Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 420
- Rejestracja: 06 maja 2020, 16:25
- Lokalizacja: Radlin
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 95 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Gra w 2024 trafi do retail - po drugiej fali wysyłek. Retail nie będzie miał rzeczy oznaczonych jako exclusive (np frakcja tower z tego co pamiętam).
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Szczęśliwie ogrywam grę już od kilku dni.
Wykonanie bardzo na plus. Grafiki z wersji PC-towej zostały ładnie podrasowane. Nawet Sandro wygląda jak żywy
Mankamenty w produkcji to - niektóre żetony ciężko się wyjmowało z wyprasek, trzeba czasem nożykiem poprawić. Jedna figurka miała złamaną rękę z flagą, ale skleiłem i jest ok. Nie podoba mi się, że nekromanci mają szare kostki, a kostki zużycia są czarne. Średnio to czytelne. Podobnie jak wzmocniona strona jednostek - kto u diabła robi błyszczące karty? Mieni się kolorami i jest mało czytelne. Przez ten dziwny druk chyba, dalej po kilku dniach karty te są zwinięte w lekki łuk i nie chcą się naprostować. Z pozostałymi kartami nie ma takiego problemu.
Co do samej rozgrywki - bardzo sprytnie została wersja komputerowa przeniesiona na planszę. Walka jest w miarę krótka, oddaje ducha oryginału. Większość jednostek ma nawet umiejętności podobne do tych z Heroes 3. Scenariusze mają ograniczoną liczbę rund, przez co eksploracja mapy nie będzie radosna tylko bardziej optymalizacyjna. Dla mnie to na plus. Fajnie działa skromny, ale istotny deckbuilding. Karty na ręce często robią robotę podczas walk.
W podstawce i strechgolach mamy 3 mini-kampanie solo. Zacząłem ogrywać pierwszy z frakcją ludzi. Lekko nie jest Drugi scenariusz już 3 razy powtarzałem. Ogólnie widzę tu materiał na masę fanowskich scenariuszy. Jak zaskoczy globalnie, to myślę, że będzie w co grać.
Dla mnie gra to solidne 7, może 8 na 10. Dla fanów "hirołsów" pozycja obowiązkowa do sprawdzenia (koniecznie z oryginalnym soundrackiem w tle!). Dla tych co oryginału nie znają - sprawdźcie, może wam się spodoba.
Wykonanie bardzo na plus. Grafiki z wersji PC-towej zostały ładnie podrasowane. Nawet Sandro wygląda jak żywy
Mankamenty w produkcji to - niektóre żetony ciężko się wyjmowało z wyprasek, trzeba czasem nożykiem poprawić. Jedna figurka miała złamaną rękę z flagą, ale skleiłem i jest ok. Nie podoba mi się, że nekromanci mają szare kostki, a kostki zużycia są czarne. Średnio to czytelne. Podobnie jak wzmocniona strona jednostek - kto u diabła robi błyszczące karty? Mieni się kolorami i jest mało czytelne. Przez ten dziwny druk chyba, dalej po kilku dniach karty te są zwinięte w lekki łuk i nie chcą się naprostować. Z pozostałymi kartami nie ma takiego problemu.
Co do samej rozgrywki - bardzo sprytnie została wersja komputerowa przeniesiona na planszę. Walka jest w miarę krótka, oddaje ducha oryginału. Większość jednostek ma nawet umiejętności podobne do tych z Heroes 3. Scenariusze mają ograniczoną liczbę rund, przez co eksploracja mapy nie będzie radosna tylko bardziej optymalizacyjna. Dla mnie to na plus. Fajnie działa skromny, ale istotny deckbuilding. Karty na ręce często robią robotę podczas walk.
W podstawce i strechgolach mamy 3 mini-kampanie solo. Zacząłem ogrywać pierwszy z frakcją ludzi. Lekko nie jest Drugi scenariusz już 3 razy powtarzałem. Ogólnie widzę tu materiał na masę fanowskich scenariuszy. Jak zaskoczy globalnie, to myślę, że będzie w co grać.
Dla mnie gra to solidne 7, może 8 na 10. Dla fanów "hirołsów" pozycja obowiązkowa do sprawdzenia (koniecznie z oryginalnym soundrackiem w tle!). Dla tych co oryginału nie znają - sprawdźcie, może wam się spodoba.
- Gizmoo
- Posty: 4195
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2834 times
- Been thanked: 2748 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Przydałoby się napisać w ile osób graliście. Bo jak grałeś solo, to nie dziwię się, że mogło to działać. Moi znajomi napisali mi dzisiaj, że gra jest niegrywalna powyżej dwóch osób, bo downtime jest tak duży, że jest powyżej progu akceptacji. A grali tylko w trzyosobowym składzie. Podobno gdy dwóch graczy się tłukło, to jedna osoba czekała na swój kolejny ruch dobre 15 minut, nie mając kompletnie nic do roboty.
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Zgadza się. Testowo pierwszy scenariusz na 2 osoby graliśmy, trochę się dłużyło.Gizmoo pisze: ↑12 sty 2024, 13:41Przydałoby się napisać w ile osób graliście. Bo jak grałeś solo, to nie dziwię się, że mogło to działać. Moi znajomi napisali mi dzisiaj, że gra jest niegrywalna powyżej dwóch osób, bo downtime jest tak duży, że jest powyżej progu akceptacji. A grali tylko w trzyosobowym składzie. Podobno gdy dwóch graczy się tłukło, to jedna osoba czekała na swój kolejny ruch dobre 15 minut, nie mając kompletnie nic do roboty.
Potem grałem już solo. Na 3 osoby może być ciężko, ale ja kupiłem świadomie do gry w max. 2 osoby.
- ave.crux
- Posty: 1729
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 807 times
- Been thanked: 1247 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
To niezbyt oddaje ducha oryginału, bo przecież w PC wersji walka jest praktycznie najważniejszym aspektem, jej taktyczność i ruchy, które wykonujesz aby móc słabszą armią rozgromić potężniejszą. Tutaj ta walka to praktycznie 1-2 rundy i po zabawie. Jest niesamowicie uproszczona, ale nie wyobrażam sobie wyciągać co chwilę dodatku z dużą mapą, bo byłoby to męczące. Chyba, że nie rozumiem co masz na myśli mówiąc, że oddaje ducha oryginału.
Gram w Homm od ponad 20 lat (teraz wyszedł nowy patch do HOTA) i w planszowego również zagrałem. Nie uważam, że jest to pozycja obowiązkowa, a nawet stwierdzam, że takie zdanie to po prostu FOMO na nostalgii. Gra jest poprawna, daje jej 6-7/10 i dla mnie, osoby która ma kilkanaście rozgrywek w MKUE, homm planszowy mimo miłości do serii nie zrobił efektu wow i ostatecznie własnego egzemplarza nie posiadam.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Czy do "solo" jest potrzebny któryś z dodatków KS ex ? Czy prosto z pudełka (jakieś karty EJ-AJ ?)ravenone pisze: ↑12 sty 2024, 13:44Zgadza się. Testowo pierwszy scenariusz na 2 osoby graliśmy, trochę się dłużyło.Gizmoo pisze: ↑12 sty 2024, 13:41Przydałoby się napisać w ile osób graliście. Bo jak grałeś solo, to nie dziwię się, że mogło to działać. Moi znajomi napisali mi dzisiaj, że gra jest niegrywalna powyżej dwóch osób, bo downtime jest tak duży, że jest powyżej progu akceptacji. A grali tylko w trzyosobowym składzie. Podobno gdy dwóch graczy się tłukło, to jedna osoba czekała na swój kolejny ruch dobre 15 minut, nie mając kompletnie nic do roboty.
Potem grałem już solo. Na 3 osoby może być ciężko, ale ja kupiłem świadomie do gry w max. 2 osoby.
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Jest ktoś w stanie napisać co tam się stało z figurką mantikory? Bo podobno coś z głową jest nie tak i to jest ogólnie problem z modelem.
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Mam również wrażenie że coś z nią jest nie tak (całkowity brak pyska), aczkolwiek wydawca twierdzi, że tak ona ma wyglądać.
Generalnie na pierwszy, szybki rzut oka dobrze wykonana gra. Kilka mankamentów na szybko: zmienione kolory kostek względem instrukcji , kilka niedomówień w instrukcji , wchodzące na styk budynki na planszetkach miast .
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Tj. tam pysk jest, tylko jest całkowicie zatopiony w grzywie. Prawdopodobnie użyty plastik był tak marnej jakości, że nie spodziewali się takiego 'zlania' zlania się wszystkiego. W ogóle na filmiku te figurki średnio wyglądały.
- battledwarf
- Posty: 126
- Rejestracja: 26 mar 2016, 12:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 25 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Spoiler:
Chętnie zagram w gry planszowe w okolicach Żernik Wrocławskich lub Świętej Katarzynie:)
-
- Posty: 792
- Rejestracja: 19 lip 2021, 01:52
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 76 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Dopiero po Twoim poście wiem gdzie patrzeć, bo ni cholery nie wiedziałem co jest czym na zdjęciu figurki xDbattledwarf pisze: ↑12 sty 2024, 18:55na pewno jest coś nie tak przecież na zdjęciach z kampanii ta mantikora wygląda tak jak poniżej, na Twoim zdjęciu nie widać dokładnie szczegółów:Spoiler:
Czuję jakby ta grzywa z jego lewej strony za bardzo nachodzi mu na pysk. No tutaj jedynie co może uratować to dobre malowanie figurek.
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
W podstawce masz 3 frakcje, karty AI, ale tylko kampanię do gry frakcją ludzi (3 misje) oraz 2 misje co-op.
W strechgolach masz 3 kolejne kampanie.
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Są tu jacyś fani Made Knight? Da się jakoś te dwie gry porównać? Bardziej chodzi mi o przyjemność z gry niż samą mechanikę.
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Zagrałem przez weekend w 3 osoby.
Zacznę od wykonania. Bardzo podoba mi się wykonanie. Grafika zapożyczona z wersji cyfrowej wygląda bardzo dobrze, tektury dobrej jakości. Budynki w zamku mogłyby być 1 mm niższe bo wchodzą na wcisk ale nie odbieram to jako dużego problemu. Gorzej jak krawędzie zaczną się rozklejać. Figurki bohaterów są zaskakująco ładne w dynamicznych pozach. Żetonów zasobów mogło by być więcej, często trzeba zmieniać nominały bo brakuje niskich wartości. Karty są bardzo czytelne pod względem funkcjonalnym a grafiki jednostek rewelacyjne. Na minus szare kostki nekropolii, które są zbyt podobne do czarnych uniwersalnych kostek. Widać to na zdjęciu.
W grze podobnie jak w wersji cyfrowej mamy całą masę lokalizacji. I tu niestety brakuje mi trochę oznaczenia na planszy co każda z lokalizacji robi. Jeśli nie dało się tego przedstawić za pomocą symboli (co ciekawe przy niektórych lokalizacjach je zrobili) to powinna być podręczna karta pomocy z ich opisem. Niestety trzeba wertować instrukcję. To nie jedyny brak kart pomocy jaki mi doskwierał. Co chwilę trzeba szukać w instrukcji kilku innych tabelek: ilość jednostek naturalnych w zależności od poziomu trudności, przelicznik handlu. Dziwię się, że nie stworzono z tymi tabelami karty pomocy. Za to dostaliśmy zupełnie zbędne arkusze pomocy z krokami rundy i walki, które to łatwo zapamiętuje się po 1-2 rundach.
Teren hexowy bardzo fajnie stworzony. Przeszkody i lokalizacje bronione przez trudne jednostki skutecznie zmuszają nas czasami do ryzyka bądź obchodzenia blokady, podobnie jak w wersji cyfrowej.
Czas rozgrywki jest bardzo długi. Spokojnie można liczyć 15-20 minut na rundę każdego gracza a więc jeśli gramy w trójkę czekamy spokojnie pół godziny na swoją kolej. Z czasem może urwie się kilka minut ale niestety walki są czasochłonne a te odbywają się często.
Zdecydowanie nie widzę potrzeby używania figurek jednostek. Szukanie figurek tylko po to by za chwilę je ściągać z pola walki to upierdliwość. Statystyki jednostek i ich specjalne zdolności opisane są na kartach więc i tak trzeba karty rozkładać, nie da się z nich zrezygnować. Już wiem, że nie będę z figurek jednostek korzystać w ogóle.
Rewelacyjnie jawi się kwestia regrywalności. Asymetria frakcji jest prawdziwie ogromna, bohaterowie dwóch na frakcje też robią robotę. Niesamowicie fajnie na regrywalność wpłyną scenariusze które zmieniają nie tylko ułożenie mapy (to akurat szczegół) ale przede wszystkim warunki zwycięstwa i poszczególne zasady. A mamy też przecież sporo zmiennych losowych jak dobór kart zdolności/artefaktów/astrologów. Generalnie asymetria jednostek, specjalne budynki zamku i deckbuilding talii magii i mocy bardzo mi się podoba bo widać duże różnice.
Walka na podstawowej planszy walki również bardzo mi odpowiada, nie chciał bym jej przedłużać i rozbudowywać. Wygląda podobnie jak w wersji cyfrowej, są ciekawe decyzje związane z ustawieniem, przedłużaniem walki, zagrywaniem kart. Początkowo rzut kością ataku w zakresie +-1 wydawał mi się zbędny i myślałem, że zakres wartości na kości jest zbyt mały ale widzę że to działa bardzo dobrze i te 2 hity różnicy są w sam raz w kontekście wpływu losowości na bitwę.
Jako fan gry cyfrowej, jestem z rozgrywki bardzo zadowolony. Planszowa wersja doskonale oddała ducha oryginalnej gry. Obiektywnie trzeba jednak stwierdzić, że gra ma swoje mankamenty a za największe uznaje downtime i brak przydatnych arkuszy pomocy (pewnie z czasem ktoś ładne zaprojektuje i się wydrukuje). Na bgg daje ocenę 7. Bawiłem się naprawdę dobrze choć gra nie będzie często lądować na stole z uwagi na czas gry, który na 3 graczy w scenariuszu 8-rundowym wyniósł ok 4,5 h samej gry. Podtrzymuje wcześniejsze zalecenia by w grę grać w max 2 graczy, będzie szybciej, a w walkach przeciwnika zawsze to my będziemy sterować jednostkami neutralnymi. Nie chciałem wspierać gry ale żona (podobnie jak ja fanka cyfrowych homm3) namówiła mnie do zakupu. To była dobra decyzja i bardzo się cieszę, że ją mam. Gra nie zachwyci ale jest to bardzo solidna pozycja.
Zacznę od wykonania. Bardzo podoba mi się wykonanie. Grafika zapożyczona z wersji cyfrowej wygląda bardzo dobrze, tektury dobrej jakości. Budynki w zamku mogłyby być 1 mm niższe bo wchodzą na wcisk ale nie odbieram to jako dużego problemu. Gorzej jak krawędzie zaczną się rozklejać. Figurki bohaterów są zaskakująco ładne w dynamicznych pozach. Żetonów zasobów mogło by być więcej, często trzeba zmieniać nominały bo brakuje niskich wartości. Karty są bardzo czytelne pod względem funkcjonalnym a grafiki jednostek rewelacyjne. Na minus szare kostki nekropolii, które są zbyt podobne do czarnych uniwersalnych kostek. Widać to na zdjęciu.
Spoiler:
Spoiler:
Teren hexowy bardzo fajnie stworzony. Przeszkody i lokalizacje bronione przez trudne jednostki skutecznie zmuszają nas czasami do ryzyka bądź obchodzenia blokady, podobnie jak w wersji cyfrowej.
Czas rozgrywki jest bardzo długi. Spokojnie można liczyć 15-20 minut na rundę każdego gracza a więc jeśli gramy w trójkę czekamy spokojnie pół godziny na swoją kolej. Z czasem może urwie się kilka minut ale niestety walki są czasochłonne a te odbywają się często.
Zdecydowanie nie widzę potrzeby używania figurek jednostek. Szukanie figurek tylko po to by za chwilę je ściągać z pola walki to upierdliwość. Statystyki jednostek i ich specjalne zdolności opisane są na kartach więc i tak trzeba karty rozkładać, nie da się z nich zrezygnować. Już wiem, że nie będę z figurek jednostek korzystać w ogóle.
Rewelacyjnie jawi się kwestia regrywalności. Asymetria frakcji jest prawdziwie ogromna, bohaterowie dwóch na frakcje też robią robotę. Niesamowicie fajnie na regrywalność wpłyną scenariusze które zmieniają nie tylko ułożenie mapy (to akurat szczegół) ale przede wszystkim warunki zwycięstwa i poszczególne zasady. A mamy też przecież sporo zmiennych losowych jak dobór kart zdolności/artefaktów/astrologów. Generalnie asymetria jednostek, specjalne budynki zamku i deckbuilding talii magii i mocy bardzo mi się podoba bo widać duże różnice.
Walka na podstawowej planszy walki również bardzo mi odpowiada, nie chciał bym jej przedłużać i rozbudowywać. Wygląda podobnie jak w wersji cyfrowej, są ciekawe decyzje związane z ustawieniem, przedłużaniem walki, zagrywaniem kart. Początkowo rzut kością ataku w zakresie +-1 wydawał mi się zbędny i myślałem, że zakres wartości na kości jest zbyt mały ale widzę że to działa bardzo dobrze i te 2 hity różnicy są w sam raz w kontekście wpływu losowości na bitwę.
Jako fan gry cyfrowej, jestem z rozgrywki bardzo zadowolony. Planszowa wersja doskonale oddała ducha oryginalnej gry. Obiektywnie trzeba jednak stwierdzić, że gra ma swoje mankamenty a za największe uznaje downtime i brak przydatnych arkuszy pomocy (pewnie z czasem ktoś ładne zaprojektuje i się wydrukuje). Na bgg daje ocenę 7. Bawiłem się naprawdę dobrze choć gra nie będzie często lądować na stole z uwagi na czas gry, który na 3 graczy w scenariuszu 8-rundowym wyniósł ok 4,5 h samej gry. Podtrzymuje wcześniejsze zalecenia by w grę grać w max 2 graczy, będzie szybciej, a w walkach przeciwnika zawsze to my będziemy sterować jednostkami neutralnymi. Nie chciałem wspierać gry ale żona (podobnie jak ja fanka cyfrowych homm3) namówiła mnie do zakupu. To była dobra decyzja i bardzo się cieszę, że ją mam. Gra nie zachwyci ale jest to bardzo solidna pozycja.
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Z tego co pamiętam to Battleground Expansion jest osobnym dodatkiem (ale np. core gry go nie zawiera), więc wyobrażam sobie, że można grać w jakiś uproszczony sposób bez rozgrywania wszystkich walk. Nie wiem na ile to kastruje gre i wiem, że walki to po częsci clue gry ale jeśli by to pozwalało zredukować downtime to czemuby nie?
W komputerowej wersji w HoTA czy tam Complete też jest auto walka. Podchodzisz do słabszych mobów i widzisz wynik walki jak Ci odpowiada to akceptujesz a jak nie to walczysz samodzielnie, albo np. zrobić sobie zasadę, że z mobami auto a z ludzmi manual.
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Ja z battlegrounda świadomie zrezygnowałem bo robi się wtedy rzeczywiście zupełnie inna gra. Niektórzy jednak twierdzą, że to dodatek niezbędny. Ja tej niezbędności nie rozumiem.salut pisze: ↑14 sty 2024, 19:44 Z tego co pamiętam to Battleground Expansion jest osobnym dodatkiem (ale np. core gry go nie zawiera), więc wyobrażam sobie, że można grać w jakiś uproszczony sposób bez rozgrywania wszystkich walk. Nie wiem na ile to kastruje gre i wiem, że walki to po częsci clue gry ale jeśli by to pozwalało zredukować downtime to czemuby nie?
W komputerowej wersji w HoTA czy tam Complete też jest auto walka. Podchodzisz do słabszych mobów i widzisz wynik walki jak Ci odpowiada to akceptujesz a jak nie to walczysz samodzielnie, albo np. zrobić sobie zasadę, że z mobami auto a z ludzmi manual.
Natomiast w kwestii całkowitej rezygnacji z walki to chyba bym nie chciał. Trzeba ten czas walk zaakceptować jako cechę tej gry i wydaje mi się, że ciężko to jakkolwiek obejść. Te walki są fajne, jest element ekscytacji, z kim przyjdzie nam walczyć. Patrząc na same jednostki najniższej rangi możemy trafić np na groźne niziołki strzelające i ignorujące kary do walki a można też i trafić na słabowitych chłopów. Oczywiście zakres jednostek jest znacznie większy, wydaje mi się że są wszystkie jakie były w wersji cyfrowej i ich zdolności są podobne jak w pierwowzorze. W każdym razie walki są fajne, są miejscem gdzie podejmujemy ciekawe decyzje związane nie tylko z logistyką jednostek ale też z zagrywaniem kart bohatera. Bez walk prawie cały deckbuilding staje się bezużyteczny bo tak 80% kart wykorzystuje się w walce. Twórcy zaimplementowali omijanie zbędnych walk. W momencie gdy nasze doświadczenie jest wyższe niż poziom trudności jednostek neutralnych wygrywamy ją automatycznie. Co jest bardzo dobrą decyzją w designie gry ponieważ już walka z trudnością równą naszemu doświadczeniu jest często zwykłą formalnością. Ale czyż w grze cyfrowej też tak nie było? Oczywiście, że było. A jednak raz na 5 walk uda się taką walkę rozegrać na niekorzyść bohatera. Bardzo istotna jest tu zasada, że walcząc z jednostkami neutralnymi bohater musi się z nimi rozprawić tylko w 1 rundę walki (wyjątkiem jest najgroźniejsza błękitna grupa jednostek) i może ją co najwyżej przedłużać kosztem punktów ruchu. Ale nie zawsze je ma, a więc często jednostkami neutralnymi walczy się pasywnie, tak by walkę przedłużyć. To jest ciekawe, nawet jeśli wiemy że armia bohatera znacząco przewyższa siłą jednostki neutralne.
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Tak, z wyjątkiem Twierdzy. Zamek Tower jest ekskluzywny.
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
W retailu nie ale o ile dobrze zrozumiałem będzie dostępny w sklepie archonow podczas np eventów
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
- tak robi się zupełnie inna gra - ten dodatek działa w 1vs1 znakomicie jako osobna gra - jak skirmish do walk taktycznych (chyba w 6 cyfrowej była podobna możliwość) - możesz umówić się albo na robienie armii na punkty albo masz krótki (max 15min) etap "fabularny" za pomocą specjalnej tarii kart w trakcie którego budujesz armię do walki.
Dzięki temu dodatkowi robi ci się nagle szybka gra pojedynkowo-taktyczna z długiej gry przygodowej .
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Dokładnie tak. Tylko takiego skirmisha trzeba lubić. Ja od HoMM 3 oczekiwałem nostalgicznego powrotu do oryginalnej gry. I w sumie dostałem produkt lepszy niż się spodziewałem.daro69 pisze: ↑15 sty 2024, 13:19- tak robi się zupełnie inna gra - ten dodatek działa w 1vs1 znakomicie jako osobna gra - jak skirmish do walk taktycznych (chyba w 6 cyfrowej była podobna możliwość) - możesz umówić się albo na robienie armii na punkty albo masz krótki (max 15min) etap "fabularny" za pomocą specjalnej tarii kart w trakcie którego budujesz armię do walki.
Dzięki temu dodatkowi robi ci się nagle szybka gra pojedynkowo-taktyczna z długiej gry przygodowej .
-
- Posty: 420
- Rejestracja: 06 maja 2020, 16:25
- Lokalizacja: Radlin
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 95 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Tak się zastanawiam - czy będę w stanie rozegrać dwie partie w jednym czasie przy użyciu jednej kopii gry (brałem all in)? Czy np 2x 1vs1? Tak mi przyszło to do głowy jako mikro turniej:) ostatnio podobnie graliśmy w Star Wars zewnętrzne rubieże - ale mieliśmy dwie kopie gry. A tutaj w all-in jest tyle tych kart, kafelków i miast, że może by się dało podzielić to na dwa stoly w jednym czasie? Każdy by miał swoje karty - np stos kart zaklęć / artefaktow itd na dwa podzielić - w grze się przemieli cały taki stos?
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Ciekawy pomysł - myślę, że przy all-innie na swobodnie 2x 1vs1 .. da się zrobić bo przy każdym dodatku(zamku dostajesz karty i kafle dodatkowe) - kości trzeba by tylko załatwić (z propsować.)
-
- Posty: 420
- Rejestracja: 06 maja 2020, 16:25
- Lokalizacja: Radlin
- Has thanked: 76 times
- Been thanked: 95 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Kośćmi się jakoś podzielisz jak grałoby się na dwa stoly - w sumie to nie jest gra w której co 2s rzucasz do przemyślenia temat bo wtedy grasz na 4 i nie masz w ogóle downtimu
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Heroes of Might and Magic 3 (Kamil Białkowski, Jakub S. Olekszyk)
Myślę, że przy all-inie i świadomości drobnych ograniczeń bądź wdrożeniu zamienników (kości, żetony zasobów) da się rozegrać takie równolegle partie. Nie jestem pewien czy każdy scenariusz bo w którymś może brakować konkretnych typów kafli ale pewnie 2 różne scenariusze dałoby radę. Talii kart aż tak dużo się nie mieli więc jak losowo podzielisz je na 2 stoły to powinno wystarczyć. Plansza bitwy gdyby była zajęta też w sumie jest zbędna jeśli wydrukujesz sobie zamiennik.