celu, a nie drodze - można się zawieść.
I właśnie, moim największym problemem z Oathem jest zebranie ludzi wystarczająco ekstrawertycznych, aby chcieli tę opowieść snuć i się nią dzielić (gra nad stołem), a jednocześnie na tyle introwertycznych, aby chcieli wgłębiać się w złożone i dość abstrakcyjne zasady i próbować różnych sztuczek. I standardowo jeszcze dojrzałych na tyle, by nie odbierać zwycięstwa lub przegranej emocjonalnie.
Powodzenia...
Też wczoraj grałem! I też samego rana obudziłem się myśląc o Oathu, chciałem podzielić się tym na forum.
Przedstawiałem grę osobom, które wcześniej w Oatha nie grały. Każde z grających szukało na siłę dużych wydarzeń, zafiksowane na odnajdywaniu sekretów i silnych doradców, magazynowaniu monet, wytyczaniu dróg do zwycięstwa, zbrojeniach i atakach, byle szybko szybko, nie marnować tury. Chaos, bida i praktycznie pusty stół, bez jakichkolwiek ciekawych mieszkańców. Brak chęci do rozmów, brak nawet nie sojuszy, a sympatii (czy choćby wrogości) między stronnictwami.
Obudziłem się dziś rano ze złotą myślą:
"Oath jest grą małych kroków. A każdy krok, choć mały dla Was, może stać się wielkim krokiem w dziejach kroniki (planszy)".
I choć wiadomo, że pierwsza gra jest jak pierwszy naleśnik - do wyrzucenia - to mam przeczucie, że gdybym umiejętnie przekazał tę złotą myśl graczom (i sprawnie moderował, by gra nie zdryfowała zbyt daleko od niej), wszyscy mieliby lepsze doświadczenie.
Na szczęście udało się ich nie zrazić, i o ile nie kłamali z uprzejmości, zagramy znowu za tydzień. Zobaczymy.
Ja to uwielbiam i jestem oczarowany Oathem, choć w sumie zgadzam się ze wszystkimi Twoimi uwagami.
Myślę, że Oath wymaga bardzo specyficznego podejścia, skupienia na storytellingu bardziej niż na samym zwycięstwie.
Jako strategiczny jednostrzał, w którym tylko stół przemawia, a gracze milczą, skupieni na celu, a nie drodze - można się zawieść.
I właśnie, moim największym problemem z Oathem jest zebranie ludzi wystarczająco ekstrawertycznych, aby chcieli tę opowieść snuć i się nią dzielić (gra nad stołem), a jednocześnie na tyle introwertycznych, aby chcieli wgłębiać się w złożone i dość abstrakcyjne zasady i próbować różnych sztuczek. I standardowo jeszcze dojrzałych na tyle, by nie odbierać zwycięstwa lub przegranej emocjonalnie.
Powodzenia...
Też wczoraj grałem! I też samego rana obudziłem się myśląc o Oathu, chciałem podzielić się tym na forum.
Przedstawiałem grę osobom, które wcześniej w Oatha nie grały. Każde z grających szukało na siłę dużych wydarzeń, zafiksowane na odnajdywaniu sekretów i silnych doradców, magazynowaniu monet, wytyczaniu dróg do zwycięstwa, zbrojeniach i atakach, byle szybko szybko, nie marnować tury. Chaos, bida i praktycznie pusty stół, bez jakichkolwiek ciekawych mieszkańców. Brak chęci do rozmów, brak nawet nie sojuszy, a sympatii (czy choćby wrogości) między stronnictwami.
Obudziłem się dziś rano ze złotą myślą:
"Oath jest grą małych kroków. A każdy krok, choć mały dla Was, może stać się wielkim krokiem w dziejach kroniki (planszy)".
I choć wiadomo, że pierwsza gra jest jak pierwszy naleśnik - do wyrzucenia - to mam przeczucie, że gdybym umiejętnie przekazał tę złotą myśl graczom (i sprawnie moderował, by gra nie zdryfowała zbyt daleko od niej), wszyscy mieliby lepsze doświadczenie.
Na szczęście udało się ich nie zrazić, i o ile nie kłamali z uprzejmości, zagramy znowu za tydzień. Zobaczymy.
- SetkiofRaptors
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
- Has thanked: 251 times
- Been thanked: 384 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
A jak kształtują się u was długości rozgrywek? Mam małe dziecko i realnie udaje nam się zasiąść do gier koło 20:30-21:00. To niestety okazuje się za mało na tę grę, ona potrafi trwać jak duży 4X. I wiem dobrze, że większość tego czasu da się obciąć, bo to kwestia tylko i wyłącznie pytań i małych wyjątków od zasad. Często też, ktoś orientuje się w połowie ruchu, że zrobił coś niedozwolonego, cofa, kombinuje od nowa, to trwa...
Nie potrafię zliczyć razy kiedy nie policzyliśmy jakiejś kostki obrony, np z tytułu Oathkepper albo efektu terenu.
Ktoś to dobrze podsumował chyba w wątku na KS'ie Arcs, Cole Wehrle projektuje gry które mają proceduralnie proste akcje. Więc uznaje, że to prosta mechanika, a tak nie jest. Mechanikę musi sobie gracz jakoś umieć wytłumaczyć i gra musi mu pomagać w tym a zarówno w Root (do ktorego już straciłem serce, a kiedyś kochałem) jak i Oath są po prostu nieintuicyjne i przekombinowane. Spokojnie można by wywalić przynajmniej kilka rzeczy lub zaprojektować prościej. Naprawdę nie trzeba było pogłębiać decyzji o przyznawaniu obywatelstwa 4 efektami które zmieniają działanie akcji kanclerza (albo mogłyby być nie wiem, proste?). O efektach terenów czasem ciężko pamiętać i jest ich niepotrzebnie ile, 16 typów? Ostatecznie się człowiek orientuje, ale musi cofać akcje i wymyślać nową procedurę zrobienia tego samego.
Moim zdaniem Colowi brakuje po prostu producenta, który powie "dość, obcinamy". Marzę o takim Oath, ale zrobionym z większym szacunkiem dla czasu i umysłu graczy.
Też mi się Oath bardzo podoba, żeby nie było. Inaczej bym nie wracał. Ale jest w mojej głowie w tej samej przestrzeni co Feudum. Może kiedyś znajdę grupę i oni będą chcieli ze mną grać w tę grę która robi na złość i nie chce żeby w nią po prostu grać, chce żeby z nią walczyć. Na Oath na szczęście znalazłem odważnych. Co nie zmienia faktu, że fundamentalnie nie zgadzam się z tą filozofią i wolałbym streamlined wersje.
Nie potrafię zliczyć razy kiedy nie policzyliśmy jakiejś kostki obrony, np z tytułu Oathkepper albo efektu terenu.
Ktoś to dobrze podsumował chyba w wątku na KS'ie Arcs, Cole Wehrle projektuje gry które mają proceduralnie proste akcje. Więc uznaje, że to prosta mechanika, a tak nie jest. Mechanikę musi sobie gracz jakoś umieć wytłumaczyć i gra musi mu pomagać w tym a zarówno w Root (do ktorego już straciłem serce, a kiedyś kochałem) jak i Oath są po prostu nieintuicyjne i przekombinowane. Spokojnie można by wywalić przynajmniej kilka rzeczy lub zaprojektować prościej. Naprawdę nie trzeba było pogłębiać decyzji o przyznawaniu obywatelstwa 4 efektami które zmieniają działanie akcji kanclerza (albo mogłyby być nie wiem, proste?). O efektach terenów czasem ciężko pamiętać i jest ich niepotrzebnie ile, 16 typów? Ostatecznie się człowiek orientuje, ale musi cofać akcje i wymyślać nową procedurę zrobienia tego samego.
Moim zdaniem Colowi brakuje po prostu producenta, który powie "dość, obcinamy". Marzę o takim Oath, ale zrobionym z większym szacunkiem dla czasu i umysłu graczy.
Też mi się Oath bardzo podoba, żeby nie było. Inaczej bym nie wracał. Ale jest w mojej głowie w tej samej przestrzeni co Feudum. Może kiedyś znajdę grupę i oni będą chcieli ze mną grać w tę grę która robi na złość i nie chce żeby w nią po prostu grać, chce żeby z nią walczyć. Na Oath na szczęście znalazłem odważnych. Co nie zmienia faktu, że fundamentalnie nie zgadzam się z tą filozofią i wolałbym streamlined wersje.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
- Qnnrad
- Posty: 244
- Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 224 times
- Kontakt:
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Całkowicie się z Tobą zgadzam, bardzo trafnie to opisałeś.
Może być, że Cole wyrobił sobie (razem z całym Leder Games, w tym Kylem Ferrinem) taką pozycję i kredyt zaufania, że może projektować gry takie jak chce. I może w efekcie wyszły mu bardziej opowieści o graniu niż gry, dedykowane dla ludzi testujących je w godzinach pracy (za pieniądze).
I jakimś cudem sprzedaje się to na tyle dobrze, że planują teraz pół roku pracować nad dodatkiem (do Oath).
Wczoraj graliśmy 3 godziny włącznie z moim tłumaczeniem zasad (poszło sprawnie). Doszliśmy do 5 tury i grający zaczęli już myśleć o spanku, tak więc zarządziłem rozgrywkę RPGową - jako kanclerz zwołałem obrady okrągłego stołu, poprosiłem graczy o opowiedzenie o swoich planach i zmartwieniach, po czym zapronowałem, że ustąpię z tronu i mianuję nowym kanclerzem gracza, który był w najlepszej kondycji do zwycięstwa.
Czy akceptujesz nominację? Tak. Czy ktoś chce sprzeciwić się temu? Nie, uważamy, że zasłużył. Ktoś chce poprosić o obywatelstwo nowego władcę? Nie.
Gratulacje! Jesteś nowym, samotnym kanclerzem.
Przy okazji narysowałem moją interpretację w kronice (:
Może być, że Cole wyrobił sobie (razem z całym Leder Games, w tym Kylem Ferrinem) taką pozycję i kredyt zaufania, że może projektować gry takie jak chce. I może w efekcie wyszły mu bardziej opowieści o graniu niż gry, dedykowane dla ludzi testujących je w godzinach pracy (za pieniądze).
I jakimś cudem sprzedaje się to na tyle dobrze, że planują teraz pół roku pracować nad dodatkiem (do Oath).
Wczoraj graliśmy 3 godziny włącznie z moim tłumaczeniem zasad (poszło sprawnie). Doszliśmy do 5 tury i grający zaczęli już myśleć o spanku, tak więc zarządziłem rozgrywkę RPGową - jako kanclerz zwołałem obrady okrągłego stołu, poprosiłem graczy o opowiedzenie o swoich planach i zmartwieniach, po czym zapronowałem, że ustąpię z tronu i mianuję nowym kanclerzem gracza, który był w najlepszej kondycji do zwycięstwa.
Czy akceptujesz nominację? Tak. Czy ktoś chce sprzeciwić się temu? Nie, uważamy, że zasłużył. Ktoś chce poprosić o obywatelstwo nowego władcę? Nie.
Gratulacje! Jesteś nowym, samotnym kanclerzem.
Przy okazji narysowałem moją interpretację w kronice (:
Spoiler:
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Też mi się coś takiego marzy. I z tego powodu sprzedałem w końcu mój egzemplarz, mimo że byłem na Oath bardzo nahajpowany. Nie spełniła moich oczekiwań, co więcej, to i jeszcze kilka innych elementów spowodowało że odpuściłem Arcs. U mnie Cole stracił kredyt zaufania.SetkiofRaptors pisze: ↑14 cze 2023, 12:11 Marzę o takim Oath, ale zrobionym z większym szacunkiem dla czasu i umysłu graczy.
Żeby dla mnie ta gra ta gra była grywalna powinna zamykać się w 1.5-2h i mieć duużo prostsze zasady.
- SetkiofRaptors
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
- Has thanked: 251 times
- Been thanked: 384 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Czyli 5 rund na ile, 8? Wyobrazasz sobie ile byscie grali do konca? Z 6 godzin całość. I jak to grać jako kampania, regularnie? To trochę niepoważne.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
- Qnnrad
- Posty: 244
- Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 224 times
- Kontakt:
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Znaczy, to dość niesprawiedliwa krytyka gry (abstrahując od tego, że niejednoznaczna). Rozumiem, że nie masz tyle czasu na granie, ale to jest cecha, a nie "wina" gry.SetkiofRaptors pisze: ↑14 cze 2023, 19:05 (...) Z 6 godzin całość. I jak to grać jako kampania, regularnie? To trochę niepoważne.
Oath nie byłby Oathem gdyby miał inną mechanikę.
Konstruktywnie byłoby się zastanowić co tak lubimy w Oathu że żal nam w niego nie grać, i poszukać czy istnieją gry, które realizują to samo, ale w krótszym czasie rozgrywki, lub czy da się wprowadzić home rules które czas gry skrócą nie odbierając tego, co lubimy.
- SetkiofRaptors
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
- Has thanked: 251 times
- Been thanked: 384 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Gra obiecuje coś innego na pudełku. To nie jest moim zdaniem naciągana krytyka. Jeśli gra ma na pudełku od 45 minut do 2,5 godziny a ogólnie to trwa kolo 5 czy 6 godzin to coś jest nie tak.
Nie za bardzo widzę jak te 2,5 godziny miałyby kiedykolwiek się u nas zdarzyć, do długości gier mamy jak wy póki co. Ogranie swoje zrobi, ale 2,5 godziny to na pewno nie jest górna granica a bliżej dolnej. Jak coś pójdzie super to teoretycznie widzę koniec gry po 2 godzinach. Ale jeśli będzie trwała całe 8 rund to nie ma na to szans.
Nie za bardzo widzę jak te 2,5 godziny miałyby kiedykolwiek się u nas zdarzyć, do długości gier mamy jak wy póki co. Ogranie swoje zrobi, ale 2,5 godziny to na pewno nie jest górna granica a bliżej dolnej. Jak coś pójdzie super to teoretycznie widzę koniec gry po 2 godzinach. Ale jeśli będzie trwała całe 8 rund to nie ma na to szans.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
W sklepiku Portalu pojawiły się 'Oath: Komponenty Deluxe'
Są rewelacyjne i polecam łapać póki są
(szczególnie że swego czasu płaciłem duuużoooo więcej bezpośrednio od Leder Games bo 'miało nie być')
Są rewelacyjne i polecam łapać póki są
(szczególnie że swego czasu płaciłem duuużoooo więcej bezpośrednio od Leder Games bo 'miało nie być')
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 03 mar 2022, 15:02
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 11 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Czy to co mają teraz w sklepie do zaoferowania do jakiś poprawiony druk czy podmienili komponenty na te z pakietów naprawczych ?
- Qnnrad
- Posty: 244
- Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 224 times
- Kontakt:
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Teraz w sklepach to mają przedsprzedaż re-premiery zapowiedzianej na "sierpień 2023 (zależne od dostawcy)"
(dla nowych: po wycofaniu całego nakładu pod koniec zeszłego roku ze względu na "defekt planszy". Nikt nigdy tego defektu nie widział, za to widzieliśmy i wypunktowaliśmy na forum sporo błędów w tłumaczeniu, z czego niektóre zostały poprawione w "pakiecie naprawczym").
Co będą wysyłać w tym sierpniu 2023?
Czy zakres poprawek wykroczy poza premierę z 2022 z pakietem naprawczym?
Nie wiem.
Fajnie jakby się Portal w końcu wypowiedział.
Nic mnie nie zdziwi, ale i tak, jak ktoś Oatha jeszcze nie ma, to tylko brać i grać - najwyżej doślą pakiet z poprawkami.
PS. Monety są świetne <3 I są zaprojektowane do tworzenia solidnych stosików, które trudno nieintencjonalnie przewrócić, coś cudownego.
PPS. Kisnę jak oglądam stronę Portalu i te stare zdjęcia z podwiniętymi planszami, żeby nikt nie zauważył braku loga z nazwą gry. Wciąż strasznie mnie to bawi
(dla nowych: po wycofaniu całego nakładu pod koniec zeszłego roku ze względu na "defekt planszy". Nikt nigdy tego defektu nie widział, za to widzieliśmy i wypunktowaliśmy na forum sporo błędów w tłumaczeniu, z czego niektóre zostały poprawione w "pakiecie naprawczym").
Co będą wysyłać w tym sierpniu 2023?
Czy zakres poprawek wykroczy poza premierę z 2022 z pakietem naprawczym?
Nie wiem.
Fajnie jakby się Portal w końcu wypowiedział.
Nic mnie nie zdziwi, ale i tak, jak ktoś Oatha jeszcze nie ma, to tylko brać i grać - najwyżej doślą pakiet z poprawkami.
PS. Monety są świetne <3 I są zaprojektowane do tworzenia solidnych stosików, które trudno nieintencjonalnie przewrócić, coś cudownego.
PPS. Kisnę jak oglądam stronę Portalu i te stare zdjęcia z podwiniętymi planszami, żeby nikt nie zauważył braku loga z nazwą gry. Wciąż strasznie mnie to bawi
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 sty 2021, 23:46
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 83 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Padło na live w piątek z 4-5 razy, czy Oath zawiera poprawki czy też poprawki poprawek, niestety Grzegorz ani razu tematu nie podjąłQnnrad pisze: ↑07 lip 2023, 18:29 Co będą wysyłać w tym sierpniu 2023?
Czy zakres poprawek wykroczy poza premierę z 2022 z pakietem naprawczym?
Nie wiem.
Fajnie jakby się Portal w końcu wypowiedział.
Nic mnie nie zdziwi, ale i tak, jak ktoś Oatha jeszcze nie ma, to tylko brać i grać - najwyżej doślą pakiet z poprawkami.
Także zgaduje, że błędy z forum nadal są w grze
Ciekawi mnie czy ktoś zostawił sobie uszkodzonego Oatha i czeka, by za 3-4 lata sprzedać go jako prawdziwy biały kruk : "Patrzcie, oto Oath z uszkodzona planszetke w którą nikt nie wierzy, tylko 9999 złotych"
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Taka ciekawostka: kupiłem sobie te metalowe monetki i dostałem do zamówienia już mój drugi zestaw naprawczy i ma on kolejną iterację kafelka Uzurpatora z w końcu poprawnym opisem xd Jedyne co to jakość druku jest trochę taka jakby fanowska
Reszta komponentów chyba się nie różni od poprzedniego zestawu
Reszta komponentów chyba się nie różni od poprzedniego zestawu
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Zawierał on coś jeszcze czy tylko ten kafelek?vanbear pisze: ↑17 lip 2023, 10:26 Taka ciekawostka: kupiłem sobie te metalowe monetki i dostałem do zamówienia już mój drugi zestaw naprawczy i ma on kolejną iterację kafelka Uzurpatora z w końcu poprawnym opisem xd Jedyne co to jakość druku jest trochę taka jakby fanowska
Reszta komponentów chyba się nie różni od poprzedniego zestawu
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Był tam calutki taki sam zestaw jak te co rozsyłali wcześniej, czyli planszetki, karty, naklejki do instrukcji i uzurpator. Wszystko wygląda tak samo oprócz tego kafelkaZerthin pisze: ↑17 lip 2023, 20:33Zawierał on coś jeszcze czy tylko ten kafelek?vanbear pisze: ↑17 lip 2023, 10:26 Taka ciekawostka: kupiłem sobie te metalowe monetki i dostałem do zamówienia już mój drugi zestaw naprawczy i ma on kolejną iterację kafelka Uzurpatora z w końcu poprawnym opisem xd Jedyne co to jakość druku jest trochę taka jakby fanowska
Reszta komponentów chyba się nie różni od poprzedniego zestawu
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 paź 2020, 01:39
- Been thanked: 1 time
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Portal wysyła poprawiony żeton uzurpatora raz jeszcze wszyscy zamawiający pakiet naprawczy dostali info o poprawionej poprawie żetonu uzurpatora - najważniejszego w całej grze i że zostanie wysłany pocztą polską
to już nawet nie jest śmieszne panie Ignacy
szkoda że taki tytuł zalicza taki fail w polskim wydaniu, absolutnie straciłem zainteresowanie a i tak leży od roku na półce
to już nawet nie jest śmieszne panie Ignacy
szkoda że taki tytuł zalicza taki fail w polskim wydaniu, absolutnie straciłem zainteresowanie a i tak leży od roku na półce
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Jestem ciekaw czy ten żeton został błędnie wydrukowany z jakiegoś powodu (już w pakiecie naprawczym), czy po wydrukowaniu go zgodnie z intencjami Portal zauważył komentarze i zdecydował się poprawić.
Coś szybko go też druknęli, czyżby to było drukowane w Polsce? Czyli różnice w kolorach/jakości?
Coś szybko go też druknęli, czyżby to było drukowane w Polsce? Czyli różnice w kolorach/jakości?
- yrq
- Posty: 993
- Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 353 times
- Been thanked: 374 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
To ja jeszcze raz z tym samym pytaniem Czy kupując teraz Oath w sklepie będę miał egzemplarz bez błędów?
Pytanie bonusowe: w jaki sposób, bez otwierania pudełka mogę sprawdzić wersję?
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 sty 2021, 23:46
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 83 times
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Nope, nadal są błędy w kartach, które tutaj na forum wychwycono ale portal nie poprawił.
Ale za to, jak praktycznie wszyscy, nie będziesz miał uszkodzonych planszetek!
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Tak, jest spora różnica, na minus:Propi pisze: ↑20 lip 2023, 09:46 Jestem ciekaw czy ten żeton został błędnie wydrukowany z jakiegoś powodu (już w pakiecie naprawczym), czy po wydrukowaniu go zgodnie z intencjami Portal zauważył komentarze i zdecydował się poprawić.
Coś szybko go też druknęli, czyżby to było drukowane w Polsce? Czyli różnice w kolorach/jakości?
Re: Oath: Chronicles of Empire and Exile (Cole Wehrle)
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 28 lip 2023, 16:41 przez Curiosity, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: cytowanie
Powód: cytowanie