Warhammer Age of Sigmar Roleplay: Soulbound

Tutaj można dyskutować konkretnych grach RPG. Każda gra ma swój jeden wątek osobno Wilkołak, osobno Wampir itd.
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować konkretnych grach RPG. Każda gra ma swój jeden wątek osobno Wilkołak, osobno Wampir itd.
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 306
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 502 times
Been thanked: 174 times

Warhammer Age of Sigmar Roleplay: Soulbound

Post autor: nimsarn »

Obrazek
Burza Sigmara rozbiła hordy sił Chaosu. Stała się tym samym iskrą, która ponownie rozpaliła nadzieję w mieszkańcach Krain Śmiertelnych. Położone w ten sposób podwaliny cywilizacji przyczyniły się do powstania bastionów sił Ładu. Przez pewien czas wydawało się, że niekończący się napływ ciemności może zostać zatrzymany. Wtedy jednak nadszedł Nekrowstrząs, a nieumarłe legiony potężnego Nagasha powstały, by zrównać z ziemią Miasta Sigmara. Nadzieja przygasa, Krainom Śmiertelnych raz jeszcze grozi unicestwienie przez siły ciemności…
Opis i ilustracja ze strony polskiego wydawcy: https://copcorp.pl/produkt/age-of-sigma ... ik-glowny/

Właśnie czekam na swój podręcznik i tak się zastanawiam...
Kiedyś na osiemnaste urodziny kupiłem sobie - nowiutką (wówczas), pachnącą jeszcze farbą drukarską - pierwszą edycję Młotka w miękkiej oprawie i dzięki niej udało mi się rozegrać kilka naprawdę przyjemnych sesji.
Teraz po latach, sięgnąłem po tą heretycką wersję Młotkowej przyszłości i cały aż drżę z niepewności...
Świat jest inny, albo raczej nie ma już starego świata; inna mechanika; darmowa przygoda "z czapy", ale "coś", coś jest coś, co mam nadzieję pozwoli mi wciągnąć znajomych z powrotem do RPG fantasy - taką mam nadzieję.

Graliście? Czytaliście? Co o tym sądzicie?
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 1419 times

Re: Warhammer Age of Sigmar Roleplay: Soulbound

Post autor: Mr_Fisq »

Jak mam większość podręczników do 2 i 4 edycji młotka tak Soulbound'a kijem nie tknę ;)

Już prędzej pochyliłbym się nad fanowskim hakiem do Genesys:
viewtopic.php?t=78008

ale mnie po prostu ten świat nie przekonuje i mechanika nie jest w stanie tego zmienić.
Zostawię też recenzje:

To ja go tnę!


Polter.pl
https://polter.pl/wfrp/Soulbound-czesc-1-c31848

Angry Boardgamer:
https://angryboardgamer.pl/warhammer-ag ... soulbound/
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 306
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 502 times
Been thanked: 174 times

Re: Warhammer Age of Sigmar Roleplay: Soulbound

Post autor: nimsarn »

Mr_Fisq pisze: 10 sie 2023, 08:17 Jak mam większość podręczników do 2 i 4 edycji młotka tak Soulbound'a kijem nie tknę ;)
Kurcze, dla mnie jedyny prawdziwy Warhammer, to ten z 1 edycji i gdybym chciał bawić się w Imperium, Bretanii i Kiselevie, to bym nic nowego nie kupował. Soulbound to przecież zupełnie inny system - żadna 5 edycja. Może ja czegoś nie rozumiem, czy mógłbyś szerzej opisać przyczyny owej awersji. Zaznaczę, że jej temat nie jest dla mnie obcy, wielu miłośników klasycznego Starego Świata się do niej przyznaje, ale ja wciąż nie do końca rozumiem skąd się to wzięło? Tzn. rozumiałem gdy wydawca systemu figurkowego zapowiadał zamknięcie klasycznej linii w momencie premiery AoS, ale z tego co słyszałem obecnie obie linie funkcjonują równolegle.
Czy uraza do tego systemu ma jakieś obiektywne podstawy, czy tylko to kwestia gustu?
Aby nie było, pytam z dobrej woli, jako (w najbliższym czasie) posiadacz potencjalnie "wadliwego" produktu.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 1419 times

Re: Warhammer Age of Sigmar Roleplay: Soulbound

Post autor: Mr_Fisq »

Figurkowego Warhammera Fantasy (tego w klimatach pierdycji) już nie ma. GW przygotowuje coś podobnego tylko osadzonego bodaj kilkaset lat wcześniej z naciskiem geograficznym na "stary świat".

Natomiast co do RPG, to dla mnie to kwestia klimatu i pewnej określoności.
Młotek "Właściwy" to na ogół taki wczesny renesans na ziemi podlany dużą ilością fantasy i złego chaosu. Przez bliskość generycznemu fantasy nie trudno sobie wyobrazić miejsca/zdarzenia/postacie/etc.. Jak wygląda karczma/zamek/trakt w Imperium to każdy jest sobie w stanie wyobrazić. Dorzucasz tylko jakieś drobne smaczki, żeby dane miejsce się czymś wyróżniało i jest git.

Age of Sigmar jest pod tym kątem dużo bardziej różnorodny, ale niedookreślony - trudniejszy do wyobrażenia i z mojej perspektywy wymagający lepszych / bardziej sugestywnych opisów.

Dla mnie świat młotka dość dobrze udaje, że jest realistyczny i spójny. jeśli przyjmiemy pewne koncepcyjne aksjomaty (których nie jest jakoś specjalnie dużo) związane z tym jak działa chaos, jak wiara potrafi kształtować rzeczywistość to całość się w miarę klei , albo (dla mnie) jest na tyle ciekawa/interesująca, że łatwo jest mi "zawiesić niewiarę".

Za to AoS jest bardziej fantastyczny, i odklejony od naszej rzeczywistości.

Ogólnie powiedziałbym, że jak często w przypadku RPG - dużo zależy od preferencji.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 306
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 502 times
Been thanked: 174 times

Re: Warhammer Age of Sigmar Roleplay: Soulbound

Post autor: nimsarn »

Właśnie kończę czytać bestiariusz, czyli 98 procent podręcznika mam za sobą. I czuję, że dla własnego dobra psychicznego, nie owijając dalej w bawełnę - [będę]/ miałem bluzgać...

Może zacznę od kwestii, która najbardziej dręczy zainteresowanych, a mianowicie: Czy Soulbound jest Warhammerem, czy nie?
Aby odpowiadając na to pytanie sparafrazuję jedno z mian orczego bóstwa:
Soulbound Warhammerem jest, ale nie jest. I nie jest Soulbound Warhammerem, ale jest :?

Co mi się nie podoba:
Nabywając ten podręcznik miałem nadzieję na kompletny system fantasy, który zrównoważyłby w tej kwestii moje ostatnie zakupy.
- Niestety Soulbound to wstęp/przyczynek zaledwie do całej serii wydawniczej - z wszelkimi tego konsekwencjami :? ;
- Skutkiem powyższego dostępny zestaw archetypów jest oderwany od opisanego w podręczniku bazowego wymiaru;
- Jak wyżej rzutuje również na skąpość bestiariusza;
- Bardzo denerwujące są także częste powtórzenia i karygodne marnowanie przestrzeni stron - np. po co opis każdego bóstwa chaosu w bestiariuszu przy opisie jego pomagierów, skoro to samo można przeczytać kilka stron wcześniej w opisie religii?;
- To samo dotyczy tzw. wstępu;
- Niepodobna mi się również układ i podręcznika - po niewartym papieru wstępie, który nic nie wyjaśnia laikom, przechodzimy od razu do tworzenia postaci, wyliczenia zdolności/talentów i opisu działania mechaniki - na dobrą sprawę wciąż nie znając settingu gry;
- A jeszcze opis magii Aelfów Głębin - w ogóle mi się oni nie podobają!

Co mi się podoba:
- Opis wymiaru ognia - jestem fanem staroszkolnej formy prowadzenia rpg i po przeczytaniu tego fragmentu w ten sposób chcę prowadzić Duszosplecionych :D
- Wybór i opis czarów - szczególnie nekromantycznych i cienia - miodzio :P

Co będę musiał i co chcę zrobić:
- W wyniku "oderwania autorów", jak również zestawu archetypów, a w niektórych przypadkach ich kuriozalności, czuję że muszę, i chcę spreparować 6 dodatkowych, bardziej związanych z wymiarem ognia;
- Z uwagi na pragnienie poprowadzenia sandbox'u w tym świecie muszę stworzyć tabele: plotek, spotkań i abstraktów;
- Dokupić przynajmniej dwa dodatki :cry:

Czy chcę prowadzić Soulbuonda?
Tak! Ale jak widać nie jestem w pełni usatysfakcjonowany :|
ODPOWIEDZ