[???] Kaszubkon (?) 2010 - plany / pomysly

[Ink]

No, jeśli w Debrzynie bliskość sklepów liczy się na plus, to już chyba więcej pytań nie potrzeba.
(owszem, też raz zrobiłem ten odcinek "z buta")

[ja_n]

No, jeśli w Debrzynie bliskość sklepów liczy się na plus, to już chyba więcej pytań nie potrzeba.
(owszem, też raz zrobiłem ten odcinek "z buta")

Oczywiście nie jest to po drugiej stronie ulicy, ale w porównaniu z ośrodkiem zaszytym w górach, gdzie trzeba jechać godzinę w jedną stronę gdy skończą się pieluchy dla dziecka, to jednak jest zaleta. Oczywiście tutaj łatwo Debrzyno przebić, bo są ośrodki położone bliżej cywilizacji. Chociaż akurat Debrzyno ma ten stosunek dzikości przyrody do bliskości cywilizacji chyba idealny.

[cannehal]

ja_n: ten ośrodek, który podał kolderek jest 7,5 km od Nowego Targu. To chyba nawet bliżej niż Debrzyno od Kościerzyny. I droga wygląda na bardziej cywilizowaną.

[skanna]

ja_n: ten ośrodek, który podał kolderek jest 7,5 km od Nowego Targu. To chyba nawet bliżej niż Debrzyno od Kościerzyny. I droga wygląda na bardziej cywilizowaną.

Tak, i domki są nowsze, przynajmniej tak to wygląda ze zdjęć. I cena niższa. I są piłkarzyki i stół do pingponga i bilard. I to zdecydowanie jest in plus. I na przykład na jakiś krótszy, długoweekendowy zlot, zwłaszcza wiosną albo jesienią wydaje mi się super. Ba, zamierzam z niego skorzystać organizując tam zlot i to nawet, co pewnie zabrzmi dziwnie w kontekście tego, co napiszę poniżej - z forum "rodzicielskiego".
Z tym, że wtedy pojadę tam po to, żeby siedzieć z koleżankami i patrzeć, co robią dzieci, jednocześnie pijąc kawę i plotkując, a nie po to, żeby grać w planszówki, nie obawiając się przy tym o bezpieczeństwo dzieci.

Natomiast przyjrzałam się fotkom pod kątem placu zabaw, który swojej własnej fotki się nie doczekał. I z tego, co tam widać, to obok tej chaty myśliwskiej w pełnym słońcu stoi parę urządzeń mniej więcej w moim wieku (a przypominam, że w pierwszym tygodniu Kaszubkonu zdecydowanie należałam do seniorów imprezy ).
No i basen, choć ogrodzony i niezbyt głęboki. i jest szansa, że nikt nie wpadnie tam z rozpędu, to jednak nie jest tak bezpieczny, jak łagodne piaszczyste zejście do jeziora.

[costi]

Ze wszystkich propozycji opcja dwóch różnych wyjazdów podoba mi się najbardziej. Jedni wolą jechać co rok w to samo miejsce i takie znaleźli i jak czytam anegdoty o kierowniku, to chyba nic ich do zmian nie przekona. Inni wolą jeździć co rok, gdzie indziej. Wymaga to więcej szukania, ale przynajmniej zwiedzi się kraj. Należę do tych drugich, na Kaszubach byłem już 3 razy krócej lub dłużej, więc na Kaszubkon nigdy nie pojechałem. Chętnie bym za to pojechał na Pałuki, Mazury, Polesie, Roztocze, Jurę Polskę, w Lubuskie albo w którekolwiek góry.

Opcja dwoch wyjazdow jest bez sensu IMHO, bo prowadzi do podzielenia towarzystwa.

Chyba nie bede osamotniony, jesli napisze, ze na Kaszubkon jade glownie dla ludzi, z ktorymi sie tam spotykam, czasami jedyny raz w roku. Jesli impreza podzieli sie na dwie, to moze sie okazac, ze bede musial wybierac, kogo lubie bardziej...

[ragozd]

Teraz slabe strony psrodka Kolderka, czyli placowka:
- brak plazy, basen dla doroslych i duzych dzieci tylko
- tylko 3 pokoje 2-osobowe standard przy 9 pokoi 2 osobowych lux oznacza, ze cene trzeba podawac jako 50 zl za pokoj 2-osobowy (z obiadem 68 zl dalej taniej niz Debrzyno)
- nie wiadomo czy bedzie mozliwa rezerwacja tej chatki (to ze mozna bylo wzias klucze to minus, bo kazdy bedzie mogla nam ja zajac)
- niewiele wiadomo o placu zabaw
- drozej za psa (20 zl) i bez opcji darmowej za zwierza (teraz byly 4 psy)

generalnie osrodek dla rodzin z malymi dziecmi wydaje sie duzo mniej atrakcyjny niz Debrzyno.

[kolderek]

- indywidualne pokoje z łazienką, 2-3 osobowe (a może nawet 4), minimum 25 pokoi, możliwość dostawki
nie pytałem ile jest jakich pokoi

- tańsza wersja pokoi, czyli domki, może pole namiotowe?
pokoje w budynku czy w domkach w tej samej cenie (brak pola namiotowego)

- woda z piaszczystą plażą, najlepiej z ratownikiem
brak

- duża sala gdzie można grać, blisko pokoi, w zasięgu elektrycznej niani (ale nie urządza nas granie w jadalni)
chata myśliwska dość duża do tego piętrowa, 5-10m od najbliższego domku, potem jest coraz dalej i inne domki zasłaniają

- ZACIENIONY plac zabaw dla dzieci zawierający huśtawki, piaskownicę, zjeżdżalnię i drabinki.
plac zabaw w słońcu, i niestety huśtawki i karuzela mocno używane i zardzewiałe, piaskownica ok, brak zjeżdżalni i drabinek (ale może w końcu to kiedyś wymienią?)

- spory teren do spacerów.
ogromny (las, pola)

- z daleka od ruchliwej drogi, chyba że teren jest solidnie ogrodzony
ok 500m (+/- 100m)

- restauracja / jadalnia / stołówka, w tym opcja trzech posiłków dziennie (dzieci)
jadalnia jest i mogą być 3 posiłki dziennie

- boisko do siatki w pobliżu (na?) plaży nad wodą (i koszykówki)
boisko do siatki jest blisko placu zabaw dla dzieci

- sprzęt wodny (kajaki, rowery wodne)
brak

- możliwość poruszania się po terenie z wózkiem (dojazd do powyższych atrakcji, a także do części pokoi)
między domkami są chodniki z kostki

- dostęp do internetu, niekoniecznie w całym ośrodku, optymalna byłaby strefa z dostępem wi-fi.
jest wi-fi na terenie ośrodka


jak tak patrze to jednak ta placówka to słaba jest małe dzieci raczej nie mają się gdzie bawić - może w przyszłym roku uda nam się pojechać na kaszubkon.

[macike]

jak tak patrze to jednak ta placówka to słaba jest

Brawo kolderek. Dziękuję za weryfikację wymagań.

[westwood]

Żeby zaburzyć statystykę: ośrodek w tym roku nie był w pełni zadowalający, zwłaszcza za tę cenę:
- problemy w stołówce Nie chodzi mi o jakość jedzenia, bo to było po prostu żarciem ze stołówki i w tej kategorii co najmniej przyzwoite, ale o to, że tego żarcia co rusz brakowało (a jak było to brakowało sztućców albo talerzy). Skoro płacę, to czemu mam bić się o rybę przy obiedzie?
- chaos z pokojami
- chamski kierownik
Nie wydaje mi się, żeby ten ośrodek był aż tak wyjątkowy, żeby nie dało się znaleźć podobnego, a jednocześnie bez takich wpadek (też wziąłem się za szukanie ). Dodatkowo przemawia do mnie argument zmiany miejsca.
Chciałbym też zauważyć, że jako duża grupa mamy konkretną pozycję negocjacyjną, co można wykorzystać, np. w kwestii zapewnienia sobie sali do grania.
Co do pomysłu podziału na 2 grupy - zapisuję się do stronnictwa costiego.

[Nataniel]

Z ta pozycja negocjacyjna to nie jest jakos tak super rozowo - sale owszem, mozna zalatwic, ale o jakiejs wieksze znizki to ciezko - osrodki w tym terminie i tak maja zwykle pelne oblozenie.

[jax]

Placówka - od osoby: 73zł w pokoju STANDARD, 83 zł w pokoju LUX (gdy uwzględnić obiad lub obiadokolację). W Debrzynie od osoby 100zł z obiadem. W Placówce obiad nie jest typu szwedzki stół a nie wykluczam, że w Debrzynie jadłem na obiad za te 17zł więcej (bo był szwedzki stół) niż jadłbym w Placówce (standardowy obiad). Czyli dla mnie cena taka sama lub w najgorszym razie porównywalna.
A w Debrzynie jest przynajmniej opcja znacznie tańszego kwaterunku w domkach... Czyli Debrzyno nawet tańsze, dla tych którzy szukają oszczędności.

[draco]

Opcja dwoch wyjazdow jest bez sensu IMHO, bo prowadzi do podzielenia towarzystwa.

Chyba nie bede osamotniony, jesli napisze, ze na Kaszubkon jade glownie dla ludzi, z ktorymi sie tam spotykam, czasami jedyny raz w roku. Jesli impreza podzieli sie na dwie, to moze sie okazac, ze bede musial wybierac, kogo lubie bardziej...

Chcesz ludziom narzucić, że albo mają jechać na Kaszubkon albo nie jechać nigdzie? Zabronisz nam się organizować?

Jest nas tak dużo, że jeśli miałby być tylko Kaszubkon i 50% zadowolonych albo dwa wyjazdy i 80% zadowolonych, to zdecydowanie wybieram drugą opcję. Wyjazdy mogą być w różnych terminach. Najlepiej z głównym natężeniem zabaw tydzień po tygodniu. Jak ktoś chce jedzie tam albo tam, a jak ktoś chce być super to będzie mógł pojechać na tydzień na Kaszuby i na tydzień gdzie indziej.

[Micelius]

Z ta pozycja negocjacyjna to nie jest jakos tak super rozowo - sale owszem, mozna zalatwic, ale o jakiejs wieksze znizki to ciezko - osrodki w tym terminie i tak maja zwykle pelne oblozenie.

Hm... obłożenie na tyle pewne, że jest im wszystko jedno, czy kilkadziesiąt osób na pewno przyjedzie, czy nie? O ile mi wiadomo, to nawet w centrach turystycznych liczy się pewność zarobku - dlatego np. biura turystyczne zarabiają czasem "odnajmując" hotel czy ośrodek od właściciela na cały turnus czy miesiąc...

[ragozd]

Po wyczynach rumcjasa oblozenie Debrzyna w przyslom roku nie musi byc pewne Tak czy owak, trzeba poczekac do jesieni conajmniej, az ocenia wyniki "pana kierownika"

[costi]

Opcja dwoch wyjazdow jest bez sensu IMHO, bo prowadzi do podzielenia towarzystwa.

Chyba nie bede osamotniony, jesli napisze, ze na Kaszubkon jade glownie dla ludzi, z ktorymi sie tam spotykam, czasami jedyny raz w roku. Jesli impreza podzieli sie na dwie, to moze sie okazac, ze bede musial wybierac, kogo lubie bardziej...

Chcesz ludziom narzucić, że albo mają jechać na Kaszubkon albo nie jechać nigdzie? Zabronisz nam się organizować?

Szybko skonczyly Ci sie rzeczowe argumenty, skoro od razu przeszedles do najezdzania na rozmowcow...

[draco]

Opcja dwoch wyjazdow jest bez sensu IMHO, bo prowadzi do podzielenia towarzystwa.

Chyba nie bede osamotniony, jesli napisze, ze na Kaszubkon jade glownie dla ludzi, z ktorymi sie tam spotykam, czasami jedyny raz w roku. Jesli impreza podzieli sie na dwie, to moze sie okazac, ze bede musial wybierac, kogo lubie bardziej...

Chcesz ludziom narzucić, że albo mają jechać na Kaszubkon albo nie jechać nigdzie? Zabronisz nam się organizować?

Szybko skonczyly Ci sie rzeczowe argumenty, skoro od razu przeszedles do najezdzania na rozmowcow...

Wolność wyboru i próba jego ograniczenia to argument nierzeczowy Wybacz, nie rozumiem.

[ragozd]

Widzisz draco - Costi nic nikomu nie narzuca, tylko delikatnie sugeruje, ze brak wyboru czasami lest lepszy niz wybor mniejszego zla

Jest nas tak dużo, że jeśli miałby być tylko Kaszubkon i 50% zadowolonych albo dwa wyjazdy i 80% zadowolonych,

A jesli beda 2 wyjazdy i zadwoleni tylko z Kaszubkonu? Opcji moze byc wiele, cale szczescie ze ucichlo przynajmniej narzekanie na "drogi" pobyt w Debrzynie
Kazdy podkresla, ze najwieksza zaleta imprezy jest towarzystwo - wiec nie rozbijajmy tej najwiekszej zalety wyjazdu na drobne. Grupa powinna zawsze rownac do najslabszych, a to sa kilkumiesieczne nawet bobasy. Wymagaja znacznie wiecej niz dwudziestolatek, i dodatkowo kazde ryzyko jet tu niemile widziane. Lepszy dobry pewny wyjazd niz swietny ale nieznany. Dlatego konkurencyjna propozycja osrodka musi byc swietna, nie tylko w internecie na linku, ale obdzwoniona i wlasnonoznie zbadana.
Nikt nikomu nie bedzie zabranial wyjazdow, ale masa krytyczna i tradycja jest juz na wyjazd w drugi tydzien sierpnia. I proponuje tego sie trzymac w jednym miejscu.

[costi]

Pokaz mi palcem draco, gdzie Cie do czegokolwiek zmuszam. Cytat, krotko i po mesku.

[draco]

Pokaz mi palcem draco, gdzie Cie do czegokolwiek zmuszam. Cytat, krotko i po mesku.

Zmuszasz mnie do pojechania na Kaszuby pisząc, że organizowanie drugiego wyjazdu jest bez sensu, bo będziesz musiał wybierać gdzie jechać. Przepraszam, ale jest tak dużo osób, którym z tego czy innego powodu Debrzyno nie pasuje, że możemy sobie znaleźć inny ośrodek w innej części kraju. Osobom, które chcą jechać na Kaszuby nic do tego. Czy jakaś wielka tragedia się stanie, że zostanie zorganizowany wyjazd wakacyjny z planszówkami, a Ciebie tam nie będzie? Czuje, że mi narzucasz, że nie mogę siebie zadowolić, skoro Ty nie będziesz zadowolony.

[ragozd]

Alez draco nadinterpretujesz .... Az chce sie przyklasnac, bys jednak ten drugi wyjazd zorganizowal

[draco]

Alez draco nadinterpretujesz .... Az chce sie przyklasnac, bys jednak ten drugi wyjazd zorganizowal

Chętnie bym organizował, ale niestety pracuje w łykendy, więc nie mogę tak po prostu pojechać i sprawdzić na własnej skórze czy obiady smaczne, piaskownica duża i sala do grania z porządnymi stołami.

[ja_n]

Chętnie bym organizował, ale niestety pracuje w łykendy, więc nie mogę tak po prostu pojechać i sprawdzić na własnej skórze czy obiady smaczne, piaskownica duża i sala do grania z porządnymi stołami.

Aha, czyli żądasz aby Ci pozwolono zorganizonwać wyjazd, ale nie możesz go zorganizować? W takim razie - proszę, organizuj!

[ragozd]

Chętnie bym organizował, ale niestety pracuje w łykendy, więc nie mogę tak po prostu pojechać i sprawdzić ...

I wlasnie dlatego Debrzyno jest najbardzej prawdopodobna lokalizacja w przyszlym roku

[Micelius]

Chętnie bym organizował, ale niestety pracuje w łykendy, więc nie mogę tak po prostu pojechać i sprawdzić ...

I wlasnie dlatego Debrzyno jest najbardzej prawdopodobna lokalizacja w przyszlym roku

No tak, jeśli nikt nie będzie w stanie zbadać żadnego innego ośrodka, to Debrzyno bedzie jedynym sensownym wyborem... ale planszówkowicze mają chyba więcej inicjatywy

Na marginesie - żeby nie było, że cichną narzekania na cenę w Debrzynie - narzekam narzekam narzekam

A może do następnego roku masa planszomaniaków na tyle się powiększy, że zorganizowanie dwóch wyjazdów będzie jedynym racjonalnym wyborem?

[ragozd]

W Debrzynie zmiesci sie drugie tyle ludzi. Tak samo termin, ktory jest niezmienny od 3 lat nie powinien byc problemem. Wiec robic 2 rozne imprezy tylko dlatego ze kogos stac zaplacic tylko 500 a nie 700 zl i woli pole namiotowe; czy tez nie lubi dzieci a za to duzo ludzi i sklep o rzut kamieniem - chyba nie ma sensu robic (a jesli juz to w czerwcu - pogoda dobra, ceny przedsezonowe a i rodziny z dziecmi nie beda przeszkadzac)
A juz na pewno nie przez osoby, ktore potem deklaruja ze same nie maja czasu sie tym zajac - dla mnie Draco stracil moralne prawo glosu w tym watku.
Ja jestem w stanie sprawdzic kazdy dobry osrodek w okolicach w-wy i kielc - tylko - na razie takowego nie ma ... Topornia wydaje sie slabsza pozycja od Debrzyna, ale mimo wszystko ja zweryfikuje.