(Opole) Planszowe Opole
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Również powinienem być. Żaba ponoć będzie na 100%. Oj, będzie gęsto
- zara2stra
- Posty: 384
- Rejestracja: 02 mar 2008, 20:38
- Lokalizacja: Lubliniec/Pawonków
- Been thanked: 1 time
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Hmm, to może przywiozę Robo Rally? Idealnie sprawdza się w większych grupkach
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Możliwe, że będzie jeszcze Waldek. Ustalimy na miejscu.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- cezner
- Posty: 3080
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 91 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Był prawdziwy tłum. 9 osób. Najpierw zagraliśmy w Robo Rally, a potem 5 osób zasiadło do GoT a pozostała czwórka zagrała... chmm no nie pamiętam w co Chyba ponownie w Robo Rally ale potem w coś jeszcze.
GoT-a niestety musieliśmy zakończyć na etapie chyba 5, bo jeden z graczy musiał wcześniej wyjść. Ogólnie dużo się działo, ale Ozy chyba znowu by wygrał.
GoT-a niestety musieliśmy zakończyć na etapie chyba 5, bo jeden z graczy musiał wcześniej wyjść. Ogólnie dużo się działo, ale Ozy chyba znowu by wygrał.
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
W robocie za dużo pracy bym dał radę na raz pisać na BGG o Price of Honour i tu. Ale się poprawię.
Było 9 osób - z gości zara2stra oraz mój przyjaciel Grzesiek z siostrą Agnieszką. Grześ jest z Wrocka i wpadł tak jednorazowo, ale Aga jest z Opola i podobno za bardzo się nie przestraszyła, więc może wróci.
Graliśmy w Robo Rally, najpierw capture the flag na 8 osób. Wygrał team lewego dolnego rogu w postaci Mike, Zolti, Cezner i ja. Zwycięstwo zawdzięczamy doskonałej koordynacji naszych działań, wspaniałemu wyczuciu czasu, precyzji w wydawaniu rozkazów i żelaznej konsekwencji w realizowaniu planu! Do tego przeciwnicy popełniali krytyczne błędy, nie wykorzystywali optymalnie posiadanych zasobów czasowych oraz pili wodę, a to robotom szkodzi.
Potem mężczyźni siedli do GoTa, a dziewczynki zostały przy Robo Rally. Potem dziewczynki nieco dorosły i przesiadły się do Mall of Horror, który wygrał Mike. Słowa "wygrał Mike" powinienem poprzedzić garścią przekleństw innych uczestników gry, ale że dzieci to czytają to będę cenzurował.
W GoTa zagraliśmy 5 tur, bo Grześ musiał zmywać się do Wrocławia. W rozgrywce przodowali Greyjoye (Czarek), Lannisterowie (Grześ) i Tyrrellowie (ja). Baratheon (z2a) grał w sumie pierwszy raz na poważnie, więc popełnił kilka błędów, które umieściły go w drugiej lidze, podobnie Stark (Voldemort), któremu nie udało się utrzymać kluczowych obszarów morskich i był za bardzo podatny na wrogie wjazdy aż po samo Winterfell. Zatem o zwycięstwo walczyłyby trzy rody, ja bym stawiał na Grześka, miał dużo mocniejszą armię ode mnie, nie był w stanie już musterować, chyba że powchodziły by mustery z kart i dałbym radę do niego dojść. Z kolei pozycję miałem lepszą, dzięki bardzo mocnej flocie i słabszemu Baratheonowi.
Podniosły się głosy, by rozpakować Battlestara na kolejnym spotkaniu. Już wszystkim wściekłość minęła?
Było 9 osób - z gości zara2stra oraz mój przyjaciel Grzesiek z siostrą Agnieszką. Grześ jest z Wrocka i wpadł tak jednorazowo, ale Aga jest z Opola i podobno za bardzo się nie przestraszyła, więc może wróci.
Graliśmy w Robo Rally, najpierw capture the flag na 8 osób. Wygrał team lewego dolnego rogu w postaci Mike, Zolti, Cezner i ja. Zwycięstwo zawdzięczamy doskonałej koordynacji naszych działań, wspaniałemu wyczuciu czasu, precyzji w wydawaniu rozkazów i żelaznej konsekwencji w realizowaniu planu! Do tego przeciwnicy popełniali krytyczne błędy, nie wykorzystywali optymalnie posiadanych zasobów czasowych oraz pili wodę, a to robotom szkodzi.
Potem mężczyźni siedli do GoTa, a dziewczynki zostały przy Robo Rally. Potem dziewczynki nieco dorosły i przesiadły się do Mall of Horror, który wygrał Mike. Słowa "wygrał Mike" powinienem poprzedzić garścią przekleństw innych uczestników gry, ale że dzieci to czytają to będę cenzurował.
W GoTa zagraliśmy 5 tur, bo Grześ musiał zmywać się do Wrocławia. W rozgrywce przodowali Greyjoye (Czarek), Lannisterowie (Grześ) i Tyrrellowie (ja). Baratheon (z2a) grał w sumie pierwszy raz na poważnie, więc popełnił kilka błędów, które umieściły go w drugiej lidze, podobnie Stark (Voldemort), któremu nie udało się utrzymać kluczowych obszarów morskich i był za bardzo podatny na wrogie wjazdy aż po samo Winterfell. Zatem o zwycięstwo walczyłyby trzy rody, ja bym stawiał na Grześka, miał dużo mocniejszą armię ode mnie, nie był w stanie już musterować, chyba że powchodziły by mustery z kart i dałbym radę do niego dojść. Z kolei pozycję miałem lepszą, dzięki bardzo mocnej flocie i słabszemu Baratheonowi.
Podniosły się głosy, by rozpakować Battlestara na kolejnym spotkaniu. Już wszystkim wściekłość minęła?
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Gramy? Kto będzie? Ja będę z testgame i chętnie zagram.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Witam po wakacyjnej przerwie.
Zamierzam być i mam nadzieję, że nic i nikt nie pokrzyżuje tego zamiaru.
No chyba, że zamierzacie grać w BSG.
Pozdrawiam
Zamierzam być i mam nadzieję, że nic i nikt nie pokrzyżuje tego zamiaru.
No chyba, że zamierzacie grać w BSG.
Pozdrawiam
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Również będę W sumie to chętnie zagrałbym w BSG, ale jeśli trzeba będzie to równie dobrze w TtA albo Test Game w zależności od tego ile będzie ludzi i na ile teamów się podzielimy. Żaba też powinien być i zapewne będzie się upierał, żeby pograć w BSG jak znam życie, bo jeszcze nie był Cylonem haha
Do zobaczenia w środę.
Do zobaczenia w środę.
- TuReK
- Posty: 1482
- Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
- Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 75 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
helou, chyba bede.
moze przyniesc taka niemiecka gre (zawiera duzo drewna):
Die Rückkehr der Helden
(albo zagrajmy w BSG )
moze przyniesc taka niemiecka gre (zawiera duzo drewna):
Die Rückkehr der Helden
(albo zagrajmy w BSG )
Z pustego i Saruman nie naleje
- TuReK
- Posty: 1482
- Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
- Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 75 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Szanowny Urzedzie ds Gier
Uprzejmie donosze ze obywatel Klema znowu udawal ze pracuje zamiast grac.
Uprzejmie donosze ze obywatel Klema znowu udawal ze pracuje zamiast grac.
Z pustego i Saruman nie naleje
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Szanowni Koledzy!
Nie dość, że nie było Klemy na graniu już wiele tygodni, to jak już się pojawił to i tak z nami nie grał. Co więcej jeszcze sobie poszedł wcześniej, zostawiając nas prawie zupełnie samych z cylońskim klimatyzatorem i przerwami w dostawach energii. A wszyscy wiemy, że klimatyzator robi się wtedy agresywny. Klema zaczyna zachowywać się jak kol. Turek - jak nie gramy w Battlestara albo innego ameritrasha to miga się od grania. Kiedyś kol. Klema grywał w ambitniejsze gry, ale teraz chyba zszedł na mielizny gier z usa i nie gra już w dzieła euro takie jak Sru przez Wieki i Test Game, w które graliśmy. Z ważnych zdarzeń - był z nami nowy kolega Dawid, a poza tym mnóstwo starej wiary. Wakacje się skończyły, dzieci poszły do pracy, żony do roboty, to na granie przyszli. I nie mówcie mi, że Polskie społeczeństwo nie jest feudalne.
Z wyrazami troski,
ozy
Nie dość, że nie było Klemy na graniu już wiele tygodni, to jak już się pojawił to i tak z nami nie grał. Co więcej jeszcze sobie poszedł wcześniej, zostawiając nas prawie zupełnie samych z cylońskim klimatyzatorem i przerwami w dostawach energii. A wszyscy wiemy, że klimatyzator robi się wtedy agresywny. Klema zaczyna zachowywać się jak kol. Turek - jak nie gramy w Battlestara albo innego ameritrasha to miga się od grania. Kiedyś kol. Klema grywał w ambitniejsze gry, ale teraz chyba zszedł na mielizny gier z usa i nie gra już w dzieła euro takie jak Sru przez Wieki i Test Game, w które graliśmy. Z ważnych zdarzeń - był z nami nowy kolega Dawid, a poza tym mnóstwo starej wiary. Wakacje się skończyły, dzieci poszły do pracy, żony do roboty, to na granie przyszli. I nie mówcie mi, że Polskie społeczeństwo nie jest feudalne.
Z wyrazami troski,
ozy
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- Lord Voldemort
- Posty: 866
- Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
O przepraszam! Towarzysz Ozy sie zagalopowal porownujac kol. Klemę z ob. Turkiem - wczoraj kol. Turek dzielnie się sprawił grajac w Test Game i gromiąc orków itp.ozy pisze:Szanowni Koledzy!
... Klema zaczyna zachowywać się jak kol. Turek - jak nie gramy w Battlestara albo innego ameritrasha to miga się od grania. Kiedyś kol. Klema grywał w ambitniejsze gry, ale teraz chyba zszedł na mielizny gier z usa i nie gra już w dzieła euro takie jak Sru przez Wieki i Test Game, w które graliśmy...
Co wazne, wczoraj nawet tow. ob. (a dla niektórych nawet kol.) Ozy obyl sie bez GoTa, mimo ze byloby i 6ciu chetnych
V.
P.S. To nie feudalizm, to krwiozerczy kapitalizm - jeden biedny Klema pracuje, zeby caly nasz kolektyw mial gdzie grac co srode
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Towarzyszu Waldemarze, spaliście na wykładzie z "podstaw nieefektywnej doktryny kapitalistycznej"?
Kapitalizm to byłby wtedy, gdyby Klema kasował nas za wejściówki.
Tu mamy raczej doczynienia z:
A) feudalizmem - jeden suweren (Klema), dysponujący zamkiem (klub) i ekwipunkiem (gry). My spełniamy funkcję wasali - dysponujemy czasem i własnymi osobami, więc jesteśmy gotowi stawiać się na cotygodniowe wezwanie suwerena.
B) strukturą konspiracyjną, mafijną, albo sekciarską - to zależy, czy nasza działalność ma charakter narodowowyzwoleńczy, przestępczy albo religijny. Członkowie korzystają z pseudonimów, co przekonuje mnie, że nie ma tu mowy o feudaliźmie, bo tam powinniśmy tytułować się pełnymi tytułami. Jednak charakter pseudonimów nie pozwala na jednoznaczną ocenę organizacji, ponieważ mają one różnorodny wydźwięk. Niekiedy są to pseudonimy o charakterze narodowościowym (np. "Turek"), niekiedy o charakterze sekciarskim (Zoltarro, Cezner, Lord Voldemort), a niekiedy o charakterze mafijnym (killrogue_trout).
W związku z tym ogłaszam głosowanie - czy struktura klubu ma charakter feudalny, czy raczej konspiracyjny (mafijny, sekciarski)?
Po rozwiązaniu tej niezwykle ważnej kwestii praktyczno-metydologicznej (secondary objective) będziemy mogli przejść do rozwiązania zagadnienia głównego (primary objective), tj. określeniu ostatecznego ustroju.
Nadmienić pragnę tylko, że określanie ostatecznego ustroju nie ma sensu, ponieważ ustrój, jak każdy wie, można łatwo zmienić i to w dwójnasób - albo rewolucyjnie, albo ewolucyjnie - tylko że wtedy jest drożej w żarówkach.
Kapitalizm to byłby wtedy, gdyby Klema kasował nas za wejściówki.
Tu mamy raczej doczynienia z:
A) feudalizmem - jeden suweren (Klema), dysponujący zamkiem (klub) i ekwipunkiem (gry). My spełniamy funkcję wasali - dysponujemy czasem i własnymi osobami, więc jesteśmy gotowi stawiać się na cotygodniowe wezwanie suwerena.
B) strukturą konspiracyjną, mafijną, albo sekciarską - to zależy, czy nasza działalność ma charakter narodowowyzwoleńczy, przestępczy albo religijny. Członkowie korzystają z pseudonimów, co przekonuje mnie, że nie ma tu mowy o feudaliźmie, bo tam powinniśmy tytułować się pełnymi tytułami. Jednak charakter pseudonimów nie pozwala na jednoznaczną ocenę organizacji, ponieważ mają one różnorodny wydźwięk. Niekiedy są to pseudonimy o charakterze narodowościowym (np. "Turek"), niekiedy o charakterze sekciarskim (Zoltarro, Cezner, Lord Voldemort), a niekiedy o charakterze mafijnym (killrogue_trout).
W związku z tym ogłaszam głosowanie - czy struktura klubu ma charakter feudalny, czy raczej konspiracyjny (mafijny, sekciarski)?
Po rozwiązaniu tej niezwykle ważnej kwestii praktyczno-metydologicznej (secondary objective) będziemy mogli przejść do rozwiązania zagadnienia głównego (primary objective), tj. określeniu ostatecznego ustroju.
Nadmienić pragnę tylko, że określanie ostatecznego ustroju nie ma sensu, ponieważ ustrój, jak każdy wie, można łatwo zmienić i to w dwójnasób - albo rewolucyjnie, albo ewolucyjnie - tylko że wtedy jest drożej w żarówkach.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- Lord Voldemort
- Posty: 866
- Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Widac, ze kolega ozy nie zrozumial istoty zagadnienia kapitalizmu, poprzestajac na prostej formie wyzysku w postaci wejsciowek (np. do wc).ozy pisze:Towarzyszu Waldemarze, spaliście na wykładzie z "podstaw nieefektywnej doktryny kapitalistycznej"?
Kapitalizm to byłby wtedy, gdyby Klema kasował nas za wejściówki.
Dokonywany przez nas wyzysk Klemy jest zaawansowana forma wyzysku, wystarczy spojrzec na przyrost osobowy naszej grupy graczy. Kiedys to byl wieczny problem z 7 graczami do EiA, a dzisiaj to i by na dwa stoly mozna zagrac
Nick 'ozy' nie pasuje do zadnej z zaprezentowanych koncepcji ustrojowych, z czego mozna wyciagnac tylko jeden wniosek - ozy jest CylonemCzłonkowie korzystają z pseudonimów, co przekonuje mnie, że nie ma tu mowy o feudaliźmie, bo tam powinniśmy tytułować się pełnymi tytułami.
- TuReK
- Posty: 1482
- Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
- Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 75 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
ale jak ogolnie wiadomo Klema tez jest cylonem, wiec na pewno wspolpracuja w jakims nieznanym a zlowrogim celu.
Z pustego i Saruman nie naleje
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: [OPOLE] Może spotkanie w Opolu
Faktycznie, to może być zaawansowana forma wyzysku, wielopłaszczyznowa i przedmiotowo niejednorodna.
Ale spasujmy już może, bo podobno to też inni ludzie czytają, będzie wstyd na całą Polskę i nas więcej na Pionka nie zaproszą.
Z kolei jeśli ja jestem Cylonem i Klema jest Cylonem, to na ilu gramy? Bo teraz nie wiem czy nie mam aby jedzenia dokupić do lodówki, by nam food pointy wskoczyły ponad czerwony i sympatyk przeszedł na naszą stronę, czy mogę olać, bo gramy bez niego?
Ale spasujmy już może, bo podobno to też inni ludzie czytają, będzie wstyd na całą Polskę i nas więcej na Pionka nie zaproszą.
Z kolei jeśli ja jestem Cylonem i Klema jest Cylonem, to na ilu gramy? Bo teraz nie wiem czy nie mam aby jedzenia dokupić do lodówki, by nam food pointy wskoczyły ponad czerwony i sympatyk przeszedł na naszą stronę, czy mogę olać, bo gramy bez niego?
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare