John Company (Cole Wehrle)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Elros.
- Posty: 172
- Rejestracja: 01 lis 2020, 16:55
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 173 times
- Been thanked: 142 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Trzeba brać pod uwagę, że JC i Paxy to są zupełnie różne gry.
Generalnie JC to wesoła turlanka, w której o zwycięstwie może zdecydować losowo dobierana karta. Ja ją traktuję jako grę narracyjną, która tworzy pewną opowieść.
Gdybym siadał do JC z takim nastawieniem, jak do Paxów (gdzie losowość dotyczy wyłącznie kolejności wychodzenia kart), to prawdopodobnie wyrzuciłbym grę przez okno
Generalnie JC to wesoła turlanka, w której o zwycięstwie może zdecydować losowo dobierana karta. Ja ją traktuję jako grę narracyjną, która tworzy pewną opowieść.
Gdybym siadał do JC z takim nastawieniem, jak do Paxów (gdzie losowość dotyczy wyłącznie kolejności wychodzenia kart), to prawdopodobnie wyrzuciłbym grę przez okno
Re: John Company (Cole Wehrle)
taka ciekawostka. sprawdzałem 1 rzecz w angielskiej wersji instrukcji (plik z bgg)
strona 25
w wersji angielskiej jest ikona makówek z opisem "opium icon"
w wersji polskiej jest ikona paczek z opisem "symbol eksportu"
strona 25
w wersji angielskiej jest ikona makówek z opisem "opium icon"
w wersji polskiej jest ikona paczek z opisem "symbol eksportu"
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- Qnnrad
- Posty: 228
- Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 196 times
- Kontakt:
Re: John Company (Cole Wehrle)
W wersji która finalnie została wydrukowana po angielsku (pierwszy druk) opium również zostało zamienione na paczki i "symbol eksportu".
Jest to związane z szantażem ze strony chińskiej drukarni na ostatnią chwilę przed puszczeniem druku ze względu na bardzo drażliwą dla Chińczyków historię udziału East India Company w produkcji i przerzucie opioidów do Chin w ramach "wojen opiumowych", które znacząco osłabiły pozycję Chin i wpłynęły na ich historię w dwóch ostatnich stuleciach.
Historia ta jest niesamowicie mroczna i rzuca kolejny cień na brytyjski kolonializm, a tej opiumowej działalności w całości poświęcona jest trzecia gry w trylogii kolonialnej Cola Wehrle - An Infamous Traffic.
Ze względu na to, że nawiązania do tych wydarzeń są cenzurowane w Chinach, instrukcja oraz elementy gry musiały zostać szybko z nich obdarte, a kompromis osiągnięto zmieniając "opium" na niejednoznaczny "eksport". Wydarzyło się to gwałtownie i na ostatnią chwilę, stąd "opium" w opublikowanych przed wydrukiem (w internecie) materiałach.
Co ciekawe, w sekcji plików na BGG znajdziecie nieoficjalne fanowskie pliki do druku i przyklejenia na instrukcję i elementy gry, przywracające oryginalne symbole i nazewnictwo, na pohybel chińskiej cenzurze.
Ja nie drukowałem, świadomość historii mi wystarczy, a planszowa anegdota (którą się właśnie z wami podzieliłem) dodaje dreszczyku emocji podczas tłumaczenia gry.
Pliki do druku z ikonami opium: https://boardgamegeek.com/filepage/2476 ... icker-pack
Źródło informacji (Cole Wehrle na bgg): https://boardgamegeek.com/thread/288902 ... e/40332043
PS. Infamous Traffic 2nd edition to chyba nie będą w Chinach drukować.
Jest to związane z szantażem ze strony chińskiej drukarni na ostatnią chwilę przed puszczeniem druku ze względu na bardzo drażliwą dla Chińczyków historię udziału East India Company w produkcji i przerzucie opioidów do Chin w ramach "wojen opiumowych", które znacząco osłabiły pozycję Chin i wpłynęły na ich historię w dwóch ostatnich stuleciach.
Historia ta jest niesamowicie mroczna i rzuca kolejny cień na brytyjski kolonializm, a tej opiumowej działalności w całości poświęcona jest trzecia gry w trylogii kolonialnej Cola Wehrle - An Infamous Traffic.
Ze względu na to, że nawiązania do tych wydarzeń są cenzurowane w Chinach, instrukcja oraz elementy gry musiały zostać szybko z nich obdarte, a kompromis osiągnięto zmieniając "opium" na niejednoznaczny "eksport". Wydarzyło się to gwałtownie i na ostatnią chwilę, stąd "opium" w opublikowanych przed wydrukiem (w internecie) materiałach.
Co ciekawe, w sekcji plików na BGG znajdziecie nieoficjalne fanowskie pliki do druku i przyklejenia na instrukcję i elementy gry, przywracające oryginalne symbole i nazewnictwo, na pohybel chińskiej cenzurze.
Ja nie drukowałem, świadomość historii mi wystarczy, a planszowa anegdota (którą się właśnie z wami podzieliłem) dodaje dreszczyku emocji podczas tłumaczenia gry.
Pliki do druku z ikonami opium: https://boardgamegeek.com/filepage/2476 ... icker-pack
Źródło informacji (Cole Wehrle na bgg): https://boardgamegeek.com/thread/288902 ... e/40332043
PS. Infamous Traffic 2nd edition to chyba nie będą w Chinach drukować.
- Elros.
- Posty: 172
- Rejestracja: 01 lis 2020, 16:55
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 173 times
- Been thanked: 142 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Zagrałem kolejne kilka razy i ta gra jest dla mnie fenomenem. Bawię się przy niej doskonale, a co najważniejsze każda partia jest analizowana jeszcze kilka dni po rozgrywce. Często w grupie wspominamy też jakieś ciekawe zagrania, albo klimatyczne sytuacje (chociażby kiedy główny urzędnik, który doprowadził do upadku kompanii rzeczywiście został obwiniony przez społeczeństwo).
Podwyższyłem nawet ocenę na BGG, kolejny raz. Im więcej gram, tym chętniej proponowałbym kolejne partie. Gra zdecydowanie nabiera rumieńców w ogranym gronie.
Po pierwszej rozgrywce dałem 7 na BGG, później podwyższyłem, a obecnie jest to dla mnie jedna z zaledwie 3 wystawionych 10.
Ciężko mi znaleźć rzecz, która wprawiałaby mnie w irytację przy John Company. Teoretycznie nie przepadam za losowością, ale tutaj ją bardzo lubię. Negocjacje są czymś doskonałym, zaś opowieść snuta przez rozgrywkę zawsze zapada mi w pamięci. Generalnie nie mam też jakiegoś wielkiego parcia na zwycięstwo, gdyż wystarczająco dobrze bawię się samym siedzeniem przy stole.
Gra jedyna w swoim rodzaju. Ciężko mi znaleźć coś porównywalnego <3
Podwyższyłem nawet ocenę na BGG, kolejny raz. Im więcej gram, tym chętniej proponowałbym kolejne partie. Gra zdecydowanie nabiera rumieńców w ogranym gronie.
Po pierwszej rozgrywce dałem 7 na BGG, później podwyższyłem, a obecnie jest to dla mnie jedna z zaledwie 3 wystawionych 10.
Ciężko mi znaleźć rzecz, która wprawiałaby mnie w irytację przy John Company. Teoretycznie nie przepadam za losowością, ale tutaj ją bardzo lubię. Negocjacje są czymś doskonałym, zaś opowieść snuta przez rozgrywkę zawsze zapada mi w pamięci. Generalnie nie mam też jakiegoś wielkiego parcia na zwycięstwo, gdyż wystarczająco dobrze bawię się samym siedzeniem przy stole.
Gra jedyna w swoim rodzaju. Ciężko mi znaleźć coś porównywalnego <3
Re: John Company (Cole Wehrle)
Przemo musiałeś? No pytam się musiałeś? Teraz muszę wrzucić grę na radarVivoBrezo pisze: ↑04 lip 2023, 07:00JC nie ma masy mikrozasad. Przy ogarniętym prowadzącym, większość zasad wytłumaczysz w pierwszej ,,rozruchowej" turze. Jedyny problem jest ze słoniem, który ma własny algorytm. Warto ściągnąć sobie do niego pomoc z BGG, która wszystko fajnie wyjaśnia.NeXuS AlphA pisze: ↑04 lip 2023, 01:01 Ja się wciąż waham i przyznam dla ułatwienia decyzji wydrukowałem instrukcje by wygodniej móc zacząć przegląd. Samą ilością stron instrukcji staram się a priori nie kierować.
Pamiętam jak u mnie kiedyś leżało Barrage choć miało tylko 28 stron - nie przerażało takie Anachrony czy OnMars a ostatnio Frostpunk wszedł uważam dobrze jak na raz. Barrage z jakiegoś dziwnego powodu leżał kilka lat. Po zapoznaniu się po tym czasie okazało że to logiczne i czyta się jednak ok, zatem problem był tylko w moim nastawieniu.
W John Company natomiast najbardziej obawiam się chyba dziesiątków mikrozasad. Zobaczymy jak będzie się czytać, ale póki co zaczyna w oczach świecić wszędzie słowo JEŚLI
A tak poza tym, to gra jest genialna. Polecam każdemu, kto lubi gry symulacyjne. Fani FCMa będą bardzo zadowoleni
-
- Posty: 561
- Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 284 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Decyzja zakupowa już dawno podjęta. W aktywnościach przygotowawczych: wydrukowana i przeczytana instrukcja, obejrzane dwa instruktaże jutubowe..
Z przygotowań klimatycznych: zakończona lektura "Anarchii" Williama Dalrymple'a - cegła, ale fascynująca. Po niej nie ma problemu z odnalezieniem się kto kogo kiedy między Kalkutą, Madrasem a Maharastrą.. oraz obejrzana seria "Tabu" na Netflixie. Swoją drogą, całkiem stary serial...bo z 2017, ale świetny. Klimat wszechwładnej EICo oddany genialnie. Generlanie robotę robi Tom Hardy, ale sam serial to solina robota BBC. Zainteresowanym grą, którzy serialu jeszcze nie widzieli - polecam. Jako przystawkę przed daniem głównym.
Ps. Wiedzieliście, że John Company to synonim Kompanii? Ja nie wiedziałem. Ale już wiem..
Z przygotowań klimatycznych: zakończona lektura "Anarchii" Williama Dalrymple'a - cegła, ale fascynująca. Po niej nie ma problemu z odnalezieniem się kto kogo kiedy między Kalkutą, Madrasem a Maharastrą.. oraz obejrzana seria "Tabu" na Netflixie. Swoją drogą, całkiem stary serial...bo z 2017, ale świetny. Klimat wszechwładnej EICo oddany genialnie. Generlanie robotę robi Tom Hardy, ale sam serial to solina robota BBC. Zainteresowanym grą, którzy serialu jeszcze nie widzieli - polecam. Jako przystawkę przed daniem głównym.
Ps. Wiedzieliście, że John Company to synonim Kompanii? Ja nie wiedziałem. Ale już wiem..
- salaba
- Posty: 308
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 173 times
- Been thanked: 259 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Ostatnie komentarze zamieszczone tutaj to miód na moje serce - planszówkowe hobby, które niesie ze sobą wysoką wartość edukacyjną a nie przesuwanie pioneczków po planszy by zebrać więcej jagódek czy innych marchewek a potem ugotować z nich curry z kurczakiem (absurdalność dla podkreślenia wypowiedzi ).
Nie mogę doczekać się premiery, do instrukcji zasiądę jak do dobrej książki i będę się rozkoszować chwilą. Zamierzam dobrze ograć tytuł sama zanim zacznę szukać ludzi do stołu, bo zależy mi aby mieli jak najlepsze wrażenia i tym samym zachęcić do kolejnych partii.
Cieszę się, że Galakta podnosi poprzeczkę i docenia graczy wydając takie tytuły
Nie mogę doczekać się premiery, do instrukcji zasiądę jak do dobrej książki i będę się rozkoszować chwilą. Zamierzam dobrze ograć tytuł sama zanim zacznę szukać ludzi do stołu, bo zależy mi aby mieli jak najlepsze wrażenia i tym samym zachęcić do kolejnych partii.
Cieszę się, że Galakta podnosi poprzeczkę i docenia graczy wydając takie tytuły
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
- Nilis
- Posty: 663
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 381 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
To znaczy że w tej grze występuje zadowalający tryb solo? Czy jest ktoś tu z obecnych, mogący się wypowiedzieć o tym.salaba pisze: ↑18 lip 2023, 17:48 Nie mogę doczekać się premiery, do instrukcji zasiądę jak do dobrej książki i będę się rozkoszować chwilą. Zamierzam dobrze ograć tytuł sama zanim zacznę szukać ludzi do stołu, bo zależy mi aby mieli jak najlepsze wrażenia i tym samym zachęcić do kolejnych partii.
Cieszę się, że Galakta podnosi poprzeczkę i docenia graczy wydając takie tytuły
Galakta naprawdę rzuciła się odważnie wydając taki tytuł
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- Chudej
- Posty: 400
- Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 343 times
- Been thanked: 309 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Jestem pewny, że w negocjacyjnej grze do 6 osób (która sensownie działa od 4 w zwyż) tryb solo to kompletnie inna gra.
-
- Posty: 717
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 481 times
- Been thanked: 405 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Na pewno nie powinno się kupić tej gry pod solo bo tak jak już napisali koledzy wyżej, ta gra negocjacją nad stołem stoi.
I tak, solo podobno jest fajne, ale no właśnie, odczucia z gry są inne i jednak jest to gra typowo dla kilku graczy, wtedy działa najlepiej.
I tak, solo podobno jest fajne, ale no właśnie, odczucia z gry są inne i jednak jest to gra typowo dla kilku graczy, wtedy działa najlepiej.
-
- Posty: 1002
- Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 278 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Z perspektywy kogoś kto grywa solo - to ze gra jeat lepsza/inna/"dziala lepiej" w wiekszym gronie nie ma zadnego znaczenia. Liczy sie tylko jak dziala solo.
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
- salaba
- Posty: 308
- Rejestracja: 08 maja 2020, 14:40
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 173 times
- Been thanked: 259 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Tryb solo jest, ale ja lubię grać solo na dwie ręce. W moim przypadku właśnie tak rozgrywam nowe tytuły by nie świecić oczami przed innymi kiedy zaproszę na wspólne granie.
---
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/geeklist/291177
-
- Posty: 717
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 481 times
- Been thanked: 405 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
U mnie to inaczej w większości przypadków wygląda, solo dla mnie jest zawsze pierwszą opcją, natomiast lubię, gdy gra solo zachowuje te same ‚odczucia’ co gra multi ( oczywiście z wyjątkami). W przypadku John Company ta gra błyszczy w negocjacjach, tego żadna najlepsza automa niestety nie odda, dlatego według mnie nie ma sensu kupować tej gry stricte pod solo, jeśli nie będzie się grało z innymi, są lepsze euro, w które gra się solo po prostu lepiej.
Natomiast John Company ma bardzo dobry tryb solo i warto go ograć, jak już ktoś grę ma.
-
- Posty: 1002
- Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 278 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Też wolę jak solo działa na tych samych zasadach jak gra w wiele osób (szczególnie jak solo używa się głównie do nauki gry) - ale nie zawsze jest to możliwe. Pierwotną wypowiedź odczytałem jako niechęć do solo tylko na podstawie tego jak działa gra w większym gronie w perspektywie osoby grającej głownie/tylko solo.Dhel pisze: ↑19 lip 2023, 14:50 U mnie to inaczej w większości przypadków wygląda, solo dla mnie jest zawsze pierwszą opcją, natomiast lubię, gdy gra solo zachowuje te same ‚odczucia’ co gra multi ( oczywiście z wyjątkami). W przypadku John Company ta gra błyszczy w negocjacjach, tego żadna najlepsza automa niestety nie odda, dlatego według mnie nie ma sensu kupować tej gry stricte pod solo, jeśli nie będzie się grało z innymi, są lepsze euro, w które gra się solo po prostu lepiej.
Natomiast John Company ma bardzo dobry tryb solo i warto go ograć, jak już ktoś grę ma.
To czy są lepsze euro solo (w tej tematyce!) - to już inna sprawa. Nie grałem jeszcze w JC ale też nie słyszałem o czymś podobnym.
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
-
- Posty: 717
- Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 481 times
- Been thanked: 405 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Spoko, po to forum by rozmawiaćkhuba pisze: ↑19 lip 2023, 15:10Też wolę jak solo działa na tych samych zasadach jak gra w wiele osób (szczególnie jak solo używa się głównie do nauki gry) - ale nie zawsze jest to możliwe. Pierwotną wypowiedź odczytałem jako niechęć do solo tylko na podstawie tego jak działa gra w większym gronie w perspektywie osoby grającej głownie/tylko solo.Dhel pisze: ↑19 lip 2023, 14:50 U mnie to inaczej w większości przypadków wygląda, solo dla mnie jest zawsze pierwszą opcją, natomiast lubię, gdy gra solo zachowuje te same ‚odczucia’ co gra multi ( oczywiście z wyjątkami). W przypadku John Company ta gra błyszczy w negocjacjach, tego żadna najlepsza automa niestety nie odda, dlatego według mnie nie ma sensu kupować tej gry stricte pod solo, jeśli nie będzie się grało z innymi, są lepsze euro, w które gra się solo po prostu lepiej.
Natomiast John Company ma bardzo dobry tryb solo i warto go ograć, jak już ktoś grę ma.
To czy są lepsze euro solo (w tej tematyce!) - to już inna sprawa. Nie grałem jeszcze w JC ale też nie słyszałem o czymś podobnym.
W tej tematyce to chyba nie i ta gra pod tym kątem jest perełką.
Inna gra warta sprawdzenia od tego autora, ale to pewnie znasz - Pax Pamir Second Edition. Tutaj jak czytam wypowiedzi na 1Player Guild na bgg solo jest bardzo zachwalane, sam nie grałem, a kusi mocno.
-
- Posty: 1002
- Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 278 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Pamir znam i polecam - ale o dziwo grałem tylko w wieloosobowym składzie, solo jeszcze przede mną... To też pierwsza planszówka do której dokupiłem książkę żeby zagłębić się w temat ("Wielka Gra" Hopkirka).Dhel pisze: ↑19 lip 2023, 15:19 Spoko, po to forum by rozmawiać
W tej tematyce to chyba nie i ta gra pod tym kątem jest perełką.
Inna gra warta sprawdzenia od tego autora, ale to pewnie znasz - Pax Pamir Second Edition. Tutaj jak czytam wypowiedzi na 1Player Guild na bgg solo jest bardzo zachwalane, sam nie grałem, a kusi mocno.
Pax Pamir to też główny powód dla którego zainteresowałem się JC, Cole ma u mnie kredyt zaufania.
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
-
- Posty: 561
- Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 284 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Swoją drogą ciekawe czy Cole nie wrzuci w mechanikę JC postaci, które umieścił na kartach Pamira, np Durranich, Randzit Singha czy Sudzy Szacha. Do tej części eventow w Indiach..
Afganczycy mieli spory udział w upadku Państwa Mogołów. W sumie prawie współudział z John Company. Aż sobie to prześledzę jak dostanę swój egzemplarz..
A może ktoś już w swojej angielskiej kopii to porównał?
Afganczycy mieli spory udział w upadku Państwa Mogołów. W sumie prawie współudział z John Company. Aż sobie to prześledzę jak dostanę swój egzemplarz..
A może ktoś już w swojej angielskiej kopii to porównał?
- Elros.
- Posty: 172
- Rejestracja: 01 lis 2020, 16:55
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 173 times
- Been thanked: 142 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Eventy nie mają nawiązań historycznych ani opisów. Po prostu masz algorytm, który decyduje czy w którymś regionie jest kryzys/rewolta/pokój itd.
Otoczkę klimatyczną trzeba sobie dorobić samodzielnie.
Historyczne są postaci małżonków.
Poza tym najazd Nadir Szacha na Delhi to jednak wcześniej niż państwo Durranich. Nadir, mimo że pochodził bodajże z turkmeńskiego rodu, był jednak władcą całej Persji, odwiecznego wroga Mogołów.
Otoczkę klimatyczną trzeba sobie dorobić samodzielnie.
Historyczne są postaci małżonków.
Poza tym najazd Nadir Szacha na Delhi to jednak wcześniej niż państwo Durranich. Nadir, mimo że pochodził bodajże z turkmeńskiego rodu, był jednak władcą całej Persji, odwiecznego wroga Mogołów.
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 88 times
- Been thanked: 79 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Ech.. Chciałem juz odpuścić zakup. Sama sucha instrukcja jakoś nie wciągnęła (ale to w sumie rzadko działa).
Dla zaspokojenia ciekawości odpaliłem sobie fragment rozgrywki solo, bo skoro na dwie osoby to nie porywa niby to na jedną powinno być tak samo nudne. Jak filmik się skończył to zorientowałem się ze.. minęła godzina nieprzerwanego oglądania z uwagą..
Trudno może będzie gryzła kurz na półce ale zamówiłem
Teraz Uncle_Grga oraz polecenie Tabu, zakończone tym że wczoraj trzy odcinki ciągiem już za mną... dziś zaraz kolejne Forum uczy, forum bawi
Dla zaspokojenia ciekawości odpaliłem sobie fragment rozgrywki solo, bo skoro na dwie osoby to nie porywa niby to na jedną powinno być tak samo nudne. Jak filmik się skończył to zorientowałem się ze.. minęła godzina nieprzerwanego oglądania z uwagą..
Trudno może będzie gryzła kurz na półce ale zamówiłem
Teraz Uncle_Grga oraz polecenie Tabu, zakończone tym że wczoraj trzy odcinki ciągiem już za mną... dziś zaraz kolejne Forum uczy, forum bawi
- Muleq
- Posty: 621
- Rejestracja: 13 cze 2018, 21:44
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 167 times
- Been thanked: 163 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
..... Forum Cie nigdy nie zostawiNeXuS AlphA pisze: ↑19 lip 2023, 22:48 Teraz Uncle_Grga oraz polecenie Tabu, zakończone tym że wczoraj trzy odcinki ciągiem już za mną... dziś zaraz kolejne Forum uczy, forum bawi
- Nilis
- Posty: 663
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 248 times
- Been thanked: 381 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Poleć filmik to może i mnie przekona bo bardzo chcę kupić te grę ale rozum podpowiada że dla samego solo nie warto i bez sensu żeby gra była półkownikiem mimo ładnego pudełka i chwaleniem się kolekcją (która się kurzy)NeXuS AlphA pisze: ↑19 lip 2023, 22:48 Ech.. Chciałem juz odpuścić zakup. Sama sucha instrukcja jakoś nie wciągnęła (ale to w sumie rzadko działa).
Dla zaspokojenia ciekawości odpaliłem sobie fragment rozgrywki solo, bo skoro na dwie osoby to nie porywa niby to na jedną powinno być tak samo nudne. Jak filmik się skończył to zorientowałem się ze.. minęła godzina nieprzerwanego oglądania z uwagą..
Trudno może będzie gryzła kurz na półce ale zamówiłem
Teraz Uncle_Grga oraz polecenie Tabu, zakończone tym że wczoraj trzy odcinki ciągiem już za mną... dziś zaraz kolejne Forum uczy, forum bawi
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 01 gru 2019, 19:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 88 times
- Been thanked: 79 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
To o czym mówiłem to jeden ze środkowych filmików z rozgrywki opublikowanej przez Box of Delights. Przy czym mam wrażenie to kwestia indywidualna i tyczącą się tego, że u mnie gra byłaby grana na dwie osoby i tam też trzeba byłoby mierzyć się z Koroną itd. Toteż chciałem dać sobie poczucie, na ile byłoby to przyswajalne, bo czy to w Pax Pamir czy w Diuna Imperium, zupełnie to nie przeszkadza i jest ok.
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 01 gru 2018, 10:44
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 16 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
Melduję, że ja już dzisiaj otrzymałem swój egzemplarz i wykonanie na tak samo wysokim poziomie jak Pax Pamir - no po prostu cudowne jest to wszystko.
-
- Posty: 155
- Rejestracja: 30 paź 2019, 13:10
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 39 times
Re: John Company (Cole Wehrle)
A premiera tego nie powinna być dopiero jutro?HeWhoSawTheDeep pisze: ↑26 lip 2023, 15:52 Melduję, że ja już dzisiaj otrzymałem swój egzemplarz i wykonanie na tak samo wysokim poziomie jak Pax Pamir - no po prostu cudowne jest to wszystko.