yrq pisze: ↑21 paź 2023, 00:03
Chonik2 pisze: ↑20 paź 2023, 23:48
Każda opowieść wyróżnia się czymś na tle innych pod kątem mechanicznym? Są to wyraźne różnice czy tylko kosmetyczne? Czy poza odczytaniem fragmentu tekstu po każdym rozdziale (I, II i III) są jeszcze jakieś wstawki klimatyczne, które budują historię całej opowieści? Co sprawi, że będzie się chciało zagrać po raz kolejny w tę samą opowieść?
Każda ma twist mechaniczny, np.
- układanie kart w odpowiednich sekwencjach daje bonus
- ukryta punktacja dodatkowa na koniec gry, którą można podejrzeć wcześniej po spełnieniu warunków
- karty jednego z dwóch stronnictw, które dają bonusy jeśli historia pójdzie w odpowiednią stronę
- warunki dodatkowej punktacji w trakcie gry i postać, która podbiera karty
- śledztwo z dedukcją
- (...)
Ok, "twist mechaniczny", ale czy ma to w jakikolwiek sposób odzwierciedlenie na kartach? Nie wiem, czy posty powyżej (np. o tych mieczach) dotyczyły tego samego, jeśli tak to sorry, ale nie wyczytałem z nich jasnej odpowiedzi. Chodzi mi o sytuację np. taką jak w pierwszym przykładzie - ok, układam karty w odpowiednich sekwencjach... i czy ten bonus jest w jakokolwiek sposób skorelowany z tymi kartami w jakikolwiek sposób? Przykładowo właśnie udało mi się zdobyć nie wiem, symbole dyplomacji, to następuje twist i fabuła w opowieści pójdzie w jakimś konkretnym (czyt. związanym z dyplomacją) kierunku, czy też może mogłyby tam być dowolne symbole i nie jest to nijak powiązane z historią?
Trochę chyba odpowiedział na to
Wender, ale wolałbym oficjalne potwierdzenie, że równie dobrze tam mogłoby być cokolwiek (A czy B) i żadnego uzasadnienia ani ciągu fabularnego tam nie ma (co jest trochę jednak smutne, że jest to aż tak abstrakcyjna gra i ten Wiedźmin wygląda tu naprawdę na mocno doklejony).
W temacie samej gry jeszcze - cena jak cena. Natomiast brak dwuwarstwowych planszetek gracza także w wersji standard (jak to miało miejsce w Starym Świecie) to jest jak dla mnie dramat i naprawdę niezrozumiała decyzja. Wersja deluxe powinna się róznić plastikiem, a nie czymś, co powinno być (nomen omen) standardem... IMO masa ludzi by wsparła w ogóle tę grę, gdyby taki kluczowy element się znalazł w tej wersji (bo $105 za deluxe to jak widać chociażby tutaj po forum że dla części osób to przesada). Liczę na to, że skoro zebrana kwota "przeszła najśmielsze oczekiwania", to i uda się przeforsować taką zmianę.