Z BGG:
Niesamowicie klimatyczna kooperacja . Wcielamy się w ekipę filmową i staramy się nakręcić najlepszy film jaki potrafimy mając ograniczony budżet, czas, kiepski scenariusz i całą masę problemów na głowie .You are movie producers in a failing film production company. You have one last chance to make a successful film - otherwise the company will collapse and you’ll never work in this town again! You have to use the resources at your disposal to produce this film on time and under budget, ensure it’s a high enough quality, and make some sense of the resulting story. No time to waste - roll camera!
Zagraliśmy wczoraj pierwszą partykę i kurczę, to było świetnie spędzone półtorej godzinki. Jeśli chodzi o dawkę humoru na kartach w formie fluffu (powiązanego z tym, co robimy), to jest to chyba najzabawniejsza gra w jaką grałem . Momentami czułem się, jakbym był w ekipie kręcącej The Room . Nie znam historii powstawania tej gry, ale mam wrażenie, że autor ma coś wspólnego z przemysłem filmowym i rzeczy, które są tu na kartach po prostu zna z autopsji .
Mechanicznie to dice placement i łamigłowka przestrzenna, połączone ze sprytnym żonglowaniem kartami pomysłów z akcjami specjalnymi. To, co dzieje się na planszy wymusza sporo dyskutowania o strategii i planach na przyszłość, a przez to, że gracze mają trochę ukrytych informacji (w formie wspomnianych już potężnych kart pomysłów) gra przynajmniej troszkę próbuje ograniczyć problem gracza alfa.
Jak dla mnie mega pozytywne 8/10, zdecydowanie warto sprawdzić .