Alma Mater (Brasini, Gigli, Luperto, Tinto)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Alma Mater (Brasini, Gigli, Luperto, Tinto)

Post autor: Trolliszcze »

Odświeżę temat, bo zagraliśmy niedawno partyjkę.

Po partii, w której zrobiłem 120 punktów (głównie z połączenia mocy Leonarda da Vinci i nagrody za ostatni milestone: darmowego profesora sztuki, tego najdroższego dającego 10 punktów + efekt punktujący) wydawało mi się, że trudno będzie mi ten wynik przebić. A teraz udało mi się to zrobić, maksując mój rekord o dodatkowe 3 punkty :D
Piszę o tym głównie dlatego, że strategia była w tej grze zupełnie inna. Jeśli chodzi o tor badań - byłem przez większość gry ostatni i dotarłem do zaledwie trzeciego milestone'a (i to na sam koniec). Pomysł na grę był inny. Od początku miałem Paracelsusa (raz na rundę odtapuj profesora), którego wziąłem z uwagi na to, jacy profesorowie byli w grze. Kluczowi to: ten, który pozwala natychmiast przeprowadzić fazę zysków z książek na półkach; profesorka dająca 3 księgi (słownik, moją i dowolną), a także profesorka sztuki, dająca 1 punkt za każdą księgę na półce. Był też dobrze kombiący się kanclerz za jedno z popiersi: nie płacisz książek, kiedy używasz profesorów.

Jak łatwo się domyślić, cała rozgrywka była nakierowana na nadużywanie (najlepiej darmowych) profesorów. I zadziałało to jak złoto. Paracelsus jest super elastycznym kanclerzem, bo pozwala nadużywać tej karty, której akurat potrzebujemy. Szybko zdobyłem profesora, który pozwala odpalać fazę zysków z ksiąg - i razem z Paracelsusem robiłem to dwukrotnie w swojej rundzie, inkasując sporo kasy (plus oczywiście trzeci raz na koniec rundy). Później, po zgromadzeniu kasy, przeszedłem w fazę pośrednią - nadużywania profesorki dającej księgi (z Paracelsusem daje 6 ksiąg na rundę, ze wspomnianym dodatkowym kanclerzem - za darmo!); na koniec, w ciężkie punktowanie profesorki dającej punkty za księgi na displayu :D Rzecz była bardziej złożona, niż się z początku spodziewałem, bo przeciwnik szybko skumał, co się święci, i gdy ja zapełniałem wszystkie półki księgami, on je wykupował ;) Ale w grze dwuosobowej nie ma możliwości (przede wszystkim ekonomicznych) blokowania przeciwnika w nieskończoność i wraz z dodatkowym uczniem, pozwalającym uzupełniać półki, dawałem radę (plus jeszcze lepiej zarabiałem). Nie pamiętam dokładnie, ile punktów mi nastukała ta profesorka za księgi, ale zdobyłem ją w przedostatniej rundzie i użyłem 4x - na pewno było to ok. 20 punktów.

Ktoś jeszcze jakieś ładne wyniki wyciska? Jakimi strategiami? Smakowite są kombosy w tej grze, i cholernie mi się podoba, że przy odpowiednim pomyślunku można kręcić takie ruchy, że szczęka opada.
Wakabayashi
Posty: 125
Rejestracja: 03 lut 2021, 17:57
Has thanked: 137 times
Been thanked: 18 times

Re: Alma Mater (Brasini, Gigli, Luperto, Tinto)

Post autor: Wakabayashi »

Przetłumaczył może ktoś instrukcję na PL?
Jeśli tak to proszę o podzielenie się 🙂
ODPOWIEDZ